Re: Najbardziej Upierdliwa Frakcja
Oczywiście znany już Mediolan. Ale do tego jeszcze Portugalia ( pakowanie się na wyspy brytyjskie) i Tatarzy ze słoniami. Pamiętam moją pierwszą kampanię w Medievalu. Grałem Hiszpanią. Dotarłem do Niemiec i wtedy dowiedziałem się o nich. Dufny w swoją siłę wysłałem 4/5 flagi aby zniszczyć wroga. Gdy zobaczyłem ich liczebność nie zraziłem się (poziom e/e, to mimo wszystko pierwsza kampania). Zaatakowałem i wybiłem... 50 ludzi przy stracie 1050 ludzi. Nie wiedziałem co zrobić ze słoniami! Postępowali coraz dalej i zajęli półwysep Iberyjski. Zostały mi tylko wyspy Brytyjskie i Ameryka.
Re: Najbardziej Upierdliwa Frakcja
Eh, Mediolan, Mediolan...
Zdobyłem Anglikami Angers i szykowałem armię na granicy z Francją, która miała zająć Bordeaux. Mediolan miał Dijon, Metz, Berno i Staufen. Francja Paryż, Reims, Marsylię, Tuluzę i Bordeaux. Między mną a Mediolanem była króciutka granica (Angers - Dijon, zerknijcie na mapę), przy czym te dwie miejscowości są od siebie trochę oddalone. Co się dzieje?
Mediolan walczy z Francją i HRE. Od kilku tur ich dyplomata stoi pod Caen i macha tym zwitkiem papieru, ale nie pojawia się żadna oferta. W końcu przemieszcza się pod Angers i żąda 227 florenów. Jeśli się nie zgodzę, to zaatakują. Oczywiście się nie zgadzam. W następnej turze widzę pełną armię Mediolanu, która idzie z Dijon, mija wrogą pełną armię francuską i zmierza na Angers. Wycofałem moje 1/2 armii, która miała przejmować Bordeaux i postawiłem na drodze do Angers. Mediolan oczywiście ją zaatakował, ale mieli głównie milicję miejską. Ja miałem 4 oddziały piechoty, 3 łuczników, 2 balisty, 2 katapulty, oddział zbrojnych i generała. Po zaciętej bitwie zostało mi 14 zbrojnych, 18 w oddziale generała i łucznicy. Mediolan miał jeszcze kilka oddziałów piechoty. Gdy łucznikom skończyły się strzały, to starli się w zwarciu, a moje nieustające szarże resztkami jazdy spowodowały załamanie się armii włoskiej. Nie ganiałem już jeńców, nie było czym...
Gdzie w tym sens? Mediolan odciążył w ten sposób Francuzów i opóźnił mój marsz na Bordeaux o kilka tur. Szpiedzy donieśli, że w czterech mediolańskich miejscowościach, przywołanych na początku są po 2-3 oddziały wojska. Ich potęga załamała się w ciągu jednej tury. Myślę teraz, czy nie iść śladem armii mediolańskiej i nie zdobyć tych miast i zamków, wdzierając się takim klinem w Europę.
Eh, Mediolan, Mediolan...
Re: Najbardziej Upierdliwa Frakcja
No bo wystaraczy kawałek wspólnej granicy i już nie jesteś bezpieczny ;p
Nawet jakbyś zrobił taką prowincje w poprzek mapy i dał miasto na końcu to by tam szli armiami ;p
Re: Najbardziej Upierdliwa Frakcja
Chyba to wydarzenie sprawiło, że obie frakcje się polubiły, bo mają sojusz teraz :P
Re: Najbardziej Upierdliwa Frakcja
Grajac Wenecja mialem srogi problem z Tatarami.W chwili gdy prowadzilem wojny z 3-4 nacjami(Cesarstwo,Mediolan,Hiszpania i chyba Sycylia) pojawili sie we wschodnich Balkanach ,zajeli mi cale wybrzeze dalmatynskie kierujac sie do stolicy .Sciagalem wszystkie mozliwe jednostki do walki z nimi bowiem procz niespotykanej liczebnosci mieli swietnie wyszkolone jednostki.Przez jakis czas stalem sie ich wasalem.Zorganizowalem 3 konkretne armie dzieki ktorym co prawda odbilem czesc utraconych ziem ale po kilku turach Tatarzy dostali tak znaczne posilki,ze musialem sie wycofac z wiekszosci ziem i tak przez 20-30 tur.Dopiero sojusz z Wegrami i Bizancjum sprawil,ze Tatarzy wycofali sie w strone Anatolii.Musze kiedys do tej rozgrywki wrocic bo na bank jest niedokonczona.
Troche dziwia mnie jednostki ze sloniami,Tatarzy to glownie lekka jazda (plus luk) ale slonie?
Re: Najbardziej Upierdliwa Frakcja
Bo to tak naprawdę nie są Tatarzy, a Timurydzi (wojska imperium Timura Chromego). Niech żyje ogromna fantazja polskich tłumaczy :/
Re: Najbardziej Upierdliwa Frakcja
Dania jest chyba najbardziej denerwującą frakcją.Grałem Szkocją i oczywiście miałem konflikt z Anglią.Cisnęliśmy się w okolicach York'u.Ta prowincja krążyła z ręki do ręki Anglików i Szkotów.Nagle
Duńczycy zrobili desant i zajęli York wraz z Walią.I trzeba było toczyć wojnę z dwoma frakcjami o wyspy :evil:
Re: Najbardziej Upierdliwa Frakcja
Cytat:
Zamieszczone przez Czynczyl
Dania jest chyba najbardziej denerwującą frakcją.Grałem Szkocją i oczywiście miałem konflikt z Anglią.Cisnęliśmy się w okolicach York'u.Ta prowincja krążyła z ręki do ręki Anglików i Szkotów.Nagle
Duńczycy zrobili desant i zajęli York wraz z Walią.I trzeba było toczyć wojnę z dwoma frakcjami o wyspy :evil:
dla Skandynawów wyspy są naturalnym kierunkiem ekspansji, co doskonale potwierdza historia. niestety nie ma tak dobrze, że jak jesteśmy na wyspie, to nikt nas z zewnątrz nie ruszy. jak ktoś wyżej zauważył lubią tam też przypłynąć np. Portugalczycy, co wygląda już odrobinę dziwnie. Duńczycy bywają irytujący o tyle, że jeśli nie zaczynamy gry w ich pobliżu potrafią z niepozornego jutlandzkiego pryszczyka rozwinąć się niczym rak pochłaniający kolejno zdrowe tkanki państwa Polskiego a także Niemcy, Francję i jeszcze parę innych, tak, że gdy w późniejszym etapie gry chcemy zająć np. ziemie francuskie, okazuje się, że musimy w tym celu wszcząć wojnę z Danią, a nie Francją.
P.S. bardzo lubię Danię, a określenia "pryszczyk" i "rak" miały jedynie ubarwnić moją wypowiedź.;)
Re: Najbardziej Upierdliwa Frakcja
jeszcze gorsze jest tak bizancjum i sycylia wnerwiają jak się tylko da
bizancjum w crusades
Re: Najbardziej Upierdliwa Frakcja
Dla mnie Mediolan , Papież , A inni to kwestia kilku tur no nie jest tak ?