320 P.N.E. Kolchida Gienos (Imperium Seleucydów – Kolchida) ; Imperium Seleucydów Na

khijevan (Kolchida – Imperium Seleucydów) BITWA SPOTKANIOWA


Władca Seleucydów, Seba Fallus Trzeci, obrał za swój cel Kolchidę, ale z każdym dniem coraz gorsze informacje docierały do niego z kolejnych prowincji. Pont i Galacja uderzyły na Tigranakert i Syrię, Egipt zerwał umowy handlowe, a nadzieja poczęła gasnąć, gdy wzdłuż granic Prowincji, naprzeciw jego armii, pojawiły się zastępy kolchidzkich rębaczy wymachujących swymi toporami.

Los Nakhijevan i Gienos miał się rozstrzygnąć u wrót obydwu Prowincji. Baktria dawała cień nadziei, ale tu jej zastępy nie dotarły.



Zwycięzca przesyła screen z poziomem strat, lub replay.

W przypadku wygranej Seleucydów czeka ich druga bitwa z armią skoszarowaną w Gienos.
Koszt odbudowy armii po pierwszej bitwie będzie pobrany w bieżącej turze.

Panie nasz klęska... Po wielu dniach marszu dotarliśmy na miejsce bitwy gdzie wyszli nam na spotkanie wojska Seleucydów. Wielkie ich były zastępy jednak nie przelękliśmy się słysząc o ich wątpliwej wartości bojowej w walce. Pycha ... o to co nas zgubiło - idea niezwyciężoności i nieśmiertelności ... niech będzie przeklęta nasza duma przez nią to dzisiaj matki będą opłakiwać swych synów...
Słysząc te słowa krew we mnie zawrzała. Kazałem dać wojakowi strawę oraz nowe ubranie,i natychmiast wyruszyłem by objąć władanie nad armią i bronić rodowitych ziem Kolchidy przed najeźdźcą. Morale armii było zaskakująco wysokie, w obliczu wieści o przegranej bitwie - w ich oczach nie widziałem strachu lecz jedynie chęć walki rozpierającą ich łaknące zemsty dusze. Pomny jednak przestrogi którą dał mi ów wojak - który przybył na dwór by tragedię opisać - zwołałem naradę wojenną i dopiero po uważnym przeanalizowaniu błędów, które popełnili moi dowódcy ruszyłem na pole bitwy. Zastałem wroga ustawionego jak poprzednio 3 odziały znienawidzonych Hypaspistów którzy to o poprzedniej bitwie przesądzili pewnie szłi naprzód zwiększając to morale potężnej armii najeźdźców. Wyruszyły więc i jak poprzednio nękać łucznikami konnymi wroga i jednocześnie pomnąc jednego z powodów ostatniej porażki ustawiłem wojaków w głębsze szeregi, oraz jednocześnie większą silę w pierwszej linii stawiając potężniejsze zachowują również obwody. Gdy doszło do starcia przyjęta taktyka okazała się wyraźnie skuteczna i tym razem nie było już chaosu przed starciem. Zdyscyplinowane odziły wchodziły z odpowiednią siłą w odpowiednim momencie miażdżąc powoli gorsze w wyszkoleniu odziały wroga, silne obwody natomiast które pozostawiłem zapełniły lukę która powstała w centrum i wyprowadziły silny kontratak który zmiótł Hypaspistów na lewej flance oraz otworzył drogę do centrum oraz zdecydowanej wygranej.

Załącznik 1751

Zwycięstwo! Po zażartym boju wojska Kolchidy zostały pokonane. Nasi żołnierze , potomkowie Macedończyków i Persów spod Gaugamelii zmiażdżyli przeciwnika. Te proste żołnierskie słowa powinny wystarczyć. Kolchidczycy słusznie obawiając się klęski ściągnęli kolejną armię. Gadanine zostawię poetą i bardom którzy już opiewają wspaniałe zwycięstwo naszego króla w Mezopotamii. Załącznik 1752