PDA

Zobacz pełną wersję : Balans frakcji i jednostek.



Hawkx
08-09-2013, 09:01
Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że włócznicy są zbyt mocni przeciwko zwykłym jednostkom do walki w zwarciu? Przytoczę wam moją historię z multiplayera.

Moja armia: 3 cav, 5 włócznie(d-dca) i chyba 7 do walki w zwarciu
Przeciwnik: 3 cav(d-dca), spam włóczników

Myślę sobie, gra będzie prosta. Co więcej przeciwnik nie manewrował sprytnie kawalerią. Rozbiłem mu jeden oddział a resztą nie zrobił już nic konkretnego.
Ku mojemu zdziwieniu prawie udało mu się wygrać.. Czy nie jest to nie fair? Przecież dzięki temu że miał tylu włóczników był całkiem odporny na kawalerię. Powinien paść w momencie pod ciosami moich najlepszych oddziałów Macedońskich do walki wręcz... Gdyby tylko ogarniał kawalerię i wjechał mi skutecznie na tyłek nie miałbym szans na zwycięstwo :P A ze względu na brak liniowej piechoty on nie powinien mieć szans.. Dla mnie to jest do zbalansowania.

Druga sprawa. Czy tylko mnie dziwi, że mistrzowie miecza Swebów mają siłę o połowę mniejszą niż kosztujące tyle samo oddziały Macedonii czy Rzymu?
To całkowicie wykluczą tą frakcję z mutliplayera... Kolejny wtopa. Sprawa tyczy się nie tylko Swebów. Wiele jednostek w różnych frakcjach mimo pozornie wysokich kosztów nie dorównują jednostką kosztującym tyle samo w innych frakcjach.

Reznow45
08-09-2013, 09:44
Do do włóczników, to rzeczywiście są mocni w zwarciu przeciw piechocie. Moi Hoplici (grałem Makedonami) wyśmienicie się przerzynali przez zastępy barbarzyńców, mimo,iż tamci byli miecznikami.

edeggg
08-09-2013, 11:17
gram spartą jednostki są podobne do siebie strasznie np młodzi spartanie spartańscy hoplici i
tak dalej morze jakaś reforma będzie??>?? bo wybór jest ale zróżnicowanie bardzo małe

Knecht
08-09-2013, 11:27
Druga sprawa. Czy tylko mnie dziwi, że mistrzowie miecza Swebów mają siłę o połowę mniejszą niż kosztujące tyle samo oddziały Macedonii czy Rzymu?
To całkowicie wykluczą tą frakcję z mutliplayera... Kolejny wtopa. Sprawa tyczy się nie tylko Swebów. Wiele jednostek w różnych frakcjach mimo pozornie wysokich kosztów nie dorównują jednostką kosztującym tyle samo w innych frakcjach.

To nic dziwnego, tak było w serii TW i tak jest. Dla przykładu w Medievalu 2 Francja która ma potężne jednostki na multi rzadko była brana, z uwagi właśnie na to że te potężne jednostki były bardzo drogie a nie było czegoś pomiędzy czyli np. tak jak Polska miała tanich ale dobrze wspierających drwali.


gram spartą jednostki są podobne do siebie strasznie np młodzi spartanie spartańscy hoplici i
tak dalej morze jakaś reforma będzie??>?? bo wybór jest ale zróżnicowanie bardzo małe
Właśnie, mnie też to dziwi. Jak grałem Rzymem to zrobiłem sobie w jednym mieście tego płatnerza i zbrojmistrza co polepszają broń i pancerz, myślałem że moje jednostki będą wyglądać lepiej a tu dupa...
Na trailerach spartański wojownik wygląda tak:

http://www.game-debate.com/blog/images/mpu_rome2MPU_id1368084131_255645.jpg

Czyli epicko ale w grze wygląda trochę gorzej, tak samo jest z innymi jednostkami np. katafrakci, gram Partią i Katafrakci zwykli i Królewscy wyglądają tak samo... a na trailerach wyglądają tak:

http://gamingbolt.com/wp-content/uploads/2013/03/Total-War-Rome-2_parthia-royal-cataphracts.jpg

W grze wyglądają zupełnie inaczej, nawet nie mają takich elementów uzbrojenia podobnych do tych rzymskich, które widzimy na rękach niektórych katafraktów. Może trzeba coś w ustawieniach zmienić, czy wybudować coś w mieście żeby te jednostki lepiej wyglądały ? Już sam nie wiem ale jak się nie da nic z tym zrobić to oznacza że CA poszło po najmniejszej linii oporu z tymi jednostkami.
Tak btw gra śmiga mi na luzie na wysokich ustawieniach, może i na wyższych ale wolę bardzo dobrą płynność, więc gorszy wygląd jednostek to na pewno nie winna mojego kompa :)
Ktoś wie co z tym zrobić ?

Mściwój
08-09-2013, 11:36
gram spartą jednostki są podobne do siebie strasznie np młodzi spartanie spartańscy hoplici i
tak dalej morze jakaś reforma będzie??>?? bo wybór jest ale zróżnicowanie bardzo małe

Wiem, ze to tylko gra. Nie jestem historykiem, wybitnym znawca Sparty tez nie. Jednakze, zdaje sie, ze oni tak w rzeczywistosci wszyscy chcieli/mieli wygladac tak samo.

Edit:

Nie jestem tez fanboyem Sparty. Wiem, ze to nie czasy 300stu. Ale do jasnej cholery, jezeli oni maja tak rygorystyczne zycie. Majac byc maszynami do zabijania, to czy najlepsza jednostka, najdrozsza jednostka Sparty nie moze taka byc? Jest troche takich, ktore przewazaja na swoja korzysc. na ta chwile do walki w zwarciu nie ma chyba nic mocniejszego niz wasaci galowie z mieczami w calej grze. Serio?

Do tego balans najlepiej sprawdza sie jednostki pojedynczo przy wyborze wlasnej bitwy> Bo im jest ich wiecej, tym dzieja sie dziwne rzeczy. Pewnie kazdy juz to zauwazyl na wiekszej bitwie, ze z kims walczy, rozjedza go, ten ucieka. My w miedzyczasie rozkazujemy powiedzmy kawalerii zrobic jakis ruch. Wroga jednostka ktora sie poddala ucieka. nasza jednostka stoi w miejscu, kiedy wszystkie obok sie wyrzynaja. Nie biegnie za nimi. Mija 20 sekund, a oni juz zdarza sie przegrupowac i wracaja do walki. najczesciej dotyczy to jednostek strzelnczych, co jest wq***. Wpadasz, krotka walka, nasza jednosta stoi w miejscu, wroga niby ucieka, a w rzeczywistosci zdarzyla sie oddalic, przegrupowac i moze swobodnie dalej strzelac, a nasi dalej stoja.

W trakcie kampanii daje przez to gowno tyle pauz, ze to mnie juz tak irytuje, ze miewam dosc.

Hawkx
08-09-2013, 11:58
Druga sprawa. Czy tylko mnie dziwi, że mistrzowie miecza Swebów mają siłę o połowę mniejszą niż kosztujące tyle samo oddziały Macedonii czy Rzymu?
To całkowicie wykluczą tą frakcję z mutliplayera... Kolejny wtopa. Sprawa tyczy się nie tylko Swebów. Wiele jednostek w różnych frakcjach mimo pozornie wysokich kosztów nie dorównują jednostką kosztującym tyle samo w innych frakcjach.

To nic dziwnego, tak było w serii TW i tak jest. Dla przykładu w Medievalu 2 Francja która ma potężne jednostki na multi rzadko była brana, z uwagi właśnie na to że te potężne jednostki były bardzo drogie a nie było czegoś pomiędzy czyli np. tak jak Polska miała tanich ale dobrze wspierających drwali.


Nie zrozumiałeś mnie. Owszem. We Francji były silnie jednostki ale były droższe. Tu są silniejsze, a kosztują tyle samo co słabe w innej frakcji czyli coś koło 900.

Przykład: Najlepsza jednostka Rzymu cena 930, siła ataku chyba koło 80
Najlepsza jednostka Swebów cena 910, siła ataku koło 50
Morale i inne statystyki podobne. Nie widzisz tu dysproporcji i wyraźnego OP Rzymu?

Rebel
08-09-2013, 12:19
Bardziej op imho jest Macedonia. Dysponuje genialną piechotą i bardzo dobrą konnicą a łucznicy są stosunkowo tani. Czego chcieć więcej? Tacy Swebowie czy Arweni bez pancerza odbijają się od falang i bardzo ciężko jest cokolwiek ugrać barbarzyńskimi plemionami przeciwko takiemu Rzymowi i innym "opancerzonym" frakcjom.

Il Duce
08-09-2013, 12:47
Generalnie Swebowie to jedna z najgorszych frakcji w grze, nawet ich najlepsze jednostki nie dorównują jednostkom 3 poziomu koszar innych państw.

firefly
08-09-2013, 12:49
Po 30 grach w multi mam pare uwag:
- muszą wprowadzić limit na oddziały elitarne bo teraz jest taki spam elit że masakra(najlepiej ze 2-3),
- zdecydowanie za szybka piechota, harcownikami da się oddać max 1 strzał i już się muszą wycofać,
- kawaleria jest troszkę za słaba, ma prawie taki sam bonus do szarży jak niektóre oddziały piechoty :shock: , i nie da się jej wycofać ze zwarcia co kończy się jej masakrą w 10 sekund,
Co do słabości swebów to mają mniejszy atak ale mają o wiele większą obronę wręcz, która im chyba niewiele pomaga.

Narazie tyle, gra się całkiem fajnie, jak poprawią parę rzeczy to będzie dobrze.

Rebel
08-09-2013, 12:56
Myślę, że to kawaleria jest zbyt wolna a nie piechota zbyt szybka :)

Asuryan
08-09-2013, 13:55
Przykład: Najlepsza jednostka Rzymu cena 930, siła ataku chyba koło 80
Najlepsza jednostka Swebów cena 910, siła ataku koło 50
Morale i inne statystyki podobne. Nie widzisz tu dysproporcji i wyraźnego OP Rzymu?
Nie, nie widzę - sprawdzałem, najlepsza jednostka Rzymu dostaje w tyłek od najlepszej jednostki Swebów. Warunek - użycie umiejętności. Tak więc jeśli OP, to w tym przypadku akurat barbarzyńców (3 umiejki vs 2 legionistów).

Iddoo
08-09-2013, 17:15
Witajcie!!! Na forum jestem nowy, natomiast w Total Wary gram od wielu lat. Przechodząc do rzeczy, Macedonia ma za silną piechotę - falangę (włócznicy z pikami). Ostrzał łuczników nie jest w stanie nikogo zabić, a ponadto atak katafraktów od tyłu zakończył się porażką.....

dawid621
08-09-2013, 19:42
Kolego Knecht bez obrazy, ale najpierw zagraj dana frakcja zeby mowic czy jakas jednostka jest czy jej nie ma, co do spartanina z obrazka to taka jednostka jest w grze. Oddzial tak wygladajacy to Spartanscy bohaterowie. Co do katafrakta to nie wiem bo innymi nacjami jeszcze nie gralem, ale mozliwe ze tacy tez sa.

Il Duce
08-09-2013, 21:19
Jest jednostka katafraktów wyglądająca identycznie jak ta z obrazka. Są to królewscy katafrakci partii.

Sanvone
10-09-2013, 00:39
Robiąc przed paroma dniami odcinek prologu na kanał, skusiłem się na małą egzotykę i zarekrutowałem oddział gladiatorów :) Przeglądając ich statystyki jedno rzuciło mi się w oczy: Może pancerz mają gorszy od innych jednostek piechoty ale za to mieli okrągłe 100 w kategorii WALKA w zwarciu. Jako, że morale, obronę w zwarciu jak szarżę mają wyżej niż tacy Principes. Porównując jest ich także o 1/4 mniej (90 gladiatorów - 120 Principes) ale za to posiadają zdolność Rzeź (która zwiększa ich statystyki dotyczące walki wręcz). Jestem ciekawy jak armia oparta na nich sprawdziłaby się w multi (jeśli mają takie same statystyki jak w prologu) :D
Pozdrawiam

Wielki Mistrz Malborka
10-09-2013, 02:09
Gladiatorzy w multi są bardzo słabi jeśli przeciwnik ma choć odrobinę rozumu. Dwie salwy z łuków i nie ma połowy oddziału, jeśli kawaleria wjedzie to od razu żegnamy się z jednostką. Ale jeśli grasz na noobów, którzy ślą wszystko na pałe to ok ;)

Reznow45
11-09-2013, 14:11
Na multi jedynymi frakcjami jakie spotykam były Rzym, Sparta i Macedonia. Żadnego innego kraju. Macedonia jak dla mnie jest OP, przy odpowiedniej taktyce bez problemu jedzie Rzym. Królewscy peltaści są wyśmienici w zwarciu, doskonale współpracują z Nosicielami (a ich szybki szturm bardzo się przydaje).

Sanvone
11-09-2013, 15:22
Gladiatorzy w multi są bardzo słabi jeśli przeciwnik ma choć odrobinę rozumu. Dwie salwy z łuków i nie ma połowy oddziału, jeśli kawaleria wjedzie to od razu żegnamy się z jednostką. Ale jeśli grasz na noobów, którzy ślą wszystko na pałę to ok ;) Dobrze wiedzieć :) Rzym jest chyba wystarczająco silny (nawet bez pomocy tych gladiatorów). A mam pytanie - jak sprawuje się artyleria? Bo z tego co sam grałem to zwykle ledwo bo ledwo ale spłacała mi się (gdy celowało się w droższe oddziały, a przeciwnik nie rzadko siedział w miejscu i pozwalał mi zużyć całą ammunicję; a nawet gdy szarżował to było ok) mając te 200-300 zabitych na bitwę. Tylko to było dzień po premierze, a od tego czasu pewnie już wiele się zmieniło i już tak łatwo nie będzie. Pytam bo jestem ciekawy czy czeka nas podobny nerf artylerii jak w Shogunie 2 (gdzie ludzie snajperowali generałów, mangonelami), a tego bym nie chciał.


Na multi jedynymi frakcjami jakie spotykam były Rzym, Sparta i Macedonia. Grałem z 4 mecze Atenami, spotykając 2x Rzym, Spartę i Partię.

Rzym za każdym razem mnie roznosił bo niezależnie od tego jak wyglądał skirmish i starcie konnicy to i tak piechota przechylała szalę zwycięstwa na stronę rzymian. Było to irytujące bo w pierwszej walce przeciwko rzymianom udało mi się kawalerią spędzić dość dużo procarzy rzymian, kawalerię też złapałem i wybiłem przy minimalnych stratach, Onager wystrzelił całą amunicję i nabił z 300 trupów a mimo to zostałem zmiażdżony gdy po tym wszystkim doszło do starcia w zwarciu :/. Miałem co prawda tylko Hoplitów ale za to na 3 belkach każdy oddział i walczyłem od frontu w falandze, puściłem na plecy wroga szarżę kawalerii (Jazda Obywatelska to chyba była), a mimo to zakończyło się do dość mocną porażką. Na chwilę obecną wydaje mi się, że różnica między frakcjami jest duża. W drugą stronę sam bez problemowo rozbiłem Partię i to nie przez geniusz taktyczny (dużo rzeczy schrzaniłem w tej jedynej wygranej - radziłem sobie gorzej niż za pierwszym razem przeciwko rzymianom). Co prawda wróg miał 2 machiny oblężnicze i dość dużo strzelców + konnych strzelców ale mimo wszystko. Katafrakci z obroną w zwarciu równą = 18 nie potrafili sobie poradzić z moim oddziałem Lansjerów Hippeus. Generalnie Partia obecnie jest chyba najsłabszą frakcją.

Pozdrawiam

Reznow45
11-09-2013, 16:02
Grałem z 4 mecze Atenami, spotykając 2x Rzym, Spartę i Partię
Przyznaję rację - dziś kilka razy napotkałem Ateny i raz Partów.

Generalnie Partia obecnie jest chyba najsłabszą frakcją.
Zgadzam się, przed chwilą rozwaliłem Partów Makedonami przy stosunku sił 2:1 (bitwa co prawda przegrana,ale dlatego że wroga drużyna dysponowała dosyć ogarniętymi Atenami, a ja byłem asekurowany przez Spartę, która w mgnieniu oka poszła w piach). Katafrakci są mocni jedynie w szarży, zaś w walce wręcz są potwornie słabi (szarża w moje plecy zakończyła się spektakularną porażką), konni łucznicy giną wręcz od procarzy :D, a piechota złożona z najemnych hoplitów jest masakrowana przez prawie wszystko.

Co do Rzymu, to grają nim często dosyć nieogarnięci gracze, których styl grania sprowadza się do ostrzału artylerią i szarża "na pałę".