PDA

Zobacz pełną wersję : Dostałem Achievement "Wyciąć ich... wszystkich!" oraz Rostra :D



pawelk198604
29-05-2014, 21:51
Z góry przepraszam jeśli umieściłem w złym dziale ale muszę się pochwalić :D

Nie wiem czy komputer jest taki głupi czy tylko udaje głupka, niedawno flota 20 jednostek pływających napadła na moje 10, Komputer miał straszliwego pecha bo cała moja flota nie licząc admirała, to były okręty artyleryjskie skutek był taki że komputer stracił gdzieś 1200 żołnierzy a ja 0 :D

A ja bałem się że stracę flotę bo na początku wskaźnik pokazywał że to komputer ma wielką przewagę.
Tę flotę zbudowałem głownie z zamiarem używania jej jako wsparcia dla piechoty przy zdobywaniu przybrzeżnych miast

Aztec
29-05-2014, 22:02
http://i1.ryjbuk.pl/4cf438f06d3d26617618f8cdc4c3385445d8aab9/jokec-bije-ci-brawo-gif

Chaak
29-05-2014, 22:19
W sumie to sześć okrętów z balistami składa, bez strat, 1,5 wrogiej floty, w czasie jak zostawiasz kompa i idziesz zrobić sobie herbatę. A co do paska przewagi na morzu, to jest tylko taki bajer, który pokazuje bardziej stosunek liczbowy załóg, niż siłę.

pawelk198604
29-05-2014, 23:53
Czasami nie rozumie jak sztuczna inteligencja może być tak bezdennie głupia :)


Przecież to jakby flotyla współczesnych kanonierek zaatakowała Amerykański lotniskowiec klasy Nimitz :D, łatwo przewidzieć wynik takiego starcia.

Chaak
30-05-2014, 00:33
A co ma głupota AI do takiej różnicy zasięgu i niemożliwości podpłynięcia do artylerii okrętowej? Jak stateczek pada na 2-3 strzały z balisty, a sam ma proce, oszczepy albo miecze, to nawet admirał Nelson by mu nie pomógł.

Sugerujesz, że kanonierki by wygrały? Bo według mnie, to byłyby na dnie zanim by się zorientowały, że gdzieś w "okolicy" jest lotniskowiec (F/A-18 ma zasięg bojowy jakieś 700km):P.

pawelk198604
30-05-2014, 01:10
Kanonierki by nie wygrały nawet jakby była ich 100 na 1 Nimitza :D

Zastanawiam się czemu komputer (który grał Libią) atakował skoro miał "zero bezwzględne" szans na wygraną :-) Owszem jego flota była chyba 2.5 większa od mojej, ale liczy się też jakość, a ta była po mojej stronie:D

Teraz zająłem miasto w Libii, to na wchód od Kartaginy, bez armii lądowej, tylko 9 okrętów artylerii (2 straciłem w głupi sposób :( ale to nie wielka strata mogę je odbudować w stoczni w Kartaginie) i jednym okrętem z admirałem który miał pod sobą legionistów weteranów (można by rzecz Roman Republic Marine Corps RRMC:D ) Było sporo jednostek lądowych przeciwnika w mieście, ale wszystkich ich wytłukłem artylerią okrętową, potem zdesantowałem Admirała z żołnierzami, którzy pomogli reszcie zejść ze świata :D

Pampa
30-05-2014, 08:20
Coś czuję że ten temat długo otwarty nie będzie, jak tylko wujek Samick się zjawi. Mogłeś to napisał w dyskusji ogólnej :)

Ituriel32
22-06-2014, 21:04
Choć unikam walki na morzu jak ognia to spróbowałem. Tu nawet nie ma za bardzo o czym gadać. Balisty niszczą wszystko. Sztuczna inteligencja nie może się nawet wykazać głupotą lub pomysłowością, bo stateczki toną. Nawet fajnie się to ogląda :D

mackoff
08-08-2014, 23:10
Zastanawiam się czemu komputer (który grał Libią) atakował skoro miał "zero bezwzględne" szans na wygraną :-) Owszem jego flota była chyba 2.5 większa od mojej, ale liczy się też jakość, a ta była po mojej stronie:D



Wiesz...to jest starożytność - wywiad mógł się mylić :)

Zresztą możesz sobie wyobrazić że takie sytuacje miały miejsce naprawdę - jakby Kserkses wiedział że przegra pod Termopilami to by raczej nie atakował prawda?

Teraz oczywiście możemy sobie powiedzieć, że także miał niewielkie szanse na wygrane - ale czy był "głupi"? Tego bym raczej nie stwiedził tak kategorycznie.

FireFighter
08-08-2014, 23:56
Z tego co wiem to Kserkses nie przegrał pod Termopilami.. poniósł duże straty ale koniec końców to on pomaszerował dalej..

mackoff
09-08-2014, 02:51
Z tego co wiem to Kserkses nie przegrał pod Termopilami.. poniósł duże straty ale koniec końców to on pomaszerował dalej..

Dokładnie tak - ale wojnę finalnie przegrał zresztą przy tak dużej (jeżeli wierzyć kronikarzom antycznym) dysproporcji ciężko mówić o zwycięstwie:

"Straty armii greckiej wyniosły więc około 2000 żołnierzy. Do niewoli dostała się większość Tebańczyków, których na rozkaz Kserksesa napiętnowano „królewskim znakiem”. Persów poległo podobno 20 tysięcy. Co prawda bitwa zakończyła się dla Greków klęską militarną, ale mocno podbudowała ich morale. Starcie to nie miało większego – poza moralnym – wpływu na losy wojny. Persowie zajęli i spalili Ateny. Dopiero flota Hellenów jesienią tego roku, w bitwie pod Salaminą (http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Salamin%C4%85), zadecydowała o klęsce i wyparciu najeźdźców z Attyki."

Więc wojnę przegrał i raczej nic mu to "pomaszerowanie dalej" nie dało - jakby wiedział to by raczej nie zaatakował prawda? Na pewno także nie był głupi.

FireFighter
09-08-2014, 22:30
Spoko to akurat wiem, sugerowałem sie tym, że mówiłeś o porażce konkretnie pod Termopilami, gdzie koniec końców wygrał, a nie całą wyprawą wojenną co skończyło się jak wiadomo porażką :)