Zobacz pełną wersję : Pytania początkujących graczy
Strony :
1
2
3
4
[
5]
6
7
8
mattcent
25-08-2014, 10:40
A czy wady rodu Kornelii i Juli mocno przeszkadzają w grze?
I czy kara do stosunków dyplomatycznych ze wszystkimi frakcjami rodu Junii mocno utrudnia gre?
Gajusz Mariusz
25-08-2014, 10:55
Niestety nimi nie grałem:(, może ktoś się odezwie i Ci odpowie.
edit
Przeczytałem Juni :P Julkami jak wcześniej pisałem właśnie gram.
Ja grałem Juliuszami i przyznaję, że mocno mi to utrudniało grę :P Praktycznie żadnych sojuszy nie miałem, z handlem też duży problem.
Gajusz Mariusz
25-08-2014, 11:07
No, łatwo nie jest, ale radzę sobie ;). Nie robię na automacie nawet najsłabszych bitew by nie mieć dziwnych strat i nie ganiać rozbitego wroga po mapie. Klimat jest, dobra zabawa i brak chęci wygrania w 100 turze. Niczego więcej mi nie trzeba od TW by odpocząć po pracy.
@mattcent
Tak na poważnie, to Julii jest najprostszy, zwłaszcza jak chcemy iść na północ. Jego minus jest kontrowany przez bonus, więc jest ok. Junii nie lubię za minusy do dyplomacji, a rolnictwo nie jest tak istotne w Rzymie. Ja najbardziej lubię Korneliuszów, bo poza względami historycznymi, mają bonus do stosunków z Grekami, więc można szybko sieć mocnych sojuszy stworzyć. Lekko problematyczny u nich jest minus do porządku publicznego, ale da się grać.
Tak więc w skrócie, moim zdaniem, najłatwiej będzie Julii, potem Kornelii, a na końcu Junii.
Saruman555
25-08-2014, 11:17
Moim zdaniem najłatwiejszy jest ród Juliuszy ponieważ jego wadę łatwo wyeliminować tym bardziej że masz bonus + 4 do kultury,również masz najlepsze statystyki żołnierzy(tylko vs barbarzyńcy).
Kara rodu Kornelii:w sumie zanim się ona osiągnie maksymalną wartość powinieneś już mieć bardzo wysokie zadowolenie.
Juniusze(Juni w sumie najtrudniejszy rud rzymski(-20 punktów w oknie dyplomacji).Ale podejrzewam ,że skoro grasz pierwszy raz będziesz grać na łatwym to też nie będzie tak źle.
Zaznaczam ,że Juniuszam i Korneluszami nie grałem. Ale Juliusze na poziomie trudnym mają taką samom kare do dyplomacji co juniusze na łatwym i nie było źle.
Kara Koreliuszy (choć taka sama jak galów(arawenko jeśli dobrze napisałem) nie jest aż tak dotkliwa z prostego powodu.Poza Rzymem i Etruskami nie ma państwa z kulturą łacińską.Czyli zanim kara kulturowa się uzbiera raczej zdążysz się umocnić.
Podsumowując najłatwiejsi są moim zdaniem Juliusze.Ale grai kim tym kto bardziej się tobie podoba z np. historycznego punktu widzenia.Jeśli będzie za trudno ,albo będzie kiepsko szło zawsze możesz zacząć kimś innym albo do próbować do skutku,w końcu się uda.Ja np.Jak zacząłem grać w Rome 1 nie radziłem sobie z galami,ale po pewnym czasie zaczęło mi dobrze iść i teraz sam się dziwie jakz czymś tak prostym mogłem się kiedyś tak męczyć.
Ja grałem Juliuszami i przyznaję, że mocno mi to utrudniało grę Praktycznie żadnych sojuszy nie miałem, z handlem też duży problem.
Raczej Juniuszami.Juliusze nie mają kary do dyplomacji. Twój post trochę wprowadza w błąd.
Gajusz Mariusz
25-08-2014, 11:45
Tak jak napisał Saruman, graj tymi z którymi się najbardziej utożsamiasz! Ja kiedyś mocno się gryzłem by zwyciężyć Barkidami i nie zmieniłem na prostsze rody Kartaginy. ;)
mattcent
25-08-2014, 12:05
bardzo dziękuje dla wszystkich za podpowiedź
patrząc na to, że większość poleca ród Julii, więc zdecydowałem się na ten ród
a jeśli chodzi
Saruman555 jeśli chodzi o poziom to ja zaczynam od razu od trudnego bo z tego co wiem gra jest zbyt łatwa na poziomie łatwym i normalnym (przynajmniej tak słyszałem), poza tym jakieś 2- 3 lata temu grałem w empire total war, wiec z tą serią mam już jakieś minimalne doświadczenie... wiem że rzym to co innego, ale z tego co pamiętam po podbiciu kilku regionów w grze z serii total war to rozgrywka robi się banalnie łatwa :)
Ituriel32
25-08-2014, 13:17
@Gajusz Mariusz
Barkidzi są przereklamowani. U Kartaginy jakoś ciekawsze te rody. Tylko szkoda że nie jest to powiązane z unikatowymi jednostkami, byłoby jeszcze trudniej wybrać.
Gajusz Mariusz
25-08-2014, 13:38
Widzisz, jedną z pierwszych przeczytanych przeze mnie książek (wieki temu) o tej tematyce było "Kanny 216r p.n.e." Janusz Sikorskiego. I taki stereotyp już mi w głowie pozostał. Oczywiście nic nie mam do zarzucenia innym rodom (tak jak w przypadku Rzymu) ale i tak pierwsza kampania Punijczykami musiała być rozegrana Barkidami. :cool:
mattcent
28-08-2014, 10:23
Ktoś może wie dlaczego nie działa mi mapa taktyczna w czasie bitwy??
W instrukcji jest napisane że wystarczy myszką oddalić obraz i wejdzie automatycznie albo wcisnąć Tab.
W czasie mapy kampanii działa ale w czasie bitwy nie...
trzeba cos ustawić albo jest od tego inny przycisk??
Bardzo proszę o odp. :)
Na jakim poziomie trudności grasz?
Akarinos
28-08-2014, 10:42
To taki bug (TAB nie działa w bitwach), do przechodzenia do trybu taktycznego użyj okrągłego przycisku koło minimapy :). No chyba, że grasz na legendarnym, wtedy ta opcja jest chyba zablokowana.
mattcent
28-08-2014, 11:05
gram na normalnym
Akarinos
28-08-2014, 11:48
Właśnie przed chwilą zauważyłem podczas bitwy, że podwójne wciśnięcie TAB uruchamia tryb taktyczny :)
mattcent
30-08-2014, 11:16
wlasnie zauważyłem ze mam wlaczony realizm bitwy, a w nim nie można robić podglądu... :)
ale dzięki wszystkim :)
********************
Upominam by stosować się do zasad języka polskiego.
Samick
mattcent
31-08-2014, 08:35
jeżeli w jakimś regionie mam zaznaczone że jest produkcja oliwy albo złota to co tam warto rozwinąć?
bo jeżeli mam wino to handel i rolnictwo, jeżeli marmur i żelazo to przemysł, jedwab - handel
A oliwa?
I złoto?
Saruman555
31-08-2014, 09:26
Należy rozwinąć, to do czego, dany surowiec daje premie(patrz centrum miasta ).Oczywiście nie zawsze, jest to opłacalne tzn. mamy inny plan zagospodarowania lub pilnie potrzebujemy np.żywności.Patrz perspektywicznie ,czego całe twoje państwo potrzebuję.
rzymianin
31-08-2014, 14:42
Pytanie bardziej techniczne: czy zmiana kart jednostek (np. na zestaw BullGod-a) jest dozwolona w grach multi ?
W Rome II jakikolwiek mod wiąże się z brakiem możliwości gry multi. Dlatego należy wyłączyć jakikolwiek mod przed grą na multi ;)
Możesz jednak grać na multi, ale tylko z tymi osobami, które mają włączony dokładnie ten sam mod, co Ty.
Książę Imielinu
04-09-2014, 08:00
Pytanie z innej beczki - nie denerwuje Was, że po złupieniu miasta armia zostaje "uwięziona" w strefie kontrolnej tegoż (ten czerwonawy okrąg) i nie może się ruszyć bez podjęcia kolejnego oblężenia? Jedyny sposób na uwolnienie oddziałów jaki znalazłem to atak i odstąpienie od oblegania, z tym, że wtedy wywala mi armię w losowym kierunku jakby uciekali w popłochu :/
Pytanie z innej beczki - nie denerwuje Was, że po złupieniu miasta armia zostaje "uwięziona" w strefie kontrolnej tegoż (ten czerwonawy okrąg) i nie może się ruszyć bez podjęcia kolejnego oblężenia? /
Może jeszcze powinni zbudować sobie w tej samej turze łodzie i ruszyć na podbój Ameryki?!
Tak szczerze to pomyśl - czy po takim solidnym łupieniu nie chciałoby Ci się odpocząć? Nie ma siły aby po czymś takim zapędzić wojaków dalej do kolejnego oblężenia jak mają darmowe wino, kobiety i inne uciechy, których w życiu żołnierza za dużo nie ma.
Jasne to tylko gra ale jednak gra historyczna starająca się symulować w jakiś sposób starożytność (raz lepszy raz gorszy).
rzymianin
04-09-2014, 11:27
Jasne to tylko gra ale jednak gra historyczna starająca się symulować w jakiś sposób starożytność (raz lepszy raz gorszy).
Tjaaa... a magicznie pojawiające się "łódki transportowe" o sile większej niż flota, Syrakuzy bez murów obronnych i coroczna zmiana pory roku to też jak najwierniejsza symulacja starożytności ? :)
Na tym właśnie polega cały problem z Rome 2 - cała masa ciekawych, nowych rozwiązań których nie było w poprzednich grach z serii, zmieszana z kilkoma totalnymi bzdurami których... również nie było w poprzednich grach z serii.
mackoff,
Chyba nie zrozumiałeś o co mu chodziło. Po złupieniu miasta armia stoi obok niego nie mogąc się ruszyć, lecz jeśli zaatakuje miasto i odstąpisz nasze oddziały wycofają się poza obręb miasta. Jest to o tyle wkurzające, że nie możemy sami sterować w którą stronę armia w razie ataku ma uciekać i tak jesteśmy świadkami idiotycznych sytuacji gdzie armia ucieka od miast skąd mogła by otrzymać posiłki, czy też w przypadku dwóch armii obok siebie jedna ucieka w innym kierunku, niż druga i są oddzielnie rozbijane.
Jest to już szósty tytuł z serii Total War, a ciągle nie naprawili tego?
Edit:
Przy okazji nie wiecie może jak sprawić by wszystkie oddziały w formacji poruszały się tym samym tempem? Niestety grupowanie, sztywne grupowanie nie działa i oddziały maszerują jak im się podoba, nie wspominają, że czasem mimo ustawienia formacji przy próbie rozstawienia ułożenie danych jednostek się zmienia.
Aztec, spróbuj za pomocą strzałki do przodu.
Rzymianin, słowo klucz 'starająca się'. Nie nasza wina, że CA tak spaprało kampanię singleplayer + nie zrobiło nic rewolucyjnego w sprawie multiplayer'a :)
Ituriel32
04-09-2014, 12:25
Moje ulubione to:
- ucieczki z martwych punktów (czyli jedyne drogę blokuje moja armia/flota np. początek nilu.)
- ucieczka przez most na którym stoi armia co nas pobiła.
- Czy cały system pływania. Flota złapana na przyśpieszonym pływaniu nie powinna mieć możliwości ucieczki. :evil:
@rzymianin
Dobrze wiedzieć że nie tylko ja nie mogę przeboleć braku murów u Syrakuz. :D
Książę Imielinu
04-09-2014, 16:48
Może jeszcze powinni zbudować sobie w tej samej turze łodzie i ruszyć na podbój Ameryki?!
Tak szczerze to pomyśl - czy po takim solidnym łupieniu nie chciałoby Ci się odpocząć? Nie ma siły aby po czymś takim zapędzić wojaków dalej do kolejnego oblężenia jak mają darmowe wino, kobiety i inne uciechy, których w życiu żołnierza za dużo nie ma.
Jasne to tylko gra ale jednak gra historyczna starająca się symulować w jakiś sposób starożytność (raz lepszy raz gorszy).
Jak to już Aztec słusznie zauważył, nie w tym rzecz, żeby jeszcze w tej samej turze podjąć marsz ku kolejnym celom, tylko żeby w ogóle móc oddalić się od miasta w pożądanym kierunku. Chyba że w starożytności był taki zwyczaj, żeby po złupieniu osady rozłożyć się pod jej murami i nie odejść przed podjęciem kolejnego szturmu zakończonego ucieczką w losową stronę :P Wtedy oddaję grze honor symulacji antyku ;)
Wiadomo, że wszystko ma swoje powody. Jak rozpalasz ogień (a przy plądrowaniu się to zdarzało) to musisz go pilnować, bo może się zrobić niebezpiecznie. Wolałbyś żeby twój generał załapał się na mandacik od straży miejskiej? Jeden z drugim dostaliby po 500 i dopiero by się płacz zaczął.
Ten sam problem pojawia się chyba przy blokadzie morskiej. Przynajmniej kiedyś jedynym sposobem zdjęcia blokady portu... było zaatakowanie go.
Dzień dobry. Odpalam dzisiaj Romka a tu komunikat: Gra jest niezainstalowana liub trwa instalacja lub aktualizacja. Dodam że dzień wcześniej wszystko było ok. Nic nie istalowałem, odinstalowywalem. Nie ma też żadnego paska z postępem aktualizacji czy też instalacji. Wyświetlony jest komunikat i nie można odpalić gry. Wiecie o co chodzi ?
Da się porzucić wiochę? Mam w niej co chwila -100 i gdy już wyjdą ci buntownicy przyłażą te pokraki Rzymu i ten bunt dławią (gram egiptem a rzym to sojusznik, wioska leży koło Miasta Rzym), chce opuścić tę wiochę by rzymianie ją wzieli (posiadam ją gdyż Rzym stracił prawie wszystko a ja mu pomagałem odbijać wiochy tylko przy tej coś nie wyszło i stała się moja) Gdzie te czasy że miasta można było sprzedawać. Nie interesuję się zachodem tylko wschodem gdzie powstało potężne państwo Partii która ma sojusze z media apocośtam arią i segerticą.
Saruman555
09-09-2014, 17:02
Trzeba pozwolić buntownikom zająć wioskę i mieć nadzieję ,że Rzymianie ruszą się i ja podbiją.
Problem w tym że ja tych buntowników nie atakuje tylko rzymianie :( da się jakoś zablokować sojusznika by ten nie mógł przejść?
FireFighter
09-09-2014, 18:55
Sabotuj mu armię szpiegiem jak pojawią się buntownicy.
Chciałem tak zrobić, ale armia buntowników pojawia się w momencie gdy nacisne koniec tury, a po mnie jest od razu rzym który unicestwia tą armie :(
jest jakiś mod który pozwala sprzedawać miasta? Albo jakaś zabawa w plikach by te miasto stało się rzymskie? Te miasto jest wkurzające i aby się przez nie denerwuje.
Saruman555
10-09-2014, 16:28
Nie widzę problemu poczekaj kilka tur(nic nie rób z tym swoim miastem), w końcu znowu się zbuntuje(wyburz budynki podtrzymujące ład ,armie zabierz z tej prowincji itd.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
10-09-2014, 18:14
Chciałem tak zrobić, ale armia buntowników pojawia się w momencie gdy nacisne koniec tury, a po mnie jest od razu rzym który unicestwia tą armie
Sabotuj armię Rzymu w swojej turze to w turze AI armie będzie unieruchomiona, więc nie zaatakuje buntowników...
FireFighter
10-09-2014, 19:04
To miałem na myśli mówiąc "mu". Mu=Rzymowi :D
Ituriel32
12-09-2014, 12:36
Jak sprawdzić poziom trudności bitew w kampanii?
szrama86
12-09-2014, 12:39
Jak sprawdzić poziom trudności bitew w kampanii?
Wydaje mi się że jak wybierasz poziom np. hard to jest to ogólny poziom trudności kampanii i bitew ustawiony na hard.
Stalowy Karaluch
12-09-2014, 13:17
Jak sprawdzić poziom trudności bitew w kampanii?
Na mapie kampanii wejdz w opcje i tam zmień. W menu głównym zmieniasz poziom trudności dla kampanii, a podczas gry dla bitew.
szrama86
12-09-2014, 14:17
Na mapie kampanii wejdz w opcje i tam zmień. W menu głównym zmieniasz poziom trudności dla kampanii, a podczas gry dla bitew.
Właśnie sprawdzałem i to jest dokładnie to samo co wybieramy wcześniej przed wybraniem nacji. Co więcej w trakcie jak toczyłem bitwę chciałem zobaczyć czy i tam można zmienić, ale nic takiego tam nie było.
To jest tak że jak wybieramy poziom trudny to mamy wyzwanie na poziomie trudnym na mapie kampanii i w czasie bitew. Nie ma już podziału jak w Empire na poziom trudności bitwy oraz kampanie itp. Jest tylko ogólny poziom wyzwania.
jak to jest w Rome 2 z niewolnikami? W zakładce miasta pod poziomem ładu społecznego jest informacja np niewolnicy -7
to znaczy, że ich jest za mało, czy za dużo?
Im więcej niewolników, tym bardziej ład nam spada.
Ale rośnie dochód.
Rozumiem że rozdział z naszego forumowego poradnika przyswoiłeś sobie, prawda?
http://forum.totalwar.org.pl/showthread.php?9360-Poradnik-do-Rome-2-do-poprawek&p=280658&viewfull=1#post280658
Właśnie sprawdzałem i to jest dokładnie to samo co wybieramy wcześniej przed wybraniem nacji. Co więcej w trakcie jak toczyłem bitwę chciałem zobaczyć czy i tam można zmienić, ale nic takiego tam nie było.
To jest tak że jak wybieramy poziom trudny to mamy wyzwanie na poziomie trudnym na mapie kampanii i w czasie bitew. Nie ma już podziału jak w Empire na poziom trudności bitwy oraz kampanie itp. Jest tylko ogólny poziom wyzwania.
Nieprawda. Wcześniej rzeczywiście wybieramy poziom trudności dla kampanii i bitew. W trakcie kampanii jednak można zmienić poziom trudności samych bitew.
szrama86
12-09-2014, 21:06
Nieprawda. Wcześniej rzeczywiście wybieramy poziom trudności dla kampanii i bitew. W trakcie kampanii jednak można zmienić poziom trudności samych bitew.
Pokaż screen bo jakoś nie mogę tego znaleźć. Za 2 min wrzucę swój screen z dowodem że u mnie nie ma :D
http://images66.fotosik.pl/174/679a1b4df33f3a0dmed.png (http://www.fotosik.pl)
A ten poziom wyzwania, to co:D?
szrama86
12-09-2014, 21:18
A ten poziom wyzwania, to co:D?
Mi się wydaje że to to samo co wybieraliśmy wcześniej czy ogólny poziom trudności. Tak to by pisało poziom bitew według mnie. Ale mogę się mylić. Zresztą napiszę jutro do CA może mi odpowiedzą na to pytanie :D
Edit: Dobra macie racje. W eng wersji jest battle dificult. U nas jak zwykle Cenega dała dupy w tłumaczeniu. :)
Miedzy innymi dlatego gram w angielskie wersje językowe :mrgreen:
W przypadku Romka, angielska dzielnie trzyma równe niski (jak nie niższy) poziom:D. Możesz tam spotkać takie potworki, jak Shield Bearers, czy Pikeman.
Ale chociaż ustawienia gry są oznaczone poprawnie. A poza tym można grać normalnie kampanię multi. W przypadku poprzednich gier z serii polskie wersje potrafiły mieć czasowe bugi nie wystepujace w oryginalnej wersji językowej.
Niby tak, ale dla mnie to jest niepoważne, że wybierając wersje głównym kryterium jest, to która ma mniej błędów i innych głupot. No, ale co zrobić?
Tu się z Asurem zgodzę, na polskiej wersji doradca nie porusza ustami podczas przekazywania informacji graczowi. Kampania multi nie działa poprawnie na polskiej wersji, w modach (nie spolszczonych) nie ma żadnych napisów odnośnie np. nowych jednostek dla Swebów. Trochę to tego jest i swoją drogą szkoda, że polska wersja ma więcej problemów od angielskiej.
Dopóki nie używam modów i nie planuję kampanii multi, zostanę przy polskiej. Jeśli jednak mnie na nie najdzie, to macie rację, błędy merytoryczne są mniej uciążliwe od technicznych. No chyba, że do tego czasu to naprawią:lol2::lol2::lol2:.
mattcent
20-09-2014, 08:35
mam takie pytanie z ciekawości:
w którym roku kończy się kampania?
a jeżeli się skończy, a nie wykonałem wszystkich celów to mogę grać dalej i podbijać?
Gajusz Mariusz
20-09-2014, 08:53
Jeżeli dobrze pamiętam kampania zaczyna się w 272 r. p.n.e. i mamy 300 lat/tur czasu czyli do 28 r. n.e. Ale już ktoś tu bodaj pisał że mógł grać dalej. Być może po tym czasie (300tur) nie odblokujesz osiągnięć na STEAM...
hdshovcase
20-09-2014, 12:23
Gdzie znajdę drzewko rodowe?
szrama86
20-09-2014, 12:32
Gdzie znajdę drzewko rodowe?
Nigdzie, bo nie zostało zaimplementowane przez CA.
mattcent
20-09-2014, 18:55
są jakieś sposoby na korupcje oprócz badań?
twórcy gry przegięli trochę z nią, bo miałem 25 tys. pieniędzy co ture i raptem z tury na ture współczynnik korupcji z ok. 30% zmienił się na 92% we wszystkich prowincjach i mam teraz 1000 pieniędzy na ture ;(
może ktoś wie czego to wina?
czy wygranie wojny domowej cos da?
czy są jakieś inne sposoby?
proszę o pomoc!
Odsyłam do poradnika, odpowiedni fragment znajdziesz w spisie treści.
moochaPL
23-09-2014, 22:46
Panowie czy SI potrafi przebudować swoje budynki jeśli głód zajrzy mu w oczy, z powodu powiedzmy utraty na rzecz innej frakcji typowo rolniczego regionu?
To graczy SI w ogóle dotyka głód? Przegrałem już 110 godzin, a nie spotkałem się jeszcze z taką sytuacją :D Wydaje mi się, że jeśli już pojawi się w innej frakcji wyczerpanie (straty w garnizonie) to jest to z innych niż głód powodów.
moochaPL
23-09-2014, 23:33
A cóż za problem ją zagłodzić!?! ;)
Rozpoczynając grę Swebami toczymy od samego początku wojnę z Bojami, posiadającymi prowincję składająca się z dwóch regionów. Podbijamy im ten z farmami, a wtedy zmuszeni są jeść piach... ;)
Za każdym razem jak grałem armie przeciwnika dobijała choroba albo warunki terenowe/klimatyczne. Ciężko mi powiedzieć czy AI cierpi od głodu czy od braku gotówki. Z drugiej strony jeśli po pewnym czasie wychodzi z tego świadczy o tym że przebudowuje swoje prowincje. Trzeba byłoby sprawdzić czy AI w ogóle zmienia budynki na inne żeby odpowiedzieć na to pytanie.
a wtedy zmuszeni są jeść piach...
Grunt to zdrowie. :)
( ͡º ͜ʖ ͡º)
24-09-2014, 01:11
Wiele razy zdarzało mi się, że AI zdycha z głodu i raczej nie ogarnia przebudowy budynków, tylko czeka niedobitkami armii w mieście aż ktoś przyjdzie je podbić.
FireFighter
24-09-2014, 01:17
Chyba się nie zgodzę, ja wiele razy obserwując miasta przeciwnika agentami widziałem przebudowę budynków przemysłowych na rolnicze i na odwrót :)
Ituriel32
24-09-2014, 06:11
Rozpocznę może od tego że si ogólnie buduje bez ładu i składu. Nie wiem ja jej to teraz idzie bo mało gram, ale wcześniej szło jej to średnio, Zwłaszcza jak została w mieście z murami. Główny problem kompa jest to że nie trzyma on bezpiecznej nadwyżki, i to że rozwija zwłaszcza centra natychmiast jak może. Na nowym paczu powinno mu lepiej z tym iść.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
24-09-2014, 12:25
Przez 60 tur, mojej kampanii z Armenią 2 razy zdarzyło się, że frakcje AI którym zostaje 1 obwarowane miasto, zaczynają głodować i nic sobie z tego nie robią, rekrutują kolejne jednostki z których po kilku turach zostają resztki oddziałów i w ten sposób bez problemu zdobyłem 2 obwarowane miasta bronione przez 2 pełne armie, z którymi w normalnych warunkach raczej miałbym małe szanse.
jokerkara
25-09-2014, 19:15
Ja tak na szybko dwa małe pytania ( bo nie ma mowy, żebym teraz w poszukiwaniu odpowiedzi wertował całe sto stron w tym temacie ) :
1. Czy po przyłączeniu dygnitarzy ( chodzi mi o czempionów i senatorów ) do armii można ich po jakimś czasie odłączyć od nich? Jeżeli tak, to jak to zrobić? A jak nie ma takiej możliwości, to czy lepiej wykorzystywać ich do wspomagania armii, czy działania w terenie?
I 2. Czy to prawda, że na rozegranie gry jest limit 300 tur?
Gajusz Mariusz
25-09-2014, 19:18
1-zaznaczasz i wydajesz polecenie. Tak przy wchodzeniu jak i wychodzeniu (myszka). Ja osobiście trzymam czempionów blisko armii, dygnitarze i szpiedzy są bardziej samodzielni.
2-300 ale grać bodaj można dalej.
jokerkara
25-09-2014, 19:22
Dzięki serdeczne - bardzo mi ułatwi to grę i podbój tych wszystkich dzikusów Rzymem:)
To jeszcze jedno małe pytanie - bo na Steamie jest właśnie rabat na DLC ze Spartą. Warto brać? :p
Warto, ale chyba bardziej z powodu Epiru. Ateny niby też są, ale nie różnią się zbytnio od Syrakuz.
1. Czy po przyłączeniu dygnitarzy ( chodzi mi o czempionów i senatorów ) do armii można ich po jakimś czasie odłączyć od nich? Jeżeli tak, to jak to zrobić? A jak nie ma takiej możliwości, to czy lepiej wykorzystywać ich do wspomagania armii, czy działania w terenie?
Jak dla mnie w armii najlepiej jest trzymać czempionów, ponieważ nabija doświadczenie jednostkom. Dygnitarza najlepiej ustawić w jakiejś dochodowej prowincji i kliknąć bodajże ikonkę 'administracja' (zwiększają się wpływy z podatków + dygnitarz sam nabija sobie doświadczenie), a szpieg to właściwie jest tylko od zatruwania prowiantu :D
Ituriel32
25-09-2014, 22:46
Dokładnie jest promocja na wszystkie dlc bez kobitek. Jeśli nie masz żadnego to polecam w tej kolejności:
1. Pirates and Raiders bo ma najbardziej zróżnicowane nacje.
2. Cezara - Kampania mi się nie podobała, za to 3 nacje są rozrzucone po mapie.
2. Hannibala - Kampania mi bardziej podrasowała, nacje to Syrakuzy, i 2 plemiona Hiszpańskie.
3. Grecy - Epir najciekawszy, ale trudny do tego jest biednym kuzynem Macedonii. Mi Atenami się dobrze gra, niestety razem z 3 Syrakuzami tworzą parę bliźniaków, Sparta to najsłabsza i najnudniejsza armia tej paczki (całej gry).
3. Nomadowie - mi się tak średnio podobają, ale gra się nimi dużo inaczej niż pozostałymi nacjami.
Zapomniałem dać cyferek, Które pokazują wartość DLC.
Dygnitarz jeszcze bardzo przydaje się w prowincjach o odmiennej kulturze, zmieniając ją na naszą. Szpieg jest najbardziej uniwersalny - można ustawić go na trucie prowiantu/wzbudzanie niepokoju w osadach i miastach/zabijanie innych agentów. Dobrze jednak od razu zdecydować się na jedną z tych opcji.
Osobiście dałbym Hannibala nad Cezarem, bo nie dość, że kampania dużo lepsza, to jeszcze frakcje ciekawsze.
Nomadów postawiłbym nad Grekami, jeśli komuś nie przeszkadzają braki piechoty i dużo microwania. Ogólnie są oni inni niż wszystkie pozostałe nacje. Za to Grecy mają najnudniejsze armie w grze (razem z Ardiajami).
( ͡º ͜ʖ ͡º)
25-09-2014, 23:22
Co do agentów to najlepiej wszystkimi inwestować w podstawowego skilla z autorytetem który zwiększa szanse na krytyczny sukces każdej akcji. Ogólnie według mnie, dygnitarzy najlepiej używać do administracji wojskowej, (w większości przypadków daje o wiele więcej niż cywilna) lub do szerzenia kultury, a jeszcze lepiej jednocześnie do obydwu tych zadań. Czempionów najczęściej używam do zwiększania ładu we własnych prowincjach lub do przejmowania wrogich agentów(czempion z rozwiniętymi na maxa skillami "siła" i "niedościgniony wzór" potrafi mieć nawet ponad 50% szans na przeciągnięcie agenta na swoją stronę). Szpiedzy najlepiej nadają się do zatruwania prowiantu, na wysokim poziomie agenta można zadać na prawdę spore straty jednym sabotażem, można go też rozwijać tak jak czempiona do przejmowania wrogich agentów, ale nie jest tak skuteczny.
Ja czempiona jeszcze czasem leveluję pod zasięg ruchu armii. Razem z bonusami z tradycji i generała możemy wyciągnąć sporo dodatkowych kilometrów. Staram się do tego wybrać takiego, co na starcie ma w zdolnościach lepsze zwiększanie doświadczenia oddziałom.
Gajusz Mariusz
25-09-2014, 23:34
Ja u czempionów inwestuję w zasięg co wraz z tradycją i generałem pozwala mi grać manewrem, a nie ilością armii jednocześnie szkoląc armię i chroniąc wodza. Dygnitarze uspokajają nowo podbite ziemie i w to inwesuję, a szpiedzy tak jak napisał wybobrak. Z czempionów i szpiegów robię jeszcze dodatkowo killerów.
jokerkara
26-09-2014, 06:51
Dzięki wszystkim za odpowiedzi - przydadzą mi się wszystkie. Pewnie będę miał jeszcze trochę pytań w miarę postępów w grze' postaram się wynajdywać odpowiedzi samemu, ale jak bym się do czegoś nie mógł dokopać, to będę zwracał się do Was.
To jeszcze dorzucę małe pytanie - na jakim poziomie trudności najlepiej zaczynać grę, ale tak, żeby nie była banalnie prosta, ale też aby nie stanowiła zbyt wielkiego wyzwania ( bo wiecie, ja nawet Rzymem dostaje łomot od barbarzyńców, co raczej zbyt dobrze o moich umiejętnościach nie świadczy :o ) ? Normalny czy trudny ?
Gajusz Mariusz
26-09-2014, 07:18
Teraz po tylu patchach ciężko powiedzieć. Jedni stwierdzą że AI jest tak banalne że legendarny jest za prosty. Ale jak sam piszesz o swoich problemach, to weź normalny. Jak po kilkudziesięciu turach stwierdzisz że za prosto, podnieś sobie poprzeczkę.
jokerkara
26-09-2014, 07:30
Na normalnym jak gram to mam wrażenie, że AI zbyt często zostawia swoje miasta bez żadnych garnizonów, w efekcie wystarczy tam tylko wparować swoim oddziałem i je przejąć. Z kolei na trudnym poziomie rozegrałem dotąd tak ze dwie dłuższe gry ( dłuższe jak na mnie - tak około 120 tur ), po czym stwierdziłem, że w takim czasie to już powinienem mieć zajętą większą część Europy ( a nie tylko kilka miast ) albo spory kawał Afryki ( tam zero ekspansji ) i zaczynałem od nowa, w nadziei na lepszą grę - bez skutku. Teraz dopiero, posiłkując się poradami z tego forum, podszkolę się trochę i coś wreszcie ugram.
A jeszcze był bym zapomniał - które ze zwycięstw Rzymem jest łatwiejsze: ekonomiczne czy kulturowe? Bo jak pytałem o to jednego z dodanych na Steam znajomych, który gra w tą grę - to mi napisał, że on już w sumie na to nie patrzy, tylko podbija wszystko jak leci.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
26-09-2014, 08:48
Graj na legendarnym. Tylko nooby grają na niższych poziomach:rolleyes:
Dzięki wszystkim za odpowiedzi - przydadzą mi się wszystkie. Pewnie będę miał jeszcze trochę pytań w miarę postępów w grze' postaram się wynajdywać odpowiedzi samemu, ale jak bym się do czegoś nie mógł dokopać, to będę zwracał się do Was.
To jeszcze dorzucę małe pytanie - na jakim poziomie trudności najlepiej zaczynać grę, ale tak, żeby nie była banalnie prosta, ale też aby nie stanowiła zbyt wielkiego wyzwania ( bo wiecie, ja nawet Rzymem dostaje łomot od barbarzyńców, co raczej zbyt dobrze o moich umiejętnościach nie świadczy :o ) ? Normalny czy trudny ?
Grałeś w poprzednie Total War? Szczególnie w nowsze czyli Shogun 2 i Napoleon?
Jeżeli tak śmiało zaczynaj od trudnego. Bardzo trudny może być zbyt ciężki ale także możesz spróbować.
Jeżeli nie to pozostaje Ci wybór Średni/normalny lub ew. trudny.
W żadnym wypadku nie słuchaj hardkorowca Wybobraka :) i nie zaczynaj od legendarnego - jest duża szansa że w takim przypadku zniechęcisz się grą.
jokerkara
26-09-2014, 10:03
No właśnie nigdy nie grałem w żadne TW, dla tego pozostanę na razie raczej przy trudnym poziomie. To nie tak, że jestem jakimś laikiem jak chodzi o gry - bo gram od dziecka we wszystko co tylko mogę, ale najpierw wypadało by opanować podstawy ( chociaż by sterowania podczas bitew - z tym mam jeszcze problemy ), żeby myśleć o jakiejś normalnej grze ( tzn. takiej, żeby nie wyjść na nooba :) ).
**********************************
Wybobrakiem się nie przejmuj, jego kariera w karcerze jest co raz bliżej ;) Pampa
Gajusz Mariusz
26-09-2014, 13:46
Na wysokich trudnościach nie tyle jest trudniej walczyć co strasznie denerwują agenci (mówię za siebie). A to faktycznie może zniechęcić debiutantów.
Ituriel32
26-09-2014, 16:49
Spam spamem (agentów) ale armie rekrutują lepszą, więcej dobry jednostek i najemników, zamiast procarzy. Choć Gajusz Mariusz ma racje z tymi agentami. Ja nieraz bawię się w szewca porażony ich skutecznością, przy czterokrotnym fiasku moich na 75-80% prawdopodobieństwie sukcesu.
Spam za spamem wojska dzięki zwiększonemu przyrostowi złota na wyższych poziomach. Czasami, aż byłem w szoku ile jednostek jest w stanie wypluć z siebie jedna wioska, pomijam akcje agentów, które też sporo kosztują.
A tak na marginesie - ktoś mi powie jaki mod powoduje zwiększenie ilości oddziałów ? W kampanii imperator np. legioniści są w liczbie 56, a na youtubie widziałem ich u różnych graczy w liczbie 160, co trochę uatrakcyjnia i wydłuża bitwę - przynajmniej według mnie.
Zmień rozmiar oddziałów w opcjach gry.
Niech ktoś mi wyjaśni, czym się różni rozbudowa warsztatu żelaznego, oprócz tego, że przy kowalu pancerz jest na 5% do końca, a przy wytwórcy tarcz oba współczynniki (pancerz i zwarcie) lecą w górę..... bug?
Niech ktoś mi wyjaśni, czym się różni rozbudowa warsztatu żelaznego, oprócz tego, że przy kowalu pancerz jest na 5% do końca, a przy wytwórcy tarcz oba współczynniki (pancerz i zwarcie) lecą w górę..... bug?
U kowala masz upgrade broni do III poziomu, a u wytwórcy tarcz upgrade zbroi i tarczy. Różnica polega na tym, że jak masz kowala to masz % do WALKI w zwarciu, a u wytwórcy tarcz OBRONĘ w zwarciu. ;)
Widzisz... nie zwróciłem uwagi na grę słów, obrona/walka w zwarciu... Tylko, czy 20 % z III poziomu tarcz dodaje się do tych 20% z pancerza i mamy 40%? Do tego mamy jeszcze 20 % obrony w zwarciu. Bo jak tak to wytwórce tarcz o wiele korzystniej jest rozwijać...
No tak, powinno się to sumować. ;) Więc pełna zgoda, że wytwórca tarcz jest lepszym wyborem :D
adkowy123
28-09-2014, 16:24
Czy to normalne, jeśli każda frakcja oferuje mi wszystkie możliwe traktaty za małe ceny? Ogólnie to mam jako projektorat m.in. Kartaginę, Libię i Nową Kartaginę. Dodam że mam zysk na poziomie 14 tys. Na turę przy stanie skarbca 120 tys. Data to 180 r. P.n.e.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
28-09-2014, 16:32
Tak.
adkowy123
28-09-2014, 16:40
To trochę do luftu z taką grą. Jest o wiele za łatwo :D
jokerkara
28-09-2014, 17:04
To trochę do luftu z taką grą. Jest o wiele za łatwo :D
A jaki masz poziom trudności?
Ja mam jeszcze parę pytań, na które nie wiem gdzie szukać odpowiedzi.
1. Czy dla kogoś, kto nie ma wprawy w tą grę możliwe jest odnieść zwycięstwo ( grając Rzymem ) w tych ustawowych 300 turach, czy trzeba więcej czasu? Albo też to samo pytanie, ale zadane trochę inaczej - po upływie powiedzmy 100 tur, ile prowincji powinienem mieć już zdobytych, żeby 'wyrobić rzymską normę' :P i nie być noobem ;) - jak mi na to odpowiecie, uwzględniając moje wciąż słabe umiejętności, będę mógł w miarę sensownie spojrzeć na moje postępy w grze.
2. Kiedy warto używać w trybie marszu armią plądrowania? I czy warto plądrować wioski/miasta po ich przejęciu dla zdobycia pieniędzy, czy najlepiej tylko stosować okupację?
3. Czy to, co zrobię z armiami buntowników w prowincjach z dużym niezadowoleniem ma jakoś wpływ na dalszy rozwój nastrojów społecznych? Typu - jak wyrżnę jeńców po zniszczeniu takiej armii buntowników to innym odechce się buntować i nastroje wracają do normy, czy lepiej robić na powrót z takich prowodyrów niewolników?
4. I raz jeszcze - która wygrana jest łatwiejsza do osiągnięcia Rzymem, kulturowa czy ekonomiczna?
5. Co ma wpływ na wytyczne jakie dostajemy, od czego się one zmieniają? Na początku udało mi się wypełnić całą pierwszą partię wytycznych, po czym zacząłem wypełniać następne z drugiej, nowej partii, ale nie zdążyłem bo po wypełnieniu kilku założonych tam punktów dostałem nową rozpiskę z innymi wytycznymi... O co w tym chodzi?
Wróciłem niedawno do gry (z okazji EE) i wybuchła mi wojna domowa, mimo że wskaźnik ryzyka był równy 0, a nie miałem żadnego powiadomienia o ryzyku wybuchu takowej. To nowy "ficzer" czy jakiś bug?
Ituriel32
28-09-2014, 17:31
1. Po jakimś czasie masz tyle armii i agentów że rozjeżdżasz wszystkich jak Niemcy nas w 1939.
2. Ja nie korzystam armiami z trybu plądrowania, tylko ruch zwykły i szybki marsz na własnych ziemiach. Nie wiem czy jeszcze tego nie zmienili ale po podbiciu miasta najlepiej było je zniszczyć (kara tylko na jedną turę i od razu można wybierać swoje budynki). Z łupienia rzadko korzystam (jak naprawdę kasy brakuje) i nie chce tej osady. Okupacja średnia jest, przydawała się na poprzedniej wersji jak chciało się zachować konkretny budynek.
3. Nie ma znaczenia. Jak pojawi się taka armia to w każdej turze zadowolenie rośnie o 20, więc dobrze trzeba się zastanowić czy niszczyć ich od razu, czy pozwolić urosnąć im trochę w siłę za polepszenie zadowolenia.
5. http://www.twcenter.net/forums/showthread.php?633020-Resource-Chapter-Objectives-Updated-5-30-2014
Saruman555
28-09-2014, 17:49
4. I raz jeszcze - która wygrana jest łatwiejsza do osiągnięcia Rzymem, kulturowa czy ekonomiczna?
5. Co ma wpływ na wytyczne jakie dostajemy, od czego się one zmieniają? Na początku udało mi się wypełnić całą pierwszą partię wytycznych, po czym zacząłem wypełniać następne z drugiej, nowej partii, ale nie zdążyłem bo po wypełnieniu kilku założonych tam punktów dostałem nową rozpiskę z innymi wytycznymi... O co w tym chodzi?
4.Rzymem dużo nie grałem ,najłatwiej chyba każdą frakcją wygrać militarnie(chyba ,że ma bardzo rozproszone wymagane do zwycięstwa prowincje.)
Przed zmianom systemu budownictwa powiedziałbym ,że zwycięstwo kulturowe jest najtrudniejsze,ale po zwiększeniu bonusu do kultury z świątyń o wiele łatwiej je osiągnąć.I teoretycznie powinno być łatwo wygrać kulturowo Rzymem w kampanii Augusta(dużo prowincji z kulturą łacińską.
5.Pakiet wytycznych zawiera 1 misję główną(na samej górze)i kilka pobocznych(z nagrodą finansową).Po wykonaniu misji tytułowej pakietu otrzymujesz nowy pakiet wytycznych oraz nagrodę za misje poboczne ,wykonanego pakietu.
Gajusz Mariusz
28-09-2014, 18:08
Często nie masz szans wypełnić pobocznych, gdyż kolejna główna misja jest już wypełniona nim ją wskażą. Wygląda to tak ze z kolejną turą dostajesz znowu następne wytyczne. :cool:
( ͡º ͜ʖ ͡º)
28-09-2014, 18:13
To trochę do luftu z taką grą. Jest o wiele za łatwo :D
Jak ci za łatwo to graj na wyższym poziomie, albo trudniejszą frakcją.
2. Kiedy warto używać w trybie marszu armią plądrowania? I czy warto plądrować wioski/miasta po ich przejęciu dla zdobycia pieniędzy, czy najlepiej tylko stosować okupację?
W trybie marszu warto używać plądrowania na obcych ziemiach, kiedy chcemy zakłócić ład publiczny w prowincji wroga. Opłaca się go również stosować kiedy chcemy zwiększyć dochód na turę, ponieważ armia w tym trybie jest tańsza w utrzymaniu.
Ituriel32
29-09-2014, 06:20
@Up
Na wyższych poziomach trudności plądrowaniem nie jesteśmy wstanie wywołać buntu u wroga, dopiero wsparcie agentów da jakiś efekt. Nie pamiętam ale armia w tym trybie miała gorsze morale w razie złapania. Najlepiej używać go flotą.
Saruman555
29-09-2014, 06:27
Najlepiej używać go flotą.
Ale trzeba uważać na to ,żeby przypadkiem w pobliżu akwenu morskiego ,który plądrujemy nie leżały miasta sojuszników lub frakcji neutralnych z ,którymi na chwile obecną nie planujemy wojny-plądrowanie morskie pogarsza relacje z wszystkimi frakcjami graniczącymi z danym akwenem.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
29-09-2014, 11:06
Nie pamiętam ale armia w tym trybie miała gorsze morale w razie złapania. Najlepiej używać go flotą.
Armia w trybie plądrowania ma bonus do morale, więc czasem warto rozważyć przejście w ten tryb przed bitwą.
jokerkara
29-09-2014, 12:34
Dzięki dla wszystkich za informacje, każda mi się przyda. To jeszcze jedno, małe pytanie - jak zaznaczać parę grup oddziałów na raz na ich znaczkach podczas bitwy? Bo gdzieś czytałem, że trzeba przytrzymać lewy przycisk myszy i przeciągnąć po wybranych obrazkach, ale u mnie to nie działa tak, że zaznacza te oddziały, tylko przenosi ikonkę danej formacji ( tej, od której chciałem zacząć zaznaczanie ) w inne miejsce.
Tak jak w zwykłym Windowsie, a bardziej intuicyjnie się nie da ponad to co znają wszyscy. Shift i zaznaczamy pierwszy i ostatni oddział, albo wybiórczo z ctrl.
jokerkara
29-09-2014, 13:51
Niby takie proste, a nigdzie nie wytłumaczone i nie wiedziałem, jak to wykonać - dziękuję raz jeszcze.
Nie wiem co robię źle, ale u mnie to zaznaczanie nie działa...
Ale nie ważne, jakoś odkryję jak to prawidłowo wykonać.
Bardziej ciekawi mnie, co daje opcja 'Zabezpieczenia awansu' u dowódców armii? I czy zawsze powinniśmy ją wybierać, kiedy jest dostępna, czy lepiej poczekać aż generał nabędzie więcej doświadczenia? Nie mam pojęcia o co chodzi w tych gierkach politycznych. Czytałem gdzieś mniej więcej coś takiego, że zasłużonego dowódcę można odesłać na 'emeryturę' - tzn. przekazać jego armie innemu dowódcy, a jego samego wykorzystać wraz ze zdobytymi punktami do jakiegoś wsparcia naszego stronnictwa politycznego ( czyli naszego rodu )... Nie wiem, czy dobrze to opisałem, nie wiem nawet czy dobrze to zapamiętałem, ale jak tak - to czy istnieje taka opcja?
marcin0218
01-10-2014, 11:17
Witam. Mam pytanie. jak przypisać umiejętność bohaterowi. Bo Jest podane że danym bohaterom bądź jednostkom moge przypisać umiejętność. ALe nie wiem jak :(
Wybierz postać/armię/flotę kliknij w odpowiednią zakładkę. Wybierasz umiejętności pod warunkiem otrzymania awansu. Bez awansu możesz zmieniać przedmioty/świtę.
http://cloud-4.steampowered.com/ugc/885256150609262344/B5998A06D96286BFF054690C2CA603991D6E24C4/
marcin0218
01-10-2014, 11:51
Baaaardzo dziękuję !! :)
Proszę.
Cofając się wstecz, bo niefortunnie przedmówca napisał i temat zaczął się od nowej strony, przez co edytowanego posta nie można było zobaczyć.
Nie wiem co robię źle, ale u mnie to zaznaczanie nie działa...
Ale nie ważne, jakoś odkryję jak to prawidłowo wykonać.
Bardziej ciekawi mnie, co daje opcja 'Zabezpieczenia awansu' u dowódców armii? I czy zawsze powinniśmy ją wybierać, kiedy jest dostępna, czy lepiej poczekać aż generał nabędzie więcej doświadczenia? Nie mam pojęcia o co chodzi w tych gierkach politycznych. Czytałem gdzieś mniej więcej coś takiego, że zasłużonego dowódcę można odesłać na 'emeryturę' - tzn. przekazać jego armie innemu dowódcy, a jego samego wykorzystać wraz ze zdobytymi punktami do jakiegoś wsparcia naszego stronnictwa politycznego ( czyli naszego rodu )... Nie wiem, czy dobrze to opisałem, nie wiem nawet czy dobrze to zapamiętałem, ale jak tak - to czy istnieje taka opcja?
Odsyłam do odpowiedniego rozdziału (o polityce wewnętrznej i rodach) forumowego poradnika:
http://imageshack.com/a/img839/6860/5mc2.jpg (http://forum.totalwar.org.pl/showthread.php?9360-Poradnik-do-Rome-2-do-poprawek)
jokerkara
02-10-2014, 07:49
OK, z pośpiechu musiałem przeoczyć - to i ja raz jeszcze dziękuję.
No tak, przeczytałem, ale dalej mam kilka pytań. Np. jak mam odsyłać moich generałów do stolicy aby wspomagali mnie politycznie? Bo poważnie nie wiem czy to chodzi o przesunięcie ich na mapce gry czy w tej zakładce z opcjami politycznymi jakoś.
I jeszcze - jak wybrać, czy chcemy monarchię czy republikę? I która z tych opcji jest lepsza dla takiego leszcza w tą grę jak ja ( tzn. łatwiejsza ).
I czy najlepiej utrzymywać stopień równowagi wpływu mojego rodu w stosunku do wszystkich pozostałych tak powiedzmy 50:50 ?
Będę wdzięczny za odpowiedzi - bo naprawdę w miarę korzystania z poradnika jak i Waszych rad mój poziom gry widocznie się podnosi - wczoraj,np. podbiłem niemal całą Afrykę na dole mapki ( ale gram od nowa, bo nie zwróciłem uwagi na wyspecjalizowanie prowincji i miałem problemy z finansami - a za drogo i za długo by wyszło przebudowywanie wszystkiego od nowa ).
No tak, przeczytałem, ale dalej mam kilka pytań. Np. jak mam odsyłać moich generałów do stolicy aby wspomagali mnie politycznie? Bo poważnie nie wiem czy to chodzi o przesunięcie ich na mapce gry czy w tej zakładce z opcjami politycznymi jakoś.
Wybierasz armię, klikasz "Zastąp" wybierasz innego człowieka. Po turze niegdysiejszy generał trafia jako mąż stanu do stolicy.
I jeszcze - jak wybrać, czy chcemy monarchię czy republikę? I która z tych opcji jest lepsza dla takiego leszcza w tą grę jak ja ( tzn. łatwiejsza ).
Tylko Kartagina i Rzym mają takie możliwości i to dopiero po wojnie domowej.
I czy najlepiej utrzymywać stopień równowagi wpływu mojego rodu w stosunku do wszystkich pozostałych tak powiedzmy 50:50 ?
Zależy od ustroju, vide poradnik. :)
jokerkara
02-10-2014, 08:51
Rozumiem, thnx. A Ty jak grasz to jaki wybór preferujesz - monarchię czy republikę? ( jak już brać przykład, to od najlepszych :) ).
Nie jestem najlepszy. Preferowałem cesarstwo bo wyłączało awanse itp. Z drugiej strony po łatce nr 15 lepiej jest jednak rzucić się na republikę, ponieważ możliwości regulowania wpływów stronnictw są większe.
jokerkara
04-10-2014, 10:01
Kolejny dzień - kolejna porcja pytań, trochę Was jeszcze pomęczę ;)
1. Czy bonus % z kaplicy Marsa dla Rzymu wzrasta jeżeli będziemy mieli w prowincji kilka takich kaplic?
2. Oglądam teraz trochę filmików na YT od doświadczonych graczy i widzę np. że w ogóle nie podpisują umów handlowych. Czy jak podpiszę z kimś, kto jest blisko mojego imperium taką umowę, a po jakimś czasie ją zerwę bo będę chciał rozwijać moje państwo w tamtym kierunku - to czy ma to jakiś negatywny wpływ na stosunki dyplomatyczne z resztą państw? Jeżeli tak, to kiedy w takim razie najlepiej podpisywać takie umowy?
3. W tych filmikach zauważyłem koleją rzecz, która dla Was na pewno jest oczywista - że nie należy się sugerować podczas starć ilością armii. Tzn. do tej pory myślałem, że wybierając automatyczne rozstrzygnięcie walki trzeba zawsze brać pod uwagę to, co się tam wyświetla - czyli jakie są szanse na sukces. Jak się okazało, to nie ma żadnego znaczenia - a liczą się nasze umiejętności. Ja do tej pory tak dla bezpieczeństwa uzupełniałem maksymalnie moją armię o najlepsze ( a co za tym idzie najdroższe ) jednostki i dopiero atakowałem. Ale później miewam problemy z utrzymaniem takich armii, gdy np. trzeba je trzymać przez jakiś czas bezczynnie jako garnizon dla zachowania spokoju podbitych prowincji - i zamiast robić z nich użytek to tylko pochłaniają nakłady finansowe.
A więc - czy jest jakiś sposób realnie ocenić jaką armię nam potrzeba do różnych wojen, tak żeby ich nie rozwijać maksymalnie? Czy taka wiedza przyjdzie dopiero z czasem, jak już opanuję podstawy? A może właśnie dobrze robię rozwijając tak wszystkie swoje armie i floty?
Ituriel32
04-10-2014, 10:23
1. Nie wiem,. ale powinno.
2. Ja podpisuje tylko z tymi z którymi nie planuje walczyć. Takimi Selkami w pierwszej turze podpisujemy z wszystkimi protektorami i wyciągamy od nich jak najwięcej kasy.
3. Ja stosuje podział na armie główne (lepsze jednostki) i garnizonowe (taniość widzę taniość). Trzeba tylko pamiętać że jak wypadnie nam niespodziewana wojna to te garnizonowe są do niczego, i potrzeba trochę czasu na uzupełnienie czymś wartościowym. Od 15 pacza mają dodatkowe znaczenie, miejsce dla generałów z poza rodziny. Jak ma się buntować to niech to będzie słaba armia. Czasami stosuje też "karawany" czyli armie w których transportuje lepsze jednostki i przechowuje dobre ale nie pasujące do danego przeciwnika, szkoda mi ich rozwiązać.
Gajusz Mariusz
04-10-2014, 10:44
1-Także nie wiem... :P
2-Podpisuję na początku z każdym chętnym. Po pierwsze każdy denar wtedy na wagę złota, po drugie nie atakuję od razu wszędzie gdzie planuje w przyszłości, a handel także polepsza stosunki (chyba...) więc zmniejsza ryzyko walki na kilku frontach jednocześnie. Trzeba tylko pamiętać by kilka tur przed zaatakowaniem takiej nacji odwołać umowę handlową. Ile tur trzeba czekać pokazuje komputer gdy chcemy uderzyć. Ostrzega nas ile tych tur musi minąć żeby nie otrzymać minusowych bonusów do dyplomacji. Mija i uderzam. :cool:
3-Ja stosuję zasadę dobre, nieliczne armie, ale bardzo szybkie (inwestuję od razu w zasięg), stąd mój spokój na sam początek każdej kampanii. Oczywiście są nacje (Rzym) gdzie od ręki można tworzyć silne legiony. Nie grałem kampanii mając więcej niż 7 armii i 4 floty. A czas tracony na oblężeniach kasuję taszcząc ze sobą w każdej armii po 2 balisty. A że tracę czas na uspokojenie regionu? Nie ścigam się na zawodach więc zawsze patrzę kiedy zaczyna rosnąć zadowolenie wychodząc na próbę z miasta. Podchorąży zawsze zdąży...
1. Chyba się sumuje...
2. Ja jestem graczem długodystansowym i nie zasuwam na łeb na szyję z podbojami. Na początku podpisuję z kim tylko się da bo liczy się kasa na rozwój państwa. Ja przez pierwsze 50 tur z reguły się ślimaczę i podbijam tylko to co muszę. Jeżeli już z początku wypada coś podbić np. Rzymem Etrusków czy Syrakuzy, no to o handlu niema mowy.
3. Ja też preferuję mniej armii ale za to silne jednostki i duża mobilność. Nigdy nie miałem potrzeby robienia max. ilości armi, z reguły mam ok 3/4 limitu wojsk. Nie trzymaj na siłę "przestarzałych" i słabych oddziałów tylko dlatego że są doświadczone. Pamiętaj że zawsze możesz przypisać do armii weterana na trening wojskowy. Dlatego nie ilość a jakość:)
1) W przypadku budynków handlowych, świątyń itd., bonusy się sumują. Kwestia sprawdzenia, może wieczorem do tego usiądę jak nie zapomnę.
2) Tak, handel poprawia relacje. A czemu niektórzy nudnotuberzy tego nie robią? Nie wiem, ale dla mnie to kolejny dowód na brak podstaw o grze u większości z nich i masówce jaką odwalają.
3) Ograsz się więcej, to będziesz wyczuwał intuicyjnie takie sprawy.
adkowy123
04-10-2014, 12:09
Czy po reformie legionistów rzymskich jest nadzieja na jakichś dobrych (Triarii) włóczników oprócz tych najemnych?
Pomocnicza piechota jest uchodliwa. Z tych bardziej ogarniętych to auxilia zostaje. Z tych wartych uwagi dałbym braci włóczni (tereny germańskie), hoplitów (Grecja, Syrakuzy, część Azji Mniejszej). Poza nimi przeciwko jeździe dają radę jeszcze traccy wojownicy (Tracja, Dacja), zwłaszcza że są dość tani.
1. Sumują się na pewno.
2. Zerwanie jakichkolwiek umów przed upłynięciem 10 tur od chwili ich odpisania psuje naszą wiarygodność.
adkowy123
04-10-2014, 14:43
Jeszcze jak byś mógł mi wyjaśnić pojęcie "uchodliwa" było by super :D
"Ujdzie w tłoku" inaczej. Czyli taka średnia, na bardzo dobrą nie masz co liczyć.
jokerkara
04-10-2014, 15:27
Sorry za taki mały offtop - tym razem nie mam pytań ( chociaż będę jeszcze miał na pewno ), ale chciałem skrobnąć, że stosując się do poradnika i Waszych porad wreszcie zaczynam dobrze grać ( co prawda łatwym Rzymem i tylko na trudnym stopniu wyzwania ), gra w końcu przestaje być frustrująca z powodu kwestii, których z początku w żaden sposób nie wyjaśnia, a w miejsce tego zaczyna sprawiać frajdę i w ogóle czuję, że się wciągnę na całego:) Grałem od rana i idzie mi jak po maśle - za chwilę będę miał Legionistów i Pretorian i skieruję swój wzrok na Kartaginę - jeńców nie uwzględniam:)
O - i już mam gotowe kolejne pytanie: jako że w głównej stolicy, Rzymie, postawiłem na wyspecjalizowanie na handel - to teraz chciał bym wiedzieć, gdzie ustawić flotę, aby zmniejszać piractwo? Czy wystarczy gdzieś przy Neapolu, czy muszę mieć floty we wszystkich prowincjach, przez które biegnie handlowy szlak morski z tego miasta?
@adkowy123
Dokładnie tak jak Asuryan napisał. Pomocnicza piechota nadaje się do trzymania w odwodzie i przechwytywania wrogiej jazdy, która zbyt się zapędzi jednak z niczym więcej sobie raczej nie radzi. Bracia włóczni są dużo lepsi, bo dodatkowo można nimi z powodzeniem flankować wrogą piechotę, zwłaszcza że mają oszczepy na wyposażeniu. Hoplici są z tego najlepsi i dość łatwo dostępni. Można ich użyć nawet jako jednostki do pierwszej linii.
jokerkara
04-10-2014, 17:28
Mam też taką sytuację teraz - po zajęciu Sparty i Aten i podpisaniu traktatów, na mocy których resztki tych państw-miast są pod moim protektoratem i płacą mi daninę, okazało się, że na Spartan napadła inna frakcja ( ta z brzegu - Ardiajowie ). I tu mam problem - bo z tymi ostatnimi dopiero co podpisałem rozejm po tym, jak podbiłem ich jedno miasto ( aby kontrolować całą prowincję Macedonii ) - niby mogłem cisnąć ich dalej, bo mam mocniejszą armię, ale jakoś ich lubię, bo jako jedni z nielicznych są 'Lojalni' ( przynajmniej taki mają status w opcjach dyplomatycznych - podczas gdy niemal cała reszta to banda zakłamanych zdrajców ). I nie wiem co teraz zrobić - być lojalny wobec sojuszu ze Spartanami i dołączyć do wojny, czy wycofać się z tego sojuszu na rzecz nie psucia porozumienia z frakcją Ardiajów ?? ( nawet nie wiem, jak poprawnie odmieniać ich nazwę, żeby nie wyszło zabawnie... - Ard jajo wie ? Ard jajowianie ? :P ).
I kolejne - czy premie Dygnitarzy podwyższające opodatkowanie kumulują się, gdy mamy więcej niż jednego Dygnitarza w danej prowincji? Bo wydaje mi się, że nie, ale nie jestem pewien. Tak samo z Czempionami - czy ich podnoszenie zadowolenia sumuje się gdy mamy ich kilku na jednym terenie?
Jadę dalej z następnym - czy mi się wydaje czy najlepsze jednostki piechoty miotającej, jakie możemy tak na szybko zdobyć dla Rzymu to łucznicy z Rodos? I czy są jakieś jednostki z tych pomocniczych dla Rzymu, na które warto zwrócić szczególną uwagę ( tzn. szybko zająć prowincję na której można te jednostki powoływać do służby )? Tu wyżej np.wspomniane było jakieś Bractwo Włóczni. A z jazdy? I walki w zwarciu?
No i - które z Cudów Świata uważacie za najprzydatniejsze w grze?
Saruman555
04-10-2014, 19:31
Jeśli nie prowadzisz wojny z Adiajami(czy jak się tam oni piszą)to możesz nie wtrącać się w ich wojnę ze Spartą i poczekać na jej wynik.Posiadanie sojuszu nie musi oznaczać dostarczanie pomocy naszemu sojusznikowi).Chyba ,że Sparta w następnej twojej turze wypowiada wojnę,ale jeśli dobrze rozumiem wojna już jest w toku,czyli możesz spokojnie czekać i przyglądać się strategicznemu ,,geniuszowi" AI.
Ja na oznaczenia typu lojalny prawie wogóle nie patrze,trzeba je moim zdaniem naprawić.
Na przykład Rzym jest teoretycznie ekspansywny,a praktycznie nic nie podbija przez całą grę.
Jak się ogarnia dyplomacje to w wielu przypadkach twojego największego wroga da się przerobić na najlojalniejszego sojusznika.
Przykład moja kampania Egiptem, przez prawie całą grę miałem stosunki dyplomatyczne na poziomie + 140 i więcej z Seleucydami i zero wojen z nimi w ciągu całej gry(poziom bardzo trudny)
Z auxilii moim zdaniem warto zwrócić uwagę na te jednostki:
*Piechota do walki w zwarciu (tutaj mało jednostek się opłaca, bo nasi podstawowi legioniści są zazwyczaj lepsi): galijscy topornicy (skuteczni przeciwko opancerzonym jednostkom), socii extraordinari
*Włócznicy: bracia włóczni, hoplici
*Strzelcy: łucznicy syryjscy i kretańscy, procarze z Rodos i Balearów, traccy oszczepnicy
*Jazda do walki w zwarciu: kapadocka, szlachta galijska, scutarii
*Jazda szturmowa: perska, socii equites extraordinarii
*Konni strzelcy: sarmaccy i scytyjscy łucznicy, opancerzeni scytyjscy łucznicy
*Słonie: indyjskie i afrykańskie
Nie wiem tylko, do których z nich wymagane są jakieś DLC.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
04-10-2014, 20:47
Rzymem ze względu na brak dobrych włóczników najlepiej sobie ich całkiem odpuścić, a do walki z wrogą jazdą spokojnie wystarczą socii equites extraordinarii, jazda pomocnicza a w późniejszej fazie gry pretorianie konni.
I kolejne - czy premie Dygnitarzy podwyższające opodatkowanie kumulują się, gdy mamy więcej niż jednego Dygnitarza w danej prowincji? Bo wydaje mi się, że nie, ale nie jestem pewien. Tak samo z Czempionami - czy ich podnoszenie zadowolenia sumuje się gdy mamy ich kilku na jednym terenie?
Jadę dalej z następnym - czy mi się wydaje czy najlepsze jednostki piechoty miotającej, jakie możemy tak na szybko zdobyć dla Rzymu to łucznicy z Rodos? I czy są jakieś jednostki z tych pomocniczych dla Rzymu, na które warto zwrócić szczególną uwagę ( tzn. szybko zająć prowincję na której można te jednostki powoływać do służby )? Tu wyżej np.wspomniane było jakieś Bractwo Włóczni. A z jazdy? I walki w zwarciu?
1. Kumulują się ;)
2. w Hellas masz łuczników kreteńskich (troszkę bliżej niż Rodos), Libya = słonie afrykańskie. W połączeniu z legionami można niezłą armię sobie stworzyć. :)
( ͡º ͜ʖ ͡º)
04-10-2014, 22:28
@UP
Premie z rozstawionych agentów się nie kumulują, a nawet całkiem mogą zniknąć jak się rozstawi 2 agentów tego samego typu w 1 prowincji.
jokerkara
05-10-2014, 07:17
Dzięki Panowie, rady na wagę złota.
adkowy123
05-10-2014, 10:20
Czy to normalne jeśli nasze protektoraty i sojusznicy wojskowi pchają się na nasze ziemie? Np. Kartagińczycy pod Wyspami Brytyjskimi. WTF? Chciałbym ich stamtąd przegonić. Co można z tym zrobić?
Normalne, ale nie wejdą na terytorium bez podpisanego układu o przemarszu wojsk. Przegonić nie możesz, możesz wyznaczyć cel wojenny może wtedy tam pomaszerują.
Gajusz Mariusz
05-10-2014, 14:04
Zapewne obawiasz się konkurencji. Plus jest taki że kilka razy dzięki temu wsparli mój nędzny garnizon miejski i obroniłem osady bez murów. Więc nie było już potrzeby kierowania tam armii polowej w celu odbicia ich.
jokerkara
05-10-2014, 15:54
Wybobrak - sprawdziłem dziś i premie ( przynajmniej te od dygnitarzy, ale wydaje mi się, że od czempionów też ) kumulują się w jednej prowincji. Teraz np. trzymam 2 dygnitarzy w Rzymie, to nieźle podbijają przychód z podatków.
OK - krótkie sprawozdanie, żebyście ocenili jak mi idzie, dobrze, źle, czy może być: a więc tak, mam turę mniej więcej 125, podbiłem Syrakruzy, zająłem Sardynię, Macedonię, Hellas i Asia ( to z tych za morzem ), a na północy prowincje wyjściową Cisalpina i tą wyżej Raetia et Noricum aż do Belgii ( teraz czas na Germanię ), a z północnego zachodu dotarłem już do Brytanii ( mam z nimi umowy handlowe ) i wszystko do półwyspu iberyjskiego ( wiecie - tam gdzie jest Hiszpania' tego jeszcze nie podbiłem ). To ze zdobyczy.
Z armii: 10 w pełni rozwiniętych armii ( w głównej mierze Legioniści Weterani, dużo Pretorian i Pierwszej Kohorty, dużo Łuczników z Krety, sporo jazdy i parę odziałów psów wojennych robiących zamieszanie :) ). Do tego 3 floty w pełni rozwinięte wszystkim, co tam mogłem na nich upchnąć ( jakieś balisty, katapulty i inne takie, plus parę z Legionistami ).
Po 3 szpiegów, czempionów i dygnitarzy, 2 edykty ( w tym jeden na stałe w Rzymie - zwiększający przychody z podatków' nie wiem czemu ten daje mi więcej wpływu niż ten edykt od wzmocnienia handlu, skoro wyspecjalizowałem prowincję w tym kierunku, ale to szczegół ).
Sparta i Ateny mają po 1 mieście i są pod moim protektoratem - mamy wojnę w prowincji Asia ( ładnie pogoniłem napastników - pierwsza moja duża wygrana w wielkiej bitwie przy ogromnej przewadze liczebnej wroga - ale satysfakcja :))) ).
Wciąż nie ruszyłem nic w Afryce - teraz dopiero wezmę się za Kartaginę ( wciąż mam w wytycznych podbicie ich wszystkich miast ).
Wpływ na turę - jak mam najwyższe podatki to 12 000, ale muszę jeszcze uspokoić parę prowincji więc różnie z tym bywa, teraz trochę obniżyłem i mam 7 000 na turę.
Tak to wygląda. Będę wdzięczny, jak ktoś poświęci chwilę na ocenę i dalsze perspektywy ( chodzi mi o to, czy wg.Was mam szansę odnieść któreś ze zwycięstw w ustawowych 300 turach ).
Spokojnie dasz radę osiągnąć zwycięstwo militarne lub kulturowe.
jokerkara
06-10-2014, 09:43
To dobrze - tak jak pisałem, tak daleko zaszedłem tylko dzięki Waszej pomocy.
Ale mam jeszcze raz to samo pytanie co wcześniej - o przenoszenie generałów do stolicy jako mężów stanu w celu wzmocnienia mojego rodu. Ktoś napisał, że wystarczy tylko wybrać armię i następnie opcję 'Zastąp'. Ale gdzie jest taka opcja? Ja nigdzie tego 'Zastąp' nie mogę znaleźć. Pytam, bo nie wiem czemu, ale wpływ mojego rodu spadł ostatnio do 36%. Liczę, że jak przeniosę moich dowódców do stolicy, to podbiją wpływy konkretnie - a do czasu jak mi ktoś nie wyjaśni jak to zrobić, gdzie jest ta opcja 'Zastąp' , to nie mogę grać, bo tych kilku generałów to już dziadki na wymarciu w podeszłym wieku, mogą kipnąć w każdej chwili, a chcę, żeby jeszcze podziałali w sprawie mojego rodu.
Inna sprawa - dobrze rozumiem, że wszyscy generałowie i admirałowie z obcych rodów podczas wojny domowej buntują się, tzn. zaczynają walczyć przeciw mnie? I mogą przejmować moje prowincje, itd? Jeżeli tak, to co zrobić z tymi dowódcami, skoro mają pod sobą liczne wojska, których nie mogę się pozbyć od tak sobie, bo mam teraz wojny i muszę też utrzymywać parę garnizonów dla zachowania spokojów w prowincjach? Mam już poziom 5 rozwoju imperium, i pewnie kwestią czasu jest wybuch takiej wojny domowej, a ja nic o tym nie wiem, nie mam pojęcia czego się spodziewać ( przynajmniej często i gęsto zapisuję grę na wszelki wypadek ).
I tak na wszelki wypadek - bo wiem, że Steam wprowadza łatki automatycznie dla każdego po zalogowaniu, ale dla pewności to czy wersja: V 2.0.0. Build 141116.589209 ( to ten nr. w menu głównym gry - jak mniemam to on mówi nam jaką wersję mamy i czy jest po najnowszych patchach' nie znam się na tym kompletnie bo jestem raczej konsolowym graczem i mało gram na komputerze ) to jest wersja z ostatnią łatką?
Wybierz armię, wybierz zakładkę z generałem, kliknij Zastąp.
jokerkara
06-10-2014, 11:43
No właśnie sprawdziłem po raz kolejny i u mnie nie ma takiej opcji - jest tylko przeszkolenie, ulepszenie lub rozwiązanie. Ktoś może ma jakiś pomysł?
W panel generała patrz, nie armii.
Zakładka z generałem... bodajże 2 w kolejności!
https://www.google.pl/search?q=rome+2+total+war&safe=off&client=opera&hs=ee7&biw=1366&bih=660&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=O3MyVIKHF6vGygOd74LQCg&ved=0CAYQ_AUoAQ#safe=off&tbm=isch&q=rome+2+total+war+cechy+genera%C5%82%C3%B3w&facrc=_&imgdii=_&imgrc=ZWQZYX1tcTNxWM%253A%3BU3nFhPzBxj6tAM%3Bhttp% 253A%252F%252Fwww.gry-online.pl%252FGaleria%252FHtml%252FPoradniki%252F1 365%252F595265604.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.gry-online.pl%252FS024.asp%253FID%253D1365%2526PART%25 3D4100%3B640%3B342
Replace!!
Odnośnie wojny domowej to musisz utrzymywać względną równowagę, a konkretnie wpływy twojego stronnictwa nie mogą przekroczyć 49% (oczywiście 49% to dla republiki, dla monarchii to chyba 69%). Jeżeli są niższe to wojna nie wybuchnie, po prostu trzymaj się ok 10% poniżej tej granicy i będzie ok:) Jeśli spadł ci wpływ to spróbuj awansować swoich dowódców na wyższe stanowiska (co wymaga trochę kasy).
W ogóle wszystko to jest w poradniku;)
jokerkara
06-10-2014, 17:43
OK - dzięki, już wszystko jasne z tym odsyłaniem generałów do stolicy. Ale dziwna rzecz - odesłałem tam chyba z pięciu na raz, z gravitas mniej więcej po 150 każdy ( to te punkty gravitas oddziałują na to, jaki wpływ na wzrost naszej frakcji ma nasz generał? ) i nic - moje wpływy ani drgnęły. Jeszcze nie rozumiem tego systemu.
W każdym razie chyba będę grał od nowa kolejny raz - bo im głębiej w las poszedłem legionami i opanowałem pół Europy, tym bardziej się wszystko zagmatwało, za dużo mam niezadowolenia w prowincjach. Nie mam pojęcia czemu - np. w takiej prowincji Asia, którą całą podbiłem i w której jest pełno budynków generujących brud, prawie nic innego tam nie ma jak przemysł: zadowolenie jest wysokie, nawet bez garnizonów i z najwyższymi podatkami, to samo w Macedonii nastawionej na wojskowe budynki. A w północno europejskiej dziczy wciąż się obywatelom coś nie podoba, nawet nie wiem co - skoro staram się stawiać w stolicach amfiteatry, dbam o zadowolenie z kaplic, trzymam garnizony i czempionów do podnoszenia morale ludu - i nic, tak jak bym gasił jeden pożar, żeby za chwilę lecieć do następnego. Tak samo finanse - skaczą co tura o kilka tysięcy w górę i w dół, żadnej stabilności. Muszę to wszystko chyba jakoś inaczej rozegrać, ale najwyżej będę mądrzejszy o nowe doświadczenia.
A poradnik - co dzień tam zaglądam w poszukiwaniu czegoś, ale czasem nie zaszkodzi zasięgnąć porad u ekspertów.
Wywołaj sobie bunt w prowincji, i nie tłum go dopóki nie będzie silny. Wyrżniesz wtedy element wywrotowy.
jokerkara
06-10-2014, 18:09
Ale ktoś mi pisał, bo już o coś takiego pytałem, że nawet jak rozwalę armię buntowników i wyrżnę ich wszystkich na koniec, to nie znaczy to, że już prowincja będzie uspokojona. I znowu będzie narastało niezadowolenie w takim tempie, że ciężko będzie to wszytko opanować. Coś innego musi być na rzeczy, ale nie wiem jeszcze gdzie popełniłem błąd.
Zajrzyj w rozpiskę z ładem i zobacz co najbardziej nie podoba się ludowi.
jokerkara
06-10-2014, 18:32
Czytałem już, i staram się stosować do porad. W każdej stolicy obowiązkowo szkoła gladiatorów, akwedukty, w każdym mieście jakaś świątynia. Nikt mi obszarów nie plądruje. I tak jak pisałem - w Azji i w Macedonii mam po 15 na plus na turę, zero garnizonów, tam się wszystko szybko po moich podbojach unormowało, mimo że jedna prowincja ma 2 czy 3 kopalnie, budynek od produkcji marmuru, a i chyba wytwórcę amfor tam postawiłem, plus jakieś porty też są - wszystko na najwyższym poziomie jaki mam dla tych budynków ( 3 chyba ), a w drugiej pełno budynków wojskowych - i jest spokój.
A na północy? Chyba 4 prowincje na czerwono, w 2 już się armie buntowników zbierają, w każdej prowincji muszę trzymać garnizony - co też kosztuje, bo nie mogę nimi nic innego robić jak tylko pilnować porządków.
Wydaje mi się, że może znowu w pewnym momencie mogłem nie zwrócić uwagi na specjalizowanie zdobytych prowincji - może w tym problem i stąd taki bałagan. Nie wiem, spróbuję to jeszcze jakoś opanować, ale tak nie powinno to przebiegać i pewnie będę musiał zacząć od nowa ( albo jakiegoś ze środkowych save'ów - ale chyba wolał bym w takim wypadku i tak zacząć raz jeszcze ). A może za szybko się zniechęcam...
Pewnie chodzi o aspekt kulturowy... to wywołuję bunty ale to wszystko możesz sprawdzić sam.
jokerkara
06-10-2014, 18:52
Przyjrzę się temu dokładnie w każdej prowincji, bo tak dobrze mi szło, że szkoda było by zostawić to od tak z byle powodu. Wiem, że jest niezadowolenie z podboju -15, co turę mniejsze o jedną wartość, inna kultura też robi swoje na pewno ( w sumie może tu leżeć problem - bo w jednej ze spokojniejszych tam prowincji miałem dygnitarza szerzącego moje wartości, i nie zwracałem za szczególnie na niego uwagi - a finał jest taki, że tam mam teraz najmniejszy problem...Może pozostała dwójka dygnitarzy, których trzymam jako sępów podatkowych w Rzymie powinna też krzewić moją kulturę wśród dziczy... ), no i podatki - utrzymanie tylu armii, teraz już chyba 12 w pełni rozwiniętych armii i 5 wymaksowanych flot' to wszystko kosztuje, więc zdzieram z obywateli na całego maksymalne stawki.
W sumie jak to wszystko teraz przeczytałem - to nie dziwne, że są bunty, ale to nie wyjaśnia w takim razie, dlaczego w Azji i Macedonii wszyscy są tacy zadowoleni??? Przecież ich nie zwalniałem od opłat, a warunki mają jak by nie patrzeć iście spartańskie:)
Gajusz Mariusz
06-10-2014, 19:04
Barsa ma rację. Też stawiam na inną kulturę. A więc świątynie z największą ilością bonusa do kultury + patrycjuszy! I zejdź z tych maksymalnych podatków-ździerco! :)
jokerkara
06-10-2014, 19:17
Postaram się, tylko nie wiem jak pozmieniam budynki na te odpowiednie bez takich wpływów. Coś wymyślę.
Acha - taka mała uwaga, bo kolejną rzecz sprawdziłem. Wcześniej wybobrak pisał, że premie do podatków od dygnitarzy nie kumulują się jak mamy ich 2 w stolicy, że ogólnie premie od agentów się nie kumulują. Ktoś inny pisał na odwrót. Jak sprawdziłem - wydaje się, że obydwoje mieli rację i mylili się:)
Raz takie bonusy działają, innym razem nie - tak wynika z mojej obserwacji. Nie wiem od czego to zależy ( wydaje mi się, że nie można mieć 2 agentów o dokładnie takich samych umiejętnościach w 1 prowincji, muszą mieć jakieś różnice między sobą, to będzie działało. Ale głowy za to nie dam. ).
adkowy123
07-10-2014, 06:20
Cześć. Głowię się od wczoraj nad pewnym problemem. Otóż powoli kończą mi się tereny do podboju. Podbiłem wszystkie plemiona barbarzyńców, Luzytanom została Portugalia, gdyż cudowne "Projektoraty" musiały się w... Wwalić w sam środek wojny, mimo że odznaczyłem chęć wyciągnięcia ich do takowej. I tu mam dylemat. Czy mogę zerwać sojusze by odblokować sobie tereny do podbicia? Wiem, że to diametralnie zmieniło by mój wizerunek, ale co innego mogę zrobić?
Ituriel32
07-10-2014, 08:08
Protektoraty u nacji cywilizowanych liczyły się do posiadanych ziem, tak więc nie ma poco z nimi walczyć (chyba że grasz barbarzyńcami). Najlepiej znajdź sobie inne tereny do zajęcia.
Protektoraty są po to aby odgrodzić się (najlepiej neutralnym miastem) od wroga lub uciec przed nadmierną korupcją.
Równie dobrze przyspieszają pochód naszych wojsk prących do przodu, a przez to zwycięstwo militarne. Nie musimy dbać o utrzymywanie porządku w regionie, robi to za nas AI.
adkowy123
07-10-2014, 15:25
Dzięki ;) Chyba ruszę na Seleucydów.
Nezahualcoyotl
07-10-2014, 20:41
Cześć. Głowię się od wczoraj nad pewnym problemem. Otóż powoli kończą mi się tereny do podboju. Podbiłem wszystkie plemiona barbarzyńców, Luzytanom została Portugalia, gdyż cudowne "Projektoraty" musiały się w... Wwalić w sam środek wojny, mimo że odznaczyłem chęć wyciągnięcia ich do takowej. I tu mam dylemat. Czy mogę zerwać sojusze by odblokować sobie tereny do podbicia? Wiem, że to diametralnie zmieniło by mój wizerunek, ale co innego mogę zrobić?
Podnies podatki we wszystkich prowincjach,zburz w nich budynki uszczesliwiajace poddanych,wyprowadz armie z osad i czekaj na totalny bunt w swoim panstwie dzieki ktoremu nawet poziom legendarny bedzie z powstala sytuacja szkolka niedzielna.Na brak zajecia z pewnoscia nie bedziesz narzekal ;)
jokerkara
09-10-2014, 15:35
Jednak gram od nowa i tym razem idzie mi jeszcze lepiej - czyli praktyka czyni mistrza:) Ważną sprawą wg. mnie jest kierunek podbojów - coś, na co nie zwróciłem wcześniej uwagi, w efekcie przyszło mi walczyć na zbyt wielu frontach w czasie, gdy u mnie prowincje same generowały wroga wewnętrznego - buntownicze armie. I tak mój plan szlag trafił. Tym razem zwracam baczną uwagę na kierunek mojej ekspansji i jest znacznie łatwiej - w dodatku stosując się jeszcze bardziej do poradnika ( do specjalizowania prowincji ) podbiłem przychód - mam teraz dwa razy tyle, ile wcześniej na turę, plus zero buntów ( no i stosuję moją ulubioną polityczną strategię - 'na Balcerowicza' :) podatki podwyższone maksymalnie - w końcu cesarz musi z czegoś żyć :) ).
To teraz pytanie - czy ustanawiając jakąś frakcję moim protektoratem dostaję bonus od cudu świata, który leży na terenach tej frakcji?
Nie dostajesz bonusu, jeśli nie kontrolujesz regionu z cudem bezpośrednio.
jokerkara
09-10-2014, 15:58
Właśnie przypieczętowałeś los biednych, dzielnych Spartan:) Dzięki.
Chyba odpuszczę sobie grę na legendarnym, wezmę bardzo trudny i zaznaczę realizm w opcjach potem... nibe idzie grać i na legendzie ale przez to AI mądrzejsze nie jest a ma jakieś dziwne premie, że potem wychodzi tak jak u mnie Epirem z protektoratami, czyli bez sensu.
Mam w związku z tym pytanie, bo gdzieś ktoś napisał, że jak się ustawi poziom wyzwania już podczas gry na normalny to poziom zmienia się tylko w bitwach, a na mapie kampanii zostaje taki jaki był wybrany podczas wyboru frakcji.... tylko czy to prawda??
Na 100% prawda. W wersji angielskiej ta opcja jest podpisana jako poziom trudności bitwy, tylko w naszej jest niejasna.
Zmiana trudności kampanii w jej trakcie byłaby, moim zdaniem, słabym pomysłem. Można by lecieć całą na łatwym, w ostatniej turze włączyć legendarny i cieszyć się z "zasłużonego" achievmenta:D.
jokerkara
09-10-2014, 19:02
Teraz idzie mi aż podejrzanie za dobrze - tura 80 a przychód 15 000 na turę, nawet nie wiem na co wydawać. Nauka z poradnika nie poszła w las:) W dodatku mam już 5 poziom rozwoju imperium, a skala zagrożenia wybuchu wojny domowej ( której wciąż się obawiam, bo nie wiem czego oczekiwać ) jest niska. Zresztą i tak adoptowałem niemal wszystkich dowódców więc jak ktoś się zbuntuje, to tylko 2 pozostałych, którzy wiele nie zdziałają.
To czas na kolejne pytanie - co to za cud zdobyłem w prowincji Dacia ( ta trochę wyżej nad Macedonią ) co daje między innymi +10 do morale dla wszystkich jednostek ( nie pamiętam jaki ma drugi bonus ) ? To jest w ogóle tam jakiś cud? Bo ani tu w poradniku go nie ma, szukałem też na innych stronach i nic - ale w grze mam wyraźnie pod zdobytym miastem i jego okienkiem znaczek cudu ( ten posążek ) i po najechaniu wyświetla się info, że właśnie bonus +10% morale i coś jeszcze. Chyba, że coś pokręciłem.
I jeszcze jedno pytanko - jak zdobyłem w jednej z barbarzyńskich prowincji osadę z budynkiem do bonusu szkoleniowego dla powoływanych oddziałów ( który jest lepszy niż jego rzymski odpowiednik ) to czy ten budynek działa także dla moich jednostek, czy muszę go przebudować na Rzymski żeby zapewniał bonus?
W Dacji (w regionie ze stolicą prowincji) faktycznie znajduje się cud - Kogainon, jednak jest on pominięty na większości mapek z ich umiejscowieniem. Nie pamiętam jakie bonusy dokładnie on daje.
Budynek powinien działać dla Rzymian bez problemów, przynajmniej tak było w poprzednich patchach.
Harry-Potter-TW
09-10-2014, 19:54
Nie chcę cię martwić joker, ale twoi generałowie też mogą się zbuntować, więc lepiej trzymać się widełek poparcia. Lepiej sobie zawczasu wymień paru twoich na inny ród.
jokerkara
10-10-2014, 06:26
O kurczę - dzięki za tip, właśnie tak myślałem, że coś tu za łatwo to idzie. Mam 75% wpływu w senacie, będę musiał chyba pożenić paru generałów z wymiany, żeby jakoś podbić wpływ innych rodów.
Ituriel32
10-10-2014, 06:36
Ambicja powyżej 3 u generała to bilet do "Czarnego Korpusu"/"Cmentarzyska". O dziwo w republice dużo łatwiej jest utrzymać stan równowagi, czyli nie przekroczenia progu 48%. ja Rzymem nie robię tam prawie nic, tylko pilnuje.
Hmmmm... ale przywódca Frakcji na pewno się nie zbuntuję??
jokerkara
10-10-2014, 07:05
Jak będę miał wybór, postawię chyba na monarchię - zawsze miałem takie wyobrażenie starożytnego Rzymu z jakimś wszechmogącym cezarem na czele.
Muszę też spojrzeć na poziom ambicji u generałów właśnie - bo do tej pory nie brałem tego elementu pod uwagę.
Ituriel32
10-10-2014, 07:22
Przywódca frakcji jak na razie jest pewny. Mój Rzymski nawet tryumfował, ale bardzo pomagały mi inne rody intrygami i żona czarownica. To jest dziwne że ciesze się jak moja postać dostanie negatywna cechę.
Trzeba inaczej rotować generałów by była przeciw waga dla naczelnego wodza. ja teraz robię tak że wygrywam 2 lub 3 bitwy członkiem innego stronnictwa i powierzam mu dowodzenie flota lub małą armią. A jak za bardzo podskoczy mu gravitas to zabójstwo lub "Czarny Korpus".
Problem jest taki że na razie mam coś koło 40 osad i nie wiem jak to będzie chodziło przy jeszcze większym imperium.
Tak sobie zaczynam nową kampanie i chyba na początku pójdę w jak najwyższe wpływy stronnictwa, bo do daje niezłe bonusy ogólnopaństwowe... przecież na początku bunt mi nie wybuchnie a potem można trochę to przytemperować.
Do wybudowania królewskich koszar potrzebuję żelaza. Żelazo zdobyte, budynek postawiony. Co się stanie gdy stracę osadę z żelazem? Dalej będę mógł rekrutować wojsko z tego budynku czy stanie się on nieaktywny?
Rozumiem że wyższy lv budynku pozwala na werbunek wszystkich jednostek z niższych lv. ?
Będziesz mógł dalej rekrutować jednostki.
Rozumiem że wyższy lv budynku pozwala na werbunek wszystkich jednostek z niższych lv. ?
Tak, jeśli nie wprowadza ich zamienników.
Czy ulepszać jednostki da się tylko poprzez specjalne prowincje?! Jestem prawie przekonany że tak, ale jakoś nie mogę w to uwierzyć :/
Czemu Ty jesteś zdziwiony? Tak przeważnie było w TW... kuźnia tam, gdzie było żelazo, przez co te prowincje nabierały "kolorytu".
mattcent
11-10-2014, 11:34
Ktoś wie może jak zrobić żeby nie mieć co ture 6 buntów niewolników?
Po bitwie zabijaj jeńców zamiast brać ich w niewolę, po prostu masz za dużo niewolników, znacznie wzrasta niezadowolenie i stąd te bunty. Być może też, zdobywając osady, zbyt często je grabisz (to powoduje, że wrogowie też idą w niewolę).
Zniszcz targ niewolników (jeśli masz), obniża tempo spadania niewolników w prowincji.
Super ta gra, pół gry odkrywam technologię by odkryć królewskie koszary, później drugie pół buduję koszary, a na koniec mogę zwerbować aż 2 jednostki bohaterów o_O
Dziękuję - uninstall
Ituriel32
11-10-2014, 14:49
Chyba tylko Sparta ma tak skopane, u reszty nacji jest już normalnie.
A ile byś ich chciał? 20 oddziałów? Trochę pomyśl na przyszłość. Bohaterowie Sparty to nieliczna armia, w końcu Sparta to nie tylko elita, zmusza to gracza do normalniejszego robienia oddziałów u Sparty.
Super ta gra, pół gry odkrywam technologię by odkryć królewskie koszary, później drugie pół buduję koszary, a na koniec mogę zwerbować aż 2 jednostki bohaterów o_O
Dziękuję - uninstall
Ja osobiście Spartą kampanię gram tylko z modem na zdjęcie limitów w armii Sparty bo inaczej dochodzi się do momentu gdzie można robić tylko periojków. Poza tym ja na starcie odkrywam technologie by móc robić balisty, a potem lecę tylko w królewskie koszary. Dzięki temu dosyć szybko uzyskuje najlepsze jednostki, choć te normalne spartan dają bez problemu radę. Szkoda, że mieczników nie ma Sparta(osobiście gram na modzie który ich daje w królewskich koszarach).
Gajusz Mariusz
11-10-2014, 15:15
A ja widzę za to ograniczanie w tworzeniu jednostek jako wyzwanie do gry Spartą. I choć mam wielki sentyment do niej, to nie widzę powodu aby dla jednej nacji z tylu grywalnych porzucać grę. Wielu tu narzeka na Spartę pod względem statystyk, ubogiego wyboru jednostek itd. A dla mnie jest to tylko jeszcze większe wyzwanie.
Kobrax jaki to mod? Tutaj w ogóle bez modów ani rusz. Grafika budynków, jednostek, na polu bitwy Spartanie wyglądają jak kloszardzi :/ Wszystko denne :(
Kolejne bezsensowna zmiana to uzupełnianie jednostek. Dlaczego już nie można ich łączyć?!
Federacja celtycka tworzy armie za armią, ledwo uzupełniam moje oddziały, nie wiem skąd mają tyle kasy.
Czy wymorduję ludność zdobytej osady czy pokojowo ją zajmę, -99 i bunt o_O
Albo ja mam jakąś dziwną wersję albo CA zrobił jeden wielki bubel.
Grałem w Rome I i tam nie było takich głupot.
Arroyo rozumiem że elitarnych oddziałów nie może być wiele, ale w takim razie niech zmniejszą czas na budowę budynku i odkrywanie technologii. Przecież tyle tur straciłem na te koszary że mogłem już co innego odkrywać. Jednym słowem gra nie warta świeczki z tymi bohaterami.
Nie poddam się! Zaczynam od nowa Spartanami tylko że na modach poprawiających głupotę CA.
GOPA, można łączyć, ale jest to bezsensowne - tracisz jednostki doświadczone w boju. Jak chcesz łączyć, to ctrl+m.
Co do elitarnych jednostek - usytuowanie historyczne. Także ten budynek i te jednostki idealnie pasują, jak powinny. Spróbuj więc robić Królewskich Spartan, falangitów, jazdę i procarzy, zamiast dążyć do bohaterów Sparty ;) Jeśli już nie podoba Ci się gra Spartą, to spróbuj innymi frakcjami, w końcu Total War: Rome II to nie tylko gra Spartą ;)
Gajusz Mariusz
11-10-2014, 15:36
Nie poddasz się? Tak mi mów! Może bardziej spokojnie zacznij. Bardziej dyplomatycznie. Przy dopakowywaniu dyplomatów (patrycjuszy czy jak im tam) weź pod uwagę ikonki na szerzenie kultury. To pomaga w ujarzmianiu nowo podbitych ziem.
To takie pytanie, opłaca się robić prowincje czysto militarne tam gdzie jest żelazo? W dodatku zauważyłem że żelaza w grze jest cholernie mało a w dodatku jest podział na pancerze i miecze ;D
Gajusz Mariusz
11-10-2014, 16:03
Ja wybieram pancerz. Poza tym w takiej prowincji nie musisz budować koszar, wystarczy wejść na jej ziemie swoją armią by tą ostatnią dopakować.
Wiem ale czasem to spory kawał drogi trzeba przebyć.
Gajusz Mariusz
11-10-2014, 16:47
Dlatego z kolei u generała, weterana (zazwyczaj mam go zazwyczaj w armii, wypuszczam tylko na akcje:cool:) i armii pakuję w zasięg.
Grać inna frakcją? NIGDY :] Jest Sparta i są podbici hehe. Dzięki za pomoc
adkowy123
12-10-2014, 13:27
Witam! Otóż przyszło lato pamiętnego roku 40 p.n.e, a Rzym głowi się nad pytaniem: Jakie zwycięstwo osiągnąć? Militarne? Nie, do tego potrzeba ziem Seleucydów, a oni mają tych samych sojuszników, co my. Kulturalne? Także ten sam problem. To samo z ekonomicznym. Plus tutaj dochodzi brak partnerów handlowych. Co Rzym powinien począć? S.P.Q.R z góry dziękuje. 364365366367368
Dołącz do wojny która już trwa i podbij Seleucydów.
adkowy123
12-10-2014, 14:09
Dzięki za poradę, za chwilę wypróbuję.
Izabelin
12-10-2014, 17:23
Czy w Rome II jest tryb kampanii multiplayer dla dwóch graczy z opcją kontrolowania wojsk komputera przez drugiego gracza podczas bitwy?
Jeśli tak to:
1. Jak wygląda stabilność takiej gry? W NTW zniechęciły mnie czeste desynchronizacje.
2. Jak wygląda kwestia grywalności - mam tu na myśli zwłaszcza takie dodatki jak Cezar w Galii, Hanibal u bram oraz ten o drugim triumwiracie. Wydaje mi się, że opcja Cezar vs Wercyngetoryx, Scypion Afrykański vs Hannibal oraz Oktawian August vs Marek Antoniusz to fajne opcje. Wielka kampania z trylionem neutralnych nacji wydaje mi się mniej grywalna. W teorii.
Tak, jest. W wersji angielskojęzycznej (u dwojga graczy) stabilna.
( ͡º ͜ʖ ͡º)
12-10-2014, 18:08
W polskiej wersji też.
Kiedyś był problem ze stabilnością różnych wersji językowych (1 gracz angielska, 2 gracz polska). Nie wiem czy już to naprawili.
Dobra, pytanie na szybko - tylko Rzym może werbować sobie jednostki u satrapów? Czy wszystkie frakcje jednak to mogą?
Nie jestem pewien, ale... Rzym może mieć protektoraty (to ten krąg kulturowy) i może jak wszystkie nacje zaciąg u podporządkowanej sobie nacji jednostki.
Wszystkie poza barbarzyńcami, bo Ci nie mogą mieć satrapii/protektoratów.
Ituriel32
14-10-2014, 06:13
Podpowiecie gdzie zapisują się na dysku powtórki?
Przy czym Steama mam nagranego na dysku systemowym C. A sam katalog z grami wrzucają mi się na D.
Harry-Potter-TW
14-10-2014, 21:25
Zobacz katalog save od gry. Wejdź wyżej i będzie replays.
Czy mógłbyś ktoś mi wytłumaczyć czym różnią się doki zwykłe od tych "suchych"? Oczywiście inne jednostki trochę inne premię, ale nie rozumiem po co aż dwa budynki do tej samej funkcji. No i po za tym które lepiej stawiać, bo chyba w tych suchych powstają lepsze jednostki pływające.
Te zwykłe są głównie pod przemysł, pełnią punkcję gospodarczą i są w stanie wybudować średniej klasy okręty. Suche doki to już typowo militarny budynek pod rozwój zaawansowanej floty wojennej. Jeśli idziesz w gospodarkę to chyba lepiej budować handlowe lub rybackie, a jak wojsko to już suche doki (tak naprawdę to jeden na morzu śródziemnym spokojnie wystarczy by mieć zaplecze dla marynarki wojennej).
Gajusz Mariusz
15-10-2014, 12:26
a jak wojsko to już suche doki (tak naprawdę to jeden na morzu śródziemnym spokojnie wystarczy by mieć zaplecze dla marynarki wojennej).
Na wypadek wojny domowej i możliwej szybkiej utraty regionu z tym portem dobrym rozwiązaniem jest posiadanie dwóch. Po stracie części flot łatwiej odbudować argumenty na morzu. :cool:
Napiszę w pytaniach bo mnie już krew zalewa przy tym całym romie :/
Przegrałem potyczkę z Dachami. Trzeba odbudować armię i trochę to potrwa. Szkoda tylko że komputer w 2 tury stworzył sobie full armię o_O
Zanim zdążyłem zebrać całą armię straciłem 2 osady, komp stworzył sobie kolejną full armię i mogę zakończyć grę już teraz.
Gram Baktrią, mam pełno sojuszników wojskowych ale nikt mi nie pomoże, gdzie w ogóle prosi się o dołączenie do wojny bo rozmowach dyplomatycznych tego nie mam.
Co ja mam teraz zrobić gdy komp oszukuje jak może, to ma być realizm ?!?!?!?
ps.od wczoraj na steamie nie widzę żadnych modów do tej gry, stało się cos?
ps2. jest jakiś mod który POPRAWIA 90% GRY i eliminuje takie oszustwa?
( ͡º ͜ʖ ͡º)
16-10-2014, 22:44
CA poszło na łatwiznę, dając przeróżne bonusy frakcjom AI zamiast zrobić porządną sztuczną inteligencję która chociaż trochę by ogarniała podstawowe rzeczy w tej grze.
Przegrałem potyczkę z Dachami. Trzeba odbudować armię i trochę to potrwa. Szkoda tylko że komputer w 2 tury stworzył sobie full armię o_O
To nie są przypadkiem nomadzi? Wszyscy nomadzi mają +1 do szybkości rekrutacji za sam fakt bycia nomadami. No i nie zapominajmy o najemnikach, które AI chyba rekrutuje za darmo...
Gram Baktrią, mam pełno sojuszników wojskowych ale nikt mi nie pomoże, gdzie w ogóle prosi się o dołączenie do wojny bo rozmowach dyplomatycznych tego nie mam.
Przy wywołaniu wojny/zostania napadniętym masz opcję zażądania pomocy sojuszników. Ponadto w samej dyplomacji - jeśli ten sojusznik nie prowadzi już wojny z tym wrogiem. Aczkolwiek bez wskazania celu sojusznik nawet w stanie wojny ze wspólnym wrogiem rzadko rusza sam tyłek. Wskazanie celu to mała ikonka na dole po lewej stronie mapy gdy wciśniesz tab.
Gajusz Mariusz
17-10-2014, 01:18
I ze wskazaniem słabo reaguje. :cool:
Ituriel32
17-10-2014, 06:31
W menu dyplomacji w lewym dolnym rogu masz takie sztandar i to nim wyznaczasz cel. Działa to raczej średnio:
- Zależy to od relacji twoich-sojusznik i sojusznik-wróg.
- Dostęp wojskowy - Jeśli są jakieś tereny które dzielą twojego sojusznika od celu, to robi się śmiesznie.
- Sojusznik powołuje nową armie na taką wyprawę i często zajmuje to 50 lat.
Powiem że jest z tym różnie i raz grasz sam, a raz wszystko idzie świetnie. Mi podczas gry Rzymem Tribalowie (ci z prowincji Tracja) atakowali wszystkie cele które im wyznaczyłem. I to właśnie nimi odgrodziłem się od Partów i Blemmyes.
Co do rekrutacji armii i najemników to dziwnie to wygląda. Wydaje mi się że albo te bonusy do kasa dla Si są olbrzymie albo nie płaci ona za utrzymanie części oddziałów. Sam spotkałem się z sytuacją w której komp po stracie 2 słupków w następnej turze miał nową. Albo podczas początku gry jak szykowałem szybkie przejęcie (werbowałem przy samej granicy i cały czas widziałem ilość wojsk w regionie), a tu kiedy miałem atakować armia wroga powiększyła się o 7-8 jednostek zamiast 3 i nie byli to najemnicy.
Najemnicy muszą być darmowi dla kompa. Kiedy widzę armie Dacji Tracji czy Ilirii gdzie na 1 regionie wystawiają 2 pełne słupki w których jest 5-8 jednostek najemników to ogarnia mnie pusty śmiech. Natomiast kiedy me oczy patrzą na słupki Kartaginy w których najemników jest 1 jednostka albo wcale, to płaczę.
Saruman555
17-10-2014, 07:13
POPRAWIA 90% GRY i eliminuje takie oszustwa?
Uważam,że trochę przesadzasz nie jest tak trudno,trzeba się do mechaniki tylko przyzwyczaić.
Wole już miliard pełnych armii niż przykładowo spam 1 jednostkowych armii.
Zwłaszcza ,że raczej przez kilka kolejnych odsłon serii nie będzie na pewno solidnego AI.
Z tymi sojusznikami i celami to wiedziałem o tym ale to nie działa :(
Pozostaje mi zacząć grać od nowa po mojemu, czyli : buduje byle co, max armia, nikogo nie lubię i jadę wszystko i wszystkich. Czyli totalnie głupie granie ale niestety nie da się inaczej.
Ci Dachowie to mają opancerzonych konnych łuczników którzy niszczą wszystko na swej drodze. Piechota niszczona w sekundę, konnica ich nie dogoni, słonie to samobójstwo......ktoś tu mówił o spamowaniu jednej jednostki :D
A co z modami? steam nie pokazuje mi ani jednego :(
Saruman555
17-10-2014, 11:43
Czyli totalnie głupie granie ale niestety nie da się inaczej.
Da się jeśli od sojuszników wymagasz tylko bycia buforem,nie atakowania ciebie i pieniędzy z handlu.
Teoretycznie na nomadów wystawia się armie w składzie:procarze na konnych łuczników,łuczniczy do ochrony procarzy +konnica na wszelki wypadek.
A co z modami? steam nie pokazuje mi ani jednego
Dziwne,może trzeba go ponownie zainstalować.
Zawsze możesz wejść do warsztatu w ten sposób: społeczność -warsztat-wpisujesz Total War Rome 2 i już masz mody do Rome.
Chyba ,że to jakiś poważniejszy bug.
adkowy123
17-10-2014, 19:16
Hejos, mam pytanie co do oblężeń,a konkretnie do załogi drabin. Czy bardziej opłaca się obstawić drabinę jednostkami słabszymi, które te drabiny przetoczą pod mury, przy okazji tracąc znaczną część ludzi przez te zafajdane skorpiony w wieżach, czy dać drabiny najlepszym jednostkom by one zrobiły porządek? Ostatnio szturmowałem jakieś miasto Nowej Kartaginy i jeden Orzeł Legionowy poszedł się za przeproszeniem kochać.
Gajusz Mariusz
17-10-2014, 22:05
^^Zainwestuj w dwie balisty na legion. Już więcej orłów legionowych z powodu szturmu nie stracisz. A jak lubisz same szturmy na mury, to przynajmniej zmieciesz wieże. ;) Dalej to już pestka.
Witam, czy można grać hot seat (2 osoby na zmianę na 1 komputerze) w ROME II?
Godric212
18-10-2014, 23:05
witam,
Jakie polecacie mody dla początkującego gracza na początek zabawy z grą?
po raz kolejny się nie poddam i zawalczę z całym światem :) Mam tylko problem, jak wybudować wioskę a później kuźnię itp.? Czerwone pola można budować tylko w stolicach ale niestety mam 5 pól i na żadnym nie mogę budować wioski
Kuźni to nie można wybudować tylko w prowincji z żelazem?
ale wioskę najpierw trzeba żeby mieć pancerze i broń I poziomu, chyba że też wiocha jest uzależniona od żelaza
adkowy123
19-10-2014, 12:19
A oto i kolejne pytanie natury dyplomatycznej. Gram Macedonią i na razie przychody na turę w wysokości 1000 denarów, Sparta pokonała Epir i Ardiajów i zerwała ze mną sojusz. Szpiegiem powoduję rozruchy w jednym z miast należących niekiedy do Epiru. I oto powstaje armia buntowników w postaci czterech przetrzebionych jednostek hoplitów i peltastów. Powstanie jak się patrzy, nie powiem. Czy można tych buntowników jakoś wspomóc? Bo to są jakieś jaja.
Pancerze i broń 1 poziomu, to raczej kuźnia... a nie wioska. Od 15 patcha tylko na złożu żelaza. A wioska/miasteczko, to teraz zupełnie inna bajka (kilka rodzajów żółtych budynków). Tylko część z czerwonych budynków można budować tylko w stolicach.
Co do buntowników - zostawieni w spokoju co turę będą rośli w tempie 4 jednostek na turę (do pełnej armii 20 jednostek).
Po czym buntownicy pójdą sobie gdzieś za horyzont, przerabiałem takie akcje w tej grze i uważam że są totalnie bezskuteczne
dzięki za odp. czyli muszę szukać żelaza
Godric212
19-10-2014, 13:19
Ponawiam pytanie, jakie mody polecacie na początek dla świeżego gracza?
Nie ten temat, ani nawet nie ten dział na odpowiedź na takie pytania. Do pytań/dyskusjach o modach do Rome 2 służy poddział Mertcatus.
Shay Ruan
19-10-2014, 23:06
Ale można pomóc jeśli ktoś jest potrzebujący :) Aktualnie gram na Radiusie i gra sie bardzo przyjemnie, tylko trzeba brać pod uwagę że spolszczenie nie obejmuje najnowszych jednostek do tegoż moda. Prócz tego warte polecenia jest Divide et Imperia ale warto troche poczekać na wersję 1.0, która będzie lepiej zbalansowana. Jeśli nie chcesz większych modyfikacji polecam mody KLA czyniące jednostki bardziej historycznymi i piękniejszymi pod względem wyglądu. Wszystkie linki znajdziesz na forum w tym dziale http://forum.totalwar.org.pl/forumdisplay.php?367-Mertcatus-%28Rome-II%29
Gajusz Mariusz
19-10-2014, 23:15
Jednostki spod ręki KLA są cudne, fakt. Z całą odpowiedzialnością polecam!
Moder_20
20-10-2014, 11:12
Też mi sie wydaje że tak
czy można grać w trybie hot seat w ROME II?
Domenico
21-10-2014, 16:57
Mam takie dziwne pytanko. Po podbiciu przeze mnie ostatniej prowincji Etrusków (Korsyki) nie objąłem jej w posiadanie, tylko stała się moim protektoratem. Dlaczego i jak temu zapobiec?
Shay Ruan
21-10-2014, 20:03
Może źle kliknąłeś po zdobyciu osady. Zamiast okupacji wybrałeś wyzwolenie czy coś.
Tak mnie zastanawia bonus - 10% oporu do okupacji, bo jakoś nie zauważyłem, żeby to coś dawało. Hmmm a może trzeba tym genkiem podbić dany region a nie tylko w nim przebywać?
Szybkie obliczenia wykazują, że daje to 2 punkty do ładu. Niby niewiele, ale w przypadku szybkich podbojów, może zaważyć.
Szybkie obliczenia wykazują, że daje to 2 punkty do ładu. Niby niewiele, ale w przypadku szybkich podbojów, może zaważyć.
Nie ma ten Twój gen dodatkowej cechy? Bo ja zmieniając w tej samym regionie gena z cechami -20% do oporu na tle kulturalnym i - 1 do korupcji, na genka z -20% do oporu na tle kulturalnym i - 10% oporu wobec okupanta dostaje ten sam bonus do ładu, czyli +3, po sprawdzeniu widać, że tylko na kulturze.... a gdzie bonus do okupacji??
Żeby było śmieszniej, to genek który zdobywa miasto bez cechy -10 do oporu wobec okupanta dostaje do niestabilności prowincji -11, a genek z tą cechą -12.... gdzie tu logika??
Inna sprawa, że jak bierzemy okupację to nie dostajemy tych 750 złota.... bug?
Czy świątynia która daje +4% do przemysłu, działa na ogólną wartość przemysłu czy bonus dotyczy tylko danej prowincji ?
Tylko danej prowincji (prowincja to od 2-4 regionów), chyba że przy opisie wyraźnie zaznaczono że chodzi o premię globalną (ale nie przypominam sobie takiego budynku w grze).
No właśnie bo przy niektórych cechach jest wyraźny opis:
- bonus dla danej prowincji
- bonus dla wszystkich prowincji
A tutaj jest napisane tylko +4% do przemysłu. Wychodzi na to że w prowincjach gdzie nie mam przemysłu nie opłaca się stawiać tej świątyni
Chyba że daje coś jeszcze - ład, morale czy inne takie - ale generalnie tak.
space3001
26-10-2014, 09:25
Cześć Panowie .
Wiecie może jak zmienić skale jednostek w roma total war 2 . Chodzi mi o wysokość żołnierzy podczas bitwy , zależy mi żeby jak w innych totalach w normalnym oddaleniu widzieć armie walczącą a nie zlepek kropek.Mam chyba ustawione na małe albo bardzo małe .Nie wiem gdzie to zmienić .Nie chodzi mi o ilość żołnierzy w oddziale !Czy to się ustawia przed rozpoczęciem kampanii , gdzie i jak ? Proszę o pomoc mam trochę wolnego i sami wiecie hehehe do rana by się pograło
Dzięki
Pisanie po 100 razy o tym samym nie przyspieszy sprawy. Pampa
( ͡º ͜ʖ ͡º)
26-10-2014, 11:41
Ogólnie wzrost człowieka zależy od wielu czynników tj. geny, sposób odżywiania, hormony, styl życia. Wynika z tego, że najwyższe powinny być jednostki elitarne tj. zaprzysiężeni, szlachetni szermierze czy katafrakci królewscy, gdyż wywodzą się one z wyższych warstw społecznych więc ich geny powinny być lepsze niż np. poborowych sług lub włóczników ze wschodu. Poza tym jednostki elitarne ze względu na stan społeczny mają więcej jedzenia niż hołota i ogólnie lepsze warunki życia które znacząco wpływają na rozwój człowieka. Wynika z tego, że im jednostka bardziej elitarna tym powinna być wyższa, chociaż na pewno zdarzają się wyjątki. Średnia wzrostu całej twojej armii jest wprost proporcjonalna do nadwyżki żywności. Ogólnie jak chcesz mieć wysokie jednostki to inwestuj w elitę i staraj się utrzymać jak największą nadwyżkę żywności.
Jak to jest z cechami i umiejętnościami, szczególnie w połączeniu z edyktem... bo mam arystokratkę z cechą + 10 do ładu podczas edyktu z igrzyskami, oraz jeszcze ma + 3 do ładu z tym samym wydarzeniem w umiejętnościach i co? I dupa nic takiego nie ma...
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©