Czyli jak rozumiem można ogłosić, że kolegium popiera decyzje Milanosa? Bo ty Avasil jesteś przeciwny tak?
Wersja do druku
Czyli jak rozumiem można ogłosić, że kolegium popiera decyzje Milanosa? Bo ty Avasil jesteś przeciwny tak?
Nie, ja popieram decyzję Milanosa. Markus wyjaśnił, że wymiana prowincji może nie uniemożliwi ataku, ale na pewno go utrudni(będzie łatwiej obronić).
viewtopic.php?f=515&t=9452&p=288107#p288107
Zbuntowało się miasto bizantyjskie w krucjacie - nie jako rebelia, a jako Turcja przy czym stworzyło się tam trochę jednostek i MG ma dylemat, czy traktować to jak wymianę osady, czy nie. Co myślicie?
No ja bym tego nie traktował jako wymiany osady, czyli jednostki zostają, bo to Yangberg w końcu dopuścił do buntu, więc jego strata.
Ale głosować nie będę bo tam gram i Turcja to mój jedyny sojusznik, więc mógłbym być nie obiektywny :)
Uważam , że jednostek nie powinno się kasować. Wielu graczy specjalnie buntuje osady poprzez dosyłanie agentów, to element gry i gracz który sobie pozwolił zbuntować miasto nie powinien mieć ułatwianego zadania odbicia tego miasta
f) Zakazuje się poddawania gry, poprzez zostawianie pustych miast, bądź oddawania ich innemu graczowi
co prawda trochę inna sytuacja, ale na dobrą sprawę można to podpiąć pod ten punkt bądź go rozszerzyć
myślę że mg powinien się tym zająć, a także, jeśli delikwent za bardzo zepsuł grę to czeka go wpisanie na CL
Czy osoby na Czarnej Liście(dokładnie chodzi o Mnila) mogą przejmować państwa porzucone/oddane do zastępstwa? Ja bym w sumie temu sprzyjał, o ile nie mowa o osobie która trafiła za notoryczne opóźnianie ani sytuacjach gdy ktoś za kogoś stratuje w nowej ko i od razu oddaje państwo.
absolutnie nie zgadzam się z tego powodu muszę klikać za niego w mk28(przez 5 tur jestem mg i klikałem 3 razy) i nie widzi mi się, aby brał sobie nowe kampanie gdy w jednej mu się grać odechciało
no ale to tylko moje zdanie
No to wszystko zmienia również z mojej strony, myślałem że przynajmniej jest w miarę punktualny. :P