PDA

Zobacz pełną wersję : Opinie i wrażenia graczy



KLAssurbanipal
03-09-2013, 08:48
Uruchomiłem płytę. Jednak przez 40 min jest przygotowywanie do tworzenia plików, a konkretnie lokalnych. Nic się nie zmienia, nie idzie dalej. Widocznie serwery są tak przeciążone, bo spolszczenie ściąga Steam, a nie instaluje się z płyty.
Czekam co dalej. Mam nadzieję, że dziś ruszy. :)

FireFighter
03-09-2013, 08:49
Pierwsze wrażenie? Żenada przy instalacji :D

KLAssurbanipal
03-09-2013, 08:50
Nie wiem czy jest szansa to zainstalować dziś. :)
Przerwało przed chwilą, że za długi limit oczekiwania. Co ciekawe nie oddało pamięci z dysku którą zżarło, a żadnych plików gry nie ma. Zaczynam od nowa z pamięcią pomniejszoną o 4 GB. ;)

Ensis
03-09-2013, 08:58
Mi już się udało. :D

biker48
03-09-2013, 09:14
Ensis i jak? Przede wszystkim jak chodzi? Napisz koniecznie, bo ja w pracy i w domu będę dopiero po 19-stej.....

Ensis
03-09-2013, 09:44
Obawy się sprawdziły, optymalizacje nie jest dobra.

Shay Ruan
03-09-2013, 09:45
Ensis a jaki masz sprzęt?

KLAssurbanipal
03-09-2013, 09:46
Dałem sobie spokój z polską wersją bo do wieczora by się nie udało. Instaluję angielską a potem dodam spolszczenie.

Ensis
03-09-2013, 09:46
Starawy, zaraz wykonam: viewtopic.php?f=574&t=13817&p=319472#p319472 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=574&t=13817&p=319472#p319472)

KLAssurbanipal
03-09-2013, 09:50
Mógłbyś porobić kilka screenów i dodać do tematu ze screenami, póki czekamy? :P

Bardzo bym prosił o rydwany z kosami, hellenistycznych katafraktów, jednostki typowo trackie, scytyjskie lub sarmackie z bliska? CA pomiali te jednostki w zapowiedziach. :)

Promulgacja
03-09-2013, 10:17
Witam.
Ja gram od 9:02. Wybrałem Egipt na swoją pierwszą frakcję i poziom trudności ustawiłem na trudny. Póki co jestem zadowolony choć optymalizacja naprawdę jest kiepska (dużo gorsza imho niż w Shogun 2).

ps. Ściągać i instalować można było już dożo wcześniej niż 9:00. Nie wiem czemu ale dzięki temu pewnie chcieli uniknąć zapychaniu serwerów po 9.

Il Duce
03-09-2013, 12:21
Gra się świetnie, AI jest odrobinę lepsze niż w Shogunie, flankuje, wykorzystuje przewagę liczebną. Czasem się gubi przy oblężeniach ale to jedyny mankament jaki na razie zauważyłem. Niestety optymalizacja jest fatalna, a spolszczenie woła o pomstę do nieba. Panowie , którzy się tym zajmowali się nie popisali.

marko1805
03-09-2013, 12:23
Cóz, Cenega słynie ze swych "spolszczeń".

[IG] Misiak
03-09-2013, 12:29
Gra się świetnie, AI jest odrobinę lepsze niż w Shogunie, flankuje, wykorzystuje przewagę liczebną. Czasem się gubi przy oblężeniach ale to jedyny mankament jaki na razie zauważyłem. Niestety optymalizacja jest fatalna, a spolszczenie woła o pomstę do nieba. Panowie , którzy się tym zajmowali się nie popisali.


Jakiś przykładzik dla rozluźnienia mojego dnia w pracy?:)

Ditz
03-09-2013, 12:38
Szlachetna kawaleria u Arwernów ;).

Il Duce
03-09-2013, 12:43
Misiak][quote="_yourself_":ujyx01o3]Gra się świetnie, AI jest odrobinę lepsze niż w Shogunie, flankuje, wykorzystuje przewagę liczebną. Czasem się gubi przy oblężeniach ale to jedyny mankament jaki na razie zauważyłem. Niestety optymalizacja jest fatalna, a spolszczenie woła o pomstę do nieba. Panowie , którzy się tym zajmowali się nie popisali.


Jakiś przykładzik dla rozluźnienia mojego dnia w pracy?:)[/quote:ujyx01o3]

Szlachetna kawaleria to jeszcze nic, najlepsi są naznaczeni czy szermierze w kirysach, oraz jazda tesalijska(nie niestety nie pomyliłem się w pisowni tak właśnie jest napisane w grze :? ). Teraz dopadła mnie aktualizacja więc później postaram się coś jeszcze wrzucić.

ManUtd
03-09-2013, 12:58
No z tłumaczeniami nie jest najlepiej, na plus myślę że AI mimo wszystko, jest lepiej niż w shogunie, czas trwania starcia też jest lepszy, zwłaszcza na multi jednostki nie uciekają zbyt szybko, dopiero jak się je zaatakuje od tyłu, czyli tak jak powinno być. Na minus na pewno optymalizacja, błędy z grafiką, trochę OP Rzymianie, a tak poza tym nie jest źle, na pewno lepiej niż się spodziewałem ;)

Il Duce
03-09-2013, 13:21
Uwaga: teraz czas na prawdziwe kwiatki: uświęcona gromada, gromada mieczników wybranych,dywersanci,gromada włóczników wybranych, konni szlachetnej krwi, heroiczni jeźdźcy i szlachetni łucznicy konni oraz sławni nosiciele tarcz. Pewnie znalazłoby się tego więcej ale szkoda mi nerwów i przerzuciłem się na wersję angielską.

AnotherWorld
03-09-2013, 13:27
Obawy się sprawdziły, optymalizacje nie jest dobra.
Ensis , a na jakiej podstawie wnioskujesz o poziomie optymalizacji ? Bo bez obrazy , ale twój komputer nie nadaje się do przeglądania Internetu w Firefoxie, a ty chcesz grać w coś z czego pełna płynnością na wysokich detalach i w FullHD daje sobie rade dopiero >i5 SandyBridge i >hd7850/GTX560ti oc , przecież to cyrkowy wyczyn grać w Rome II na takim sprzęcie jak podałeś w linku.

KLAssurbanipal
03-09-2013, 13:31
Ale mam lipę. Włączyłem grę. Byłem już w menu. Przypomniało mi się, że nie aktywowałem DLC. Wyłączyłem na chwilę żeby znaleźć kod na mailu, a w tym czasie CA wrzucili kolejną aktualizację. Teraz ciągle nie chce mi się połączyć, bo serwery przeciążone, a nie ma możliwości uruchomienia w trybie off-line bez tej aktualizacji.

gogles
03-09-2013, 13:32
cii... niech aktualizują... może coś ta optymalizacja będzie ciut lepsza

McAbra
03-09-2013, 13:33
_yourself_, poprawiłeś mi humor, nazwy są genialne :mrgreen:

Il Duce
03-09-2013, 13:36
Jest tego więcej ale brak mi sił na dalsze szukanie ;) . Aha, jeszcze jedna ważna rzecz, mam wrażenie że AI nie radzi sobie z nowym trybem falangi. Dość często biegają bez sariss i nawet w obliczu szarży potrafią dalej walczyć mieczami(oczywiście nie zawsze ale często się to zdarza).

AnotherWorld
03-09-2013, 13:38
cii... niech aktualizują... może coś ta optymalizacja będzie ciut lepsza
Aktualizacja nie ma nic wspólnego z optymalizacja :P - która zależy od silnika gry, a Rome II jest zrobiona na tym samym Warscape co cała seria Total War (śmiech na sali). Po prostu CA zbytnio się nie wysila i tak wie ze osły pójda i maosowo wykupią odgrzewany kotlet na "unowoczesnionym" warscape.

FREDu
03-09-2013, 13:52
Ale mam lipę. Włączyłem grę. Byłem już w menu. Przypomniało mi się, że nie aktywowałem DLC. Wyłączyłem na chwilę żeby znaleźć kod na mailu, a w tym czasie CA wrzucili kolejną aktualizację. Teraz ciągle nie chce mi się połączyć, bo serwery przeciążone, a nie ma możliwości uruchomienia w trybie off-line bez tej aktualizacji.

A próbowałeś zmienić serwer? Ja tak robiłem kiedyś. Ten na Polskę jest słaby ja zmieniałem na Miami/USA i ciągnęło że hej.

Oskar
03-09-2013, 14:39
Dziwne mi ładnie ciągnie 14mb/s

MichalKruk
03-09-2013, 15:17
Kupa, (że się tak wyrażę po "gimbusku") nie mogę zainstalować Polskiej wersji, sprawdzam teraz Angielską.

Scooter
03-09-2013, 15:18
Kupa, (że się tak wyrażę po "gimbusku") nie mogę zainstalować Polskiej wersji, sprawdzam teraz Angielską.
viewtopic.php?f=574&t=13815&p=319783#p319783 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=574&t=13815&p=319783#p319783)
;)

MichalKruk
03-09-2013, 15:20
Scooter, nie ma po co, tutaj jeden kolega już napisał że mu Polskiej wersji nie chciało zainstalować a Angielska gładko poszła, i mi również, już instaluje. ;)

Oskar
03-09-2013, 15:39
u mnie ładnie wszystko poszło z płytki potem kilka minut ściągania dziwne

fenr1r
03-09-2013, 16:03
Ktoś może powiedzieć jak wygląda AI w bitwach? Czytałem w sieci, że nie wiele się tutaj zmieniło w stosunku do poprzednich części i jest to element, który odstaje w porównaniu z innymi aspektami gry.

Sara Temer
03-09-2013, 16:14
Prowadzę właśnie synów Sparty do walki o przywrócenie dawnej chwały :D Jak na razie gra mi się bardzo przyjemnie. Zaskoczyło mnie że gra zaproponowała mi ustawienia Ekstremalne :shock: . Póki co przy nich zostałem w bitwach klatki nie spadają poniżej 30 jak na razie mimo nagrywania, jedynie na mapie kampanii są od czasu do czasu przycięcia. Co dziwne jak na próbę zmieniłem na Ultra to zaczeło mi się przycinać menu :shock: . Komputera jak na razie nie mogę za bardzo ocenić bo biłem się jedynie z auto garnizonem Larissy, na mapie kampanii Epir uciekł mi swoimi dwiema armia i zostawił mi puste miasto do zajęcia. Chyba dobrze postąpił bo nie miał zbyt dobrych jednostek i moi Spartiaci prawdopodobnie po prostu wycieli by mu armie w pień ;) Działaniu falangi specjalnie się jeszcze nie przyglądałem bo grałem tylko pół godziny i dałem film do renderowania by go jeszcze dziś wrzucić :)

Wald
03-09-2013, 16:36
Nie wiem czy jest szansa to zainstalować dziś. :)
Przerwało przed chwilą, że za długi limit oczekiwania. Co ciekawe nie oddało pamięci z dysku którą zżarło, a żadnych plików gry nie ma. Zaczynam od nowa z pamięcią pomniejszoną o 4 GB. ;)

jeśli masz viste/7 to spróbuj usnąć pamięć przywracania systemu, nie jest to takie straszne jak brzmi ale pamięć wróci ;) sam miałem takie cuda przy Napoleonie :D przy NTW odzyskałem 12,5 GB wolnego miejsca 8-)

Kriss94
03-09-2013, 17:35
Właśnie skończyłem pierwszą turę (próbną, bo mnie przestraszyliście z tą grafiką), nic na razie nie ścinało, grafika proponowana i wypróbowana EXTREME.
http://imageshack.us/a/img689/1806/w7ub.jpg
http://imageshack.us/a/img16/672/ftbc.jpg
http://imageshack.us/a/img6/1853/tsrh.jpg
http://imageshack.us/a/img15/9426/h9wc.jpg

dawid621
03-09-2013, 17:43
Prowadzę właśnie synów Sparty do walki o przywrócenie dawnej chwały :D

O witaj w klubie :D A co do Epiru to u mnie o dziwo zrobil to samo, po czym w tym drugim miescie wykonczyli ich Rzymianie :P

Ogolnie gra tak jak sie spodziewalem na chwile obecna jest niezoptymalizowanym gownem. Jesli chodzi o sama rozgrywke jednak to z nowosci najbardziej podoba mi sie rozbudowane drzewo technologii oraz dyplomacja i zachowanie sie jednostek sterowanych przez SI na mapie kampanii. Teraz sojusznicy naprawde staraja sie pomoc. Animacje sa rowniez ciekawie zrobione. Z minusow takich podstawowych to denerwuje mnie zachowanie AI w trakcie bitwy gdzie w wiekszosci przypadkow poprostu stanie i czeka az sie podejdzie, w trakcie walki jednak w miare ogarnia wszystko, flankowanie, uzywanie jednostek zgodnie z przeznaczeniem jest sztucznej inteligencjii nie obce. Mam tez wrazenie ze niektore postacie\armie na mapie kampani lapia "zwieche", przykladowo u mnie pod sparta stoi pelna armia jakiejs barbarzysnkiej frakcji i to od kilkudziesieciu dobrych tur nawet nie drgnie, dodam ze z frakcja ta mam dobre stosunki wiec raczej atak z ich strony nie wchodzi w gre. Rome 2 moze byc bardzo ciekawe gra wedlug mnie za jakies 4 gb konkretnych patch'y.

Umbrecht
03-09-2013, 17:52
Gra jest świetna i spełniła wszystkie moje oczekiwania, liczę jedynie na poprawki związane dwoma minusami:
1) jakością grafiki (na extreme wygląda tak sobie a "fix" oficjalny z forum CA daje średni efekt)
2) poza tym bitwy ciut za szybko się kończą (zdecydowanie potrzeba żeby wojacy walczyli nieco dłużej)

Nazywanie tej gry "gównem" to zdecydowanie nadużycie, na obecną chwilę nie ma lepszej gry komputerowej o podobnej tematyce. Parę patchy poprawi niedoróbki.
No i w końcu mam raj na ziemi związany z grą w czasach starożytności.
Wracam do gry , po obiadku i na luzie czas na delektowanie się.

Liczę na mały "odpoczynek" CA od historii przy następnej grze z serii i stworzenie (biorąc pod uwagę wykupienie licencji GW) Total War: Warhammer Fantasy Battle, z tęsknotą wspominam Dark Omena i Shadow of Horned Rat oraz godziny spędzone na składaniu , malowaniu i grze figurkami lata temu.

dawid621
03-09-2013, 17:57
Nazywanie tej gry "gównem" to zdecydowanie nadużycie, na obecną chwilę nie ma lepszej gry komputerowej o podobnej tematyce. Parę patchy poprawi niedoróbki.

Nazwalem ja tak majac na mysli glownie optymalizacje, bo to w nowym total war'ze jest najwieksza porazka. Poza tym gra nie jest zla.

Sara Temer
03-09-2013, 18:00
@dawid621
A nie masz z tą frakcją przypadkiem sojuszu obronnego? Bo może po prostu przyszli ochraniać twoją stolice :D

dawid621
03-09-2013, 18:04
@dawid621
A nie masz z tą frakcją przypadkiem sojuszu obronnego? Bo może po prostu przyszli ochraniać twoją stolice :D

No wlasnie nie :D mam z nimi tylko umowe handlowa i pakt o nieagresji. W nocy moze jeszcze bede gral cos to zobacze, moze sie w koncu rusza tym statkiem :P

Volomir
03-09-2013, 19:10
cii... niech aktualizują... może coś ta optymalizacja będzie ciut lepsza
Aktualizacja nie ma nic wspólnego z optymalizacja :P - która zależy od silnika gry, a Rome II jest zrobiona na tym samym Warscape co cała seria Total War (śmiech na sali). Po prostu CA zbytnio się nie wysila i tak wie ze osły pójda i maosowo wykupią odgrzewany kotlet na "unowoczesnionym" warscape.


Ale teraz to gadasz głupoty! Przecież można naprawić optymalizację za pomocą patchy! Nie wiem czy CA się na to zdecyduje, podejrzewam, że tak bo to dość częste w dzisiejszych czasach, że optymalizacje zostawia się na kolejne łatki. Jeśli nadal twierdzisz inaczej to polecam GTA IV - totalnie zrąbana wersja PC, w późniejszych patchach poprawione, podobna sytuacja Dark Souls, również konwersja. Jeśli zaś chodzi o gry nie będące konwersją to mamy tutaj W2, który też dostał "kopa" optymalizującego w jednym patchu. Chociaż może były to zbiorowe halucynacje z głodu i niedożywienia a nie optymalizacje.

Pampa
03-09-2013, 20:13
Ja na sowim kompie Intel Core i7, GTX 660, 16 gb Ram, mam problemy z mapą kampanii, a i potrafi ściąć NAGLE przy obracaniu kamery a potem znów płynnie. Więc błagam nie chrzań głupot że tutaj chodzi o kompa dobrze?

K A M 2150
03-09-2013, 21:03
U mnie póki co na wysoko-ekstremalnych chodzi bardzo ładnie, ale parę klatek więcej by się przydało :D Przeważnie od 25-45 fps. Procek i7 3.4Ghz, 8Gb RAM, Geforce 560 GTX 1024mb.

Co do osób, które narzekają że na lepszym sprzęcie niż u mnie mają zwiechy to wytestujcie te opcje ;P Większość niewiele daje, a mocno obciąża, roślinność, drzewa, trawa, woda, niebo, to wszystko na średnich i wysokich dalej dobrze wygląda, a pożera jak cholera, tak samo efekt głębi czy SSAO ;) Nie robi to wielkiej różnicy, a chodzi płynnie :D


Tutaj garść screenów dla osób, które twierdza iż Rome 2 to brzydka gra ;P To nie są najwyższe detale ;)

[spoiler:hrt3l8ic]http://oi44.tinypic.com/2qup6k8.jpg[/spoiler:hrt3l8ic]

[spoiler:hrt3l8ic]http://oi43.tinypic.com/av0ew4.jpg[/spoiler:hrt3l8ic]

[spoiler:hrt3l8ic]http://oi42.tinypic.com/ngojeg.jpg[/spoiler:hrt3l8ic]

[spoiler:hrt3l8ic]http://oi43.tinypic.com/f4ef5f.jpg[/spoiler:hrt3l8ic]

locust789
03-09-2013, 21:07
Ku mojemu zdziwieniu Rome 2 automatycznie odpalił mi się na ekstremalnych ustawieniach graficznych, ale przez niewielki lag bitwy grało się nieco nieprzyjemnie, więc zmniejszyłem do bardzo wysokich. Co najciekawsze mój komp nie jest jakiś żywcem wzięty z NASA, wręcz przeciwnie, ma już swoje lata: Intel Core 2 Duo E8400 z 3 GHz, grafika Radeon 7850 HD 2 GB, 4 GB RAMu.
A co do pierwszego wrażenia, tym razem nie chciałem wszystkiego wiedzieć o oczekiwanej przez siebie grze przed premierą, więc informacje o szczegółach rozgrywki w Rome 2 skrupulatnie pomijałem (chciałem poczuć tę samą radochę z odkrywania gry jak za dawnych czasów ;P) . I przyznam szczerze, trochę się rozczarowałem że nie wprowadzono tu znanego z multi Shoguna 2 systemu avatara, podbojów prowincji, itd.... Wrócono do starych trybów rozgrywki wieloosobowej z Empire'ów, Napoleonów, które nie mówię że były złe, ale zachęcić mnie do gry z innymi jakoś mnie nie zdołały. Tylko mnie tego brakuje?

K A M 2150
03-09-2013, 21:10
A ja dodam jeszcze od siebie, że póki co mam za sobą same bitwy, ale jedyne co mocno wymaga poprawy to lepszy balans statystyk, ale na to szybką wyjdą mody lub może nawet sam przejdę wreszcie z modowania Medka i zrobię mój balans pod Rome :) W każdym bądź razie jestem zadowolony, zobaczę zaraz jak tam kampania :)

Hawkx
03-09-2013, 21:29
Trochę się rozczarowałem że nie wprowadzono tu znanego z multi Shoguna 2 systemu avatara, podbojów prowincji, itd.... Wrócono do starych trybów rozgrywki wieloosobowej z Empire'ów, Napoleonów, które nie mówię że były złe, ale zachęcić mnie do gry z innymi jakoś mnie nie zdołały. Tylko mnie tego brakuje?

Pewnie nie tylko Tobie. Było to całkiem fajne. Dawało trochę radochy z gry, że się rozwijam a nie gram tylko po to żeby grać ale:

-System avatara i zdobywania bonusów w pewnym sensie rozbalansowywał rozgrywkę. Wkurzało mnie jak jechali mnie wykokszeni goście a ja na nich z wieśniakami idę :D

-Ww. zniechęcało totalnie graczy nowych do multiplayer.

-Polska scena multi z tego powodu zamarła lekko zamarła

Reasumując. Chciałbym powrotu avatara i własnej armii ale tylko na zasadzie wyglądu i ogólnego wyróżniania się. Ale doświadczenie żołnierzy okropnie mi się nie podoba...

Pampa
03-09-2013, 21:49
Wiecie co jest zabawne, przetestowałem na low, tnie tak samo jak cięło. Świetnie, gratuluję CA, zniechęciliście mnie znów do siebie.

K A M 2150
03-09-2013, 21:52
Tylko jakim cudem Ci tnie, skoro masz lepszego kompa niż ja?

Pampa
03-09-2013, 21:55
Tego nie jestem w stanie wytłumaczyć, ale specjalnie grafikę kupowałem pod Rome. I prosze bardzo.

VVeles
03-09-2013, 22:34
Ok, gra zainstalowana po morderczym maratonie ściąganie aktualizacji przez steam. Oto kilka impresji:

1. Całkiem miłe i przejrzyste menu, w tle gra świetna muzyka, bardzo ładnie prezentują się warunki zwycięstwa.

2. Kampania wydaje się być dość rozbudowana (choć być może odniosłem takie wrażenie bo nie jestem zbyt obcykany w warscapeowych częściach sagi) co oczywiście należy traktować jako plus.

3. UI i karty jednostek brzydkie i w wuj za duże (szkoda, że nie ma opcji minimal ui), ale myślę, że w ferworze walki nie będą zbyt przeszkadzały.

4. Można wyłączyć ślady pocisków (uff :D )

5. Zachowanie AI podczas bitwy można określić krótko - mrowisko! AI zamiast trzymać pozycję cały czas coś zmienia, co wygląda dość absurdalnie. Takie akcje, że aż się przypominają czasy MTW czy MTW2 bez łatek. Dobrze chociaż, że Rzymianie sformułowali żółwia kiedy ich ostrzelałem.

6. Oddziały poruszają się zbyt szybko i zbyt szybko giną. Paskudnie wygląda też to, że w ogóle nie trzymają szyku.

Ogólnie, pierwsze wrażenia dość mieszane. Czuję że w grę trzeba się wgryźć i nie będzie tak źle, szkoda jednak, że znowu trzeba będzie czekać na łatki i mody, aby gra w pełni wykorzystała swój potencjał.

AnotherWorld
04-09-2013, 01:07
Ale teraz to gadasz głupoty! Przecież można naprawić optymalizację za pomocą patchy! Nie wiem czy CA się na to zdecyduje, podejrzewam, że tak bo to dość częste w dzisiejszych czasach, że optymalizacje zostawia się na kolejne łatki. Jeśli nadal twierdzisz inaczej to polecam GTA IV - totalnie zrąbana wersja PC, w późniejszych patchach poprawione, podobna sytuacja Dark Souls, również konwersja. Jeśli zaś chodzi o gry nie będące konwersją to mamy tutaj W2, który też dostał "kopa" optymalizującego w jednym patchu. Chociaż może były to zbiorowe halucynacje z głodu i niedożywienia a nie optymalizacje.

Tak , zgadza się - tylko w czym ma się podobieństwo piernika do wiatraka to wiesz już chyba tylko Ty . GTA IV jest zrobione na eufori - jednym z najnowocześniejszych, najbardziej wymagających i zaawansowanych silników obecnie stosowanych w branży gier komputerowych, którego możliwości wykraczają jeszcze daleko poza obecnie stosowane rozwiązania w grach PC - stąd tak nawiasem mówiąc niedopracoawania i bezproblemowe dopracowywanie gry już podczas tego jak jest ona w obrocie. Jak to ma się do starego jak świat Warscape na którym zrobiony został w 2001/2002 roku Medival I ( kpina że smarki z nosa wiszą po same podeszwy) ? Toż to ani nie umie nawet 3rdzeni obciążyć, optymalizacja w stylu Paradoxu i jego podobnego silnika stosowanego w serii EuropaUniversalis - toż jest marnotrawienie 80% zasobów komputera. Możesz mieć i7 3930K + 32GB ram + gtx780 - itak Ci to nic nie da ;) Braki optymalizacyjne w grach stworzonych na najnowszych silnikach wynikają z przyczyn czasowo-programistycznych, wystarczy nad tym popracować wydać patcha i tyle. Możliwości są nieograniczone na dzień dzisiejszy. Zaś braki optymalizacji w TW wynikają z ograniczeń samego silnika na którym pracuje gra. Można tylko poprawić grafikę, zrobić kolorowe menu, napisać na Onet.pl dla gimbazy , że będzie "ulepszony" warscape XD - a rdzeń to jest od ponad dekady jedna i ta sama padlina !
Wobec powyższego - co Ty chcesz tu patchować , dopracowywać, polepszać ? Przecież porównanie możliwości usuwania ograniczeń na tym rzęchu jakim jest Warscape do Euphori - to tak jak porównywać epokę brązu do ery podboju kosmicznego pod względem możliwości Toż to panie kpina takie rzeczy ludziom na publicznym forum pisać.

kuroi
04-09-2013, 07:18
Fajnie, że silnik Warscape powstał dopiero na potrzeby Empire TW w 2009 roku...

Umbrecht
04-09-2013, 07:43
No fajnie, lepiej już co niektórym? Ponarzekaliśmy sobie z rana co? Chętnie se poczytam jeszcze trochę krytycznych uwag o silnikach gier komputerowych i jak bardzo złe jest CA, proszę nie zapomnieć o odwzorowaniu rzemyków na sandałach etc :D

A wracając do pierwszych wrażeń, jak Wam się podobają Konfederacje barbarzyńskie? Bardzo dobry koncept wg mnie, aktulanie gram kampanie Germanią i Spartą na zmianę i zastanawiam się czy Grecy mogą zawiązać coś w teń deseń (nie żebym od razu chciał tworzyć Związek Ateński ale jakieś bliższe kooperacje naoliwionych ziomków Herodota) , czy np Rzymianie mogą sobie stworzyć zdrową tyranię cesarstwa z jedynowładztwem (repbulika jest passe) w późniejszej grze (dziś zacznę 3 kampanię kumplami Swetoniusza)? Wieta coś o tym?

Scooter
04-09-2013, 07:55
Umbrecht , 5 minut temu sie zarejestrowałeś a już się wymądrzasz i bawisz w moderatora :idea:

Umbrecht
04-09-2013, 08:02
A co to ma za znaczenie kiedy się zarejestrowałem? Czy to cokolwiek zmienia? Nie wiem, może można coś napisać dopiero po roku użytkowania?
Forum czytuję od samego początku, a zarejestrowałem się niedawno bo wcześniej się odechciewało z uwagi na ciągłe jęki i przepychanki tutaj obecne.
Przykro mi, że uważasz mój post za "wymądrzanie się", a już zupełnie nie rozumiem co ma wspólnego z moderowaniem :) chyba że o kolor czcionki ci chodzi powyżej, to jest opcja dostępna dla każdego a do różu mnie zmotywował avatar wyżej, pewnie jesteś zasłużonym weteranem ,który jako jedyny ma prawo napisać co myśli (ew. jego równie oddani sprawie koledzy), i wygłaszać prawdy ostateczne, wiadomo stara gwardia i te rzeczy, najlepiej od razu zgłoś mnie do moderatora, albo obraź się na wieki, i jaki w ogóle sens miał Twój post? :shock: I kim jest John Galt?
Bo nie do końca rozumiem, jeśli chcesz kogoś ustawiać w szeregu to realizuj swe dążenia na jakiś podwładnych, ewentualnie misiach czy coś .
Akurat jestem optymistą i postanowiłem sobie krytykować narzekania od czasu do czasu, poza zwyczajnym korzystaniem z forum ,ot co, to chyba nic złego hę?
Zostawmy to, pewne rzeczy nigdy sie nie zmienią.
Grasz już w Rome2?

kuroi
04-09-2013, 08:28
Z tego, co wiem, to tylko i wyłącznie frakcje barbarzyńskie maja opcję zawiązywania związków(plemiennych).

Umbrecht
04-09-2013, 08:32
A dzięki dobrze wiedzieć.
Kuroi jak ci sie gra? Czytałem to forum wcześniej i wiem, że miałeś sporo wątpliwości odnośnie nowego Romka. Jak teraz to odbierasz?

Ps.
Co ty masz na tym avatarze stary!, hehehe ;) to jest jakiś wokalista chyba z jakiej kapeli bo kojarze z jakiegoś teledysku, muza była niezła ale ten koleś wygląda jak tokio hotel ;))) ?
Jak tak będzie wyglądała sympatia mojej córki w przyszłości to pogonię widłami ;)

Promulgacja
04-09-2013, 08:58
Ps.
Co ty masz na tym avatarze stary!, hehehe ;) to jest jakiś wokalista chyba z jakiej kapeli bo kojarze z jakiegoś teledysku, muza była niezła ale ten koleś wygląda jak tokio hotel ;))) ?
Jak tak będzie wyglądała sympatia mojej córki w przyszłości to pogonię widłami ;)

No co Ty, nie poznajesz? Przecież to Kuroi! Nie pamiętasz jak podwoził motocyklem Twoją córkę do domu? Ano tak, przecież miał hełm na głowie... tzn. - kask :D

Shay Ruan
04-09-2013, 09:00
AnotherWorld jeśli nie masz pojęcia o czym mówisz to nie siej dezinformacji.

n_t
04-09-2013, 09:04
Możliwości są nieograniczone na dzień dzisiejszy.
Poprawiłeś mi humor z rana!

kuroi
04-09-2013, 09:47
A dzięki dobrze wiedzieć.
Kuroi jak ci sie gra? Czytałem to forum wcześniej i wiem, że miałeś sporo wątpliwości odnośnie nowego Romka. Jak teraz to odbierasz?

Ps.
Co ty masz na tym avatarze stary!, hehehe ;) to jest jakiś wokalista chyba z jakiej kapeli bo kojarze z jakiegoś teledysku, muza była niezła ale ten koleś wygląda jak tokio hotel ;))) ?
Jak tak będzie wyglądała sympatia mojej córki w przyszłości to pogonię widłami ;)

Nie odbieram, bo nie kupiłem. Kupie kiedyś, jak będzie taniej. Z pieniędzmi kiepsko, więc nie stać mnie, by szastnąć ponad 120zł na grę, co do której mam wątpliwości. Chociaż jak dobrze pójdzie, to może jakiś kolega niedługo kupi, to się wproszę, pogram trochę i może ocenie. :D

Co do avatara, to jest Adam Gontier, były wokalista Three Days Grace, zespołu metalowo-rockowego. ;)

[IG] Misiak
04-09-2013, 10:14
Po rozegraniu 3,5 godziny prologu mogę się nieco wypowiedzieć w tym temacie. Oczywiście wielką niewiadomą był poziom grafiki i optymalizacji. Mogę stwierdzić, żę jest ok. Średnio-wysokie ustawienia i jakieś 30 fpsów. Całkiem nieźle. Co do samej rozgrywki to na mnie największe wrażenie robią bitwy lądowo-morskie. Jednak trochę się zastanawiam czy aby ludzie nie za szybko poruszają się po pou bitwy. Wydaje mi się, że strasznie szybko się poruszają i walczą :?

K A M 2150
04-09-2013, 10:33
Bo tak jest, zasuwają jak cholera, szybciej niż ktokolwie z takim uzbrojeniem mógłby, baa piechota w Rome2 może śmiało gonić za jazdą z poprzednich części ;) Tak samo staty też powodują szybki koniec starć.

Co mi się jednak podoba najbardziej w nowym Rome to POTENCJAŁ! Ta gra tak naprawdę potrzebuje teraz lepszej optymalizacji i poprawnych statów jednostek :) To pierwsze mnie aż tak mocno nie dotyczy, a za to drugie już się chyba ludzie zabrali :) Sam też już zacieram ręce do modowania, bo teraz jednostki mają tyle modyfikatorów, że można coś niesamowitego zrobić :D


Przy okazji zapraszam do obejrzenia mojej wielkiej paczki screenów ;D

viewtopic.php?f=471&t=13846&p=320248#p320248 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=471&t=13846&p=320248#p320248)

Mściwój
04-09-2013, 10:39
Po shogunie 2 ludzie narzekali, ze walka trwa za szybko. To teraz trwa jeszcze szybciej. Moje walki barbarzyncami, duzymi armiami na otwartym polu trwaja po 4 minuty. Roznnice sa dopiero zauwazalne, kiedy walcza ze soba dobrze opancerzone jednostki. Wtedy faktycznie, wyglada to tak jak powinno. Tyle, ze wolalbym aby tyle trwaly walki lekko opancerzonych dzikusow i niemialbym nic przeciwko gdyby mocno opancerzone jednostki wyrzynaly sie dluzej. Bylo by na czym oko zawiesic i czlowiek mialby na to czas w trakcie bitwy.

Moja ocena podstawki Rome 2 jest nizsza niz podstawki shoguna 2. Glownie, a moze nawet przede wszystkim, ze wzgledu na optymalizacje. Poza tym, mam watpliwosci co do aktualnych statsow poszczegolnych jednostek. Czy tylko ja odnosze takie wrazenie, czy najmocniejsza pojedyncza jednostke ciezkiej piechoty 1vs1 posiadaja galowie?

Umbrecht
04-09-2013, 11:41
A ja dodam jeszcze . że Sparta na multi rządzi i jest dobrym wyborem na początek dla takich multi noobów jak ja ;)))

Ekaton
04-09-2013, 12:04
Na plus:
- Bitwy morskie!
- Dużo frakcji, nawet jeśli niektóre to tylko klony innych
- Bardzo spodobał mi się system rodów wewnątrz państwa, trochę polityki i kombinowania dodaje uroku.
- Z grafiką nie miałem żadnych problemów, na najlepszych ustawieniach chodziła znakomicie i jest naprawdę dobra. Przeszkadzają mi tylko koszmarne karty jednostek.
- Niektóre mapy są naprawdę piękne


Na minus:
- Czy tylko ja tak mam, że wielkie imperia są niszczone przez mniej ważne plemiona? Epir wymiękł od razu, po kilku, kilkunastu turach, potem po może 30 turach dostaję informację, że upadła Partia, niedługo później Egipt został wchłonięty przez państewko na wschód od Libii, nie pamiętam teraz jego nazwy, a Kartaginę jako Rzym podbijałem z rąk dwóch innych państewek (koło 230 r. p.n.e. bo ruszyłem najpierw do Galii i Grecji).
- Zdecydowanie za krótkie bitwy
- Za mało map
- Trochę zgrzytów historycznych (jak legioniści na statkach w wojnach z Etruskami) i chyba zbyt szybka reforma armii rzymskiej (jeszcze nie próbowałem tej technologii, bo nie chcę przejść do nowych jednostek, więc nie jestem pewien)


Ogólnie, jak napisałem w innym temacie - solidny Total War, ale trochę bez polotu. Czekam na mody ;)

Niesmiertelnik
04-09-2013, 12:08
HM. Po pierwszych bitwach i wieczorze spędzonym na kampanii Pontem muszę przyznać że mnie zaskoczyli poziomem zmian. Również w silniku. Pograłem co prawda 4 godziny, a tak naprawdę, bez odchodzenia od kompa to dwie i podoba mnie się :o .

Bitwy są niesamowicie dynamiczne, wręcz za krótkie, ale już widzę co się będzie działo w MP na skrzydłach.
Zbyt mała jest różnica prędkości lekkiej piechoty miotającej i lekkiej jazdy. Ta druga miewa problemy żeby dogonić pieszych.
Pathfinding wygląda lepiej, choć nie jest perfekcyjny. Cohesion mimo wcześniejszych obaw nie jest przegięte.
Intuicyjne traktowanie systemu morale nie zaskakuje.
Balans wyglądał OK w bitwach które zagrałem, ale roster jednostek jest dość bogaty i upłynie chwila zanim znajdę OP.

W kampanii AI bitewne nie daje sobie rady podczas ofensywnych lądowań. Grałem Pontem, zlądowali mi "przyjaciele" z Północy w mieście i się załamałem.
Najpierw dwoma lekkimi statkami z oszczepnikami mogłem wybić im całą jednostkę hoplitów i oddział generalski w ciężkiej konnicy, a oni nic tylko za mną pływali tymi swoimi ciężkimi krypami. Podciągnąłem procarzy na brzeg, a oszczepnicy zdesantowali się i dołączyli do innych jednostek.
Procarze wybili kolejną jednostkę hoplitów i na tym etapie miałem straty 0 a AI 3 jednostki w plecy.
Potem wesoła gromada wrogów zlądowała w końcu na plaży i rozlazła się po całej mapie szukając drogi do punktu kontrolnego, przy czym największą atrakcją dla pojedynczego oddziału hoplitów były moje 3 oddziały procarzy . Nie dobiegli, polegli....., po tym jak potańczyłem dookoła procami.
Reszta wrogich oddziałów pojedynczo docierała z różnych kierunków i dostawała bęce. Słabe to, bo mieli przewagę liczebną i jakościową, a dostali po przeszczepach.
AI nie daje sobie również rady w obronie oblężeń/najazdów miast. Po prostu stoją pasywnie wokół punktu kontrolnego i czekają aż ich wybiję.

W polu bitwy wyglądają nawet logicznie i nie rażą. Można się pobić, choć pewnie im głębiej w las tym więcej drzew i chciałbym poznać juz dzisiaj moje nastawienie do AI za miesiąc od tej chwili.

Multi. Nie wiem, trudno kogoś spotkać. N_t pisał mi wczoraj że mapy są dziwnie przygotowane bo deployment zone jest jedna dla trzech armii w 3v3 i trufno się pomieścić bez bałaganu.

Kriss94
04-09-2013, 12:11
Ja na razie zagrałem Pontem i Swebami, aczkolwiek gra Pontem jakoś zbytnio mi do gustu nie przypadła (ogólnie jakoś nigdy za Wschodem nie przepadałem).
AI jeśli chodzi o dyplomacje jest naprawdę świetne, w końcu trzeba trochę pokombinować żeby się nie udupić, AI bitewne trochę gorzej, bo często jest ciekawa i wymagająca walka, ale nieraz komputer wykonuje jakieś dziwne i niepotrzebne ruchy, mam nadzieję że poprawią szybko.
Mapa jest świetna, z początku obawiałem się tych prowincji, ale muszę przyznać, że to świetny pomysł.Grafika jest piękna, na szczęście nie mam żadnych z nią problemów (nowiutki laptop ;]).

Jednak grając na super trudnym Swebami myślałem, że będzie to trochę większym wyzwaniem, cóż, może gdy zderzę się z Rzymem bądź Arawenami to będę klął na ich siłe, no zobaczymy. Gra świetna, opłacało się czekać, ofc czekam na mody itd., ale nawet podstawka raczej szybko się nie znudzi.

Talek
04-09-2013, 17:03
Ok, po 15 godzinach i 160 turach kampanii mogę napisać pierwsze wrażenia. Optymalizacja oczywiście leży i kwiczy jak pisali wszyscy powyżej, mam i7 2700k i radka 7950 i 16 gb ram, nie ma gry która nie odpala się na max z min 30 klatkami (tak nawet Crysis xD), na mapie bitwnej na ustawieniach extreme nawet przy 4 pełnych stackach armii (ok. 10 tysięcy woja) mam płynną rozgrywkę, na mapie kampanijnej wszystko powyżej medium spowalnia do 10-20 fpsów. Nie wiem co oni schrzanili w skryptach mapy strategicznej żeby takie kwiatki wychodziły bo ta mapa ma dużo gorsze tekstury na extreme niż Shogun 2. Ogólnie poziom graficzny w mojej opinii jest gorszy od poprzedniczki, może i oświetlenie i cienie fajnie wykorzystują DX 11, ale poziom tekstur szczególnie jednostek woła o pomstę. Tyle żali na grafikę, jeżeli o mnie chodzi to i tak ma to małe znaczenie dla odbioru gry (no po za tą mapą strategiczną).

Całą grę można podsumować jednym pytaniem, dlaczego CA chce zrobić z total wara Civkę? Ja nie wiem, może wy wiecie bo dla mnie ta gra teraz to wykastrowana civka z bitwami rts, większość "nowości" to tak naprawdę rzeczy wzorujące na serii Civilization, które nie wiem po cholerę chcą wcisnąć do Total Wara, pozostałe zmiany to zazwyczaj uproszczenia starych fajnych systemów które przynajmniej dla mnie definiowały tą serię, chociażby:
- zmarginalizowanie roli rodów i budowanej więzi gracza z jej członkami, teraz za to dostajemy z nieba tylu członków ilu chcemy bo bez problemu można w moment przerobić każdego nowego generała na senatora i po chwili wybrac na jego miejsce kolejnego generała...
- w przypadku rzymu zmarginalizowanie roli senatu, grając Rzymem przez 160 tur otrzymałem 4 marginalne misje (w stylu powołaj armię w danej prowincji czy zwerbuj championa) nie licząc tych dużych celów której dostaje każda frakcja. W pierwszym Rome było to lepiej zrobione.
- wyrzucenie opcji zarządców, okrojenie traitów i followerów postaci do odpowiednio trzech i jednego
- "respienie" się armii w ciągu trzech tur po stracie 80% składu kilka regionów z dala od twoich głównych ośrodków werbunkowych -WTF!!! z dzikusów sobie werbują veteran legionaries?, myślałem że ograniczenie ilości armii zależnie od wielkości naszego imperium będzie super krokiem do tego żeby nie walczyć z pierdyliardem armii z jedną jednostką, ale nie teraz te same stacki mogą walczyć ze sobą co 2-3 tury bo ich skład się respi o jakieś kosmiczne wartości.

Na szczęście bitwy wypadają dużo lepiej od biednej kampanii. Bitwy morskie i łączone są super, te pierwsze mógłbym w zasadzie grać cały czas, na lądzie komputer jako tako daje radę podczas obrony, natomiast atakując zapewne poniesie straty 20-1, ale nie można mieć wszystkiego.

Ostatnia rzecz o jakiej chciałbym napisać to straszny snowballing frakcji AI. Startujemy ze 117 frakcjami tak? Po jakichś 100 turach na mojej mapie, nie licząc dalekiego wschodu(od armenii w dół), bo nie wiem jaka tam jest sytuacja zostało frakcji chyba 11. Arevacii przejęli cały półwysep iberyjski oraz tereny północnej afryki(Africa, Mauretania, Phazania), egipt utrzymał się ledwo w swoich startowych granicach (mają libię, egipt i etiopię), na północny-wschód od niego Seleucydzi przejęli całe tereny aż do pergamonu i morza czarnego(prowincja bitynia). Tereny Grecji, Macedonii i całe wschodnie wybrzeże adriatyku przejęli Daorsi, Sparta została tylko ze Spartą (chociaż na początku w 20 tur rozwalili Epir, Ateny, Macedonie i poszli podbijać trację), nad nimi z dwoma regionami trzymają się jeszcze Breuci, a wyżej wszystkie prowincje Dacia, Sarmatia, Silesia, Suebia, Hercynia, Ponto-Caspia i Pannonia należą do Lugii, nad morzem czarnym 3 prowincje należą do Cimmerii (bosfor, kaukaz i armenia), mój rzym ma cała italię, germanię i większość terenów galii, natomiast brytania oraz prowincja Celtica (jedyna której jeszcze nie podbiłem w Galii) należą do Nervii. Aha zapomniałem o Syrakuzach, które oszczędziłem jako mojego sojusznika od prawie początku gry :) Dodajcie co najwyżej 4 frakcje na wschodzie chodź obstawiam że większość terenów jest seleucydów i macie obraz gry po ledwo 1/3 kampanii. U znajomego który jest w 130 turze, sytuacja wygląda tak samo. Dodam, że przez kolejne 60 tur od tego momentu wszystkie powerhousy zostały w zasadzie na swoich miejscach i tylko ja prowadziłem dalej kampanię w stronę brytanii zostawiając w tej chwili nervii z dwoma regionami w hybernii, sparta i breuci upadli na korzyść Daorsi więc zostało 9 frakcji.

Ogólnie gra głowy nie urywa, żadnym przełomem nie jest, bardziej pozytywnie wypadła dla mnie premiera Shoguna. Większość czasu pewnie spędze na bitwach multi szczególnie morskich niż na tej słabej kampanii.

Ekaton
04-09-2013, 17:47
Ostatnia rzecz o jakiej chciałbym napisać to straszny snowballing frakcji AI. Startujemy ze 117 frakcjami tak? Po jakichś 100 turach na mojej mapie, nie licząc dalekiego wschodu(od armenii w dół), bo nie wiem jaka tam jest sytuacja zostało frakcji chyba 11.

W mojej kampanii, też po około 100 turach zostało całkiem sporo frakcji w tych regionach, których jeszcze nie podbiłem. Problem jednak w tym, że szybko zaczęły znikać frakcje z głównego nurtu, zazwyczaj na rzecz barbarzyńców - Nomadzi bardzo szybko zniszczyli Egipt i rzucili na kolana Kartaginę, szybko padła Partia, Seleucydzi, Epir po kilku/kilkunastu turach padł na rzecz Sparty, Pont też jakoś szybko zniknął z mapy. Wszystkie główne siły poza mną to teraz jakieś plemiona Nomadów, które wchłaniają już Galię. Nie wiem skąd się to bierze ale zupełnie mi się to nie podoba, wolałbym aby jednak to państwa bardziej cywilizowane szybciej się rozwijały - jakoś ciężko mi sobie wyobrazić aby ludzie, którzy nawet nie prowadzą osiadłego trybu życia nagle byli w stanie pokonać największe imperia.



na mapie bitwnej na ustawieniach extreme nawet przy 4 pełnych stackach armii (ok. 10 tysięcy woja) mam płynną rozgrywkę, na mapie kampanijnej wszystko powyżej medium spowalnia do 10-20 fpsów. Nie wiem co oni schrzanili w skryptach mapy strategicznej żeby takie kwiatki wychodziły bo ta mapa ma dużo gorsze tekstury na extreme niż Shogun 2.

Ciężko jest spieprzyć mapę strategiczną, ale im się udało. Brawo! Zuchy i pionierzy po prostu.

Pampa
04-09-2013, 17:58
Po tym jak udało mi się odpalić, mogę się podzielić swoimi wrażeniami.

Otóż, gra jest pełna ciekawych rozwiązań jeśli chodzi np o kulturę. Romanizacja np utrudnia sprawę na tyle że ciężko jest rozporządzać legionami zanim się wszystko nie ustatkuje a potrafi to trwać kilkanaście tur, w związku z czym ekspansja jest bardzo ograniczona. No chyba że ktoś się nie boi buntów. Na minus muszę dyplomację zapisać ponieważ od początku gry dostałem może 2 propozycje dyplomatyczne a minęło ok. 80-90 tur. Oprócz tego graniczy z cudem zawarcie umowy handlowej bez dodatkowych kosztów. Gra również ma bardzo fajnie zorganizowaną rozbudowę miast, jest intuicyjna w związku z czym szybko można się nauczyć nowości. Drzewko technologii.... no tutaj to się nie popisali bo jest to tylko kilkanaście różnych opcji, a do legionistów można dojść naprawdę szybko, ja np mam 220 r p.n.e. (czy coś takiego) i już mam legionistów. Aczkolwiek na plus można dać fakt że z hastati, princeps itp. można również zrobić legionistów, i bardzo dobrze bo w Rome I to było irytujące posyłanie na rzeź gorszych oddziałów, ewentualnie rozwiązywanie ich. Ogólnie rzecz biorąc na mapie kampanii to strasznie mozolnie mi idzie :P

Bitwy- no tutaj to mam mieszane uczucia, bo faktycznie piechota zasuwa jakby się naćpali metaamfetaminy, a do tego strasznie szybko również się bije. Nie ma się nawet czasu żeby wszystko sobie ładnie pooglądać, w związku z czym np. musiałem robić im screeny w biegu, lub też kiedy miałem te sekudny wolnego czasu :mrgreen: moja największa bitwa po 20 oddzaiłów po obu stronach trwała.... 10 minut.

Asuryan
04-09-2013, 18:09
Na start prolog... przyjemnie zdziwiłem się że drugą bitwę muszę powtarzać aż dwa razy, żeby ją w końcu wygrać.

Później kampania Icenami - porzucona z powodu łatwości gry.

Następnie Egipt... wkurzyłem się, gdy drugi zdobyty region Cyrenejki wpadł w łapy hellenistycznych buntowników :mrgreen:

Dłużej pograłem Spartą. Zawiązałem sojusz obronny z Atenami, wciągnąłem Macedonię do wojny z Epirem w zamian za przystąpienie do ich wojny z Trakami. Zdobyłem pierwszą osadę Epiru, a w następnej turze Ateny zaatakowały Macedonię, która poprosiła mnie o pomoc. Odmówiłem zrywając tym samym sojusz, w związku z czym zaraz zostałem poproszony przez Ateny do przyłączenia się do ich wojny - którą po zgodzie toczyłem już na 3 fronty. Stolicę Epiru zaatakowali jacyś barbarzyńcy, a ja ruszyłem na stolicę Macedonii - zdobywając ją po wyjątkowo krwawej bitwie (atakowanie osady otoczonej murami bez sprzętu oblężniczego nie było moim najlepszym pomysłem). Jako że moje państwo stało już na krawędzi bankructwa, złupiłem ją. Epiru nie mogę wykończyć - co chwila oblega go ktoś inny, blokując mi dostęp do ich ostatniego regionu, więc chyba wykończę Macedonię i wezmę się za Traków z którymi ciągle jestem w stanie wojny.

Talek
04-09-2013, 18:19
Ostatnia rzecz o jakiej chciałbym napisać to straszny snowballing frakcji AI. Startujemy ze 117 frakcjami tak? Po jakichś 100 turach na mojej mapie, nie licząc dalekiego wschodu(od armenii w dół), bo nie wiem jaka tam jest sytuacja zostało frakcji chyba 11.

W mojej kampanii, też po około 100 turach zostało całkiem sporo frakcji w tych regionach, których jeszcze nie podbiłem. Problem jednak w tym, że szybko zaczęły znikać frakcje z głównego nurtu, zazwyczaj na rzecz barbarzyńców - Nomadzi bardzo szybko zniszczyli Egipt i rzucili na kolana Kartaginę, szybko padła Partia, Seleucydzi, Epir po kilku/kilkunastu turach padł na rzecz Sparty, Pont też jakoś szybko zniknął z mapy. Wszystkie główne siły poza mną to teraz jakieś plemiona Nomadów, które wchłaniają już Galię. Nie wiem skąd się to bierze ale zupełnie mi się to nie podoba, wolałbym aby jednak to państwa bardziej cywilizowane szybciej się rozwijały - jakoś ciężko mi sobie wyobrazić aby ludzie, którzy nawet nie prowadzą osiadłego trybu życia nagle byli w stanie pokonać największe imperia.


Ja zrobiłem jeszcze zabawniejszą rzecz, dygnitarz jest zbyt op agentem ze swoją zdolnością do obniżania kilkunastu % kultury na turę, w mojej kampanii Kartagina upadła tylko od mojego jednego agenta(nie miałem z nią ani przez chwilę wojny, mało tego do ich ostatniego miasta mieliśmy pakt o nieagrasji i umowę handlową :D) który przewrócił ich kulturę punicką na łacińską w ciągu kilkudziesięciu tur i bez żadnej wojny po jakimś czasie resztki ich państwa to było kilka miast we władaniu "Punic Rebels", która z czasem po za Lilybaeum i Karalis padły łatwym łupem Aravecii (nie chciało mi się przeprawiać sił z kampanii galijskiej do afryki). Też mi się nie podoba ten super szybki stomp znaczących frakcji, ale z drugiej strony gdyby było inaczej to każda kampania miałaby taki sam kierunek, jednak dziwnie jest patrzeć na upadek większości grywalnych frakcji w ciągu pierwszych 30 tur (Epir, Macedonia, Ateny, Partia, Iceni, Arveni i Pont u mnie, później Suebi i Kartagina i Sparta też, w zasadzie zostałem tylko ja i Egipt, który Seleucydzi mogliby zmiażdżyć w ciągu kilku tur gdyby chcieli).

bachuxd
04-09-2013, 18:22
W ogóle agenci wydają się zbyt op :O

Ekaton
04-09-2013, 18:24
Ostatnia rzecz o jakiej chciałbym napisać to straszny snowballing frakcji AI. Startujemy ze 117 frakcjami tak? Po jakichś 100 turach na mojej mapie, nie licząc dalekiego wschodu(od armenii w dół), bo nie wiem jaka tam jest sytuacja zostało frakcji chyba 11.

W mojej kampanii, też po około 100 turach zostało całkiem sporo frakcji w tych regionach, których jeszcze nie podbiłem. Problem jednak w tym, że szybko zaczęły znikać frakcje z głównego nurtu, zazwyczaj na rzecz barbarzyńców - Nomadzi bardzo szybko zniszczyli Egipt i rzucili na kolana Kartaginę, szybko padła Partia, Seleucydzi, Epir po kilku/kilkunastu turach padł na rzecz Sparty, Pont też jakoś szybko zniknął z mapy. Wszystkie główne siły poza mną to teraz jakieś plemiona Nomadów, które wchłaniają już Galię. Nie wiem skąd się to bierze ale zupełnie mi się to nie podoba, wolałbym aby jednak to państwa bardziej cywilizowane szybciej się rozwijały - jakoś ciężko mi sobie wyobrazić aby ludzie, którzy nawet nie prowadzą osiadłego trybu życia nagle byli w stanie pokonać największe imperia.


Ja zrobiłem jeszcze zabawniejszą rzecz, dygnitarz jest zbyt op agentem ze swoją zdolnością do obniżania kilkunastu % kultury na turę, w mojej kampanii Kartagina upadła tylko od mojego jednego agenta(nie miałem z nią ani przez chwilę wojny, mało tego do ich ostatniego miasta mieliśmy pakt o nieagrasji i umowę handlową :D) który przewrócił ich kulturę punicką na łacińską w ciągu kilkudziesięciu tur i bez żadnej wojny po jakimś czasie resztki ich państwa to było kilka miast we władaniu "Punic Rebels", która z czasem po za Lilybaeum i Karalis padły łatwym łupem Aravecii (nie chciało mi się przeprawiać sił z kampanii galijskiej do afryki).

To bardzo prawdopodobne, że podobnie robiło AI - jak przejmowałem Lilybaeum i Karalis to były w posiadaniu właśnie "Punic Rebels", tylko sama Kartagina i okolice stawiały dzielny opór Nomadom. W ogóle potężna flota zdolna rzucić na ziemię Kartaginę w rękach koczowników dowodzi prawdziwej historyczności tej gry :D

dawid621
04-09-2013, 19:00
Dziwi mnie jak piszecie o tych frakcjach, bo u mnie wyglada to nieco inaczej :P Egipt jest jednym z wiekszych panstw ktore odkrylem, siega od prowincji graniczacej z Kartagina do prowincji ktore domyslnie ma imperium seleucydow (ktore swoja droga razem z nimi podbijam :D ) Rzym jest tez bardzo rozwiniety, tyle ze jedyne co mnie u nich zastanawia, to to, ze wiekszosc ich prowincji, nawet tych w Italii maja na granicy buntu i tak sie wlasnie zastanawiam czy dolozyc swoje 3 grosze aby bunty tam powybuchaly czy obserwowac co sie stanie, bo moze w koncu dojsc do takiej sytuacji ze niewolnicy przejma Rzym, co byloby nie ukrywam- ciekawe :D A do tych ktorzy zarzucaja ze nie dostaja zadnych ofert od innych panstw, to najprawdopodobniej dlatego ze nie macie pieniedzy. Ja tak mialem na poczatku wlasnie, gdzie bylem na granicy bankructwa, teraz kiedy skarbiec mam pelen, co ture wlasciwie mam po kilka propozycji czy to handlowych, jakis paktow o nieagresje itp. z tym ze wszystkie frakcje oczekuja pieniedzy i to w takiej ilosci ze jakies 80% z tych propozycji jest dla mnie niekorzystnych.

Sam Fisher
04-09-2013, 19:05
Hmm...Wziąłem Rzym z nadzieją na największe boje z krajami pólnocnymi i Kartaginą. I nagle klops. Nie minęło 15 tur i Kartagina postanowiła zginąć jako pierwsza w kampanii.
https://lh5.googleusercontent.com/-ipKQSPw58Eo/UKvg9uw3ErI/AAAAAAAAAKg/jamng4FSiJo/w800-h800/photo.jpg

Rebel
04-09-2013, 19:40
U mnie Egipt to najsilniejsza odkryta przeze mnie frakcja. Podobnie Kartagina która jest lepsza od Rzymu i wojuje z nim jak równy z równym. Dużo zależy od losowości.

kuroi
04-09-2013, 21:48
Dobra, kumpel kupił R2 i pozwolił mi u siebie pograć. Szykujcie się na hejt hejt hejt.

No to odpalam grę i patrzę sobie na główne menu. Szpetne. Puste, mało kreatywne, nudne.
Ale to nie jest istotne, więc ide dalej odpalam kampanię. Jako, że to moja ulubiona frakcja, to biorę Macedonię. Ale gdzie ona jest? Aha, jest razem w grupie z Egiptem. No tak, przecież tylko Rzym i Kartagina się wtedy liczyły, więc jako jedyne dostają 3 opcje wewnątrz frakcji. Dyskryminacja. :x
Poziom: Kampania "hard", bitwa "normal".
Pograłem trochę, pobudowałem, pobawiłem się w dyplomacje i trochę powalczyłem. Wydaje mi się, że sprawdziłem większość ficzerów na które można się natknąć tą frakcją na początku. Wnioski? Proszę bardzo:

AI kampanii nadal kuleje. Wkurzały Cię ataki małych armii wroga na Twoje duże? Nadal się zdarzają w formie malutkich flot atakujących Twoje miasta nadbrzeżne. No tak, bo przecież jeden przetrzebiony statek ma szanse zdobyć miasto obstawione 10 jednostkowym garnizonem... Po dwóch takich próbach rozwiązanych automatycznie, stateczek zatonął. Jaka szkoda....

Dyplomacja. Nie jest źle. O dziwo, nikt mnie z tyłka nie zaatakował. Nikt. Zupełnie nikt. Frakcje na Bałkanach praktycznie spały. Ale fajną rzeczą był połączony atak Aten, Sparty i mój na Epir. Wszyscy trzej atakowaliśmy ich miasta razem i w ciągu 4 tur zniknęli. Chociaż nie, nie zniknęli. Została im flota, która jak pisałem wyżej, popisała się samobójczymi atakami.

W międzyczasie starałem się nawiązać dobre kontakty i wymieniać się prawami handlowymi. Pakty o nieagresji były dość popularne, ale większość krajów za nic nie chciało handlować. Rzymian nawet 2000 haraczu nie przekonało do handlu ze mną pomimo dobrych relacji i paktu o nieagresji. Ich strata.

Skoro południową flankę miałem zabezpieczoną, to zwróciłem oczy ku północy. Tylis poszło pierwsze do odstrzału. Pomimo, że zająłem im Antheie, to jakimś cudem udało im się uciec do Azji mniejszej. Dorwałem ich dopiero w Pergamonie gdzie zmusiłem ich do uległości(zostali moimi poddanymi). Co ciekawe, paręnaście tur później można ich było znaleźć aż w Babilonie...

Inne ciekawe sytuacje w polityce to upadek Seleucydów oraz Egiptu. Całość ziem tych drugich zajęła Nabatea.

Ale idziemy dalej, bitwy. Boże drogi... Najdłuższa bitwa jaką póki co miałem w polu trwała 10 minut. Bo goniłem uciekinierów. Faktyczna walka nie zajęła dłużej niż 4 minuty.
A właśnie, walka. Póki co do czynienia miałem głównie z barbarzyńcami, ale nie wiem gdzie jest to sławne AI które rzekomo młóci graczy. Spam Hoplitów wspieranych 2-4 jednostkami kawalerii pozwalał mi pokonać 3-4 krotnie większe armie.
Gdy gracz się broni, to komputer leci praktycznie na pałę, zupełnie nie zwraca uwagi na to, czy masakruje mu harcowników, czy nie. Kawalerią mogłem ich flankować do woli. Zero reakcji.
Ale co z tego, skoro walka kończyła się raptem kilka-kilkanaście sekund po dotarciu do wroga? Zwarcie, wymiana kilku ciosów i wróg ucieka. Dziwna rzecz to fakt, że nawet taka krótka walka powoduje spore straty. U wroga. Moi Hoplici ponosili straty, ale mniejsze niż połowa straconych ludzi u przeciwnika.
Ogólnie, strasznie mało wymagające te bitwy pod względem taktycznym. Jeśli ma się jednostki takiej samej lub lepszej jakości, to bitwy nie są żadnym wyzwaniem. Jedyne, czego wymagają, to dużo klikania.
Jeśli ktoś szuka wyzwania, poziom VH będzie obowiązkowy.

Polityka. jak to w rzeczywistości, niezrozumiała. Tutaj niezrozumiała dlatego, że osiągnięcia rodu nijak nie mają przełożenia na wpływy. Początkowo udało mi się osiągnąć ok. 65% wpływów, ale później leciało to na łeb na szyję pomimo, że nie używałem generałów z poza swojego rodu. jak kończyłem grać, to nie miałem ani jednego generała ani męża stanu spoza mojego rodu. Ale co z tego, 40% wpływów.... Ciekawe, kto trzymał resztę 60%, chyba duchy...

A na koniec ciekawostka: Nie wiem jaki konkretnie sprzęt ma mój kumpel, aczkolwiek na pewno nie jest to złom. Na średnich bitwy chodzą u niego bardzo płynnie, jednostki na max wielkość, pełne flagi, przybliżenie - 30-40 fps. Mapa kampanii? ohh no, 10-25 fps i straszne ściny. Nie wiem jak i dlaczego.

Zakończę takim oto wnioskiem: Gra nie jest zła, ale obecna wersja(co nie zaskakuje) kompletnie leży pod względem optymalizacji. jest zabugowania, mało przejrzysta. Encyklopedia nie daje żadnych ważniejszych informacji, tylko same podstawy, których można się domyślić.
Gra wprowadza wiele ciekawych ficzerów, być może jest nawet "przełomowa", ale jest strasznie niedopracowana. Potrzeba jej jeszcze bardzo dużo miłości, by zasługiwała na miano najlepszego Total Wara. Obecnie mody do R1 i M2 zajmują te pozycję niepodzielnie.

Dziękuję, dobranoc.

Kuzyn
04-09-2013, 22:16
Niech mi ktoś powie czemu dość duża łódź, po odbiciu się od mniejszej zrobiła drift przez pół dostępnego terenu bitwy? :shock:

Wróg po tym jak się odbił nie robił nic, nawet nie wiosłował. Po prostu sadził drifta, przy okazji blokujac jeszcze jedną moją jednostkę, która nie tyle co olała rozkazy a po prostu płynęła za tą zbugowaną.

ManUtd
04-09-2013, 22:23
Miałem dokładnie to samo. Po staranowaniu, wroga łódź zaczęła sunąć bokiem, a przed nią zasusawała, dla odmiany przodem i z wiosłami, moja jednostka, która miała ją ostrzeliwać. Nie reagowała na rozkazy i ocknęła się dopiero gdy odbiła się od czerwonej linii krańca pola bitwy.
Nie wspominając o dwóch wrogich okrętach, które widać odnalazły jakieś wody gruntowe i pożeglowały nimi wszerz półwyspu, tak jak w tym filmiku:

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... EHHFsZ19co (http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=eEHHFsZ19co)

Kriss94
04-09-2013, 22:31
Albo wyolbrzymiacie, albo "umiejętności" komputera są zasługą poziomu. Wydaję mi się, że dla kogoś znającego dosyć dobrze serię poziom Bardzo Trudny powinien być poziomem startowym, bo grając na takim uświadczam bardzo małą ilość niezrozumiałych zagrać AI w bitwie, kurcze, kilka razy nawet po dupie dostałem, chociaż grając Swebami trochę i tak za łatwo mi to wszystko idzie, zobaczymy na legendarnym.

Agenci. Tu jest duży zaskok, wróg potrafi dość skutecznie używać szpiegów, czy czempionów do zabijania moich generałów bądź podtruwania armii. Kolejny plus ;]

ps może podawajcie poziom trudności gry, gdy komentujecie zachowanie AI podczas bitwy, bo być może poziomy są robione dla Hamburgerów, którzy mają się cieszyć gdy po pół roku przejdą kampanie na trudnym XD?

Sam Fisher
04-09-2013, 22:32
Jack Sparrow! Captain Jack Sparrow!
[youtube:1a57g56j]http://www.youtube.com/watch?v=0Dj7xfoyECA[/youtube:1a57g56j]

Pisałem w jednym z moich wcześniejszych postów, że w mojej kampanii zginęła Kartagina i to dość szybko. Sytuacja powtórzyła się w kampanii mojego brata.

Rebel
04-09-2013, 22:36
Bugują wam się czasem macedońscy piesi kompani? W formacji falangi podczas większej zadymy są zwróceni tylko w jedną stronę i nie reagują na polecenia.

manolito
04-09-2013, 22:54
po tym co przeczytałem tutaj i na innych forach, muszę przyznać, że wam współczuję - wywaliliście kupę kasy, mieliście wielkie nadzieje na piękną grafikę i ekscytujące bitwy, a tu taki klops, problemy z instalacją (nieszczęsny polski język)kiepska optymalizacja, błędy, klikanina na polu bitwy i starcia trwające 12 sekund, do tego zamieniające się w jedno wielkie kłębowisko jak na ustawce kiboli - a już niedługo wysyp beznadziejnych dlc, a co najlepsze, rome2 będzie tak samo modowalny jak shogun2, a to oznacza, że prawdopodobnie nie powstanie do niego żadna pełna konwersja, bo jak wydadzą narzędzia, to minie z 2/3 lata (przecież CA musi sprzedać to co wykastrowała np. krew), i wszyscy już zapomną o grze

ps. kupię za rok jak cena zejdzie do 30zł - gdyby rome2 był tak samo modowalny jak jego "duchowy" poprzednik czyli rome1, wydał bym tą kasę bez mrugnięcia okiem, a tak, to po prostu teraz przy obecnym stanie gry , nie ma to sensu.

Ekaton
04-09-2013, 22:56
Pisałem w jednym z moich wcześniejszych postów, że w mojej kampanii zginęła Kartagina i to dość szybko. Sytuacja powtórzyła się w kampanii mojego brata.

Zagrałem drugą kampanię Atenami i po raz drugi miałem podobnie - szybko zniknęły Kartagina, Egipt i Partia. Padły oczywiście ofiarą koczowniczych plemion. Co za realizm. :|

Oskar
04-09-2013, 22:56
Jest tak samo modowalny a nawet bardziej

Ekaton
04-09-2013, 23:13
Bugują wam się czasem macedońscy piesi kompani? W formacji falangi podczas większej zadymy są zwróceni tylko w jedną stronę i nie reagują na polecenia.

W mojej bitwie przeciwko Macedonii kilka jednostek tak się zabugowało. Z drugiej strony problem miałem także grając Rzymem - niektóre jednostki za nic nie chciały iść we wskazanym kierunku a gdy w końcu ruszyły, poszły w inną stronę. Chyba ogólnie są z tym problemy.

Il Duce
04-09-2013, 23:51
Pisałem w jednym z moich wcześniejszych postów, że w mojej kampanii zginęła Kartagina i to dość szybko. Sytuacja powtórzyła się w kampanii mojego brata.

Zagrałem drugą kampanię Atenami i po raz drugi miałem podobnie - szybko zniknęły Kartagina, Egipt i Partia. Padły oczywiście ofiarą koczowniczych plemion. Co za realizm. :|

U mnie Egipt się trzyma, co do Kartaginy i Partii potwierdzam. Zauważ że Kartagina musi walczyć na kilku frontach. Ponadto gra tymi frakcjami oceniana jest jako trudna.

AnotherWorld
04-09-2013, 23:54
po tym co przeczytałem tutaj i na innych forach, muszę przyznać, że wam współczuję - wywaliliście kupę kasy, mieliście wielkie nadzieje na piękną grafikę i ekscytujące bitwy, a tu taki klops, problemy z instalacją (nieszczęsny polski język)kiepska optymalizacja, błędy, klikanina na polu bitwy i starcia trwające 12 sekund, do tego zamieniające się w jedno wielkie kłębowisko jak na ustawce kiboli - a już niedługo wysyp beznadziejnych dlc, a co najlepsze, rome2 będzie tak samo modowalny jak shogun2, a to oznacza, że prawdopodobnie nie powstanie do niego żadna pełna konwersja, bo jak wydadzą narzędzia, to minie z 2/3 lata (przecież CA musi sprzedać to co wykastrowała np. krew), i wszyscy już zapomną o grze

ps. kupię za rok jak cena zejdzie do 30zł - gdyby rome2 był tak samo modowalny jak jego "duchowy" poprzednik czyli rome1, wydał bym tą kasę bez mrugnięcia okiem, a tak, to po prostu teraz przy obecnym stanie gry , nie ma to sensu.

AMEN !!!

Jak tak czytam recenzje, przeglądam gameplaye to nasuwa mi się jedna metafora - przedwczesny wytrysk XD Współczucia , dla tych którzy wydali kase na podleczoną ostrą padaczkę jaką jest Rome II na Warscape w stosunku do poprzednich części na tym super-hiper silniku XDXDXD Zachowanie mapy kampani łudząco przypomina mi to co się dzieje w Empire TW. Bitwa 30kl/s , mapa kampani 5kl/s XD i jeszcze te tury komputera trwające 48365285428826962 lat gdy AI naprodukuje w dalszych fazach gry masę oddziałów, tak jak w Empire: 1750 rok ; DME ; 4tury=1rok --> kolejka Imperium Osmańskiego trwa z 5godzin XD Brawa dla Clown Assembly i ich klienteli , ja poczekam i za rok kupię za 25zł nówkę, albo za 10zł od gimbusa jakiegoś na Allepedofileczekająnadzieci .

Kriss94
05-09-2013, 00:47
AMEN !!!

Jak tak czytam recenzje, przeglądam gameplaye to nasuwa mi się jedna metafora - przedwczesny wytrysk XD Współczucia , dla tych którzy wydali kase na podleczoną ostrą padaczkę jaką jest Rome II na Warscape w stosunku do poprzednich części na tym super-hiper silniku XDXDXD Zachowanie mapy kampani łudząco przypomina mi to co się dzieje w Empire TW. Bitwa 30kl/s , mapa kampani 5kl/s XD i jeszcze te tury komputera trwające 48365285428826962 lat gdy AI naprodukuje w dalszych fazach gry masę oddziałów, tak jak w Empire: 1750 rok ; DME ; 4tury=1rok --> kolejka Imperium Osmańskiego trwa z 5godzin XD Brawa dla Clown Assembly i ich klienteli , ja poczekam i za rok kupię za 25zł nówkę, albo za 10zł od gimbusa jakiegoś na Allepedofileczekająnadzieci .

Ta, jakby wszystko zasuwało w mega szybkim tempie kosztem grafiki to byś płakał jakie to tekstury są brzydkie. Wyjdzie kilka aktualizacji, które ogarną optymalizację i większość rażących w oczy błędów to 99% procent osób mających zastrzeżenia będzie zadowolona, a ten 1% do którego się zaliczasz co to będzie zawsze narzekać, że: za drogo, za tanio, za wolno, za szybko, za długo, za krótko, za łatwo, za trudno, nadal będzie narzekał, bo taka już mentalność.

AnotherWorld
05-09-2013, 01:03
Ta, jakby wszystko zasuwało w mega szybkim tempie kosztem grafiki to byś płakał jakie to tekstury są brzydkie. Wyjdzie kilka aktualizacji, które ogarną optymalizację i większość rażących w oczy błędów to 99% procent osób mających zastrzeżenia będzie zadowolona, a ten 1% do którego się zaliczasz co to będzie zawsze narzekać, że: za drogo, za tanio, za wolno, za szybko, za długo, za krótko, za łatwo, za trudno, nadal będzie narzekał, bo taka już mentalność.
To że mama uczesała Ci wąsa i pojechałeś w tym roku do miasta kupić swój pierwszy PC, a na 18-stke rok temu dostałeś od rodziców obietnicę kupna pierwszej gry z serii TW to nas nie interesuje. Gdybyś miał jakiekolwiek doświadczenie z poprzednich serii TW zrobionych na tym silniku , wiedziałbyś że po wydaniu 200patchy ta gra jest na długą metę niegrywalna ! Kumasz ? Po zainstalowaniu: Darthmoda do Empire (żeby komputer gęsiego nie wchodził ci pod lufy na VH), łatki od Brain Mac Born's (która to rzekomo poprawia zacinanie się podczas wykonywania tury przez PC w dalszych fazach gry) gra jest NIE-GRY-WAL-NA (i5-2500k @ 4,8Ghz + gtx660) po ~400turach , zacina się na kolejce a to Prus, a to Imperium Osmańskiego (kto wie może by ruszyła się zmiana flagi po 10godzinach, ale aż tak zdesperowany nie jestem).

Także radzę Ci wbrew zasadzie , że my sami swoimi myślami i nastawieniem nadajemy znaczenie otaczającej nas rzeczywistości - powiedzieć rodzicom żeby oddali grę do sklepu i wybłagali u Pana sprzedawcy zwrot 150pln. Bo twoim pobożnym życzeniem i krzykiem że będzie przełom w całej fizyce gry po paczach vel Jaś Fasola od Capitalism Assembly (jak to zresztą wszystcy drą mordę co premierę, a prawda jest taka że zwykli moderzy i działacze non profit robią jedynie świetną robotę z modami i innymi dającymi radę dodatkami, ale z gówna bata i tak nie ukręcą, skoro CA nie chce udostępnić im narzędzi i zmienić tego łachmanderskiego silnika co to się na North & South pod Amige nadaje)- rzeczywistości i tak nie zagniesz.

P.S. co ma grafika do mapy kampanii którą Duron800 by obsłużył , a tym bardziej do wykonywania tury przez AI to tego nie wiedzą nawet w piwnicach Watykanu.

Kriss94
05-09-2013, 01:32
Zapieprzałem całe wakacje m.in. na lapka na studia, więc Twoje insynuacje (dosyć chamskie i prostackie) na mój temat upadają. Grałem w poprzednie serie, zarówno w podstawki jak i mody, może nie doświadczyłem ściny gry na 400 turze, bo kończyłem kampanie dużo wcześniej.
Jedyne z czym mogę się z Tobą zgodzić jest to, że irytująca jest polityka CA dotycząca udostępniania moderom narzędzi, smutno się robi jak nie ma modów o podobnym rozmachu jak do Medka II, czy Roma I.

Scooter
05-09-2013, 05:41
ja poczekam i za rok kupię .
To przyjdź za rok na forum i opisz swoje wrażenia a nie zawracasz dupę innym (i ich w dodatku obrażasz)jak gry na oczy nie widziałeś tylko czytasz czyjeś recenzje......

Yarden
05-09-2013, 06:04
Pierwsze wrażenia? Tury komputera trwają niesamowicie długo - średnio cztery, pięć minut. To jest póki co najbardziej denerwujące i wymagające poprawienia. Ale przynajmniej można sobie przemyśleć sens życia w tym czasie :D

Pampa
05-09-2013, 06:46
AnotherWorld, proponuję maść na ból dupy. Sposób w jaki oceniasz grę nawet w nią nie grając jest śmieszny. Przychodzi taki człowiek, i jedzie po każdym kto sobie zakupił Rome II. Nie wiem, mam wrażenie że jesteś zazdrosny że inni mają czy co? :|

I tura znowu tak długo nie trwa, po wyłączeniu ruchów SI, jest to ok 2-3 minuty. Przynajmniej u mnie

A i jechanie po kimś i jego rodzicach, jest chamskie i bezczelne. Ja bym na twoim miejscu szykował się na osta ;)

Obi Wan
05-09-2013, 07:08
AnotherWorld weź sobie na wstrzymanie bo wyczeszę Cię z tego forum!

Mściwój
05-09-2013, 07:55
Ja jestem chyba ostatni, ktory by go bronil. Jestem pamietliwy i msciwy dla zlosliwych ludkow. :)

Nawet jezeli wiedza o Rome 2, a zarazem krytyka anotherworld opiera sie na naszych recenzjach oraz prasy, to jest dosc trafna.
Inna sprawa jest, specyficzny styl jakim sie posluguje w tej krytyce, ale to swiadczy tylko o tym, ze jest burakiem i chcialbym, zeby te 2 rzeczy zostaly rozdzielone. Bo mozna by pomyslec, ze nie mozna krytykowac oczywistych bledow rome 2 po wypowiedzi obi wana.

Krytyce mowimy tak.

Burakom i frustratom, ktorzy staraja sie oderagowac na forum mowimy nie. Z ta frustracja, moze nawet jestem malym hipokryta majac na uwadze swoje 3 zł, ale dobrze mi z tym :D

edit: Kuroi gdzies pisal, ze gral zdaje sie na poziomie trudnym w kampanii i srednie bitwy. Gdzie on to rozdzielil? czy mam to rozumiec, ze gral sama kampanie na poziomie trudnym, a bitwy historyczne, ewentualnie wlasne na normalu?

edek2: Ktos zauwazyl, zeby te cuda na mapie kampanii dawaly jakies bonusy? Przy tych piramidach w egipcie, nie zauwazylem.

Co do wrazen. To AI dyplomacji potrafi byc bardzo losowe. Albo nie mam pojecia od czego uzaleznione. spotykalem sie w identycznych przypadkach, gdzie atakowana frakcja, kiedy zostawal jej ostatnia prowincja, nie godzila sie na pokoj i nie miala zasobow, ani srodkow na stawianie oporu. za wyjatkiem, ze jej za to slono doplace. jak i z tym, ze sama sie zglaszala z pokojem, bez zadnych warunkow.

Ciekawie tez wygladal moj pierwszy start egiptem. Dopiero wlaczylem kampanie. 1 tura "selucydzi wypowiadaja Ci wojne".

Sabat
05-09-2013, 07:59
Gram na normalnym poziomie trudności, (tak tak nob jestem ;)
W tym trybie bitwy to jedna wielka kopanina. AI stoi i kwiczy. Najlepsze jest to że jedną z bitew rozegrałem automagicznie. Było pyrrusowe zwycięstwo. Wycięto mi 2/3 armii.
Później tą samą bitwę rozegrałem normalnie. Rzeź niewiniątek, aż to było niesmaczne. Stali i czekali aż ich oszczepnicy zdziesiątkują. Później Hastati dokończyło to co zostało. Ich 1400 luda celtyckich oszczepników i włóczników, u mnie 740 z tego 3 oddziały Velites .
Mieli w obwodach 3 oddziały procarzy z desantu , które tyłka nie ruszyły aby pomóc. Zdobyłem sztandar i koniec bitwy. Straty praktycznie żadne.
Dyplomacja fajna. Rozwój Postaci rewelacja. Na mapie potrafi się komputer zachować fajnie i czasami idiotycznie.Samobójcze misje pojedynczych oddziałów na miasta to też się zdarza.
Ja chcę krwi!, bo bitwy bez krwi to nie bitwy ;)
Optymalizacja też nie jest najlepsza. Pomogły troszkę ostatnie beta sterowniki.
Ogólnie nie jest źle. Ale balonik chyba pękł.

No i faktycznie czekanie na ruch komputera.. :/
Książkę można czytać.

Obi Wan
05-09-2013, 08:36
Nie mam nic przeciwko krytyce. Nie podoba mi się styl w jakim AnotherWorld zwraca się do innych użytkowników. Jeśli nie zacznie się zachowywać jak cywilizowany człowiek,dostanie od razu bana bez ostrzeżenia.

manolito
05-09-2013, 09:04
gdyby chociaż wprowadzili jakiś tryb realizmu dla starych wyjadaczy (nie, nie mam na myśli tego w grze)
- łaczność, czyli zasięgi dowodzenia, brak widoczności i zbyt duża odległość od wodza skutkowała by opóźnieniem w wykonywaniu rozkazów, albo całkowitą utratą kontroli nad jednostką (np.gdyby straciła zupełnie kontakt z armią, choćby wzrokowy), przez co tak jak w rzeczywistości musielibyśmy trzymać oddziały w kupie z obawy przed utratą łączności i z uwagi za zbyt dużą zwłokę w realizacji rozkazów - (np. drugi generał na polu bitwy korzystając z własnego zasięgu dowodzenia mógłby przeprowadzić dalekie obejście) - daje to też wiele popisu dla generałów, np. im lepszy tym większa strefa kontroli, mniejsze kary za utrudnioną łączność itp.
- realne zmęczenie, czyli zbyt forsowane używanie oddziałów skutkowało by całkowitym ich ustaniem na odpoczynek
- realne oddziaływanie machin oblężniczych, czyli tak jak w rzeczywistości - nie tyle niszczenie siły żywej, co oddziaływanie psychologiczne - rozbijanie oddziałów czyli zmuszanie do wycofania, pomieszanie szyków - czyli utrata kontroli nad nimi do czasu ich sformowania, łamanie morale, zmuszanie do ataku albo wycofania się z zajętych pozycji (dzięki czemu rzymianie i bizancjum mogło prowadzić bitwy zaczepno-obronne - stojąc w miejscu na przygotowanych pozycjach)
- obóz/wozy z zaopatrzeniem - czyli taki rozstawiany we własnej strefie punkt strategiczny na mapie, ma swoją "strefę kontroli" zwiększa morale (jego utrata zmniejsza morale) można uzupełnić amunicję, szybciej zregenerować zmęczone oddziały, rycerska kawaleria w jego strefie uzupełniała by kopie. itp.
- widoczność, czyli machiny oblężnicze, łucznicy i peltaści nie strzelają jeśli nie widzą celu
- rozbijanie oddziałów, czyli wojsko które ma pomieszany szyk łatwiej ulega emocjom reaguje z opóźnieniem na rozkazy (albo pełna utrata kontroli czyli albo wycofuje się by na nowo się sformować, wpada w panikę, albo robi to co najbliższy sojuszniczy oddział - uciaka/ atakuje/stoi w miejscu)
- realne wyszkolenie, czyli im bardziej doświadczona jednostka, tym szybciej realizuje rozkazy, trudniej stracić nad nią kontrolę, ma mniejsze kary w spadku morale, za utratę łączności i odległość od głównych sił - jednostka bez wyszkolenia - można stracić nad nią kontrolę gdy jest zaangażowana w walkę nawet w zbezpośredniej odległości itd.
- zwiad - czyli podgląd miejsca starcia, wysyłając jednostkę (np. kawaleria z taką zdolnością) na dany teren moglibyśmy wejść do bitwy "na sucho"czyli obejrzeć miejsce starcia na mapie taktycznej przed właściwą bitwą

punkty ruchu np.
- bój spotkaniowy, czyli jeśli i my i przeciwnik na mapie strategicznej wydaliśmy więcej niż 50% punktów ruchu - do bitwy wchodzilibyśmy jak posiłki z poza mapy
- atak z marszu, czyli przeciwnik wydał mniej niż 50% punktów ruchu (może rozstawić jednostki w swojej strefie kontroli - może rozbić obóz, przeszkody polowe) a my wydaliśmy więcej niż połowę punktów na ruch - wchodzimy na mapę jak posiłki
- szturm - czyli obaj wydaliśmy mniej niż połowę punktów ruchu, i obaj możemy się swobodnie rozstawić w swoich strefach kontroli(w tym polowe przeszkody)
oczywiście na koniec ruchu na mapie strategicznej powinna wyrastać mikro palisada wokół wrogiej armii (tak jak w "empajerze" byśmy wiedzieli czy jest w marszu czy może zdążył się ustawić do bitwy

-

Umbrecht
05-09-2013, 09:55
Jak Wam się podobają bitwy na multi ?

Mnie się udało nieco pograć w trybie Quick Battle , np. wczoraj z Asuryanem wygraliśmy w meczu 2vs2 (i to z kimś z samego Sacred Band ).
Bardzo mi się podoba duże urozmaicenie dostępnych jednostek to wielki plus, mnogość taktyk przytłacza i zapowiada się na długie dochodzenie do wprawy co tylko cieszy.
Przed premierą żałowałem trybu Avatara, ale właściwie teraz jest dużo bardziej Fair.
Bitwy podobnie jak w kampanii single wczytują się o wiele szybciej niż w Shogunie 2, więc często robię przerwę w danej kampanii singlowej na partyjkę czy dwie po multi.
Bardzo to przyjemne.
Jedynie mogłoby być nieco więcej opcji do wyboru w rankigowych meczach, jakieś oblężenia, bitwy morskie etc. , fajnie jak coś takiego sie pojawi w przyszłości.
No i trochę mało ludzi tnie po multi, bo dość długo czasami wyszukuje mecze albo to czym innym spowodowane, ale na tym się nie znam.
Podobnie jak w singlu same starcia wręcz (jednostek o zbliżonym poziomie i możliwościach) trwają na moje oko trochę za krótko, z drugiej strony jednak, średnio miałbym ochote grać 60 minut jedną bitwę ( może w kampanii single ale po multi lepiej jak to sprawniej idzie), tak z 15% wolniej i byłoby ok.
Jakie są Wasze dotychczasowe doświadczenia z multi?

Ps.
Manolito ciekawie napisał, że przydałaby się opcja tworzenia i dbania o jakieś linie zaopatrzeniowe dla armii (jak dobrze kojarzę coś takiego było , w którejś modyfikacji do Med2 (jakiś submod do Stainless Steel chyba, Grim reality czy coś). Może ktos to zmoduje, jeśli byłoby to fajnie zaimplementowane to wzbogaciłoby wojenne wyprawy.
Z drugiej strony jednak najważniejszy jest gameplay, jako całość i znalezienie równowagi między realizmem a prostotą. Sądzę jednak, że mechanika nowego Rome 2 znacznie bardziej się nadaje do wprowadzania takich modów jak ten wspomniany wyżej, bo gra się znacznie bardziej komfortowo i zarządza łatwiej niż w starszych TW, które z dodanymi "realizmami" przyprawiały o ból czachy przy dużym imperium a nie oto chodzi. (Niech sobie będą takie mody ale tak zrobione żeby poza realizmem, ktory wprowadzają prezentowały pewną jakość i łatwość obsługi , stukanie na pamięć zasad z manuala pdf 10 stronicowego do moda żeby poprawnie go użyć to zdecydowanie nie to ;)) - może jakiś modder wpadnie na pomysł aby opis zasad działania moda dodać do encyklopedii w grze - jak to jest możliwe w civ5.

ajax
05-09-2013, 12:12
W Romka pograłem już trochę, żałuję ustawienia poziomu na H a nie VH.

Ogóle wrażenia były by sporo lepsze gdyby nie sporo małych baboli. Dla mnie 7/10
Poniżej moje skromne i subiektywne wypociny

Gram Spartą,

Na plus:
- AI na mapie kampanii:
* w końcu wykorzystuje agentów zabija moich najlepszych generałów truje miasta itp
* nie bronią się małym garnizonem przy przewadze raczej starają się skupić wokół miasta z murami
* w momencie kiedy miałem już sporo kasy w skarbcu ciągle mam propozycję płatnych z mojej strony paktów o nieagresji itp ze strony ubogich frakcji
- AI w bitwie
* przy braku mobilności i jednostek strzeleckich w mojej armii wróg ostrzeliwuję mnie z wszystkiego i czeka na mój ruch
* jeśli przeciwnik ma więcej niż jedną armię w końcu stara się okrążać a nie atakować z tego kierunku z którego przybył
* całkiem niezła koordynacja ataku (w obrębie jednej armii)

- Cała reszta
* więcej jednostek oblężniczych
* brak rebeliantów jako wypełniacza
* ciekawy system zdobywania miast punktami
* system rozbudowy miast i ich realna zmiana wielkości na planszy + możliwość realnego korzystania z machin
Na minus
AI na mapie kampani
* czasem w trakcie oblężenia ni z gruchy ni z pietruchy komp wycofuje część wsparcia gdzieś bez sensu (ale czasem atakuję moje słabiej bronione prowincję
* bezsensowe atakowanie miast małymi flotami
AI na mapie bitwy
* komp mając kilka armii nie potrafi skoordynować ich ataku w czasie tylko wysyła kilka na rzeź
* obrona w trybie oblężenia jest chyba najgorsza w historii TW można spokojnie zająć środkowy plac kawalerią i wygrać bitwę przy stratach 0 bo komp stoi sobie z boku
* atak w trybie oblężenia nie lepiej nie wiem czy tylko ja tak mam ale komp stoi przed zniszczonymi bramami i murami i spokojnie czeka aż go wystrzelam

-Cała reszta
* masa malutkich denerwujących bugów u mnie np wywala z gry przy próbie wejście na mury drabinami
* za każdym razem resetowane są ustawienia grafiki
* i tak dalej i tak dalej.

Gra ma wielki potencjał sporo ciekawych rozwiązań niestety jak większość nowych gier wychodzi niedopracowana. Trzeba czekać na patche i mody które spokojnie zrobią z tej gry 9/10.

Tragedii nie ma jest całkiem nieźle ale jest niedosyt 7/10.

AnotherWorld
05-09-2013, 12:35
Może jestem chamem, może jestem cwaniakiem zza komputera na odległość, może jestem burakiem (chyba widać moje zdjęcie ze studniówki w avatarze ? ), ale fakty są faktami. Corx Assembly kręci sobie bekę z ludzi, bo wiedzą że są monopolistami , a na rynku żadnej (choćby niszowej) konkurencji - więc w 2013 roku mogą znów wydać na pełnym łachmycie grę obsługującą kulawo więcej niż 1 wątek procesora, na tym samym syfie jakim jest warscape, gdzie tura PC trwa 20min, a po rozegraniu kilkuset tur (jeżeli chce sobie ktoś pograć dłużej i podbić np. calusieńki świat) 20godzin, a procesor śpi , pamięć śpi - a gra jak zawieszona kij wie na czym , tak zawieszona pozostaje. Tym samym Caughtyourmoney Assembly wiedzą doskonale , że wobec takiej sytuacji lemingi z zajadami, dzień przed premierą polecą pod sklepy w śpiworach i będą czekać (i płakać że sklep otworzyli o 8:02, a nie 8:00) na premierę świeżo odgrzewanej w mikrofalówce sraki z kawałkami kukurydzy i to jeszcze na najwiekszym forum w kraju poświęconym serii będą opowiadać: "tak, tak..... kwa, kwa.... dobre jest......... świetne dzidy mają Mongołowie........ super jest Rome II..... zupełna nowość , ta gra jest ..... całkiem przełomowa...... beeeee, beeeee, muuuu..... " - toż to folwark zwierzęcy !
Clown Asembly z premedytacją nie daje narzędzi otwierających drogę do modyfikowania gry, z premedytacją wobec braku konkurencji na wolnym rynku co roku sprzedają to samo gówno w innym papierku - a kupujący sie cieszą jak Hamburgery ? ! Ja pewno jestem ułomny i dlatego nie rozumiem obecnej sytuacji (jako że wiele zaawansowanych użytkowników uważa to co piszę za głupoty/demagogię), a nikt nie był na tyle uprzejmy żeby wyjaśnić niepełnosprawnemu przyczyn obecnej polityki CA i ich stosunku do gracza, jako do frajera, który po obejrzeniu paru trailerów na pudelek i onet.pl poleci do sklepu z zółtym na przodzie majtek i nie będzie spał 48godzin przed premierą, żeby po niej zagrać w ten sam syf, tylko że z nowymi teksturami, zamianą interfejsu i dodaniem/usunieciem paru opcji.
Co do insynuacji o zazdrość o grę XD XD :P to jestem aż tak zazdrosny że Wy macie ten świetny produkt, a ja go nie kupiłem (nie da się kupić i nie sponsorować CA ich frajerskich poczynań wobec klientów) że życzę z całego serca, powstania na rynku konkurencji dla serii Total War i napawania się widokiem jak twórcy serii ruszają swoje tłuste dupy i falujące brzuchy z fotela i w panice zabierają się nad stworzeniem nowego silnika, a nie wydawaniu Medivala III , ETW II, ROME IV znowu na warscape - bo plebs i tak kupi , co tam łatwy pieniądz.

Pozdrawiam.

EDIT:
Użytkownika Kriss94 przepraszam, powiedziałem to zbyt dosadnie, ale żem się zbulwersował w sposób zasadniczy :P

Presidente
05-09-2013, 13:18
@AnotherWorld
http://www.tomshw.it/forum/attachments/gaming-overclock/61429d1369341707-ati-7990-good_troll__by_lemondrops15-d5e72uu.jpg

Romixor
05-09-2013, 13:22
jak narazie czekam na sciągniecie się reszty plików lecz pierwsze wrażenie negatywne ze względu na brak dlc który miał być we wszystkich preorderach a tu lipka cena ta sama nazwa aukcji taka sama jak inne (allegro) cena też taka sama. Żenada nie polecam kupować preorderów w Best-play na allegro, pisze że wysyłają 1-2 dni przed premierą ewentualnie i w ostateczności w dzien premiery, niestety w wszytkich aukcjach jest to samo. Preorder 2 dni po premierze... za 30 minut zedytuję post może gra poprawi moją opinie.

ajax
05-09-2013, 14:07
Jedna rzecz mnie dziwi.

Sporo opisywanych niedogodności Romka doświadczyłem ale tury komputera lecą w minutę osiem.

AnotherWorld
05-09-2013, 14:15
Jedna rzecz mnie dziwi.

Sporo opisywanych niedogodności Romka doświadczyłem ale tury komputera lecą w minutę osiem.
To ustaw poziom trudności kampanii na Legandary (czy jaki tam najwyższy), zainstaluj 4turns=1rok (bo już widze jest na TWCenter) i daj PC rozegrać z 200tur - niech się jedno imperium rozrośnie do ogromnych rozmiarów na 1/3 mapy to zobaczysz jak to jest zostawiać na noc właczony komp, żeby rano mieć zakończoną turę przez AI. To jest akurat rzecz , którą można ocenić po parudziesięciu godzinach gry , bo po 20 turach i 1 dniu grania to i ETW wyglądał rewelacyjnie pod tym względem.

Samick
05-09-2013, 15:05
W drobne drzazgi rozwalę Wam ten grajdołek jeśli zobaczę chociaż jedno uchybienie od normy.

1) AnotherWorld gratuluję zarobienia ostrzeżenia. Twoje posty są niskiego lotu, wnoszę nic do dyskusji, a wypowiadasz się w sposób niechlujny, przyprawiający o kwaśną minę, na dodatek powtarzając co wątek swoją opinię. Nie wiem jakim prawem wypowiadasz się o grze nie grając w nią. Dla Twoich informacji nic mnie nie obchodzi, że opinię wyrobiłeś sobie na podstawie poprzednich części, filmików, screenów, grafik, relacji, komentarzy itp. Logika jest bezlitosna: nie masz gry->nie grałeś->nie masz prawa głosu.

Duże litery i kolory zarezerwowane są dla administracji i tylko ona może ich używać.

Jednocześnie informuję, że kolejne przewinienie będzie skutkować wycieczkę do karceru. Niewykluczone, że będzie to wycieczka w jedną stronę.

2) Ustne ostrzeżenie dla wszystkich tych, którzy zapominają że język polski ma swoje zasady i należy się nimi kierować niezależnie od tego czy jest się w podstawówce, liceum czy po habilitacji. Język jaki używacie świadczy nie tylko o Was samych, ale wskazuje na Wasz szacunek do pozostałych uczestników rozmowy oraz czytelników (obecnych i przyszłych).

bachuxd
05-09-2013, 15:13
A już marudzisz jak stara baba... Zupełnie nie rozumiem o co masz taki ból dupy.
Jak cię tak boli długość tury w Empire, to wypłacz się na innym subforum. W Rome II jeszcze nie grałeś, także twoimi teoriami na temat długości tury możesz sobie co najwyżej podetrzeć twoje bolące dupsko.
Tak, po tym co pisałeś na temat Euphori i Warscape, który rzekomo towarzyszy nam od 2001(lol), powinieneś już w ogóle nie wypowiadać na temat silników, bo nie masz o nich zielonego pojęcia.
Byłbym w stanie zrozumieć gdybyś kupił tego Romka i coś tam źle by ci chodziło i po prostu przyszedł byś tutaj się wyżalić i pojęczeć jakie to CA jest złe i nie dobre... Ale skoro gry nie kupiłeś, to w takim razie jesteś tutaj tylko po to żeby nakręcić jakąś drame i podenerwować ludzi. Jesteś po prostu zwykłym śmierdzącym trollem - nikim więcej.

PS
Wybaczcie ten wulgarny język, ale wychodzę z założenia, że do chama trzeba po chamsku. Jeśli dostanę warna za tego posta, to zrozumiem.




********************
Ustne ostrzeżenie jak się patrzy. Każdy kolejny offtop skończy się dla każdego przykrymi konsekwencjami.
Samick

ajax
05-09-2013, 15:24
Jedna rzecz mnie dziwi.

Sporo opisywanych niedogodności Romka doświadczyłem ale tury komputera lecą w minutę osiem.
To ustaw poziom trudności kampanii na Legandary (czy jaki tam najwyższy), zainstaluj 4turns=1rok (bo już widze jest na TWCenter) i daj PC rozegrać z 200tur - niech się jedno imperium rozrośnie do ogromnych rozmiarów na 1/3 mapy to zobaczysz jak to jest zostawiać na noc właczony komp, żeby rano mieć zakończoną turę przez AI. To jest akurat rzecz , którą można ocenić po parudziesięciu godzinach gry , bo po 20 turach i 1 dniu grania to i ETW wyglądał rewelacyjnie pod tym względem.

Gram na hardzie mam sojusz z mega rozrośniętym Egiptem + mam z nimi granice i nic takiego się nie dzieje. Myślę, że cztery rdzenie mocno pomagają przy czasach tur.

Promulgacja
05-09-2013, 15:32
Pograłem już 10h swoją kampanię Egiptem i specjalnie sprawdziłem na stoperze ile trwa oczekiwanie na moją turę - dokładnie 35 sekund. Trollom mówię - STOP :)

Asuryan
05-09-2013, 15:49
To ustaw poziom trudności kampanii na Legandary (czy jaki tam najwyższy), zainstaluj 4turns=1rok (bo już widze jest na TWCenter) i daj PC rozegrać z 200tur - niech się jedno imperium rozrośnie do ogromnych rozmiarów na 1/3 mapy to zobaczysz jak to jest zostawiać na noc właczony komp, żeby rano mieć zakończoną turę przez AI.
Ej, ale o to to miej pretensje do twórców moda, skoro grasz w moda, a nie w podstawkę :P

AnotherWorld
05-09-2013, 15:49
W drobne drzazgi rozwalę Wam ten grajdołek jeśli zobaczę chociaż jedno uchybienie od normy.
Prawdziwy mężczyzna , groźny i zasadniczy , "rozwala" ??? jak .... jak... - husarz ???

1.
Zupełnie nie rozumiem o co masz taki ból dupy.
Jakoś niespecjalnie mnie to dziwi czytając cały twój post.

2.
Ale skoro gry nie kupiłeś
W poprzednim poście tłumaczę dlaczgo nie zakupiłem Rome II, ale wobec pkt.1 mojej odpowiedzi rozumiem twoje nieogarnianie logiczne pewnych oczywistości, dlatego jako człowiek wyrozumiały , a nawet rzekłbym wspaniałomyślny wytłumaczę darmowo jeszcze raz od nowa - nie da się mieć legalnie nabytej gry nie wspierając producenta w jego gównianych poczynaniach.

3.
to w takim razie jesteś tutaj tylko po to żeby nakręcić jakąś drame i podenerwować ludzi. Jesteś po prostu zwykłym śmierdzącym trollem - nikim więcej.
Przytoczę Napoleona : "lepsze jest stado baranów prowadzone przez trolla, niż stado troli prowadzone przez barana"

EDIT:


Ej, ale o to to miej pretensje do twórców moda, skoro grasz w moda, a nie w podstawkę :P
Na podstawce jest jeszcze gorzej ;) bo o 400turach można pomarzyć, a dodatkowo rozgrywka opiera się jak w Rome II na klikaniu i bardziej można zaliczyć grę do kategorii Hack & Slash dla bezmózgów , niż strategi :)

EDIT vol. II :

Pograłem już 10h swoją kampanię Egiptem i specjalnie sprawdziłem na stoperze ile trwa oczekiwanie na moją turę - dokładnie 35 sekund. Trollom mówię - STOP :)
To zagraj 100godzin i wróć na forum z podkulonym ogonem ;)

Marat
05-09-2013, 16:02
A skąd ty to wszystko wiesz, skoro nie masz gry?

Asuryan
05-09-2013, 16:03
Another World :arrow: Ale skoro grasz w pirata, to w ogóle nie mamy o czym tutaj rozmawiać - choćby z tego powodu że nie masz/nie będziesz miał najnowszych patchy, a i za niedługo pożegnasz się z tym forum :lol:

AnotherWorld
05-09-2013, 16:04
Another World :arrow: Ale skoro grasz w pirata, to w ogóle nie mamy o czym tutaj rozmawiać - choćby z tego powodu że nie masz najnowszych patchy, a i za niedługo pożegnasz się z tym forum :lol:
W jakiego pirata o czym tu wogóle gadasz ? XD Rome II nie mam wogóle , ja mówię o ETW .

EDIT:

A skąd ty to wszystko wiesz, skoro nie masz gry?

Stąd że pewne osoby mają umiejętność wnioskowania na podstawie doświadczeń z przeszłości, a nie muszą za każdym razem dostać po łbie żeby wiedzieć ze i tym razem producenci i wydawcy odcinają kupony i śmieją się że smarki wiszą po kolana. Nawiązuję tu do ETW, Napoleona, Shoguna 2, a Rome II jest gra na tym samym, identycznym silniku.

Asuryan
05-09-2013, 16:06
Skoro piszesz o ETW, to tylko pomyliłeś działy forum :mrgreen:

Samick
05-09-2013, 16:13
Siejący ferment został wysłany na wypoczynek do karceru. Całą resztę towarzystwa ostatni raz ostrzegam, offtop nawet w walce z osobami pokroju wycieczkowicza działa przeciwko Wam.

TheNevermind
05-09-2013, 16:30
Skoro piszesz o ETW, to tylko pomyliłeś działy forum :mrgreen:
Ale kolega pisał o Rome II posługując się analogiami do wcześniejszych arcydzieł CA , które defacto są tym samym z technicznego pkt. widzenia ;)

Właśnie dorobiłeś się stałego bana

-v

Sethinify
05-09-2013, 17:56
Moim zdaniem gra pomimo kilku małych błędów jest świetna nie rozumiem cię AnotherWorld jak możesz oceniać grę tylko i wyłącznie na przykładzie poprzednich części, jedyne błędy które zauważyłem to znikające menu awansu, budowy i podglądu frakcji które po ponownym załadowaniu gry działa normalnie, gra zainstalowała się normalnie bez większych problemów, pograłem już sobie ponad 11h w tym czasie rozegrałem kilka oblężeń i ataków na port i zauważyłem mały problem a AI, wróg po prostu nie radził sobie przy zbyt wielu jednostkach bez problemu otoczyłem go i rozbiłem.Kolejnym dla mnie problem w trakcie bitwy jest właśnie to rozbijanie jednostek przez co na normalnym poziomie trudności wygranie bitwy nie sprawia najmniejszych problemów widziałem jak całe oddziały wroga panikowały i uciekały z pola bitwy czego skutkiem były zwycięstwa 50:1 zabitych dla mnie niby mógłbym podnieść poziom trudności ale w takim wypadku nie radze sobie na mapie kampanii.Czytałem także iż gra ma skopaną optymalizację i znów u mnie na średnim kompie gra chodzi płynnie na ekstremalnych ustawieniach graficznych śr.fps 45, to teraz czas na pozytyw które opiszę prostymi pkt
-Miodne bitwy
-Oprawa graficzna
-Brak avatara w multi
-Ogromne miasta
-Olbrzymia ilość jednostek
-Oblężenia miast (50/50 ponieważ w kilku bitwach wróg stał na drugim końcu miasta przez całą bitwę)
Tyle ode mnie jest to opinia nowicjusza jednak gra zaskoczyła mnie pozytywnie. Ocena 8/10.

Kriss94
05-09-2013, 18:25
Mi się zbytnio nie podoba system uzupełnień, strasznie wkurwiające jest, jak komputer rozbije ci armie, ale zadasz mu duże straty, lecisz wtedy kolejną armią na niego, a on po dwóch turach jest nawet silniejszy niż przedtem, bo nie dość, że ma całe jednostki, to jeszcze bardziej doświadczone. Jest to obustronny minus, bo mi się też gra wtedy za łatwo, jeżeli cała armia może mi się odnowić w dwie tury. Przynajmniej mogliby zrobić, że w nowo podbitej prowincji przez np. 5 tur nie da się nic rekrutować, wtedy by to miało jakiś sens.

Guminbear
05-09-2013, 20:17
7 godzin prób instalacji gry, brak dlc (już mam) i jeszcze launcher, który nie działa. Takie są moje wrażenia ze wspaniałej instalacji.

Jak na razie gram macedonią i nie napotkałem żadnego godnego rywala oprócz Sparty, którą postanowiłem zaatakować. Nie dość, że mieli 3 razy większą armię od mojej to jeszcze była równa mojej. Podoba mi się system portów, nie ma już sytuacji z szoguna gdzie SI wysyłają 20 flot po 1 statku i blokował porty. Strasznie denerwuję oczekiwanie na turę, tyle tych państw jest a przy tych zacinkach uuuu. Podoba mi się nowy system mapy przy dyplomacji, ale sam interface jest nieczytelny. Co do SI o ile atakujesz z jednej strony to jeszcze jakoś to wygląda to 2 uderzenia na miasto powoduję, że SI zapomina co robić szarzuję mi na falangi i wycofuję się przed samymi pikami i tak w kółko, aż nie zdezerterują ze zmęczenia lepiej przedstawiają się normalne bitwy, gdzie jednostki wycofują się z walki aby bronić łuczników albo swoje walczące oddziały od ataku z tyłu.. Jest wiele innowacji ale sama gra jest strasznie niedorobiona a zwłaszcza polska wersja.

Moje pierwsze wrażenia? Jest fajnie, ale gdybym miał wybór kupić rome 2 a shoguna 2 złotą edycją wybrałbym shoguna.

manolito
05-09-2013, 21:08
prawda to, że pilum nie można używać stojąc w miejscu bo legioniści nie mają ikonki "Fire at will"?
i ponoć usunięto też "hold position" ?

Jarl
05-09-2013, 21:09
Tak, i nie można też zmieniać formacji na rozproszoną. Szczerze mówiąc jednak, podoba mi się mechanika RTW2. Balans jest zdecydowanie do poprawy, ale gra ma potencjał.

zorf
06-09-2013, 06:13
Wczoraj w końcu pograłem konkretnie po robocie i reszcie rodzinnych spraw zasiadłem. Pierwsze moje zderzenie z Total war'ami jakimi koliwek i powiem że bardzo dobry pomysł rozgrywka cieszy z minuty na minute. Bardziej byłem nastawiony że wojny będą długo trwać jak i same tury na mapie, a tu wszystko jest sprawnie pomyślane i takie ze chce się brnąć dalej i pobijać to całe bydło. Najwiekszy plus za przełączenie na widok kamery z oddziału i kierowanie nim można się nieźle wczuć, no i chodzi dobrze giera ale może trochę lepszą grafe mogła by mieć... ale nie o nią tu wcale chodzi. Zapowiadają się zajebiste zimowe wieczory przed monitorem hyhy

Scooter
06-09-2013, 06:33
no i chodzi dobrze giera hyhy
chyba tylko u Ciebie ;)

zorf
06-09-2013, 06:43
na benchmarku jest bieda okrutna 14,5 klatki ale w grze normalnie chodzi niby mam detale na maxach bez roslinnosci i glebi... ale cos w to watpie żeby były maxymalne bo chyba tylko zmiana rodzielczosci jest zauwazalna a resze można sobie przełączać a nie widać różnic.. u ciebie widać jak zmieniasz detale?

Chaak
06-09-2013, 09:37
prawda to, że pilum nie można używać stojąc w miejscu bo legioniści nie mają ikonki "Fire at will"?
i ponoć usunięto też "hold position" ?

Legioniści używają teraz pilum automatycznie, jak wróg wejdzie w ich zasięg, niezależnie czy szarżują, czy stoją w miejscu i czekają na niego. A co do "hold position" to, tak, jest usunięte.

Regulus
06-09-2013, 14:31
Wrażenia po odpaleniu gry miałem raczej mieszane - fatalna optymalizacja, kłująca w oczy grafika, nieczytelny na pierwszy rzut oka interfejs. Po paru dniach grania oceniam jednak nowego Roma na plus. Co mi się szczególnie podoba:

- Przede wszystkim dbałość o tło historyczne. Ci, którzy grali w pierwszego Roma pamiętają uderzający kicz i całkowite oderwanie od realiów historycznych. Przez ostatnie 10 lat seria totalwar wykonała jednak wielki skok jakościowy. Pierwszą grą z serii, gdzie można było dostrzec dbałość o historyczność był Empire i z każdym następnym tytułem było coraz lepiej. Nowy Rome stanowi zwieńczenie tej ewolucji. Patrząc na historyczne emblematy nacji, imiona postaci, dobrze odwzorowane jednostki (np. legioniści, katafrakci - żywcem wzięci z ospreya), ich nazwy, nowy system prowincji oraz tradycje armii, wreszcie mam wrażenie, że gram w grę historyczną o epoce starożytnej, a nie w pstrokatą tandetę. Szczerze mówiąc, ta gra zdecydowanie bardziej przypomina Europe Barbarorum czy Rome total realism niż dawnego Roma w podstawowej wersji...
- Dyplomacja. Mamy do dyspozycji dużo ciekawych narzędzi. Sojusze WRESZCIE coś znaczą. Nie zawiera się ich od tak, lecz wymagane jest cierpliwe budowanie dobrych relacji z danym państwem i wspólnota interesów. Sprzymierzeńcy często przychodzą z pomocą nawet nie proszeni i naprawdę potrafią wspomóc gracza. Przykładowo - gram Rzymem, podbijam Afrykę i zdecydowałem się zamienić ostatnią prowincję Libii w protektorat (ponieważ mieli silną armię i flotę). Parę tur później, gdy wojnę wypowiedzieli mi Iberowie, co zrobili Libijczycy? Wysłali gros swoich sił lądowych i morskich w kierunku Hiszpanii, zdobyli nawet Numantię (!), czym bardzo ułatwili mi podbój innych prowincji. Podobnie, grając Partami, zawarłem sojusz z Arachozją (od początku kampanii budowałem z nimi dobre relacje od paktu o nieagresji poczynając. Przez dłuższy czas mieliśmy wspólnych wrogów i po jakimś czasie sami mi zaproponowali sojusz wojskowy), która bardzo pomogła mi w wojnie z Seleucydami. AI nadal potrafi zrywać traktaty, ale nie robi już tego tak pochopnie i z irracjonalnych pobudek jak w poprzednich totalwarach. Opłaca się dbać o reputację i atakowanie wszystkich dookoła nie bacząc na traktaty może skończyć się tragicznie, bo im niższą nacja gracza ma reputację, tym mniejszą ma szansę na zawarcie jakiegokolwiek paktu z AI. A samą dyplomacją często można więcej osiągnąć niż działaniami militarnymi. Jedyny minus, moim zdaniem, to brak możliwości wymiany prowincji (ale to już było chyba w Shogunie?)
- Nowy system armii i flot. Koniec z chmarą jednoodziałowych armii masowo produkowanych przez kompa i pojedynczych stateczków blokujących porty. Genialny w swej prostocie nowy system lepiej oddaje realia historyczne, logistyczne i jest po prostu zwyczajnie lepszy. Koniec kropka.
- System prowincji, na które składają się pomniejsze regiony. Kolejne świetne rozwiązanie. Moim zdaniem lepiej oddające realia, klimatyczne i ułatwiające zarządzanie. Fajnie, że dali możliwość wydawania edyktów prowincjonalnych, które w istotny sposób wpływają na scieżkę rozwoju danej prowicji. Szkoda tylko, że nie pomyśleli o wyznaczaniu gubernatorów.
- Dużo większa mapa, wreszcie obejmująca cały szeroko pojęty starożytny Iran. Niestety nie ma choćby jednej prowincji w Indiach.
- Lepszy i bardziej dokładny system bitew automatycznych, oceniający z góry procentowo ilość strat. Dla kogoś, kto woli zarządzanie państwem i dyplomacje od toczenia bitew jest to coś zbawiennego. Wreszcie nie muszę toczyć każdej pomniejszej potyczki o byle zadupie, żeby nie ponieść absurdalnie wysokich strat.
- Na deser smaczek, który szczególnie przypadł mi do gustu: tradycje armii, ich emblematy (np. orły legionowe) i unikalne nazwy. Tworząc kolejne armie grając Rzymem powołujemy w istocie kolejne legiony, z zachowaniem numeracji. Każda armia ma swoją historię. Znaczenie ma nawet prowincja, gdzie dany legion został utworzony. Przykładowo - Galia Przedalpejska - "Legio Alpina", Afryka (prowincja Kartagina, dzisiejsza Tunezja) - "Legio Africana". Coś pięknego :) Aż chce się zapytać, dlaczego nikt nie wpadł wcześniej na tak wspaniały pomysł.

Co zaś mi się nie podoba:
- wiadomo, grafika. Na ten temat napisano na forum już wszystko, więc nie będę się produkował. Dodam tylko, że mam wystarczający mocny sprzęt by gra domyślnie ustawiła wszystko na "ultra". Chodzi płynnie, a wygląda hmm. Może nie tragicznie, ale na pewno nie tak, jak powinna wyglądać. Owszem, to jest gra strategiczna, historyczna i grafika nie jest najważniejszym jej aspektem. Ale nie da się ukryć, że wygląd gry wpływa w sposób istotny na wrażenia i na dłuższą metę jednak ma znaczenie ;) Mam nadzieję, że naprawią to w patchach.
- Uzupełnienia. Sam system (automatyczny), który po raz pierwszy pojawił się już w Napoleonie jest, wg mnie, bezdyskusyjnie słuszny. Problemem jest szybkosć i łatwość z jaką uzupełnia się straty. Zrozumiałe jest, że armia szybko odrobi straty w prowincjach macierzystych, ale walcząc na obczyźnie? Albo w nowo zdobytej prowincji, bez infrastruktury wojskowej? Trochę przegięte, ale nie powiem, żeby mi to jakoś bardzo przeszkadzało.
- Bitwy in genere. Za szybkie, zbyt chaotyczne, beznadziejny interfejs (na pół mapy), wreszcie obrazkowe karty jednostek, wszystkie w tych samych dwóch kolorach, zlewają się ze sobą i utrudniają wybór jednostki. Zastrzegam jednak, że nie grałem dużo bitew, być może jest to kwestia przyzwyczajenia. Ale to co widziałem do tej pory nie zachęca mnie do rozgrywania każdej bitwy w kampanii. Na pewno duży wpływ na negatywną ocenę ma skopana grafika, bo niewątpliwie utrudnia orientowanie się na polu bitwy (wszystko się zlewa, jednostki wyglądają niewyraźnie)

dawid621
06-09-2013, 15:50
ekhm my chyba w inne gry gralismy:D komp w tej czesci wlasnie czesto spamuje malymi armiami w dodatku potrafi wyslac 2 slabe oddzialy, badz samego generala w samobojczym ataku.na miasto badz duzo silniejsza armia. Druga sprawa to ze albo grasz na jakims zmodyfikowanym poziomie trudnosci, albo nie wiem co, bo.ja tocze wojne z wieloma panstwami naraz na poziomie trudnym i nie mam zadnych problemow z tego tytulu, to raczej te panstwa go maja.

kuroi
06-09-2013, 16:07
W tej jednej kilkudziesięciu-turowej rozgrywce, którą miałem odniosłem wrażenie, że AI ma zaskryptowane coś w stylu "desperacji". Objawia się to atakami które nie mają najmniejszej szansy powodzenia. Dzieje się to praktycznie zawsze po zdobyciu wszystkich regionów pokonanego AI. Komputer będzie Cię męczył tymi atakami tak długo, aż go zupełnie zniszczysz, nie będzie mieć żadnego żywego członka rodziny i w końcu frakcja zostanie uznana za zniszczoną.

No i do tego AI faktycznie spamuje armiami, Zamiast zrobić jedną dużą, to robi 3 małe. I wszystkie 3 siedzą bezczynnie przy jedynym mieście, które frakcja posiada.

Promulgacja
06-09-2013, 16:19
- Uzupełnienia. Sam system (automatyczny), który po raz pierwszy pojawił się już w Napoleonie jest, wg mnie, bezdyskusyjnie słuszny. Problemem jest szybkosć i łatwość z jaką uzupełnia się straty. Zrozumiałe jest, że armia szybko odrobi straty w prowincjach macierzystych, ale walcząc na obczyźnie? Albo w nowo zdobytej prowincji, bez infrastruktury wojskowej? Trochę przegięte, ale nie powiem, żeby mi to jakoś bardzo przeszkadzało.


Ja miałem tak, że swoją armią poszedłem zdobyć Antiochię ale tuż przy granicy z Seleucydami zostałem zatrzymany przez szpiega. Otruł mi armię, więc zmuszony byłem powstrzymać atak bo sporo żołnierzy zginęło. Myślę sobie - poczekam dwie tury i ruszam. Jakie było moje zdziwienie jak się okazało, że uzupełnienie wojsk jest niemożliwe. Najeżdżam na informację na karcie jednostki, a tam coś w stylu : "przeprowadzenie uzupełnień jest niemożliwe ze względu na brak zaopatrzenia w danej lokacji. Wow! Nie wiem czy to za sprawą tego zatrucia czy ze względu na dużą odległość od moich miast. Suma sumarum bardzo mi się to podobało ... moim wojakom oczywiście nie bardzo :)

Promulgacja
06-09-2013, 16:21
W tej jednej kilkudziesięciu-turowej rozgrywce, którą miałem odniosłem wrażenie, że AI ma zaskryptowane coś w stylu "desperacji". Objawia się to atakami które nie mają najmniejszej szansy powodzenia. Dzieje się to praktycznie zawsze po zdobyciu wszystkich regionów pokonanego AI. Komputer będzie Cię męczył tymi atakami tak długo, aż go zupełnie zniszczysz, nie będzie mieć żadnego żywego członka rodziny i w końcu frakcja zostanie uznana za zniszczoną.

No i do tego AI faktycznie spamuje armiami, Zamiast zrobić jedną dużą, to robi 3 małe. I wszystkie 3 siedzą bezczynnie przy jedynym mieście, które frakcja posiada.

Zauważyłem tylko częste ataki pojedynczych oddziałów na moje miasta tuż po ich zdobyciu.
Natomiast u mnie w kampanii AI buduje pełne stacki jednostek. Ostatnio wbili mi się tak w 20 na moją dopiero rozwijającą się armię na obrzeżach moich włości.

JoK3r
06-09-2013, 16:22
żeby uzupełnić wojska to musisz być w swojej prowincji przecież

ps: jeśli byłeś i było takie info to przepraszam :)

Promulgacja
06-09-2013, 16:25
żeby uzupełnić wojska to musisz być w swojej prowincji przecież

ps: jeśli byłeś i było takie info to przepraszam :)

Tak, byłem jeszcze na terenie swojej prowincji, niedaleko granicy z Antiochią. Ci sprytni szpiedzy otoczyli moją armię i sabotowali! 3 jednostki szpiegów rzuciły się na mnie i dwóch nie dało rady, dopiero ostatniemu udało się zatruć zasoby...

Reznow45
06-09-2013, 17:44
Jak narazie, instalacja to masakra. Steam musi być nawet teraz bardzo przeciążony, kilka razy odmawiał rozpoczęcia instalacji, teraz prędkość jest straszna. No ale zobaczymy.

Gazi
06-09-2013, 17:55
Takie są moje pierwsze wrażenia, że gra to kupa g*wna i tona mułu. nic dodać, nic ująć

Zamówiłem ją w pre-orderze za prawie 140zł i od dwóch dni jej nie tykam. Wydałem 140zł na grę, w którą nie gram po dniu od premiery, w Shoguna 2 mam na steamowym licznku prawie trzysta godzin, nie wspominając już o poprzednich odsłonach serii. Mam nadzieję, że to niektórym(fanom serii), którzy jeszcze nie nabyli gry rzuci trochę na myślenie i będą trzymać się od tego łajna z daleka;). Nie chcę się rozpisywać, gra to dno pod każdym względem i daleki krok wstecz nie tylko za Shoguna 2, a za Shoguna 1. Gameplay został upłycony do poziomu call of druty(nie ma drzewka rodzinnego, opisu miast), AI jest tępe jak orzeszek, bitwy trwają max 2 minuty, jakieś ułomne capture pointy, naval battles są totalnie broken(jednostki durnieją), bitwy naziemne nie lepiej(polecam zobaczyć dwa najnowsze filmiki angryjoe), grafika to daleki krok wstecz(gra używa tego samego silnika od 2009 roku, a wygląda gorzej niż pierwszy Empire), mapa kampanii ma tekstury rozmyte jak łajno(drzewa wyglądają szczególnie depresyjnie), w zasadzie nie ma większych różnic pomiędzy extreme a low w teksturach na mapie kampanii. Najlepsze jest to, ze mapa kampanii działa mi w 9-24 fpsach bez względu czy gram na ultra low czy na extreme, a shogun 2 śmigał u mnie na ultra w 40 klatkach minimum wyglądając przy tym dziesięciokrotnie lepiej. Trzymajcie się od tego syfu z daleka, w życiu swoim nie widziałem jeszcze tak bardzo zabugowanej i niedopracowanej produkcji, która trafiła na rynek jako produkt końcowy, w tym przypadku gra zdjęła koronę nie tylko Empire Total War, ale i niesławnemu Boiling Point. Zarazem chce mi się śmiać i płakać, bo zmarnowałem 140 zł na pre-alfę, w którą nie mam ochoty grać po dniu od premiery:)

WarHammster
06-09-2013, 18:10
Nie demonizuj, tak bardzo źle nie jest. Właśnie jest dostępna jakaś łatka, i już ją ściągam. Być może kolejne łatki naprawią błędy. Kwestia czasu... no i czekamy na Warhammer: Total War :D

A propo, zauważyłem, i potwierdzam, że kiedy podłączam lapka pod TV 42" gra nabiera innego wymiaru i kolorów, wygląda ślicznie ale tylko wygląda :D

Umbrecht
06-09-2013, 18:25
Też czekam na TW:WFB, pamiętam mnówstwo godzin z lat studenckich spędzonych na grze w tego bitewniaka, i poświeconych na zbieranie i malowanie figurek (a wcześniej wspaniałe Dark Omen i Shadow of the horned rat), do dziś figurki Imperium i Orków się prężą w domowej gablotce razem z rulebookami i calowaymi miarkami i czekają az pociecha podrośnie ;).
Nawet się makiety robiło, ehh wspaniałe czasy i te wizyty w Bardzie.

PS.
Warhammster, oglądałem Twojego bloga, przepiękna robota, malujesz lepiej niz spece z GW!

mardar282
06-09-2013, 18:25
Gazi-
Rozumie Twoje rozgoryczenie, powiem tak dzięki Steam w każdej sekundzie ludzi z CA wiedzą ile tysięcy osób gra w danej minucie w Rome2, takie dane jak statystyki, na jakim sprzęcie gramy,itp,prześwietlenie totalne, ale w pozytywnym sensie.Na całym świecie wszyscy gracze powinni od poniedziałku na znak protestu robienia z nas od czasów Empire głupców... ZAPRZESTAĆ GRAĆ DO CZASU NAPRAWIENIA AI i wszystkiego innego kolejnymi pathami. Czy odzew ma szanse na realizację? wątpliwe ale jak by zobaczyli że na STEAM jest 0 grających na znak protestu , wtedy by zrozumieli że nie są beskarni, naiwnych jak ja jest setki tysięcy na całym świecie,na Steam odczuli by to natychmiastowo a protest był by globalny,portal społecznościowy F... zrobił by społeczny protest Naszej Społeczności, ale nie wierzę że ludzie się zgodzą

Promulgacja
06-09-2013, 18:27
Nie demonizuj, tak bardzo źle nie jest. Właśnie jest dostępna jakaś łatka, i już ją ściągam. Być może kolejne łatki naprawią błędy. Kwestia czasu... no i czekamy na Warhammer: Total War :D

A propo, zauważyłem, i potwierdzam, że kiedy podłączam lapka pod TV 42" gra nabiera innego wymiaru i kolorów, wygląda ślicznie ale tylko wygląda :D

Ja gram w każdą grę na plazmie 50 calaków :) Inaczej już nie potrafię! Powtórzę się - Rome 2 wygląda obłędnie :D

Ituriel32
06-09-2013, 18:32
Na razie gram po angielsku bo wersja pl nie chcę się załączyć.
Moje zdziwienie gdy w prologu chciałem zastosować taktykę młota i kowadła. Niestety nie udało się, jazda nie zdążyła nawet dobiec, bo już nie było Hastatów :)

Promulgacja
06-09-2013, 18:37
PS.
Warhammster, oglądałem Twojego bloga, przepiękna robota, malujesz lepiej niz spece z GW!

Ja też maluję ale do Warhammer 40k i nie mam swojego bloga niestety :(
Żeby nie było offtopa powiem - moje pierwsze wrażenie było następujące - wtf?! Dlaczego mi tnie, dlaczego czuję jakbym grał w rts z zamierzchłych czasów? Takie to szybkie i krótkie (bitwy).
Natomiast po udanych próbach zwiększenia fps oraz instalacji kilku modów jest teraz - WoW, ale ta gra jest zajebista, świetnie wygląda i gra się wyśmienicie. :D Czekam tylko na poprawkę kilku bugów i mogę grać bez końca :)

Regulus
06-09-2013, 18:44
ekhm my chyba w inne gry gralismy:D komp w tej czesci wlasnie czesto spamuje malymi armiami w dodatku potrafi wyslac 2 slabe oddzialy, badz samego generala w samobojczym ataku.na miasto badz duzo silniejsza armia. Druga sprawa to ze albo grasz na jakims zmodyfikowanym poziomie trudnosci, albo nie wiem co, bo.ja tocze wojne z wieloma panstwami naraz na poziomie trudnym i nie mam zadnych problemow z tego tytulu, to raczej te panstwa go maja.
Zwróć uwagę, że jest limit armii - na daną chwilę - kompa też to obowiązuje. Owszem, często nie wystawia pełnych armii, ale jeżeli to jest spamowanie to ja nie wiem jak nazwać działania AI w poprzednich częsciach. Gdzie komp produkował w nieskończoność pojedyncze oddziały i nie łączył ich w większe armie.


W tej jednej kilkudziesięciu-turowej rozgrywce, którą miałem odniosłem wrażenie, że AI ma zaskryptowane coś w stylu "desperacji". Objawia się to atakami które nie mają najmniejszej szansy powodzenia. Dzieje się to praktycznie zawsze po zdobyciu wszystkich regionów pokonanego AI. Komputer będzie Cię męczył tymi atakami tak długo, aż go zupełnie zniszczysz
Też to zauważyłem. Ale nie zawsze atakuje bez sensu, zdarzyło mi się, że komp niejako przewidując, że za chwilę zdobędę jego ostatnią prowincję, opuszczał ją i szedł w stronę któregoś z moich słabo bronionych miast. I raz mu się to udało, bo faktycznie nie spodziewałem się takiego ataku ;) Tak więc raczej na plus.

Ktoś tu napisał, że komp niechętnie godzi się zostać satrapią. Ja zauważyłem coś dużo bardziej ciekawego. Dwa razy już dostałem propozycję od małych państw, otoczonych przez wrogów, żebym został ich protektorem. Podczas mojej kampanii Rzymem Helweci złożyli mi taką propozycję, nie oczekując nic w zamian - poza tym, że jako ich nowy protektor znalazłbym się w stanie wojny z Germanami, którzy akurat ich ostro cisneli ;)


Natomiast po udanych próbach zwiększenia fps oraz instalacji kilku modów jest teraz - WoW, ale ta gra jest zajebista, świetnie wygląda i gra się wyśmienicie. :D Czekam tylko na poprawkę kilku bugów i mogę grać bez końca
Rozwiń ;d

dawid621
06-09-2013, 21:09
Zwróć uwagę, że jest limit armii - na daną chwilę - kompa też to obowiązuje. Owszem, często nie wystawia pełnych armii, ale jeżeli to jest spamowanie to ja nie wiem jak nazwać działania AI w poprzednich częsciach. Gdzie komp produkował w nieskończoność pojedyncze oddziały i nie łączył ich w większe armie.

Owszem,jest limit, ale komputer czasem nie produkuje nawet 10 oddzialow na armie, nie rzadko jest to kilka najslabszych oddzialow, przez co nie oplaca mi sie nawet wchodzic w tryb bitwy. Fakt ze w takim shogunie 2, byl istny spam armiami, ale z ta roznica ze AI produkowala w wiekszosci pelne armie, dzieki czemu czasem naprawde trzeba sie bylo wysilic w wojnie przeciwko kilku klanom.

mirekm61
06-09-2013, 22:08
Chociaż jestem fanem TW i tylko przez przypadek nie kupiłem jeszcze Rome 2 to wychodzi że zaoszczędziłem pieniądze. Do takiego wniosku dochodzę czytając wasze i zagraniczne fora. Jeżeli dla kogoś gra w której tury trwają po 2-3 min a frapsy ma na poziomie kilkunastu uważa ją za grywalną to musi być nieźle zaślepiony, wręcz zakochany w swoim nowym nabytku. Ja już dawno przestałem kupować grę jako preorder, chyba że ktoś lubi kupować kota w worku i lubi niespodzianki. To samo radzę wam wszystkim, gra jest grywalna to ją nabywam i że będę grał 2-3 dni po premierze to jakoś przeżyje. Recenzje pisane przed wydaniem gry są sponsorowane przez producenta, tak samo jak reklama proszku w telewizji ten sam model, wszystko wypierze w reklamie a w rzeczywistości to już inna sprawa. Takie niedopracowane gry będą wychodzić tak długo jak długo będą na nie nabywcy, a wystarczyło by raz nie kupić takiego bubla.

MG42
06-09-2013, 22:38
Przepraszam bardzo ale gra i seria osiągnęła dno. Mam wszystkie części do tej pory wydane i jestem znudzony tą odsłoną do cna. I pytanie nawiązujące do mojej krótkiej oceny: jak kupiłem tą grę w empiku w wersji pudełkowej, zainstalowałem przez steama to mogę ją odsprzedaż? Pzdr. Patryk.

Rebel
06-09-2013, 22:48
Przepraszam bardzo ale gra i seria osiągnęła dno. Mam wszystkie części do tej pory wydane i jestem znudzony tą odsłoną do cna. I pytanie nawiązujące do mojej krótkiej oceny: jak kupiłem tą grę w empiku w wersji pudełkowej, zainstalowałem przez steama to mogę ją odsprzedaż? Pzdr. Patryk.

A teraz moje krótkie pytanie nawiązujące do twojej krótkiej oceny: po co więc jesteś na tym forum?

MG42
06-09-2013, 22:56
A teraz moje krótkie pytanie nawiązujące do twojej krótkiej oceny: po co więc jesteś na tym forum?

Moja krótka odpowiedź do Twojego kabotyńskiego pytania: bo jestem z tą serią od początku.

Ekaton
07-09-2013, 11:05
Spójrzcie jak niska jest tutaj user score (ocena graczy) i jak bardzo różnie się od tej recenzentów. Patrząc na uzasadnienia graczy, którzy dali tak niskie oceny można odnieść wrażenie, że w swym krytycyzmie (może poza oceną), nie różnią się zbytnio od nas.

http://www.metacritic.com/game/pc/total-war-rome-ii

janrod11
07-09-2013, 11:31
Są zrozpaczeni i źli,oczekiwali arcydzieła bez błędów,jak poprawia patchami grę to im przejdzie.

Westecz
07-09-2013, 11:52
Jestem na tym forum niecałe pół roku i jeszcze nie znam wszystkich zwyczajów, ale czy to jest normalne, że z byle powodu zakłada się kolejny temat? Przecież tego news'a można napisać tu: viewtopic.php?f=471&t=13851 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=471&t=13851) Taki trochę śmietnik robicie panowie, albo mi się wydaje ;)

McAbra
07-09-2013, 11:55
Przede wszystkim oceniający na metacritic są bardzo subiektywni(^2up). Podczas gdy oceny recenzentów to zazwyczaj stonowane 8-9 tak zwykli userzy bez namysłu rzucają zerami, które zaniżają średnią.
Westecz - moim zdaniem masz rację. Tematy można scalić.

Talek
07-09-2013, 12:11
Jakby nie patrzeć ocena 81 to i tak bardzo przeciętnie jak na taką głośną grę w dzisiejszych czasach, gdzie skala ocen to 7-10. 10 lat temu R2 dostawałby pewnie głównie siódemki nawet po optymalizacji i bug fixach, z nowymi pomysłami gra jest tak naprawdę wsteczna w stosunku do Shoguna dla całej serii total war.

kuroi
07-09-2013, 12:25
Przede wszystkim oceniający na metacritic są bardzo subiektywni(^2up). Podczas gdy oceny recenzentów to zazwyczaj stonowane 8-9 tak zwykli userzy bez namysłu rzucają zerami, które zaniżają średnią.
Westecz - moim zdaniem masz rację. Tematy można scalić.
Recenzenci mają często to do siebie, że za recenzje im płacą... Twórcy. Tak więc nic zaskakującego, że ludzie(gracze), którzy płacą dają gorsze recenzje, niż ludzie, którym płacą.

ArnoldBoczek
07-09-2013, 12:53
AnotherWorld, dla mnie usunięcie kolejnych twoich kont to trzy kliknięcia, nie męcz się.

-v

K A M 2150
07-09-2013, 13:14
Nie o to do końca chodzi. Ludzie na necie mają tendencje do nieobiektywnego oceniania, czyli albo dają max, albo dają 0. To wtedy nie zawsze uczciwie zaniża ocenę, bo np 0 przy jakimś produkcie oznacza, że NIC w nim nie jest dobre, czy nawet przeciętne.


Dajmy teraz prostą matmę. Mamy oceny takie jak 7, 6, 9, 8, 8. To nam daje ocenę 7.6. Teraz dodajmy do tego jedną ocenę 0 i już z 7.6 robi się nam 6.3. Dużo osób placze, bo gra im się wiesza i od razu dają 0 (i w sumie mają ku temu po części prawo), lecz jest to i tak ocena nieobiektywna, bo skupia się tylko na cześci czynników składających się na grę.

Jak oceniam sprawdziany, czy kartkówki w szkole to często z głupoty uczniów też ręce opadają i chce się dać jeden, ale trzeba podliczyć i tak te drobne punkty, bo inaczej byłoby to nieuczciwe. I tak ludzie dostają 2 ;P

Amrod
07-09-2013, 13:53
Najczęściej w sieci komentują Ci, którzy mają z daną grą problemu. W każdym razie nie można też powiedzieć, że te osoby nie mają racji. W większej lub mniejszej części.

pablozfzw
07-09-2013, 14:34
Moim skromnym zdaniem oceny w większości recenzji, nie wszystkich zaznaczam wyraźnie, ale większości można sobie darować, i w ogóle nie zwracać na nie uwagi, ponieważ większość wielkich hypowych tytułów ma oceny oscylujące mocno powyżej 8/10.

Czy ludzie na metacritic mają rację? Moim zdaniem mają jej więcej niż tzw "profesjonaliści"

Gdyby podzielić skalę 10 na 2 mam skalę 1-5, czyli normalna skala ocen w szkole, 7 w skali 1-10 można przetłumaczyć na 3+ w skali szkolnej.

Teraz sama gra, tak ma ładną grafikę, pod warunkiem że komuś chodzi, tak ma spoko mapę kampanii, przynajmniej lepszą od tej w Shogunie 2, i o niebo lepszą od tej w Empire. I poza tym gra nie ma nic... AI jest totalnym idiotą, bitwy kończą się w ułamku sekund, nie wymagają żadnej taktyki czy strategii, brak drzewek rodziny, dodany panel jakiegoś poparcia w swojej nacji, czegoś na zasadzie wewnętrznej polityki, który jest bezużyteczny ponieważ czy poparcia mamy 100% czy 0% to nic nie zmienia, AI na mapie kampanii nie istnieje, jest jeszcze głupsze od tego w bitwach, bo to w bitwach przynajmniej odzwierciedla zachowanie: "zaznacz wszystko i frontem na przeciwnika" gdzie AI na mapie kampanii nie robi kompletnie nic, nie działa dyplomacja, główne nacje w większości giną w kilkanaście, kilkadziesiąt tur wybite przez x nic nie znaczących jednomiastowych plemion, można tak bez końca. Rome 2 nie udaje nawet że jest strategią, grą wymagającą taktyki, więcej pociłem się w potyczkach w C&C niż tutaj.

Moim zdaniem 2- (jakieś 3 na skali 1-10) to sprawiedliwa ocena dla Rome2, dopuszczalna z minusem, za to że jak wypuszczą patche to grafika będzie ładna, i poprawili mapę kampanii, cała reszta rozgrywki to totalna porażka.

Czy oceny na metacritic wiele różnią się od mojej oceny? nee, tak więc moim zdaniem mają rację.

manolito
07-09-2013, 14:38
Nie o to do końca chodzi. Ludzie na necie mają tendencje do nieobiektywnego oceniania, czyli albo dają max, albo dają 0. To wtedy nie zawsze uczciwie zaniża ocenę, bo np 0 przy jakimś produkcie oznacza, że NIC w nim nie jest dobre, czy nawet przeciętne.


Dajmy teraz prostą matmę. Mamy oceny takie jak 7, 6, 9, 8, 8. To nam daje ocenę 7.6. Teraz dodajmy do tego jedną ocenę 0 i już z 7.6 robi się nam 6.3. Dużo osób placze, bo gra im się wiesza i od razu dają 0 (i w sumie mają ku temu po części prawo), lecz jest to i tak ocena nieobiektywna, bo skupia się tylko na cześci czynników składających się na grę.

Jak oceniam sprawdziany, czy kartkówki w szkole to często z głupoty uczniów też ręce opadają i chce się dać jeden, ale trzeba podliczyć i tak te drobne punkty, bo inaczej byłoby to nieuczciwe. I tak ludzie dostają 2 ;P

tylko, że każda z cech gry ma inną "wagę" składająca się na ocenę gry, skoro najważniejsza jest optymalizacja, AI, brak bugów, emocjonująca kampania - to jeśli któryś z tych elementów leży, no to właściwie leży cała gra i nie można się cieszyć z tych drobniejszych cech (np. ponoć rewelacyjne udźwiękowienie, animacje) które z pewnością gra posiada - to tak jak by mieć ferrari z silnikiem od malucha (optymalizacja) z kołami od traktora (masa błędów) i bez kierownicy (AI) - niby może nadal jest to ferrari, ma nawet fajny system audio (dźwięk) ale zupełnie nie da się tym jeździć (grywalność)

ps. i jeszcze odnośnie ocen branżowych - ci goście powinni wydawać własną kasę na produkt który recenzują, być może wtedy załapali by właściwej perspektywy.

voitek
07-09-2013, 15:12
Przede wszystkim oceniający na metacritic są bardzo subiektywni(^2up). Podczas gdy oceny recenzentów to zazwyczaj stonowane 8-9 tak zwykli userzy bez namysłu rzucają zerami, które zaniżają średnią.
Westecz - moim zdaniem masz rację. Tematy można scalić.
Recenzenci mają często to do siebie, że za recenzje im płacą... Twórcy. Tak więc nic zaskakującego, że ludzie(gracze), którzy płacą dają gorsze recenzje, niż ludzie, którym płacą.


Tak, jasne. Szkoda, że mi nie przysłali walizki pieniędzy.

Kolejna internetowa plota.

proud
07-09-2013, 21:30
Przede wszystkim oceniający na metacritic są bardzo subiektywni(^2up). Podczas gdy oceny recenzentów to zazwyczaj stonowane 8-9 tak zwykli userzy bez namysłu rzucają zerami, które zaniżają średnią.
Westecz - moim zdaniem masz rację. Tematy można scalić.
Recenzenci mają często to do siebie, że za recenzje im płacą... Twórcy. Tak więc nic zaskakującego, że ludzie(gracze), którzy płacą dają gorsze recenzje, niż ludzie, którym płacą.


Tak, jasne. Szkoda, że mi nie przysłali walizki pieniędzy.

Kolejna internetowa plota.

Nie do końca plotka. ;) Kuroi napisał to prosto, a sprawa wygląda ciut inaczej. Recenzenci (nawet jeśli nie są dotowani pod stołem przez twórców/wydawców - prędzej tych drugich) często diametralnie zawyżając oceny ponieważ obawiają się konsekwencji ze strony wydawców. Pisemko czy portalik przywali raz, drugi, czy trzeci niską ocenę (aczkolwiek adekwatną do zawartości) i w przyszłości może pożegnać się z jakąkolwiek formą współpracy z danym wydawcą. Nie dostanie już zaproszeń na specjalne pokazy, nie otrzyma produktów (gier) do konkursów, etc. Po prostu recenzenci boją się być rzetelni, gdyż na tak nasyconym rynku liżąca tyłki konkurencja wygryzie ich w mig, jeśli stracą poparcie potentatów-wydawców. Proste.

Drugą grupę "recenzentów" stanowią fani/fanatycy/fanboye (stadia rozwojowe mutacji ;p), którzy tracą zupełnie, lub "zagłuszają" własny obiektywizm, ponieważ jest to ich ulubiona seria i mimo błędów widzą w niej same plusy. Dodatkowo osoby takie często powiązane są z fanowskimi portalami, czy pismami, których dotyczy akapit wyżej. I tak koło się zamyka...

Wolę już powierzyć tysiąckroć większe zaufanie tym ocenom wystawianym pod wpływem impulsu przez użytkowników, niż osobom szczycącym się mianem "recenzenta" (sic!). Gdybym tak postąpił to w chwili obecnej nie żałowałbym wydanych 140 złotych na tak marną i uwstecznioną w stosunku do poprzedników (niemal na każdym polu) grę jak Rome 2...

Guminbear
07-09-2013, 22:12
Zagrałem sobie na multi kilka rund i oto moje pierwsze wrażenia z niego. Gra o wiele bardziej mi się spodobała niż cały system avatara w szogunie. Nie ma już sytuacji, gdzie w zasadzie wygrałeś bitwę kiedy pierwszy zestrzeliłeś wrogich łuczników, dzięki tysiącom ulepszeniom celności, szybkostrzelności albo w samym momencie szarży bo okazuję się, że ma samurajów veteranów na maxa, a ty nie. Po prostu wybierasz grę z listy gier, frakcję i bierzesz jednostki frakcji. Możesz tylko ulepszać im poziom. A bitwie liczy się twój skill! Co prawda będzie trzeba zbalansować nieco frakcję bo np. falanga jest genialna. Jeśli wygrasz w łucznikach, a na flankach obie np. kawalerię się szachują to znaczy, że w głównej bitwie nikt cię nie zniszczy. Raz mi wyszedł mój sojusznik, co prawda komputer przejął kontrolę nad armią dezertera, ale wiadomo AI nie zastąpi prawidzego gracza.

manolito
08-09-2013, 07:00
Przede wszystkim oceniający na metacritic są bardzo subiektywni(^2up). Podczas gdy oceny recenzentów to zazwyczaj stonowane 8-9 tak zwykli userzy bez namysłu rzucają zerami, które zaniżają średnią.
Westecz - moim zdaniem masz rację. Tematy można scalić.
Recenzenci mają często to do siebie, że za recenzje im płacą... Twórcy. Tak więc nic zaskakującego, że ludzie(gracze), którzy płacą dają gorsze recenzje, niż ludzie, którym płacą.


Tak, jasne. Szkoda, że mi nie przysłali walizki pieniędzy.

Kolejna internetowa plota.

Nie do końca plotka. ;) Kuroi napisał to prosto, a sprawa wygląda ciut inaczej. Recenzenci (nawet jeśli nie są dotowani pod stołem przez twórców/wydawców - prędzej tych drugich) często diametralnie zawyżając oceny ponieważ obawiają się konsekwencji ze strony wydawców. Pisemko czy portalik przywali raz, drugi, czy trzeci niską ocenę (aczkolwiek adekwatną do zawartości) i w przyszłości może pożegnać się z jakąkolwiek formą współpracy z danym wydawcą. Nie dostanie już zaproszeń na specjalne pokazy, nie otrzyma produktów (gier) do konkursów, etc. Po prostu recenzenci boją się być rzetelni, gdyż na tak nasyconym rynku liżąca tyłki konkurencja wygryzie ich w mig, jeśli stracą poparcie potentatów-wydawców. Proste.

Drugą grupę "recenzentów" stanowią fani/fanatycy/fanboye (stadia rozwojowe mutacji ;p), którzy tracą zupełnie, lub "zagłuszają" własny obiektywizm, ponieważ jest to ich ulubiona seria i mimo błędów widzą w niej same plusy. Dodatkowo osoby takie często powiązane są z fanowskimi portalami, czy pismami, których dotyczy akapit wyżej. I tak koło się zamyka...

Wolę już powierzyć tysiąckroć większe zaufanie tym ocenom wystawianym pod wpływem impulsu przez użytkowników, niż osobom szczycącym się mianem "recenzenta" (sic!). Gdybym tak postąpił to w chwili obecnej nie żałowałbym wydanych 140 złotych na tak marną i uwstecznioną w stosunku do poprzedników (niemal na każdym polu) grę jak Rome 2...

dokładnie, dla takiego portalu który ocenia ROME2, SEGA(wydawca lokalny) jest klientem, który wykupuje u nich reklamę na stronie, nawet jeśli nic nie dawali pod stołem (np. dając ekstra wiecej kasy na tą "reklamę" - dzisiaj każda łapówka idzie na właśnie reklamę) to siłą rzeczy instynktownie recenzenci czują się zobowiązani się odwdzięczyć(następnym razem też dostaniemy zlecenie na "reklamę"), w efekcie nawet jeśli nic ekstra nie dostaną w łapę, to coś tam przemilczą, o czymś nie napiszą itd, i końcowa ocena dostanie ekstra kilka punktów - świetnym przykładem tego jest nasz największy w polsce portal zajmujący się grami czyli "gryonline" - ocena 95, i masa reklam z ROME2 - przypadek? ;)

ps. np. taka gazeta wyborcza już dawno by zdechła, gdyby nie reklamy ze strefy rządowej np. wykupienie przez jakiś samorząd całej strony z ogłoszeniem o sprzedaży jakiegoś bieda-lokalu, w efekcie taka gazeta może nie bedzie chwalić platformy która ich sponsoruje, ale przynajmniej nie będzie gryźć ręki która ich karmi (skupią się na tych w sutannach i kaczorach) - ten sam rodzaj klientelizmu powstaje pomiędzy "reklamodawcą", a recenzentami (czyt. portalami) reklamowanych produktów

Ituriel32
08-09-2013, 07:03
Spróbowałem pograć każdą nacją 30 tur.
Najłatwiej gra się Rzymem i Spartą,
Najciężej Epirem i Kartaginą jest to spowodowane tym że graniczą one z nacjami wymienionymi u góry.
Poza tym dyplomacja w przypadku kraju Pyrrusa nie istnieje, za to jest lincz sąsiadów.
Kartagina ma jeszcze śmieszniej:
- Jest prowincje są podzielone po jednej, i co oczywiste graniczą z wrogo nastawionymi do niej sąsiadami,
- Rzym ma na starce naprawdę porządną armie, Punijczycy nawet tego nie mają. Za to mają flotę :? (muszę wypróbować czy statki mają przewagę nad armią lądową poruszającą się wodą)
- Państwa poddane Kartaginie to nie wypał, bo w zasadzie są od niej silniejsze, i bardzo szybko się buntują.
Lepiej było by zagrać taką Libią, było by łatwiej i przyjemniej.

kuroi
08-09-2013, 08:11
Właśnie sobie coś przypomniałem. Gdy grałem swoją kampanię udało mi się podporządkować kilka państw. Ale nic z tego nie miałem. Gdy później w dyplomacja sprawdzałem, to wyszło na to, że moje państwa klienckie nie płaciły mi ani talenta. To normalne? Bo jeśli tak jest u każdego, to państwa takie jak Seleucydzi czy Kartagina zostały ostro "znerfione", bo przecież powinny czerpać zyski pieniężne ze swoich satrapii/kolonii, a nie mają z nich nic.

Yarden
08-09-2013, 10:45
moje państwa klienckie nie płaciły mi ani talenta..
Same here. Serce mówi mi, że to tylko bug, ale rozum twierdzi, że to raczej CA'owski ficzer. :?

dawid621
08-09-2013, 10:58
Dobre pytanie z ta danina. Ja mam sporo takich kolonii i jak teraz z ciekawosci to sprawdzilem to faktycznie zadna nie placi mi ani grosza. Wie ktos czemu?

adriankowaty
08-09-2013, 11:03
Analizując wasze wrażenia z gry (szczególnie z tym brudem, który mnie już w R1 doprowadzał do szewskiej pasji), poważnie powątpiewam w zakup tej gry.

ManUtd
08-09-2013, 11:37
- Rzym ma na starce naprawdę porządną armie, Punijczycy nawet tego nie mają. Za to mają flotę :? (muszę wypróbować czy statki mają przewagę nad armią lądową poruszającą się wodą)


I to jest właśnie kolejny nie wypał, że praktycznie nie opłaca się budować floty, a zwłaszcza na początku gry. Mamy dostępne tylko jakieś małe stateczki z oszczepnikami itp. nawet biremy szturmowe z hastati mają ich na pokładzie ledwie 60 chłopa. Tymczasem transportowce bardzo skutecznie sprawdzają się w walce morskiej, wydaje mi się że nie mogą tylko taranować, ale to żaden problem skoro każdy statek zdobędą abordażem. I nie ma się przed tym jak uchronić, mapy są za małe żeby strzelać i uciekać, taranowanie nie da zbyt wiele bo trzeba uderzyć kilka razy żeby zatopić taki statek, a przedtem transportowiec zdąży dokonać abordażu, jeszcze jak mają przewagę liczebną (a zwykle mają, w końcu armie lądowe są spore) to nie da rady nawet taranować tego statku związanego walką bo otoczą cię pozostałe. Procarze na transportowcach strzelają 10x szybciej, skuteczniej i dalej niż oszczepnicy z hemioli. Transportowce powinny niemalże nie mieć możliwości obrony przed flotą, inaczej to nie ma sensu. Tak w ogóle transportowce wtedy nie miały wioseł, były to statki żaglowe, takie jak handlowce, a nie wojenne galery i starcia z flotą wojenną oznaczały dla nich pogrom.

matimatcmg
08-09-2013, 12:18
transportowcami da sie taranowac, i to dosc skutecznie:)
zgadzam sie co do tego ze flota wojenna to tylko strata kasy, lepeij atakowac pelna armia transportowcow, ktora nie kosztuje w sumie nic, a jest diabelnie skuteczna przeciwko wojennym okretom

firefly
08-09-2013, 12:36
Co do płacenia trybutów przez państwa klienckie, to odblokowałem sobie seleucydów i u nich to działa, na początku mają przychodów coś koło 5k. Może trzeba mieć ich mase żeby było to odczuwalne.

Ituriel32
08-09-2013, 14:12
Egipt dostaje na początku od satrapy (czy jak się to pisze) Cypru aż 150 :shock:
Chyba że źle to sprawdziłem. Strasznie nieczytelne są te interfejsy jak się czegoś szuka.

Kartagina dostaje na początku 483.

Grogmir
08-09-2013, 17:29
Pograłem trochę Rzymem na hard i jestem zadowolony, ale jest trochę rzeczy do poprawy.

Na optymalizację nie narzekam, bo mój laptop nie jest najnowszej generacji, choć Shoguna II ciągnął na wysokich - zobaczymy, jak po patchach.

Rozgrywka jest dosyć wymagająca (w porównaniu z Rome I, czy Medievalem II - niebo, a ziemia). Blitzkrieg odpada, bo szybko można utonąć w buntach i powstaniach - po podbiciu prowincji trzeba spokojnie poczekać na przekonwertowanie budynków i rozprzestrzenienie się swojej kultury, inaczej bunt jest pewny. Tym bardziej odpada szybkie podbijanie regionów w jednej prowincji, wszak kary się sumują. Także tempo rozwoju frakcji może być nawet wolniejsze, niż w EB, a ze względu na system 1tura/rok czasem aż ciężko nadążyć za historycznymi podbojami. ;) Po podbiciu Etrusków (zajęło mi to sporo, bo z 12 tur) i ustabilizowaniu gospodarki rozpocząłem I wojnę punicką (staram się grać zgodnie z historią, co ułatwiają dodatkowe cele zwycięstwa - świetny, historyczny smaczek). Na razie podbiłem Sardynię i staram się ustabilizować tam sytuację, bo zaraz po podboju była na granicy buntu, ale już powoli opanowuję sytuację.

System rodów to świetny pomysł, niestety średnio go wykonano. Brakuje drzewka genealogicznego i generałowie za szybko się starzeją, do tego ograniczenie liczby cech i przedmiotów sprawia, że ciężko zindywidualizować generała. Na plus rywalizacja pomiędzy frakcjami i dobrze zbalansowany system zdobywania poparcia dla rodu. Ludzie narzekają, że nie mogą go rozgryźć/źle on działa, ale to naprawdę nieskomplikowane. Każda z postaci daje Ci punkty do poparcia w wysokości gravitas x ambicja, te pierwsze nabijamy udanymi działaniami wojennymi, przedmiotami/cechami i zwłaszcza - awansami. Warto wysupłać te 4 tysiące i awansować postać na edyla (musi mieć odpowiedni wiek i rangę - kolejna ciekawostka), bo poparcie od razu skacze mocno w górę - o ile w ogóle nam na nim zależy, jak nie chcemy wojny domowej to wystarczy zachować balans pomiędzy frakcjami.

Brakuje mi możliwości wyzwalania pokonanych frakcji na podbitych ziemiach - można tylko zwasalizować właśnie pokonanego wroga. W porównaniu do Napka i Shoguna - krok w tył.

Podsumowując - gra jest ogromna i ma jeszcze większy potencjał, co widać chociażby po olbrzymim przyroście modów na TWCenter (odblokowano chyba już z 20 frakcji niegrywalnych!). Jest sporo rzeczy do poprawy, ale wciąż jest to chyba najlepszy Total War zaraz po premierze, po patchach i modach może być już tylko lepiej. ;)

bart3k_PL
08-09-2013, 17:50
Grogmir w zasadzie się z Tobą zgadzam, ale nie nazwałbym rozgrywki trudną. Na początku może się tak wydawać, ale jeszcze w żadnej części nie spotkałem się z tak pasywnym AI. Przegrałem już ponad 50 godzin Spartą i Macedonią na poziomie bardzo trudnym i ani razu nie wypowiedziano mi wojny. Efekt jest taki, że nie ma poczucia zagrożenia, ani satysfakcji z gry w dłuższej perspektywie i dla mnie to jest najważniejsza rzecz do poprawy, bo nie chce mi się grać, skoro wiem, że kolejne frakcje będą biernie czekać, aż je podbiję. Wspominałem już o tym w jednym z rematów i wiem, że nie jestem odosobnionym przypadkiem .

Asuryan
08-09-2013, 18:01
Jeśli chcesz prawdziwych wyzwań, to spróbuj poziomu legendarnego. Po kilku turach Icenami wojnę wypowiedziały mi prawie wszystkie z odkrytych frakcji...

Baint
08-09-2013, 18:05
Ja dziś zostałem pozytywnie zaskoczony na poziomie bardzo trudnym. grając Rzymem w trakcie potyczki z Kartaginą ich sojusznik- Nowa kartagina zrobił desant na Sycylię którą posiadam. Dwiema flotami + 2 armiami prawie pełnymi i całkiem nieźle doświadczonymi podbili mi 2 miasta w ciągu 1 tury.

dawid621
08-09-2013, 19:30
Ja tez w koncu czuje ze trafilem na godnego przeciwnika, mianowicie - Pont, grajac Sparta niektore ich armie sa naprawde ciezkie do pokonania, biorac pod uwage to ze Sparta ma zaledwie jedna jednostke kawalerii, w dodatku slabej. A hoplici nie sa w stanie dogonic ich konnych lucznikow, ba, nawet tych na piechote:P Na polnocy tez nie mam latwo gdyz poszedlem na calosc i wypowiedzialem wojne wszystkim odkrytym frakcjom barbarzynskim, polecam tak zrobic kazdemu kto uwaza ze gra jest za latwa;)

roman zabawa
08-09-2013, 22:07
Na razie powala mnie na plus nowy system budynków, choć trochę zalatuje kafelkami Win8.
W ogóle ta część jest bardziej TOTAL MANAGMENT, niż Total War :mrgreen:

Tom4shCK
08-09-2013, 23:00
W ogóle ta część jest bardziej TOTAL MANAGMENT, niż Total War :mrgreen:LOL :lol:
Jeśli chcesz prawdziwych wyzwań, to spróbuj poziomu legendarnego. Po kilku turach Icenami wojnę wypowiedziały mi prawie wszystkie z odkrytych frakcji...Tutaj to już chyba poszło ze skrajności w skrajność?

kauczuk999
09-09-2013, 09:11
nie wiem ja gram swebami i wplatalem sie w wojne z sasiadami to po paru turach roznych wynikow dwoch innych mi wypowiedzialo wojne a jednego naklonilem na atak na nich
wydaje sie sensowne jak na bt poziom

/sorry za brak polskich znakow

Robb20
09-09-2013, 14:48
Na początku może się tak wydawać, ale jeszcze w żadnej części nie spotkałem się z tak pasywnym AI. Przegrałem już ponad 50 godzin Spartą i Macedonią na poziomie bardzo trudnym i ani razu nie wypowiedziano mi wojny. Efekt jest taki, że nie ma poczucia zagrożenia, ani satysfakcji z gry w dłuższej perspektywie i dla mnie to jest najważniejsza rzecz do poprawy, bo nie chce mi się grać, skoro wiem, że kolejne frakcje będą biernie czekać, aż je podbiję. Wspominałem już o tym w jednym z rematów i wiem, że nie jestem odosobnionym przypadkiem .
Podaj jeden powód dla którego przeciwnik miałby wypowiedzieć ci wojne. Jeżeli masz 6 regionów i kilka armi to jest jasne, że AI się nie kalkuluje wypowiadanie wojny. A czemu grając np. spartą macedonia czy rzym nie wypowiadają ci wojny? Ponieważ rzym ma kartagine i choćby wenetowie na północy, macedonia też nie wypowie wojny dopóki są słabsze frakcje obok.

Kriss94
09-09-2013, 16:24
Brakuje mi możliwości wyzwalania pokonanych frakcji na podbitych ziemiach - można tylko zwasalizować właśnie pokonanego wroga. W porównaniu do Napka i Shoguna - krok w tył.


Dziwne, grając Swebami mogłem bez problemu wyzwolić frakcję, jeżeli ta została wcześniej zdobyta przez mojego obecnego przeciwnika.

dzony66
09-09-2013, 16:50
Wrażenia dosyć mieszane...
Grałem na trudnym ażeby nie zacząć ze zbyt grubej rury.
Po pierwsze na początku niby fajnie, dużo państw, jest co robić, co rozbudowywać aż dochodzimy do punktu krytycznego w którym 90% 3 państw ma problem z brudem i buntami i nie ma z kim walczyć. Niby problem "pustych" miast miał zostać rozwiązany w rome a tu kupa, że tak powiem.
Na fpsy czy lagi nie narzekam, kompa mam w miarę ok i w miarę ogarnia. Bitwy trwają zdecydowanie za krótko. Trzy minuty i połowa (jak nie więcej) armii wroga ucieka. No i z czym tu walczyć? Nawet nie ma jak popodziwiać bitwy bo co chwile musze wydawać rozkazy. Bitwy całkowicie zepsute...
Sama mapa mi się bardzo podoba. Fajne rozwiązanie z tymi mniejszymi miastami i jest o co walczyć (szkoda tylko, że nie ma z kim).
Tury trwają trochę za długo ale to jeszcze idzie przeżyć :P
Spróbuje na poziomie legendarnym może będzie trochę ciekawiej :)

Grę oceniam na 6/10. Poczekam na jakieś mody i inne tego typu rzeczy to ocena na pewno wzrośnie :)

guffqa
09-09-2013, 17:12
Wrażenia dosyć mieszane...
Grałem na trudnym ażeby nie zacząć ze zbyt grubej rury.
Po pierwsze na początku niby fajnie, dużo państw, jest co robić, co rozbudowywać aż dochodzimy do punktu krytycznego w którym 90% 3 państw ma problem z brudem i buntami i nie ma z kim walczyć. Niby problem "pustych" miast miał zostać rozwiązany w rome a tu kupa, że tak powiem.
Na fpsy czy lagi nie narzekam, kompa mam w miarę ok i w miarę ogarnia. Bitwy trwają zdecydowanie za krótko. Trzy minuty i połowa (jak nie więcej) armii wroga ucieka. No i z czym tu walczyć? Nawet nie ma jak popodziwiać bitwy bo co chwile musze wydawać rozkazy. Bitwy całkowicie zepsute...
Sama mapa mi się bardzo podoba. Fajne rozwiązanie z tymi mniejszymi miastami i jest o co walczyć (szkoda tylko, że nie ma z kim).
Tury trwają trochę za długo ale to jeszcze idzie przeżyć :P
Spróbuje na poziomie legendarnym może będzie trochę ciekawiej :)

Grę oceniam na 6/10. Poczekam na jakieś mody i inne tego typu rzeczy to ocena na pewno wzrośnie :)


Jest już sporo modów poprawiających grę o 100-200% imo. No i poziom legendarny w Rome 2 to chyba podstawa ze względu na popsute AI ;)

dzony66
09-09-2013, 22:11
Wgrałem mod do brudu i jest już zupełnie inaczej. "Puste" miasta powoli znikają i rosną jakieś większe siły na około. Poziom też zwiększyłem :) Chociaż nie wiem czy jak zmieniłem podczas gry z poziomu hard na legendarny to czy ta zmiana zadziała. Sam mod to brudu znacznie powiększył moją ocenę. Nie żeby mi ten brud przeszkadzał, jakoś sobie sam z nim radziłem, no ale jakoś dziwnie mi się grało w rome z myślą, że 90% państw przegrywa "wojnę"z powodu braku chęci umycia się....

Radek120
11-09-2013, 09:49
to ja napisze gram od premiery już mam trzy kampanie w toku, Rzym Przegięty jeśli chodzi jednostki mam kohorty legionów i pretorian kosze wszystko równo jak wróg ma przewagę 5.1 lub większą to też ich miażdżę,
dodam że gram tam na normalu mam 40 turę i zdobytą prawię całą Europę. Druga to Egipt skończyła się 30 turze jednostki papierowe dla mnie albo ja nie umie nim grać tam też normal. teraz Germania hard druga tura trzy wojny na raz poziom hard. Co do gry to nie mam takich bugów jak opisują ale, ai dziwne rzeczy robi raz miałem tak że poszedłem armią na ich stolicę a oni wyszli armiami i już nie wrócili a mieli jedno to miasto i
paru turach padli. lepszy numer puste miasto bez budynków. Ogólnie gra fajna ale bugowana.

Uruk haj
12-09-2013, 19:08
Na swój pierwszy raz zagrałem własną bitwę i ta jedna bitwa wystarczyła abym odpuścił sobie tą grę, skuteczność jazdy w pościgu jak dla mnie woła o pomstę do nieba, a kiedy zobaczyłem jak wojak po otrzymaniu ciosu pada na kolana rozkłada ręce i dopiero po jakimś czasie pada na ziemię miałem dość. :x I dlaczego w oknie technologii u greków na obrazku są rzymianie . Na razie dziękuje za taką grę.

mikulpl
14-09-2013, 10:51
Gra wydana przedwcześnie.. pełno bugów, słaba optymalizacja. A.I załamuje. Mam wrażenie że można za to podziękować firmie Sega, której zależało na szybkim zarobku. 40% większy budżet niż inne gry z serii został większość przeznaczony na reklamę chyba.

Najgorsze jest to że jako osoba która uwielbia grać Hellenistycznymi frakcjami nawet po "spatchowaniu" gry i tak zostanę z niedziałającą grecką falangą, której "opcja formowania falangi" jest chyba tylko po to żeby ładnie wyglądać oraz falangą macedońską która więcej walczy mieczami niż sarrisami.
Grecka falanga w pierwszym romie nie była zbyt dobrze odwzorowana dlatego liczyłem na tą grę jednak niestety teraz to bardziej drużyna włóczników niż falanga.
Jak to możliwe że pomiędzy dwiema takimi samymi jednostaki hoplitów - jedna w "formacji" , druga nie. Ta druga wygrywa mniej więcej połowę razy ??

Kiedy zobaczyłem pierwszy filmik CA z macedońskimi falangami i tylko 3 rzędy pik ułożone poziomo (tak naprawdę rzędów było 4-5) pomyślałem że to tylko błąd kosmetyczny i nie ma co się go za bardzo czepiać teraz wiem że pogorszyło to całą mechanikę działania jednostki bo za łatwo się przebić przez pierwsze 3 szyki i doprowadzić do walki na miecze przez co jedyne co ratuje jednostki falangi to wysokie staty, a nie po to mi falanga żeby mieć twardą jednostkę mieczników.

Arroyo
14-09-2013, 10:53
viewtopic.php?f=471&t=13850 (http://forum.totalwar.org.pl/viewtopic.php?f=471&t=13850) swoje odczucia z gry mogłeś tu zapisać... a nie zakładać nowy temat.

mikulpl
14-09-2013, 10:57
Ok, moja wina. Proszę o wybaczenie.

Wezo
14-09-2013, 13:40
http://www.youtube.com/watch?v=VdpIENG0Y2k

http://www.youtube.com/watch?v=SGFcUWzzO-8


hahahh wszystko na temat wrażeń z gry !!! Przynajmniej ten filmik z początku to frajda .....

Starali się jak nigdy a wyszło jak zawsze.

Pampa
14-09-2013, 19:21
Chyba już po raz 10 ten sam filmik przewija się przez forum :|

adriankowaty
15-09-2013, 09:54
Kupiłem w piątek, gram trochę Macedonią i stwierdzam, że ta gra wyszła średnio.
1. Tragiczne AI - co z tego, że wypowiedzą ci wojnę wszyscy sąsiedzi, skoro ich armie zwiewają gdzie pieprz rośnie, gdy wejdą na ich ziemie siły gracza? Przykład z mojej kampanii macedońskiej - posłałem armię milicji na wrogi Tylis. Ich armia (lepsza od mojej) zwiała z ich stolicy i ukryła się w lasach. Po dwóch turach znalazła się - maszerowała sobie na moją Pellę - niby ok, ale czemu szturmowała miasto ze szkolącą się armią i silnym garnizonem? Na polu bitwy też cuda - wystarczą 2 oddziały harcowników, by podzielić siły wroga na 3 części i z łatwością ubić im oficera. Dla sprostowania - gram na środku skali, by oceniać to miarodajnie.
2. Tłumaczenie - tu może oberwać zarówno "genialna" Cenega jak i CA. A więc kwiatki w stylu - pikinierzy, nosiciele tarcz czy piesi kompanii, część nie przetłumaczonych zwrotów z angielskiego, liczne błędy w encyklopedii.
3. Cele/zwycięstwa - tu na plus. Rozdziały, różne typy zwycięstw - co umila grę.
4. Optymalizacja - powiem tak: mam w zwyczaju grać na najniższym poziomie ustawień graficznych, a i tak gra się często zwiesza i zastanawia (szczególnie podczas bitew). Dziwi mnie to, bo mój pecet generalnie spełnia wymagania graficzne R II, a nawet jest lepszy, np. pod względem procesora i pamięci RAM.
5. Encyklopedia - jak dla mnie dość niedorobiona, wątki opisane pobieżnie i nie dokończone.
6. Gospodarka - tu na plus: rozbudowane drzewko budynków, możliwość rozbudowy miasta za nadwyżkę populacji, kwestia brudu (którego się zwalcza takimi budynkami jak np. aquae ductus).
7. Technologia - tu też dobrze, uporządkowana i usystematyzowana.
8. Stronnictwa - nawet ciekawy pomysł, choć nie aż tak odczuwalny w przypadku grania taką Macedonią.
9. Dyplomacja - nawet ciekawa, aczkolwiek brakuje paru opcji negocjacyjnych, jak np. wymiana regionów.

edeggg
17-09-2013, 11:50
wojacy wskakują do wieży oblęzniczej a wjeza jedzie sama heheeh pojeba...

Aplik
03-10-2013, 14:53
Niesmak i zniechęcenie - to moje pierwsze wrażenia po odpaleniu tej wersji beta gry - tak ją chyba należy nazwać, według mnie jest niedopracowana i nie powinna się ukazać w takim stanie.

Podkreślić pragnę, iż jestem fanem gier z tej serii, temu też tym bardziej nie-dowierzałem co mnie spotkało po odpaleniu tej pozycji.
A teraz krok po kroku jak wyglądało podkopanie mojej wiary w ROME II:

1) Intro - daleko mu do tego nawet z Medievala II czy Rome I, nie mówiąc już nawet o tym z Shogunie II które jest istną perełką. Ale myślę sobie intro to intro - gra i tak będzie zajebczysta jak wszystkie inne części.
2) Grafika mapy kampanii - brzydka....w porównaniu z Shogunem - tęczami, strumyczkami (gejszami;) ), ta jest paskudna, do tego wolno się wczytują obszary (chyba wzorowali się na google earth), zwiększam detale, i nadal nie jest to to, co oczekiwałem, do tego zaczyna się pkt 3,
3) Optymalizacja - tu już wszystko chyba zostało powiedziane czyli: ściny, lagi, czary zarówno podczas walki jak i mapie kampanii. Poprzednie odsłony śmigały na High bez problemowo.
4) Ikonki - totalnie do mnie nie przemawiają - ikonki wojaków, te w miastach - co budować, rozumiem że to kwestia przyzwyczajenia, ale te z Shoguna prezentowały się znacznie lepiej.
5) AI - moje 3 jednostki na 7 jednostek w osadzie. Przeciwnicy nawet się nie ruszyli jak zdobywałem centrum, jak ich zaatakowałem to nie odpowiedzieli.... Gram na bardzo trudnym poziomie trudności.
6) Walka - jakoś takoś prymitywnie, jednostki jak biegną to w "kupy" się zbijają i lecą bez składu i ładu.
7) Grafika podczas walki..... Mam ustawione na bardzo wysokie (myślę niech tnie ale niech wygląda) - uważam, że to co ma do zaoferowania Shogun II - jest czymś znacznie lepszym. Otoczenie, budynki, drzewa - po prostu brzydkie. Ale chociaż jednostki fajnie wykonane - to trzeba oddać Twórcą.
8) Potencjał - bardzo mi się nie podoba że gra o tak wielkim potencjale została tak zje*ana, a Twórcy polecieli na kasę.

Barsa
03-10-2013, 17:56
Jak ja się cieszę, że tego nie kupiłem.... wydam tę kasę na Fifę czy GTA i będę zadowolony popylając w któraś z tych gierek. Co prawda grałem tylko kilka godzin u kumpla ale po tym swoim graniu, przeczytaniu dodatkowo co piszecie na forum oraz szczególnie opiniach graczy z multi i trzeba rzecz, że ta gra to chłam... niektórzy piszą, że to beta wersja, ja uważam, że ta gra na wersji 9.999999 nie osiągnie klimatu shoguna I czy medievala I, nie będzie tak grywalna jak mtw 2 czy rtw 1... nie wiem co się stało, zespół się zmienił, chcą teraz tylko kasę brać dając szit w zamian, robią grę dla hamburgerów z USA, nie wiem ale to drugi Gothic Arcania i nic więcej. Tylko jest kłopot, że zamiast Gothica mam Wiedzmina, a Total War za bardzo nie ma czym zastąpić...

Aplik
03-10-2013, 18:42
W sumie zgadzam się ze wszystkim co powyżej napisałeś:D po za 1 - ROME ma ten potencjał - jak tylko grafikę poprawią, AI i setki innych spraw - będzie naprawdę super gierka. Nadal Shogun 1 i 2 dla mnie lepsze będą z powodu klimatu - no ale liczę że grywalność w ROME będzie większa. Już pomiędzy lagami i nienawistnymi okrzykami w stronę monitora dostrzegłem że rozwój miasta jest bardzo obiecujący - a same planszę przy obleganiu znacznie lepsze niż w Shogun - choć graficznie niespecjalnie (bardzo wysokie detale - te z shoguna znacznie lepsze przy tych samych ustawieniach).

Pozostaje tylko pytanie - dlaczego. Dlaczego zgodzili się wydać coś takiego - nie mają serca ani rozumu? -to niech idą do orange :D Mam nadzieję że choć trochę im wstyd :)

ps: w sumie ciekawa sprawa z tymi nowymi grami - gothic 1 oraz 2 - wymiatają - kolejne części klapa... Dragon age tak samo, mass effect - same story - mam nadzieję że to tylko potknięcie wywołane przez nacisk wydawców a nie nowa moda.

Barsa
03-10-2013, 18:56
Tylko, że ta gra jest na silniku stworzonym pod "pif paw" Empire... ale jeszcze byłoby ok, gdyby ten silnik był ok... Klimatu nie poprawią, grywalność na mapie kampanii tak ale co z tego jak w bitwie będzie bryndza, a do tego jak dla mnie AI kompa nie zmieniło się na plus, ani na mapie kampanii, ani tym bardziej w bitwach...

Aplik
03-10-2013, 19:23
AI to tragedia - więc zmiana jest tylko na gorszę :D Ale to może jakiś mod załatwi - Darth mode czy jakoś tak w Shogunie czyni cuda - zwłaszcza AI. No ale wpierw potrzebna nam działająca gra ;) mody modami ale tutaj potrzeba czegoś znacznie więcej. Brałem swojego czasu udział w beta testach 2-ch odsłon call of duty....obie wersje na etapie beta posiadały mniej problemów z optymalizacją niż końcowa wersja ROME 2...

Barsa
03-10-2013, 20:00
Co śmieszniejsze u kumpla nie ma problemów z optymalizacją, a ma podobnego kompa do mojego, tylko zamiast mojego i5 2500k, ma 3570k, a tak to 8gb ram i hd7870 i śmigają bitwy typu Rafia na prawie najwyższym poziomie grafiki(jakieś tam głupoty powyłączane).... także to też dziwne z tą optymalizacją, widać chodzi to jak chce...

dawid621
03-10-2013, 20:21
AI to tragedia - więc zmiana jest tylko na gorszę :D Ale to może jakiś mod załatwi - Darth mode czy jakoś tak w Shogunie czyni cuda - zwłaszcza AI. No ale wpierw potrzebna nam działająca gra ;) mody modami ale tutaj potrzeba czegoś znacznie więcej. Brałem swojego czasu udział w beta testach 2-ch odsłon call of duty....obie wersje na etapie beta posiadały mniej problemów z optymalizacją niż końcowa wersja ROME 2...

Stary teraz to dales czadu :lol: porownujesz cod do total wara? Czlowieku tak na chlopski rozum sobie pomysl ile w jednej grze jest wymaganych od procesora obliczen a ile w drugiej. Juz nie wspomne ze cod jest robiony na bardziej wydajnym silniku niz romek. No i przede wszystkim to zupelnie inny gatunek gry.

Aplik
03-10-2013, 22:19
Ale co za różnica czy to fps, rpg, mmorpg, hentai date games - czy tetris - z Twojej wypowiedzi wynika, że skoro rome to strategia to jest to usprawiedliwione :D Według mnie jest przeciwnie - nigdy w strategiach nie spotkałem się z takimi problemami, już prędzej w fps-ach przytrafiało mi się że coś się ścinało albo przeciwnik wbiegał w ścianę ;) .
Przywołując cod-a wskazuje tylko, że w wersji beta gry można się spodziewać tego, co się dzieje w bądź co bądź końcowym produkcie jakim jest Rome 2. Porównanie jest jeszcze tym bardziej wskazane (choć nie zamierzone pierwotnie) - gdyż jak wiemy cod ma odsłonę co roku (zaraz będzie cod jedai attack i cod alien vs predator 2), więc nacisk na tempo wydania jest jeszcze większy, temu też moje niezrozumienie tak pośpiesznej decyzji z wydaniem tak niedopracowanej finalnej wersji. Słowem końca - mówię o cod bo tylko z nim miałem styczność w fazie beta - ale przekłada się raczej to na wszystkie gatunki :)

A żeby admin Nas nie zabił za offtop - po zagraniu w Shoguna 2 - podtrzymuje moje negatywne wrażenia do rome 2, choć przeprosiny CA mnie zadziwiły i trochę mnie ostudziły :D

p.s: żeby nie było że jestem funboyem coda - moja przygoda skończyła się na cod mw ;)

Gregoriani
24-02-2014, 12:42
DLACZEGO UWAŻAM ROME II ZA NAJNUDNIEJSZĄ GRĘ Z SERII
Zacznę od tego, że z tą serią jestem od jej początku, a więc od Shoguna, i spędziłem przy niej tysiące (jak nie więcej) godzin. W Rome II grałem około 150 godzin. Zazwyczaj na modach. Po pierwsze jest zbyt dużo państw, i miast. 90 % bitew to oblężenia. Te dwie rzeczy powodują, że gra jak dla mnie jest najgorsza z serii.
Pozdrawiam.

dawid621
24-02-2014, 17:31
A ja dla rownowagi powiem ze to obecnie jedna z najlepszych czesci wg mnie, po dluzszej przerwie niedawno wrocilem do gry, rozpoczalem nowa kampanie i trzeba przyznac ze jest naprawde cholernie ciekawa, uklady miedzy panstwami potrafia sie zmieniac z tury na ture, w dodatku potrafia tworzyc sie naprawde ogromne imperia sterowane przez AI, ktore wrecz wchlaniaja mniejsze panstewka, samo AI zrobilo spore postepy ( niestety oblezenia dalej leza i szczerze to wole stracic osade niz rozegrac taka bitwe recznie) aczkolwiek w bitwie otwartej Ai potrafi miec przeblyski geniuszu. Jesli chodzi o finanse to tez wedlug mnie sa spore zmiany, mam dosc duze panstwo, armii zaledwie kilka a nie powiem zeby kasy mi nie brakowalo (wczesniej na dalszym etapie gry przychody byly tak olbrzymie ze zupelnie na pieniadze nie zwracalem juz uwagi). Optymalizacje rowniez wyraznie poprawili, chociaz mapa kampanii moglaby czasem dzialac nieco plynniej. Przyznam tez ze mam gre mocno zmodowana, wiec tak do konca nie wiem czy to CA wprowadzilo tyle zmian czy to wina moderow, wazne ze gra sie w to bosko ;)

( ͡º ͜ʖ ͡º)
24-02-2014, 19:37
Szkoda, że u mnie nie zdarzają się żadne przebłyski geniuszu AI. Według mnie jest odrobinę lepiej niż na początku ale ogólnie to dalej kaszana.

mardar282
26-02-2014, 09:11
A ja dla rownowagi powiem ze to obecnie jedna z najlepszych czesci wg mnie, po dluzszej przerwie niedawno wrocilem do gry, rozpoczalem nowa kampanie i trzeba przyznac ze jest naprawde cholernie ciekawa, uklady miedzy panstwami potrafia sie zmieniac z tury na ture, w dodatku potrafia tworzyc sie naprawde ogromne imperia sterowane przez AI, ktore wrecz wchlaniaja mniejsze panstewka, samo AI zrobilo spore postepy ( niestety oblezenia dalej leza i szczerze to wole stracic osade niz rozegrac taka bitwe recznie) aczkolwiek w bitwie otwartej Ai potrafi miec przeblyski geniuszu. Jesli chodzi o finanse to tez wedlug mnie sa spore zmiany, mam dosc duze panstwo, armii zaledwie kilka a nie powiem zeby kasy mi nie brakowalo (wczesniej na dalszym etapie gry przychody byly tak olbrzymie ze zupelnie na pieniadze nie zwracalem juz uwagi). Optymalizacje rowniez wyraznie poprawili, chociaz mapa kampanii moglaby czasem dzialac nieco plynniej. Przyznam tez ze mam gre mocno zmodowana, wiec tak do konca nie wiem czy to CA wprowadzilo tyle zmian czy to wina moderow, wazne ze gra sie w to bosko ;)

Po 3 miesiącach przerwy wróciłem do gry w Rome 2 i moja ocena jest również pozytywna ( o oblężęniach nie wspomnę bo każdy wie że od września leżą), im bardziej się jednak wgłębi w grę tym bardziej widać jak bardzo jest ona złożona i wielowarstwowa (ekonomia,armia,rozwój,dyplomacja, wydarzenia itp itp.).
Moja ocena jest taka że (po poprawieniu oczywiście oblężeń w patchu 10 ) Rome 2 ma dużą szanse na wyparcie kultowego młodszego brata z 2004 roku (wszyscy już zapomnieli o wadach Rome 1, gdzie nie istniała w zasadzie nawet dyplomacja,gra przez rok wywalało do pulpitu itp)
Grając Rzymem na poziomie trudnym uważam że wbrew pozorom nie jest to frakcja łatwa, obrona Italii w dobie :) pływających armii jest sporym wyzwaniem.Każdy uczciwie musi przyznać że grając Rzymem ma się wojnę z Etruskami na początek,Kartaginą na południu,Spartą,Epirem,lądujący gdzie tylko mogą, a na północy od 30 tury zaczyna się 3 i 4 teatr wojny z barbarzyńcami.Budżet Rzymu nie pozwala w 50 turze na utrzymaniu zbyt wielu armii, nawet przy uważnym zrównoważonym stawianiu budynków, i dobrze że tak jest.Pamiętam jak w Neapolu postawiłem dwa warsztaty w tym kowala, brud + 20, bunty i musiałem je po prostu zburzyć, to jeden z wielu pozytywnych przykładów Rome 2.Celowo nie pisze o drzewku rozwoju czy kartach jednostki bo wszyscy to wiemy, natomiast napisze Wam tylko że ściągnąłem sobie moda na karty jednostek, po prostu niesamowita różnica w grze (estetyczna różnica oczywiście).Gra ma w sobie to coś,że z przyjemnością po 90 dniach do niej powróciłem i pozostane już chyba :),pozdrawiam

Gnejusz
26-02-2014, 12:10
Ja natomiast uważam, że Rome 2 nadal jest ukończony jedynie 30-40%, no początku pisałem, że to gniot wypuszczony w pośpiechu żeby zarobić na wikiwanych miłośnikach serii. Teraz powoli zmieniam zdanie ale grająć w DeI i korzystająć z kilku dodatkowych submodów widzę całą nędzę czystej wersji gry. najbardziej jednak oburza mnie optymalizacja, GEM ważacy tyle co 1,44 MB poprawia tąkwestię o dobre 50%... Zupełnie nie rozumiem twórców gry, wiem, że mają umowę z NVidia ale pomimo tego nie pojmuję wypuszczenia gry z tak wysokimi wymaganiami podczas gdy amator w kilka dni poprawił to o tak ogromną różnicę. Dodatkowo na czystej Romie 2 nic się nie dzieje poza chmarami RPG-owskich agentów komputer pozwala nam beztrosko podbijać kolejne prowincje. Aha... - jest jeszcze wojna domowa a raczej bezsensowny respawn jednostek mający sprawić wrażenie, żę Ai w tej grze istnieje. Tym razem wypuścili grę o 6-12 m-cy za wcześnie, takiej niedoróbki nie kupiłem jeszcze nigdy i nauczony na przyszłość kolejny ich produkt kupię dobre pół roku po premierze jeżeli będzie miał dobre opinie na forach.

majkel1256
02-03-2014, 17:12
Jak uważacie gra jest warta kupna ? Poprawiono AI od ostatnich części oraz jak stoi optymalizacja proszę o odpowiedź.

Gajusz Mariusz
02-03-2014, 17:22
Odpowiedzi będziesz miał tyle ilu piszących. Ale AI na pewno nie poprawili :( Optymalizacja- temat rzeka. Ogólnie to tak jak z filmem, dla jednych hit, dla drugich shit ;) Musisz zaryzykować :idea: Ale pamiętaj o jednym- SĄ MODY!

majkel1256
02-03-2014, 17:25
Ok dzięki za opinie.

Ituriel32
02-03-2014, 17:57
Up
Przejrzyj "Opinie i wrażenia graczy" i ten, a będziesz mieć jakiś obraz.

gogles
04-03-2014, 13:25
Witam... od chwili premiery gdy wojska SI obracały się tyłem do mojej konnicy, minęło troszkę czasu. Czekałem jak SI zacznie sobie radzić w oblężeniach... ale z obawy że te czasy nie nadejdą, postanowiłem zagrać na patchu 9. Bez modów bez niczego. I krótko o tym co mnie zaskoczyło, oraz o tym co jeszcze wymaga naprawy, naprawy oraz ... naprawy :)

+ Optymalizacja. Jest dobra. Na Ekstremalnych ustawieniach działa mi gra obecnie na 35-40 klatkach. Przy największej bitwie, około ~10k wojów liczba klatek spadła do 20. Tury lecą też w miarę szybko... zwłaszcza jak się ma w pamięci grę z dnia premiery.

+SI (AI jak kto woli), na mapie kampanii mnie zaskoczyło bardzo, ale to bardzo pozytywnie. Nawiązałem sojusz obronny z SI. Wróg postanowił zaatakować jedno z moich miast które nie było pilnowane... mało tego. W promieniu kilku tur nie było nawet małej armii. Nawet nie wiecie pod jakim wrażeniem byłem gdy sojusznik stanął przy moim mieście dwoma swoimi armiami. Pokonał wroga i się wycofał na swoje pozycje... Duży pozytyw. Poza tym gdy ja atakowałem, Si wysyłało za moimi armiami swoje do pomocy. Pisze jeszcze raz, gram bez żadnych modów. Dosłownie Armie SI szły za moimi. Fajnie to wyglądało.
SI na polu bitwy, też mnie zaskoczyło na plus. Choć tu zdarzały się błędy.

+Wyważenie jednostek/budynków/technologi jest lepsze niż w dniu premiery. Wtedy był dramat, nie ważne jakie jednostki miałeś... każda była imba. Brud szalał w miastach tak bardzo że nie dało się ich rozwinąć. A technologie dawały mało...
Teraz jest znacznie lepiej.

+Grafika. Gram na ustawieniach Ekstremalnych i w zbliżeniu gra cieszy oko... nie powiem. Ale tylko podczas bitew... bo mapa kampanii to... **

- Grafika. Nie wiem co nam pokazują twórcy gry... ale nawet na Ekstremalnych ta gra nie wygląda tak pięknie jak na ich filmikach. Mapa kampanii jest pusta... Jak masz jakieś ziemie rozległe na stepach, to na nich potrafi być jedno wielkie nic, poza drogą. Smutne. Kilka szczegółów by się przydało.
Poza tym, gdy szybko przeskoczę w jakieś miejsce na mini-mapie... to przez ułamek sekundy widać jak mapa się dogrywa....

-SI na polu bitwy działa naprawdę dobrze. Lecz są błędy. Walczyłem z plemionami na stepach. Masa konnych łuczników, którzy strzelają podczas jazdy. Gdy klikniesz swoim odziałem "atak", odziały wroga cofając się dalej strzelają co ma sens, a dziesiątkuje twoje armie. Ale wystarczy już kliknąć swoim odziałem za pozycje wroga... i odział konnych łuczników już stoi w miejscu... a nasi wojowie wbiegają "całkiem przypadkowo" w wroga, który przecież nie był atakowany... więc nie uciekał.

- Polityka wewnętrzna... troszkę już ją zrozumiałem, nie jest diabeł taki straszny jak go malują... ale mimo wszystko dało sie ten element zrobić sto razy lepiej. (a przynajmniej dwa razy lepiej ;-) )

- Oblężenia

- Drobne błędy wszech obecne...

- Mimo wszystko... nie to nam obiecywali twórcy... mydlili nam oczy, pokazywali gruszki na wierzbie, a gra ponad pól roku po premierze dalej jest średniakiem na mocne 7/10

Grałem na poziomie b. trudnym, około 100 tur, gdy to zawiązała się koalicja na mnie i SI mnie pokonało :) Nie toczyłem bitew morskich.
Teraz siadam na kolejną kampanią tym razem z modem DeI ;)

Pozdrawiam.

( ͡º ͜ʖ ͡º)
04-03-2014, 15:07
Po mojej ostatniej kampanii doszedłem do wniosku, że AI potrafi w miare logicznie myśleć i wykorzystywać sytuacje, tylko jeżeli cała akcja zamyka się w 1 turze. Jeżeli nie ma żadnych wrogów w zasięgu 1 tury to AI głupieje i jego działania przypominają tor lotu elektronu wokół jądra atomu. Armie biegają i pływają sobie w losowo wybranych kierunkach czasami zachaczając o wrogie miasta i armie.

Gajusz Mariusz
04-03-2014, 15:09
Zauważyłem że tak zachowują się szczególnie floty. Czasami pływają byle być poza zasięgiem mojej floty, ale w jakim celu i gdzie to samo AI nie wie i wiedzieć nie będzie...

( ͡º ͜ʖ ͡º)
04-03-2014, 15:11
Najciekawsze, że AI masowo wysyła na morze też swoje armie, nawet gdy w pobliżu kreci się twoja regularna flota.

gogles
04-03-2014, 16:34
Po mojej ostatniej kampanii doszedłem do wniosku, że AI potrafi w miare logicznie myśleć i wykorzystywać sytuacje, tylko jeżeli cała akcja zamyka się w 1 turze. Jeżeli nie ma żadnych wrogów w zasięgu 1 tury to AI głupieje i jego działania przypominają tor lotu elektronu wokół jądra atomu. Armie biegają i pływają sobie w losowo wybranych kierunkach czasami zachaczając o wrogie miasta i armie.

Odniosłem inne wrażenie. Ja miałem wroga na północ od moich pozycje. Całą dużą prowincje do przejścia i armia sojusznicza wspierała mnie bardzo aktywnie. Odległość na 3-4 tury marszu. Jak zbierałem odziały przy granicy z wrogiem... automatycznie na moje ziemie wchodził sojusznik aby pomóc. Podążał za mną. Możliwe że był to przebłysk genialności AI. Podobna sytuacja w obronie gdzie Ai widząc że się nie obronie, stawało przy moim mieście w obronie.

Warto chyba tu dodać że stosunki z moim sojusznkiem wynosiły zaledwie ~60 punktów... więc bardzo niskie.

Przy morzu za bardzo nie grałem więc ciężko wypowiedzieć się. Czekam na DeI 0.8 bo chce przetestować teraz grę z tym modem

Brzezik
04-03-2014, 16:50
Najciekawsze, że AI masowo wysyła na morze też swoje armie, nawet gdy w pobliżu kreci się twoja regularna flota.


Tak chyba tylko ty masz na poziomie łatwym

( ͡º ͜ʖ ͡º)
04-03-2014, 16:59
Może masz szczęście po prostu, albo ja mam pecha zawsze. A jak duże państwo miałeś i ilu sojuszników miałeś? Może AI głupieje jak jest was za dużo albo jak ty już sie mocno rozrośniesz.

Ituriel32
04-03-2014, 17:17
Sztuczna inteligencja na mapie kampanii działa losowo, lub działa tu dużo czynników. Mi wczoraj Dumonii podczas gry Brytami, rozpierzchli się po prowincji i morzu, pomimo przewagi. (Oddali miasto bez walki.) Często też wysyłają armie w morze. Zazwyczaj gram na trudnym.

Największymi plusami tej gry są:
- Dyplomacja.
- Zróżnicowanie frakcji w prowadzeniu.

gogles
04-03-2014, 17:55
Może masz szczęście po prostu, albo ja mam pecha zawsze. A jak duże państwo miałeś i ilu sojuszników miałeś? Może AI głupieje jak jest was za dużo albo jak ty już sie mocno rozrośniesz.

Grałem na bardzo trudnym, sojusznik jeden... hmm nie pamiętam nazwy ale jest to też nacja grywalna. Państwo z 3 pełnych prowincji w chwili tego wydarzenia. Jeśli założymy że prowincja składa się z obszarów (3-4 miasta) To AI podążało za mną przez właśnie 3-4 obszary. Z 2-3 razy mialo to miejsce. Jak bym wiedział że takie rzeczy się dzieją to aż bym porobił zdjęcia F12 ;)

ps. aha... Co ciekawe raz zbierałem wojska na granicy i AI uderzyło we mnie pierwsze. Bitwę przegrałem a sojusznik który szedł właśnie w moją stronę się wycofał :) Gdy znowu się zbierałem to znowu się ruszył.

Możliwe że tylko AI na wodzie nie ogrania... ciekawe. W końcu to Rome II

( ͡º ͜ʖ ͡º)
04-03-2014, 18:20
Nie mówię, że mi sojusznik nigdy nie pomagał. Kilka razy zdarzyło się, że robił dokładnie to co od niego oczekiwałem, ale zdarzało się to bardzo rzadko. Co do gry na morzu to AI cały czas bez żadnego celu wysyła swoje armie w morze, w następnej turze wraca żeby zaraz znowu gdzieś popłynąć. Dodam, że gdy armia wraca do miasta to zostaje w porcie na statkach transportowych...

Husarz_PL
07-03-2014, 16:54
Gram na patchu 9 i naprawdę jest spora różnica między 8 i 9. Sojusznicy teraz naprawdę pomagają, starają się zdobyć wyznaczony cel, wspierają armiami itp. Niestety nadal przeciwnicy spamują agentami 1 miasto co jest wyjątkowo irytujące. Reszta jw. Podobnie jak moi przedmówcy zgadzam się z tym, że gra jest w tej chwili znacznie lepsza niż w dniu premiery.

adriankowaty
07-03-2014, 19:33
Powiem szczerze, że ta gra byłaby naprawdę dobra, gdyby nie dwie rzeczy: zalew szpiegów i dosłowne przeludnienie drobnicą polityczną. To nie jest śmieszne, że połowa ziem w Azji Mniejszej uważa za zasadne terroryzowanie takiej Seleucji.

dawid621
07-03-2014, 19:58
Jak nie chcesz miec zalewu szpiegow, to wgraj sobie moda ulepszajacego kampanie od radiousa, powoduje on ze mniejsze panstwa beda miec do dyspozycji tylko po 1 z kazdego rodzaju agentow. Ja gram na tym modzie i sobie go chwale. A co do terroryzowania Seleucji, no to coz, taka juz specyfika grania tym panstwem :D Dla pocieszenia powiem Ci ze Macedonia, Kartagina czy Epir tez nie maja latwo ;)

( ͡º ͜ʖ ͡º)
07-03-2014, 20:43
Nie rozumiem jaki wy macie problem z tymi agentami. W mojej ostatniej kampanii single bez problemów przejmowałem albo zabijałem każdego agenta który mi się nawinął. Każdy kolejny był dla mnie tylko wzmocnieniem. Jak ostatnio tą kampanie grałem to pamiętam że miałem chyba z 20 czempionów przy limicie 4.

mardar282
12-03-2014, 10:13
Witam, moja pozytywna ocena gry Rome 2 po rozegraniu prawie 300 godzin ( trzy miesiące miałem przerwy, uważając produkt za niegrywalny) jest następujący :

- na polu bitwy (bez bitew w osadach i oblężeniach) bardzo dobry AI , ośmiele się napisać lepszy niż w Rome 1 do czasów nawet Shoguna 2 .

- na poziomie trudnym i bardzo trudnym po patchu nr 9 najbardziej wymagający przeciwnik na mapie kampanii, mówie o aktywności, ruchach armii, reakcja przeciwnika np. na wyjście floty transportowej na wody,od razu wysyła swoją flotę celem przechwycenia, grając Rzymem to standart, nigdy wcześniej nie było tego typu działań.Grając Rzymem nie zgodze się na dzień dzisiejszy że jest łatwa frakcja, przez pływające armie but Italski staje się dziurawy jak sito i trudny do obrony (wojna z Kartaginą,Libią,Sparta na południu) na północy barbarzyńcy, Etruskowie na Korsyce atakując stale środkową Italię.Powtarzam nigdy w historii Total War nie było tak ciekawie, bo we wrześniu gra była nudna jak flaki z olejem, na dzień dzisiejszy to zupełnie inna gra.

-tradycje armii, rola szpiegów, itp, rozwój miast w którym naprawdę trzeba kombinować, można się kłócić o walor estetyczny, ale przyznać trzeba że skończyło się definitywnie stawianie tych samych miast jak we wszystkch Total War.

- mapa kampanii doskonała jak dla mnie w porównaniu do młodszego brata, ogrom odległości, dużo różnych panstw a nie morze buntowników jak w Romie 1.

-technologie, rozwój cywilny lub wojskowy, dyplomacja ( na przyzwoitym poziomie, brak mi sali dyplomacji jak w Shogunie2) cała złożoność Rome 2 jest taka, że im dłużej grasz tym bardziej wciąga ogrom zadań, i nie ma chwili spokoju.

Celowo nie pisze o znanych nam wszystkim mankamentach, ale może już czas aby po 6 miesiącach zacząć pisać to co jest dobre , bo proszę mi wierzyć we wrześniu ubiegłego roku Rome 2 był dla mnie pusty , pasywny, całkowicie głupi nawet na mapie kampanii, i po prostu nudny.W chwili obecnej oceniam go wyżej od wszystkiego co do tej poryy stworzyli Panowie z CA. Jeśli nie zgadzacie się z moją opinią, uszanuje różne zdania, ale nie walczcie proszę sami ze sobą,obrażając innych na forum bo mają inna ocenę gry tylko wyrażajcie swoje merytoryczne opinie.Byłem sceptycznie nastawiony, wręcz wrogo nastawiony po premierze, było mi przykro i czułem się oszukany jak wszyscy,wydając 60 dolarów..., potem trzy miesiące przerwy ,kolejne patche,powrót do gry i uważam że jest bardzo przyzwoicie (oblężenia, zostawiam bez komentarza).Po wgraniu modów:karty jednostek, 4 pory roku,karty agentów, Centurioni w kohortach, w zasadzie kosmetyka w estetyce gry, gra mi się nareszcie dobrze.Pozdrawiam wszystkich.

dawid621
12-03-2014, 12:23
a juz myslalem ze jestem osamotniony twierdzac ze rome 2 to na chwile obecna najlepszy total war ;) mozna powiedziec ze z brzydkiego kaczatka wyrosl na labedzia, wiadomo gra ma swoje wady do dzisiaj, ale zalet ma zdecydownie wiecej. Szczegolnie jak sie wgra kilka modow ;)

Gajusz Mariusz
12-03-2014, 12:34
A ja mam swoje zdanie pod avkiem :D