Zobacz pełną wersję : Horda
próbował ktoś z was grając barbarzyńcami (poza sasami :D) powstrzymywać hordę? Ja grając Frankami postawiłem to sobie za cel. fortyfikowałem osady, rozwijałem się na wsch. by mieć bufor, darowałem sobie początkowo wojnę z Rzymem ( a szkoda, szybko uporali się z buntownikami) rekrutowałem jednostki pod to - włócznicy, lekka jazda, myśliwi troszkę ciężkiej jazdy, świątynie pogańskie (bo dają duże bonusy do doświadczenia) i .. nic horda zatrzymała się gdzieś w campus gotica :D zacząłem więc podbijać rzymskie prowincje i wtedy pojawiła się horda, ale już mocno przetrzebiona i nie do końca huńska czy wandalska, bo się chyba Goci i Słowianie tez pojawili. nie było to już takie wyzwanie.
Sasami było gorzej, zacząłem podbijać równolegle do wysp (utknąłem w oblężeniu) podbijać wschodnie prowincje nadbałtyckie i natknąłem się bodaj na burgundów, zniszczyłem ich, i wtedy pojawiła się ichnia horda. zanim zdołałem ją spacyfikować skarbiec zszedł do zera, inwazja z wysp brytyjskich na Normandię musiała odejść w niepamięć, w dodatku byłem tak mocno przetrzebiony, ze i Rzym i Frankowie zaczęli mnie atakować. Ogólnie fajna opcja z tą hordą. Daje klimat, tu wkręcasz się w walkę z jednymi odwiecznymi niejako przeciwnikami, a tu nagle przychodzi Ci ktoś i bum albo niszczy i wypędza albo osłabia niesamowicie.
Ja grając Bizancjum wbiła się na moje Thellasoniki horda Gotów, na całe szczęście w tym czasie przygotowywałem w tych rejonach inwazję na Rzym i miałem 3 flagi :twisted: .
Walki były- muszę to przyznać, emocjonujące, bo mimo wszystko Gotów było 2x więcej.
Bitwa 4x pełne armie Gotów vs obrońcy w Thellasonikach (Też pełna armia) najbardziej zapadła mi w pamięć i właściwie było blisko porażki, ale jakimś cudem udało się wygrać :twisted: .
Ja grając Ces. Wsch. nie mam z nimi problemów, bo po prostu zatapiam ich w morzu złotych monet, dzięki czemu hordy które atakują Bałkany są o połowę mniejsze niż na początku :>
ja Frankami powstrzymałem hordę Wandalów. Zdobyli mi kilka miast, ale potem w wielkiej bitwie (4 pełne armie) zabiłem wszystkich ich wodzów i sie rozpadli.
chochlik20
02-11-2009, 15:33
powstrzymanie chordy to nie problem zwłaszcza jeżeli zaatakują miasto mała armia może ich rozbić :twisted: jedn. hordy są słabe zwłaszcza piechota, nie mowie tu o doborowych wojach z hordy ale o włócznikach. Nim dojdą do murów polowa ginie wystrzelana z wież, 2 polowa wpada w panikę, a reszta która przeżyje nim dojdzie do centrum jest tak zmęczona ze łatwo ja rozbiec. Ja proponuje przy obronie miast postawić łuczników na murach, piechotę i kawalerie w centrum. świetnie sie sprawdzają jedn. są toporami oraz ciężka kawaleria :D ja w ten sposób odparłem wiele oblężeń mimo iż wróg był liczniejszy, a w walkach na otwartym terenie proponuje automatyczna bitwę, komp najczęściej rozstrzyga ja na twoja korzyść. a potem już tylko polujemy na generałów i po hordzie. jeśli nie chce sie żeby nacja została horda a ma jedno miasto, robimy oblężenie zabijamy wszystkich generałów jacy są i naciskamy esc :D i wychodzimy z bitwy. Jedna przegrana porażki nie czyni a miasto przechodzi w ręce buntowników a frakcja dead :D :twisted:
Próbowałem Sarmatami, tylko bdb dowódca ich mógłby zjechać i to broniąc się w mieście. Niestety mi się nie udało ;)
Sarmatami jest trudno, bo bijesz się z horda na samym początku ale też się da, jest szansa, że rozerwą swoje szyki i da się ich wybić pojedynczo, można tez spróbować zblokować ich na przeprawie :D
W późniejszych okresach pokonanie hordy to nie problem :D
Hordy łatwo pokanac
jak grałem alamanami to podbiłem franków horda przybyła i oblęzyła misto i przegrała bo słaba
w itali wandale przybyli mam na full wypakowaną armię w której skład wchodzili: włócznicy po 5exp, najemni veterani z 2exp, łócznicy lombardzcy z 4exp i 3 generałów
Ja grając Ces. Wsch. nie mam z nimi problemów, bo po prostu zatapiam ich w morzu złotych monet, dzięki czemu hordy które atakują Bałkany są o połowę mniejsze niż na początku :>
znaczy się przekupywałeś ich?
remomalo
03-04-2011, 20:48
W sumie to grając wschodnim cesarstwem, nie mam problemu z pokonaniem hord, nawet jeśli są ich cztery armie na moja jedną, przyjmuje co prawda pasywną postawę, tzn ładuję się w kąt mapy(najlepiej na górce), przód i boki obstawiam piechota za nimi łucznicy i trochę konnicy dla wypadów aby wyciąć uciekających
Ja gram na Hard Hunami i zatrzymanie Hord nie jest jakimś wyzwaniem . Gocką Hordę zatrzymałem w połowie. W czasie walk zgodzili sie na rozejm i poszli na Rzym. Słowian jedną armią 14 Konnych Łuczników + 6 Ciężkiej Jazdy ( wszystkie doskonale wyszkolone). Tą jedną armią rozgromiłem w trzech bitwach ( w jednej turze ) około 8000 Słowiano oblegających z każdej strony moje miasto.
Miałem sporo szczęścia bo posiłki dochodziły jakoś zawsze po tym ja rozgromiłem pierwszą armię.
Taktyka :
1)wykończyć ich łuczników przy pomocy moich latających w kółko.
2)śmierć Generałów wroga przy pomocy łuczników
3) ostrzelanie piechoty w formacji normalnej
4) atak konnicy na osłabioną piechotę
5) wybicie uciekających
Wszystko super się udawało dopóki po bitwach gra się nie zwiesiła...
adik2808
22-08-2011, 10:09
Fajny pomysł z tą chordą.Ja raz grałem sobie celtami podbiłem ostatnie miasto franków, czekam turę a tu kawałek od tego miasta 5 pełnych flag franków :o .Najlepsza była bitwa 1 pełna flaga vs 3 pełne armie franków, został mi 12 oddziałów ,a frankom tylko 50 ludzi :twisted:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski support vBulletin©