Zobacz pełną wersję : Mechanika obrażeń w Rome2 (i zresztą całej serii TW)
Atari65XE
13-09-2013, 19:17
Witam. Mam pytanie z nieco innej beczki niż klasycznie tu zadawane :P Orientuje się może ktoś na jakiej zasadzie działa mechanika obrażeń w całej serii TW , a co za tym idzie i w Rome2 ? Oni mają jakieś ukryte zdrowie ? Czy każdy cios ma losowany damage i dopiero jak żołnierz zostanie porządnie trafiony (przebicie pancerza) to dopiero pada tak jak ma to miejsce w realnym świecie ? Przykładowo piechur najwyższego poziomu z pancerzem o wartości 100 może przyjmować 1000kamieni i strzał , a Itak nie zginie ponieważ te pociski nie są w stanie przebić pancerza ? Jak to jest ? Pozdrawiam.
Z tego co mi wiadomo to każda jednostka ma podane statystyki pancerza i życia. Chyba po najechaniu na statystykę siły ciosu wyświetla się informacja ile z tej wartości to Przebicie pancerza - czyli obrażenia od których nie odlicza się wartości pancerza. Reszta jest redukowana przez pancerz. Na oficjalnym forum powstał temat o tarczach i tym czy są tylko hp-boostami. Teoria ta ma rację bytu bo strzelając do jakiejkolwiek jednostki z tarczami od frontu, pierwsze salwy nie zadają dużych obrażeń ale ta 3-4 lub (5-6 w przypadku słabszego przebijania) potrafi zabić już kilkunastu ludzi na raz :) A zatem na pewno jednostka z 100 pancerza nie może przyjmować na siebie nieskończonej ilości pocisków.
Pozdrawiam
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©