PDA

Zobacz pełną wersję : Third Age - ulubione frakcje



Arroyo
09-08-2013, 08:58
Witam. Pewnie już wiecie o temacie "Ulubione frakcje w CoW", więc postanowiłem przejść do tego świetnego moda o Władcy Pierścieni. Chciałbym wiedzieć, jakie są wasze ulubione frakcje, coś a'la ankieta. Moją ulubioną frakcją są Ludzie z Dali - świetna piechota, średni łucznicy, dodatkowo mają mocnego sojusznika. Zaraz obok po stronie sił Saurona lubię Rhun, znacznie ciekawsza wg mnie frakcja od Haradu, mocno opancerzona piechota, żołnierze wzorowani na tych ogniomistrzach z Bizancjum.

nazgul3456
09-08-2013, 09:03
Isengard, wspaniali pikinierzy, silna piechota, silni kusznicy tylko wargi ssą. No, ale lepiej mieć jakąś tam kawalerię niż nie mieć jej. I jeszcze tylko trochę mogę narzekać na położenie bo wszędzie są dobrzy tylko na północy są orkowie z mglistych gór. A tak poza tym to świetna frakcja.

Doctore
09-08-2013, 10:05
Leśne Elfy, bardzo dobrzy łucznicy i lekka piechota. Lubię też Gondor, nawet dobra piechota, kawaleria też niczego sobie , ale najbardziej w tej frakcji podoba mi się to że można nią grać w sposób ,, klasyczny " pierwsza linia piechota, łucznicy z tyłu, jazda na flankach. Większość frakcji W TA jest mocna tylko w jednym typie wojsk w Gondor posiada zbalansowane siły.

Rusin
15-08-2013, 15:22
Isengard, a to głównie z powodu krótkiego czasu rekrutacji jednostek, dobija mnie jak muszę Gondorem albo Elfami czekać 10 tur na możliwość stworzenia jakiejś jednostki :D poza tym super piechota :D

ArcherGuard
11-11-2013, 08:22
Moje ulubione to Leśne elfy i Rohan poniewaz uwielbiam jednostki walczace lukiem i jazde konna;d

Artem.pl
14-11-2013, 09:12
Wysokie Elfy i Gondor, ponieważ mają świetne jednostki (w szczególności ci pierwsi), dobre pozycje startowe, a poza tym lubię odbudowę starodawnych królestw.

inquisitor
21-11-2013, 09:49
Gondor bo... w ksiazce i filmie zostalo swietnie przedstawione. W modzie ma natomiast ciekawe i zbalansowane jednostki.
Najwazniejszym powodem chyba jest jednak polozenie ktore wymaga stylu gry ktory uwielbiam a mianowicie obrona i kontrataki, dodatkowo klimat ciaglej walki z nieskonczonymi zastepami Saurona.

Rohan bo ich lubie w ksiazce i filmie dodatkowo maja dobra jazde.

Ellfami i krasnoludami probowalem grac ale jakos niemoge sie wczuc i zawsze wracam do kampanii Rohanu badz Gondoru.
Zlymi nacjami nie graleem nigdy i raczej gral nie bede ;p

lukaszcbc
22-11-2013, 12:52
Gondor i Arnor czyli potomkowie Númenoru. Powodów jest kilka. Na pewno dobre jednostki ale chyba na pierwszym miejscu jest klimat książki który czuje grając tymi frakcjami. Dla tego z niecierpliwością wypatruje modyfikacji które dotyczą tych dwóch frakcji. Inne nacje nie są złe ale nie ma to jak odbudowa dawnej chwały Númenoru :)

Lwie Serce
26-11-2013, 21:20
Rohan - uwielbiam ich z książki i filmu, ponadto w samej grze mają mocny dobór jednostek. Kawaleria potrafi nieźle namieszać w szykach wroga, atak najpierw oszczepników i łuczników konnych, następnie oflankowanie i szarża są zabójcze :) Wbrew pozorom piechota też jest silna, w polu wiadomo, nie ma sensu jej wystawiać i spowalniać armii ale dobrze broni fortyfikacji. No i moi ulubieni bohaterowie jak Theoden, Eowina i Eomer :D
Gondor - tak samo jak Rohan uwielbiam ich w książce i filmie :D Wspaniały klimat walk z nawałą orków i Haradrimów, obrona Osgiliath oraz doskonali żołnierze sprawiają że gra się bardzo miło. Ich wojacy posiadają predyspozycje do walki frontalnej, jednostki z potężną szarżą (kawalerzyści i rycerze z Dol Amroth), defensywne (strażnicy fontanny, straż cytadeli) czy wreszcie wszechstronna piechota a wszyscy oni są dobrze opancerzeni.

Ogólnie lubię wszystkich dobrych, ale te dwie frakcje są jak dla mnie najbardziej klimatyczne i czuję do nich największą sympatię po przeczytaniu książki. Poza tym, szarża Imrahila i łabędzich rycerzy - bezcenna :D