PDA

Zobacz pełną wersję : Jak oceniasz bitwy historyczne. [ankieta]



Guminbear
14-09-2013, 21:51
Masz 2 punkty. Jeden na fajność bitew, czyli czy ta bitwa zrobiła na mnie wrażenie i miło się w nią gra, ostatni punkt na resztę pytań.

Ogólnie uważam, że bitwy są za łatwe. W upadku samurajów kampania Saigo była naprawdę wymagająca i długa. Tutaj oprócz oblężenia Kartaginy można przejść do 10 minut każdą bitwę. Las Teukoburski jest najłatwiejszy. Nie ma tam praktycznie żadnej walki. Blokady uciekają bo 5 sekundach. Po prostu idź z punktu A do punktu B. lecz najbardziej mi się podobał pod względem gameplayu, mimo wszystko jest to uczucie zagrożenia i epickości. Nil mógłby być dobrą bitwą, gdyby wróg trzymał szyk na wzgórzu a nie biegał od lewej flanki do prawej. Bitwa Egiptu vs Seleuków zrobiła na mnie na początku wielkie wrażenie. Wygrałem na trudnym tylko dlatego, że miałem jeszcze łuczników, którzy strzelali szybciej niż wróg biegł, ale kiedy grałem na legendarnym przeszedłem bez problemu, kiedy rozwaliłem łuczników rydwanami co spowodowało szarże całej ich armii na moich pikinierów. Kartagina to jakaś żenada. Wrogie katapulty bugują się na uliczkach. Wróg nie broni murów przy głównej bramie. Nie wchodzi też na mury co pozwala wystrzelać główną cześć armii. Tylko ten oskryptowany kontratak zrobił mi coś. Bitew jest za mało. Tylko 4 z samymi rzymianami i państwami hellenistycznimi.. Mam nadzieję, że w przyszłości jak będzie więcej dzięki dlc to nie będą chorować na syndrom szoguna gdzie prawie każda bitwa miała coś wspólnego z Oda/Tokugawa a nic z Date, Shimazu czy Chocapic. Plus za to, że każda bitwa przedstawia inny tryb.
Nil lądowa-wodna, Kartagina oblężenie, las zasadzka oraz lądowa przy diadonach.

To moja pierwsza ankieta i miałem pewne trudności z ułożeniem pytań. Są to historyczne bitwy i początkowo były pytania o historyczność, ale później uznałem, że to my zdecydujemy czy królowie stoczą, że sobą walkę na prawej flance, więc historyczność ogranicza się tylko do "te 2 frakcję stoczyły bitwy nad rzeką mniej więcej tak".
Zostawiłem opcję zmieniania swoich głosów, bo prędzej czy później będą nowe bitwy a wraz z patchami będzie się zmieniać trudność.

Edit: Usunąłem różnorodność frakcji z "za latwych" do "ok, ale...", ponieważ oba nie miały ze sobą nic wspólnego.

Asuryan
14-09-2013, 22:16
Bitwy historyczne są za łatwe, żadna z nich nie zrobiła na mnie wrażenia, jest ich za mało i w 3 z nich dowodzimy jedną i tą samą frakcją.

Ituriel32
02-12-2014, 06:56
Zacznę od tego że na razie żadna mi się nie podobała i gdyby nie osiągnięcia na Steam to nawet bym tego nie odpalał. W bitwach mamy prawie sam Rzym, poza Rafią chyba (Selki - Egipt). Grac można tylko jedną stroną (przeważnie Rzymem). Jeśli się da wybrać tą drugą to napiszcie mi jak? Bitwy są oskryptowane i to widać. Co nie zmienia faktu że niektóre są wyraźnie trudniejsze.

Alesia wygrała mi się w zasadzie sama (na trudnym), tak samo jak bitwa w Egipcie.
Z Rafią miałem problem bo Egipt w ogóle mi nie leży, a słoni i rydwanów nie umiem używać. Ale tu próbowałem ostatnio tak pół roku temu.
Kanny wygrałem dopiero wczoraj.
W Zamie dostałem po tyłku podczas rozpoznania, ale już wyłapałem skrypty.
Kartaginy, Pydny i Lasu nie ruszałem jeszcze bo lubię wszystko po kolei robić, tak jak sobie zaplanowałem.

Ogólnie bitew jest mało i sam Rzym.

Samick
02-12-2014, 11:34
Najlepsza bitwa to jest w prologu, klimat, napięcie, efekty. xD

Podobnie jak przedmówcy, żadna nie wpadła mi oko.

Chaak
02-12-2014, 11:46
Większość bitew nie jest zła, ale są wyjątki w obie strony. Mi najbardziej podeszły Kanny i Pydna. Obydwie są dość dobrze odwzorowane i przyjemne do grania. Zama, Nil i Rafia są przeciętne. Alezja jest dziwna jak dla mnie. Mogłoby być więcej opcji do jej wygrania np. zdobycie miasta i możliwość obrony w nim. Poza tym ten płot prezentuje się śmiesznie w porównaniu do prawdziwych rzymskich umocnień z tej bitwy. Oblężenie Kartaginy mogło być najlepszą bitwą, ale dzięki masie bugów nie jest. Mi udało się je przejść trzema czy czterema jednostkami wpuszczonymi przez tylną bramę, które zajęły wszystkie punkty, w tym czasie oddziały obrońców stały na swoich pozycjach. Po "kontrataku" dotarły do mnie tylko słonie. W sumie nie wiem jak jest teraz, może coś naprawili. Las Teutoborski jakoś mi nie podszedł. Po prostu biegniemy przez mapę zostawiając czasem coś do spowolnienia pogoni.
Problemem jest też ilość bitew, a także mały wybór frakcji. Najbardziej brakuje mi Carrhae, wyprawy Pyrrusa i czegoś z rzymskiej wojny domowej.

Defil
02-12-2014, 15:16
Las Teutoburski, czyli: poświęć oddział i uciekaj, poświęć oddział i uciekaj, poświęć oddział i uciekaj. Choć nie ukrywam, że żeby wynieść wszystkie trzy orły podchodziłem tyle samo razy. ;)

majkel
03-12-2014, 00:57
Od razu zaznaczam, że nie mam Hannibala i Cezara, a szkoda bo zależy mi głównie na Kannach... Bitwy są ok, oczywiście jest ich za mało! Las Teutoburski jest dość klimatyczny chociaż, jak powyżej, na jedno kopyto, bez większego problemu na legendarnym (w RTW był cięższy). Pydna wg mnie jest trochę nieogarnięta, miałem trochę problemów, w efekcie b. trudny. Rafia mi się bardzo podoba, jest dość ciężka z uwagi na zróżnicowanie jednostek (falangi, miotacze, kawaleria, słonie, rydwany), znowu tylko na b. trudnym. Nil chyba lubię najbardziej, połączenie lądu i wody, całkiem łatwa, bez problemu na legendarnym. Natomiast Kartagina mnie *cenzura*! Przeszedłem ją rok temu na średnim, zostawiłem, a dziś okazuje się że nawet na tym poziomie jest ona dla mnie jedną wielką zagadką!!! Ja zwykle oblężenia rozgrywam powoli i metodycznie, a tu zawsze po chyba 45 minutach generał zostaje ranny, jest znoszony z pola i żeby nie wiem jak świetnie szło to wszystko mi ucieka:crazy: szkoda bo ta bitwa ma wielki potencjał. Żałuję też, że nie ma żadnej bitwy morskiej, chociaż przy obecnym ich stanie... może lepiej nie;)

Mógłby ktoś podpowiedzieć jak rozgrywać to oblężenie Kartaginy??:sos:



Wygwiazdkowane przekleństwo, to nadal przekleństwo. Pampa
ok, sorry:)