Najszybsze zwycięstwo w Wielkiej Kampanii Polską

[Biegomis]

W jakiej turze potraficie dojść do zwycięstwa grając Polską w Wielkiej Kampanii na najtrudniejszym poziomie? Wasze sposoby na najszybsze zwycięstwo.

[Wenecjanin]

Ja wygrałem w ok. 1230 roku (równo z najazdem Mongołów, na vh). Stosowałem wyłącznie konnych kuszników, niszczyli całe armie :twisted: Posuwałem się na zachód, a na wschód to tylko do Kijowa i Rygi.

[Kane]

Nigdy nie dotrwałem do końca kampanii, granie Polską było zawsze dla mnie monotonne.
Poza tym lubię ustawić sobie 4x więcej tur żeby poczuć trochę każdą "mini epokę"..
Jeżeli jednak chciałbym grać skutecznie (na VH) to odrazu porzucam Halicz (jego obrona jest niedochodowa), zdobywam Wrocław i Toruń.
Wrocław zamieniam w zamek, w Krakowie stawiam Zakon Templariuszy, Toruń przemianowuje na Gdańsk i robię z niego miasto portowe.
Następnie tworzę 2 armie - jedną do podboju (mieszaną) i drugą do obrony granic (mobilną - wyłącznie konnica). Tą drugą ustawiam w forcie niedaleko Wrocławia tak, aby w ciągu 1 tury mogła dotrzeć do każdego miasta.
Kierunek ekspansji? Tak jak kolega - zachód oraz południe.. Wschód jest drogi w utrzymaniu, linie obrony za bardzo się rozciągają i już we wczesnej fazie gry możemy mieć zastój w ekspansji.