Stosunek Polaków do Żydów na przestrzeni wieków
Zgodnie z sugestią moderatora zakładam nowy wątek. I przerzucam swoje posty z poprzedniego tj.
Na pewno warto na ten temat porozmawiać dopóki nowelizacja ustawy o IPN nie weszła w życie. Później takimi rozmowami może się zainteresować prokurator i sąd.
http://forum.totalwar.org.pl/showthr...678#post454678
Cytat:
Zamieszczone przez
Nezahualcoyotl
Niestety lecz to Twoja wypowiedź jest efektem kompletnego niezrozumienia omawianego tematu.Nikt w Polsce nie neguje faktu że dochodziło do aktów przemocy (psychicznej oraz fizycznej) ze strony Polaków wobec przedstawicieli mniejszości żydowskiej ale też nikt w tym kraju nie pozwoli na to żeby obwiniano naród polski za Holocaust.Kiedy to zrozumiesz może przestaniesz tak machać pejsami.
Żydzi nie mają monopolu na okrucieństwo i zdziczenie jakie dotknęło Europę w trakcie 2WŚ ale,mam nadzieję,że mają na tyle oleju pod jarmułkami żeby zaakceptować iż zjawiska marginalne nie odnoszą się do całej populacji.
Idąc ich torem myślenia mogę śmiało powiedzieć że oni sami nieźle się przyczynili do zagłady własnego narodu...
1. Nie do aktów przemocy psychicznej i fizycznej (bo to sugeruje jakby chodziło jedynie o lżenie i bicie) tylko do kilkudziesięciu tysięcy mordów - od pojedynczych egzekucji przeprowadzanych przez oddziały podziemia, cywilów czy granatowych policjantów do masowych pogromów, takich jak ten w Jedwabnem czy Radziłowie.
2. Nikt nie obwinia narodu polskiego o Holocaust, ponieważ był to pomysł Niemców i to całkiem konkretnych osób. Pewna część Polaków (jaka, to rzecz sporna) jest obwiniana jedynie za współudział w Holocauście i pomocnictwo w nim, a zwłaszcza działania na obrzeżach Zagłady. Przy czym nie tylko Polaków, bo te oskarżenia dotyczą także Ukraińców, Litwinów, Słowaków, Rumunów itd.
3. Tragedia Żydów z terenów okupowanych przez Niemców jest nieporównywalna z tragedią jakiegokolwiek innego narodu, może poza Romami i z uwagi na realia wojenne - także Białorusi, gdzie działała bardzo aktywnie sowiecka partyzantka co skutkowało ogromnymi represjami, pacyfikacjami i masowym głodem. Żydzi wyginęli w 95%, a Polacy w 10% (licząc jako bazę osoby z terenów okupowanych, bez Żydów i Polaków w USA).
4. Teksty o "machaniu pejsami" i "oleju pod jarmułką" są dowodem na to, ze antysemityzm w Polsce wciąż ma sie niestety dobrze.
5. Zbrodnie Polaków na Żydach wcale nie były zjawiskiem marginalnym, tylko stosunkowo sporym. Jeszcze szerszym zjawiskiem była akceptacja i aprobata dla tych zbrodni albo pomoc udzielana Niemcom przez część ludności polskich miast np. w fazie deportacji. Zjawiskiem marginalnym była pomoc Żydom.