Pisałem to na PW do obu panów. Otóż oblegałem to miasto. Minęła tura i zastałem sytuację, w której moja armia była pokonana (straciła połowę stanu osobowego), a stacjonowała ... w zdobytym mieście - oblegana przez zwycięską armię. Oczywiście dochodzi do tego kwestia zasięgu, bo armia przeciwnika przypłynęła aż z Rzymu. A zdolna była dojść aż za miasto i jeszcze oblec.

