http://voila.pl/index.php?f=1825865.jpg
Nadszedł czas. Czas pomarańczowy. Chrześcijański. Słuszny i służebny. Pokłon Twój. Łaska nasza. Życie lub śmierć. Amen.
Wersja do druku
http://voila.pl/index.php?f=1825865.jpg
Nadszedł czas. Czas pomarańczowy. Chrześcijański. Słuszny i służebny. Pokłon Twój. Łaska nasza. Życie lub śmierć. Amen.
Panie Panie, mój Pan wysłał mnie do Ciebie Panie z ofertą handlu między Krajem Egiptu a Waszym Panie.
Proponuje również sojusz
Mamy najlepszy gruz świata i jego znaczną nadwyżkę, przez jest on u nas tani jak pył. Poprzez handel nim zapewnimy Wam bardzo cenny surowiec, którego u was nie ma i osiągnie on niebotyczne ceny a i u nas ceny się podniosą. By dodatkowo poprawić sytuację ekonomiczną w naszych państwach tobie również proponuję przywiezienie swoich cennych towarów do mojego kraju.
As-Salāmu alaykum silni Normanowie! Sułtan najlepsze owoce śle i wyrazy szacunku! Czy sycylijski król paktować zechce i sojusz z Sułtanatem Iberyjskim podpisze? Oczywiście nadzieję mamy, że oba tunezyjskie miasta pozostają w naszej strefie wpływów, prawda?
Nadszedł czas. Czas przymierzy. Ponadreligijnych. Z Egiptem i z Sułtanatem! Sułtanie- Tunis nasz, Afryka Twoja. Życie lub śmierć. Amen.
Czas gruzu nie nadszedł.
To nie ty chrześcijański królu dyktował będziesz warunki wielkiemu Sułtanowi. Jeżeli Tunis nie znajdzie się w naszej strefie wpływów nie będzie między nami żadnego porozumienia. Równocześnie wycofujemy propozycję sojuszu zamieniając ją na pakt nieagresji na kolejne 25 tur.
Nadszedł czas. Czas pogardy. Wyśmiewania dwulicowości. Słuszny i służebny. Tunis nasz. Decyzja Twoja. Przymierze lub wojna. Amen.
Gruzja przyjmuję neutralną postawę wobec ofiarności Sycylijczyków zmagających się z przeciwnościami w przykrym położeniu. Sojusz z egzotyczną Gruzją nie ma żadnego wymiernego znaczenia, w warunkach podobnego rozbioru. Jednoczymy się z Wami duchowo w obliczu makiawelicznej agresji.
Sycylia zarobiła sobie nowego wroga. Jeśli tak bardzo tęsknicie za naszymi żołnierzami i nie chcecie, by odchodzili z pod waszych granic, to może będziecie woleli przyjrzeć im się z bliska?
Propozycja zawarcia pokoju od Iberyjskiego Sułtanatu. Uznajmy tę wojnę za przygraniczny konflikt w którym zmuszona jestem odstąpić. Po całkowitej klęsce w bitwie na ziemiach Tunezji wysyłam propozycję stalowego paktu nieagresji na 11 kolejnych tur. Wypłacę również skarbcem równym 1500 denarów, ale w zamian sycylijska amia musi odstąpić od oblężenia Kasantiny. To chyba dobra oferta, prawda? ;)