Nie można zastosować analogii, bo A stoi na ziemiach B, chcąc go chronić. Morze natomiast jest wolne. Koniec dyskusji w tym względzie, jak dla mnie. To tak, jakbyś zarzucał załóżmy Bizancjum, że blokuje Dardanele, bo Ty chciałeś najechać Gruzję...
Nie ma takiego punktu, nie ma. A ja nie mam żadnych pretensji, tylko kontrargumentuję na Twój post powyżej.
