PDA

Zobacz pełną wersję : [ROME 2] Multiplayer - opinie, uwagi, dyskusja



{{B-S}}SpartaN
04-09-2013, 20:37
Cześć,

Z zakupem gry się wstrzymałem, znając historie poprzednich części począwszy od ETW. Chciałbym poznać wasze opinie na temat nowej odsłony, jak się wam gra, czy się nie tnie, czy nie ma za dużo bugów itp.


Druga sprawa ale to już do adminów czy nie da się jak to było przed utratą danych na forum zrobić całego działu dotyczącego multi Rome 2 Total War?

Asuryan
04-09-2013, 21:04
Przed chwilą wraz z Ultrechtem zagrałem quick match multiplayer - 2 vs 2. Mi nic się nie przycinało, wszystko śmigało jak na singlu. Z tym że na 2 vs 2 dość długo szuka przeciwników.

bachuxd
05-09-2013, 02:59
No i przedewszystkim walka trwa zdecydowanie dłużej niż na singlu.
Tylko tyle mogę póki co powiedzieć, bo jestem jeszcze multi-noobem.

PS
Mam na myśli starcia pojedynczych oddziałów, a nie ogólny czas bitwy.

{{B-S}}SpartaN
05-09-2013, 19:03
Mam pytanie bo mało osób się wypowiedziało, dużo osób gra obecnie na multi w nową odsłonę, jest znacznie więcej graczy niż na poprzednich odsłonach czy scena multi zamarła?

piterus
05-09-2013, 20:04
Ludzie powiedziałbym zaczynają grać ale wydaje mi się, że póki co gra odpycha swoją optymalizacją.
Wygląda na to, że jeżeli ktoś chciałby się cieszyć w pełni tą grą, to musi posiadać naprawdę wypasionego kompa.
Nie chcę tu lamentować i osobiście nie lubię narzekania ale nie spodziewałem się, że na średnich detalach będę miał ściny, gdzie na shogunie mogłem spokojnie w pełni płynnie grać na ultra...

Mam również zastrzeżenia co do interfejsu i przejrzystości gry:
- kolory jednostek (nie sztandarów) nie różnią się zbytnio od siebie i kiedy oddalimy kamerę, jest spory problem z rozróżnieniem własnych wojsk,
- sztandary jednostek również nie powalają różnorodnością, naprawdę trzeba się chyba nauczyć na pamięć jaki rodzaj jedn. ma dany sztandar, bo aktualnie nie jestem w stanie czasem rozróżnić z daleka czy np. naciera na mnie piechota czy cav,
- karty jednostek na moim monitorze 19 cali tworzą się w 2 szeregi, co skutkuje tym, iż mam je na 1/3 ekranu i przysłaniają mi całą bitwę :D ,
- mapy a szczególnie jej kolory - czasami czuje się jakbym grał na marsie lub księżycu, zero naturalności...

Jest też trochę plusów:
- nie uświadczyłem żadnych crushów w trakcie bitew multi,
- nie ma żadnych "zamrożeń" ekranu trybu multi, które zdarzały się często w poprzednich częściach Empire - Shogun,
- duża różnorodność jednostek,
- jednostki dobrze trzymają szyk w trakcie ruchu po uprzednim zgrupowaniu,

Oczywiście są to pierwsze spostrzeżenia, za mało grałem żeby więcej coś opisywać, zdaje sobie sprawę że w przypadku lepszego sprzętu wiele z tych niedogodności pewnie bym nie uświadczył ale pewien niesmak pozostaje i tylko mieć nadzieję, że patche przyniosą pozytywne zmiany ;)
Pozdrawiam.

{{B-S}}Dziab
05-09-2013, 21:30
Trochę mnie podłamałeś Piterusie... Czyli jest jak zwykle... No ale nic to - jutro odbieram prawdopodobnie swój egzemplarz i, jak napisałeś, pozostaje mieć nadzieję na patche...

DonVega
06-09-2013, 08:36
Ja mam podobnie jak Piterus - tylko że mam 17`. Z tego powodu chowam karty jednostek - i uczę się grac bez nich polegając tylko na flagach i ewentualnie najechaniem na jednostkę przeciwnika - pokazująca tylko nazwę - trzeba sobie jakoś radzić :)

{{B-S}}Dziab
07-09-2013, 13:37
Spartan - kupuj. Jest ok. Oczywiście - jak napisałem na naszym forum - fenomenu MTWII to już raczej żadna gra TW nie powtórzy... Ale gra się dosyć przyjemnie i myślę że warto wydać kasę oraz stracić nerwy przy instalacji...

ManUtd
07-09-2013, 22:53
Też tak myślę. A jeszcze jak wydadzą patcha poprawiającego optymalizację to juz nie ma o czym mówić. Największym problemem multi sa chyba niezbalansowane mapy w bitwach dobieranych, czasami ciężko się połapać w unit cardach i sztandarach, ale poza tym jest ok. Długość trwania starcia jest jak dla mnie optymalna, od frontu nie da się zbyt prędko złamać nawet słabszej jednostki. Nie wiem ile tak jeszcze będzie, bo już na oficjalnych forach narzekają że walka trwa za długo (za bardzo się wszyscy przyzwyczaili do zręcznościówki w shogunie moim zdaniem) ale na razie z multi jestem zadowolony. Jak jeszcze naprawią grafikę i optymalizację i przyjdzie więcej graczy to będzie super.

Hawkx
09-09-2013, 18:39
Multiplayer praktycznie nie ma sensu jeśli gra się szybkie mecze dla rankingu. Spam najlepszych jednostek i na tym gra się kończy.
Armią bardziej zróżnicowaną nie ma co zaczynać.

{{B-S}}Dziab
09-09-2013, 20:13
Moje starcia ma multi trwają średnio 7-10 minut więc nie wiem o co chodzi z tą długością trwania za dużą...

Pirx
10-09-2013, 09:50
Wczoraj po raz pierwszy odpaliłem nowego Romka i oczywiście od razu wbiłem na multi. Niestety - pomimo wyczekiwania 7 lat na nową odsłonę najlepszego mutli w historii serii Total War i ogromnego entuzjazmu – potwierdziły się wszystkie pesymistyczne opinie kolegów klanowych.

Bardzo słabo zbalansowane jednostki co na ten moment sprawia, że większość rodzajów wojsk jest bezużyteczna.

Duże problemy z rozróżnieniem jednostek przy „bitewnym”, standardowym na Romku I oddaleniu kamery. Co z tego, że w przybliżeniu prezentuje się to nieźle, jeżeli jest to bezużyteczny bajer.

Jak na razie rola łuczników jest dla mnie nieodgadniona. Chyba przede wszystkim jako zachęta do ataku przeciwnika na ustawioną falangę.

Rydwany, które rządziły i dzieliły na Romku I, obecnie bez większej roli.

Mimo wszystko entuzjazm nadal pozostał, bo… to jest jednak Romek. Co prawda nie umywa się na razie do swojego przodka, ale mimo wszystko. Potrzeba czasu, żeby odkryć nowe taktyki umożliwiające skuteczne postawienie się obecnie wyniszczającym pikom. I oczywiście, jak przy większości premier TW, wszyscy już czekają na patche.

Ale cholera jednak nie ogarniam, że grając Egiptem nie ma sensu brać rydwanów. I na dodatek jest tylko jeden ich rodzaj do wyboru. Trudno to przełknąć jak się latami waliło na Romku I.

Hawkx
10-09-2013, 11:54
Jestem za wprowadzeniem kar za wyjście z gry jak to było w Shogunie 2.
Znalazłem sposób na cholernych spamerów piechotą do wwz. Spamuję kawalerią :D Niestety jak delikwent zobaczy moją armię po prostu sra i wychodzi z gry i nie mogę się nacieszyć zmiażdżeniem jego śmiesznej armii..

Damonsson
11-09-2013, 23:51
Pytanie do lepszych graczy w multi. Jak najlepiej radzić sobie z hoplitami czy jak tam się zwą Ci z wielkimi dzidami? Nie mam z nimi żadnych szans, jak się ustawią tak, że nie można ich zajść od tyłu. Łucznikami próbować?

Umbrecht
11-09-2013, 23:52
Konnymi łucznikami najlepiej i wogóle przegoń ich troche po mapie przed zwarciem niech sie zmecza , najlepiej graj tak żeby rozerwać armię wroga z jednej stałej formacji na dwie i więcej mniejszych.

Jarl
12-09-2013, 18:26
Znalazłem sposób na cholernych spamerów piechotą do wwz. Spamuję kawalerią :D Niestety jak delikwent zobaczy moją armię po prostu sra i wychodzi z gry i nie mogę się nacieszyć zmiażdżeniem jego śmiesznej armii..
Absolutnie nie mam pojęcia w jaki sposób miałbyś wygrać takim setupem, może Arwernami coś byś pozabijał, ale ogólnie piechota w tej grze rządzi.

Niesmiertelnik
15-09-2013, 18:48
Trochę jeszcze minie zanim gra będzie grywalna, a niektóre rzeczy są wręcz nie do usunięcia.

1. Małe mapy. Są rzeczywiście zbyt małe. Deployment zone jest jedna i wspólna.
2. Grę 3v3 mogą grać tylko ludzie o silnych nerwach ..... laaaaaaggg. Zarówno na moim starym kompie, jak i na lapku syna z i5, GTX660 i 8GB RAM DDR3 miałem to samo. Czysta porażka, choć net jest dość silny 30/6Mb.
3. System morale leży i kwiczy. Jednostki piechoty są nagminnie rozciągane przez graczy w 2 rzędy, co powoduje że obejście, czy objechanie tego jest czystym SF, ale najgorsze jest to, że w takiej formacji są w stanie wytrzymać szarżę trzech jednostek kawalerii + ostrzał łuczników i dalej idą na falangę, która są w stanie połknąć pomimo że została ich połowa .... LOL. Oczywiście nie wszystkie, ale doborowa piechota tak.
4. Zmęczenie po prostu nie występuje. Bitwy trwają tak krótko, że nie ma najmniejszego znaczenia czy ktoś biegnie czy idzie, a w zasadzie musi biec, bo inaczej będzie po bitwie zanim się doczłapie .... :)

Warstwa strategiczna to niestety wyrzyg i po rozmowach z kilkoma klanami wiem jedno - wszyscy twierdzą że gra jest padalsko optymalizowana pod multi i muszą to poprawić.

EDIT: Pozytywnie zaskoczyli mnie tym, że do interfejsu wróciła możliwość ustawiania szyku mieszanego wskazanych jednostek i jest ona później utrzymywana w ustalonym na początku porządku przy dragowaniu na kolejne pozycje.

Amrod
15-09-2013, 20:09
Warstwa strategiczna to niestety wyrzyg i po rozmowach z kilkoma klanami wiem jedno - wszyscy twierdzą że gra jest padalsko optymalizowana pod multi i muszą to poprawić.
Albo i nie. W końcu zapowiedzieli Arenę. Cokolwiek to ma być.

Niesmiertelnik
15-09-2013, 21:13
Dla uzupełnienia kilka screenów:

Takim szykiem walczą teraz prawdziwi bogowie strategii 8-)
http://imageshack.us/a/img845/6578/f1ps.jpg
Na Boga.... to Rzym.... a tu tyraliery jak z Napoleona 8-) . jaki silnik, takie granie.
Wpadają na to trzy jednostki piechoty, strzelają łuki..... cool, walczą
Morale leży i kwiczy.... podobnie jak efektywność szarży.

Weźmy na przykład szarżę Królewskiej jazdy pontyjskiej na tak skomplikowaną formację rzymską jak na obrazku powyżej^
Efekt:
http://imageshack.us/a/img13/3950/82pa.jpg
http://imageshack.us/a/img31/9878/wlu5.jpg
Frontalna szarża kawalerii na biegnących Pretorian kończy się tym, że ginie 22 doborowych jeźdźców i tylko 8 pieszych gwardzistów? WTF is it? :shock:
http://imageshack.us/a/img843/6417/4p97.jpg
A tu z kolei może i nie ma strat w kawalerii, ale co to..... dwóch zabitych Pretorian?

piterus
15-09-2013, 22:59
Co ci przypomina co ci przypomina widok znajomy ten... :D http://www.twitch.tv/coreofexistenz/c/2889313

nowy2142
16-09-2013, 06:38
A ja narzekałem na balans w s2 eh. To co jest na ten czas w r2 to śmiech na sali. Albo spam predatorów rzymskich albo spam tej ciężkozbrojnej piechoty celtyckiej (pozapominałem nazw ;) ). Czasem koleś dorzuci elitarną kawalerię bądź jakąś artylerię. W drugim przypadku kampi. Albo dadzą limit na pewne jednostki i to spory albo niech je znerfią.
Ogólnie multi leży i kwiczy (nie wiem jakim casualem albo klakierem trzeba być żeby się podobała ta strona gry). Szkoda że wycieli ciekawe pomysły i funkcje które dali w s2.
@up
Dobry absurd :D

Scooter
16-09-2013, 08:18
Nieśmiertelnik , przecież to screeny z Rome 1 :lol:

Pirx
16-09-2013, 09:04
Warto jeszcze dodać takie smaczki jak choćby peltaści dziesiątkujący najpierw łuczników, a potem falangę od frontu. :lol: Amunicji że fiu fiu, pękające morale u przeciwnika przy użyciu ognistych pocisków. W skrócie - jak na razie nie widzę sensu używania jakichkolwiek łuczników.

I gdzie jest rozproszony szyk? To jest przecież podstawa podstaw. Po cholerę tworzyć "nową jakość", kiedy pierwowzór na patchu 1.5 był cudny.

Z tego co zauważyłem u nas w klanie - ludziom po kilku dniach odeszła ochota gry na multi, większość siedzi na kampanii. I na ts-ie zamiast nerwowych stwierdzeń typu "ale mi wjechał kawalerią" jest "u mnie znowu głód". :(



Co ci przypomina co ci przypomina widok znajomy ten... :D http://www.twitch.tv/coreofexistenz/c/2889313


Niestety to prawda. Dopóki ten bug nie zostanie naprawiony jakikolwiek turniej nie ma sensu.

DonVega
16-09-2013, 09:54
Hmmmm jak żyw Medieval 2 tylko troszkę wolniej - może coś poradzą - tam tego bugu nie naprawili........ i znowu się powtarza :)

Andreuse
16-09-2013, 10:50
Nieśmiertelnik , przecież to screeny z Rome 1 :lol:
To samo miałem napisać :shock: już abstrahując od tego czy MP da się grać i co tam się dzieje(piękne formacje)
To do cho;ery co to za grafika już w starym "romku" była lepsza

Niesmiertelnik
16-09-2013, 12:57
LOL. Niemalże jak w Romku 1. Ale takie są realia jak chcesz płynnie pograć na starym sprzęcie 2v2. Wszystko na minimum.
EDIT: dodajcie do tego format zdjęcia, żeby się nie ładowało na Imageshaka i tu nie wiadomo ile.

Generalnie syf z gilem i balans do centrum wszechświata ulokowanego wpół drogi pomiędzy lewym i prawym kolanem 8-)

EDIT2: dzięki Piterus za odebranie mi resztek wiary że z tym gównem da się cokolwiek zrobić :(
W MTW2 zajęło to ponad rok, albo i więcej, zanim zrozumieliśmy dlaczego niektórzy są tak diabelsko skuteczni. Tu potrzeba było dwóch tygodni, żeby PUSH THRU bug zniszczył ponownie radość z grania, a Warscape i jego możliwości posypały ugór popiołem.... co za LOL

EDIT3: nie strzymałem. Napisałem mail do Lusteda. Pewnie i tak podetrze sobie nim dupsko po wydrukowaniu, bo teraz to oni są skupieniu na sprawdzaniu raportów sprzedaży.

Jarl
17-09-2013, 09:14
Taki push na falangi nie przejdzie, jak wyda się falangom rozkaz ataku

{{B-S}}SpartaN
18-09-2013, 15:16
LOL. Niemalże jak w Romku 1. Ale takie są realia jak chcesz płynnie pograć na starym sprzęcie 2v2. Wszystko na minimum.
EDIT: dodajcie do tego format zdjęcia, żeby się nie ładowało na Imageshaka i tu nie wiadomo ile.

Generalnie syf z gilem i balans do centrum wszechświata ulokowanego wpół drogi pomiędzy lewym i prawym kolanem 8-)

EDIT2: dzięki Piterus za odebranie mi resztek wiary że z tym gównem da się cokolwiek zrobić :(
W MTW2 zajęło to ponad rok, albo i więcej, zanim zrozumieliśmy dlaczego niektórzy są tak diabelsko skuteczni. Tu potrzeba było dwóch tygodni, żeby PUSH THRU bug zniszczył ponownie radość z grania, a Warscape i jego możliwości posypały ugór popiołem.... co za LOL

EDIT3: nie strzymałem. Napisałem mail do Lusteda. Pewnie i tak podetrze sobie nim dupsko po wydrukowaniu, bo teraz to oni są skupieniu na sprawdzaniu raportów sprzedaży.


Nieśmiertelnik mam pewną sugestie. Warto byłoby poruszyć ten temat na ich fanpage-ach, to jest na prawdę siła i gdybyś umieścił taki tekst jaki skierowałeś do jakiegoś ich pracownika to mógłbyś zyskać poparcie innych którzy mają fb i tak samo ubolewają nad traktowaniem graczy przez Twórców. Podam przykład, bloger robił test mięsa, dwóch czy iluś tam firm i Sokołów pozwał go za to na 150 tys zł kary, w środowisku społecznym - ludzi mocno używających internetu, firma Sokołów jest mocno negowana, ich fb wręcz jest zalewany negatywnymi obelgami w ich stronę. Przez co zrezygnowali z pozwu przeciw temu bllogerowi i do tego nie są w stanie odwrócić póki co negatywnej tendencji wobec ich firmy. Ludzie to zapamiętali. Ja bym Twój tekst poparł i do tego swój komentarz na ich Funpage-ach dodał. Sądzę że zrobiłoby to więcej osób.

{{B-S}}Dziab
18-09-2013, 19:55
Ja nadal będę optymistą i czekam na patcha (patche) które poprawią błędy. Przypomnijcie sobie jak było na początku z mtwII - a po patchach zrobiła się z tego najlepsza gra z serii TW.
A w kwestii tego pushu - to jednak tak to nie wychodzi. Wykonałem ten manewr przypadkiem - zbyt zajęty byłem walką na skrzydle gdzie próbowałem ratować swoją cav. Gówno to dało - koleś i tak mnie pokonał - co prawda 1 czy 2 oddziały się przedarły bez strat praktycznie - ale co z tego jak nie potrafiły zawrócić i uderzyć w plecy...?
Mnie najbardziej wkurza bug z cav związany...

Sanvone
19-09-2013, 00:22
Na chwilę obecną ludzie grają 5-cioma frakcjami: Rzym, Egipt, Sparta, Arwenowie i Epirus. Słyszałem, że top100 jest zdominowany przez Rzym i jakoś to mnie nie dziwi. Sam grałem przez ostatnie 2 dni Atenami i na 15 bitew wygrałem może z 5 (z czego 3 przeciwko Partii więc powinno się nie liczyć bo ta frakcja jest tak słaba, że szok). Grając przeciwko którejś z wymienionych na początku postu frakcji (prócz barbarzyńców) wygranie moją frakcją graniczy z cudem jeżeli osoba po drugiej stronie nie jest o wiele gorsza ode mnie pod względem mikro. Gdy wygrywam to czynię to dzięki mikrowaniu łucznikami ale nie wiem jak długo tak będę mógł grać bo ludzie grający rzymem płaczą, że tetsudo jest popsute oraz, że ich ciężka piechota za szybko ginie od łuków :D Najśmieszniejsze jest to, że skirmishując potrzebuję z dobrych 8 minut strzelania w wroga by zacząć mu rejterować oddziały, połączone z szarżami na plecy moją kawalerią szturmową. Często po blisko 17-18 minutach i wygraniu moje pozostałe przy życiu jednostki strzeleckie mają góra 130 zabitych ale średnio jest koło 90. Jeżeli sprawią, że Rzymianie/ciężka piechota będzie jeszcze bardziej odporna na pociski to ja już nie wiem co zrobię Atenami by do moich jednostek o tym samym koszcie i typie co rzymskie muszę średnio dołożyć 400 talentów/denari w postaci belek by moje jednostki miały szansę na wygraną :D. Póki nie zmieni się parę rzeczy w balansie to będziemy mieli frakcje które na multi wygrywają i te które nie wygrywają bo mają za słabe jednostki/mechanikę (Partia - i zanim ktoś mi powie, że full armia kawalerii jest trudna do pokonania to powiem, że mam replay na którym wystarczyły mi 4 jednostki peltastów i 2 łuczników by praktycznie zniszczyć blisko 12 jednostek łuczników konnych, a Hoplici w Kirysach (z mieczami) w walce wręcz wytłukli katafraktów). Granie więc będzie odbywało się dalej metodą: kliknij prawym przyciskiem myszy za wrogiem/na wrogu bądź też wymagają diabelsko dużych umiejętności tylko po to by po walce usłyszeć od przeciwnika epitety na H i określenia Nooba :) oraz wykład, że nie umie się grać bo w tej grze trzeba walczyć w zwarciu, a nie uciekać i się ostrzeliwać. Żeby nie było ja sam gram i przegrywam dalej Atenami choć ludzie często pytają się po co skoro w ich opinii gram lepiej od nich, a i tak jestem miażdżony :D (Inna sprawa, że uważam się za cieniasa w multi i wątpię by się to zmieniło to jednak niekiedy są bitwy gdy gram zdecydowanie lepiej od mojego przeciwnika, a i tak ponoszę porażkę)
Pozdrawiam

P.S - co do push through to widziałem już, że część ludzi uważa to za cheatowanie (głównie gracze opierający się na pikinierach) inni za uczciwą taktykę (ci którzy nie opierają się na nich i jest to dla nich jedna z nielicznych metod na szansę na wygraną ale wymaga dobrych jednostek do jej przeprowadzenia). Podobają mi się argumenty i płacze z oficjalnego forum, gdzie ludzie nie chcą się ubezpieczać przed tym i inwestować w drugą linię pik bo: "Dlaczego musimy wydawać więcej kasy by zabezpieczyć się przed tą taktyką?", a takie np Ateny, (nie wiem jak inne frakcje) muszą wydać często 2x więcej kasy by pokonać jedną jednostkę pik co i tak nie zawsze wychodzi. :lol: Wszystko na luzie ale chciałem zaakcentować, że obecnie w multi pkt widzenia zależy od tego jaką frakcją gramy. Dużo osób się przyzwyczaiło do ciągłego wygrywania i będzie bronić pewnych rzeczy :roll:

Pirx
19-09-2013, 08:51
Sanvone - zagraj z Jarlem (jak będzie miał czas i ochotę), to przekonasz się, że na multi można wygrać praktycznie każdą frakcją. ;) Wystarczy rozsądna taktyka, która z reguły sprowadza się do rusha. Wystarczy wykorzystać podstawowy mankament "wszechwładnych" pików - falangi nie możesz włączyć w trakcie walki w zwarciu, a z włączoną jesteś wolniejszy. Więc przy oskrzydleniu jest cholernie trudno odpowiednio szybko zareagować. Proste i skuteczne. A Rzym sam w sobie jak dla mnie jest przeciętny.

Sanvone
19-09-2013, 13:26
Sanvone - zagraj z Jarlem (jak będzie miał czas i ochotę), to przekonasz się, że na multi można wygrać praktycznie każdą frakcją. ;) Wystarczy rozsądna taktyka, która z reguły sprowadza się do rusha. Wystarczy wykorzystać podstawowy mankament "wszechwładnych" pików - falangi nie możesz włączyć w trakcie walki w zwarciu, a z włączoną jesteś wolniejszy. Więc przy oskrzydleniu jest cholernie trudno odpowiednio szybko zareagować. Proste i skuteczne. A Rzym sam w sobie jak dla mnie jest przeciętny. Tak to brzmi w teorii, ale kiedy walczysz z kimś na +/- swoim poziomie to staje się to prawie niemożliwe. Żeby kogoś oskrzydlić to trzeba zdobyć przewagę w kawalerii (bo dobry gracz nie da oskrzydlić swojej falangi piechotą. Poza tym nawet kiedy wpadniesz na plecy falangi to i tak długo zajmie ci zanim zdołasz wybić elitarnych falangitów (powinni imo zwiększyć szybkość ginięcia okrążonej kompletnie jednostki). Falanga włącza się bardzo szybko (możecie to zobaczyć na najnowszym multi materiale od HeirOfCarthage (gdzie walczył akurat przeciwko mojej osobie i mnie zniszczył :D)), a zresztą dużo osób po prostu porusza się w falandze bo nawet jak im jedna się wysunie naprzód dzięki przyblokowaniu innej to szybciej jednostka, którą się poświęciło zginie niż oflankowana falanga padnie. Poza tym poza Spartą na spamie pik to każda inna frakcja oparta na pikach, wydaje dużo na kawalerię o czym należy też pamiętać. Raz z jednym grekiem jak grałem to zrobiliśmy test - moja armia z corem strzeleckim na masowe piki i 2-3 oddziały jazdy obywatelskiej. Ustawił się najszerzej jak się dało i po prostu przemaszerował przez mapę, a moi harcownicy maksymalnie 30-40 pik odstrzelili.

Co do Rzymu to jak mówiłem - pkt widzenia zależy od pkt siedzenia. Dla mnie jako gracza, który uparł się tylko na Ateny Rzym jest OP. Może nie jest OP rzeczywiście ale moja frakcja wymaga jakiegoś buffu (tak samo jak Parthia). I na pewno nie wierzcie ludziom co mówią, że Ateny mają obecnie najlepszą efektywność za koszt bo w szybkich meczach przy ograniczeniu do 20 jednostek nie ma to wielkiego znaczenia ponieważ można wystawić tą "efektywną" piechotę i zostać z kasą z którą nie ma co zrobić (bo wrzucanie poziomów doświadczenia nie jest najlepszym pomysłem).

Nie piszę tego by wyrażać swoje święte oburzenie. Piszę jak jest mając za sobą blisko 20 meczy online tą samą frakcją na kilku już ustawieniach, w tym może 5-6 wygranych. W żadnym wypadku nie jestem hardkorem multiplayera ale to bez znaczenia bo grałem z gorszymi od siebie przeciwnikami, którzy wygrywali nie przez kompozycję swojej armii czy mikro ale przez przewagę frakcji nad moją frakcją. Ale będę dalej grał Atenami. Piszę to co napisałem by podzielić się swoimi odczuciami na temat balansu multi i jego problemów. I zapewne za parę patchy nie będę miał już żadnych wątów :oops: Jestem też ciekawy tego co inni twierdzą na ten temat.

Co do grania z panem Jarlem to nie mam nic przeciwko - mogę być niszczony przez lepszych graczy bo może się czegoś nauczę (tak długo jak będzie kulturalnie). Niestety przez następne parę dni krucho u mnie z czasem bo powinienem wreszcie powrzucać trochę tych materiałów z multi na kanał (bo zaniedbałem ale to wina Multi R2 - nawet jeżeli przegrywam 5-6 meczy pod rząd to jest to zbyt uzależniające :oops:)

Pozdrawiam

Wald
19-09-2013, 16:54
to może jednak warto pomyśleć nad innym turniejem ? :P

Niesmiertelnik
20-09-2013, 11:53
Robienie turnieju po to żeby oglądać Rzymian sunących tyralierą jest chyba słabym pomysłem, choć w sumie niech się każdy bawi jak lubi.

Spartan - dzięki za pomysł, ale ja już nie mam ani czasu ani siły na użeranie się z kimkolwiek w kwestii czegoś co kosztowało 139,99 PLN i miało być epokowo-przełomowe, a chyba znowu nie jest.
Mówiąc krótko wisi mi to, a chwilowe zrywy frustracji wyciszam (a przynajmniej się staram) w zarodku.
Pamiętasz tą intensywność bitew z MTW2. Ja pamiętam jeszcze dodatkowo tą z RTW i BI.
Tym z ETW (poza TROM) czy NTW daleko do tego co było kiedyś. Teraz silnik pozwala graczom rozciągnąć się na przymałej mapie jak stringom Jacykowa bez żadnej kary do morale. To chyba najbardziej lamerski element rozgrywki MP w RTW2. Nie trzeba już nic umieć, szczególnie że jazda jest słaba, a łuki potrzebują zbyt wiele czasu na to żeby zrobić różnicę w bitwie (właśnie ze względu na system morale). Trzeba po prostu mieć silniejszą nację i lepszy setup armii i iść na chama do przodu, a reszta zrobi się sama.
Patrząc tymi kategoriami - jestem bardzo daleki od wzięcia udziału w jakimkolwiek turnieju.
Najgorsze że dwa patche są już za nami. Zawsze gry z serii były grywalne na multi w okolicach czwartej łatki, a tu coś się na to nie zanosi so far.

Wald
20-09-2013, 12:51
Robienie turnieju po to żeby oglądać Rzymian sunących tyralierą jest chyba słabym pomysłem, choć w sumie niech się każdy bawi jak lubi.



nie miałem na myśli R2......... ;)

{{B-S}}Dziab
24-09-2013, 20:37
Nieśmiertelniku - grałeś już na patchu beta?

Niesmiertelnik
24-09-2013, 21:49
Ostatnio mam tak mało czasu na granie, że beta patche nie są w stanie mnie zmotywować.... niestety.
Wczoraj za to zagrałem w teamie z trzema przypadkowymi świeżynkami 4v4 na Rapax.
Świeżynki padły, ja swoje skrzydło zjadłem i znowu niestety reakcją na moje zagrania było rozciąganie stringów w falangach dowodzonych przez włoskich gladiatorów.
Najfajniejsze w bitwie było to, że 4v4 z lagiem ale poszło.

Zakapior-san
27-09-2013, 17:48
Po rozegraniu około 50 bitew na multi stwierdzam, że Rome 2 jest krokiem w tył w stosunku do Rome 1. Oddziały ruszają się topornie jak wagon z węglem, brak informacji o zabiciu wrogiego generała i raczej niewielki wpływ tego faktu na morale. Optymalizacja frakcji leży na całej linii- gra się Egiptem /Rzymem/Epirem żeby mieć jakieś szanse z przeciwnikami używającymi zresztą którejś z w/w frakcji. W Rome jedynce każdą frakcją można było wygrać, tutaj biorąc partię czy Ateny można tylko chwalebnie polec niezależnie od obranego składu i umiejętności. Miotacze są niewykorzystywani- bo i po co, skoro są efektowni tylko w stosunku do innych miotaczy a tych nikt nie bierze. Zresztą choćby obelkowani procarze czy łucznicy pękają po 2 sekundach styku z wrogą kawalerią. Rydwany są bez znaczenia, nie warto ich brać tak samo jak łuczników. Irytuje jak zwykle masa kamperów lokujących się po górkach i rogach mapy, którzy dostali nowe zabawki do ręki- oprócz klasycznych balist do gier "no art" mają dodatkowe wyposażenie od jaśnie oświeconego CA (wilcze doły, paliki itp). Ruscy jak zwykle są niezawodni- grają frakcją najbardziej "raszerską" czyli Egiptem i biegają spamem królewskich peltastów+ królewskich szermierzy w kirysach. Jak wezmę Egipt to wychodzą albo biorą Epir i walą niemal identycznym zestawem (czego się nie robi dla rankingu). Jak napisałem wcześniej- wzięcie na nich choć jednego oddziału łuczników gwarantuje klęskę. No i jak w to grać? Mnie się już znudziło.

gribol
15-12-2013, 15:12
Ruch w temacie....lol...jak i na multi...

piterus
16-12-2013, 20:20
No właśnie, ja wciąż mam nadzieję że jeszcze się coś ruszy... ;)
Chyba największym problemem w tej chwili są nieustannie pojawiające się patche, które wywracają balans do góry nogami.
Przypomina mi się podobna sytuacja jak w przypadku Empire, gdzie festiwal łatek (zresztą nie tylko) potrafił zniechęcić bardzo skutecznie do gry.
Ludzie tracą cierpliwość i często odwracają się przez to od serii, a szkoda bo w moim odczuciu gra robi się coraz bardziej ciekawa.
Co raz większy pożytek z różnorodnych jednostek daje również większe możliwości taktyczne w grze.
Przede wszystkim poprawiono optymalizacje, np. na moim leciwym kompie w tej chwili gram na jednostkach ustawionych - ultra, gdzie wcześniej na średnich miałem ciągłe ściny kamerą. W tym momencie można spokojnie pograć bez lagów 2v2 czy 3v3.
Oczywiście kuleje również wiele spraw - w dalszym ciągu nie ma możliwości poprawnie odtworzyć powtórki po bitwie :roll: , a ostatni patch wzmocnił skrajnie kilka jednostek przez co jest konieczność stosowania dużych ograniczeń w trakcie turniejów.

Teraz co dalej? Czy zająć się organizacją turniejów po wyjściu patcha 8.1, czy czekać aż do momentu ogłoszenia przez CA końca łatania gry?
Tak czy inaczej chętnie widziałbym znowu rozgrywki na forum orga najlepiej w takiej kolejności: Mistrzostwa Polski 1v1, Mistrzostwa Polski 2v2 i na koniec Liga na Rome2:)

Pozdrawiam.

{{B-S}}Dziab
01-01-2014, 19:50
Jakaś masakra z multi - klanowego gracza spotkać jest właściwie niemożliwością. Grałem z graczami klanowymi w zasadzie tylko w turniejach i kilka bitew braćmi z B-S. To wszystko.
Do gry wchodzą kolesie, którzy po chwili wychodzą z gry, na przykład po przegraniu pojedynku łuczników czy po stracie 1 czy 2 swoich oddziałów. Poza tym nie trzymają się zasad które wspólnie ustaliliśmy. Jakaś plaga po prostu.
Coraz częściej gram kampanię po prostu - bo mi szkoda nerwów. W okresie świąteczno - noworocznym miałem więcej czasu i często byłem w grze - zagrałem przez tydzień może 2-3 bitwy do końca - reszta tak jak wyżej.
A po ostatnim patchu naprawdę gra się całkiem dobrze. Zachęcam klanowych graczy, którzy wiedzą co to honor i zasady, do gry na mutli - bo w tej chwili to nie ma z kim grać.

Link do profilu w podpisie - zapraszam do grania.

Bronti
04-01-2014, 20:30
Sobota, godzina 21.20

Naszła mnie ochota na parę bitew z żywym przeciwnikiem. Jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłem praktycznie puste lobby... 3-4 gry, pustki totalne. Po premierach pierwszego Roma czy drugiego Medievala takie rzeczy były całkowicie nie do pomyślenia.

Jednak z nadzieją postawiłem postawić grę w formacie 1v1 i stał się cud - ktoś dołączył! Przywitałem się, napisałem zasady. Zmartwił mnie brak odzewu i nie pomyliłem się -

http://i.imgur.com/CT2ynlT.jpg

Idioci, idioci wszędzie...

To już nie pierwszy raz, że zdarzały mi się takie sytuacje.

Co z tą grą chciało by się zapytać?

Scooter
04-01-2014, 23:18
Bo są pewne zasady jeśli chodzi o gry multi na liście , postaram się opisać w pkt:
1. Jak ktoś wejdzie to pierwszy piszę "Hi" lub "cześć" na przywitanie , czekam 10 sec , jak koleś odpisze to znaczy że kuma jak nie to kop...
2.Jeśli pkt 1 został spełniony podaje zasady gry czyli rules: (....) następnie zadaje pytanie typu " do you understend " i czekam 20 sec , jeśli nie odpisze to kop...
3.Jeśli zostały spełnione Pkt 1 i 2 wybieramy frakcje i gramy :D
Trzymajcie się moich pkt a pogracie dobre bitwy ;)

Wald
05-01-2014, 13:06
Nie żebym się czepiał czy kwestionował owe zasady itp. ale wg mnie to jest oczywista oczywistość na multi : P

Scooter
05-01-2014, 16:58
Nie żebym się czepiał czy kwestionował owe zasady itp. ale wg mnie to jest oczywista oczywistość na multi : P
Jak widać Bronti ich nie znał (lub raczej zapomniał )więc przypuszczam że mogą się przydać :D

Wald
05-01-2014, 17:15
Nie wiem jak to jest na romku, ale jak gram w etw to mam jeszcze jeden "test" na jakość gracza a mianowicie, jeśli gracz wybiera szybko państwo i sam jest gotowy do starcia po zapoznaniu się z zasadami to mam 85% pewności, że gracz ma pewien poziom, jeśli jest inaczej to można mieć wątpliwości a nawet pewność, że gra będzie na zasadzie szturmu na obóz :D

Asuryan
05-01-2014, 17:29
Niekoniecznie. Szybki wybór nacji i jednostek przeważnie wskazuje tylko na to, że przeciwnik ma zapisany schemat armii i jedynie ewentualnie go modyfikuje wg zasad. Długi zaś, że robi całą armię od podstaw.

Wald
05-01-2014, 17:40
Ale zazwyczaj świadczy o tym, że ktoś jest "doświadczony" i wie jakimi armiami może grać na danych zasadach. Racją jest też, że dłuższy wybór również może świadczyć o dobrym poziomie, a choćby z tego względu, że dostosowuje się do np. mojej armi, poprzez ocenę wybranego państwa.

Drzymfonso
06-01-2014, 20:13
Witam !
Jestem graczem Roma II i tak jak w poprzednich total war rozpocząłem przygodę w multiplayer.
Moje pytanie kieruje do doświadczonych graczy a brzmi ono tak : Jaka frakcja jest najlepiej zbalansowana do gry multiplayer i jaką gra się najciekawiej .
Chciałbym żeby ktoś opisał jakie jednostki głównie na nie składać i jaką taktykę przyjąć ( defensywna ofensywna etc.)
Oprócz tego każdy niech napisze jaką frakcję lubi i zapisze jej zalety

( ͡º ͜ʖ ͡º)
06-01-2014, 21:15
chodzi ci o bitwy?

Scooter
06-01-2014, 21:47
Takie rzeczy tylko w ERZE :lol:

DonVega
07-01-2014, 05:48
Scooter jak zwykle pomocna dusza :).........

Rome2 to nie Rome1 - tu nie ma jedynie słusznych setupów armii na konkretne nacje które gwarantują 100% zwycięstwa. Choć muszę przyznać że słoniki to obowiązkowa jednostka jeśli jest w danej nacji :) .W dobie youtuba warto sobie obejrzeć filmiki graczy - podpatrzeć jak grają, jakie ustawienie armii wybierają itp..
Polecam coś takiego
http://www.youtube.com/user/zaript - obejrzeć, wyciągnąć wnioski, wypróbować ustawienia i grać, grac, grać...... bez praktyki z samym tylko ustawieniem wojska nic nie zdziałasz

Drzymfonso
07-01-2014, 14:50
Dzięki z pewnością obejrzę a co do słoni to dobrze nimi grać ale co robić gdy są w przeciwnej armii wiele razy na nie trafiłem i wygrały grę za przeciwnika podobnie rydwany

( ͡º ͜ʖ ͡º)
07-01-2014, 15:10
do bitew multiplayer najlepsi sa selucydzi ze względu na słonie indyjskie oraz rydwany, w połączeniu z falangitami i katafraktami to chyba najlepsza mieszanka. co do walki ze słoniami to najlepiej sprawdzają się harcownicy konni, albo twoje słonie. ewentualnie włócznicy lub pikinierzy ale piechota zawsze poniesie duże straty

Gajusz Mariusz
07-01-2014, 15:30
Zmasowany i skoncentrowany w krótkim czasie ostrzał.

Drzymfonso
07-01-2014, 15:48
Dzięki za wszystkie rady ostatnie pytanie dotyczy kawalerii .
Chciałbym żeby ktoś opisał jaki rodzaj kawalerii jest na co dobry np czym różni się kawaleria szturmowa od tej do walki wręcz i która jest na co lepsza.
Z góry dzięki

( ͡º ͜ʖ ͡º)
07-01-2014, 15:55
kawaleria szturmowa ma lepszą szarże a kawaleria do walki w zwarciu ma lepszą obrone więc lepiej radzi sobie w zwarciu. ogólnie kawaleria służy głównie do szarżowania więc lepsza jest jazda szturmowa.

Gajusz Mariusz
07-01-2014, 16:00
Bardzo efektywne a także efektowne jest włączenie funkcji "tratowanie" .

Drzymfonso
07-01-2014, 16:24
A opłaca używać się strzelców konnych jeśli tak to jakich i kiedy?

( ͡º ͜ʖ ͡º)
07-01-2014, 16:34
strzelcy konni są najskuteczniejsi w walce ze słoniami. przeciwko piechocie lepsi są strzelcy piesi bo jest ich więcej ale konnymi łatwiej utrzymać dystans od przeciwnika

Gajusz Mariusz
07-01-2014, 17:04
Hellenowie z konnych strzelców maja jazdę tarencką. Ludy wschodnie maja kilka rodzai łuczników konnych. Minus jest taki że kawaleria "dystansowa" jak nazwa sugeruje sprawdza się w walce bezkontaktowej. Jak ktoś ją dopada, wtedy biada... ;)

Gajusz Mariusz
07-01-2014, 17:11
Jak masz duszę sarmaty kombinuj z Partią. Mają Katafraktów (tratowanie :twisted: ),jazdę do walki w zwarciu i w końcu kilka rodzajów łuczników konnych (od dobrych po b.dobrych) a nawet podziwiane przez Ciebie słonie.

Drzymfonso
07-01-2014, 18:03
Rzeczywiście jak napisał kolega wyżej Partia wydaje się dla mnie najodpowiedniejsza ale słyszałem też że jest ponoć jedną z trudniejszych frakcji.
Co sądzicie o Macedonii

( ͡º ͜ʖ ͡º)
07-01-2014, 18:27
selucydzi też mają katafraktów, poza tym więcej słoni, rydwany i falangitów więc są o wiele lepszą opcją niż partia

( ͡º ͜ʖ ͡º)
07-01-2014, 18:32
Rzeczywiście jak napisał kolega wyżej Partia wydaje się dla mnie najodpowiedniejsza ale słyszałem też że jest ponoć jedną z trudniejszych frakcji.
Co sądzicie o Macedonii
z państw diadochów zdecydowanie macedonia jest najsłabsza w pojedynczych bitwach. słabsza jazda, brak słoni i rydwanów.

Drzymfonso
07-01-2014, 18:43
Wypróbuje obie polecane frakcje i ogólnie dzięki za pomoc . Jeżeli nasuwają się wam jeszcze jakieś rady piszcie śmiało

przemoxdlol
07-01-2014, 20:28
Siema mam takie pytanie bo nie wiem czego nie mogę grac w trybie multiplayer ani bitew ani kampanii, wszystko jest podswietlone na czerwono i pisze ze hoost sie nie zgadza, ale na pewno wszystko sie zgadza. ;) Dodam, ze mam zainstalowanego DeI i GEM

( ͡º ͜ʖ ͡º)
07-01-2014, 20:32
usuń mody to zacznie działać

przemoxdlol
07-01-2014, 20:35
Ale mody odznaczam w menedżerze a myślę ze GEM nie przeszkadzam

Gajusz Mariusz
07-01-2014, 20:55
Z dwóch armii: Macedonia vs Seleucydzi w bitwach multiplayer wybrałbym też druga opcję. Z powodów przez kolegę podanych. Mają nawet dwa rodzaje słoni indyjskich ;) Sam ostatnio gram kampanię Seleucydami i bawię się wyśmienicie.
Jeżeli chodzi o Partię, poszukaj informacji o bitwie pod KARRAMI 53r.p.n.e. To powinno podziałać Ci na wyobraźnię. Oczywiście współczynniki poszczególnych rodzajów jednostek w Romku 2 raczej nie pozwolą Ci odnieść podobnego sukcesu przy TAKIM stosunku sił jak pod Karrami, chyba że na skrajnie łatwym poziomie. Ale sama bitwa powinna być OBOWIĄZKOWO w bitwach historycznych w Romku2.

Drzymfonso
07-01-2014, 21:13
Takie pytanie z innej beczki jak łączyć dwa oddziały?

przemoxdlol
07-01-2014, 21:22
Nie mozesz łączyć odzialow tak jak np. W medivalu, tutaj sie samoczynnie uzupelniaja, wplyw na to ma np żywność, technologie czy świątynie ;)

( ͡º ͜ʖ ͡º)
07-01-2014, 21:32
Ale mody odznaczam w menedżerze a myślę ze GEM nie przeszkadzam
każdy mod uniemożliwia grę multiplayer, chyba że chcesz grać z kimś kto ma takie same mody jak ty

przemoxdlol
07-01-2014, 21:42
To wylaczenie w workshopie pomoże czy musze usunąć?

Drzymfonso
07-01-2014, 21:53
Chodzi mi o łączenie oddziałów podczas bitwy gdy ich liczebność drastycznie spadła

( ͡º ͜ʖ ͡º)
07-01-2014, 21:57
@UP możesz je co najwyżej połączyć w grupę. zaznacz kilka oddziałów i naciśni G
@UP UP jeżeli samo wyłączenie w managerze nie pomaga to spróbuj całkiem usunąć a później sprawdź spójność plików

Gajusz Mariusz
08-01-2014, 14:23
@Drzymfonso -jeżeli dla Ciebie (a pytania to sugerują) gra Romek2 (a pewnie i Romek1) jest ziemią do odkrycia to najlepszy sposób jaki znam na poznanie siły (taktycznej) danej frakcji i jej poszczególnych jednostek to gra "własna bitwa". Masz tam do wyboru wszystkie grywalne frakcje. Wybierz sobie po jednej jednostce z listy i w czasie bitew (pal licho ich wynik) najeżdżając na jednostki (choćby w fazie rozstawiania) będziesz miał o nich info: jakie mają współczynniki, jakie mają zdolności i umiejętności itd. Obserwuj w walce w czym są dobre, a gdzie biorą w tyłek. Później (w kolejnych bitwach) już sobie układaj skład armii bardziej umiejętnie i sam zobaczysz która frakcja Ci bardziej "leży" :D a która nie :( .
Oczywiście w ten sposób dowiesz się tylko siły frakcji w skali taktycznej, skala strategiczna a więc kampania to zupełnie inna bajka. Nie od razu będziesz dysponował tymi lepszymi jednostkami. Tu potrzeba technologii, kasy , odpowiedniego poziomu wymaganych budowli i jeszcze raz kasy (w tej właśnie kolejności...) . Więc powodzenia!

nowy2142
08-01-2014, 15:51
Co ty gadasz mariuszu.
Toż to kamień papier nożyce masz w romku.
I nie gra się tym co "ci najbardziej odpowiada" tylko tym co jest najlepsze (chyba że nie czerpiesz przyjemności z wygrywania i grasz kompletnie "4fun").
Tutaj taktyka i strategia jest na takim samym poziomie jak w eurobiznesie.

( ͡º ͜ʖ ͡º)
08-01-2014, 15:57
własna bitwa nie zawsze pokazuje realną siłę jednostek. nie raz miałem sytuacje gdy AI szarżowało na mnie pikinierami bez włączonej falangi, albo w trakcie wyrównanego starcia 2 jednostek nagle zaczyna uciekać. żeby sprawdzić prawdziwą wartość jednostek najlepiej zagrać bitwe multiplayer

Gajusz Mariusz
08-01-2014, 17:14
Cóż, gdzie dwóch Polaków tam trzy poglądy. Tylko tyle i aż tyle ;)

Drzymfonso
08-01-2014, 18:33
Dobrze w pewnym sensie zgadzam się z wami wszystkimi trochę ostatnio pograłem na multi i stwierdzam że moją frakcją są Seleucydzi .Wygrałem nimi 5 bitew pod rząd i jest coraz lepiej . Jeśli ktoś chce coś jeszcze dodać to proszę bardzo

( ͡º ͜ʖ ͡º)
08-01-2014, 18:40
nie ma nic do dodania. frakcje na multi są niezbalansowane i najmocniejsi pod każdym względem są selucydzi

mackoff
09-01-2014, 13:05
nie ma nic do dodania. frakcje na multi są niezbalansowane i najmocniejsi pod każdym względem są selucydzi

To prawda - nie są idealnie zbalansowane - choć jest już dużo lepiej niż na początku.

Jednak nie zaryzykowałbym stwierdzenia, że Seleucydzi są najlepsi. :roll:

( ͡º ͜ʖ ͡º)
09-01-2014, 14:03
więc jaka frakcja jest mocniejsza od selucydów według ciebie?

Scooter
09-01-2014, 14:28
Rozegrałem kilkaset gier online w R2 i ze 100% pewnością mogę tu napisać że po patchu " 1.7 UP " Seleucydzi to najsilniejsza frakcja w grze. Oczywiście Selki nie zapewniają w 100% zwycięstwa , ale to już w dużej mierze zależy od umiejętności gracza i zasad jakie ustalicie....
Drzymfonso jak widzę jesteś początkującym graczem więc do gier zarówno randomowych jak i z listy ogranicz się do Selków , Egiptu ew. Baktrii.
Jeśli chcesz podnieść swoje umiejętności i zamierzasz na dłużej pograć w totalwara zgłoś się do jakiegoś klanu gdzie doświadczeni gracze wyjaśnia Ci jak grać aby wygrać.

( ͡º ͜ʖ ͡º)
09-01-2014, 17:12
Rozegrałem kilkaset gier online i ze 100% pewnością mogę tu napisać że po patchu " 1.7 UP " Seleucydzi to najsilniejsza frakcja w grze. Oczywiście Selki nie zapewniają w 100% zwycięstwa , ale to już w dużej mierze zależy od umiejętności gracza i zasad jakie ustalicie.... Jak widzę jesteś początkującym graczem więc do gier zarówno randomowych jak i z listy ogranicz się do Selków , Egiptu ew. Baktrii.
Jeśli chcesz podnieść swoje umiejętności i zamierzasz na dłużej pograć w totalwara zgłoś się do jakiegoś klanu gdzie doświadczeni gracze wyjaśnia Ci jak grać aby wygrać.
po czym wnioskujesz że jestem początkującym graczem?

Scooter
09-01-2014, 17:22
Mam na myśli Drzymfonsa bo to w końcu jego temat ale zedytowałem aby nie koliło Cię w oko ;)

Drzymfonso
09-01-2014, 20:40
Tak jeśli chodzi o rome2 nie grałem zbyt długo natomiast mam 200 h w shogun2 . Jeśli chodzi o te klany jak się do jakiegoś załapać bo przynajmniej w shogun II były ogromne klany a w r2 nie wiem jak to jest.
Polecacie jakiś?

Scooter
09-01-2014, 21:23
viewforum.php?f=571 (http://forum.totalwar.org.pl/viewforum.php?f=571)

Samick
14-01-2014, 19:23
Odpisywanie nie zawsze świadczy o tym że po drugiej stronie linii jest ktoś bystry. Na takich geniuszy trafiłem dwukrotnie dzisiaj. Za drugim razem nawet bez skrótów napisałem co można i w jakiej ilości a czego nie - brak umiejętności czytania.

Jeden oddział rydwanów przez 15 minut walki zrobił więcej bałaganu niż dwa oddziały słoni i co więcej, nie stracił nawet 1/3 stanu mimo oszczepów, strzał i kamieni oraz wbicia się w hoplitów a potem triarii. Nie widziałem całego szlaku bojowego bo w międzyczasie porządkowałem swoje szyki (zresztą niepotrzebnie bo było i tak pozamiatane, bo kosy skosiły mojego generała i łuczników), ale zbyt zabójcza ta broń.

Wald
14-01-2014, 19:27
Ja gram głównie w etw no i tam zostali chyba tylko Ci co lubią tę część więc tam każdy zna zasady :D

Seba Fallus III Wielki
24-03-2014, 15:18
Panowie jak wygląda sytuacja na multi ? Rome 2 jest grywalny ? Niestety mój pc jest za słaby i rome mi się ścina przez co o multi mogę pomarzyć ale planuje uzbierać trochę na nowego. Z single doszedłem tylko do wniosku że bitwy są stanowczo za krótkie. Walka 2 identycznych odziałów piechoty trwa ok. 2 min. W tym czasie nie jest sie w stanie wykonać żądnych manewrów i nie da się wykorzystać w miarę różnorodnych jednostek. Bo kupowanie samej elitarnej piechoty i kawalerii i szybka szarża to nie jest taktyka to niszczy grę. Oczywiście mam nadzieje że się mylę i sytuacja jest inna :)

DonVega
24-03-2014, 19:18
https://www.youtube.com/watch?v=Yc2oz-_v1GE

Obejrzyj i wyciągnij wnioski :)

kielbaldo
27-05-2014, 17:08
Szukam gracza z którym można pograć w kampanie ROME 2 TW

Asuryan
02-11-2014, 13:09
Mam pytanie odnośnie kampanii vs. Czy po ostatnim patchu w kampanii multi doszła możliwość korzystania z dlc, którego nie posiadają obydwaj gracze? :eek: Pytam się, bo wczoraj założyłem nową kampanię vs i miałem wraz z przeciwnikiem możliwośc korzystania z jednostek dlc beast of war, którego nie posiadamy :mrgreen:

( ͡º ͜ʖ ͡º)
02-11-2014, 16:11
Już od dawna a może nawet od premiery tak jest.

gisbern
15-03-2017, 16:24
Ciągle umawiacie się na jakieś turnieje, a na 1 miejscu w lidze światowej jest "od zawsze" jakiś turek.
Nikomu to nie przeszkadza?

rafjar
15-03-2017, 16:47
A czy Tobie nie przeszkadza kibicować reprezentacji Polski w piłce nożnej wiedząc, że nigdy nie byliśmy i zapewne nie będziemy na pierwszym miejscu w rankingu FIFA? Btw co to jest liga światowa? Pierwsze słyszę.

Edit: jeśli chodzi o ranking szybkich bitew, to rzeczywiście nigdy nie miałem sumienia żeby w sytuacji gdy bitwa toczyła się na moją niekorzyść wyciągać z gniazdka kabel zasilający mój komputer :) może stąd ten słaby wynik :P

Arroyo
15-03-2017, 16:49
Ciągle umawiacie się na jakieś turnieje, a na 1 miejscu w lidze światowej jest "od zawsze" jakiś turek.
Nikomu to nie przeszkadza?
Eee, ta Twoja "liga światowa" to ranking, który jest od dawna nieaktualizowany. Więc poniekąd jest on nieważny.

Pirx
15-03-2017, 18:24
Ciągle umawiacie się na jakieś turnieje, a na 1 miejscu w lidze światowej jest "od zawsze" jakiś turek.
Nikomu to nie przeszkadza?

Dostałeś odpowiedź od rafjara. Ten Turek nigdy nie zagrał w turnieju bo tam plug out kończy się walkowerem. Heh

Pyrrus89
15-03-2017, 18:36
To w Romku jest jakiś ranking? :eek: Myślałem, że tak jest tylko w Shogunie. :D

Nieznajomy
15-03-2017, 18:39
Ciągle umawiacie się na jakieś turnieje, a na 1 miejscu w lidze światowej jest "od zawsze" jakiś turek.
Nikomu to nie przeszkadza?

chlopak napisal sobie post, sam sobie zalajkowal i to jest to :D

moze to odzew tego ze przyczepilismy sie WH :P i ktos ma bol tylka

gisbern
15-03-2017, 19:21
Nie wiem czemu tak się niektórzy denerwują. Nie rozumiem co to znaczy "nieaktualizowany" skoro bitwy się cały czas toczą i miejsca się przesuwają. O turniejach nikt nie słyszy (ja dopiero od wczoraj) a ranking wyświetla się cały czas. Wyłączanie gry zdarza się sporadycznie i nie ma specjalnie wpływu na ogólną sytuację. Co z tego że mi się ktoś wyłączy raz na 30 bitew, żaden problem. Bitwy szybkie są bardziej wymagające. Nie wiadomo czego się spodziewać. Śmieszą mnie ustalenia - tylko bez słoni, katapult i rydwanów. A niech sobie biorą, każdy ma prawo mieć co chce. Jak w prawdziwej bitwie. Ostatnio ktoś miał 14 łuczników, lekko się zdziwiłem ale cóż jego prawo. W średniowieczu też były prawdziwe bitwy i świąteczne turnieje. Rycerze turniejowi niespecjalnie się pchali na pola bitew. Wiem że wszyscy na mnie teraz wjadą, ale to jest moje zdanie. Wiem że fajnie się gra wśród znajomych i bezstresowo. Ale inaczej się toczy gra jak możesz stracić jednorazowo 600 punktów i wylecieć o 100 miejsc. Podejrzewam że o to tu właśnie chodzi że trochę wstyd tak polecieć więc lepiej nie grać w tej lidze. Inna sprawa że punktacja jest idiotyczna ale wszyscy mają tak samo. Sorry nie wiem co to jest plug out więc nie odpowiem. widzę tylko że turek jest pierwszy i koniec. Rafjar - nie wiem czemu uważasz ten wynik za słaby, 5 miesięcy i byłbyś pierwszy. Tylko nie grasz niestety.
Ustalam zasadę od tej pory - nie gram z "Polską" bylebyście poszli do przodu.

Pirx
15-03-2017, 19:32
Gisbern, to teraz już tak serio:
- Pan Turek na pierwszy miejscu jest oszustem, który kończy bitwy tylko wtedy, gdy może wygrać. W innych przypadkach robi plug out, czyli wyłącza kompa. Wierz mi, to jest frustrujące, kiedy wygrywasz z top1, a chłopak się wyłącza i jest remis.
- Wielu z nas grało na początku odsłony Rome 2 w gry rankingowe, ale w momencie, w którym weszły turnieje, gdzie wszyscy grają na tych samych zasadach, odechciało nam się. To jest kwestia subiektywna. Nam po prostu sprawia więcej frajdy granie na pewnych zasadach, niż bez nich. Kwestia gustu.
- Musisz mi uwierzyć na słowo, ale nie ma żadnego porównania pomiędzy stresem w bitwie rankingowej, a w bitwie np. półfinałowej turnieju na powiedzmy 60 graczy. Te drugie bitwy to jest łomotanie serducha i trzęsące się paluchy. Bo walczysz wtedy z typami, którzy nosem wciągną większość "rankingowych" graczy.


Tak czy inaczej, zapraszamy na Czwartki z Antykiem, we czwartki od 21. Można pograć na zasadach w miłym towarzystwie. Jest sporo śmiechu a też można podpatrzeć ciekawe ruchy.

radoslawzal
15-03-2017, 21:49
gisbern (http://forum.totalwar.org.pl/member.php?12489-gisbern)
http://forum.totalwar.org.pl/images/statusicon/user-offline.png
ChłopDołączyłMar 2017Postów2




Ja wiem, że to tylko zarzutka, ale chłopie na serio uważasz, że jakiś steamowy ranking jest odzwierciedleniem czegokolwiek?
;)

edit:
, 5 miesięcy i byłbyś pierwszy. Tylko nie grasz niestety.
Ustalam zasadę od tej pory - nie gram z "Polską" bylebyście poszli do przodu.

może jak byśmy mieli po piętnaście lat to byśmy trzaskali tyle szybkich meczów z randomami, niestety nie mamy po tyle lat:P

Arroyo
15-03-2017, 22:39
Śmieszą mnie ustalenia - tylko bez słoni, katapult i rydwanów. A niech sobie biorą, każdy ma prawo mieć co chce. Jak w prawdziwej bitwie. Ostatnio ktoś miał 14 łuczników, lekko się zdziwiłem ale cóż jego prawo. W średniowieczu też były prawdziwe bitwy i świąteczne turnieje. Rycerze turniejowi niespecjalnie się pchali na pola bitew. Wiem że wszyscy na mnie teraz wjadą, ale to jest moje zdanie. Wiem że fajnie się gra wśród znajomych i bezstresowo. Ale inaczej się toczy gra jak możesz stracić jednorazowo 600 punktów i wylecieć o 100 miejsc. Podejrzewam że o to tu właśnie chodzi że trochę wstyd tak polecieć więc lepiej nie grać w tej lidze.
Teraz porównujesz dwie absurdalne rzeczy. To tylko gra, a wszystko zależy od balansu. Zasady są po to, żeby balansować rozgrywkę multi i sprawić ją przyjemną, niż robić niepotrzebny bój ze spamem artylerii po obu stronach.

gisbern
15-03-2017, 22:56
Naprawdę uważam że ranking jest odzwierciedleniem czegokolwiek.
Z moich obserwacji wynika że oszustem jest głównie Legio X Equestris (chyba 7) któremu co 20 sekund wyskakiwało zwycięstwo. Prawdopodobnie grał na dwa komputery przez kilka miesięcy. No i Comrade Grizzly który ma 85000 zwycięstw co raczej nie jest możliwe. Obaj już nie grają więc problem się skończył. Turek też nie gra, za mojej bytności w Rome nie grał już w ogóle. To jest problem, bo nie traci punktów. Po prostu trzeba mieć więcej i tyle. Nie wydaje mi się żeby można było dojść tak daleko gdy uciekasz z przegranych bitew. Po prostu wygrywałby tylko ze słabymi i nie nazbierałby punktów. Ale kiedyś było łatwiej, to fakt. Poza tym robicie problem z wyłączania się dziwny dla mnie. W większości gdy gracz się wyłącza wyskakuje mi zwycięstwo, więc nie wiem czemu inni mają inaczej. Tylko kilka razy wyskoczył remis. Raz była masakra bo gracz się wyłączył a ja dostałem że przegrałem. Fakt że miałem większe straty, no ale to on się wyłączył. No to była patologia, ale już się nie powtórzyło.
Znam kilku innych graczy i naprawdę o turniejach nikt nie słyszał. Nie każdy wchodzi na forum. Żyjecie we własnym świecie pod tym względem a macie poczucie że jesteście w jakiejś czołówce. Może tak, ale jest pełno ludzi co naprawdę dobrze grają w bitwach rankingowych (tylko). Nikogo nie chcę obrazić, wiem że trochę niektórzy są urażeni, ale bitwy turniejowe dla mnie są sztuczne. Nie znam wielu, kilka widziałem na Youtube ale jest jakoś inaczej. Jakbym inną grę oglądał.
No wiem - inna liga.

Arroyo
15-03-2017, 23:02
Przenoszę do odpowiedniego tematu na te rozmowy, by nie robić śmietnika w zupełnie innym temacie.

DonVega
16-03-2017, 07:35
Może troszke wykładu z historii. Gram w serie TW na multiplayer od Roma1 ( w samą serie od Shoguna 1 ) .W owych czasach nie istniały żadne "rankingi" był prosty multiplayer. Gracze organizowali się w klany organizowane były turnieje. Wtedy powstała większość polskich klanów TW - zabawa była przednia i rywalizacja na poziomie. Turnieje były organizowane na zasadach CWB, CWC itp. Ci co grali to pamiętają. Podobnie było na Medku2. Po premierze Empire TW był mały przestój. Gra nie spełniła oczekiwań lekko to ujmując. na Napoleonie TW troszkę się ruszyło ale cała zabawa w rankingi zaczęła się w Shogunie2. Mapa podboju, bitwy awatarowe, klasyczne - no dużo tego było. Ale mimo wszystko turnieje poza "rankingiem" były organizowane no może nie w takim stopniu ale były. Jak by się zauważyło organizowane są też turnieje flash na steam a wiec ta idea jest cały czas obok tzw "rankingów" I cały czas jest to kontynuowane - Rome2, Attyla, Warhammer. Sorry ale jeśli ktoś gra nie i potrafi przełknąć porażki i wyłącza grę by tylko nie dostać ujemnych punktów - to sorry ale niech sobie grę odinstaluje i sobie po gra w pasjansa. Seria TW nigdy nie była typową grą e-sportową. Rankingi które tam są nie ma co porównywać do rankingów SC2 czy LoLA czy innych podobnych - to nie ta liga :). Np: w grach rankigowych W HoStorm - gracze postacie wybierają na przemian aby gracze przeciwnej druzyny mogli wybrać postać kontrującą bądź na podobnym poziomie aby mecz był zbalansowany a nie do jednej bramki jak jest na randomach. Wracając do TW grą typowo e-sportową ma być Arena TW - stąd mariaż CA z Wargamingiem od Wota. Co z tego wyjdzie zobaczymy. Tak więc turnieje w serii TW były są i będą. A jak by się zauważyło w niektórych turniejach są pule nagród do wygrania których w tzw "rankingach" nie uświadczysz wiec jest o co się bić. :)

Pirx
16-03-2017, 11:16
To może podsumowując, każdy robi to co lubi.

Ktoś lubi rankingowe - super.

Ktoś lubi turnieje - ekstra.

Grunt, żeby dobrze się bawić.

Abstrahując od powyższego, serio zapraszam gisbern na Czwartki z Antykiem. Pograsz sobie drużynowo, zobaczysz jak się gra na określonych limitach i czy może sprawić Ci to przyjemność. Jak nie, to po prostu wrócisz do rankingowych. Jak tak, to może będziesz chciał czasem zagrać w jakimś turnieju hostowanym przez portal totalwar.org.

gisbern
12-04-2017, 13:15
Trochę czasu minęło i muszę powiedzieć że niektórzy się ruszyli i parę razy zagrali. Nie wiem czemu tak krótko.
Teraz dla tych co się wyłączają z bitwy - APEL - dla przyzwoitości ściągnijcie sobie z nazwy PL. Trochę wstyd. Ten kto dzisiaj grał Armenią, będzie wiedział że o niego chodzi.
Teraz dla poprawy nastroju, ciekawostki, dlaczego niektórzy się wyłączają, poza oczywistym powodem że zaczęli przegrywać. Przykłady z życia:
-wyłącza się, bo go nie atakuję
-bo mnie słabo widać i kilka oddziałów mam w lesie
-każe mi biegnąć do ataku bo mu się śpieszy podobno. A jak tylko idę to się wyłącza
-bo uciekam przed nim i go ostrzeliwuję a to przecież nieuczciwe(?)
-bo mam niezbalansowaną armię (nie wiem co to znaczy w bitwach rankingowych)
-bo się nie ustawiłem naprzeciw niego
-bo słabo rozumiem po angielsku i nie może sobie dobrze pogadać ( dziwne że ma czas podczas bitwy)
-bo się cofam do tyłu, jak wziął katapulty, więc jak mnie będzie ostrzeliwał
- i z kilku innych niezrozumiałych powodów.
Ale ogólnie to nie jest wielki problem i czasem mnie to bawi.
Dobrze jest.

tuff_gru
27-06-2017, 14:43
Piekna gra słoniami w wykonaniu Prirksona


https://www.youtube.com/watch?v=bDm4nTCYu1g

pixi
26-12-2017, 00:03
1. Czytając forum odnośnie rozgrywki multi jest wiele niepochlebnych opinii, szczególnie jeżeli chodzi o zachowanie się jednostek np. szybka ucieczka i przede wszystkim niezrównoważenie oraz nierealne wyniki starć poszczególnych rodzajów jednostek. Czy na dziś dzień dalej tak to wygląda, czy może patche coś poprawiły?
2. Czy do rozgrywek multiplayerowych (kampania + bitwy)
a) dla 2 osób
b) dla więcej niż 2 osób
potrzeba instalować jakieś dodatki, czy wystarczy do tego zainstalowana gra?

Hadvar
26-12-2017, 02:12
1. Czytając forum odnośnie rozgrywki multi jest wiele niepochlebnych opinii, szczególnie jeżeli chodzi o zachowanie się jednostek np. szybka ucieczka i przede wszystkim niezrównoważenie oraz nierealne wyniki starć poszczególnych rodzajów jednostek. Czy na dziś dzień dalej tak to wygląda, czy może patche coś poprawiły?
2. Czy do rozgrywek multiplayerowych (kampania + bitwy)
a) dla 2 osób
b) dla więcej niż 2 osób
potrzeba instalować jakieś dodatki, czy wystarczy do tego zainstalowana gra?

Na pytanie nr. 1 Ci nie odpowiem bo nie wiem, ale co do drugiego to tak, potrzebujesz tylko gry, tyle że nie da się grać kampanii multiplayer w więcej niż 2 osoby.

pixi
29-12-2017, 12:40
Czy w kampanii multi bitwy rozgrywane są automatycznie czy może zależy od tego kto jest przeciwnikiem (gracz/komputer)?
Skoro kampanii multi nie da się rozegrać w więcej niż 2 osoby, to o co tu chodzi? http://www.tinypic.pl/42oxyzp4ytyo

Nikczemnik
29-12-2017, 14:46
O to troszkę skomplikowane :D.
Jeśli tworzysz kampanię multi w grze Rome II to możesz grać z max. 1 dodatkowym graczem. Cała kampania grana jest ,,na żywo'' z możliwością zapisu i kontynuacji. Bitwy można rozgrywać, albo automatem.
A to, do czego dałeś linka to forumowe jabłko hesperyd i róg obfitości zarazem :). Jest to projekt, który powstał, by umożliwić granie w kampanię dla wielu osób. Szczegół tkwi w tym, że nie mamy tu standardowej mapy kampanii, a arkusze w open office :drunk: , a całą zabawę zapewniają bitwy multi i sieć intryg ;). Trochę jak w planszowej grze gota.

pixi
29-12-2017, 15:10
O to troszkę skomplikowane :D.
Jeśli tworzysz kampanię multi w grze Rome II to możesz grać z max. 1 dodatkowym graczem. Cała kampania grana jest ,,na żywo'' z możliwością zapisu i kontynuacji. Bitwy można rozgrywać, albo automatem.
...
O! to jest powód dla którego rozważę zakup rtw2. Gdyby chociaż 3 graczy .... a 4 to byłoby już wystarczająco. W hearts of iron może grać wiele osób co czyni grę imo bardzo grywalną.

Nikczemnik
29-12-2017, 15:13
Niestety CA nie pójdzie po rozum do głowy i nie posłucha fanów :/ .

Seba Fallus III Wielki
30-12-2017, 16:33
Kampania multiplayer na więcej niż 2 graczy jest nie wykonalna chyba że lubisz czekać kilka godzin na swoją turę ;)

pixi
30-12-2017, 23:34
Grunt, aby producent stworzył taką możliwość techniczną, a skorzysta ten kto chce :) . Dla mnie ok, dodatkowo jakby dodać możliwości różnego rodzaju ustawień, przeglądania, budowy itp. w czasie tury przeciwników to skróciłby się czas oczekiwania.

Seba Fallus III Wielki
01-05-2018, 11:08
Wczoraj odkryłem że z ostatnimi patchami CA poprawiło zachowanie falangi w walce. Wcześniej bo wejściu w zwarcie zatrzymywała się i trzeba było co chwila ponawiać rozkaz ataku by zaczęła napierać na przeciwnika. Teraz robi to samoczynnie. Sprawdziłem kilka razy , bez mojej ingerencji falanga co jakiś czas napierała na przeciwnika. Dobra wiadomość dla wszystkich fanów grania falangą w multiplayerze :D

Dodatkowo znalazłem niemal idealnie płaską mapę Pella (0.446 0.489), okoliczne mapy np. (0.444 0.488),(0.447 0.489) też są ok, oceńcie je w wolnej chwili ;)