Nierownosc frakcji

Witam , po dłuższym czasie postanowilem powrócić do RT 1 . Pamietalem że Rzymianie są zdziewko mocni , ale w końcu to konieczne , bo przecież Rzym ma dominować , prawda ? Ale się cholernie zdziwilem jak brytyjscy woje , a dokladniej jeden oddział elitarnych brytyjskich wojow (tych w kolczugach ) wytlokl mi na murach 3 oddzialy elitarnych greckich hoplitow będąc pod ostrzałem oddzialu lucznikow i tracąc przy tym może połowę ludzi . Wydaje mi się że balans tej gry leży , czasami potrafie paroma oddziałami pokonać całą armię wroga z północy , a wystarczy w połowie zapełniona armia brytow czy rzymian by ustawić mnie do pionu . Jeśli jeszcze gra ktoś w ta grę niech da znać co o tym sądzi . Dodam jeszcze że wszystko ustawione jest na v.hard, a takie dziwne sytuacje zdarzają się zarówno na symulacji bitwy jak i wtedy kiedy ją dowodze .

Nie ma co się dziwić jeśli grasz na very hard...
Ten poziom jest stworzony dla tych, którzy chcą mieć wyzwanie, ale nie można już tam oczekiwać balansu, realizmu itd.

Dlatego lepiej grać na h/m, a nie na vh/vh. Tu CA w ogóle zrobili jakiś olbrzymi błąd.

Z tego co pamiętam to w bitwach przeciwko Rzymowi na automacie przelicznik jest korzystniejszy dla Rzymu. Na vh/vh to bitwy trzeba rozgrywać samemu bo na automacie komp oszukuje. Jak się samemu rozgrywa za to to komputer ma duże bonusy m.in. do morale więc hoplici uciekający na widok brytów zdarzyć się mogą. Ogolnie pierwszy Romek nie był grą gdzie balans był esencją gry.

A dalobysie jakoś zmienić trudność rozgrywki w już rozpoczętej grze ? Poedytowac zapis czy coś ? I lekki offtop , ale co sadzicie o modzie rome total realism ? Pamietam że kiedyś pobralem go i wydawal się spoko , ale przyszedł format systemu i nie miałem okazji przetestować o w pełni

Grałem w RTR VII ale nie udało mi się rozgrywki ukończyć gdyż grałem jednocześnie w medka 2 i tylko trochę sobie pograłem grekami, a dokładnie Spartą. Mod fajny ale zupełnie różny od podstawki.

Nie da się zmienić poziomu trudności w rozpoczętej grze.

No balans nie jest równy,na końcu gry Rzym ma przewagę kiedy jazda pretoriańska i kohorty miejskie atakują.Bardziej zdziwiło mnie to że cały słupek princeps 3 oddziały łuczników i 3 ekwitów nie daję sobie rady z 2 oddziałami nagich fanatyków i jednym hiszpańskim członkiem rodziny.Poziom medium.