PDA

Zobacz pełną wersję : Transport wojsk drogą morską i desant po 1.5!!!



Wujo123
12-10-2009, 19:39
No, po wielu godzinach, żeby nie powiedzieć dniach :), spędzonych przed ETW wreszcie się doczekałem. Szwedzi jakby nigdy nic przepłynęli Bałtyk i wyładowali swoje wojska w Kurlandi. I co więcej zrobili to już dwukrotnie. Za pierwszym razem szczena mi opadła i nie byłem w stanie zrobić zrzutu, dopiero po wszystkim trochę się połapałem i mniej więcej sytuacja wyglądała tak:
http://img113.imageshack.us/img113/3946/desant.jpg


Dokładnie rok później, gdy byłem zajęty przeganianiem resztki Szwedów z Kurlandii dostałem kolejna porcję potopu szwedzkiego, nie wiem co będzie później ale robi się ciekawie, zresztą Kurlandię straciłem i trzeba szykować jej odbijanie
http://img386.imageshack.us/img386/5048/desant1.jpg

Dodam jeszcze, że wcześniej widziałem jak Szwedzi transportowali swoje wojska w stronę Rosji no i Holendrzy z całą Armią wpływali na morze śródziemne, zresztą cześć Berberii należy do nich.

Czy kogoś zaatakowała w końcu Anglia? lub czy grając Anglią mieliście obce wojska na waszej ziemi?

Nagano
12-10-2009, 19:44
Mnogość desantów zauważyłem już po patchu 1.4. Wielka Brytania 2 razy lądowała na Giblartarze 2 razy go zajmując oraz wylądowali na Sardynii, Hiszpanie zrobili desant w Holandii i zajęli Amsterdam czy Konfederacja Maracka pokonująca Piratów na ich wyspach :D Także dla mnie to już nic nowego. Dzięki temu gra się urozmaiciła i trzeba pilnować miast na brzegach ;)

EDIT: Jak wiadomo po naszym desancie jedną turę trzeba stać zanim nasza armia dalej pójdzie, a ja się pytam dlaczego armie komputera mogą sobie wymaszerować z okrętów prosto na miasto :shock:

Wujo123
12-10-2009, 19:53
EDIT: Jak wiadomo po naszym desancie jedną turę trzeba stać zanim nasza armia dalej pójdzie, a ja się pytam dlaczego armie komputera mogą sobie wymaszerować z okrętów prosto na miasto :shock:

Jak wysadzisz armię w porcie to nie tracisz punktów ruchu, dlatego trzeba obsadzać wojskiem porty

Po patchu 1.4 tez widziałem już desant, grając Szwecją Anglicy wykończyli Danię na Islandii a ja w Europie, zresztą zajęli też piratów. Ale ten desant po raz pierwszy dotyczył mojego skromnego, wypucowanego państewka i to mnie tak zszokowało :shock:

reedeye
12-10-2009, 21:04
Zdecydowanie po patchu 1.4 kampania nabrała kolorów. Inwazje są częste i bardzo urozmaicają rozgrywkę. Widziałem już Genuę w Tunezji, Maratów w Portugalii, Piratów w Curacao i na Martynice, a i Anglicy zrobili mi raz niespodziankę odbijając Bahamy.

O inwencji SI na lądzie też można powiedzieć więcej dobrego niż wcześniej: walki o Niderlandy są znacznie ciekawsze, prowincje przechodzą z rąk do rąk, a nawet po klęsce Niderlandów, często zdarza im się odrodzić po rebelii.

Mówiąc o rebelii, ostatnio w każdej kampanii spod jarzma Szwedów wyzwala się Norwegia, niestety zazwyczaj na krótko, ale w ostatnim razem bardzo pomógł Norwegom Hanower, który jak ruszył na Szwedów, tak zatrzymali się na Ingrii, zostawiając im tylko Estonię;)

roman zabawa
12-10-2009, 21:06
Jak wysadzisz armię w porcie to nie tracisz punktów ruchu, dlatego trzeba obsadzać wojskiem porty

Dokładnie. Samemu też można zrobić niezłe kęsim po wyładowaniu desantu w obcym porcie 8-)

Moje Prusy Brytyjczycy rozłożyli desantem pod Królewcem. Jeden ich atak odrzuciłem, ale za drugim razem policzyłem i bardziej mi się opłaciło oddać Polsce prowincję oraz ewakuować garnizon, niż tracić spory korpus. Inna historia, że komputerowe wycofania po przegranej bitwie to horror i szaleństwo. Mało kiedy uciekają w stronę swoich granic, co jest absurdem.

Na razie najbardziej desantowe nacje to zdaje się Anglia, Szwecja i Hiszpania?

Bieniu
12-10-2009, 22:08
Przy grze Hiszpanią desant przeprowadzli angole, genua, konf. maracka (i jeśli dobrze pamiętam Holendrzy na wyspy zawietrzne). Co prawda to nie nowość bo po 1.4 angole zajęły Francje (również przy grze Hiszpanią). Patch 1.5 wprowadza zmiany (na niekorzyść) w sojuszach możemy być sprzymierzeni z wrogiem naszego sojusznika (?).

maryjan1001
13-10-2009, 12:02
u mnie na dziewiczej wersji ETW, Angole zdesantowali sie na mój Giraltar(ja Hiszpania).Posiłakami ze stolicy ledwo,ledwo,ledwo sie wybroniłem.Kopara mje sie o klawiature osjebała-ale to było raz,od tamtej pory nc.cisza na morzu....???

AgentMax
13-10-2009, 12:59
U mnie jest tak:

Genua zachodnią część Berberii.
Sabaudia czy jakoś tak jej środek.
Wschód zajęli Wenecjanie.
Ruscy zajęli Islandię.

roman zabawa
13-10-2009, 16:09
Patch 1.5. dodał grze kolorów. Wczoraj Anglicy wysadzili w mojej pruskiej Norwegii dwa takie desanty, że musiałem uznać wyższość kompa. Oczywiście, rzucanie się wszystkiego na nację gracza przypomina M2. Oczywiście, vh na polu walki przegina straszliwie morala na niekorzyść gracza. Oczywiście, autobattle nieopłacalne (atak moich 2 drugich klas i 4 galeonów na jeden galeon - wynik? połowa mojej eskadry na dnie). Oczywiście, niehistorycznie... ale w końcu jakieś wyzwanie 8-)