Wersja do druku
Mam do was pytanie, w dodatku opowiecie się po stronie Shoguna czy Cesarza? Ja chyba będę grać klanem po stronie shogunatu podoba mi się klimacik pokonania europejczyków i wycinania w pień imperialistycznych armii. Jednak perspektywa koszenia samurajów przy użyciu gatlinga też jest kusząca.
Dla mnie odpowiedź jest oczywista, po co opowiadać się za którąś z stron jak można obiema zagrać :lol: Oczywiście którą stroną najpierw zagram wolę oddać w ręce losu czyli rzutem monetą 8-)
Najpierw trzeba zobaczyć jakie klany i po której stronie w ogóle będą dostępne bo trochę namieszali z tymi klanami w różnych edycjach. A tak z przyczyn moralnych to może klanem szogunatu, z sentymentu dla 'ostatniego samuraja' ;)
Ja tam będe maszerował razem z postępem- czyli biore na pierwszy ogień frakcje Cesarskie, a w multi też bede stawiał na nowoczesną armię.
Hehe ja tak samo :P Najpierw sprawdzę "tradycję" potem nowoczesne armie.Cytat:
Zamieszczone przez ManUtd
Ja zacznę od nowych armii bo stare już znam z podstawki :) oczywiście będą inne ale nie tak inne jak te nowe :P Zamierzam jak najszybciej pobawić się KM :twisted:
Heh, nawiązując do postów powyżej to szogunat, a nie imperialiści chciał otworzyć się na świat. Poza tym obydwie strony używały nowej technologii.
Cóż, docelowo to obie strony to zagrania. Ale zawsze tak jest że wiele osób z góry wcześniej upodoba sobie swoje ulubione nacje. A w realiach XIX wiecznej Japonii zdecydowanie bardziej uśmiecha mi się walka pod flagą wschodzącego słońca i tak napewno będzie przez dłuższy czas ;)
Wczoraj pierwsza kampania zaliczona :D . Oczywiście po stronie szoguna z nastawieniem na nowoczesność i współpracę z zachodem. Teraz będę cesarzem próbować.
Zdobyłem 10 prowincji jestem w połowie roku 1867, cesarz ogłosił mnie cesarską awangardą, byłem dumny z mojego geniuszu strategicznego, ale wszytko się posypało zbankrutowałem, wróg szarpie moje szlaki handlowe, mam tylko jedną flotę.
Mam jedną sporą armie i klika mniszych, dzięki czemu udało mi się przeprowadzić udaną kampanie w kierunku północnym, dzięki czemu cesarz ogłosił mnie awangardą cesarską.
I tu zaczęły się problemy zaczęło brakować kasy na dalsze podboje, więc przywaliłem podatek, zaczęły się bunty samurajów, zaczęli oni niszczyć moją infrastrukturę.
Może ktoś mi poradzi jag grać Satsumą?
P.S jak budować linie kolejowe, słyszałem że "w Zmierzchu samurajów" budować linie kolejowe, słyszałem że to możliwe