PDA

Zobacz pełną wersję : Gra Epirem



Arroyo
24-04-2014, 19:11
Do gry wymagany jest DLC: Greckie Miasta - Państwa (Greek Factions Pack)
Bonusy kulturowe:
- Szlachetne Korzenie - +2 do szerzenia kultury.
- Poczucie niepodległości - +10% do obrony w zwarciu dla wszystkich oddziałów walczących na ziemiach własnych lub sojuszniczych.
Bonusy frakcji:
- Strażnicy Dodony: Premia do ładu publicznego (max 4) generowanego przez kulturę helleńską.
- Konfederacja Wiosek: +10% do bogactwa generowanego przez mniejsze osady.
Minus frakcji:
- Nieufność wobec Hellenów: poważna kara do stosunków dyplomatycznych z frakcjami helleńskimi.
Już na początku gry Epir jest uwikłany w wojnę ze Spartą oraz ma bardzo złe stosunki z Rzymem. Z powodu "Nieufności wobec Hellenów" Epir jest zagrożony wieloma wojnami z sąsiadami, Hellenami. Trzeba ich jak najszybciej zniszczyć! Ja postanowiłem uderzyć na Spartę, a potem na Ilyrię. A wy? Piszcie, co myślicie o tej frakcji.

hdshovcase
08-05-2014, 18:59
Trzeba podbić Sparte i potem Ateny i przygotować się do wojny z Macedonią.

Barsa
25-07-2014, 13:21
Zacząłem grać Epirem, bo miało być trudno... i trzeba przyznać, że w porównaniu do Egiptu jest trudniej. W pierwszej turze od razu zaatakowałem Brundisium (przed atakiem zmieniłem dowódce i statek na ten z skorpionem, czy co to tam jest), komp jest oczywiście debilem i co udało się wystrzelać to wystrzelałem, resztę posiekłem strażą królewską. W tej samej turze podszedłem też 3 armiami(jedna z tym co było, dwie z samymi genkami) pod Peloponez żeby sprowokować Spartę i udało się, ale bitwa była trudna, na początku trzeba było bardzo dużo się naklikać żeby zniszczyć jazdą oszczepy, potem próbowałem swoimi oszczepami trochę wyrządzić krzywdy spartanom, dalej podprowadziłem oszczepami 2 unity pod swoją falangę, no i następne 2 jazdą itd. aż na końcu był widok, że jednostka hoplitów spartańskich ucieka przed wyprowadzeniem natarcia... W międzyczasie zapomniałem zwerbować wojo do jednej z armii :o i w następnej turze jakoś niepewnie się czułem atakując miasto Spartę, więc wynająłem łuki kreteńskie i jazdę tarencką. Znów dużo klikania i ganiania się po całej mapie, ale miasto moje... 3 tura i zauważyłem, że Macedonia wypowiedziała wojnę Atenom, więc poprosiłem o 1,5 k i przyłączyłem się (wcześniej wycyganiłem za PON i umowę handlową chyba z 2k). Za bardzo nie było jak ruszyć Aten, bo jedna armia w polu, druga w mieście i się osłaniały, a ja nie mogłem podejść trzema armiami żeby w bitwie wszystkie uczestniczyły, więc jedną obległem Ateny, a potem dwiema na tę armie w polu, ale tutaj ku memu zdziwieniu, armia z miasta nie została uwzględniona, bo jest sensowne skoro jest oblegana. Bitwa była łatwa, a potem zdobywanie Aten... 1 raz w tej grze zrobiłem myk, że w krytycznym momencie bitwy wziąłem co było pod ręką i do przodu! Jakoś się tam udało, ale straty mam sporę, lecz żadnego zagrożenia w Grecji właściwej.

Po dwóch turach siedzenia w Brindisi powoli zaczynam tworzyć armie(trzeba było przebudować główny budynek) i pewnie za jakieś 2 tury ruszę na Rzym(o ile mi bunt nie wybuchnie, ale mam obwarowane miasto więc mogą mi naskoczyć), w międzyczasie trzeba zająć Kretę, może Rodos, a potem jak wygaśnie PON heja na Macedonię. Z tymi z Ilirii mam PON i umowę i nie zamierzam ich ruszać...

Ogólnie oczywiście w bitwach trudniej bez słoni... myślałem też, że ciężka jazda będzie bardziej rozwalała hoplitów a tu tylko od tylca jest spory efekt, tak to średnio jest co próbować, ale za to z bitwy jeszcze chyba mi żaden oddział nie uciekł, a Egiptem ciężko się to ganiało słoniami. No i komp nie radzi sobie z tym, że mam piki a on hoplitów.

ps. gram bez słoni.

Barsa
30-07-2014, 10:10
Gram sobie dalej, 10 tura: Italia zajęta, Grecja także, plus Rodos i przygotowuję się powoli do wojny z Macedonią... i jako, że to pogorszy trochę moje stosunki z innymi frakcjami to postanowiłem pobawić się w dyplomację i szok!! Najpierw fajny myk z Kartaginą, gdzie dałem im 100 złota za przyłączenie do wojny z Rzymem (została im flota), to poprawiło nasze stosunki i wyciągnąłem od nich 3000, potem sojusz obrony z tym Adriajowie i tu pierwsze zaskoczenie, bo oprócz kasy za sojusz wysępiłem 1000 podarunku. Jaja zaczęły się jak negocjowałem z Pergamonem i Bitynią, szczególnie z tym ostatnim państwem... Pergamon z 4000 mi dał za umowę, PON, sojusz obronny i potem sojusz wojskowy, no i podarunek z 1500, to poprawiło stosunki z Bitynią, a Ci mnie zasypali złotem!!! Na początku luzik, jakieś 500 za PON, potem już lepiej bo 2500 za umowę handlową, dalej za sojusz obronny jakieś 1500.... i chyba ze 4000 podarunku, potem chyba drugie tyle za sojusz wojskowy i jeszcze z 2500 podarunku(albo i więcej, bo nie pamiętam już tych kwot)......... Poszedłem dalej i zwasalizowałem Pergamon i Bitynię razem za coś koło 1500... Nie mam co z kasą robić, a jak wrócę z pracy to zacznę podobne zagrywki z Pontem, ciekawe czy wyjdzie tak samo.

Tylko jedna sprawa, dziwna rzecz... Lubię wyciskać max z wszelkich traktatów i już przy Kartaginie wyszło takie coś, że jak poszedłem wydać to co mi oni dali, żeby móc ustawić fajnie kasę zmieniły się warunki na umowę handlową z umiarkowanych na wysokie, podobnie było z Pergamonem i Bitynią, gdy wychodziłem z rozmów i wydałem kasę, wracałem i były lepsze warunki do negocjacji.... Czy to możliwe, że komp potrzebuję tych kilkunastu sekund, żeby zaimplementować nowe umowy i określić stosunki?

Asuryan
30-07-2014, 11:37
Jeśli dawałeś tyle samo kasy przed zakupami i po nich - to tu tkwi tajemnica. Nie liczy się konkretna kwota, tylko ile stanowi procent naszego skarbca.

Barsa
30-07-2014, 11:44
eee... ja nic nie dawałem, oni mi dawali i raczej nie ma tu znaczenia to, że coś tam zacząłem budować w trakcie, bo wystarczyło wyjść z okienka dyplomacji, trochę po mapie się "przejść" i zamiast szans "umiarkowane" np. przy sojuszu było już "wysokie", tak było z Bitynią.

Z Kartaginą to w ogóle inny był deal, bo tam po dołączeniu przez nich do wojny przeciw Rzymowi, chciałem zawrzeć handlówkę i było, że umiarkowane, chciałem jeszcze 2000, oni odpowiedzieli coś z PON, coś tam negocjowaliśmy ale wyszła klapa, wchodzą jeszcze raz w handlową i szanse są już wysokie... Także coś tu jest na rzeczy.

Ituriel32
30-07-2014, 12:14
Jak sobie przypomnę moje kampanie Epirem niedługo po wydaniu gry... Standardem było wojna z Rzymem, Atenami, Spartą, Macedonią i Ilirami już 3 turze. Wtedy zawarcie pon-u z jakimkolwiek sąsiadem (greckim) graniczyło z cudem.

Zmienili coś w mechanizmie dyplomacji, tylko nie wiem w której łatce. Sprawdziłem to na Selkach, gdzie było dokładnie tak jak pisałeś czyli prawie wszystkie satrapie zgadzały się na pokój z dopłatą z ich strony.

Barsa
30-07-2014, 15:09
Nie miałem co zrobić z kasą to zhołdowałem Macedonię:eek: (nie wziąłem pod uwagę tego, że muszę czekać 10 tur po wygaśnięciu traktatów żeby bez ujmy na dyplomacji wypowiedzieć im wojnę, wiec powziąłem całkiem odwrotną strategię. Armie i tak jeszcze nie szły na Pelle, a pójdą na Syrakuzy i Egipt oraz coś w Ilirii, bo mam to w misjach i jest dobrze płatne), chociaż jakby te wszystkie traktaty z nimi z tylko tej tury policzyć to i tak pewnie jestem plus 4000.... Myślę jeszcze nad Adrianami, czy jak ich tam odmieniać, czy ich nie zhołdować. Wtedy jestem na Bałkanach fajnie zabezpieczony przed barbaroum. W Azji mniejszej dołączył Pont do moich protektoratów.

Trochę zaczyna się banalnie robić jak masz w skarbcu ponad 10k a i tak wszędzie budujesz...

Barsa
10-08-2014, 17:11
Odechciało mi się grać jak zobaczyłem armie Selków, a Egipt już prawie cały mój... Ci drudzy się nie rozwinęli wcale i dostali wciry od Selków, a ci znów mają gorsze armię od jakiejś Bitynii czy Kapadocji.

Ituriel32
04-09-2014, 18:00
Tego moje oczy jeszcze nie widziały:eek:

http://cloud-4.steampowered.com/ugc/532870610488126619/65942CDCD79C3D67280029C921B1CB37D33E6FB3/

Saruman555
04-09-2014, 20:53
Tego moje oczy jeszcze nie widziały

W Sensie ,że Epir podbił Spartę?

Prosze bardzo odrodzony Epir komputera podbija Helladę:

http://cloud-4.steampowered.com/ugc/545255675747508477/7A3C480C511443B9826FA5AD7A5007EDCB22E51D/

Ituriel32
04-09-2014, 21:12
To teraz trzeba czekać na triumf Macedonii.

Chaak
04-09-2014, 21:40
Proszę;):
http://cloud-4.steampowered.com/ugc/3316080236171183818/78874F03D4F38AFFB2B02FAE5A5102FF68813A2E/

Saruman555
05-09-2014, 15:00
Epir długo nie porządził, tylko 15 lat.


http://cloud-4.steampowered.com/ugc/545255688955203752/F60588570B75C085FF2045D55C0D928A14345CF4/

Chaak
09-11-2014, 23:40
Ehh, chyba nigdy nie uda mi się zacząć kampanii Luzytanami, bo zawsze ktoś przed nich się wepchnie. Tym razem padło na barbarzyńców z Epiru. Zacząłem, żeby coś sprawdzić w początkowych turach i jakoś tak poleciało dalej:D.
Ogólnie mam wrażenie, że po ostatnich patchach Epiroci mają dużo łatwiejszy start. Jest mała szansa na wypowiedzenie nam wojny przez Rzym, bo od jakiegoś czasu skupia się on na swoim półwyspie i odpuszcza wypady na wschód. Iliryjczycy też mają mniej bojowe nastawienie i z wrogów zostają nam tylko Grecy.
Mi udało się dość szybko zdobyć Helladę. Spartę podbiłem bardzo szybko, wykorzystując brak ich głównej armii w zasięgu wsparcia miasta. Parę tur później wojnę wypowiedziały mi Ateny, które rozbiły się o moje miasto w Tesalii (nie pamiętam nazwy), więc po tym podbicie ich było formalnością. Kolejni do odstrzału byli Kretańczycy, którzy także rozpoczęły wojnę i wysłali dwie armie w morze zostawiając niebronioną stolicę. Z Macedończykami miałem dobre stosunki i jakieś układy, ale postanowiłem poświęcić trochę reputacji, zaatakować ich zyskując na tym brakujące miasto w Macedonii i teraz zdobywam regiony w Tracji, która jest osłabiona wojną między Macedonią, Odrysami i Tylis.
Militarnie Epiroci radzą sobie bardzo dobrze, jeśli wykorzysta się słonie, które dostajemy na starcie. Kolejnym (bardzo dużym) plusem są słonie na liście najemników frakcyjnych, więc przed praktycznie każdą bitwą można je wziąć. Brakuje mi jednak trochę dobrych, długodystansowych strzelców, ale za to są nieźli oszczepnicy (agriańscy topornicy). Teraz tylko czekam na "wynalezienie" jazdy tesalskiej, która patrząc na stosunek cena/jakość jest jedną z lepszych i lecę przez Ilirię i Galię Przedalpejską do Italii (dokończenie Tracji będzie już bezproblemowe, bo zostały dwa "gołe" miasta). Niestety Pyrrus raczej nie dożyje zdobycia Rzymu, bo już ma 76 lat:(.

Ituriel32
10-11-2014, 07:37
Mi się ostatnio udało wepchnąć Hiszpanów na początek listy, tylko tych na A...
Zaciekawiłeś mnie i sprawdzę kiedyś jak to się gra tym Epirem obecnie, moja pierwsza ukończona kampania coś koło 4-5 pacza, czyli prehistoria. Choć nie będzie to prędko, zwłaszcza że ma wyjść nowe DLC z grekami. Epirem grałem trochę na multi i przekonałem się do tej nacji.

Chaak
29-11-2014, 17:24
Epir zaliczony. Grało się całkiem fajnie, jak na Greków. Największym plusem jest konieczność podbojów na zachód, bo wschód już się trochę nudny robił.
Militarnie jest średnio, bo nie ma za bardzo piechoty do obstawiania skrzydeł. Zazwyczaj brałem tam włóczników z thureos i jak była okazja zastępowałem najemnikami (np. Samnitami, scutarii, galijskimi topornikami). Ze strzelaniem też jest lipa i musiałem używać podstawowych łuczników. Za to jazda tesalska bardzo dobrze nadrabiała braki ofensywne armii. Do tego najemne słonie i szło nawet nieźle.
Co do podbojów to starałem się brać tereny blisko morza, a resztę do zwycięstwa nabiłem sojuszami. Ułatwiało mi to przerzucanie armii, zwłaszcza że miałem mało prowincji militarnych. Do tego jeszcze używałem całkiem sporo flot.
Bojowie, dość standardowo zajęli większość północy, ale zaskoczyło mnie Akcjum. Już drugi raz mi się zdarzyło, żeby podbili Egipt i stali się całkiem mocni.