PDA

Zobacz pełną wersję : Nowa ambasada Litwy



Zwiastun
25-05-2013, 11:41
Poprzypominać mi jakie mam traktaty i z kim, bo z poprzedniej ambasady nie było w jednym punkcie jasno napisane.

SOJUSZE
Kijów

PONy
Bizancjum do 45 tury (włącznie)
Polska do 35 tury (włącznie)

WOJNY

Domen
27-05-2013, 17:11
Poprzypominać mi jakie mam traktaty i z kim

Z Bizancjum pon do końca 45 tury. Jeśli chcesz to możemy go zamienić na pona stalowego.

Zwiastun
27-05-2013, 18:08
Na razie niech pozostanie tak jak jest.

Nihilus
27-05-2013, 23:32
Jako, że dziecię sprawujące wcześniej władzę na Litwie fatalnie zakrztusiło się kaszką i tragicznie zmarło to chcemy zapytać nowego władcę, jak zapatruje się na stosunki z Węgrami. Mieliśmy onegdaj sojusz i pomagaliśmy sobie w trudnych chwilach, dopóki stary król nie zmarł i na tron nie wstąpił Wasz poprzednik, który uznał za stosowne zdradzić sojusznika. Gził się i tarzał po atłasach z bizantyjskim wykolejeńcem, który ponoć lubi małych chłopców a i zwierzęciem nie wzgardzi. Z tego związku narodził się pakt, który godził w nasz sojusz. Dyplomata bizantyjski, najbardziej pyskaty zresztą, pierwszy wykrzyczał o tym pakcie w waszej nowej ambasadzie, żebyście nie zapomnieli o swojej zdradzie.

Chcecie wrócić do sojuszu z Węgrami co będzie was kosztowało zerwanie paktu z Cesarstwem, czy nasze drogi rozeszły się już na zawsze?


Na razie niech pozostanie tak jak jest.
Pierwsza oznaka mądrości nowego władcy! By nie wiązać się na stałe z bizantyjską świnią i nie taplać się z nim w jednym chlewie.

Domen
28-05-2013, 00:28
Macie też sojusz z Kijowem, swoją drogą:

viewtopic.php?f=359&t=8628#p247202 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=359&t=8628#p247202)

viewtopic.php?f=359&t=8628&start=20#p247225 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=359&t=8628&start=20#p247225)

Ooo, cóż to za człowiek - pewnie z Węgier, bo śmierdzi - pomyślał sobie nasz poseł, przechodząc obok tego posłańca węgierskiego:

[spoiler:1hm71b21]http://25.media.tumblr.com/tumblr_m3ugdhZjrq1qgutswo1_500.jpg[/spoiler:1hm71b21]
Nazywają go "Gadzim Językiem" na cywilizowanych dworach Europy. Dobra rada od Cesarza - lepiej nie wierzcie w ani jedno z jego słów.

Nihilus
28-05-2013, 10:37
Ładnie przeinaczacie rzeczywistość bo to wy jesteście takim wężem sączącym kłamstwa w uszy wielmożów europy. Najlepszy na to dowód: wasza ofensywa idzie naprzód bez przeszkód a wszystkie tłuste książątka polerują rzycią zydelki w swych zameczkach przekonani, że im nic nie grozi bo bizantyjskie wojska daleko. A tu czas biegnie i odległości maleją. Przebudzą się kiedyś owe książątka jak zobaczą bizantyjskie chorągwie pod swymi blankami i wtedy przejrzą na oczy kto przed niebezpieczeństwem ostrzegał a kto podłe kłamstwa i słodkie słówka prawił.

Precz z tych komnat plugawcze!

Domen
28-05-2013, 15:55
Najlepszy na to dowód: wasza ofensywa idzie naprzód bez przeszkód a wszystkie tłuste książątka polerują rzycią zydelki w swych zameczkach przekonani, że im nic nie grozi bo bizantyjskie wojska daleko.


Tłuste książątka owszem - w tym między innymi ten węgierski, który wyżej się wypowiadał.

Ale wobec Wielkiego Księcia Litwy Cesarz ma pokojowe zamiary i liczy na dalszy zyskowny handel, który naszym państwom przynosi bogactwo.

Powinien raczej Wielki Książę zwrócić się na zachód, gdzie bez przeszkód armie tłustych książątek z językami wężów niszczą Święte Cesarstwo Narodu Włoskiego, które przez długi czas było dobrym sojusznikiem Litwy. Po zniszczeniu Włochów, owe plugawe armie niechybnie zwrócą się przeciwko Litwinom.



Najlepszy na to dowód: wasza ofensywa idzie naprzód bez przeszkód


Cesarz nie prowadzi ofensywy, lecz kontrofensywę w celu restytucji Wielkiego Księstwa Kijowskiego na ziemiach zagrabionych przez Bułgarię.

Cesarz broni wiary prawosławnej przeciwko muzułmanom - jak to robił już wcześniej w wojnie z Turcją, której sprzyjał wasz król, Węgrze.

Zdobycie Węgier było karą za wspieranie Turków oraz atakiem prewencyjnym, gdyż widzieliśmy wasze przygotowania wojenne.

Nihilus
28-05-2013, 17:02
Ale wobec Wielkiego Księcia Litwy Cesarz ma pokojowe zamiary i liczy na dalszy zyskowny handel, który naszym państwom przynosi bogactwo.

Łaska cesarska na pstrym koniu jeździ. Jeszcze niedawno szumnie obdarowaliście Litwę tytułami króla a teraz z powrotem zdegradowaliście go do księcia. :lol: Wedle waszych zwyczajów mianujemy was sołtysem Bizancjum. Od dziś jest to Sołectwo Bizantyjskie. O!


Cesarz broni wiary prawosławnej przeciwko muzułmanom - jak to robił już wcześniej w wojnie z Turcją, której sprzyjał wasz król, Węgrze.

Zdobycie Węgier było karą za wspieranie Turków oraz atakiem prewencyjnym, gdyż widzieliśmy wasze przygotowania wojenne.

Jesteście bezczelni. Turcy to był wasz sojusznik. Wykorzystywaliście ich w sposób nieuczciwy, godzący we wszelkie prawa boskie i ludzkie (i kampanii...). Teraz macie czelność mówić, że to był nasz przyjaciel?
Nie było żadnych przygotowań do wojny. Zebraliśmy pospolite ruszenie kiedy to WY wypowiedzieliście pakta pod pozorem odzyskania Sardyki. Niech was szlag. Nie dyskutujemy z wami więcej. Chcecie w tej dyspucie sprowadzić nas do poziomu chlewa i tam pokonać doświadczeniem.

Czekamy na odpowiedź wielkiego księcia Litwy.

Domen
28-05-2013, 17:09
Z Polską Litwa ma pona do końca 35 tury, swoją drogą:

viewtopic.php?f=359&t=8268&p=290235&view=show#p238698 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=359&t=8268&p=290235&view=show#p238698)

Z Węgrami macie wojnę i ich ziemie całkiem blisko, całkiem bezbronne (np. Sandomierz i Przemyśl są węgierskie): :lol:

viewtopic.php?f=359&t=8268&start=20#p293769 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=359&t=8268&start=20#p293769)


Turcy to był wasz sojusznik.

Co :?: My Turków podbiliśmy a ich resztki zostały naszym wasalem :!: Król Węgier albo ma amnezję albo lubuje się w kłamstwach.


Jeszcze niedawno szumnie obdarowaliście Litwę tytułami króla a teraz z powrotem zdegradowaliście go do księcia.

Przecież jeszcze nie odbyła się uroczysta koronacja następcy tronu. Zresztą nie księciem, tylko Wielkim Księciem.



Chcecie wrócić do sojuszu z Węgrami?


Z czym :?: Chyba z węgierskimi banitami i uchodźcami, rozpaczliwie próbującymi uciec przed pogonią wojsk bizantyjskich. :lol:

Węgry znajdują się już pod panowaniem Cesarza, ludność z radością powitała go na tronie. Jedynie garstka węgierskich banitów wciąż walczy.

Zresztą niedawno sami wypowiedzieliście Litwie wojnę, maszerując armią w stronę ziem litewskich. Teraz nagła zmiana polityki :?:

Królu Węgier - czas wreszcie żebyś zaakceptował rzeczywistość, twe państwo nie ma już znaczenia na arenie międzynarodowej. Możecie co najwyżej prosić Litwę o łaskę i zezwolenie na osiedlenie się węgierskich banitów na Litwie, ale wasze próby dyktowania Litwinom polityki względem Cesarza są żałosnym miotaniem się upadającego państewka. :lol: Trzeba było zgodzić się na propozycję pokoju od Bizancjum, kiedy jeszcze mogliście to uczynić. ;)

Zwiastun
28-05-2013, 18:28
Kierując się zasadą Nihil novi przez jakiś czas nie będziemy zawierać nowych traktatów i będziemy kontynuować politykę poprzednika. Czyli jak wojna to wojna, jak PON to PON itd.

Domen
28-05-2013, 18:37
Bardzo mądra decyzja.

Po co pozbawiać się możliwości zdobycia niskim kosztem dwóch prowincji Węgier, które zapuściły się nierozważnie blisko granic Litwy i jednocześnie w porywie agresji zerwały sojusz :?: Węgier próbował Litwinom wmówić, że to oni potrzebują pomocy i ochrony Węgra przed atakami naszego Cesarza. Rzeczywistość jest inna - po pierwsze nasz Cesarz nie planuje atakować Litwy, po drugie Węgrzy są zbyt słabi żeby udzielić komukolwiek pomocy i ochrony.

Avasil
28-05-2013, 18:47
Władca litewski odezwał się i Doża proponuje uszanować jego wolę.
Jednocześnie zapewnia, że ze strony Republiki Wenecji, bliskiego sojusznika Bizancjum nic nie grozi litewskim obywatelom, a wręcz przeciwnie, w całej Wenecji ludność wypowiada się o litwinach bardzo pozytywnie, nie mogą się doczekać aż sytuacja się uspokoi i będą mogli udać się tam na wczasy!

Nihilus
28-05-2013, 19:09
Kierując się zasadą Nihil novi przez jakiś czas nie będziemy zawierać nowych traktatów i będziemy kontynuować politykę poprzednika. Czyli jak wojna to wojna, jak PON to PON itd.


Nie ma żadnej wojny. Wypowiedzieliśmy sojusz a nie wojnę. Nie słuchajcie tego greckiego durnia, który wszystko przeinacza. Armia węgierska maszerowała z Szepes na Sandomierz a nie na Litewskie ziemie. Nie mieliśmy zamiaru was atakować bo i po co? Sojusz został wypowiedziany ze względu na postawę poprzednika, który uznał za stosowne paktować z państwem, które najechało jego sojusznika.

Każda notka Domentyna to kłamstwo. Aż dziw, że mu język jeszcze nie zgnił.