PDA

Zobacz pełną wersję : Matura Ustna - Polski



Aztec
18-02-2013, 16:42
Witam Forumowiczów

W tym roku czeka mnie ma matura, jako, że zbliża się szybkimi krokami postanowiłem zacząć pisać pracę :mrgreen:
Temat mojego wypracowania maturalnego to :
"Człowiek w konfrontacji z losem. Przedstaw postawy bohaterów literatury o tematyce wojennej i okupacyjnej"

Jako, że chcę przedstawić ten temat w różnych okresach czasu miałbym prośbę o pomoc w szukaniu odpowiednich lektur, wierszy. Okresy historyczne, które mnie interesują to powstanie listopadowe/styczniowe, 2 wojna światowa, oraz czasy PRL. Chciałbym by z tych trzech okresów wybrać łącznie 4 książki na których oprę swoją pracę.

Czy mógłby ktoś doświadczony orientujący się temacie udzielić mi wskazówek :D byłbym bardzo wdzięczny. Z okresu 2 wojny światowej chciałbym przedstawić kamienie na szaniec. To z pozostałymi mam problem.

Pele
21-02-2013, 22:46
Z okresu II wojny książki, które moim zdaniem mogłyby się nadać to: Inny świat, Dżuma, Proszę państwa do gazu, Przesłanie pana Cogito, Campo di Fiori, albo Rozmowy z katem choć to jest utwór literatury faktu.

Jakby co pytaj chętnie pomogę, bo właśnie pisze koleżance prezentacje ;)

Aztec
24-02-2013, 18:02
o chyba z nieba mi spadłeś :D
jeśli chodzi o tematykę 2 wojny światowej to jestem właśnie na bieżąco z tym tematem, przerabialiśmy "Zdążyć przed Panem Bogiem",
bardziej mnie interesują te dwa pozostałe okresy, chciałbym to przedstawić na przykładzie Polski i Polaków.

Aztec
02-05-2013, 15:18
Udało mi się skończyć, w końcu napisałem, jeśli ktoś chętny zamieszczam swoją pracę, za wszelkie uwagi, poprawki, podpowiedzi będę bardzo wdzięczny.
O ile komuś będzie się chciało przeczytać :lol:
[spoiler:3th67bw5]„Ludzkość musi położyć kres wojnie, bo inaczej wojna położy kres ludzkości”
John Fitzgerald Kennedy

Słowa byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych ukazują jak destruktywny wpływ na człowieka oraz jak wielkim zagrożeniem jest wojna. Konflikty zbrojne są związane z historią człowieka właściwie od początków istnienia pierwszych form organizacji społecznej. Przez wieki, ludzie udoskonalali sposób prowadzenia walk. Produkowali nową broń, wdrażali w życie nowe wynalazki, wiele z nich miało służyć dobru publicznemu, lecz szybko znalazły również zastosowanie w bitwach. Z czasem zmienił się sposób prowadzenia wojen, po wprowadzeniu broni palnej i jej udoskonaleniu, człowiek nie musiał mierzyć się z drugim człowiekiem w pojedynku, wystarczyło, że pociągnął za spust, by pozbawić życia przeciwnika. Wówczas nastąpiła również zmiana w psychice żołnierza, zabijanie stało się łatwiejsze, gdy nie trzeba było patrzeć przeciwnikowi w oczy. Apogeum wojennego okrucieństwa zostało osiągnięte w czasie drugiej wojny światowej. Była to pierwsza wojna, w której starty ludności cywilnej były tak ogromne. Brutalność w stosunku do społeczeństwa, masowe egzekucję, obozy śmierci wywarły ogromny wpływ na ówczesny świat. Wszelkie zasady moralne, oraz godność ludzka przestały mieć jakiekolwiek znaczenie.
W obrazie ówczesnego świata można było dostrzec różne postawy ludzkie, wobec nowej rzeczywistości. Na terenie Polski, okupowanej przez Niemców, gdzie wojna przybrała najgorszy wymiar, ludzie musieli się mierzyć z wieloma problemami. Nienawiść do zaborców, którzy dokonywali nieludzkich zbrodni narastała z dnia na dzień. Wiele osób akceptowało nowe realia życia ze strachu, czy też z samej nadziei powrotu do normalności. Chcieli po prostu przetrwać. Nie wszyscy jednak pogodzili się z zaistniałą sytuacją. Setki tysięcy osób było zaangażowanych w walkę z okupantem. Partyzanci przeprowadzali różnego rodzaju akcje dywersyjne, mające na celu osłabienie zaborców. Do tego rodzaju ludzi należeli bohaterowie książki Aleksandra Kamińskiego „Kamienie na Szaniec”.
„Rudy”, „Alek” i „Zośka” to harcerze Szarych Szeregów, którzy od początku wojny prowadzili nierówną walkę z okupantem, zostali wykreowani na wzór bohaterów romantycznych, gotowych do poświęceń, wierni ojczyźnie i przyjaciołom. Stają się oni spadkobiercami i wykonawcami heroicznej tradycji wyraźnie wskazanej przez tytuł, cytat z wiersza Juliusza Słowackiego „Testament mój”. Poświęcają oni własne życie w walce o wolność. W sposobie ich przedstawienia można dostrzec Winkelriedyzm, który akcentował sens walki zbrojnej oraz aktywnego działania. Wydanie książki wzbudziło wiele dyskusji w konspiracyjnej prasie. Powodem tego była ubarwiona gawęda o bohaterstwie i poświęceniu, która wpisywała się w najlepsze wzory patriotycznej tradycji, ukazująca jednak wyidealizowany obraz walki i konspiracji.
Podobnie do bohaterów romantycznych, bohaterowie „Kamieni na szaniec” stają do nierównej walki z losem. Ich postawą kierują wzniosłe idee narodowo-wyzwoleńcze. Jako młodzi ludzie, którzy mają całe życie przed sobą decydują się na walkę z wrogiem. Okupacyjna rzeczywistość w pewnym stopniu ich przerasta i uważają, że jedynie próby przeciwstawienia się, mogą dać im poczucie wolności. Mimo iż każda, nawet najmniejsza forma sprzeciwienia się Niemcom kończyła się dodatkowymi represjami i egzekucjami, oni kontynuowali swoją działalność. Można odnieść wrażenie, że była to walka w imię „wyższego dobra”, która niestety niosła za sobą liczne ofiary. Dla przykładu, po akcji pod arsenałem, przedstawionej w książce, w której to został odbity Jan Bytnar, Niemcy rozstrzelali 140 polskich i żydowskich jeńców na dziedzińcu Pawiaka. W tym kole nienawiści w jakie wpadli bohaterowie, widoczna jest niekończąca się walka. Ojczyzna jest dla nich ołtarzem na, którym złożyli swe życia w imię wyższych idei.
Przeciwna kreacja bohaterów jest widoczna w reportażu Hanny Krall pt „Zdążyć przed Panem Bogiem”. Reportaż ten powstał w wyniku rozmów z kardiochirurgiem Markiem Edelmanem, ocalałym z powstania w gettcie, który po latach postanawia przerwać milczenie na temat wydarzeń jakie rozgrywały się w gettcie Warszawskim i opowiada on o realiach życia w zamkniętej strefie Warszawskiej, poruszając niekiedy kwestie egzystencjalne oraz moralne. W swej wypowiedzi Marek Edelman nie kreuje powstańców jako bohaterów, którzy dumnie oddają swoje życie w imię wyższych idei, lecz jako ludzi zdesperowanych, pozbawionych nadziei, którzy jak sam mówi „wybierali sposób umierania”. Przez taki sposób opowiadania o bojownikach spotkał się on z falą krytyki niektórych ugrupowań żydowskich na zachodzie, które uważały, że bohaterowie są odzierani z chwały. W getcie Marek Edelman pełnił rolę gońca szpitalnego, jego praca polegała na staniu przy bramie głównego placu skąd wywożono ludzi do obozów zagłady i cofania do getta ludzi chorych. Jako członek Żydowskiej Organizacji Bojowej, miał za zadanie również cofać członków podziemia, by nie ograniczać sił partyzantów. By przeżyć musiał on wykazać się wręcz bezwzględnością. Codziennie musiał patrzeć jak tysiące ludzi udaje się na śmierć, wiele osób błagało go o ratunek dla siebie lub bliskich, lecz on musiał pozostać niewzruszony.
Głód panujący w getcie wyzwalał w ludziach nieludzkie instynkty, niekiedy dorośli wyrywali dzieciom miski z zupą, by tylko zaspokoić swój głód. Ta potrzeba kontrolowała życie tysięcy ludzi zamkniętych na małym terenie kilku ulic. Pożywienie było droższe od złota. Marek Edelman jako jeden z dowódców powstania wiedział, że nie jest ono do wygrania. Symbolem zmian jakie zaszły w ludzkiej psychice jest pewien chłopiec, który udał się na północną stronę getta gdzie według raportów od AK miały czekać posiłki, była to najprawdopodobniej jedynie akcja przeprowadzona przez Niemców mająca pokazać, że powstańcy są osamotnieni w swojej walce. Chłopca spalono żywcem, jego krzyki słychać było cały dzień, lecz nie wywarło to na ludziach w getcie żadnego wrażanie. Jak mówi Marek Edelman „Czy myślisz, że to może zrobić jeszcze na kimś wrażenie – jeden spalony chłopak po czterystu tysiącach spalonych?”
Prawie pół miliona ludzi skazanych na śmierć, zmienionych cierpieniem, spośród nich pozostało czterdzieści tysięcy, lecz tylko nielicznie mieli siłę walczyć. Dla Edelmana walka ta nie była walką dla zwycięstwa, ale wyborem śmierci. „Ważne było przecież, że się strzela” to było wołanie do świata by pamiętał, by wiedział co się dzieje w Warszawie. Po wszystkich cierpieniach, upokorzeniach ludzie, którzy chwycili za broń chcieli być tylko zapamiętani.
W getcie śmierć nabrała nowego znaczenia. Stała się czymś normalnym, czymś co towarzyszy człowiekowi co dzień. Nie była to już rzecz budząca grozę, wręcz przeciwnie, było to uwolnienie od trosk i cierpień. Marek Edelman mówił, że walcząc jemu i jego żołnierzom nie mogło się stać nic większego, niż śmierć. Więc, śmierć nabrała dla niego innego znaczenia. Przykładem postrzegania jej jako uwolnienie, jest pielęgniarka Inka, która swoją porcję cyjanku przeznaczyła dzieciom, za co stała się bohaterkom. Uratowała je ona przed gorszym losem. Widoczne jest jak ogrom cierpienia zmienia postrzegania świata, w którym to śmierć jest wybawieniem, a życie koszmarem.
Bezsens walki z losem podkreślają słowa Marka Edelmana „ Dramat jest wtedy, kiedy możesz podjąć jakąś decyzję, kiedy coś zależy od ciebie, a tam wszystko było z góry przesądzone”
Słysząc słowo walka każdemu na myśl przychodzi pojedynek, potyczka, bitwa. Tadeusz Borowski przez opis obozowego życia, ukazuje, że walką może być samo życie. Zwykłe czynności, które przedłużały życie więźniów były swego rodzaju pojedynkiem z bezlitosnym losem. Borowski ukazuje spustoszenie moralne , jakie wojna poczyniła wśród milionów osób, a zwłaszcza w pokoleniu młodym. W obozie panowała pierwotna walka, którą samotny upodlony więzień toczył o swój byt z tak samo zdegenerowanymi esesmanami. Hasła takie jak Ojczyzna przestały mieć jakiekolwiek znaczenie, więźniowie walczyli o miskę zupy, o miejsce do spania, o kobietę, o wszelkie dobra jakie można była dostać z transportu nowo przybyłych. Obozowa rzeczywistość wyzwalała najniższe, najbardziej zwierzęce odruchy, jakie system zorganizowanego okrucieństwa wyzwolił zarówno w oprawcach, jak i w ofiarach.
Prowadzący polemikę z Tadeuszem Borowskim Gustaw Herling-Grudziński, w swej książce „Inny Świat” przedstawia sposób życia w sowieckim łagrze, czyli jednostce bardzo podobnej do obozów koncentracyjnych z wyjątkiem tego, że łagry miały za zadanie zastraszyć społeczeństwo, usunąć jednostki zdolne do przeciwstawienia się władzy i wykreować nowy model człowieka totalitarnego, zlagrowanego. Podobnie jak w obozach zagłady życie ludzie nie stanowiło tu żadnej samoistnej wartości, było jedynie siłą roboczą, tanią i bezwzględnie wykorzystywaną do najcięższych możliwych zadań mających złamać ducha. Rozrost radzieckiego świata koncentracyjnego nie był spowodowany represjami wobec politycznych przeciwników tak jak na początku, lecz prosta logika, że człowieka trzeba wykorzystać w możliwie najtańszy sposób. Jednocześnie łamiąc go, niszcząc potencjalne ogniska oporu.
W swym dziele autor „Inego Świata” podobnie jak Borowski, główną uwagę kieruje na więźniów, różnych kultur i narodowości, na ich zachowania oraz postawy wobec nieludzkiej sytuacji w jakiej się znaleźli. Wysuwa on podobne wnioski, „człowiek potrafi być ludzki jedynie w ludzkich warunkach”. Więźniowie postawieni w tak dramatycznej sytuacji nawet mimo początkowego oporu łamią się. Główną przyczyną jest głód, wszech panujący, który zmienia wizerunek człowieka. „Za prawdziwy głód uważaliśmy tylko taki stan, w którym na wszystko dokoła patrzy się jak na obiekt do zjedzenia” Życie w obozie jest ciągłą walką, z samym sobą, z oprawcami jak i z innym więźniami, panujący odwrócony dekalog wyznacza nowy system moralny, dlatego próba zrozumienia obozowej egzystencji wymaga nowego patrzenia na rzeczywistości i odrzucenia miary etycznej panującej w świecie wolnym.
Przykładem prawa odwróconego dekalogu może być historia pewnego żyda, który musiał wybrać między życiem własnym, a życiem innych więźniów pochodzenia Niemieckiego. Miał do wyboru skazać się na okrutny los i pewną śmierć przy wyrębie lasów, lub wskazać Niemców jako szpiegów Hitlerowskich. Wybrał własne zdrowie. Grudziński spotyka się po wojnie z ocalałym Żydem, który prosi go, jako osobę, która przeszła przez to samo piekło o zrozumienie jego decyzji.
Grudziński nie zdobył się na gest zrozumienia, ponieważ w jego mniemaniu człowiek powinien się kierować własnymi ideałami i dbać o własną godność, niezależnie od zaistniałej sytuacji.
Bohaterowie obozowi jak mówi Stanisław Stabro nie potrafią się uwolnić od „syndromu koncentracyjnego”, czyli specyficznego spojrzenia nie tylko na obozową rzeczywistość. Oznacza to, że obraz obozy staje się miniaturą państwa totalitarnego i więzień zaczyna postrzegać także i pozaobozową rzeczywistość wyłącznie w ten sposób. W konsekwencji człowiek taki stawał się niewolnikiem cierpienia, przemocy, a nie tylko jej ofiarą. Grudziński nadał temu wyrażeniu dodatkowe znaczenie, uważał, że od tego syndromu nie da się uciec, i należy go zaakceptować by móc w sposób normalny funkcjonować.
„Od obozu nie można uciec, przyjaciele-mówił bohater nieudanej ucieczki, Fin Rusto Karinen – nie dla nas wolność. My przykuci do obozu na całe życie, chociaż nie nosimy łańcuchów. Możemy próbować, błądzić, ale w końcu wracamy. Taki los. Przeklęty los”
Myślę, że na tych przykładach w sposób wystarczający przedstawiłem, różne oblicza walki z losem, w wojennej rzeczywistości. Przez „Kamienie na szaniec” i motyw walki zbrojnej, kultu bohaterów, przez „Zdążyć przed Panem Bogiem”, w którym uwidoczniony jest motyw walki bez nadziei na zwycięstwo, walki dla dobrego umierania, na obozowej rzeczywistości w dziełach Borowskiego i Grudzińskiego, w której to każdy dzień, każda decyzja i krok jest pojedynkiem o zachowanie człowieczeństwa w świecie próbującym tego człowieczeństwa pozbawić, kończąc. Przytaczając te przykłady chciałem ukazać jak destruktywny wpływ na człowieka ma wojna i jak bardzo jest ona wyniszczająca nie tylko dla społeczeństwa ale każdej jednostki z osobna. Pomimo ogromnych strat w ludności to Ci ludzie, którzy przeżyli i musieli się mierzyć z okrutnym losem cierpią nawet w czasie pokoju. Na zaprezentowanych przykładach chciałem ukazać, że w starciu z losem człowiek może odnieść zwycięstwo, lecz jest ono zwykle okupione ogromnym cierpieniem i zatraceniem samego siebie.[/spoiler:3th67bw5]

McAbra
02-05-2013, 15:41
Tak od razu, na szybko :)

Słowa byłego prezydenta Stanów
Zjednoczonych ukazują jak
destruktywny wpływ na człowieka
oraz jak wielkim zagrożeniem jest
wojna
Nie powinno być:
Słowa byłego prezydenta Stanów
Zjednoczonych ukazują jak
destruktywny wpływ na człowieka ma
oraz jak wielkim zagrożeniem jest
wojna. :?:

Jak coś jeszcze znajdę to zedytuję post ;)

Presidente
02-05-2013, 15:47
A jest w ogóle sens pisać tą prezentację - nie lepiej jakiś rozbudowany plan i jazda na żywioł. Nie ma szans aby powiedzieć to tak jak masz napisane raczej.

Aztec
02-05-2013, 16:58
To ogólny zarys tego co chcę powiedzieć, po prostu ułożone myśli, wiadomo, że na prezentacji będę dodawał od siebie różne rzeczy.

Andzia
02-05-2013, 17:02
Ucz się improwizować ^^ Ja przed swoją maturą ustną wyrzuciłem do kosza cały plan prezentacji i pojechał po 100% ^^ Jedyne co mi wytykali to niepoprawne akcentowanie słowa "polityka" :lol:

Presidente
02-05-2013, 17:44
To jest plan prezentacji :?: :!: Plan prezentacji to przypadkiem tak nie wygląda:
1.Jakiś Wstęp
a)omawiany problem
b)lekturki
c)sratatatata
2. Rozwinięcie
tutaj powinno być pełno podpunktów
3. Zakończenie
a)próba podsumowania
b)twoje odczucia

ja to coś w ten deseń:
[spoiler:22b7ryy6]III. Ramowy plan wypowiedzi
1. Określenie problemu
totalitaryzm i jego wpływ na jednostkę w prozie George'a Orwella
pytania na które chcę odpowiedzieć: „Co to jest totalitaryzm?”, „Jakie są przyczyny powstawania systemów totalitarnych?”, „Jak totalitaryzm oddziałuje na człowieka?”, Jakie są skutki oddziaływania totalitaryzmu?” , „Jakie są moje odczucia wobec totalitaryzmu?”
wskazanie omawianych utworów
2. Co to jest totalitaryzm?
definicja pojęcia
instytucje aparatu władzy
instytucja wodza
odniesienie historyczne
3. Jakie są przyczyny powstawania systemów totalitarnych?
problem rozczarowania demokracją, liberalizmem w okresie międzywojennym
problem braku tradycji demokratycznych, liberalnych
problem społeczeństwa masowego
4. Jak totalitaryzm oddziałuje na człowieka?
kontrola przeszłości (zmienianie historii, Trocki, Goldstein, Snowball)
zmiana języka(nowomowa, ZSRR, Niemcy
likwidacja opozycji(policja Myśli, wytresowane psy Napoleona Gestapo, obozy koncentracyjne, Czeka, Gułagi)
procesy pokazowe („zresocjalizowani” zdrajcy, procesy pokazowe w ZSRR)
nieustanna propaganda (teleekrany, „tydzień nienawiści”)
5. Jakie są skutki oddziaływania totalitaryzmu?
problem donosicielstwa dzieci i młodzieży
brak samodzielnego myślenia
strach przed aparatem władzy
brak indywidualizmu
6. Jakie są moje odczucia wobec totalitaryzmu?[/spoiler:22b7ryy6]