Piłka Nożna

Niestety Pinotchet ma rację....zobaczmy, z kim graliśmy mecze na dwóch ostatnich MŚ.
2002- Korea Południowa- gospodarz, szybcy zawodnicy. 0:2
2006- Ekwador- dobrzy technicznie i kondycyjnie gracze, 0:2

W kolejnych meczach trafialiśmy na światowe potęgi, z którymi nie mieliśmy prawie żadnych szans(0:4 z Portugalią w 2002 i 0:1 z Niemcami w 2006), a ostatnie mecze graliśmy ze średniakami(2002 USA, 3:1 ; 2006 Kostaryka, 2:1), choć przynajmniej potrafiliśmy je wygrać.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Baal-Melkart

Cytat:

---

Zamieszczone przez Joopiter

Bo w tym meczu nie zabraklo im umiejetnosci, tylko woli walki.

---

Obawiam się, że im jednak brakuje umiejętności. Grzanie ławy w klubach zagranicznych i słabiutka polska liga nie może być powodem małego zangarzowania. Choć oczywiście też odniosłem wrażenie, że dodatkowo wyglądali w tym meczu na sparaliżowanych.

---

Masz racje, ale przeciez ci Irlandczycy maja tak samo - jesli zatrudniani sa w dobrych zespolach, to siedza tam na lawie, zas jesli graja to w slabych zespolach na poziomie Championship. A dodatkowo ich liga mimo wszystko jest daleko za nasza. Dlatego uwazam, ze pod wzgledem umiejetnosci nasi sa/powinni byc znacznie lepsi, tylko ze im, w prciwienstwie do nas, nigdy nie brakuja woli walki czy przygotowania kondycyjnego

Cytat:

---

Zamieszczone przez Baal-Melkart

Co do Beenhakkera to kiedyś byłem jego zwolennikiem. Byłem zdania, że zmiana nie wiele wniesie. Ale na chwilę obecną uważam, że czas na kogoś nowego. Nie warto czekać. Szanse na awans nikłe, więc nowy selekcjoner ostatnie mecze w eliminacjach mógłby potraktować jako doskonały element testowania zawodników i czas przygotowujący drużynę na kolejne eliminacje. Smutna prawda jest jednak taka, że i z pustego Salomon nie naleje...

---

Gwoli scislosci to w nastepnych eliminacjach nie bedziemy brac udzialu (bo udzial w EURO 2012 mamy zapewnony), ale rozumiem o co Ci chodzi i zgadzam sie ;) Te ostatnie kilka meczy tych eliminacji przyda sie szczegolnie dlatego, ze przez nastepne prawie dwa lata bedziemy grac tylko mecze towarzyskie. Niech nowy selekcjner tez ma szanse zobaczyc w akcji polskich grajkow w spotkaniu o punkty, chociaz na poczatku.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Pinotchet

Dajcie spokój, nasza reprezentacja prezentuje tak żenujący poziom, że nawet lepiej że nie awansują, bo znowu byłaby padaka i po pierwszym meczu stalibyśmy pod ścianą a po drugim mogli pakować manatki, na samo wspomnienie występów na mundialu 2006 czy w ostatnich mistrzostwach Europy robi mi się niedobrze. Przykładowo w razie awansu wylosowali byśmy taką grupę Ghana, Anglia i np Paragwaj, to przecież zero punktów w porywach jeden :lol: :lol: by nasi zdobyli. Wyobraźcie sobie np taki mecz z Ganijczykami czy innymi Afrykanerami na otwarcie, przecież nasi by kondycyjnie nie wytrzymali takiego spotkania, 3:0 minimum by dostali po dupsku.

---

[/quote]
Wiesz, ja jednak wole, by nasi zawsze awansowali, nawet jesli mieliby dostac baty. Brak udzialu w duzych imprezach to dopiero jest kleska i spychanie sie w pilkarski niebyt. Niech sie kwalifikuja, niech jada, zawsze to troche kasy dla PZPN i mozliwosc zebrania doswiadczenia. A duzo wiekszy wstyd dla mnie niz gra naszych orlow w mundialu/EURO to koniecznosc ogladania innych nacji w TV podczas wielkiego turnieju, zamiast reprzentantow mojego kraju...

Cytat:

---

Zamieszczone przez Joopiter

A przerzucaj sie, im mniej takich lecacych tylko na sukcesy 'kibicow' tym lepiej :roll:

---

Wiesz co Joopiter, darowałbyś sobie takie debilne teksty... Jakby przegrali tamten mecz po heroicznej walce/błędzie sędziego/skrajnym niefarcie to byłbym zły, ale na pewno nie na naszych piłkarzy, a oni pokazali coś czego nie toleruję w sportowcach, któym kibicuje - to, że mają w dupie czy się zakwalifikują, czy nie. Bo jak inaczej nazwiesz fakt, że w arcyważnym meczu, decydującym właściwie o być albo nie być na MŚ notorycznie powtarzała się sytuacja, że zawodnik z piłką rozkłada bezradnie ręce bo nie ma do kogo zagrać (tak, zgadłeś, jest to wina tego, że nikt nie biegał). I o to chodzi, a nie o to, że nasz kraj nie jest jeszcze 3-krotnym zdobywcą mistrzostwa świata.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Baal-Melkart

Obawiam się, że im jednak brakuje umiejętności.

---

Podzielam te obawy, znamienna jest jedna rzecz, gdy nasi podają piłkę, komentator często mówi "podanie w kierunku", gdy grają dobre zespoły, czy reprezentacje, mówi "podanie do". Można tu wychwycić istotną różnicę między jakościami gry.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Joopiter

Wiesz, ja jednak wole, by nasi zawsze awansowali, nawet jesli mieliby dostac baty. Brak udzialu w duzych imprezach to dopiero jest kleska i spychanie sie w pilkarski niebyt. Niech sie kwalifikuja, niech jada, zawsze to troche kasy dla PZPN i mozliwosc zebrania doswiadczenia.

---

Ale z poziomem jaki prezentuje nasza piłka, zasługuje ona na niebyt, oglądanie ich wypocin w moim przypadku to już chyba tylko nieuleczalna ogromna sympatia do tego sportu. A argument o kasie dla PZPN (jeśli to nie był żart oczywiście) jest absurdalny. Przecież to jedna z najbardziej szkodliwych instytucji ostatnich lat w piłce nożnej, a tu jeszcze dofinansowanie... Na co? Żeby Zdzisio Kręcina sobie kort koło basenu walnął? A w ogóle to brak obecności na wielkich imprezach pomoże wreszcie w jakiś reformach, bo narazie wszystkie awanse są takim alibi dla związkowców ("no jak to polska płka jest na dnie, skoro jesteśmy na ME czy MŚ") aby utrzymać status quo .

Powiem tak, Polska piłka nie jest ani tak slaba by przegrywać z Irlandia czy Słowenia ( a nawet Słowacja ), ani tak silna, by ogrywać Portugalie czy Czechy. Do tego meczu bylem zwolennikiem Leo, ale teraz zmienilem zdanie. Beznadziejna selekcja i zmiany. Myśle, że za bardzo patrzyliśmy na tego trenera przez pryzmat wygranej z Portugalią, a ostatnio z Czechami. Prawda jest taka, że Portugalia w poprzednich eliminacjach nie tylko z nami zaliczyła wpadke, co wiecej, w obecnych też za bardzo im nie idzie. Natomiast Czechy są w najwiekszym kryzysie od wielu lat, dawno tak słabo nie grali.

Mimo wszystko licze jeszcze na to 2 miejsce, choc z drugiej strony jak popatrze na zespoły z którymi możemy zagrać w barazach, to nie wiem czy jest sens ( dodatkowo druzyna z najgorszym bilansem nie gra barazy, bo jest 9 grup ). Zobaczymy w srode, po meczu ze Słowenią i po spotkaniu Irlandii ze Słowacją, wtedy będzie można powiedzieć coś więcej o szansach na awans.

Na koniec taka ciekawostka:

http://sport.onet.pl/74331,1248675,2038 ... omosc.html

Hurrra !!! Za rok może uda sie minimalnie wygrać z Levadią 8-)

http://www.portalkibica.pl/aktualnosci/ ... edzie.html
"Wszyscy chcemy by nasz futbol równał do standardów angielskich, ale czy na pewno do wszystkich? Powinniśmy korzystać z doświadczenia Wyspiarzy, ale wyłącznie w kwestiach czysto sportowych. W sferze kibicowskiej jesteśmy (pomijając frekwencję) daleko przed Anglikami, nie mamy się tu od nich czego uczyć. Ba, w tej kwestii to oni powinni wzorować się na nas, by dodać swej znakomitej piłce dodatkowego blasku – blasku trybun." 8-)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Joopiter

Masz racje, ale przeciez ci Irlandczycy maja tak samo - jesli zatrudniani sa w dobrych zespolach, to siedza tam na lawie, zas jesli graja to w slabych zespolach na poziomie Championship. A dodatkowo ich liga mimo wszystko jest daleko za nasza. Dlatego uwazam, ze pod wzgledem umiejetnosci nasi sa/powinni byc znacznie lepsi, tylko ze im, w prciwienstwie do nas, nigdy nie brakuja woli walki czy przygotowania kondycyjnego

---

Słuszna uwaga, aczkolwiek muszę powiedzieć, że gracze Irlandii Płn. na tle naszych prezentowali się całkiem nieźle. Ponadto przygotowanie kondycyjne czy umiejętności nie mogą wynikać tylko z zaangażownia. To wynik pracy na treningach i regularnej gry. Chybaże masz na myśli całkowity brak zaangażowania, tj. odpuszczanie sobie już na poziomie klubów.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Joopiter

Gwoli scislosci to w nastepnych eliminacjach nie bedziemy brac udzialu (bo udzial w EURO 2012 mamy zapewnony)

---

No tak, kompletna amnezja z mojej strony.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Joopiter

Cytat:

---

Zamieszczone przez Pinotchet

Dajcie spokój, nasza reprezentacja prezentuje tak żenujący poziom, że nawet lepiej że nie awansują, bo znowu byłaby padaka i po pierwszym meczu stalibyśmy pod ścianą a po drugim mogli pakować manatki, na samo wspomnienie występów na mundialu 2006 czy w ostatnich mistrzostwach Europy robi mi się niedobrze. Przykładowo w razie awansu wylosowali byśmy taką grupę Ghana, Anglia i np Paragwaj, to przecież zero punktów w porywach jeden :lol: :lol: by nasi zdobyli. Wyobraźcie sobie np taki mecz z Ganijczykami czy innymi Afrykanerami na otwarcie, przecież nasi by kondycyjnie nie wytrzymali takiego spotkania, 3:0 minimum by dostali po dupsku.

---

Wiesz, ja jednak wole, by nasi zawsze awansowali, nawet jesli mieliby dostac baty. Brak udzialu w duzych imprezach to dopiero jest kleska i spychanie sie w pilkarski niebyt. Niech sie kwalifikuja, niech jada, zawsze to troche kasy dla PZPN i mozliwosc zebrania doswiadczenia. A duzo wiekszy wstyd dla mnie niz gra naszych orlow w mundialu/EURO to koniecznosc ogladania innych nacji w TV podczas wielkiego turnieju, zamiast reprzentantow mojego kraju...

---

Zgadzam się, zważywszy że czekają nas EURO 2012 u nas. No przecież ci biedacy muszą chociaż z grupy wyjść...

http://sport.wp.pl/kat,32272,title,Strz ... omosc.html :roll: hehe to dopiero się chłopaczyna przeją ciekawe jak by nasi grali jakby mieli tak przeżywać ilu by dotrwało do końca? :lol:

Cytat:

---

Zamieszczone przez Demand

Cytat:

---

Zamieszczone przez Joopiter

A przerzucaj sie, im mniej takich lecacych tylko na sukcesy 'kibicow' tym lepiej :roll:

---

Wiesz co Joopiter, darowałbyś sobie takie debilne teksty... Jakby przegrali tamten mecz po heroicznej walce/błędzie sędziego/skrajnym niefarcie to byłbym zły, ale na pewno nie na naszych piłkarzy, a oni pokazali coś czego nie toleruję w sportowcach, któym kibicuje - to, że mają w dupie czy się zakwalifikują, czy nie. Bo jak inaczej nazwiesz fakt, że w arcyważnym meczu, decydującym właściwie o być albo nie być na MŚ notorycznie powtarzała się sytuacja, że zawodnik z piłką rozkłada bezradnie ręce bo nie ma do kogo zagrać (tak, zgadłeś, jest to wina tego, że nikt nie biegał). I o to chodzi, a nie o to, że nasz kraj nie jest jeszcze 3-krotnym zdobywcą mistrzostwa świata.

---

Wybacz jesli Cie urazilem, nie to bylo moim celem. Wspominasz o tym, ze nasi pilkarze pokazali brak zaangazowania i ja sie z tym w zupelnosci zgadzam, o czym pisalem wczesniej. Tyle ze to wlasnie sa tylko zwykle pilkarzyki - nie tylko oni tworza ta reprzentacje. Kazdego pilkarza mozna wywalic z repry i to o czym piszesz moim zdaniem nie jest powodem by sie od tej reprzentacji odwracac i to w chwili, mozna powiedziec, najwiekszej potrzeby ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Demand

Cytat:

---

Zamieszczone przez Joopiter

Wiesz, ja jednak wole, by nasi zawsze awansowali, nawet jesli mieliby dostac baty. Brak udzialu w duzych imprezach to dopiero jest kleska i spychanie sie w pilkarski niebyt. Niech sie kwalifikuja, niech jada, zawsze to troche kasy dla PZPN i mozliwosc zebrania doswiadczenia.

---

Ale z poziomem jaki prezentuje nasza piłka, zasługuje ona na niebyt, oglądanie ich wypocin w moim przypadku to już chyba tylko nieuleczalna ogromna sympatia do tego sportu. A argument o kasie dla PZPN (jeśli to nie był żart oczywiście) jest absurdalny. Przecież to jedna z najbardziej szkodliwych instytucji ostatnich lat w piłce nożnej, a tu jeszcze dofinansowanie... Na co? Żeby Zdzisio Kręcina sobie kort koło basenu walnął? A w ogóle to brak obecności na wielkich imprezach pomoże wreszcie w jakiś reformach, bo narazie wszystkie awanse są takim alibi dla związkowców ("no jak to polska płka jest na dnie, skoro jesteśmy na ME czy MŚ") aby utrzymać status quo .

---

PZPN popelnia wiele bledow i slusznie jest pietnowany (chocby za kompletny brak konsekwencji w przypadku degradacji i licencji), ale chyba za bardzo wierzysz w to, co prezentuja media/krzycza kibice. Mimo wszystko PZPN czyni sporo dobra dla naszej pilki, m.in. rozbudowujac infrastrukture, czy inwestujac w szkolenie mlodziezy. Co by tez nie mowic, to przyznanie nam organizacji EURO to ewidentny sukces wladz pilkarskiej centrali. To, ile pieniedzy ma PZPN jest bardzo wazne i uwierz, nie wszystko trafia do kieszeni dzialaczy.
Po za tym ostatnio powolutku zaczyna cos sie zmieniac. Powolanie 'Ekstraklasy SA' (szkoda, ze z tak beznadziejnymi wladzami, ale ludziz awsze mozna zmienic), czy odsuniecie 'Misia' Listkiewicza od wladzy i wybor na prezesa Laty to pozytywne wydarzenia. Przynajmniej teraz najwazniejsza osoba w polskiej pilce ma charyzme i stanowczosc, nie daje sie tak wodzic za nos. Lato ma sporo dobrych checi i pomyslow, ale problemem jest obecnie zarzad i delegaci. Niestety srodowisko pilkarskie wysyla na zjazdy PZPN starych, skorumpowanych dzialaczy, ktorzy skutecznie blokuja wszystkie reformy. Np. na ostatnim zjezdzie Lato probowal przepchnac jeden swietny projekt - zakaz karania klubow degradacjami za korupcje, co zastopowaloby balagan w rozgrywkach. Niestety 'beton' go nie poparl i wniosek odrzucil.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Baal-Melkart

Cytat:

---

Zamieszczone przez Joopiter

Masz racje, ale przeciez ci Irlandczycy maja tak samo - jesli zatrudniani sa w dobrych zespolach, to siedza tam na lawie, zas jesli graja to w slabych zespolach na poziomie Championship. A dodatkowo ich liga mimo wszystko jest daleko za nasza. Dlatego uwazam, ze pod wzgledem umiejetnosci nasi sa/powinni byc znacznie lepsi, tylko ze im, w prciwienstwie do nas, nigdy nie brakuja woli walki czy przygotowania kondycyjnego

---

Słuszna uwaga, aczkolwiek muszę powiedzieć, że gracze Irlandii Płn. na tle naszych prezentowali się całkiem nieźle. Ponadto przygotowanie kondycyjne czy umiejętności nie mogą wynikać tylko z zaangażownia. To wynik pracy na treningach i regularnej gry. Chybaże masz na myśli całkowity brak zaangażowania, tj. odpuszczanie sobie już na poziomie klubów.

---

Bez przesady, Irlandczycy to sa typowi wyrobnicy, widziales jak pod koniec meczu, gdy Polska przycisnela, ich dramatyczne wybicia spod wlasnego pola karnego? Oni bazuja na obronie i twardej grze, tyle ze w przeciwienstwie do nas, maja wszczepione z angielskich klubow zaangazowanie i kulture gry. Nasze 'gwiazdeczki' z polskich klubow nie sa przyzwyczajone do ciezkiej walki i gryzienia trawy, stad pozniej wychodzi to wszystko w reprezentacji albo gdy wyjezdzaja za granice i siedza na lawkach w nawet sredniej klasy klubach.

Cytat:

---

na poziomie Championship

---

No ja nie wiem czy poziom Championship to jest gorszy poziom niż nasza ekstraklasa, powątpiewam...

Milanos znów o polskich kibicach... pewnie, że fajne, ze takowych mamy, ale ich era musi się skonczyc... gdy powstana stadiony na 30-50 tys ludzi sami "kibole" ich nie zapełnią, mów Milanosie co chcesz ale dla klubu lepiej, gdy stadion jest pełny niż gdy jest 1/4 ale za to fanatycznych kibiców. Coś jak w Barcelonie, trzeba bylo wywalic radykałów(teraz dla nich tylko wyjazdy) zeby sciagnac na stadion wiekszy tlum(choc nigdy z tym problemu nie bylo) i najlepiej zeby ten "tlum" kupywał jeszcze "gadzety"... Tak naprawde nie rozumiem co Polscy kibice widzą zlego w "systemie angielskim"... dowalic surowe kary i zaraz bedzie spokoj, bo nie powiesz mi, że nie mozna kibicowac bez łamania prawa. :lol:

ps. inna sprawa, że na polskie stadiony mogą nigdy nie zawitac tlumy, gdy poziom naszej pilki będzie taki jaki jest.... ja tam reprezentacje Polski ogladam tylko z "patriotycznych" powodów.. na pewno nie dla widowiska, bo umówmy się "nasze piekne" mecze z Czechami, Portugalia itd. to nic wiekszego od dobrych meczy w Champions League, tylko przy Polakach czuje sie "dreszczyk emocji", bo jest sie Polakiem.

Dzisiaj grają, obejrzę bo to repra w końcu, ale jak nie wygramy to koniec :roll: