PDA

Zobacz pełną wersję : [Seria] Historyczne Bitwy (Wydawnictwo Bellona)



Strony : [1] 2

Amrod
29-08-2009, 10:12
Adrianopol 378. Rzeka Frigidus 394 Daniel Gazda [/*:m:xiioz3ml]
Afryka Wschodnia 1914-1918 Paweł Brudek [/*:m:xiioz3ml]
Alezja 52 p.n.e. Tomasz Romanowski [/*:m:xiioz3ml]
Babilon 729-648 p.n.e. Piotr Biziuk [/*:m:xiioz3ml]
Batoche 1885 Grzegorz Swoboda [/*:m:xiioz3ml]
Benewent 275 p.n.e. Krzysztof Kęciek [/*:m:xiioz3ml]
Beresteczko 1651 Romuald Romański [/*:m:xiioz3ml]
Berlin 1945 Zbigniew Stąpor [/*:m:xiioz3ml]
Blenheim - Hochstadt 1704 Rafał Radziwonka [/*:m:xiioz3ml]
Borodino 1812 Piotr Dróżdż [/*:m:xiioz3ml]
Boyne 1690 Jarosław Wojtczak [/*:m:xiioz3ml]
Cajamarca 1532 Andrzej Tarczyński [/*:m:xiioz3ml]
Cecora 1620 Kacper Śledziński [/*:m:xiioz3ml]
Chancellorsville 1863 Jan Szkudliński [/*:m:xiioz3ml]
Charków-Donbas 1943 Łukasz Przybyło [/*:m:xiioz3ml]
Chocim 1621 Leszek Podhorodecki [/*:m:xiioz3ml]
Chocim 1673 Damian Orłowski [/*:m:xiioz3ml]
Civita Castellana 1798 Marian Witasek [/*:m:xiioz3ml]
Cudnów 1660 Romuald Romański [/*:m:xiioz3ml]
Czortków 1919 Michał Klimecki [/*:m:xiioz3ml]
Detroit 1763 Aleksander Sudak [/*:m:xiioz3ml]
Dien Bien Phu 1954 Bogusław Brodecki [/*:m:xiioz3ml]
Dublin 1916 Grzegorz Swoboda [/*:m:xiioz3ml]
El Alamein Stefan Czmur [/*:m:xiioz3ml]
Falaise 1944 Jadwiga Nadzieja [/*:m:xiioz3ml]
Falklandy - Port Stanley 1982 Krzysztof Kubiak [/*:m:xiioz3ml]
Farsalos 48 p.n.e. Romuald Romański [/*:m:xiioz3ml]
Fuengirola 1810 Krzysztof Mazowski [/*:m:xiioz3ml]
Galicja Wschodnia 1920 Michał Klimecki [/*:m:xiioz3ml]
Gettysburg 1863 Grzegorz Swoboda [/*:m:xiioz3ml]
Głogów 1109 Karol Olejnik [/*:m:xiioz3ml]
Gorlice 1915 Michał Klimecki [/*:m:xiioz3ml]
Grunwald 1410 Andrzej Nadolski [/*:m:xiioz3ml]
Hammerstein 1627 Paweł Skworoda [/*:m:xiioz3ml]
Hastings 1066 Jacek Soszyński [/*:m:xiioz3ml]
Hattin 1187 Piotr Biziuk [/*:m:xiioz3ml]
Iganie 1831 Tomasz Strzeżek [/*:m:xiioz3ml]
Inczhon-Seul 1950 Robert Kłosowicz [/*:m:xiioz3ml]
Jerozolima 1099 Sławomir Leśniewski [/*:m:xiioz3ml]
Kamieniec Podolski 1672 Piotr Derdej [/*:m:xiioz3ml]
Kartagina 149-146 p.n.e. Bernard Nowaczyk [/*:m:xiioz3ml]
Kijów 1920 Lech Wyszczelski [/*:m:xiioz3ml]
Kircholm 1605 Henryk Wisner [/*:m:xiioz3ml]
Kłuszyn 1610 Robert Szcześniak [/*:m:xiioz3ml]
Ko Chang 1941 Józef W. Dyskant [/*:m:xiioz3ml]
Konstantynopol 1453 Marian Witasek [/*:m:xiioz3ml]
Koronowo 1410 Piotr Derdej [/*:m:xiioz3ml]
Krym 1854-1855 Michał Klimecki [/*:m:xiioz3ml]
Kulikowe Pole 1380 Leszek Podhorodecki [/*:m:xiioz3ml]
Kynoskefalaj 197 p.n.e. Krzysztof Kęciek [/*:m:xiioz3ml]
Las Teutoburski 9 rok n.e. Paweł Rochala [/*:m:xiioz3ml]
Legnica 1241 Jerzy Maroń [/*:m:xiioz3ml]
Leyte 1944 Zbigniew Flisowski [/*:m:xiioz3ml]
Lipsk 1813 Jadwiga Nadzieja [/*:m:xiioz3ml]
Lwów 1939 Wojciech Włodarkiewicz [/*:m:xiioz3ml]
Łuck 1916 Stanisław Czerep [/*:m:xiioz3ml]
Łuk Donu 1942-1943 Peter Szabo [/*:m:xiioz3ml]
Magnezja 190 p. n. e. Krzysztof Kęciek [/*:m:xiioz3ml]
Malta 1565 Andrzej Zieliński [/*:m:xiioz3ml]
Małojarosławiec 1812 Rafał Kowalczyk [/*:m:xiioz3ml]
Masada 66-73 Bernard Nowaczyk [/*:m:xiioz3ml]
Mińsk Białoruski 1941 Sławomir Kosim [/*:m:xiioz3ml]
Monte Cassino 1944 Zbigniew Wawer [/*:m:xiioz3ml]
Moskwa 1612 Tomasz Bohun [/*:m:xiioz3ml]
Moskwa 1617-1618 Andrzej Adam Majewski [/*:m:xiioz3ml]
Naseby 1645 Jarosław Wojtczak [/*:m:xiioz3ml]
Navarino 1827 Artur Bojarski [/*:m:xiioz3ml]
Niemcza 1017 Paweł Rochala [/*:m:xiioz3ml]
Niemen 1920 Lech Wyszczelski [/*:m:xiioz3ml]
Nowy Orlean 1815 Robert Kłosowicz [/*:m:xiioz3ml]
Obertyn 1531 Marek Plewczyński [/*:m:xiioz3ml]
Okinawa 1945 Antoni Wolny [/*:m:xiioz3ml]
Oliwa 1627 Eugeniusz Koczorowski [/*:m:xiioz3ml]
Orsza 1514 Piotr Dróżdż [/*:m:xiioz3ml]
Pekin-Szanghaj-Nankin 1937-1945 Michał Klimecki [/*:m:xiioz3ml]
Podhajce 1698 Janusz Wojtasik [/*:m:xiioz3ml]
Pola Katalaunijskie 451 Daniel Gazda [/*:m:xiioz3ml]
Połonka-Basia 1660 Marcin Gawęda [/*:m:xiioz3ml]
Połtawa 1709 Władysław A. Serczyk [/*:m:xiioz3ml]
Powstanie Mahdiego 1881-1899 Daniel Gazda [/*:m:xiioz3ml]
Powstanie Spartakusa 73-71 p.n.e. Bernard Nowaczyk [/*:m:xiioz3ml]
Praga 1757 Robert Kisiel[/*:m:xiioz3ml]
Prostki 1656 Sławomir Augusiewicz [/*:m:xiioz3ml]
Pruska Iława 1807 Tomasz Rogacki [/*:m:xiioz3ml]
Przemyśl 1656-1657 Andrzej Borcz [/*:m:xiioz3ml]
Psków 1581-1582 Dariusz Kupisz [/*:m:xiioz3ml]
Quebec 1759 Jarosław Wojtczak [/*:m:xiioz3ml]
Raszyn 1809 Romuald Romański [/*:m:xiioz3ml]
Sand Creek 1864 Jarosław Wojtczak [/*:m:xiioz3ml]
Sedan 1870 Ryszard Dzieszyński [/*:m:xiioz3ml]
Siedmiogród 1944 Marcin Sowa [/*:m:xiioz3ml]
Smoleńsk 1632-1634 Dariusz Kupisz [/*:m:xiioz3ml]
Smoleńsk 1812 Andrzej Dusiewicz [/*:m:xiioz3ml]
Szack-Wytyczno 1939 Czesław Grzelak [/*:m:xiioz3ml]
Tannenberg 1914 Piotr Szlanta [/*:m:xiioz3ml]
Trafalgar 1805 Józef W. Dyskant [/*:m:xiioz3ml]
Verdun 1916 Jarosław Centek [/*:m:xiioz3ml]
Vicksburg 1862-1863 Jarosław Wojtczak [/*:m:xiioz3ml]
Warna 1444 Edward Potkowski [/*:m:xiioz3ml]
Warszawa 1656 Mirosław Nagielski [/*:m:xiioz3ml]
Warszawa 1831 Tomasz Strzeżek [/*:m:xiioz3ml]
Warszawa 1920 Lech Wyszczelski [/*:m:xiioz3ml]
Warszawa 1939 Lech Wyszczelski [/*:m:xiioz3ml]
Warszawa 1944-1945 Piotr Rozwadowski [/*:m:xiioz3ml]
Waterloo 1815 Tomasz Malarski [/*:m:xiioz3ml]
Westerplatte-Oksywie-Hel 1939 Piotr Derdej [/*:m:xiioz3ml]
Wiedeń 1683 Leszek Podhorodecki [/*:m:xiioz3ml]
Wielka Brytania 1940 Wacław Król [/*:m:xiioz3ml]
Wietnam 1962-1975 Artur Dmochowski [/*:m:xiioz3ml]
Wilno - Grodno - Kodziowce 1939 Czesław Grzelak [/*:m:xiioz3ml]
Wilno 1919-1920 Lech Wyszczelski [/*:m:xiioz3ml]
Wyprawa sycylijska 415-416 p.n.e. Grzegorz Lach [/*:m:xiioz3ml]
Zatoka Świeża 1463 Józef W. Dyskant [/*:m:xiioz3ml]
Zbaraż 1649 Kacper Śledziński [/*:m:xiioz3ml]
Zieleńce - Mir - Dubienka 1792 Piotr Derdej [/*:m:xiioz3ml]
Żółte Wody - Korsuń 1648 Witold Biernacki [/*:m:xiioz3ml]

polecane
niepolecane
nowości


Najnowsze pozycje to:
ZATOKA ŚWIEŻA 1463
WESTERPLATTE-OKSYWIE-HEL 1939
WARSZAWA 1939


*później uzupełnię o więcej informacji

Cossack_231
29-08-2009, 14:36
Ja z tej serii poleciłbym Kulikowe Pole 1380, Krym 1854-1855, Detroit 1763 i Jerozolima 1099, moje 4 ulubione pozycje.

Andzia
29-08-2009, 14:39
Czytałem kiedyś Kulikowe Pole ale nigdy nie interesowało mnie zakup tej serii, ale muszę szczerze przyznać że bitwy są dobrze opisane.

herion
29-08-2009, 15:24
Ostatnio seria zeszła na psy, opłaca sie w sumie kupować tylko wznowienia (no, nie licząc "Verdun"). Wiele jest naprawdę porządnych pozycji wydanych we wcześniejszych latach, zaliczyć do nich można "trylogię" Kęcieka (Magnezja-Kynoskefalaj-Benewent), Rochali (Las Teutoburski-Cedynia-Niemcza), "Grunwald" Nadolskiego i dzieła Podhorodeckiego. Osobiście marzę o wznowieniu "Kliszowa" Wagnera :>.
Następne w kolejności po "Warszawie 1939" mają wyjść "Racławice" i "Syberia 1919-21". Będą to raczej dobre pozycje.

Brutus
30-08-2009, 15:54
Do polecanych można zaliczyć:
Afryka Wschodnia 1914-1918
Alezja 52 p.n.e.
Magnezja-Kynoskefalaj-Benewent
Charków-Donbas 1943
Dublin 1916
Falklandy - Port Stanley
Farsalos 48 p.n.e.
Hattin 1187
Las Teutoburski 9 rok n.e.
Leyte 1944
Malta 1565
Nowy Orlean 1815
Pruska Iława 1807
Trafalgar 1805
Zieleńce - Mir - Dubienka 1792

Twierdzenie że seria zeszła na psy jest trochę nad wyraz, przecież w latach wcześniejszych pojawiało się wiele nie zbyt ambitnych tytułów.

Fumanchu
30-08-2009, 16:11
Tak samo do polecenia :
Kulikowe pole 1380 - jakby nie wiedzieć wyniku bitwy to trudno do końca książki domyśleć się kto ją wygra.
Las Teutoburski 0009 :-)
niesamowita ale zasłuzona porażka Rzymian.

herion
30-08-2009, 16:27
Twierdzenie że seria zeszła na psy jest trochę nad wyraz, przecież w latach wcześniejszych pojawiało się wiele nie zbyt ambitnych tytułów.

Wiem, tyle że właśnie ostatnio większość nowości w HB to słabe tytuły - stwierdzenia typu "W pierwszej linii stawały manipuły triarii" bądź przypisy do Wikipedii ... Na historykach.org można ciekawe recenzje znaleźć.

Pinotchet
01-09-2009, 11:05
Warna 1444 autorstwa Edwarda Potkowskiego to bardzo dobra pozycja. Polecam również Budapeszt 1944-1945 oraz Siedmiogród 1944 Marcina Sowy, autor ma znakomitą wiedzę na temat armii węgierskiej okresu II Wojny Światowej, bazuje na dobrych węgierskich zródłach.

Za najsłabszą pozycję uznałbym "Berlin 1945" Zbigniewa Stąpora - książka jest całkowicie bezwartościowa, mało konkretnych informacji, do tego publikacja doskonale wpisuję się komunistyczną propagandę i z rzeczywistością ma niewiele wspólnego. Autor wybiórczo przedstawia fakty, róźne niekorzystne dla strony radzieckiej fakty są całkowicie pomjane. Książke czyta się tak jak jakiś badziew pisany w czasach głębokiej komuny, odradzam. Omijać szerokim łukiem.

Fumanchu
01-09-2009, 11:34
Za najsłabszą pozycję uznałbym "Berlin 1945" Zbigniewa Stąpora - książka jest całkowicie bezwartościowa, mało konkretnych informacji, do tego publikacja doskonale wpisuję się komunistyczną propagandę i z rzeczywistością ma niewiele wspólnego.
A to niedobrze bo od jakiegoś czasu ciekawiło mnie oglądnięciu serii filmików o Wermachcie po co tak bronili tego miasta w 45r. (nawet jakaś francuska dywizja SS) skoro wiadomo było że bitwa o Berlin jest z góry przegrana,ale jak książka słaba to daruję sobie.

Nezahualcoyotl
06-09-2009, 20:04
Dodalbym jeszcze do tej serii
-Tenochtitlan 1521 Ryszard Tomicki
-Little Big Horn 1876 Grzegorz Swoboda

Maharbal
06-09-2009, 21:18
Mam trochę Hb-ków. Z tych które posiadam, polecić mógłbym sporo, ale wybieram kilka, które wg mnie są najlepsze. Tak więc polecam:

*Tenochtitlan 1521, R.Tomicki
*Gettysburg 1863, G.Swoboda
*Vicksburg 1862-1863, J.Wojtczak
*Szypka i Plewna 1877, B.Brodecki
*Las Teutoburski 9, P.Rochala

Odradzam natomiast sięganie po ,,Akcjum 31 p.n.e" autorstwa A.Murawskiego. Poglądy autora na samą bitwę są bardzo kontrowersyjne; sama bitwa opisana dość niechlujnie(zdecydowanie lepiej zostało opisane tło).

Nezahualcoyotl
06-09-2009, 21:36
Pamietam do dzis jak autor ocenil bitwe pod Akcjum jako "pyrrusowe zwyciestwo" na korzysc Marka Antoniusza i Kleopatry :lol: :lol: :mrgreen:

KWidziu
07-09-2009, 09:04
Wyszczelski znowu coś wydaje?! Mógłby już skończyć, aż się boję co ludzie tam przeczytają...

Do polecanych dorzuciłbym:
Legnicę - choć sam Profesor twierdzi, że teraz należy ją uzupełnić, a Bellona mimo obietnic wydała bez zmian.
Strzegom-Dobromierz
Praga 1757 Roberta Kisiela, choć można z nimi dyskutować, przynajmniej według pewnych osób, to jednak bardzo dobre prace.

Kulikowe Pole również polecam.

Pinotchet
07-09-2009, 11:41
Zgadam się z twoją opinią KWidziu, obydwie pozycje napisane przez Roberta Kisiela, czyli Praga 1757 oraz Strzegom - Dobromierz 1745 to udane pozycje, swego czasu miałem okazję czytać i poziom jest naprawdę ok. Z dobrych pozycji poleciłbym również Naseby 1645 autorstwa Pana Wojtczaka, świetna pozycja, daje przekrojowy obraz angielskiej wojny domowej, doskonale opisane tło historyczne i polityczne konfliktu, wszystkie podstępne czyny parlamentu zostały w niej przedstawione, - bardzo dobrze się czyta.

Wojownik z Lasu
17-09-2009, 17:30
Ja natomiast odradzę Adrianopol, Rzekę Fridigus. Kartki aż same ziewają za nas. Polecę natomiast Hammerstein Pawła Skworody (i inne książki tegoż autora).

I chwała im za wznowienie Kęcieka (Kęćka). Wreszcie mogłem nabyć Kynoskefalaj w normalnej cenie.

Amrod
17-09-2009, 17:34
Ja natomiast odradzę Adrianopol, Rzekę Fridigus. Kartki aż same ziewają za nas.
Tu mogę tylko potwierdzić. Trzy razy zaczynałem, a książeczka przecież lichej objętości. Nic ciekawego. Tak samo jak Pola Katalaunijskie.

Maximus XI
18-09-2009, 11:06
Polecam Kłuszyn i Hammerstein. Świetnie się czyta, książki zawierają sporo informacji. Brać śmiało. Również przyłączam się do zachwalania "Trylogii Kęćka" :mrgreen:.

Herod
19-09-2009, 11:52
Ja natomiast odradzę Adrianopol, Rzekę Fridigus. Kartki aż same ziewają za nas. Polecę natomiast Hammerstein Pawła Skworody (i inne książki tegoż autora).

I chwała im za wznowienie Kęcieka (Kęćka). Wreszcie mogłem nabyć Kynoskefalaj w normalnej cenie.

Chyba trochę zbyt surowo oceniacie Gazdę. Fakt, trudno się czyta (należy się przyzwyczaić). To nie jest miły Kęciak, tudzież Rochala i jego "Las". Można usnąć. Ale sama książka jest chyba dość dobrym źródłem, jeżeli chodzi o informację. Autor dość gęsto odwołuję się do tekstów "źródłowych".

Ciekawe, czy dożyję chwili, gdy wznowią "Magnezję" Kęciaka. Kupić się tego już nie da. Szukałem nawet w necie, żeby chociaż przeglądnąć, poszukać ciekawych informacji na temat wojsk Antiocha III. A tutaj nic...

sargon
20-09-2009, 08:29
*później uzupełnię o więcej informacjiOk, może te się przydzadzą :)


Kartagina 149-146 p.n.e. Bernard Nowaczyk
Od razu na wstępie zaznaczę, ze książki NIE POLECAM.

Fakt, kupując ją nie wydamy za dużo, czyta się nawet nieźle. Ale...
Po pierwsze duża ilość baboli. Na początek dowiadujemy się bardzo ciekawej rzeczy o rzymskiej wojskowości, a mianowicie:
"Do walki legion ustawiał się w trzy linie manipułów. W pierwszej linii stawały manipuły triarii, za nimi, w odległości ok. 80 m manipuły principes, a dalej, w tej samej odległości, manipuły hastati" (s. 34)
Co ciekawe, na s. 29 autor ustawia legion dobrze. Ale to jeszcze nie koniec rewelacji: możemy się dowiedzieć, ze na okrętach rzymskich kruki były montowane... zamiast taranów (s. 41), procarze prócz proc, posiadali też włócznie (s. 49 - ten szczegół to tak w ogole za Gazdą "Armie świata antycznego" s. 76-78 ;) ), zaś okręty jednorzędowe to wg autora diery (s. 54). Miał on też najwyraźniej problem jak nazwać dwurzędowce - po tym jak już "zużył" tę nazwę na okręty jedorzędowe taki dylemat to nic dziwnego; ale przecież prócz greki mamy też łacinę - tak więc dwurzędowce to biremy (ujdzie w tłoku, chociaż mieszanie nazw greckich i rzymskich jest trochę bez sensu - no ale tu "siła wyższa" :roll: ). Potem jeszcze mamy info, ze pokład triery miał 7m szerokości (s. 54), a okręty czterorzędowe to tetery (s. 55).
Na s. 80 mamy zadziwający zabieg, autor opisując bitwę pod Drepanon pisze tak: "Dysponując 120 (według Polibiusza) lub od 120 do 200 okrętów (wg Daniela Gazdy, który jednak nie podaje z jakiego źródła korzystał) konsul wypłynął [...]"
Niby Gazda tam był, że Polybiosa z nim trzeba konfrontować? Tak w ogóle, to Polybios nie podaje liczby okrętów pod Drepanon dla żadnej ze stron - i zapewne dlatego Nowaczyk w tym przypadku nie podał odniesienia do "Dziejów".

Wspomniałem Drepanon. Ktoś by mógł się spytać: a co ma współnego Drepanon z III wojną punicką? Ano wg autora książki zapewne to, ze bitwa odbyłą się w czasie wojen punickich. Bo nie jest tak, ze książka obejmuje tylko III wojnę punicką - autor, rzecz oczywista, postanowił nakreślić tło historyczne dla wydarzeń z lat 149-146 pne... rozciągając owo tło na 100 lat wstecz. Książka ta, wbrew skromnemu tytułowi, de facto omawia (jakoś tam omawia) wszystkie trzy wojny punickie.

Co do spraw bardziej formalnych:
standardem jest, ze jak się cytuje źródła, to podaje się autora, tytuł, ksiegę i ustęp (ew. jeszcze rozdział). Jakimś dziwnym trafem autorowi udało się "dorwać" tylko takie tłumaczenia, które tego podzialu nie mają i zamiast konkretnej lokalizacji tekstu w źródle podaje stronę tłumaczenia źródla. Czytelnik, chcący się zagłębić w temat będzie teraz musiał się trochę nawertować, żeby sprawdzić gdzie właściwie jest s. 383 czy jakaś inna u Polybiosa czy Liviusa. Jest to żenujące podejście, tym bardziej, ze autorowi nie chciało się najwyraźniej sięgnąć w ogóle do oryginałów: na s. 215 twierdzi, zę nie było okrętów półtorarzędowych i dywaguje czy to błąd Appiana czy też tłumacza (tak się składa, ze ani jedno, ani drugie - chodzi o tzw. hemiolie).
Livius dziwnym trafem znajduje sie w w bibliografii pomiędzy opracowaniami, a nie pomiędzy źródłami, jest błąd w tytule jednego opracowania (powinno być Siege zamiast "Sige" a autor to Campbell a nie Campbel). Sama obecność w bibliografii takich pozycji jak "Encyklopedia Gazety Wyborczej", "Encyklopedia historii świata dla całej rodziny", "Encyklopedia szkolna - Historia" itp. publikacje encyklopedyczne zakrawa na kpinę tak samo jak obecność wypocin Gazdy pt. "Armie świata antycznego. Republika rzymska i Kartagińczycy". Tym bardziej porażający jest fakt, ze w bibliografii (wobec tego, ze opisywane są wszystkie wojny punickie) zabrakło "Dziejów Kartagińczyków" Kęcieka i "Hannibala" Lancela.

Może podsumowanie:
książka byłaby dobra dla początkujących, bo dobrze się ją czyta, dużo cytatów ze źródeł (na plus trzeba przyznać, ze po polsku ;) ) - gdyby nie te błędy, których czytelnik nieobeznany z tematem może po prostu nie wychwycić, albo też nie będzie wiedział o co chodzi (w najlepszym wypadku - jak np. przy tym szyku armii rzymskiej). Z kolei dla bardziej zaawansowanego czytelnika ta książka to będzie po prostu za mało, za nędznie. Przede wszystkim nie można na niej polegać.
Wg mnie ta książka, mimo że zawiera pewną dozę ciekawych informacji, jest o prostu do kitu.

Baal-Melkart
20-09-2009, 16:15
No faktycznie Sargonie niezłe kwiatki w tym opracowaniu.


Na s. 80 mamy zadziwający zabieg, autor opisując bitwę pod Drepanon pisze tak: "Dysponując 120 (według Polibiusza) lub od 120 do 200 okrętów (wg Daniela Gazdy, który jednak nie podaje z jakiego źródła korzystał) konsul wypłynął [...]"
Niby Gazda tam był, że Polybiosa z nim trzeba konfrontować? Tak w ogóle, to Polybios nie podaje liczby okrętów pod Drepanon dla żadnej ze stron - i zapewne dlatego Nowaczyk w tym przypadku nie podał odniesienia do "Dziejów".

Polibiusz (I, 51) podaje liczbę okrętów rzymskich, które się uratowały (ok. 30) i tych które zostały zdobyte przez Punijczyków - 93. Natomiast co do Gazdy to spory rozrzut. Jestem ciekaw jak on to wydedukował. 200 penter przy pełnej obsadzie wioślarzy i żołnierzy to jakieś, jeśli się nie mylę, ok. 84 000 tys. ludzi.

Brave
20-09-2009, 16:29
Ja aktualnie czytam "Chocim 1621" L.Podhorodeckiego. Polecam i to bardzo. Bardzo miło się czyta, wszytko rouzmiem, bardzo fajnie opisana sytuacja Turków na początku XVII w. Mamy napisane co neico o Tatarach i Kozakach.

POLECAM!

Czy w książce "Kulikowe Pole" są opisanie dobrze Mongołowie/Tatarzy? Chodzi mi pzrede wszystkim o jednostki, broń.

sargon
20-09-2009, 16:37
Polibiusz (I, 51) podaje liczbę okrętów rzymskich, które się uratowały (ok. 30) i tych które zostały zdobyte przez Punijczyków - 93.To 123. A jeszcze zatopione rzymskie okręty, których liczby nie podaje poza tym, ze było ich "wiele" (I, 51). Tak więc Polybios nie podaje liczby okrętów rzymskich - a konkretniej z sumowania jego liczb można powiedzieć tyle, ze była większa niż 123. Kartagińskich w ogole nie podaje.
Liczba 200 to własnie na podstawie tego i relacji Diodora, wg którego Claudius miał 210 okrętów (Diodor XXIV, 1.5 - a skadinąd wiadomo od Polybiosa, ze rok wczesniej konsulowie mieli 200 okrętów, Polybios I, 41, co potwierdza tez Diodor -240 okretów - ale znacznie dokładniejszymi liczbami, obejmującymi nie tylko okręty ale i transportowce, XXIV, 1.1). Liczbę 220 okrętów rzymskich pod Drepanon podaje Eutropius II, 26.
Chociaż dla Gazdy prościej byłoby wziąć to z Łoposzki "Starożytne bitwy morskie" s. 260-261. I myślę, ze tak włąsnie zrobił :)
Ale nie dziwmy się Gaździe, ze się waha, skoro błąd z przypisaniem 120 okrętów Claudiusowi jest bardzo częsty w literaturze :)

Baal-Melkart
20-09-2009, 18:03
To 123. A jeszcze zatopione rzymskie okręty, których liczby nie podaje poza tym, ze było ich "wiele" (I, 51). Tak więc Polybios nie podaje liczby okrętów rzymskich - a konkretniej z sumowania jego liczb można powiedzieć tyle, ze była większa niż 123.

Zupełnie to przeoczyłem :oops:



Liczba 200 to własnie na podstawie tego i relacji Diodora, wg którego Claudius miał 210 okrętów (Diodor XXIV, 1.5 - a skadinąd wiadomo od Polybiosa, ze rok wczesniej konsulowie mieli 200 okrętów, Polybios I, 41, co potwierdza tez Diodor -240 okretów - ale znacznie dokładniejszymi liczbami, obejmującymi nie tylko okręty ale i transportowce, XXIV, 1.1). Liczbę 220 okrętów rzymskich pod Drepanon podaje Eutropius II, 26.
Chociaż dla Gazdy prościej byłoby wziąć to z Łoposzki "Starożytne bitwy morskie" s. 260-261. I myślę, ze tak włąsnie zrobił :)
Ale nie dziwmy się Gaździe, ze się waha, skoro błąd z przypisaniem 120 okrętów Claudiusowi jest bardzo częsty w literaturze :)

Dzięki za namiary do źródeł w kwestii morskich sił rzymskich na Sycylii w tym czasie.


Ale nie dziwmy się Gaździe, ze się waha, skoro błąd z przypisaniem 120 okrętów Claudiusowi jest bardzo częsty w literaturze :)


To prawda. Lancel (Hannibal, s. 12) liczbę straconych okrętów rzymskich podaje na 93. Kęciek (Dzieje Kartagińczyków, s. 169) pisze o 120 galerach rzymskich. Przez własną nieuwagę i w oparciu o tych badaczy byłem przekonany, że liczba ok. 120 okrętów Rzymskich jest poprawna.

Wiktor_Lechki
06-10-2009, 16:52
Czytał już ktoś Masadę?

Lagger
06-10-2009, 18:34
Z Polecanych:

Konstantynopol 1453 - Marian Witasek . Świetnie przedstawiona sytuacja Bizancjum W drugim Milenium. Dobrze pokazana mentalność Wenecji i ich zachłanne zamiary. Autor dużą część tekstu poświęca znaczeniu armat w oblężeniu Konstantynopola. Książkę świetnie się czyta. Polecam!
Boyne 1690 - Jarosław Wojtczak. Po prostu świetnie przedstawiony zarys Wojny domowej w Anglii. Wszystkie spiski, intrygi i ważniejsze postacie są zawarte. Zdecydowanie polecam. Jest też trochę o taktyce. Jak kogoś interesuje Wojna Domowa w Anglii (Tak z parlamentem) to gorąco polecam.
Sand Creek 1864 - Jarosław Wojtczak - Dobre przedstawienie krętactwa i okrucieństwa Amerykańskich władz federalnych. Próba wykorzystania Indian przez Konfederatów. Chociaż książka pokazuję, że Indianie nie byli bez winy. Bardzo dobra pozycja.

Z Nudnych ;) :
Wojna Meksykańska 1861-1867 - Jarosław Wojtczak. Wieje nudą z każdej strony. Ten pan zawiódł mnie, ponieważ inne jego książki były ciekawe.. Próbowałem czytać 4 razy, ale nie mogę tego skończyć. Nie polecam!

Trochę editnąłem, bo moja wypowiedź brzmiała, jakbym był Schizofrenikiem.

Maharbal
06-10-2009, 19:10
Z Polecanych:
Sand Creek 1864 - Jarosław Wojtczak - Dobre przedstawienie krętactwa i okrucieństwa Amerykańskich władz federalnych. Próba wykorzystania Indian przez Konfederatów. Chociaż książka pokazuję, że Indianie nie byli bez winy. Bardzo dobra pozycja.

Z koszmarnych ;) :
Wojna Meksykańska 1861-1867 - Jarosław Wojtczak. Wieje nudą z każdej strony. Ten pan nie ma umiejętności pisania tak, żeby zaciekawić czytelnika. Próbowałem czytać 4 razy, ale nie mogę tego skończyć. Nie polecam!

Coś nie halo ta Twoja wypowiedź :lol: Nie czytałem ,,Wojny Meksykańskiej(...)", ale mam 4 hb-ki jego autorstwa(,,Big Hole", ,,Quebec", ,,Vicksburg", ,,Sand Creek"), i wszystkie bez wyjątku czytało mi się miło.

Lagger
07-10-2009, 06:58
Wiem właśnie, ja mam Boyne i Sand Creek jego. Czytało się fajnie, ale właśnie na Wojnie Meksykańskiej się zawiodłem.

Wiktor_Lechki
01-11-2009, 20:08
Ponawiam pytanie:

Czytał już ktoś Masadę?

Furiusz
01-11-2009, 20:15
zacząłem jakiś czas temu ale nie skończyłem. Nie powaliła mnie publikacja, słabo jeśli idzie o bibliografię zwłaszcza, ale nie powiem nic bliżej, może jak skończę BE to wrócę do tej pozycji. Swoją droga polecam pozycje konkurencyjna tyle, że o powstaniu Bar Kochby, znacznie lepsza i ciekawsza :D

jan_boruta
02-11-2009, 20:40
Wszystkie tutaj polecam:

Na liście zabrakło "Akcjum 31 p.n.e." Andrzeja Murawskiego. Dobra pozycja, wystarczająco obszerna. Dawno nie czytałem, ale - o ile dobrze pamiętam - ukazuje z grubsza ewolucję rzymskich i generalnie pojętych śródziemnomorskich okrętów wojennych, dobrze nakreśla rys historyczny, samo starcie chyba było potraktowane nieco ogólnie, a w każdym bądź razie jak dla mnie było zbyt mało szczegółów - mogę się mylić, wiele uleciało z pamięci. Niemniej polecam, także rzetelna ikonograficznie. Okładka bardzo ładna, ukazująca łuczników i żołnierzy obsługujących skorpiona zamontowanego na pokładzie jeden z galer.

Drugą pozycją, która dziwnym trafem nie znalazła się na liście jest "Lepanto 1571 r." Leszka Podhoreckiego. Stare wydanie z galeasą wenecką na okładce dorwałem, o dziwo, w mojej prowincjonalnej szkole. Przeczytane migiem w przerwach między zajęciami. Bardzo dobra i wciągająca książka. Napisana jeszcze w starym, gładko wchodzącym ale intrygującym stylu. Wpierw przytacza historię wenecko-tureckich konfliktów o Cypr i Kretę, by płynnie przejść do procesu formowania Świętej Ligi aż do bitwy. Ta opisana jest ze wszystkimi szczegółami. Świetna pozycja.

"Zatoka Świeża 1463" to wcale nie jest nowe wydawnictwo, ale reedycja - też znalazłem w szkolnej bibliotece, wydanie z końca lat 80. albo początku 90. Należycie obszerne - jak na HB - wydawnictwo, przybliżające całą wojnę trzynastoletnią, także bitwy lądowe. Ukazuje problemy z formowaniem porządnej, choć jeszcze średniowiecznej floty wojennej - nieraz tworzonej ad hoc z tego, co było i z okrętów, jakimi dysponowali kupcy, a które można było należycie uzbroić. Szczegółowa i rzetelna pozycja.

"Oliwa 1627", Eugeniusz Koczorowski - objętościowo zbliżona do Akcjum książeczka. Przytacza historię wojen polsko-szwedzkich, a także wyjaśnia z grubsza różne taktyki wojny morskiej wieku XVI i XVII, prezentuje typy używanych wówczas okrętów wraz z odpowiednimi danymi i ikonografią. Opis bitwy nieco beletryzujący, niemniej rzetelny. Po tym logicznie ukazane następstwa i ocena wydarzenia. Przyjemna grafika na okładce, w stonowanych kolorach. Niestety jest już to grafika cyfrowa, ale dobrze wykonana - w tle rzetelnie zrobiona sylweta "Wodnika", polskiego galeonu.

"Wietnam 1962-1975", Artur Dmochowski - obszerne, niezwykle rzetelne wydawnictwo. Autor bardzo mocno kładzie nacisk na walkę z mitem o pełnej porażce w tej wojnie przez Amerykę, nie rezygnując przy tym z przedstawienia argumentów i sytuacji obu walczących stron. Operacja po operacji, bitwa po bitwie - bardzo wciągający tekst. Autor pokusił się o ukazanie wszystkich aspektów walki w Indochinach - od wypędzenia Francuzów, przez amerykańską pomoc wojskową aż po eskalację działań. Do tego dobrze ukazana została sytuacja i niepokoje społeczne w Stanach - protesty, zamieszki, odbiór wojny przez społeczeństwo. Polecam gorąco.

Wiktor_Lechki
06-03-2010, 11:15
Właśnie zakupiłem "Benewent 275 p.n.e." na allegro za 27zł. Nie wiem co się stało, bo zazwyczaj kosztowała w granicach 50-60zł.
W końcu mi się udało, po dobrym roku poszukiwań. :)

Kapsul
06-03-2010, 19:30
Właśnie zakupiłem "Benewent 275 p.n.e." na allegro za 27zł. Nie wiem co się stało, bo zazwyczaj kosztowała w granicach 50-60zł.
W końcu mi się udało, po dobrym roku poszukiwań. :)

Ja wlasnie niedawno "Magnezje" dorwalem po kilku miesiacach polowania :) Tez okazyjnie jakos bo tylko 50 a wczesniej chodzily ponad setke czasami :roll:

Wiktor_Lechki
06-03-2010, 19:51
Jakby ktoś chciał, to ten koleś ma jeszcze 2 egzemplarze Benewentu za 27zł. Książki są nowe.

Bronti
07-03-2010, 12:54
http://www.bellona.pl/index.php?p=8

Zachęcam do wypełnienia ankiety. Swoją drogą bardzo ciekawa inicjatywa Bellony.

Wiktor_Lechki
07-03-2010, 13:58
Wypełniłem właśnie. Fajna inicjatywa, fakt.

jan_boruta
16-03-2010, 19:30
Jestem po lekturze "Navarino 1827" Artura Bojarskiego. Bardzo dobra pozycja, której mankamentem jest drobna przesada i rozemocjonowanie autora oraz, moim zdaniem, zbyt małe skupienie się na technikaliach i uzbrojeniu - bardzo pobieżnie zostały potraktowane dane techniczne i budowa okrętów oraz broń ręczna. Książka nadrabia to kilkoma ilustracjami. Poza tym mamy ciekawy epilog w postaci opisu wojny rosyjsko-tureckiej.

Aktualnie czytam "Sadową 1866" Ryszarda Dzieszyńskiego. Ten tytuł uderza pieczołowitością wykonania. Tak trzymać!

KWidziu
17-03-2010, 06:49
Aktualnie czytam "Sadową 1866" Ryszarda Dzieszyńskiego. Ten tytuł uderza pieczołowitością wykonania. Tak trzymać!

Ja mam olbrzymie zastrzeżenia odnośnie bibliografii tej pozycji i jej układu. Tak się książek moim zdaniem nie pisze.

turkopol
17-05-2010, 22:25
Ja aktualnie czytam "Chocim 1621" L.Podhorodeckiego. Polecam i to bardzo. Bardzo miło się czyta, wszytko rouzmiem, bardzo fajnie opisana sytuacja Turków na początku XVII w. Mamy napisane co neico o Tatarach i Kozakach.

POLECAM!


Tez lubiłem czytac tego autora który byc moze nie jest Sienkiewicz ale tez nie bełkoce w uczonym stylu pseudointeligentnych pismaków wiec dobrze sie to przełyka i jest wszystko co trzeba nam którzy nigdy juz chyba nie wyrosniemy z tych żołnierzyków :lol: Kazdy kogo interesuje wiek XVII , rzeczeni kozacy i tatarzy jako tez zwarte szeregi szwedzkiej machiny wojennej które rozbija nasza skrzydlata husaria, rajtarie, lekkie jazdy polskie, lisowczyków rozróby i czyny bohaterskie, czarneckiego kąpiele, wycieczki na turków i nie tylko, i w ogóle prawie ze skoki małysza czy wrecz orły górskiego :lol: - tez gorąco polecam. Teraz to byśmy przegrali chyba nawet z Turkami :lol:

"Lepiej sie bawic żołnierzykami niz prowadzić gwiezdne wojny na forum"
(Ronald Regan w jakims filmie :lol: )

Napoleon7
19-05-2010, 18:29
estem po lekturze "Navarino 1827" Artura Bojarskiego. Bardzo dobra pozycja
Dobra?! Fatalna! Nie za bardzo na temat i napisana "niefachowo". O kwestiach merytorycznych bym się już nawet nie wypowiadał. Natomiast Wojnę Meksykańską Wojtczaka uważam za bardzo dobrą rzecz. Osobiście bym ją polecał.

Herod
28-05-2010, 08:43
Paweł Brudek 'Afryka Wschodnia 1914-1918".

Co ja mogę powiedzieć... czytało mi się świetnie. Jest dość egzotycznie, można się pośmiać, można się wzruszyć. Nie widziałem zbyt wielu publikacji o tym skrawku afrykańskiej ziemi (inna sprawa, że nie szukałem. :P).

"Konigsberg", Looff, von Lettow i askarisowie rules!

Aro137
30-05-2010, 10:46
Też polecam Chocim 1621, a czytał ktoś z was Gaugamele 331 Edwarda Dąbrowy ?

Pinotchet
30-05-2010, 12:47
Mimo że nienajnowsza pozycja (jak dobrze pamietam to jakoś z końca lat 80) to jednak praca Edwarda Dąbrowy jest jedną z lepszych pozycji w całej serii.

Fumanchu
30-05-2010, 17:36
Dostałem Masadę 66-73, Imperium u progu zagłady,Wrogowie Rzymu i parę O.S. Carda. Trza sie ponownie naumieć czytać.
( tylko B:BC2 nikt nie przyniósł )

Brave
13-06-2010, 14:10
Ja czytałem Chocim 1621 - jest OK, ale polecam również Żółte Wody-Korsuń o powstaniu Chmiela :D

MateuszKL
25-06-2010, 18:44
W moje ręce (za konkurs o Napku) wpadł dzisiaj Smoleńsk 1812. :) Mam do dokończenia jeszcze kilka książek zanim zacznę, ale jakieś pochlebne recenzje mogą zmienić moją kolejność czytania.

KLAssurbanipal
26-06-2010, 13:54
Gdy wszedłem do księgarni i spojrzałem na półke Bellony mało co nie ogarnął mnie płacz...
Kynoskefalaj za które kilka lat temu płaciłem 100 zł jest teraz za 20 i to nowe. :D

KWidziu
26-06-2010, 14:08
Kto daje 100 zł za książki z HB? Nie lepiej z biblioteki skorzystać? ;)

MateuszKL
26-06-2010, 14:52
Tacy amatorzy i nikt Smoleńska nie czytał? ;)

KLAssurbanipal
26-06-2010, 15:23
Kto daje 100 zł za książki z HB? Nie lepiej z biblioteki skorzystać? ;)

Kilka lat temu się tak dawało. :)
Kynoskefalaj, Magnezja, Kunersorf, Legnica, Orsza schodziły drogo na allegro. Nie było gdzie ich dostać. :)

lofdi
26-06-2010, 15:37
Kto daje 100 zł za książki z HB? Nie lepiej z biblioteki skorzystać? ;)
Są takie książki, które po 200pln używane chodzą na allegro i w bibliotece nie bardzo jest do wypożyczenia:<. Nikt mi tej książki na urodziny nie chce kupić :P

KWidziu
26-06-2010, 15:45
Ależ wiem, że tak chodziło. Zastanawia mnie tylko kto daje za książki z HB tyle pieniędzy...

KLAssurbanipal
26-06-2010, 20:10
Ja. :) Za Kynoskefalaj, Magnezję i Kunersdorf dałem chyba 200 zł.

najwięcej ile dałem za książkę to 300 zł - Armie Świata Antycznego - John Warry.

KWidziu
26-06-2010, 20:15
OK. Ja za regulaminy i książki sprzed 1945 roku, czy jakieś wartościowe opracowania powstałe później też potrafię dać sporo(100-200zł i więcej zł to z wielkim bólem i zastanowieniem), ale nie za HBeki...

KLAssurbanipal
26-06-2010, 20:58
Ja lubię kolekcjonować te najlepsze. Jak nie można ich dostać trzeba się poświęcić. :)
Już tego nie robię, bo wiadomo że robią wznowienia.

PaskudnyPludrak
27-06-2010, 14:20
Ja za niektóre książki też jestem w stanie dużo zapłacić :) ale akurat na szczęście trylogię Kęćka mam od początku , a widziałem po ile chodziła na allegro :shock:
Ja polecam z serii historyczne bitwy np -Cudnów1660 Romualda Romańskiego,Połonka-Basia 1660 Marcina Gawędy ,Warszawa 1656 Mirosława Nagielskiego też jest niezła ,Żółte wody-Korsuń Witolda Biernackiego również bardzo dobre .......

Salvo
02-08-2010, 12:32
Blenheim - Hochstadt 1704 Rafał Radziwonka
Polecam.

Salvo
01-10-2010, 11:45
Civita Castellana 1798 Marian Witasek
Polecam, całkiem dobra pozycja.

Warszawa 1656 Mirosław Nagielski
Słaba, dodatkowo nie ma wstępu i omówienia realiów danej epoki, sytuacji politycznej, stanu armii...

Bessieres
05-12-2010, 15:52
Jeszcze kilka książek HB do mojej kolekcji i będę konkurować z niejedną księgarnią ;)
Chocim 1621 i 1673, Warszawa 1656, Kłuszyn 1610, Racławice 1794, Zieleńce-Mir-Dubienka 1792, Smoleńsk 1812 i wiele innych :P
Ciekawią mnie książki dotyczące historii Polski (XVII i XVIII wiek) Szczególnie polecam Chocim 1673, bardzo interesujący opis ostatniej batalii sprzymierzonych wojsk polsko-litewskich przed kampanią 1792 :)

Herod
28-01-2011, 13:48
"Gaugamela 331 p.n.e".

Książka Dąbrowy, jego Gaugamelka jest świetna, chociaż ma 20 lat.
Niestety dość krótka (118 stron spisanych przez Dąbrowę + ok.50 tekstów źródłowych, co zresztą nawet lubię bo mogę zawsze z nich coś wywnioskować. Praktyczne.)

Sam język jest dobry, czyta się przyjemnie, szybko, bez denerwujących przestojów. Autor pisze dla czytelnika, nie dla popisywania się (takie odniosłem wrażenie). Trafia do czytelnika, zajmuje go, pochłania.

Żeby była trochę dłuższa to byłoby fajnie. Dąbrowa skupia się na konkretach, bez roztrząsania drobiazgów, smaczków. Krótko, treściwie, na temat.
Opis głównej bitwy też jest krótki i pozbawiony emocji (Co pewnie wadą znowuż też nie jest, a sama książka to przecież nie powieść w stylu "Trylogii Graala").

Błędy - nie przemawia do mnie wizja Pezhetairoi. Co ja mogę na to poradzić, że dziwnym dla mnie jest ich uzbrojenie, a dokładniej sposób jego wykorzystania. Tarcza miałaby uniemożliwiać walkę sarissą i dlatego zawieszono ją na plecach. Przy ubogim lub braku opancerzenia nie skończyłoby się to przypadkiem masakrą od pocisków wroga? Ale wzmianka o szkoleniu w korzystaniu z różnych typów włóczni - to mi się bardzo podobało. Ogólnie mówiąc opis wojsk to najfajniejszy element tejże pozycji moim skromnym zdaniem.

23 złote to nie majątek za coś takiego. Polecam gorąco. Okładka jest super!

Aro137
24-04-2011, 18:47
Ostatnio przeszedłem się do księgarni, z ciekawości spojrzałem na HB i co tam widzę Kircholm 1605 ! Czytał może ktoś ? Wspomnę, że wraz ze wzrostem VAT-u 23% Cena wzrosła z 23 zł do 26,50 zł. Nie jest to żaden spory wydatek, ale bardziej mi żal wydanych pieniędzy.

Mateusz Sz
26-04-2011, 11:00
Czy znacie jakąś stronę internetową, gdzie można by zakupić Magnezja 190 p.n.e.? Mi niestety nie udało się znaleźć tej książki ani przez google ani przez alegro. Nawet jeśli nie książkę to chociaż stronę, gdzie można by pobrać w pdfie.

Amrod
20-05-2011, 21:03
Czytał już ktoś Wojny markomańskie? Jak oceniacie?

Herod
30-06-2011, 23:26
1. Mało stron (bardzo mało).
2. BARDZO dużo przypisów.
3. Dobry język, nie przynudza.

Opis obydwóch armii (nic niezwykłego), nieco o kampaniach i bitwach (ale tylko nieco w przypadku tych ostatnich, to nie "Las"). Ocena skutków bla bla bla... dobre wprowadzenie (przypisy kontrolne w ilości porażającej) do tematu. Tylko, że koszmarnie drogie.
Wnioski - z tego co pamiętam to wciągnąłem po tej lekturze podobne w wielu kwestiach, raczej też nic mnie wybitnie nie zaskoczyło...

Carlos
01-08-2011, 12:17
A do mnie właśnie lecą:
- Salamina-Plateje i
- Kyme ;)

Okazja jak pieron. Zobaczywszy, że każda jest po 13 złotych nie zastanawiałem się ni chwili :)
Mam nadzieję, że się nie zawiodę ;)

Amrod
01-08-2011, 12:22
A gdzie w takiej cenie?

Carlos
01-08-2011, 12:23
Allegro ;) jest jeden tak łaskaw sprzedawca, wystarczy wyszukać coś z Historycznych Bitew w Allegro, a powinien wyskoczyć ;)

Montrose
01-08-2011, 21:38
Kyme się po prostu nie da czytać. Odpadłem po 50 stronach :D

Carlos
10-08-2011, 11:49
Książki jak leciały tak lecą... A ja w międzyczasie przeczytałem Wyprawę Sycylijską 415-413 (Grzegorz Lach), którą kupiłem jakiś rok czy dwa temu i mogę z czystym sumieniem polecić ;)

Może nie najdłuższa, ale na 190 stron też narzekać nie można. Początkowo opis historii Sycylii, czyli mnóstwo dat, nazw wodzów i miast robi mały ferment w głowie, co dodatkowo potęguje stosunkowo mała ilość map. Po 30-50 stronach miałem obawy czy dotrwam do końca, ale im więcej się kartek przerzuci tym książka zaczyna coraz bardziej wciągać ;)

Oko przykuwa dobry opis stanu armii i uzbrojenia wojsk lądowych i morskich. Dodatkowo, na samym końcu opis najazdu Kartaginy na Sycylię, daje świetny punkt odniesienia do oceny ateńskich starań ;)

Autor rzuca światło na historię która jest w polskich źródłach dość często omijana, czy traktowana po łebkach, a która miała decydujący wpływ na wynik wojny peloponeskiej. Za 20 złotych naprawdę warto!

Aro137
17-08-2011, 17:38
Do polecanych od siebie mogę dodać Lepanto 1571 r. Leszka Podhorodeckiego. Dość krótka, ale dobrze opisana bitwa, tło itd i przede wszystkim nie nudzi :lol:

romanrozynski
18-06-2012, 15:54
Z HB-ków które przeczytałem polecić mogę:
1. Żółte Wody -Korsuń 1648 Biernackiego
2. Prostki 1656 Augusiewicza

za to odradzić muszę:
1. Zbaraż 1649 Śledzińskiego-powtarza błędną rekonstrukcję obozu polskiego autorstwa Frąsia i Czołowskiego (mimo istnienia 2 planów z epoki-spójnych ze sobą), błędny skład sił polskich autorstwa Wimmera, błędnie umieszcza wśród obrońców Czaplińskiego(za Serczykiem) itd, długo by wymieniać bo sam teraz o tym piszę swój debiut
2. Cecora 1620 ww, powtarza błędne ustalenia dotyczące przebiegu walnej bitwy dnia 19 września za Majewskim i zawyżone szacunki liczbowe za Podhorodeckim
3. Kłuszyn 1610 Szcześniaka-totalne fantazy napisane w zupełnym oderwaniu od znanych w czasie pisania źródeł, łatwo to sprawdzić czytając dla porównania ze znakomitą pracą Radosława Sikory o tym samym tytule.
4. Batoh 1652-to mogę polecić tylko osobom zainteresowanym kwerendą źródłową którą autor wykonał rzetelnie, za to "ustalenia" to śmiech na sali, autor bardziej miesza sobie i czytelnikowi w głowie niż ustala przebieg starcia, wymyśla też 2000 ordy nogajskiej pod Karaczy bejem, bodaj za już dawno (przed wojną) obalonymi wypocinami Olgierda Górki, no i potem się dziwi jak 2000 tej ordy mogło się merzyć z kilkoma tysiącami znakomitej jazdy polskiej i to otwarcie.

Pinotchet
19-07-2012, 09:19
Skopiowałem mój ostatni wpis z tematu "Co aktualnie czytacie?", ponieważ jest on tu jak najbardziej adekwatny:

Właśnie skończyłem "Wojnę meksykańską 1861-1867" autorstwa Jarosława Wojtczaka. Bardzo przystępnie i fajnie napisana książka, przedstawiająca konflikt meksykański pomiędzy stronnictwem klerykalno - konserwatywnym (Miramon, Meija, Marquez) a rewolucyjnym, czytaj pospolitym lewactwem Benito Juareza :lol:. W pracy znajdziemy opis wojny o reformę oraz późniejszej interwencji francuskiej mającej na celu ustanowienie Cesarstwa Meksykańskiego z arcyksięciem Maksymilianem Habsburgiem jako cesarzem, co miało ułatwić ściągnięcie meksykańskich długów względem Francji. Jak przystało na pracę pana Wojtczaka, książkę czyta się łatwo, lekko i przyjemnie.

Celt
15-09-2012, 12:59
Czytałem "Bannockburn 1314" i "Navarino 1827". Polecam.

Barsa
10-05-2013, 19:10
Odradzam Sadowę Ryszarda Dzieszyńskiego, fatalnie napisana... ale podobno Sedan już jest ok.

Salvo
11-05-2013, 09:54
Ja słyszałem właśnie na odwrót :D

Sadowa...dużo informacji o niczym, styl nie porywa...szkoda, bo to bardzo ciekawe tematy.

Barsa
15-05-2013, 12:44
Pisałem "z pamięci"... przyznaję, że obie są słabe, jeśli nie gorzej.

Dołaczyć też można Zbaraż 1649 i Cecorę 1620...

Może też podam tytuł, który najbardziej mi się podobał - Afryka Wschodnia 1914-1918.

Salvo
15-05-2013, 13:37
Cecora Podchordeckiego? Czytałem kiedyś, ale nie HB-eka. Bardzo dobra pozycja, zresztą jak zwykle u tego autora :)

Ja na wakacje nakupowałem sporo HB-eków, wtedy dam więcej znać. Jak na razie w kolekcji (przeczytane) mam same udane:

1798 Civita Castellana
1657 Warszawa
1800 Marengo
1704 Blenheim - Hochstadt

Szczególnie tą ostatnią wysoko cenię, bardzo dobry styl, spora bibliografia. Civita była o tyle ciekawa, że opisywała słabo znane obszary historii, szczególnie wojskowość neapolitańską. Marengo to dobry styl, ale słaba bibliografia (nic odkrywczego, ale też do niczego się nie przyczepisz), Warszawa natomiast o tyle ciekawa, że autor od razu przechodzi do tematu bez genezy tematu, opisu stron itp.

Czytałem też (lecz nie posiadam) wspomnianą wyżej Sadową i Zieleniec - Mir - Dubienkę. To pierwsze wiadomo, to drugie niezłe.

Barsa
15-05-2013, 19:15
1798 Civita Castellana
1704 Blenheim - Hochstadt

Drugą dość dobrze pamiętam, fajnie się czytało i bardzo dobra książka. Co do pierwszej też wydaje mi się, że przypadła mi do gustu...

Cecora Kacpra Śledzińskiego, książka ma dużo błędów, nie dodaje nic nowego... zresztą to samo było w Zbarażu tego samego autora.

romanrozynski
15-05-2013, 22:52
Cecora Podchordeckiego? Czytałem kiedyś, ale nie HB-eka. Bardzo dobra pozycja, zresztą jak zwykle u tego autora
Nie pomylili Ci się czasem autorzy..? Cecorę napisał Ryszard Majewski-tę dobrą, choć przebieg wydarzeń z 19 września skopał nic nie wiem książce Podhorodeckiego w tym temacie

Salvo
16-05-2013, 13:09
Nie, na pewno Podhordecki :) Innych nie czytałem, więc nie mogę porównać.

Barsa
16-05-2013, 13:38
Nie, na pewno Podhordecki :) Innych nie czytałem, więc nie mogę porównać.

Hmmm... Ów autor napisał Chocim 1621, może Ci się myli?

Salvo
16-05-2013, 15:05
Możesz mieć rację... Sorry, czytałem jakieś cztery lata temu, a Cecorę też dość dokładnie musiał opisać :)

romanrozynski
17-05-2013, 16:33
Możesz mieć rację... Sorry, czytałem jakieś cztery lata temu, a Cecorę też dość dokładnie musiał opisać :)
W biografii Żółkiewskiego o tym napisał, może i w Chocimiu wspomniał ale w obu przypadkach bez rewelacji

Salvo
23-06-2013, 09:01
Pierwsze trzy książki z mojego nowego rzutu HBeków przeczytane, całe szczęście sprostały oczekiwaniom, więc z zakupu mogę być w pełni zadowolony.
Na pierwszy ogień poszły Kanny Sikorskiego, Crec-Orlean Potkowskiego i Kulikowe Pole Podchordeckiego. Wszystkie trzymają wysoki poziom, choć bardziej skupiają sie na opisie kampanii, niż samych bitwew. Zastrzeżenia mam jedynie do książki Sikorskiego, gdzie w opisie legionistów wydawało mi się, że lekko miesza epoki (tak samko jak na obrazkach...), ale słabo się na tym znam. Do tego szukanie podobieństw manewru kannenśkiego w połowie bitew Napoleona, Fryderyka, Moltkego itp. wydaje mi się lekko przesadzone...
Najciekawsze wydawało mi się Kulikowe Pole, najsłabsze Kanny, choć może to wynikać bardziej z racji moich zainteresowań. Aktualnie wziąłem się za Tenochitlan Tomickiego, jak na razie (połowa książki) jest super :)

Aro137
28-06-2013, 19:25
Czytał ktoś z was Sedan 1870, Bałkany 1912-1913 lub Mińsk Białoruski 1941? Jak tak to co o nich sądzicie?

odi.profanum
30-06-2013, 12:34
Czytał ktoś z was Sedan 1870 Wczoraj go kupiłem, skusiłem się ceną 15 zł z wysyłką na allegro. Też ciekaw jestem opinii ;)

Aro137
30-06-2013, 13:33
Hah, ja z kolei wyrwałem za 9 zł, trochę podniszczona, ale jest ok :) Jeszcze dodam jedną, czytał ktoś z was Polesie 1939?

odi.profanum
30-06-2013, 15:15
Moja jest nówka, IGŁA 8-)
Z HB mam Kynosefalai, Benewent ( klasa, wiadomka ), Okinawe, Smoleńsk 1812 (fajny ), Las Teutoburski (średni), Siedmiogród 1944 (bardzo dobry ), Pola Katalounijskie ( kiepskie ) i Gaugamelę ( nie czytałem )

Barsa
30-06-2013, 20:16
Jeżeli dobrze pamiętam to Sedan napisał ten sam koleś co Sadową... czyli dla mnie jako historyka to wielka pomyłka, jako dla czytelnika chyba też, bo nikt za bardzo nie lubi jak autor piszę topornie i opiera się w dużej części na gazetach, necie(w tym wiki), w ogóle nie bierze do ręki książek obcojęzycznych oraz daje tak długie cytaty...

Salvo
01-07-2013, 07:45
Też Sedan odradzam, to ten sam gościu co pisał Sadową :/

opiera się w dużej części na gazetach
Początkowo było to ciekawe, problem w tym, że pan Dzieszyński na ich podstawie (!tylko! - gazety polskie) określa ilość wojsk biorących udział w konflikcie. Do tego ciągnąca się na całą stronę lista państw rzeszy z powierzchnią i stolicą...no super...


Z HBeków połknąłem ostatnio Wiedeń Podchordeckiego i Tenochitlan Tomickiego. Bardzo dobre pozycje, choć Wiedeń to praktycznie same relacje świadków, co oczywiście ma swój urok, ale i wady. Strasznie też krótkie te opsiy wojskowości i gospodarki Turków, z tego co pamiętam w Chocimiu było tego więcej, dobrze, że wcześniej przeczytałem wojnę polsko-turecką 1672-1676 Wagnera. Ogólnie mało analiz, dużo relacji świadków.

Aro137
01-07-2013, 13:39
No cóż, Sedan stoi już na półce, myślałem, że aż tak źle nie będzie. W swoim czasie go przeczytam (jak dam radę :)) W pierwszej kolejności, zaraz po Polesiu, wezmę się za Wiedeń.
Z kolei, jakie wy polecacie HB?

Barsa
01-07-2013, 14:21
Afryka Wschodnia 1914-1918, Moskwa 1612, książki Biernackiego, Gettysburg - w ogóle to wszystkie HB Swobody...

Odradzam też Zbaraż 1649 i inne tego autora... ja nie mam nic do "nie historyków" piszących o historii (Romańskiego lubię, tak samo jak Biernackiego itd.), ale trzeba pisać wedle "warsztatu"...

Salvo
01-07-2013, 14:38
Sadowa najgorsza w zasadzie nie była, mimo wszystko przeczytałem :D

Trudno powiedzieć, bo sporo tego jest. Daj znać jakie masz na oku, zawsze ktoś odpowie ;)

Aro137
02-07-2013, 20:47
Zamierzam na wakacje, jeszcze kupić coś z I wojny światowej(Afrykę, zamawiam na 100%). Coś polecacie? Jeszcze mam pytania co do: Kircholm 1605,Kłuszyn 1610, Warszawa 1944-1945, Bzura 1939 i Flandria 1940; coś z tego czytaliście? Jakie opinie :)?

romanrozynski
03-07-2013, 02:20
Jeszcze mam pytania co do: Kircholm 1605,Kłuszyn 1610, Warszawa 1944-1945, Bzura 1939 i Flandria 1940; coś z tego czytaliście? Jakie opinie
Kircholm niezły, choć tytułowa bitwa akurat bardzo słabo opracowana ale warto go mieć dla opisu poprzednich.
Kłuszyn Szcześniaka-fantazy zupełnie oderwane od źródeł bitwę opisujących
Zamiast HB-ka weź lepiej:
R. Sikora. Kłuszyn 1610. Rozważania o bitwie, Warszawa 2010.

Salvo
03-07-2013, 06:48
Heh, ogólnie wszędzie gdzie husaria odegrała sporą rolę warto sięgnąć po Radka Sikorę ;) Sam posiadam tylko Lubieszów, ale po Empikach i darmowych materiałach na stronie autora trochę pobuszowałem, naprawdę solidna robota.

Nie czytałem żadnej, ale od kolegi słyszałem, że Warszawa średnia (za to polecam tą z 1656 Nagielskiego, tu już miodzio ;) ).

romanrozynski
03-07-2013, 11:08
Nie czytałem żadnej, ale od kolegi słyszałem, że Warszawa średnia (za to polecam tą z 1656 Nagielskiego, tu już miodzio ).
Nie do końca niestety
Po pierwsze lepiej sięgnąć po ten tytuł tegoż autora ale nie w serii HB, bo w tej drugiej edycji jest sporo ciekawych zalączników których w HB-ku nie ma,
a w obu wersjach skopana jest słynna szarża husarii z 2 dnia bitwy-oczywiście ustalił to nie kto inny niż R. Sikora-ciekawa dyskusja na temat tej szarży odbyła się na historykach.org i sporo niejasności zostało wytłumaczonych, głównie na podstawie szkicu Eryka Dahlberga przedstawiającego szarżę i jej odbicie graficznie,

Aro137
03-07-2013, 15:31
A HB, dotyczące 1 wojny światowej; polecicie coś? :)

Salvo
04-07-2013, 07:14
a w obu wersjach skopana jest słynna szarża husarii z 2 dnia bitwy-oczywiście ustalił to nie kto inny niż R. Sikora-ciekawa dyskusja na temat tej szarży odbyła się na historykach.org i sporo niejasności zostało wytłumaczonych, głównie na podstawie szkicu Eryka Dahlberga przedstawiającego szarżę i jej odbicie graficznie,
Konta na historykach nie mam, ale chyba czytałem kiedyś tą dyskusję. Z tego co pamiętam Sikora miał zarzuty tylko co do składu szarży Połubińskiego, jego zdaniem Nagielski zawyżył ich liczbę (przynajmniej tyle zapamiętałem, już dość dawno o tym czytałem).

A HB, dotyczące 1 wojny światowej; polecicie coś?
Nie mam żadnego HBeka o XX wieku. Jakoś format 200 stron i tak skomplikowane operacje jakie miały w tamtych bitwach miejsce nie idą ze sobą w parze. Ale to tylko moje zgadywanie ;)

Samick
04-07-2013, 09:51
Potwierdzam. Bitwa pod Warszawą Nagielskiego z serii Wielkie Bitwy - Wielcy Dowódcy jest o niebo lepsza niż to co było w Bellonie. Twarda oprawa i niejednokrotnie można dostać za 20zł z darmową przesyłką (tymczasem HB kosztuje po 18-23zł o ile dostaniemy w miejscowej księgarni).

Książki pana Sikory cenię, ale po przeczytaniu pięciu mam dosyć jego stylu pisarskiego, nie potrafię go strawić, a brnięcie przez każdą kolejną pozycję było większą katorgą.

PaskudnyPludrak
04-07-2013, 15:21
a w obu wersjach skopana jest słynna szarża husarii z 2 dnia bitwy-oczywiście ustalił to nie kto inny niż R. Sikora-ciekawa dyskusja na temat tej szarży odbyła się na historykach.org i sporo niejasności zostało wytłumaczonych, głównie na podstawie szkicu Eryka Dahlberga przedstawiającego szarżę i jej odbicie graficznie,
Konta na historykach nie mam, ale chyba czytałem kiedyś tą dyskusję. Z tego co pamiętam Sikora miał zarzuty tylko co do składu szarży Połubińskiego, jego zdaniem Nagielski zawyżył ich liczbę (przynajmniej tyle zapamiętałem, już dość dawno o tym czytałem).

Z tego co pamiętam R.Sikora twierdzi, że rajtaria dokonała manewru rozstąpienia i wpuściła husarię w pułapkę, ale mimo to jatka była niemiłosierna i husarzom udało się wymknąć.
Z HB'ków ostatnio nabyłem "Culloden Moor 1746" Jarosława Wojtczaka i "Kampanie Langiewicza 1863" Wojciecha Kalwata, ale jeszcze nie czytałem.

romanrozynski
04-07-2013, 15:31
"Kampanie Langiewicza 1863" Wojciecha Kalwata
Słabe niestety
Ale jeśli ktoś się interesuje kamapnią Langiewicza to polecam Dzieje roku 1863 Walerego Przyborowskiego, no i oczywście Gesketa-Puzyrewskiego Wojenne diejstwia w carstwie polskim

Z tego co pamiętam Sikora miał zarzuty tylko co do składu szarży Połubińskiego, jego zdaniem Nagielski zawyżył ich liczbę
Nie jego zdaniem-przytoczył odpowiednie źródła, a więc wykazał że Nagielski zawyżył liczbę, coś tam jeszcze było o nadinterpretacji któregoś ze źródeł
A co do rozstąpienia się rajtarów-miano tego dokonać przed pierwszym hufem polskim, drugi szarżował z pewnym opóźnieniem

Aro137
05-07-2013, 18:33
Dzięki za polecenia :) Wczoraj kupiłem "Bzura 1939", a Kampania Langiewicza, czeka u mnie na półce :P

odi.profanum
15-07-2013, 01:50
Ja zamówiłem sobie jeszcze Tannenberg 1914 i Charków - Donbass 1942. Obie ponoć bardzo dobre.
Co do Sedanu - faktycznie słaby. Myślałem, że to są jaja z wykorzystywaniem przez autora wikipedii ale jednak nie. No i te ciągi nazw korpusów i ich dowódców, bez komentarza jakimś słowem, które by rozmiękczyło tą tyradę - na stronę, 2 nie rzadko. :) Źródła to głównie gazeta warszawska albo poznańska, wikipedia, z rzadka coś przeplecione egzotyką nie polską.
Poza tym - nie zrozumiała przeze mnie koncepcja napisana książki o dość bogatym w źródła konflikcie jako przekroju wydarzeń, miast skupić się na samej bitwie, która w tej książce ma chyba 11 stron - a chyba ona tu miała być na pierwszym planie. Rozumiem takie zabiegi z starożytnością - gdzie tych źródeł faktycznie nie ma za wiele ale tutaj? Szkoda, może go puszczę na allegro, jakiś łoś może odkupi ;)


Nie mam żadnego HBeka o XX wieku. Jakoś format 200 stron i tak skomplikowane operacje jakie miały w tamtych bitwach miejsce nie idą ze sobą w parze. Ale to tylko moje zgadywanie ;) Czy ja wiem, da radę napisać dobrą książkę jeśli się wie o czym pisać i wie jak to napisać. Ja śmiało mogę polecić Siedmiogród i Budapeszt Sowy. W zasadzie jedno jest dopełnieniem drugiego, przez co się dostaje działania na Węgrzech od połowy 44r do wiosny 45r na ponad 400 stronach, chociaż małego formatu ale za to za mały hajs. Jak dla mnie bardzo spoko - czytałem to dawno ale wspominam pozytywnie.
Imo sztuką jest wynalezienie w tych HBkach dobrych autorów, którzy piszą ciągiem na temat, który dobrze znają. Niestety są i tacy jak pan od Sedanu, którzy pisać nie umieją.

Salvo
15-07-2013, 14:43
Czy ja wiem, da radę napisać dobrą książkę jeśli się wie o czym pisać i wie jak to napisać. Ja śmiało mogę polecić Siedmiogród i Budapeszt Sowy. W zasadzie jedno jest dopełnieniem drugiego, przez co się dostaje działania na Węgrzech od połowy 44r do wiosny 45r na ponad 400 stronach, chociaż małego formatu ale za to za mały hajs. Jak dla mnie bardzo spoko - czytałem to dawno ale wspominam pozytywnie.
To z chęcią zobaczę kiedyś :)

Ja ostatnio skończyłem Saratoga - Yorktown, Somosierrę i Wagram, aktualnie na warsztat wziąłem Waterloo.
Co do tej pierwszej...Książka pisanacałkiem dobrym językiem,od samego początku mamy opis działań wojennych i tak już do końca, bez przydługich opisów stron, przyczyn wojny itp. Minusy? Autorka o ile przed bitwami wspomina o udziale milicji, to przy opisie strat już chyba nie, bo nie raz z opisu bitwy możnaby wnioskować, że Anglicy osiągneli wielki sukces, a przy opisie strat wychodzi na to, że w najlepszym wypadku mieli takie same straty jak Amerykanie...
Co do drugiej...Dobra książka o naszej słynnej sżarży i tyle :) Mnie akurat bardziej interesowały ogólne działania w Hiszpanii, ale dla osób, które chcą poczytać o samej sżarży pozycja w sam raz.
Co do trzeciej...Autor pomija opis stron, odsyłającdo swojego wcześniejszego Marengo. Resztę mogę ocenić podobnie, czyli 5+ za bardzo przystępny styl i wciągające opisy.
Czwarta w trakcie. Jak na razie na minus mała ilość mapek, a duża nazw miast :(

odi.profanum
31-07-2013, 21:12
Skończyłem jakiś czas temu zamówione przeze mnie HBki i obydwa bardzo fajne.
W sumie co do Tannenberga to właściwa bitwa opisana rzeczowo, dzień po dniu, rzuciłem okiem na bibliografię i sporo niemieckojęzycznych i anglojęzycznych pozycji, więc można wywnioskować, że autor się postarał i dysponuje odpowiednim 'warsztatem'. Co do samej książki czasem opisy trochę nieczytelne, mieszają się nazwy dowódców i jednostek, trzeba się posiłkować mapą by 'ogarnąć' wszystko, jakość map też mogłaby być lepsza - ale to bolączka serii, nie spotkałem HBeka z dobrymi mapami. Bitwa nad jeziorami mazurskimi opisana skrótowo ale i autor musiał skracać by się zmieścić z materiałem, generalnie warta kupienia książeczka, zwłaszcza, że ten temat w polskojęzycznej wersji leży, po Polsku to nie wiem czy coś dobrego na ten temat można dostać. Polecam.

Druga książeczka bardzo dobra, za wyjątkiem map - które są kompletnie nieczytelne to się raczej nie ma do czego przyczepić. No może mogłaby być dłuższa ;) Autorem książki jest gostek z forum dws o nicku Morden ;)

Obydwie polecam

Aro137
06-10-2013, 14:14
Jakie HB, zaliczacie do swoich ulubionych?
Jakiś czas temu zadałem podobne pytanie, ale od tamtego czasu upłynęło kilka miesięcy; zawsze ktoś przeczytał inne, doszedł ktoś nowy na forum ;P

Gajusz Mariusz
12-01-2014, 09:39
Mimo różnego poziomu autorów wszystkie poświęcone starożytności. Ostatnio np VERCELLAE.

Samick
15-10-2014, 09:22
Gajusz, czy lista w pierwszym poście jest aktualna?

Piner
15-10-2014, 10:16
Ulubione Historyczne bitwy? Cóż dla mnie wszystkie które posiadam i przeczytałem ( 31 tytułów) są cenne i ulubione, ponieważ interesuje mnie ogólnie wojskowość, np: kocham epokę napoleońską ale takie ,, Powstanie Spartakusa 73-71 p.n.e'' czytam z wypiekami na twarzy. Nie umiałbym wybrać.

Gajusz Mariusz
15-10-2014, 11:12
@Samick
Brakuje ostatnich. Podaję listę według chronologii wydarzeń, w nawiasach kolejność pierwszych wydań. Myślę że ze względu na zainteresowania forumowiczów różnymi okresami historycznymi tak jest bardziej czytelne. Oczywiście kolejność może być dyskusyjna w kilku wypadkach np: czy pierwszy był wjazd niemieckiego pociągu pancernego na dworzec w Chojnicach czy pocisk 280mm wystrzelony na Westerplatte. Więc proszę o wyrozumiałość. W innych przypadkach decydowały daty bitew lub początek operacji. Jutro w księgarniach powinno się ukazać Ipsos 301 r.p.n.e. (236) bo już dziś jest na stronie internetowej Bellony.

729-648 P.N.E BABILON (131)
490 P.N.E MARATON (60)
480-479 P.N.E SALAMINA-PLATEJE (192)
474 P.N.E KYME (184)
431-404 P.N.E ATENY-SPARTA (74)
415-413 P.N.E WYPRAWA SYCYLIJSKA (157)
331 P.N.E GAUGAMELA (28)
301 P.N.E. IPSOS (236)
275 P.N.E BENEWENT (96)
216 P.N.E KANNY (12)
209-202 P.N.E WOJNA CZU Z HAN (230)
197 P.N.E KYNOSKEFALAJ (100)
190 P.N.E MAGNEZJA (109)
149-146 P.N.E KARTAGINA (169)
101 P.N.E VERCELLAE (222)
73-71 P.N.E POWSTANIE SPARTAKUSA (164)
52 P.N.E ALEZJA (147)
48 P.N.E FARSALOS (108)
31 P.N.E AKCJUM (19)
9 LAS TEUTOBURSKI (133)
66-73 MASADA (177)
162-185 WOJNY MARKOMAŃSKIE (198)
359 AMIDA (208)
378-394 ADRIANOPOL-RZEKA FRIGIDUS (156)
451 POLA KATAUNIJSKIE (132)
732 POITIERS (249)
955 LECHOWE POLE (254)
972 CEDYNIA (103)
982 CROTONE (241)
983 POŁABIE (245)
955 LECHOWE POLE 955 (254)
1014 KLEIDION (220)
1017 NIEMCZA (122)
1066 HASTINGS (112)
1071 MANZIKERT (247)
1099 JEROZOLIMA (65)
1109 GŁOGÓW (82)
1187 HATTIN (118)
1204 KONSTANTYNOPOL (206)
1241 LEGNICA (68)
1314 BANNOCKBURN (106)
1331 PŁOWCE (181)
1346-1429 CRECY-ORLEAN (15)
1365 ALEKSANDRIA (228)
1380 KULIKOWE POLE (17)
1389 KOSOWE POLE (250)
1410 GRUNWALD (50)
1410 KORONOWO (125)
1444 WARNA (40)
1453 KONSTANTYNOPOL (162)
1454-1462 CHOJNICE-ŚWIECINO (212)
1463 ZATOKA ŚWIEŻA (21)
1514 ORSZA (87)
1521 TENOCHTITLAN (13)
1531 OBERTYN (59)
1532 CAJAMARCA (142)
1536-1537 CUZCO (226)
1565 MALTA (127)
1571 LEPANTO (49)
1572 VILCABAMBA (201)
1579 POŁOCK (115)
1581-1582 PSKÓW (149)
1605 KIRCHOLM (22)
1610 KŁUSZYN (117)
1612 MOSKWA (128)
1617-1618 MOSKWA (148)
1620 CECORA (155)
1621 CHOCIM (27)
1627 HAMMERSTEIN (140)
1627 OLIWA (98)
1628-1756 WOJNY GUARAŃSKIE (214)
1632-1634 SMOLEŃSK (92)
1645 NASEBY (85)
1648 ŻÓŁTE WODY-KORSUŃ (119)
1649 ZBARAŻ (137)
1651 BERESTECZKO (55)
1652 BATOH (61)
1656-1657 PRZEMYŚL (144)
1656 WARKA-GNIEZNO (116)
1656 WARSZAWA (35)
1656 PROSTKI (93)
1660 POŁONKA-BASIA (135)
1660 CUDNÓW (67)
1671 PANAMA (187)
1672 KAMIENIEC PODOLSKI (171)
1673 TEXEL (219)
1673 CHOCIM (160)
1683 WIEDEŃ (2)
1690 BOYNE (166)
1698 PODHAJCE (37)
1702 KLISZÓW (57)
1704 BLENHEIM-HOCHSTADT (165)
1706 RAMILLIES (186)
1709 POŁTAWA (5)
1745 STRZEGOM-DOBROMIERZ (95)
1746 CULLODEN MOOR (210)
1757 PRAGA (114)
1759 KUNERSDORF (72)
1759 QUEBEC (89)
1763 DETROIT (139)
1768-1772 KRAKÓW (239)
1770 CZESMA (195)
1777-1781 SARATOGA-YORKTOWN (11)
1789 BASTYLIA (43)
1792 ZIELEŃCE-MIR-DUBIENKA (86)
1792 VALMY (38)
1794 RACŁAWICE (180)
1794 INSUREKCJA WARSZAWSKA (209)
1794 MACIEJOWICE (39)
1798-1801 EGIPT (81)
1798 CIVITA CASTELLANA (150)
1800 MARENGO (36)
1805 TRAFALGAR (104)
1805 AUSTERLITZ (51)
1806 JENA I AUERSTADT (196)
1807 PRUSKA IŁAWA (120)
1808 SOMOSIERRA (30)
1809 RASZYN (73)
1809 WAGRAM (53)
1810 FUENGIROLA (168)
1812 SMOLEŃSK (152)
1812 BORODINO (105)
1812 TARUTINO (123)
1812 MAŁOJAROSŁAWIEC (163)
1812 BEREZYNA (34)
1813 ZAMOŚĆ (56)
1813 LIPSK (33)
1815 NOWY ORLEAN (90)
1815 WATERLOO (9)
1824 AYACUCHO (205)
1827 NAVARINO (153)
1831 STOCZEK-NOWA WIEŚ (193)
1831 GROCHÓW (3)
1831 IGANIE (83)
1831 BOREML (185)
1831 OSTROŁĘKA (197)
1831 WARSZAWA (78)
1836 ALAMO-SAN JACINTO (70)
1847 MEKSYK (77)
1854-1855 KRYM (146)
1859 MAGENTA-SOLFERINO (134)
1861-1867 WOJNA MEKSYKAŃSKA (175)
1862 MINNESOTA (227)
1862 ANTIETAM (221)
1862-1863 VICKSBURG (126)
1863 KAMPANIA LANGIEWICZA (213)
1863 CHANCELLORSVILLE (143)
1863 IGNACEWO (244)
1863 GETTYSBURG (42)
1864 FORT PILLOW (211)
1864 SAND CREEK (154)

C.D W kolejnym poście.

Gajusz Mariusz
15-10-2014, 11:16
Nie wiem czemu ucina mi post bo limit jest chyba tylko na zdjęcia/obrazki :confused:, więc kontynuacja:

1864-1870 WOJNA PARAGWAJSKA (199)
1866 CALLAO (238)
1866 SADOWA (159)
1866 LISSA (48)
1870 SEDAN (173)
1876 LITTLE BIG HORN (75)
1877 BIG HOLE (101)
1877 SZYPKA I PLEWNA (18)
1879 WOJNA ZULUSKA (189)
1880-1881 WOJNA BURSKA (207)
1881-1899 POWSTANIE MAHDIEGO (124)
1885 BATOCHE (110)
1894 JALU (62)
1898 SANTIAGO (66)
1898 FILIPINY 1898-1902 (246)
1904 PORT ARTUR (69)
1905 CUSZIMA (32)
1912-1913 BAŁKANY (182)
1912-1913 MACEDONIA-EPIR-ALBANIA (248)
1914 TANNENBERG (138)
1914-1918 AFRYKA WSCHODNIA (161)
1914 LIMANOWA (233)
1915 BOLIMÓW (242)
1915 GORLICE (46)
1916 VERDUN (176)
1916 DUBLIN (141)
1916 BITWA JUTLANDZKA (54)
1916 JUTLANDIA BITWA MORSKA (183)
1916 ŁUCK (102)
1916 SOMMA (200)
1917 CAMBRAI (229)
1918-1919 LWÓW (76)
1919-1920 WILNO (167)
1919 CZORTKÓW (88)
1920 KIJÓW (80)
1920 GALICJA WSCHODNIA (129)
1920 LWÓW (231)
1920 SAMHORODEK-KOMARÓW (190)
1920 WARSZAWA (64)
1920 NAD WIEPRZEM (253)
1920 POMORZE (243)
1920 NIEMEN (45)
1936-1937 MADRYT (20)
1937-1945 PEKIN-SZANGHAJ-NANKIN (170)
1939 WESTERPLATTE-OKSYWIE-HEL (178)
1939 CHOJNICE (234)
1939-1945 ATLANTYK (225)
1939 IŁŻA (224)
1939 WARSZAWA (179)
1939 BZURA (10)
1939 LWÓW (107)
1939 POLESIE (202)
1939 WOŁYŃ (256)
1939 PRZEDMOŚCIE RUMUŃSKIE (91)
1939 WILNO-GRODNO-KODZIOWCE (99)
1939 SZACK-WYTYCZNO (94)
1940 NARWIK (29)
1940 FLANDRIA (218)
1940 WIELKA BRYTANIA (41)
1941 KO CHANG (79)
1941-1942 TOBRUK (52)
1941 KRETA (240)
1941 MIŃSK BIAŁORUSKI (172)
1941 LENINGRAD (14)
1941 MOSKWA (24)
1941 PEARL HARBOR (204)
1941-1942 HOLENDERSKIE INDIE WSCHODNIE (232)
1941-1944 SEWASTOPOL (25)
1942 MADAGASKAR (188)
1942 MORZE KORALOWE (255)
1942 MIDWAY (47)
1942 EL ALAMEIN (71)
1942-1943 ŁUK DONU (84)
1942-1943 GUADALCANAL (216)
1942-1943 STALINGRAD (16)
1943-1949 GÓRY PINDOS (217)
1943 CHARKÓW-DONBAS (158)
1943 KURSK (7)
1943 SYCYLIA (63)
1943 LENINO (8)
1944 MONTE CASSINO (174)
1944 NORMANDIA (44)
1944 WILNO 1944 (223)
1944-1945 WARSZAWA (145)
1944 PUSZCZA KAMPINOSKA-JAKTORÓW (203)
1944 FALAISE (113)
1944 SIEDMIOGRÓD (136)
1944 LEYTE (58)
1944-1945 BUDAPESZT (97)
1944-1945 ARDENY (121)
1945 KOSTRZYN (26) - wznowienie rozszerzone pod tytułem: FESTUNG KUSTRIN
1945 POMORZE (235)
1945 OKINAWA (6)
1945 BOLONIA (23)
1945 BUDZISZYN (4)
1945 BERLIN (1)
1946-1949 CHINY (191)
1950 INCZHON-SEUL (130)
1954 DIEN BIEN PHU (31)
1958-1959 KUBA (251)
1962-1975 WIETNAM (111)
1965 KONGO (237)
1966-1967 BOLIWIA (215)
1968 OFENSYWA TET (194)
1971 INDIE-PAKISTAN (252)
1982 FALKLANDY-PORT STANLEY (151)

Oczywiście jak Amrod się zgodzi wstaw listę w pierwszy post a te moje dwa usuń. Mogę dopisać nazwiska autorów.

Piner
27-10-2014, 22:17
Niedługo Targi to ta lista się przyda dzięki Gajuszu!

Samick
28-10-2014, 14:03
Do Targów Książki Historycznej to jeszcze miesiąc, ale i tak Bellona nie robi jakiś rewelacyjnych promocji o ile w ogóle są.

Piner
29-10-2014, 10:43
A kto mówi o promocjach? Ja poluje na tytuły starsze np: dwa lata temu widziałem Konstantynopol 1453 ale nie miałem kasy:(. Po za tym stoiska mają tam antykwariaty gdzie można znaleźć wznowienia tak jak na przykład Gettysburg 1863, czy Little Gig Horn 1876 a nawet Jerozolima 1099. Mam nadzieję w tym roku nabyć Detroit 1763 jeśli będzie.

Samick
29-10-2014, 11:13
HBki mają tę wadę, że rzadko kiedy są wydawane ponownie w poprawionej wersji (bo wydawane ponownie są nader często). Dlatego wolę poświęcić troszkę czasu na aledrogo i znaleźć antykwariat, gdzie książki są jeszcze pod znaczkiem MONu, a to oznacza nieraz spore oszczędności. Ceny od 1 do 5 zł, przesyłka dyszkę i za ~25zł mam siedem pozycji do kolekcji. :)

Jak szukasz takich co wydano po raz pierwszy to rzeczywiście może boleć kieszeń i nie ma co szukać okazji.

Gajusz Mariusz
29-10-2014, 15:19
W poprawionej wersji na bank wyszły KIRCHOLM, STALINGRAD i BZURA. O innych nie mam wiedzy. Teraz wychodzi w listopadzie KOSTRZYŃ z ... niemiecką nazwą miasta w tytule! (nóż otwiera się w kieszeni...) Ale że ten sam autor, więc trzeba przyjąć że wznowienie. Sam wezmę stare wydanie pod pachę i sprawdzę w księgarni.

Piner
29-10-2014, 22:52
Oczywiście macie rację ale ja nie lubię kupować HB-ków przez internet, a uczęszczanie na Targi to już moja tradycja, Zresztą to przeglądanie, chodzenie poszukiwanie tytułu HB oraz te rózne ciekawe atrakcje jak pokazy, dyskusje Ahhhhh. Zresztą raz wziąłem udział w losowaniu nagród przy stoisku Mówią wieki i wygrałem całą serię historii w Pamiętnikach w tym wspomnienia Grabowskiego.

Samick
29-10-2014, 23:18
Mi wpadł Pacyfik, książka i serial. Byłem niezmiernie zdziwiony że udało mi się wydobyć z pamięci poprawne odpowiedzi. ;)

Piner
29-10-2014, 23:21
Pamiętam ten konkurs! Ja nie podszedłem ponieważ nie znałem odpowiedzi na jedno z pytań( chyba były 3..).

Samick
30-10-2014, 00:13
Były trzy. Warto próbować, w końcu nic się nie traci. ;)

Piner
01-12-2014, 20:54
Wracam po targach z nowym nabytkiem: Wagram 1809. A ponieważ mam dużo do przeczytania to chciałem zapytać się o wasze zdanie na temat tejże pozycji jeśli ją oczywiście czytaliście:).

Defil
02-12-2014, 15:12
Zdziwiłem się, bo ceny 20-25 za habeki to stosunkowo mało, u mnie na wiosce w księgarni to wszystkie po 30 kosztują. Swoją drogą było wiele fajnych wydawnictw.
Może na targi książki to założę temat i tam sobie popiszemy. ;) A jest o czym.

Gajusz Mariusz
02-12-2014, 15:52
U mnie w Łodzi HB-eki jako nowości od kilku lat startują po 28. Mam w swojej księgarni zniżkę stałego klienta więc trochę nawet taniej. Ale jak wejdziesz w allegro naprawdę można znaleźć super oferty.


Wracam po targach z nowym nabytkiem: Wagram 1809. A ponieważ mam dużo do przeczytania to chciałem zapytać się o wasze zdanie na temat tejże pozycji jeśli ją oczywiście czytaliściehttp://forum.totalwar.org.pl/images/smilies/icon_smile.gif.

Czytałem jak się ukazała, a więc w ...1993 roku :P (nie liczę wznowienia) i dlatego ani jej nie chwalę ani ganię, gdyż nie mam punktu odniesienia (innej monografii bitwy chyba nie czytałem), a i trochę czasu minęło. Jak pamiętam jedna z pierwszych pozycji HB na których odeszli od obwolut a i nie odpychała raczej treścią. Szkoda że Marengo odszedł, on zapewne by Ci pomógł bardziej.

Gajusz Mariusz
22-01-2015, 23:00
Dla zainteresowanych zapowiedzi z serii na I połowę 2015r:
25 luty
http://i61.tinypic.com/ms234o.jpg
marzec: Ryszard Dzieszyński - Kraków 1768-1772
kwiecień: Kreta 1941
maj: Robert A. Barkowski - Krotone 982
czerwiec: Węgrów 1863

odszukałem także że na listopad zapowiadane ma być: Robert A. Barkowski - Połabie 983

Arroyo
23-01-2015, 07:40
Akurat te 4 pozycje pośrodku znam z zapowiedzi na grupie na FB. Ponoć jeden facet ma zamiar zrobić książkę o starciu wojsk Białych z Komunistami z 1919 roku.

Gajusz Mariusz
03-03-2015, 18:00
Teraz wychodzi w listopadzie KOSTRZYŃ z ... niemiecką nazwą miasta w tytule! (nóż otwiera się w kieszeni...) Ale że ten sam autor, więc trzeba przyjąć że wznowienie. Sam wezmę stare wydanie pod pachę i sprawdzę w księgarni.
http://srednie.obrazki.tnttorrent.info/tnt24.info_Kostrzyn_1945_Historyczne_Bitwy_PL_pdf_ .cov_8160__1063394.jpghttp://ksiazkiprzyherbacie.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_f797b8769321c99b449b9f9321034afb.jp g
Jak zapowiadałem, tak zrobiłem. Porównałem. Od razu rzuca się w oczy zmiana tytułu. To irytujące. Tłumaczone to jest że tak się nazywało miasto w momencie walk. Ok, ale w takim razie połowa (ba, żeby tylko!) tytułów serii powinna być zmieniona. Już nie wspomnę że wydana w tamtym roku pozycja Pomorze 1945 nie ma na okładce Pommern 1945.

Ale wróćmy do książki. Jest odświeżony tekst (mam taką nadzieję, gdyż przy podobnym druku mamy powiększoną objętość z 110 do 160 stron) przy zachowaniu nazw rozdziałów i podrozdziałów. Już to zdecydowało o kupnie (stary egzemplarz mam dla chętnego, jakiś się znajdzie) a dołożenie dwóch nowych rozdziałów opisujących walkę o linię Odry w szerszej perspektywie niż walka o sam przyczółek pod Kostrzyniem (+70 następnych stron) przesądziło sprawę decyzji.

Piner
21-04-2015, 15:22
Skończyłem czytać Lipsk 1813 p. Jadwigi Nadzieji i jestem zadowolony z tej pozycji. Bardzo dobrze napisana historia działań kampanii niemieckiej 1813 roku,dużo ciekawych informacji i anegdot. Szczególnie zapadły mi w pamięć opisy działań naszych rodaków podczas tej batalii,oraz opisy walk pod Dreznem i Hanau.Zdecydowanie polecam.

W caerffourze na Bemowie miałem zamiar zakupić bokserki a znalazłem coś lepszego: mianowicie na dziale książki sprzedawali HB i to starsze tytuły! Zakupiłem: Boyne 1690,Dublin 1916,Lissę 1866 oraz Navarino 1821.

Gajusz Mariusz
21-04-2015, 16:07
Navarino 1827 ;). Szczególnie pierwsze dwie pozycje bardzo miło wspominam. Powstanie wielkanocne 1916 strasznie dokładnie opisane. Boyne - też Irlandia :D. Któraś z kolei odsłona walki o władze nad wyspami z religią w tle. Dwie ostatnie to znane bitwy morskie.

Piner
21-04-2015, 18:08
Dzięki za poprawę :o. Tak kończy się zaaferowane pisanie :). W sumie o Dublinie słyszałem wiele dobrego a cena 9.99 za jedną książkę to życiowa okazja.

Gajusz Mariusz
25-04-2015, 10:29
Crotone 982 Roberta F Barkowskiego zapowiedziana na 14 maja
http://ksiegarnia.bellona.pl/index.php?c=fut&bid=7976&page=0
lecz że ostatnie pozycje HB ukazują się jako wydane na stronie Bellony z reguły tydzień przed terminem, a w księgarniach po kolejnych 2-3 dniach, więc zapewne będzie ciut wcześniej.

Gajusz Mariusz
06-05-2015, 22:33
Jak przeczuwałem, Crotone już dostępne na stronie: http://ksiegarnia.bellona.pl/index.php?c=new&bid=7976&page=0 więc w piątek powinno być dostępne w księgarniach.

marko1805
07-05-2015, 10:43
Skończyłem czytać Lipsk 1813 p. Jadwigi Nadzieji i jestem zadowolony z tej pozycji. Bardzo dobrze napisana historia działań kampanii niemieckiej 1813 roku,dużo ciekawych informacji i anegdot. Szczególnie zapadły mi w pamięć opisy działań naszych rodaków podczas tej batalii,oraz opisy walk pod Dreznem i Hanau.Zdecydowanie polecam.
Cóż, książka pani Nadzieji, rewelacją raczej nie jest.Widać brak zrozumienia dla spraw czysto wojskowych, a w sprawach organizacyjnych pułków rozmieszczenia , kto z kim i gdzie walczył panuje totalny chaos. Jednak dla początkującego czytelnika w tym temacie ujdzie. Osobiście jeśli chodzi o sama bitwę pod Lipskiem czekam na książkę Rudolfa Friedericha : Historia kampanii jesiennej 1813 wydawnictwa NapoleonV roku ,gdzie w drugim tomie znajdzie sie opis bitwy pod Lipskiem.

Sam ostatnio przeczytałem tegoż wydawnictwa: "Austerlitz. Smiertelne zmagania Francji z Europą i Rosją" Olega Sokołowa i gorąco polecam.

Piner
07-05-2015, 21:35
Nie napisałem że jest rewelacyjna;). Po prostu z HB jest godna polecenia i mi się miło czytało. Co prawda pozycje z Napoleona V są wyczerpujące a przez to niezwykle ciekawe i lepiej na nich rozszerza się wiedzę co nie dyskryminuje jednak HB ponieważ one jako pozycja popularnonaukowa zachęca tematem i można po niej iść głębiej.

szwejk
08-05-2015, 07:16
Nikt nie wspomniał o Lipsk 1813 Digby Smitha. Myślałem, że jak na Anglika przystało, opisze Napoleona tendencyjnie;), ale jego praca jest nieźle wyważona i dobrze się czyta. Tylko w opisie jednostek polskich popełnił parę błędów, ale Anglik ma prawo nie znać "dzikiego wschodu":lol2:
http://www.napoleon.org.pl/ksiazki/lipsk.jpg

marko1805
08-05-2015, 08:33
Nie napisałem że jest rewelacyjna;). Po prostu z HB jest godna polecenia i mi się miło czytało. Co prawda pozycje z Napoleona V są wyczerpujące a przez to niezwykle ciekawe i lepiej na nich rozszerza się wiedzę co nie dyskryminuje jednak HB ponieważ one jako pozycja popularnonaukowa zachęca tematem i można po niej iść głębiej.
Powiedzmy tak , dla kogoś kto zaznajamia się je z danym tematem jest to ciekawa propozycja i czyta się ją całkiem przyjemnie. Dla kogoś zaznajomionego nieco z tematem zaczynają razić błędy i przeinaczenia :).


szwejk
Nikt nie wspomniał o Lipsk 1813 Digby Smitha. Myślałem, że jak na Anglika przystało, opisze Napoleona tendencyjnie;), ale jego praca jest nieźle wyważona i dobrze się czyta. Tylko w opisie jednostek polskich popełnił parę błędów, ale Anglik ma prawo nie znać "dzikiego wschodu":lol2:



No, to już zdecydowanie polecam pace pani Nadzieji :D,książka Smitha dla zaznajomionych nieco z tematem to bardzo przeciętna pozycja. Szczególnie drażni potraktowanie Polaków po macoszemu, brak opisu starć naszych jednostek ,a Poniatowski ledwie wspomniany.
Po przeczytaniu prac Arnolda ,Gilla czy wspomnianego Sokołowa książki Smitha to praca bardzo powierzchowna. Jednak dla początkującego w temacie epoki napoleońskiej jako wstęp, a dla znającego temat jako uzupełnienie jak najbardziej ujdzie. Zresztą jego kolejna praca "Napoleon przeciwko Rosji. Druga wojna Polska" również mnie bardzo rozczarowała, choć z drugiej strony jako praca "popularnonaukowa" możne zainteresować.

Gajusz Mariusz
08-05-2015, 15:55
Jak przeczuwałem, Crotone już dostępne na stronie: http://ksiegarnia.bellona.pl/index.php?c=new&bid=7976&page=0 więc w piątek powinno być dostępne w księgarniach.

Wszystko zgodnie z przewidywaniami.
http://ecsmedia.pl/c/crotone-982-b-iext28801372.jpg
Crotone w rękach.

Zapowiadane: S. Kaliński Bolimów 1915.

romanrozynski
09-05-2015, 13:40
Jeśli ktoś czytał Żółte Wody-Korsuń 1648 może zainteresuje go wzmianka o końcowych walkach nad Żółtymi Wodami:
http://romanrozynski.blogspot.com/2015/04/jan-sapieha-trafia-do-niewoli.html

romanrozynski
25-05-2015, 13:41
No i kolejny wpis-tym razem dotyczący rocznicy , niestety tragicznej
Można znów potraktować jako uzupełnienie informacji zawartych w HB-ku Żółte Wody-Korsuń, gdzie moim zdaniem przyczyny klęski nie zostały wystarczająca jasno i ściśle przedstawione-zdanie pułkownika uczestniczącego w tym starciu z moim komentarzem powinno pomóc zrozumieć przyczyny katastrofy
http://romanrozynski.blogspot.com/2015/05/przyczyny-kleski-korusnkiej-w-1648-roku.html

Piner
25-05-2015, 17:49
Ja rozumiem że HB to seria popularnonaukowa, rozumiem ze wielce szanujący się historycy nie tracą czasu na takie ,,lekkie pisanie'' ale czemu ma służyć zamieszczanie informacji o nowych wiadomościach na twoim blogu w tym dziale? Bo to trochę wygląda jak reklama aniżeli jakaś informacja. Nie chcę cie obrażać ale każde zagadnienie nagle ociera się o twój blog. Moja znajoma która studiuje psychologię kiedyś mi mówiła że dana osoba poszukująca rozgłosu lub chce być widziana jako źródło wielorakiej wiedzy często dopuszcza się krytyki innych i podsuwa swoje prace,dzieła itd. innym. Jak to przeczytałem to tamta rozmowa mi się z tym skojarzyła.

romanrozynski
25-05-2015, 18:48
Rozgryzłeś mnie, czy mam już bić brawo ? Czy jeszcze jakieś złote myśli nie na temat ?

sadam86
25-05-2015, 18:53
Off top stop

Samick
26-05-2015, 21:48
Waterloo 1815.

Taka do poczytania w autobusie bądź pociągu, ale fascynata nie zaspokoi, zainteresowanego nasyci, przeciętnego czytelnika zanudzi.

Gajusz Mariusz
30-05-2015, 16:35
Zapowiadane: S. Kaliński Bolimów 1915.

Jest już znana okładka
http://ksiegarniaklimczok.pl/obr/am729853

Informacja ze strony Historycy.pl:

książka dostępna w sprzedaży od dnia 02.06.2015.( informacja z katalogu księgarni internetowej Nova Olesno)

mimo że na stronie Bellony ciągle cisza...:hmm:

Bronti
30-05-2015, 21:50
Jakieś opinie o Crotone?

Gajusz Mariusz
10-06-2015, 12:24
Bronti, w sąsiednim temacie ;)

Kilka świeżych informacji. Bolimów 1915 już wydany, poza nim zauważyłem w księgarni wznowienie Chocimia 1621 Leszka Podhorodeckiego, ale w wydaniu... specjalnym:
http://www.slowianin.de/images/product_images/info_images/978-83-11-13793-6.jpg
Skontaktowałem się z Belloną i rozmawiałem z red. nacz. Bogdanem Brodeckim. W takim okazjonalnym stylu ukaże się także Waterloo 1815 Tomasza Malarskiego. Jak dobrze liczę to chyba już 4 wydanie bellonowskie...
Korzystając z okazji, zapytałem się o zapowiedzi w serii. A więc tak:
- w lipcu ukaże się: Wojciech Zawadzki POMORZE 1920
- w sierpniu: Marian Grzeszczak IGNACEWO 1863
- we wrześniu: Jarosław Wojtczak FILIPINY 1898
- w październiku: Stanisław Rek MANTZIKERT 1071 (tu ostrzę sobie zęby :cool:)
- w listopadzie ponoć dwie pozycje: Rabka MACEDONIA EPIR ALBANIA 1913 i Robert F. Barkowski POŁABIE 983 (tu także!:P)
Ta ostatnia pozycja to swoisty dalszy ciąg dopiero co wydanego CROTONE 982. Zauważyłem także że autor poza cyklem HB ale także w Bellonie wydał książkę o tej samej tematyce, ale jak widać z tytułu i opisu szerzej omawiającej ten temat:
http://ecsmedia.pl/c/slowianie-polabscy-dzieje-zaglady-b-iext29162958.jpg
http://ksiegarnia.bellona.pl/index.php?c=boo&bid=8005&page=0

Niestety, zapowiadany WĘGRÓW 1863 (post 124) wypadł na razie z listy. Tak samo liczyłbym się ze zmianą aktualnej listy tytułów. Z różnych przyczyn. Zazwyczaj nie oddanie pracy na czas do druku, ale nie tylko.

Piner
10-06-2015, 13:26
Mnie ciekawi Ignacewo i Filipiny :). A co do Chocimia to jednak wolę stara szatę graficzną.

marko1805
10-06-2015, 16:37
Chocim Podhorodeckiego i Waterloo Malarowskiego to klasyka wśród HB-ków , a jako że Waterloo już mi się rozsypuje, więc pozycja w nowym wydaniu dla mnie obowiązkowa :D

Gajusz Mariusz
10-06-2015, 16:42
Podobno WATERLOO ma być coś tam uzupełnione i poprawione. CHOCIM zresztą niby też, ale sam naczelny stwierdził że raczej kosmetycznie, w WATERLOO podobno trochę zmian jest.

Samick
10-06-2015, 17:07
Pióro starego belfra lekkie i przyjemne, ale dla mnie to już ono nie jest. Jednak dla próbujących wdrożyć się w nowożytność to już inna para kaloszy.

romanrozynski
15-06-2015, 18:50
Chocimowi 1621 przydałoby się nieco poprawek i sporo uzupełnień, z rzeczy do poprawienia np. liczebność etatowa sił polskich to ta którą Podhorodecki podaje jako stan sił polskich po bitwie :)
Ciekaw jestem Ignacewa zwłaszcza, że o ile dobrze pamiętam to pod miejscowością o tej nazwie odbyły się w 1863 roku dwa starcia

Gajusz Mariusz
11-07-2015, 10:24
POST EDYTOWANY


Waterloo Malarowskiego to klasyka wśród HB-ków , a jako że Waterloo już mi się rozsypuje, więc pozycja w nowym wydaniu dla mnie obowiązkowa :D

No to szukaj takiej okładki w lipcu w księgarniach:
http://www.swiatksiazki.pl/uploads/tx_evoproducts/47/99/4799_99905814799.jpg

Już w księgarniach:
http://www.slowianin.de/images/product_images/info_images/978-83-11-13858-2.jpg

a zapowiadane na 13.08.
http://bookmaster.com.pl/_imgcache/600x600/4271/42710/4271024-600-600-0-a-0-467a3e84ef224a0b27f474922375b8be-wm.jpeg

W międzyczasie wznowienia:
22.07.
http://j.wpimg.pl/r,id,d14yMTQ7dV5odHRwOi8vZ2V0LTIud3BhcGkud3AucGwvJ TNGYSUzRDY1NDk1NjkzJTI2ZiUzRDAwLzAwLzg3LzAwMDA4NzA 2X29yaWdpbmFsX0IwQ0UzN0UwRTMzMjc1NUMuanBnO3FeMC45O 3ReanBnO3Nea3NpYXpraTtmdF4x.jpg

i 06.08.
http://pxhst.co/avaxhome/14/75/00187514_medium.jpeg

Piner
12-07-2015, 18:50
O cholercia! To już wiem co się stanie z moja forsą :)

Arroyo
12-07-2015, 18:53
Dwie ostatnie pozycję kupię nawet w ciemno.

Gajusz Mariusz
12-07-2015, 21:27
Myślę, ze zanim się rzucicie na wznowienia warto wpierw przejrzeć ofertę na aukcjach. Po co przepłacać?

Chaak
15-07-2015, 13:22
Szkoda trochę, że w serii jest zastój w okresie starożytności, zwłaszcza że sporo tematów jest jeszcze nie ruszonych. Chętnie zobaczyłbym książki poruszające tematy około Pydny, wojen dackich, samnickich czy podboju Hellady przez Macedończyków. Poza tym mogliby wznowić "Magnezję", bo ciężko to dostać, a ceny są zaporowe.

Polemajos
15-07-2015, 18:22
Dokładnie ,ostatnia książka o starożytności czyli ,,Ipsos " wydana w listopadzie ubiegłego roku ,a w zapowiedziach nie widać pozycji traktujących o tym okresie.Najbardziej oczekuję na prace odnośnie wojen samnickich,wojen Rzymu z Partami czy też podbojów Filipa II do bitwy na Krokusowym Polu.

Gajusz Mariusz
15-07-2015, 18:35
Ja oprócz starożytności w HB najbardziej oczekuję tematykę pierwszej części średniowiecza więc dwie zapowiadane pozycje są także przeze mnie bardzo oczekiwane. Ale i resztę nie skreślam.

Il Duce
16-07-2015, 10:08
Jak już o wznowieniach mowa to ja bym najbardziej chciał żeby wznowili Naseby :F. Kolejne pozycje ze starożytności i średniowiecza również są bardzo przeze mnie wyczekiwane.

Arroyo
03-09-2015, 20:43
24 Września 2015 rok - premiera kolejnej książki Barkowskiego, czyli "Połabie 983"
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xft1/v/t1.0-9/s720x720/11949404_1121950851165826_1757453415993127226_n.jp g?oh=8e7205df6dfd17a4a37166506e1b080f&oe=56796502
Krótki opis:

Na terenie Połabia doszło w 983 roku do największego powstania plemion słowiańskich, nawet książę Obodrytów Mściwoj, który przedtem dał niemieckiemu cesarzowi Ottonowi na nieudaną wyprawę do południowej Italii 1000 swoich rycerzy, zdobył i zniszczył w powstańczym szale Hamburg. Powstańcy nie patyczkują się z umykającymi w panice Niemcami, rozbijając w pył każdy oddział rycerstwa saskiego. Niszczą miasta, twierdze, kościoły i klasztory. W zapale bojowym powstańcy ze szczególną nienawiścią niwelują wszelkie oznaki i ślady narzuconej im gwałtem religii chrześcijańskiej. Każdy złapany ksiądz lub mnich jest rytualnie poświęcany w świątyni w Radogoszczy. Walka rozpoczęła się 29 czerwca 983 roku zdobyciem i spaleniem miasta Hawelberg/Hobolin.

Piner
04-09-2015, 09:23
Zapowiada się intrygująca lektura.

Arroyo
04-09-2015, 09:37
Sam po przeczytaniu Krotony od tego samego autora się zastanowię nad zakupem. Bo w sumie okres dość ciekawy.

Poliorketes
05-09-2015, 16:44
Szkoda trochę, że w serii jest zastój w okresie starożytności, zwłaszcza że sporo tematów jest jeszcze nie ruszonych. Chętnie zobaczyłbym książki poruszające tematy około Pydny, wojen dackich, samnickich czy podboju Hellady przez Macedończyków. Poza tym mogliby wznowić "Magnezję", bo ciężko to dostać, a ceny są zaporowe.

Przecież na te tematy powstały już książki i to całkiem dobre.

Pydna i okolice - K. Kęciek "Wojny macedońskie", tu recka: http://historia.org.pl/2014/06/06/wojny-macedonskie-k-keciek-recenzja/

Wojny dackie - A. Dubicki "Wojny dackie 101-106 n.e."

Podbój Hellady - częściowo pokrywa się z J. Rzepka "Cheroneja", http://madreksiazki.org/kategorie/historia-i-archeologia/cheroneja/

Draken
05-09-2015, 21:37
Przecież na te tematy powstały już książki i to całkiem dobre.

Pydna i okolice - K. Kęciek "Wojny macedońskie", tu recka: http://historia.org.pl/2014/06/06/wojny-macedonskie-k-keciek-recenzja/

Wojny dackie - A. Dubicki "Wojny dackie 101-106 n.e."

Podbój Hellady - częściowo pokrywa się z J. Rzepka "Cheroneja", http://madreksiazki.org/kategorie/historia-i-archeologia/cheroneja/
Jak wie się gdzie szukać te książki to nie jest trudno je dostać.

Sent from my Nexus 5 using Tapatalk

Chaak
07-09-2015, 08:11
Niby, jo ale chciałbym je mieć z jednej serii, żeby ładnie na półce wyglądało:D. Poza tym np. IIWW pojawia się w serii dość często, a innych książek o tej tematyce jest sporo.
Do "listy życzeń" dodałbym jeszcze Japonię. Działo się tam naprawdę dużo i ciekawie, a ciężko jest znaleźć o tym książki. Takie przykładowe tematy to mogłyby być wojna Gempei, Kawanakajima (+reszta podboju Shinano przez Takedę), Sekigahara, oblężenie Osaki, Nagashino, Okehazama, inwazja mongolska, inwazja na Koreę, restauracja Meiji. Także trochę bitew do opisania by się znalazło.
Poza tym mam nadzieję, że niedługo dostaniemy coś o Chinach od autora "Chu vs Han".

romanrozynski
21-09-2015, 20:38
W polemice z Biernackim, autorem HB-ka:
Siły polskie nad Żółtymi Wodami i pod Korsuniem 1648-mój artykuł na stronach 39-60:
http://wceo.com.pl/images/Dokumenty/WBBH/PHW/PHW%202-2015_int.pdf
a tutaj poprawiona pierwsza strona:
http://romanrozynski.blogspot.com/2015/08/nowe-ustalenia-na-temat-skadu-si.html

romanrozynski
28-09-2015, 18:32
Dziś w księgarni przeglądałem Ignacewo 1863. Mogłoby być lepiej ale jak na HB-ek całkiem niezłe tzn. dowiedziałem się czegoś nowego w trakcie czytania.
Autor podał na podstawie relacji rosyjskiej jakie straty ponieśli Rosjanie w największym -tytułowym starciu-95 ludzi zab. i rannych. Co prawda zgodnie z idiotycznym ale juz odwiecznym zwyczajem polskiej historiografii stwierdził że na pewno były większe niemniej podał te rzetelne dane przynajmniej dla tej bitwy

Arroyo
02-10-2015, 14:12
http://ksiegarnia.bellona.pl/books/covers/8280.jpg
Kolejne wznowienie książki trafi do księgarni Bellona.

romanrozynski
02-10-2015, 15:43
To tylko wznowienie

Arroyo
02-10-2015, 19:52
A to wybaczcie za błąd - od razu edytuję, że to wznowienie :)

Piner
03-10-2015, 21:01
Ale i tak fajnie że wznawiają stare tytuły. dzięki temu ubywa mi z antykwariatów kilka pozycji a na ich miejsce przybywa więcej innych.

Gajusz Mariusz
10-10-2015, 10:20
Tak samo liczyłbym się ze zmianą aktualnej listy tytułów. Z różnych przyczyn. Zazwyczaj nie oddanie pracy na czas do druku, ale nie tylko.

A słowo ciałem się stało. Na szczęście nastąpiła tylko zmiana kolejności i żaden tytuł nie zniknął. Z najbliższych zapowiedzi:
- październik: Jarosław Wojtczak FILIPINY 1898-1902
- listopad: Stanisław Rek MANZIKERT 1071
- grudzień: dziwne, bo pod choinkę nic z nowości nie przewidują, ale myślę ze będą tu jakieś wznowienia i kto wie, może się doczekacie, Chaaku i Il Duce swych oczekiwanych pozycji. ;)
- styczeń: Robert Rabka MACEDONIA EPIR ALBANIA 1913
- luty: Stanisław Rek KOSOWE POLE 1389
- marzec: Robert F. Barkowski POITIERS 754 (tak usłyszałem, ale chyba redaktorowi chodziło o 732...)

Naciskany dodał, że w dalszej przyszłości wchodzą w grę MOHACZ 1526 i REWOLUCJA KUBAŃSKA.

Arroyo
10-10-2015, 10:43
Poitiers i Mohacz? Jak miło - te 2 pozycje są dla mnie najważniejsze (oby ich nie zrąbano jak Śledziński Zbaraż).

Bronti
10-10-2015, 11:27
Marzy mi się wznowienie tej książki z HB - http://lubimyczytac.pl/ksiazka/55573/crecy---orlean-1346---1429

;)

Il Duce
10-10-2015, 11:42
Ona akurat jest dość łatwo dostępna na allegro ;)

Chaak
11-10-2015, 16:58
Jak dla mnie, to straszna bieda w tych zapowiedziach. Z tych wszystkich tylko "Rewolucja Kubańska" mnie interesuje. Mam nadzieję, że autorem będzie R. Warszewski.

szwejk
12-10-2015, 16:27
Mnie, w najnowszych HB niepokoi jedno. Zauważyliście, że objętość prac jest ograniczona do ok 200 stron? Dawniejsze publikacje często były obszerniejsze. Skąd się wziął ten limit?:hmm:

Polemajos
12-10-2015, 21:26
Ah, jednak nic ze starożytności, Ipsos wyszło już prawie rok temu. No nic, trzeba trzymać kciuki za Roberta F. Barkowskiego, aby mu się udało ,,Poitiers".

Gajusz Mariusz
28-10-2015, 11:07
Mimo ciszy na stronie Bellony znalazłem info o zapowiadanych wcześniej na październik Filipinach 1898-1902 Jarosława Wojtczaka, teraz data to 5 listopada:
http://images.gildia.pl/_n_/sklep/288/288799-180.jpg
Po klęsce w wojnie ze Stanami Zjednoczonymi w 1898 r., na mocy Traktatu Paryskiego z 10 grudnia tego samego roku, Hiszpania oddała swą odległą kolonię Filipiny Amerykanom. 4 lutego 1899 r., na dwa dni przed ratyfikacją traktatu pokojowego przez Senat USA, w Manili wybuchły walki pomiędzy wojskami amerykańskiego korpusu ekspedycyjnego, a siłami powstańców filipińskich wiernych prezydentowi Emilio Aguinaldo, który domagał się niepodległości kraju, a nie zmiany władzy kolonialnej. Wynikiem tego była bezwzględna i krwawa wojna amerykańsko-filipińska (1899-1902).

Arroyo
28-10-2015, 12:43
No i konkret, prace Wojtczaka zawsze podziwiałem i podziwiam, bo to są dobrze napisane HB'ki, które dostarczają sporą garść wiedzy. Czekam z niecierpliwością na tę książkę ;)

Piner
28-10-2015, 17:34
Ja też. Akurat Wojtczak to chyba bohater całej tej serii :D.

Gajusz Mariusz
03-11-2015, 13:57
Jest już okładka Manzikert 1071
http://ksiegarnia.bellona.pl/books/covers/8369.jpg
Bitwa stoczona 19 lub 26 sierpnia 1071 roku w pobliżu fortecy Manzikert w Armenii pomiędzy wojskami cesarza bizantyjskiego Romana Diogenesa i sułtana Wielkich Seldżuków Alp Arslana, zakończona klęską sił bizantyjskich i wzięciem cesarza do niewoli.
Znalazłem też na historycy.org w dużej rozdzielczości:

http://www.swiatksiazki.pl/typo3temp/pics/ed3e3699ac.jpg

Piner
03-11-2015, 22:35
Wcześniej nie słyszałem o tej bitwie nawet :drunk:. Ale jednak aby to zmienić to zapoluję na tą książeczkę...

Arroyo
03-11-2015, 23:01
Ja szczerze mówiąc słyszałem nie raz i nie dwa o tym starciu, ale były to ogólnikowe informacje. Biorąc pod uwagę to, że mało wiem o tych wojnach Bizancjum z Seldżukami, to przydałoby się kiedyś na to zapolować ;)

Gajusz Mariusz
04-11-2015, 16:10
Ja o bitwie dowiedziałem się lata temu czytając wymienioną w sąsiednim temacie pozycję:
http://img.tezeusz.pl/static/product_image/14/146773_big.jpg
Znajduje się tu opis bitwy plus jej skutki dla gasnącego imperium. Zauważyć trzeba datę i zbliżającą się pierwszą krucjatę. ;) Zaś co do bitwy: jak to często bywa wynik nie musiał być taki jaki był, zaś na mnie największe wrażenie zrobiła obrona wzgórza przez Gwardię Wareską wśród której schronił się cesarz. Na takie HB-eki czekam!

Edit:
Z ostatniej chwili. W końcu na stronie bellony potwierdzili datę ukazania się Filipin na 5 listopada
http://ksiegarnia.bellona.pl/?c=ksiazka&bid=8372
Natomiast z Manzikert znowu chaos. Wpisali 15 października... co odczytuję jako 15 listopada
http://ksiegarnia.bellona.pl/?c=ksiazka&bid=8369
zapewne by zdążyć przed targami:
24. TARGI KSIĄŻKI HISTORYCZNEJ ODBĘDĄ SIĘ 26-29 LISTOPADA 2015, tradycyjnie w Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie - Muzeum, codziennie w godzinach 10:00-18:00.
może się skuszę na przyjazd i tym razem pojawię się w Wa-wie :cool:
Takie pytanie do bywalców imprezy: jest w ramach imprezy coś takiego jak kiermasz? Czy tylko wydawcy z nowościami?

Edit: Manzikert 1071 wydają... 18 listopada. Chyba już niczego nie zmienią... :confused:

Barsa
13-11-2015, 19:14
​Krótka recenzja Połabia 983.

Zawsze pierwszy raz biorąc do ręki książki z serii HB zaglądam na koniec żeby przeczytać fragment tekstu i tak było w przypadku Połabia 983 R. Barkowskiego. Szczerze powiedziawszy gdybym miał zdecydować po tym fragmencie czy kupie czy nie książkę, to zdecydowałbym się na ten drugi wariant. Dlaczego? Ano autor na początku piszę o wyrżnięciu garnizonu "do ostatniego rycerza" (Ci "rycerze" to też inna sprawa ale o tym później), a potem pisze, że jednak jacyś rycerze jeszcze "biegali" po mieście. Na koniec raczy nas stwierdzeniem, że Ci "biegający" wcześniej rycerze schronili się do katedry i nie próbowali pertraktacji, bo byli zbrodniarzami (chyba co do jednego?)... Trochę to dziwne nieprawdaż? Na początku ich zabito, ale jednak część chyba nie, bo "biegali". Nie wiem jak Bellona mogła dać akurat ten fragment na koniec książki, jako promocyjny.


Po przeczytaniu fragmentu z ostatniej strony, przeważnie przeglądam mapki i bibliografie. Tutaj raczej mam pozytywne odczucia co do omawianej pracy. Mapki co prawda tylko dwie, ale dobrze dobrane. Może można było się pokusić o "ładniejszy i przystępniejszy" sposób przedstawienia trasy przemarszu wojsk powstańczych. Szkoda, że nie ma mapki głównej bitwy, ale chyba na to ani źródła pisane, ani archeologiczne nie pozwoliły, autor musiałby puścić tutaj mocno wodze fantazji (w sumie w tekście potrafił to robić wink.gif , czasem aż zanadto). Jeśli chodzi o bibliografie, to na laiku za jakiego się uważam jeśli chodzi o ten okres, to zrobiła na mnie spore wrażenie, szczególnie jeśli chodzi o serię popularnonaukową. Dużo źródeł, dużo opracowań, w dużej części niemieckich.


Gdy spojrzałem na spis treści trochę mi mina zrzedła, bo mało stron o tytułowym wydarzeniu, ale pomyślałem, że może źródeł mało, po prostu taki okres w historii i dotyczy tematu, który mało zajmował dziejopisów. Jednak zabrakło mi rozdziału o wojskowości stron wojujących, gdyż oczekuję tego w każdej książce poświęconej bitwie, wojnie. Ktoś mógłby powiedzieć, po co skoro to już było w książce X, ale ja uważam, że książki to nie prenumerata gazety, gdzie jak coś opisano w 1 numerze to nie ma sensu tego powielać. Dana książka musi być traktowana jako pojedyncze dzieło (oczywiście jeżeli nie jest częścią jakieś serii itp.), wiec powinno być w niej zawarte wszystko. Wracając do recenzowanej książki, to pomyślałem, że kwestie wojskowości zostaną poruszone w poszczególnych rozdziałach (niestety po większej części się myliłem, zresztą autor chyba nie grzeszy znajomością wojskowości tamtych czasów).


Przed czytaniem właściwego tekstu przeglądam też ilustracje. Są dwie "wkładki", ilustracje są ciekawym uzupełnieniem tekstu. Większość są to zdjęcia zrobione przez autora, wiec za to duży plus. Małym minusikiem jest to, że 5 zdjęcie z 2 "wkładki" jest powtórzone na samym końcu.


Do meritum. Wstęp dobrze wprowadza nas w opisane dalej sprawy. Duży plus za krótkie notki biograficzne czterech głównych autorów kronik użytych w książce. To było dla mnie bardzo dobre rokowanie na dalszą część książki. Może nie będę dalej opisywał poszczególnych rozdziałów a napiszę o kilku "dziwnych" dla mnie sprawach.


Mimo, że autor piszę dość "lekko" i przyjemnie, a ja nie jestem filologiem, to jakoś mi szyk zdań nie do końca pasuję, a raczej pasuję do osoby, która albo wychowała się po za Polską, lub spędziła tam kilka dobrych lat (mam tak ze swoją żona, która wychowała się w USA i czasem dziwnie składa zdania wink.gif ), ale to może mylne wrażenie. Trochę zmartwiło mnie to, że na 17 str. znalazłem stwierdzenie "...wschodniej część północno-środkowego Połabia" a na 20 str. w przypisie "...Oldenburg in Holstein", przestraszyłem się, że redaktor się nie spisał ale dalej już było ok, chyba tylko raz coś jeszcze zauważyłem z podobnych błędów językowych. "Fajne" też było pisanie o plemionach germańskich "biegających po Europie wzdłuż i wszerz" przez setki lat. rolleyes.gif


Natomiast na 49 str. autor uracza nas stwierdzeniem, że Karol Młot podpatrzył u Muzułmanów wartość ich jazdy i doznał "olśnienia", po czym stworzył zaczątki jazdy pancernej. Dalej to już z górki, bo z tego powodu powstała "klasyczna europejska jazda ciężkozbrojna środkowego średniowiecza". Ekspertem jak pisałem nie jestem, ale czy to nie za daleko posunięta teza? W ogóle autor ma tendencję do wysuwania daleko idących tez, często bez żadnego pokrycia w źródłach. Naprawdę przypadłoby się więcej przypisów i chyba chłodniejsza głowa.


Nie da się też nie zauważyć, że autor sympatyzuje w dużym stopniu, ze stroną słowiańską. Bywa za bardzo krytyczny wobec Niemców czy chrześcijaństwa. Czasem aż za bardzo się zapędza, jak na stronie 78 w przypisach łącząc w sposób negatywny osoby Henryka Lwa i Albrechta Niedźwiedzia z hitlerowską propagandą. Jakby Ci dwaj robili wszystko, żeby za kilkaset lat zostali ogłoszeni bohaterami hitlerowców. Jak dla mnie niepotrzebna "wstawka". Często natomiast wybiela Słowian i ich zbrodnie zrzucając to na karb wcześniejszego postępowania Niemców.


Kolejnym zarzutem jest to, że autor często odchodzi od tematów poszczególnych rozdziałów i rozwodzi się o wszystkim naokoło. Przykładem rozdział o ekspansji niemieckiej, gdzie możemy przeczytać i o Morawach, i o Polsce (żeby było śmieszniej, jest tam też podrozdział o tatrze działań wojennych, gdzie mamy znów info o grafie Wichmanie itd.). Można było chyba nadać właściwsze nazwy rozdziałów. Często też powtarza swoje twierdzenia, zdania sprzed kilku/kilkunastu stron.


Mrozi mnie też czytanie co chwila o rycerzach. Nie mam pojęcia, czy autor stara się bezkrytycznie cytować ze źródeł, czy sam uważa, że w szeregach wojsk tamtych lat było tak wielu rycerzy, czy po prostu zapomniał o słowach "wój", "żołnierz", "bojownik" itd. Dziwnie czyta się też o falandze słowiańskiej, czy o armii słowiańskiej wychodzącej z lasu, gdzie idzie na czele (prawdziwy rodzynek, cytat dosłowny):"... wielki piękny biały rumak niosący niesamowitego starego jeźdźca z białymi włosami do pasa, wymachującego świętą laską. Czyż to nie scenariusz na piękny film." Taki film już powstał, a Gandalf grał tam jedną z głównych ról.


Ja już pisałem, nie znam się za bardzo na tym okresie, ale podejrzanym dla mnie faktem jest, że Oboryci w 983 r. mieli napaść i spustoszyć Saksonie, spalić Hamburg, a już niecały rok później ich władca na Wielkanoc spotyka się z matką Ottona III i innymi na zjeździe. Może to jednak bardzo wychwalany przez autora Labuda miał rację, że Oboryci nie wzięli udziału w powstaniu (autor pracy uważa, że 2 z 4 armii były Oborytów...).


Było jeszcze trochę więcej spraw do których można się przyczepić, ale część została wymieniona przez kolegów wyżej, a inne dotyczą podobnych tematów już przeze mnie nakreślonych. Niby duży tych zastrzeżeń, ale mimo tego nie uważam książki za jedną z najgorszych z serii HB (Ryszard Dzieszyński ma tu palmę pierwszeństwa i długo, długo nic wink.gif ), ma swoje plusy i minusy. Jednak liczyłbym na to, że autor wyciągnie wnioski z krytyki swoich dotychczasowych prac przy pisaniu następnych. Głownie mam tu na myśli wyciąganie zbyt daleko idących wniosków przez Pana Barkowskiego na postawie np. tylko jednego zdania z kroniki. Rozumiem, że do średniowiecza jest mało źródeł, do poszczególnych wydarzeń może być to zupełnie niewiele, ale to nie usprawiedliwia zbytniego fantazjowania.

Gajusz Mariusz
13-11-2015, 19:53
Jak dla mnie, to straszna bieda w tych zapowiedziach. Z tych wszystkich tylko "Rewolucja Kubańska" mnie interesuje. Mam nadzieję, że autorem będzie R. Warszewski.

To już wiemy na bank. Na swojej stronie napisał o swych planach w serii HB choć w pierwszym przypadku już jest poślizg:

"Santa Clara 1959"(Seria Historyczne Bitwy), Bellona, ukaże się w roku 2015
"Cholula 1519"(Seria Historyczne Bitwy), Bellona, ukaże się w roku 2016

http://www.warszewski.info/?i=4

Barsa - co do nawiązań do Henryka Lwa i Albrechta Niedźwiedzia. Przecież nie napisał że to ich wina! Poza tym (mniemam) autorowi chodziło o uzyskanie bulli papieskiej Wiktora IV o wyjęciu spod prawa wszystkich Słowian choć obaj nie stosowali jej zapisów w całej rozciągłości. Plus kolonizacja ziem Obodrytów Fryzami i Flamandami (akurat o tym czytam w Słowianach Zachodnich Andrzeja Michałka). Wypisz wymaluj znakomite przykłady na nawiązanie do rozszerzania "przestrzeni życiowej dla Germanów" na wschodzie... Akurat propaganda w III Rzeszy także stała b. wysoko.

Co do tego "olśnienia" - też mnie ścięło. :D Ogólnie także widzę taką regułę w HB. Coraz więcej o narodach, tle wydarzeń a coraz mniej opisów bitew, wojskowości epoki etc. :(

Akurat wspomniany wcześniej Roman Warszewski. Ani Boliwię ani Kongo w życiu bym nie wstawił do serii! Bo to reportaże z życia Che raczej! A jednak dzięki temu że zbieram po ojcu HB-eki jako serię przeczytałem je i są bardzo wciągającą lekturą! Ba, prawdopodobnie inaczej nigdy bym się nie zmusił do przeczytania książki poświęconej Che. Co nie zmienia postaci rzeczy że do serii Historyczne Bitwy całkowicie nie pasują...;)

Nezahualcoyotl
13-11-2015, 20:15
"Cholula 1519"(Seria Historyczne Bitwy), Bellona, ukaże się w roku 2016

Jak dla mnie dość nietypowy wybór gdyż w tym konkretnym przypadku ciężko mówić o bitwie a raczej o wykrytym przed czasem spisku czego skutkiem była masakra ludności miasta-sanktuarium oraz jego zagłada.Mam nadzieję że to będzie interesujący dodatek do konkwisty Nowego Świata gdyż jeśli chodzi o polski rynek to wciąż panuje niedostatek opracowań poświęconych tej tematyce.
Ciekawe czy autor wspomni o największej piramidzie wzniesionej przez człowieka.

http://i63.tinypic.com/2dcesnt.jpg

Bardziej wyglądam publikacji poświęconej Bitwie pod Otompan ale z pewnością powiększę i tak już okazały księgozbiór poświęcony indianistyce o "Cholula 1519".

Gajusz Mariusz
13-11-2015, 20:24
Spokojnie. Tak Cuzco 1536-37 jak i Vilcabamba 1572 nie były poświęcone sensu stricte tylko tytułowym wydarzeniom! Cholula 1519 myślę że da w praktyce ponowienie tematu Tenochtitlan 1521 Ryszarda Tomickiego. Zgodnie z tym co wcześniej napisałem w poprzednim poście. Tytuł to często tylko pretekst. ;) (Oczywiście z większym akcentem na pierwszą część epopei Corteza, jak sądzę)

Czy wspomni o piramidzie? Facet ma jeden plus. Jeździ po miejscach wydarzeń które ma zamiar opisać. A ciekawostki architektoniczne były mocnymi (i pobocznymi ;)) częściami jego prac o podboju Inków. Wraz ze zdjęciami przez siebie zrobionymi.

Nezahualcoyotl
13-11-2015, 20:47
W przeciwieństwie do Tomickiego którego 'Tenochtitlan 1521" jest pozycją wielce obfitą w informacje poświęcone zarówno samej batalii o stolicę Mexicas jak i politycznej otoczce ówczesnej Mezoameryki tak "Cholula 1519" ma szansę ukazania laikom czym w rzeczywistości było "imperium" azteckie i jakie panowały relacje położonego na wyspie miasta-molocha z podbitymi ludami oraz wasalami.Cholula miała dość wyjątkowy status w państwie Azteków ze względu na kult Quetzalcoatla oraz otoczkę świętego miasta którego zagłada ostatecznie pozbawiła Hiszpanów otoczki boskości.
Po tej masakrze doszło do nieformalnego porozumienia następców tronów w Tenochtitlanie i Tlacxali wbrew woli sprawujących władzę w tychże miastach ale to pozostawię zainteresowanym...;)

Jeżeli ktoś naprawdę ma ochotę się zagłębić w struktury społeczeństwa Mexicas to polecam najlepszą pozycję ostatnich lat na polskim rynku wydawniczym:

http://i68.tinypic.com/k47a7b.jpg

Gajusz Mariusz
13-11-2015, 20:55
Tą masakrę (jak i całą historię podboju) zilustrował w świetnym historycznym komiksie (1986) autorstwa Stefana Weinfelda pan Jerzy Wróbleski.
http://s27.postimg.org/9dvn3l59v/400.jpg
Niestety mimo wielu stron znalezionych na necie tych z wydarzeniami w Cholulu nie mogę znaleźć. A sam komiks mam do dziś!

Nezahualcoyotl
13-11-2015, 21:02
Tą masakrę (jak i całą historię podboju) zilustrował w świetnym historycznym komiksie (1986) autorstwa Stefana Weinfelda pan Jerzy Wróbleski.
http://s27.postimg.org/9dvn3l59v/400.jpg
Niestety mimo wielu stron znalezionych na necie tych z wydarzeniami w Cholulu nie mogę znaleźć. A sam komiks mam do dziś!
To jest na stronie na której Hiszpanie mordują starszyznę a następnie zdzierają z niej złote ozdoby(21:30):

5pED9zTq7WU

Gajusz Mariusz
13-11-2015, 21:03
To ja wiem doskonale, chodziło mi o to że nie mogę znaleźć na necie by tu wrzucić w poście. :D ^^ O! Można i tak :clap:

Nezahualcoyotl
13-11-2015, 21:09
Może jak znajdę wolną chwilę to przetłumaczę lub zagonię swoją druga połówkę żeby się podzielić,w moim mniemaniu,najlepszym opracowaniem najbardziej epickiej bitwy:
http://www.grandesbatallas.es/batalla%20de%20otumba.html

Barsa
13-11-2015, 21:17
Barsa - co do nawiązań do Henryka Lwa i Albrechta Niedźwiedzia. Przecież nie napisał że to ich wina! Poza tym (mniemam) autorowi chodziło o uzyskanie bulli papieskiej Wiktora IV o wyjęciu spod prawa wszystkich Słowian choć obaj nie stosowali jej zapisów w całej rozciągłości. Plus kolonizacja ziem Obodrytów Fryzami i Flamandami (akurat o tym czytam w Słowianach Zachodnich Andrzeja Michałka). Wypisz wymaluj znakomite przykłady na nawiązanie do rozszerzania "przestrzeni życiowej dla Germanów" na wschodzie... Akurat propaganda w III Rzeszy także stała b. wysoko.



Dla mnie autor mocno przesadza ze swoją stronniczością, a już te odwołania do hitleryzmu to była taka wisienka.

Gajusz Mariusz
13-11-2015, 21:47
Nie chcę być tu advocatus diaboli, jeszcze raz przejrzałem str 78. Odwołanie do hitleryzmu jest tylko w tym sensie, że to hitleryzm odwoływał się do tych postaci. I to w przypisach, a nie na szczęście w tekście głównym. Tylko tyle. Zaś to że autor stronniczo pisze o Słowianach to fakt. Tyle że facet obraca się na rynku niemieckim. Coś mi się zdaje że tamten rynek ma problem w drugą stronę. Może tak dla przeciwwagi? ;) Wiem, nie powinno mieć to na niego wpływu jako historyka. To że facet nie jest jakoś specjalnie uprzedzony do Niemców świadczy Crotone. Tam nie daje się odczuć sprzyjania przeciwnikom Henryków, Ottonów etc.

Co do bitwy pod Otompan, to zdaje się że ta historyczna bitwa z kampanii amerykańskiej w TW Kingdoms to była ona (nie mam aktualnie wgranego Medka 2 z Kingdoms)

Barsa
13-11-2015, 22:19
Ja tam jak czytam oba te przypisy to widzę, ale Ci książęta byli źli, strasznie źli, krzywdzili Słowian, że nawet hitlerowcy wzięli ich za bohaterów, a Himmler to nawet twierdził, że jest reinkarnacją Henryka Lwa.... Autor po pierwsze jest stronniczy, po drugie bierze moralność i etykę z naszych czasów i przenosi to do średniowiecza. Tam i tu kłamstwo, jest kłamstwem, ale już w tamtych czasach odbiór czegoś takiego jak zdobycie terytorium nawet kosztem setek, czy tysięcy istnień, a teraz to jest inna rzecz. Zresztą często historycy, jak i zwykli ludzie o tym zapominają.

Gajusz Mariusz
20-11-2015, 17:59
Post edytowany by nie pisać pod swoim postem.

Ale żeś się uczepił. ;) W odróżnieniu od naszych czasów w Europie czasu średniowiecza bycie chrześcijaninem liczyło się trochę bardziej niż współcześnie. Bulla skazująca na postawienie poza prawem bez względu na status społeczny nawet tych którzy od dziesięcioleci/pokoleń (ród) byli oddanymi poddanymi KK i Cesarza tylko dlatego że byli Słowianami, tracenie majątków, oficjalne odpusty za zabicie Słowiana to coś więcej niż codzienność średniowiecza. Ale ok, wymienieni nobile byli normą połowy XIIw. Nie pamiętam ile o nich w Połabiu wiele więcej napisał autor, wiele więcej czytam o nich we wspomnianej wcześniej pracy. No gdybym czytał to o polskich plemionach to nóż by mi się otwierał w kieszeni. I dokładnie jak autorowi czasy o których wiem o wiele więcej niż średniowiecze jakoś także mi się kojarzą niedwuznacznie. Więc akurat tutaj propaganda III Rzeszy jakoś nawet naciągać nie musiała tego wycinka historii do czasów jej współczesnych. Ba, z błogosławieństwem papieża (zdaje się antypapieża, ale takie były czasy ;))

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Edit: Manzikert 1071 już w księgarniach.

Dla fanów Wojny Czu z Han 209-202 r.p.n.e. Macieja Kuczyńskiego wyszukane info!:
kolejny tytuł tego autora planowany na przyszły rok: Powstanie Czimei 18-36 n.e. !

Przy okazji planowane wznowienia na przyszły rok to:
http://histmag.org/grafika/articles3/przeglad-czerwiec/masada.jpg
http://s1.postimg.org/8hhspldtr/Glogow_1109_Karol_Olejnik.jpg
http://agusiq-torrents.pl/timages/635d8854b9d25dd4bbbfff726dfcf3dedd532ab9-m.jpg

Chaak
20-11-2015, 19:20
Dla fanów Wojny Czu z Han 209-202 r.p.n.e. Macieja Kuczyńskiego wyszukane info!:
kolejny tytuł tego autora planowany na przyszły rok: Powstanie Czimei 18-36 n.e. !

W końcu jakieś info o nowej książce M. Kuczyńskiego:D. Trochę trzeba było na nie czekać, chociaż autor zapowiadał, że ma parę pomysłów na inne prace o Chinach do serii. Mam nadzieję, że utrzyma poziom poprzedniczki.

Co do Masady, to kiedyś byłem zainteresowany tym tytułem, ale opinie ma bardzo słabe więc raczej odpuszczę.

Arroyo
20-11-2015, 19:47
Głogów i Masada - na to czekam ^^ Książka Kuczyńskiego na bank spodoba się Polemajosowi, skoro świetnie mu się Wojnę Czu z Han czytało ;)

Piner
20-11-2015, 19:54
Arroyo, ja czekam na Głogów i Smoleńsk. Masada wyczekuje na półce :cool:

Polemajos
20-11-2015, 20:08
Masada i Głogów na pierwszym planie. Powstanie Czimei 18-36 n.e. bardziej jako ciekawostkę potraktuję, bo z historii Chin przez te nazwy nic się nie da zapamiętać :)

Gajusz Mariusz
20-11-2015, 20:52
W końcu jakieś info o nowej książce M. Kuczyńskiego:D. Trochę trzeba było na nie czekać, chociaż autor zapowiadał, że ma parę pomysłów na inne prace o chinach do serii.


Nie mylisz się, tu więcej na ten temat:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=111157&pid=1457996&st=75&#entry1457996


Powstanie Czimei 18-36 n.e. bardziej jako ciekawostkę potraktuję, bo z historii Chin przez te nazwy nic się nie da zapamiętać http://forum.totalwar.org.pl/images/smilies/icon_smile.gif

:drunk: Mam te same kłopoty :D To samo z Japonią epoki samurajów. O dziwo konflikt na Pacyfiku z XXw nie stanowi żadnego problemu...
(http://www.historycy.org/index.php?showtopic=111157&pid=1457996&st=75&#entry1457996)

Piner
20-11-2015, 20:56
No to ide kupować nową pułkę..tfu! regał :D.

Chaak
20-11-2015, 21:12
Mi też chińskie nazwy ciężko wchodzą, a szybko uciekają, zwłaszcza miasta i inne tematy okołogeograficzne. Z imionami i nazwiskami jest mniejszy problem, istotniejsze postacie raczej zostają w głowie.
Za to nazwy japońskie zapamiętuję bezproblemowo, nawet lepiej niż większość europejskich. W sumie to całkiem przyjazny język, jeśli jest zapisany naszym alfabetem.

szaman
21-11-2015, 12:32
Jeśli chodzi o Masadę t nie mam pojęcia skąd ten tytuł, ponieważ jest to bardzo skrócony i dość słaby opis całego powstania. O samej Masadzie parę stron i informacji tyle co w Wikipedii. Na uwagę zasługuje natomiast nadzwyczaj ciekawa bibliografia w której znajdziemy więcej pozycji o rzymskim uzbrojeniu niż o samym powstaniu. Nie wiem w czym pomocne autorowi były np. "Kanny 216 p.n.e" lub " Imperium u progu zagłady". Połowa bibliografii to dodatki do wyborczej lub artykuły w internecie. Moim ulubionym elementem tej niezwykle bogatej bibliografii jest jednak artykuł zw Strażnicy " Czy Masada zwiastowała Mesjasza?".

Chaak
21-11-2015, 13:15
Znalazłem taki temat odnośnie Masady i zastanawiam się czemu wznawiają takie coś zamiast np. "Magnezji" K. Kęćka.

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=57274&st=0

Arroyo
21-11-2015, 13:27
Jeśli chodzi o Masadę t nie mam pojęcia skąd ten tytuł, ponieważ jest to bardzo skrócony i dość słaby opis całego powstania. O samej Masadzie parę stron i informacji tyle co w Wikipedii. Na uwagę zasługuje natomiast nadzwyczaj ciekawa bibliografia w której znajdziemy więcej pozycji o rzymskim uzbrojeniu niż o samym powstaniu. Nie wiem w czym pomocne autorowi były np. "Kanny 216 p.n.e" lub " Imperium u progu zagłady". Połowa bibliografii to dodatki do wyborczej lub artykuły w internecie. Moim ulubionym elementem tej niezwykle bogatej bibliografii jest jednak artykuł zw Strażnicy " Czy Masada zwiastowała Mesjasza?".
Kanny 216 p.n.e. sam oceniłem mylnie na dobrą ocenę, co spowodowało tutaj/w innym temacie niezłą burzę. Zamiast tego dużo lepszą pracą jest książka K.Kęćka. Myślę jednak, że można przeczytać książkę o oblężeniu Masady z tego cyklu, jednakże oczywiście z przymrużeniem oka.

Barsa
23-11-2015, 18:32
Właśnie przeczyłem bardzo interesująca książkę traktującą o państwie Zulusów, czyli Wojna Zuluska 1879 Piotra Fiszki-Borzyszkowskiego. Tematyka zainteresowała mnie już od pewnego filmu o Czace (autor książki napisałby Shake wink.gif ), jednak akurat książka obaliła ten piękny mit filmowy sad.gif


Może na początek o minusach.... Dużym jest dla mnie mała,a raczej znikoma, bądź niezauważalna ilość przypisów, naliczyłem chyba 6 (sic!). Drugim minusem jest mała ilość mapek, bo autor opisał wiele bitew do których przydałby się mapki. Patrząc na pierwsze starcia wojny zawsze trzymałem palcem tył strony żeby zobaczyć jak to co pisał autor wyglądało na mapce. Trzecim minusem jest okładka... niby ładna, ale jak wczytamy się w tekst, to dostrzeżemy, że "okładkowy" lansjer to za bardzo w tej wojnie nie powojował....


Największym plusem książki jest styl autora. Czytałem tę książkę jednym tchem, nie odkładałem lektury na następny dzień, ale czytałem ile mogłem do ostatniego przystanku (serię HB czytał raczej w busie podczas dojazdu do pracy). Jeden z lepszych HBków pod tym względem. Następnym plusem jest układ pracy, jest tu wszystko czego wymagam od dobrego HB, czyli po krótkie umówienie historii danego obszaru itp., wprowadzenie w konflikt, trochę polityki, omówienie wojsk (koledzy pisali, że jest za mało o Brytyjczykach, według mnie było w sam raz) oraz sam konflikt. Trochę nie przypadło mi do gustu zakończenie. Niby fajnie było poczytać o dalszych losach dowódców, ale wolałbym żeby więcej było o następstwach wojny i dalszych losach plemienia Zulu. Podobały mi się też "wstawki" o oficerach, bardzo umiejętnie wplecione w tekst.


Książkę mogę z czystym sercem polecić, gdyby jeszcze tych przypisów było więcej to w ogóle byłbym usatysfakcjonowany, choć i tak zaliczam tę pozycję do jednego z lepszych HB, które czytałem.

Gajusz Mariusz
23-12-2015, 00:14
Jestem świeżo po lekturze Filipin 1898-1902 Jarosława Wojtczaka. Napiszę kilka zdań, lecz to są ogólne uwagi kogoś, kto do tej pory o tym temacie czytał tylko w ramach wstępu w książkach poświęconych operacjom dotyczących DWS na i wokół Archipelagu Filipińskiego. Tak więc nie jestem w stanie zauważyć czy autor pomylił lub przekręcił nazwisko takiego a takiego dowódcy amerykańskiego pułku ochotniczego, lub pomylił jakąś datę dniową potyczki pomiędzy jankesami/Hiszpanami/Filipińczykami i zamiast 19 października jest 18-ty. To zostawiam profesjonalistom.

O samym konflikcie pomiędzy USA a Filipińczykami jest mniej niż 30% objętości. Z tą uwagą, że tytuł może sugerować że książka poświęcona jest w takim samym stopniu wojnie pomiędzy Hiszpanią a USA co pomiędzy tymi ostatnimi a Filipińczykami. I tak w istocie jest, oczywiście ze szczególnym naciskiem na teren Filipin, chociaż o działaniach morskich obu stron jest sporo w kontekście całego konfliktu. Początek jest obiecujący gdyż mamy opis incydentu który rozpoczął "gorący" okres konfliktu pomiędzy "wyzwolicielami" a autochtonami (wraz z odmiennymi opisami samego wydarzenia) Wśród zdjęć mamy autora pierwszego strzału, szer. Williama Graysona:
http://webzoom.freewebs.com/philippineamer...pic,%201899.jpg (http://webzoom.freewebs.com/philippineamericanwar/Pvt%20William%20W%20Grayson,%20half-body%20pic,%201899.jpg)
To co mnie trochę zdziwiło było trochę zbyt wstecz cofnięcie się z opisem osadnictwa na terenie archipelagu. Opis obecności Hiszpan był oczywisty. Cofnę się jeszcze do jednej rzeczy. Opis warunków naturalnych jest także oczywisty i b. ważny bo wszyscy wiemy jak wpływają na działania zbrojne niezależnie od czasów w jakich przyszło kombatantom walczyć. Ale po co nam informacje dotyczące współczesnych Filipińczyków? No bo nikt mi nie wmówi że informacja iż język angielski wyparł prawie całkowicie język hiszpański w sferach urzędowej i gospodarczej oraz że w życiu codziennym Filipińczycy używają mieszaniny filipino i angielskiego nazywaną Taglish dotyczy czasów opisanych w książce...

Później kilkadziesiąt stron kolonizacji (wielki plus-bardzo dokładny opis śmierci Magellana według naocznego świadka) i tarć pomiędzy mieszkańcami archipelagu a kolonijnymi władzami. Kolejne kilkadziesiąt to opis najważniejszych postaci ruchu niepodległościowego i sama rewolucja filipińska. I dlatego jak dla mnie tytuł pozycji powinien brzmieć: Filipiny 1896-1902. Opis interwencji amerykańskiej ze szczególnym opisem bitwy w Zatoce Manilskiej oraz (bardzo ciekawym! http://www.historycy.org/style_emoticons/default/smile.gif ) "walki" o Manilę według scenariusza uzgodnionego pomiędzy stroną atakującą i broniąca to kolejne kilkadziesiąt stron. Teraz następuje opis zmiany zapatrywań na przyszłość Filipin w najwyższych gremiach decyzyjnych USA. I jak wyzwoliciel spod jarzma kolonializmu sam staje się de facto kolonizatorem. Real politik w najlepszym wydaniu. Ten fragment jest jednym z najlepszych. Opis walk pomiędzy autochtonami a proszonymi(fakt), ale nie w tym kształcie, wyzwolicielami dobrze się czyta bo to sedno oczekiwanej książki. (Mamy w nich np. początki kariery gen. Pershinga). Dwie rzeczy które rzucają się w oczy to: bezwzględny charakter walk który ponoć przyćmiewał wszystko to co Hiszpanie wyrządzili autochtonom przez poprzednie 333 lata oraz stosunek żołnierzy do miejscowego przeciwnika. Nazywano ich nie inaczej jak: czarnuchy, czarne diabły, brudne małpy lub pół diabły-pół dzieci. Z dumą żołnierze twierdzili że przybyli tu aby wysłać wszystkich czarnuchów do ich czarnego nieba i że nie zakończą walki póki filipińskie czarnuchy nie zostaną wybite tak jak Indianie. Niektóre pułki nie brały jeńców co stało się ich zasadą wojenną. Może cytaty wspomnień lub listów najlepiej to pokażą:
- Celowanie do czarnuchów w wodzie było bardziej zabawne niż strzelanie do indyków
- Gotowała się w nas bojowa krew i każdy chciał zabijać czarnuchów. Strzelanie do tych ludzkich stworzeń było o niebo lepsze niż polowanie na króliki
- Zbombardowaliśmy (w sensie - ostrzał dokonany przez flotę - GM) miejscowość Malabon a potem do niej weszliśmy i pozabijaliśmy wszystkich tubylców jakich napotkaliśmy: mężczyzn, kobiety i dzieci. Zabijanie tych biednych stworzeń to był straszny widok. Krajowcy pojmali paru Amerykanów i dosłownie porąbali ich na kawałki dlatego otrzymaliśmy rozkaz aby nikogo nie oszczędzać.
Te opisy i wspomnienia idą przez całą tę część książki. Nie muszę pisać z jakich stanów pochodziły w większości te pułki? http://www.historycy.org/style_emoticons/default/wink.gif Nie sądzę ale niektórzy czytelnicy mogą być trochę zaskoczeni. Na koniec dosłownie 10 stron o Powstaniu Moro. Moje wrażenie jest ogólnie pozytywne.

romanrozynski
24-12-2015, 14:40
Dwie rzeczy które rzucają się w oczy to: bezwzględny charakter walk który ponoć przyćmiewał wszystko to co Hiszpanie wyrządzili autochtonom przez poprzednie 333 lata oraz stosunek żołnierzy do miejscowego przeciwnika. Nazywano ich nie inaczej jak: czarnuchy, czarne diabły, brudne małpy lub pół diabły-pół dzieci. Z dumą żołnierze twierdzili że przybyli tu aby wysłać wszystkich czarnuchów do ich czarnego nieba i że nie zakończą walki póki filipińskie czarnuchy nie zostaną wybite tak jak Indianie. Niektóre pułki nie brały jeńców co stało się ich zasadą wojenną. Może cytaty wspomnień lub listów najlepiej to pokażą:
- Celowanie do czarnuchów w wodzie było bardziej zabawne niż strzelanie do indyków
- Gotowała się w nas bojowa krew i każdy chciał zabijać czarnuchów. Strzelanie do tych ludzkich stworzeń było o niebo lepsze niż polowanie na króliki
- Zbombardowaliśmy (w sensie - ostrzał dokonany przez flotę - GM) miejscowość Malabon a potem do niej weszliśmy i pozabijaliśmy wszystkich tubylców jakich napotkaliśmy: mężczyzn, kobiety i dzieci. Zabijanie tych biednych stworzeń to był straszny widok. Krajowcy pojmali paru Amerykanów i dosłownie porąbali ich na kawałki dlatego otrzymaliśmy rozkaz aby nikogo nie oszczędzać.
Te opisy i wspomnienia idą przez całą tę część książki. Nie muszę pisać z jakich stanów pochodziły w większości te pułki? http://www.historycy.org/style_emoticons/default/wink.gif Nie sądzę ale niektórzy czytelnicy mogą być trochę zaskoczeni. Na koniec dosłownie 10 stron o Powstaniu Moro. Moje wrażenie jest ogólnie pozytywne.
Moja rasistowska dusza się raduje wobec takiego słownictwa, chyba się skuszę na tę pracę :)

szwejk
25-12-2015, 09:31
Nie muszę pisać z jakich stanów pochodziły w większości te pułki? http://www.historycy.org/style_emoticons/default/wink.gif Nie sądzę ale niektórzy czytelnicy mogą być trochę zaskoczeni.
Proszę nie szkalować zacnych chłopców z Południa;) Otrzymali zadanie i...wykonali je z całym żołnierskim poświęceniem. Zresztą Filipińczycy też nie byli aniołami. Gdy porównamy opisane okrucieństwa na tle innych w tamtych czasach (Kulturalni Niemcy i powstanie Hererów w 1904. Jeszcze kulturalniejsi Francuzi w Algierii. Aspirujący do Europy Turcy w Armenii), to Amerykanie jawią się przeciętnie:cool:

Il Duce
25-12-2015, 09:34
Dokładnie tak :D,i nie rozumiem w ogóle po co te aluzje do stanów południowych....Rozumiem że zachowanie armii unii w czasie wojny secesyjnej to był wzór do naśladowania i przykładu?

Barsa
29-12-2015, 08:23
Miałem sobie dać luz z tym, ale napiszę.... zobaczcie sobie opinie o http://lubimyczytac.pl/ksiazka/246198/polabie-983


Normalnie "chiński chłyt marketigowy" wink.gif Dla podpowiedzi spójrzcie na opinie szczególnie tych mających 3-4 książki zrecenzowane, jakie to są książki a raczej kogo rolleyes.gif


Naprawdę rozumiem, że sobie można założyć kilka kont, lub poprosić znajomych żeby tak zrobili, ale takie coś już jest śmieszne... no można było dać z 7-8 gwiazdek dla przyzwoitości i inne książki ocenić a nie tylko danego autora.


ps. kiedyś posługiwałem się lubimyczytać przed kupnem jakiejś książki ale chyba sobie już to odpuszczę...

Piner
29-12-2015, 09:56
Barsa,sam fakt pojawienia się ,,GW'' sprawił że z politowaniem czytałem tę opinię..
Gajusz: Masz na myśli unistów?

Gajusz Mariusz
30-12-2015, 19:44
^^ Piner, tak :cool:

14.01.2015
http://www.ravelo.pl/pub/mm/multimedia/image/jpeg/100399316.jpg

Wojny bałkańskie stały się preludium do wojennej zawieruchy, która swym zasięgiem objęła cały świat. W tej drugiej książce poświęconej I wojnie bałkańskiej, która jest kontynuacją poprzedniej, wydanej w 2010 r. (Bałkany 1912-1913), autor pragnie skoncentrować się na działaniach wojennych na zachodnim teatrze działań, obejmującym swym zasięgiem Macedonię, Albanię, Tesalię, Epir, wybrzeże Adriatyku oraz działania morskie na Morzu Egejskim.
Główną siłę sprzymierzeńców z Ligi Bałkańskiej na tym terenie stanowiła armia Serbii, dlatego też większa część tego dzieła jest poświęcona właśnie jej działaniom, chociaż omówione są szerzej także działania armii greckiej i czarnogórskiej. Do zwycięstwa państw bałkańskich przyczynili się bowiem wszyscy sprzymierzeńcy. Niebagatelną rolę na zachodnim teatrze działań wojennych odegrała flota Grecji, która nie tylko zablokowała przeciwnika w cieśninach, umożliwiając swobodę ruchów dla własnej floty i armii, ale też uniemożliwiła dostarczenie tureckich posiłków i zaopatrzenia na front macedoński, co przyspieszyło klęskę Armii Zachodniej. Bez wkładu floty greckiej kampania lądowa trwałaby dłużej, a zwycięstwo państw sprzymierzonych nie byłoby takie pewne.

Piner
30-12-2015, 20:08
Jedno trzeba serii przyznać:Okładki są świetne.

Gajusz Mariusz
30-12-2015, 20:28
Marek Szyszko podniósł na powrót jakość okładek. Na szczęście, bo z tym było naprawdę źle. Ciekawostka: autor jest... zakonnikiem który niedawno wrócił z Bałkanów gdzie spędził jakiś czas. :D

Arroyo
30-12-2015, 20:55
Marek Szyszko podniósł na powrót jakość okładek. Na szczęście, bo z tym było naprawdę źle.
No nie wiem... jeśli nie patrzeć na to, jak wyglądają okładki tego tworu:
https://ksiegarnia.bellona.pl/books/covers/4155.jpg
i tego:
http://histmag.org/grafika/recenzje7/kampania-langiewicza.jpg
to wyglądają całkiem nieźle:) Z tych fajnych okładek przykłady dam 2:
http://www.taniaksiazka.pl/images/popups/470/47081300203KS.jpg
http://ecsmedia.pl/c/lwow-1920-b-iext24957934.jpg
I obie z nich pragnę niedługo przeczytać.

Gajusz Mariusz
30-12-2015, 23:18
Ta ostatnia to już... Marek Szyszko :D

Piner
31-12-2015, 12:28
Raszyn ma jeszcze super okładkę.

Draken
31-12-2015, 12:32
Kartagina i Salamina-Plateje, też nie mają złej okładki.

Wysłane z mojego SM-T815 przy użyciu Tapatalka

Gajusz Mariusz
01-01-2016, 16:47
Raszyn ma jeszcze super okładkę.
http://www.mksiazek.home.pl/bookstore/41137/2056825_0.jpg

Subiektywnie twierdzę że okładki spod ręki Pawła Głodka były najklimatyczniejszymi z całej serii. Później było słabiej. Raz lepiej raz gorzej aż do Marka Szyszki.

Przykłady okładek HB ręki P. Głodka:
http://s1.fotowrzut.pl/AHL4UFGTGW/1.jpg

http://img.tezeusz.pl/static/product_image/27/277086_big.jpg

http://prus24.pl/public/covers/9788311138667.jpg

http://img.tezeusz.pl/static/product_image/14/146618_big.jpg

Zawsze się coś dzieje, pełen dynamizm aż zachęca nawet nie zainteresowanych, przypadkowych kupujących do przejrzenia w księgarni (antykwariacie).

kedarlupus
04-01-2016, 15:38
Wojtczak zawsze pisał rozwlekle i szczegółowo ale tutaj przegiął na maksa ! ksiązka w tytule(czytaj ramy czasowe)traktowac powinna o wojnie amerykańsko-filipińskiej a tutaj Wojtczak bawi się w prehistoryka i opisuje archipelag od początku zasiedlenia przez istoty ludzkie kopalne, skupia się na Magellanie (nie wiadomo po co opisuje całą wyprawę, wystarczyłaby wzmianka i opis jego pobytu na Filipinach), przesadnie rozwlekle opisuje przebieg hiszpańskiej kolonizacji. kluczowa rzecz jak wojna amerykansko-filipinska zajmuje mniej niz 1/3 pracy. co to jest panie Wojtczak??? Amerykanie nie dopuscili pana do źródeł czy jak? wystarczyłoby po wstepie rozmiaru strony, w pierwszym rozdziale zawrzec informacje zwiezłe o historii Filipin od ich ukształtowania w jakim stanie dotarli tam Hiszpanie, kolonizacje (Magellan wzmianka...),bitwę morską i pozorowaną bitwe lądową o Manilę. W nastepnych rozdziałach opisac juz w szczegółach etapy wojny amerykańsko-filipinskiej bo ona była podzielona na etapy i rozwleczona w czasie i posumowanie na koniec. Albo poszedłeś pan na łatwiznę jak uczniak... wstyd ....

Gajusz Mariusz
13-01-2016, 01:26
http://i.wpimg.pl/r,id,d14yMTQ7dF5qcGc7c15rc2lhemtpO3VeaHR0cDovL2dld C0yLndwYXBpLndwLnBsLz9hPTY1NDk1NjkzJmY9MDAvMDgvRkU vMDAwOEZFQUJfb3JpZ2luYWxfNjUxMEQ4MTFCMzZCQ0Q3MS5qc Gc7ZnReMQ==.jpg

Według Bellony od wczoraj w sprzedaży.

Plus takie info z książką którą już anonsowałem. Niezbyt świeży tekst więc już jest poślizg z wydaniem. :(
http://www.warszewski.info/?czytaj=283

Samick
13-01-2016, 09:05
Nie martw się. Na Dzieje Mazowsza, t2 czekałem.... 5 lat? Wydali t3, t4. Teraz sprawdziłem i w zeszłym roku wydali t2. Co więcej, spodziewam się średniej zawartości, a cena! Cena z kosmosu! Znaleźli sponsora, ale wydali tak małym nakładem, iż cena jest kosmiczna. Innymi słowy: wydali by wydać, by seria była pełna.

Gajusz Mariusz
15-01-2016, 19:34
^^

Nie martwię się :cool:. Jestem zahartowany. Jakieś 25 lat temu a więc wtedy gdy większość forumowiczów była dopiero w planach swych rodziców zbierałem Encyklopedię Larousse.

http://img.tezeusz.pl/static/product_image/11/117665_big.jpg

Miało wyjść 120 zeszytów, na jakimś 90-tym numerze przerwali...

Na drugą część

http://www.magnum-x.pl/isotope/l/luftwaffe-dzialania-bojowe-tom-1.jpg

też się już nie doczekam, bo po 20-tu latach nawet wydawnictwo zniknęło. Na następną część:

http://sklep.kagero.pl/media/products/e568bf93af741c96d3e1d6873ebbcf23/images/thumbnail/big_-Dywizja_Wiking.jpg?lm=1393911922

też czekam z 10 lat, pomimo tego że akurat KAGERO jak i autor ma się całkiem dobrze. Dopisałem o poślizgu by nie wytknięto mi ze info ze strony Romana Warszewskiego bynajmniej świeżynką nie jest. ;)

Edit!

Zapowiedzi na pierwsze półrocze!

Luty - Robert F. Barkowski Poitiers 732

Marzec - Stanisław Rek Kosowe Pole 1389

Kwiecień - Roman Warszewski Kuba 1959

Maj - Jarosław Dobrzelewski Indie-Pakistan 1971

Czerwiec - Piotr Krukowski Wieprz 1920

Piner
15-01-2016, 19:56
Wieprz 1920? A to nie jest część składowa bitwy warszawskiej?

Nezahualcoyotl
15-01-2016, 20:04
Hmm no dobra a kiedy się ukaże "Cholula 1519"?

Gajusz Mariusz
15-01-2016, 21:03
Wieprz 1920? A to nie jest część składowa bitwy warszawskiej?

Manewr znad Wieprza miał ogromny wpływ na bitwę warszawską. Fakt, tyle że to tak jak mówić że bitwa nad Bzurą to część obrony stolicy bo miała niebagatelne znaczenie na długość oporu po odparciu niemieckiego ataku na tą ostatnią 8 września.


Hmm no dobra a kiedy się ukaże "Cholula 1519"?

Jak się czegoś konkretnego dowiem, napiszę na pewno.

Nezahualcoyotl
15-01-2016, 21:14
Jak się czegoś konkretnego dowiem, napiszę na pewno.
Spoko gdyż odnośnie Indian a zwłaszcza prekolumbijskiej Ameryki łykam wszystko co popadnie od ponad dwóch dekad ;).

Gajusz Mariusz
15-01-2016, 21:20
To zauważyłem i (cokolwiek teraz pomyślisz) doceniam to :ok: . Sam czekam na pozycje z wczesnego średniowiecza i przede wszystkim ze starożytności. Ale od dzieciaka także konkwista i wszystko co się z nią wiąże rozpala moją wyobraźnię. :cool: Więc także i ja kibicuję wydaniu tej pozycji! (rys raczej dotyczy Pizarra ale co tam! :P)
http://grafik.rp.pl/g4a/793789,393359,9.jpg

Edit: a nawet na pewno:
autor grafiki: Marek Szyszko (a więc aktualny twórca okładek serii HB)
źródło: Rzeczpospolita
Po lewej: Hiszpański konkwistador w płytowym półpancerzu i hełmie typu burgonette, uzbrojony w miecz z kabłąkami. Po prawej: Inkaski wojownik w tekstylnym przeszywanym pancerzu, hełmie z pióropuszem, uzbrojony w tarczę i broń drzewcową – halabardę

Nezahualcoyotl
15-01-2016, 21:27
Również jestem pełen podziwu wyczynów Konkwistadorów zarówno w Meksyku jak i w Peru jednak bardziej do mnie przemawiają dokonania kultur prekolumbijskich w sferze matematyki oraz astronomi a także...budownictwa.W tej ostatniej dziedzinie budowle Inków pomimo niezliczonych trzęsień ziemi wciąż trwają niewzruszenie na swoich miejscach dzięki specyficznej budowie.
Odnośnie fotki którą zamieściłeś juz sam "pióropiusz" oraz tarcza wskazują na Inków ;).

Gajusz Mariusz
24-01-2016, 21:37
18 luty:

https://dysk.onet.pl/link/mwE9q

marzec:

https://dysk.onet.pl/link/h7K19
(https://dysk.onet.pl/link/h7K19)

I to byłoby na tyle z mym spamem. Trzymajcie się! http://emotikona.pl/emotikony/pic/papa.gif (https://dysk.onet.pl/link/h7K19)

Chaak
31-01-2016, 18:49
A gdzie moje Chińczyki :(? Chociaż, z drugiej strony, na Kosowe Pole chyba się skuszę. Wiadomo coś o autorze?

romanrozynski
01-02-2016, 10:26
Minirecenzyjka książki o powstaniu styczniowym:
http://romanrozynski.blogspot.com/2016/02/garsc-uwag-o-kampani-mariana.html

Samick
19-03-2016, 15:46
Warszawa 1831. Zanudziłem się na śmierć. W porównaniu do Warszawy 1656 - dno. Chyba że kogoś fascynuje taka literatura, to niech katuje się sam. :)
Teraz Warszawa 1920, a w przyszłości Warszawa 1939. I to będzie koniec warszawskich bitew.

Arroyo
19-03-2016, 15:48
Warszawa 1831. Zanudziłem się na śmierć. W porównaniu do Warszawy 1656 - dno. Chyba że kogoś fascynuje taka literatura, to niech katuje się sam. :)
Teraz Warszawa 1920, a w przyszłości Warszawa 1939. I to będzie koniec warszawskich bitew.
Akurat prace Wyszczelskiego będą na pewno dobre. Jestem tego pewien :)

Samick
19-03-2016, 15:53
Wiem, czytałem jego twórczość. Poza tym gorzej już chyba być nie może. ;)

Piner
19-03-2016, 21:01
Berlin Stąpora był moim zdaniem najgorszy.

Barsa
20-03-2016, 16:27
Akurat o Wyszczelskim są różne opinie... także na tym forum (nie wiem czy dostępne, czy poleciały "w siną dal" z crashem). Częściowo wynikało to pewnie z odmiennego podejścia do niektórych spraw, a częściowo z tego gdzie się uczył, gdzie wykładał i co pisał np. w takim Madrycie w HB ;)

Piner
21-03-2016, 20:22
Akurat myślałem że w HB-ekach Wyszczelski to pewniak.Tuż obok Swobody i Wojtczaka.

Poliorketes
21-03-2016, 21:57
Jarosławowi Wojtczakowi to akurat ostatnio zarzucono plagiat w "Wojna Paragwajska 1864-70".

Barsa
22-03-2016, 17:57
Niestety jak ktoś obiera sobie tematy odległe naszemu podwórkowi to ciężko go "sprawdzić" i wtedy zachwycamy się jego stylem itd.... a autor może po prostu zrzynać całe fragmenty z książek obcojęzycznych. W sumie to mi to średnio przeszkadza, ale trochę przypisów i jednak lekkie zmiany to by się przydały, bo nie godzi się po prostu.... Kiedyś czytałem, że tak powstawały pierwsze książki w latach 90 o jakimś tam nieznanym u nas zagadnieniu, ale ni w ząb nie przypomnę sobie o co chodziło, ale chyba coś z morzem albo lotnictwem...

Piner
25-03-2016, 13:12
Jestem po lekturze ,,Akcjum 31 r. p.n.e i.. jestem zadowolony z tej pozycji. Rozdziały dotyczące rosnącego konfliktu miedzy Oktawianem a Antoniuszem znacznie rozszerzyły wiedzę o tym okresie, a już zaskoczyło ile tak naprawdę Oktawian zawdzięczał przeciwnikowi.Opis bitwy nie powalający ale zważywszy na jej cel w planach byłej ręki Cezara, zrozumiały.Krótka bibliografia, ale za to plus za mapy. Ocena końcowa: 4.

Chaak
04-04-2016, 20:16
Czytał ktoś może Poitiers? W sumie to zastanawiam się nad zakupem, ale mam spore obawy po tym co autor zaprezentował w Połabiu.

Następna w serii, po Kosowym Polu, ma być Kuba:
http://ksiegarnia.bellona.pl/books/covers/8583.jpg

Gajusz Mariusz
30-04-2016, 23:13
Ktoś tu chyba zaspał i nie zaglądał na moje forum. A więc w maju:

http://i66.tinypic.com/2nbd25i.jpg

Trzecia wojna indyjsko – pakistańska, zwana też wojną o wyzwolenie Bangladeszu, trwała zaledwie czternaście dni. Była ona decydującym starciem między dwoma zwaśnionymi krajami, starciem, które tym razem wyłoniło zdecydowanego zwycięzcę. Indie w błyskawicznej kampanii osiągnęły niemal wszystkie zakładane cele wojskowe oraz polityczne i wywalczyły sobie status regionalnego mocarstwa.

Konflikt ten nie doczekał się w polskiej literaturze całościowego opracowania. Jedynie Jerzy Kubiak i Krzysztof Kubiak podjęli próbę realizacji tego zadania, przedstawiając Czytelnikowi ogólny jej przebieg. Jeśli już podejmowano temat tego konfliktu, to tylko fragmentarycznie – opisując działania morskie lub wynikające z niego implikacje polityczne.

Autor niniejszej pracy starał się przedstawić w zarysie całościowy przebieg wojny między Indiami, a Pakistanem w 1971 roku. Czytelnik znajdzie tu opisy sił zbrojnych państw, działania zarówno na lądzie, jak i na morzu i w powietrzu, a także krótki zarys sytuacji polityczno-militarnej obu państw, która do wojny doprowadziła

a dalej:
czerwiec - Piotr Krukowski Wieprz 1920
lipiec - Robert F. Barkowski Lechowe Pole 955
sierpień - XXXXX (forumowy tajny agent Piegziu :cool: czyli Michał A. Piegzik) Morze Koralowe 1942
wrzesień - Wojciech Włodarkiewicz Wołyń 1939
październik - Tomasz Romanowski Massalia 49 p.n.e.
listopad - Adrian Drabik Ktezyfon 363

Chyba dobrze sądzę że tutejszych forumowiczów dwa ostatnie tytuły najbardziej interesują :cool: Jak widać, niestety na Powstanie Czimei 18-36 Macieja Kuczyńskiego, Cholulę 1519 Romana Warszewskiego i Mohacz 1526 Kingi Wiśniewskiej musimy jeszcze poczekać. Bo mam nadzieję że pozostały w grze.

Nezahualcoyotl
01-05-2016, 10:04
Po zapoznaniu się z "Tippecanoe 1811" z niecierpliwością wyczekuję sierpniowej premiery "Apache vs US Cavalryman":

http://i67.tinypic.com/xcrp8m.jpg

http://i68.tinypic.com/2l8w7ds.jpg

Gajusz Mariusz
05-05-2016, 22:41
Nie wiem czemu dwie wyżej wymienione pozycje są w tym temacie :hmm:ale ja nie o tym. A więc:

Indie-Pakistan 1971: 2 czerwca.
Wieprz 1920: 23 czerwca.

A do zapowiedzi w dalszej przyszłości doszła: Biafra 1967-1970 Daniela Kowalczuka czyli coś o m.in....psach wojny ;)

Gajusz Mariusz
01-06-2016, 17:27
Warszawa 1831. Zanudziłem się na śmierć. W porównaniu do Warszawy 1656 - dno. Chyba że kogoś fascynuje taka literatura, to niech katuje się sam. :)
Teraz Warszawa 1920, a w przyszłości Warszawa 1939. I to będzie koniec warszawskich bitew.

Jeżeli zainteresowało Cię jak w HB opisują historię Warszawy, to jest jeszcze Warszawa 1944-45 Piotra Rozwadowskiego
https://capitalbook.com.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_eb54a109f414c56c8c631c26c997910f.jp g
w której nic nowego nie znalazłem. Natomiast gorąco polecam Insurekcję Warszawską 1794 Wojciecha Kępki-Mariańskiego
http://histmag.org/grafika/recenzje4/insurekcja-warszawska.jpg

------------------------------------------------------------------------------------

A z nowości: jest już znana okładka Nad Wieprzem 1920 Piotra Krukowskiego:
https://ksiegarnia.bellona.pl/books/covers/8684.jpg

Polska kontrofensywa znad rzeki Wieprz w 1920 r. stanowiła jeden z przełomowych momentów bitwy warszawskiej. Działania militarne rozpoczęte z obszaru północnej Lubelszczyzny uderzeniem na skrzydło wojsk sowieckich Frontu Zachodniego przekreślały plany wojenne M. Tuchaczewskiego, dezorganizując działania jego wojsk i wymuszając ich odwrót z kierunku warszawskiego. Sukces polskiej kontrofensywy znad Wieprza byłby niemożliwy w takiej skali bez działań wiążących Wojska Polskiego na przedmościu warszawskim, jak i działań zaczepnych 5. Armii nad Wkrą. Jednak to kontrofensywa znad Wieprza miała przełomowe znaczenie dla wyniku bitwy warszawskiej, manewr ten wykonywany przez wojska Frontu Środkowego bezpośrednio przyczynił się do klęski wojsk sowieckich pod Warszawą. Data wydania 23.06.2016

Dodam tylko, że później ktoś zazdrosny musiał wymyślić mit o cudzie nad Wisłą pokutujący niestety do dziś. Taki to już nasz los Polaków... Jak wyszło, to trzeba się pobiczować bo jesteśmy nieudolni i tylko nadprzyrodzona moc mogła to sprawić. Ehh...

szwejk
03-06-2016, 09:08
Dodam tylko, że później ktoś zazdrosny musiał wymyślić mit o cudzie nad Wisłą pokutujący niestety do dziś. Taki to już nasz los Polaków... Jak wyszło, to trzeba się pobiczować bo jesteśmy nieudolni i tylko nadprzyrodzona moc mogła to sprawić. Ehh...
Oj tam. Francuzi nie obrażają się za cud nad Marną, to i Polacy nie obrażą się za cud nad Wisłą;)
Ta ostatnia nazwa wzięła się zresztą z małpowania jakże "cywilizowanej" Francji jak i z chęci "dowalenia" Piłsudskiemu...
A zrobił to endecki poseł i redaktor Stanisław Stroński.

Co do Lechowego Pola, to Barkowski sporo już o nim napisał przy okazji Crotone... Ciekawe, czy będzie to nowe ujęcie tematu, czy też to co wcześniej + 2, 3 strony opisu więcej?:rolleyes: