Zielony Rycerz
https://cdn.discordapp.com/attachmen...ec5889f80b.jpg
Zielony Rycerz, nazywany przez zwierzoludzi Shaabhekhiem, czyli Duchem Zabójcy, jest dobrze znaną postacią z bretońskich legend. Wiersze i opowieści o nim cieszą się niesłabnącą popularnością. W przedstawieniach kukiełkowych i sztukach wystawianych dla chłopów oraz władców zawsze nosi pokrytą bluszczem zbroję i intonuje słynną kwestię: „Nie przejdziesz!”. W opowieściach zwykle wyzywa rycerzy Próby na pojedynki, aby udowodnili swoją wartość Pani i pokazali, czy są godni napicia się ze Świętego Graala.
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że Zielony Rycerz naprawdę istnieje. Jest on uświęconym obrońcą Bretonii, a jego dusza jest połączona z duszą samej Pani Jeziora. Kilku rycerzy Próby dostąpiło zaszczytu spotkania z nim. Mówili później, że niebo nagle pokryły ciemne chmury, a ziemię spowiła warstwa zielonej mgiełki, która przybrała postać parskającego rumaka, na którym siedział Zielony Rycerz. W dłoni trzymał świecące ostrze, a jego oczy płonęły nieziemskim światłem.
Zielony Rycerz jest wybrańcem Pani Jeziora i obrońcą poświęconych jej miejsc. Oprócz momentów, w których testuje rycerzy Próby w ich wierze, pojawia się także, by strzec świętych przybytków przed istotami o złej woli. Wśród zwierzoludzi znany jest jako Shaabhekh (w dosłownym tłumaczeniu Duch Zabójcy), gdyż przez wieki zabijał tysiące tych plugawych stworzeń. Wyłania się z pni najstarszych drzew lub z tafli spokojnych jezior i rwących wodospadów, tylko by karać nierozważnych intruzów. Gdy wymierzy już swoją krwawą sprawiedliwość, znika w zielonej mgle, tak szybko jak się pojawił. Niektóre opowieści mówią, że gdy wypełni swoje zadanie w jednym miejscu, natychmiast udaje się do kolejnego, gdzie powtarza cały cykl.
Ukazuje się zwykle poszukiwaczom Graala i strażnikom tajemniczych polan, jezior i kamiennych kręgów, gdzie pokazała się Pani Jeziora. Wyzywa każdego rycerza, który szuka Świętego Kielicha, na niebezpieczny pojedynek. To starcie stanowi ostatni test dla rycerzy Próby. Jeśli uda się im pokonać Zielonego Rycerza, wkrótce dostąpią zaszczytu spotkania z Panią. Niegodny nigdy nie wygra z Zielonym Rycerzem i albo ucieknie, albo zginie w pojedynku z nim. Sam Zielony Rycerz nie może zginąć, nawet mimo najcięższych ran.
Broń nie ma większego wpływu na Zielonego Rycerza. Niektórzy twierdzą, że ostrza i strzały przenikają przez niego jak przez poranną mgłę. W innych opowieściach nawet najpoważniejsze rany są przez niego ignorowane. W pewnej popularnej pieśni, gdy rycerz Próby odciął mu głowę, ten podniósł ją i niewzruszony odjechał.
To, kim jest Zielony Rycerz, stanowi temat wielu debat. Nikt w całej Bretonii, poza może samą Czarodziejką, nie zna prawdy. Niektórzy wierzą, że jest on duchem Bretonii w fizycznej postaci, podczas gdy inni utrzymują, że jest to Gilles le Breton, który nawet po śmierci nie mógł porzucić ukochanego domu.