Nowe wydawnictwo, z ciekawymi propozycjami książkowymi :)
http://www.wydawnictwoatryda.pl/?fbc...F70wKCF_FuI1bk
Jak widać, to czeka na nabywców. I oczywiście wiele innych rzeczy :)
https://scontent.fpoz2-1.fna.fbcdn.n...04&oe=5EF1218D
Wersja do druku
Nowe wydawnictwo, z ciekawymi propozycjami książkowymi :)
http://www.wydawnictwoatryda.pl/?fbc...F70wKCF_FuI1bk
Jak widać, to czeka na nabywców. I oczywiście wiele innych rzeczy :)
https://scontent.fpoz2-1.fna.fbcdn.n...04&oe=5EF1218D
Ja już pomogłem nowemu wydawnictwu na starcie w tak ciężkim czasie, a Wy!? :faraon:
Pomagałem przed startem i na starcie dając posty na temat wydawnictwa i pierwszej książki, ale już nie mam jak pomóc po tym jak fejs zniszczył mi strony historyczne promujące takie rzeczy.
Ale, co ? W końcu ci część przywrócili czy nie? Dowód skan dałeś? Poddałeś się? Odwołałeś się od decyzji ze strony gov.?Cytat:
Zamieszczone przez KLAssurbanipal
Konto przywrócili, ale nic mi po nim, gdyż nie mogę na stronach nic publikować, a ponadto dodać do tych stron nowego konta administratora.
Bardzo dobrą książkę M. Pawlaka znam jeszcze od czasów poprzedniego wydania HI (praktycznie cała seria prezentuje wysoki poziom) dlatego skuszę się na opisanie wrażenia odnośnie technicznego wydania Atrydy. Format książki jest dość spory, a jakość okładki wysoka. Ilustracja okładkowa autorstwa M. Przeklasy ukazuje tytułowego Aecjusza, wojowników: huńskiego i germańskiego w uzbrojeniu zgodnym z czasami opisywanymi w książce. Spokojnie może to być odbierane jako odpowiednik wkładki ilustracyjnej przedstawiającej wojowników tejże epoki. Duża czcionka książki sprawia, że jest przystępna w odbiorze przez osoby ze słabszym wzrokiem. Na końcu mamy kolorowe mapki na dobrej jakości papierze.
Cóż mogę więcej rzec. Pozycja jest pięknie wydana. Warto czekać, aby pojawiały się kolejne książki Atrydy w podobnej jakości i formacie.
Spis treści:
Wprowadzenie...7
Rozdział I.
Rawenna...11
Młodzieńcze lata...12
Zakładnik i przyjaciel barbarzyńców...18
Konflikty polityczne na dworze w Rawennie w latach 421-425...22
Odzyskanie władzy nad zachodem przez dynastię teodozjańską...29
Regencja Galli Placydii...33
Rozdział II.
Galia...45
Nowi mieszkańcy Galii...46
Komes Aecjusz w Galii...61
Lata walk 435-439...63
Nowy porządek w Galii...79
Niepokoje nad Renem i w Armoryce...90
Kłopotliwy sojusznik...93
Rozdział III.
Hiszpania, Afryka, Brytania...101
Prowincje hiszpańskie w latach 407-422...101
Aecjusz wobec ekspansji Swebów...111
Wandalowie: z Hiszpanii do Afryki...125
Brytania...140
Rozdział IV.
Attyla...153
Narodziny potęgi Hunów...153
Aecjusz i Attyla - zapowiedź konfrontacji...162
Attyla i Konstantynopol...167
Sprawa Honorii...171
Attyla na zachodzie...179
Rozdział V.
Patrycjusz zachodniego Cesarstwa....194
Władza Aecjusza i jej granice...194
Konflikt z cesarzem...215
Zamach...221
Zakończenie...224
Wykazów skrótów...228
Bibliografia...229
Indeks...251
Summary...259
W początkowych akapitach przeczytałem o Aecjuszu: przyszły patrycjusz. Jeżeli tak po mieczu jak i kądzieli urodził się w rodzinie patrycjuszy to czemu przyszły? (pomijam kwestię uznania przez ojca) Dopiero użycie wyszukiwarki pomogło mi w odnalezieniu odpowiedzi i pokazało jak mało wiem o życiu dworskim cesarzy rzymskich, zresztą na kolejnych stronach także odnalazłem wyjaśnienie. Natomiast wykluczenie przez autora braku możliwości zyskania osobistych kontaktów podczas obecności młodego Aecjusza wśród Hunów jako zakładnika nie przemawia do mnie do końca. Oczywiście nie mam wiedzy jak to wyglądało u nich, lecz chyba tego typu zakładnicy przebywali blisko najznamienitszych przedstawicieli gospodarzy. Przecież nie wiemy nawet ile lat trwała jego obecność wśród Hunów. Znakomite, kolorowe mapki, trochę mi brakuje prezentującej Galię z rozmieszczeniem poszczególnych plemion. A spośród setek dat wpadła mi w oczy jedna cyfrówka - Walentynian III zginął w marcu 455. Umierając w marcu 454 nie zdążyłby zamordować Aecjusza http://www.historycy.org/style_emoti...ault/smile.gif. Dodałbym brak choć krótkiego omówienia wojskowości (bodaj o Gotach jest co nieco) bo o walkach jest większa część książki, lecz jako że to biografia odpuszczę swą powtarzaną już do znudzenia mantrę. Podsumowując - znakomita książka jako debiut wydawnictwa. I mimo oczywistych trudności i bez pandemii na rynku wydawniczym książki historycznej życzę Harpalosowi (i sobie) wydań wielu kolejnych pozycji o tak dobrym poziomie.