Mnie na poczatku tego roku wyzywali...
Skończyło sie u dyrektorka z ubitą mordą " śmiesznego kolegi..."
Wersja do druku
Mnie na poczatku tego roku wyzywali...
Skończyło sie u dyrektorka z ubitą mordą " śmiesznego kolegi..."
Chłopaki, może wam nie było do śmiechu, ale ja nie mogłem się powstrzymać, teraz w tych gimnazjach to głowa mała co się wyrabia widzę :lol:
Za moich czasów też sobie cisnęliśmy od pedałów, z tym że to było dla jaj, nikt nikogo nie gnębił czy coś. A solówki zazwyczaj były o to kto zajmie halę i będzie w nogę grać :D zawsze za szkołą się to rozwiązywało, ktoś na posterunku obserwował a reszta walczyła haah, aż miło powspominać.
Nie powiem, że nie mieliśmy patoli na lekcji, ale mimo wszystko jakiś umiar był, a dziś to zdrowo gimby przeginają, nikogo nie rozbieraliśmy czy coś np.
Co racja to racja. Czasy się zmieniają i już czuję się przez to staro. I też nie przeżywajcie tak tego ;)
Nie no, takie zabawy są fajne, jak "bawią" się odpowiednie osoby. Np. u mnie w szkole po męczącym wf-ie braliśmy prysznic i koledzy zabrali innemu koledze gacie, a później jeszcze ręcznik i zawiesili na lampie na gł. korytarzu :D. Ten kolega potraktował to na szczęście z humorem. Takiego czegoś nie wolno robić osobom o innym typie charakteru, bo nie wiadomo jak to się jeszcze skończy. Mi zresztą też od czasu do czasu koledzy robią takie kawały :). Kiedyś grając w siatkówkę gość z przeciwnej drużyny wykonywał serw i ja chciałem tę piłkę odbić, ale kolega z tyłu ściągnął mi akurat spodenki i od razu śmiech na sali :D. Ja też się z tego śmiałem, więc nikomu się krzywda nie działa, zresztą potem się za to zemściłem w podobny sposób :P. W ogóle teraz niektórzy mają tyle kompleksów, że aż strach jakiś kawał odwinąć. Jak koledze zabrałem piórnik (wcześniej sam mnie do tego sprowokował, bo zabrał mi długopis) i nie chciałem oddać przez pół lekcji, to się po prostu popłakał.
A ja dostaję wtedy cholery i się DRĘ na pół klasy. Wyjaśniam im (w gniewie), że za to to w XVIII wieku to to. A te ście*wa się cieszą, że mnie wnerwili (co im łatwo przychodzi).
Edit:
I tzw. "mądrość ludowa" - aż mi się cholera robi, gdy słyszę, że w tym kraju bieda, bo Tusk to, to...
Ludzie myślą, że ta bieda to wina jeno polityków i Szwedów, co nas w latach 1655-1660 łupili. A jak im się powie, że główną przyczyną jest polska skłonność do anarchii to lepiej się chować. No i uprzedzenia - że Niemcy to potwory, które tylko gnębią ludzi, że Polak zawsze honorowy i wszystko mu Europa zawdzięcza, że USA to utopia, a Amerykanie to wspaniały, wręcz idealny naród, jak Polacy...
Zero dyscypliny w tym narodzie. Młodzież się nie uczy, potem narzeka na brak pracy. Matkę (40 lat) trzeba uczyć pisać podanie, gdy jest się zajętym (bo na przykład robi się projekt). Rodzice myślą, że im wszystko wolno, choć niewiele umieją, a rówieśnicy tak samo.
No właśnie Adriankowaty, zamiast się drzeć to olej tego debila co Ci wyzywa i powiedz mu coś ciekawego (obraźliwego)a przymknie japę.Cytat:
Zamieszczone przez Pampalinex
Widzę, że doradzający tutaj są chyba oderwani od rzeczywistości
Nie są nie są, ja rozumiem że trudno jest nieobliczalnemu idiocie powiedzieć prosto w twarz coś niemiłego (delikatnie mówiąc) ale wymyśl coś innego. A poza tym mój kumpel tak zrobił, rezultat? Natręt odczepił się.
W sumie zawsze istnieje możliwość, że za niemiłe słowo nasz kolega wyląduje na OIOM-ie :lol:.
Gdy mnie ktoś nazwał wrednie to zazwyczaj kombinowałem kontrodpowiedź, wredną ripostę. Skutkowało.Cytat:
Wg moich "kolegów" też jestem gejem. A chamstwo u nastolatków jest (niestety) powszechne.
Gdy zostałem nazwany "pedałkiem" (:D) to z reguły takiego zgrywałem, podchodząc do osobnika i flirtując z nim, zamiast się wściekać. Skutkowało, z reguły traktowaliśmy to z rozbawieniem i jako formę żartu (byłem w technikum, nie mięciutkim liceum. Same chłopy, to robi klimat).
Gdy ktoś wyjątkowo mnie irytował to dostawał w ryj. Działało, dawno już nikogo nie uderzyłem.
Czasami też wystarczy postraszyć tym iż gdy znów (w sensie moi) tu wrócimy to wtrącę ich do obozu (eks. stadiony piłkarskie) i zacznę bawić się gazem. :lol:
Działa.