Gatling Gun jak go rekrutowac
Wersja do druku
Gatling Gun jak go rekrutowac
Musisz zbudować i ulepszyć budynek pozwalający na produkcję artylerii. Na ostatnim lub przedostatnim poziomie powinien być gatling. Poza tym możliwe, że trzeba jakieś sztuki odkryć, żeby budynek odblokować, ale nie jestem na 100% pewien, bo dawno kampanii nie grałem.
Czy DarthMod Shogun 2 jest tez pod wersje FoTS ?
DARTHMOD - mod na FOTS, ROTS, podstawkę, w jednym.
Pozdrawiam!
Mam takie proste pytanie :) odnośnie jednostki "strzelcy wyborowi" w Fall of the Samurai. Czy ta jednostka dobrze wypada w bitwie? Zawsze gdy mam do wyboru ich i piechotę liniową wybieram tą drugą, bo jednak 20 chłopa więcej to spora różnica w bitwie. Czy może jest jakieś specjalne zastosowanie lub umiejętności (poza lekko zwiększonym zasięgiem) tych pierwszych?
Dzięki za odpowiedź
Przewaga w zasięgu ma spore znaczenie. Pierwszy oddasz strzał i jeśli nie masz sporo gorszego tempa przeładowania wygrasz starcie.
A na multi wszyscy upgreaduja jednostki strzeleckie do zasięgu 150 lub więcej i jest po grze.
Jeśli mówisz o singlu to strzelcy wyborowi jeśli dobrze pamiętam mieli słabe tempo przeładowania. Lepiej pod względem cena/jakość wypada piechota liniowa.
Od paru dni mam FotS i jestem zadowolony :) Gra mi się podoba, ładna graficznie, fajny singiel i bitwy historyczne, na plus też nowoczesne technologie (okręty i gatlingi), jednak czasami muli i się buguje, co troche wkurza. Ta gra jednak potwierdziła moje zdanie,że CA jest w stanie zrobić grę o Pierwszej Wojnie. Ogólnie 8/10.
Zamiast Gatlinga polecam działa Parrota 8-)
http://cloud-2.steampowered.com/ugc/...94342CB2563D8/
z tego powodu :) zanim 3 gatlingi zadałyby takie straty to skończyłaby im się amunicja, a i w oblężeniach (jako atakujący) słabo się przydają.
Uhuhu, zanim ja wejdę na taki poziom jak ty to minie trochę czasu ;) Dzięki za poradę.
Niestety odczuwam,że interfejs (szczególnie bitewny) mocno się buguje, jednostki często robią co chcą, co psuje moje zamierzenia (na singlu pół biedy, na multi to boli).
Jednostki mogą same zaszarżować, czasami dziwnie zachowują się w mocno pofałdowanym terenie oraz mają tendencję do działania z opóźnieniem. Na prawdziwym polu bitwy byłoby jeszcze gorzej zapanować nad tym chaosem. :)
Mam takie pytanie czy np. grając Satsumą lub Tosa opłaca sie podbijać też te rody, które popierają Cesarza? (szczerze mówiąc chciałbym je zająć bo lubie mieć wyspę tylko dla siebie :D). I jak zajme jakiś "cesarski" ród to mam jakieś ujemne stosunki w dyplomacji?
@ Jeszcze jedno pytanko :D Jak ustawić swoich żołnierzy w historycznej bitwie pod Toba Fukushima ( czy jakoś tak ). Szogun posiada cos około 6000 ludzi, moje siły to 3000, pokonuję około 4 tys. a potem nie mam czym walczyć :/
Jeśli chcesz podbić ród twojego stronnictwa to po mojemu lepiej wzniecić bunt w prowincji którą chcesz zająć (przynajmniej ja tak robię). O ile pamięć mnie nie myli to za wypowiedzenie wojny rodowi o takim samym stronnictwie są jakieś kary.
Chodzi Tobie o tę pierwszą bitwę historyczną?
Armią z lewej flanki zajmujesz miasteczka, ustawiasz ich w defensywny sposób po swoim brzegu rzeki za dwoma mostami, za nimi artylerię. Włóczników, samurajów i jeden oddział strzelców ustawiasz przy pojedynczym moście i czekasz.
Armią z prawej flanki przekraczasz rzekę, ustawiasz ich na pagórkach, by mogli prowadzić skuteczny ostrzał z większych odległości, podprowadzasz artylerię. Oddział jazdy wykorzystujesz w sytuacji gdy przeciwnik zwiąże któryś oddział strzelców walką wręcz. Zaszarżowanie na tyły skutecznie zmieni ich podejście do życia i śmierci. Licz się tylko z flankującym atakiem kawalerii przez pobliski most.
Kluczem do niedopuszczenia przeciwnika do własnych strzelców (przewaga jednostek walczących wręcz) jest umiejętność - ogień zaporowy, szczególnie na bliskich odległościach jest skuteczny, tworzy istną ścianę pocisków, które jak huragan Katrina, przerzedzają szeregi przeciwników i studzą zapał do dalszej walki.
Po rozbiciu sił przeciwnika w pierwszej bitwie, w drugiej będzie znacznie łatwiej, bo masz przewagę liczebną i inne zadanie. Ustawiasz siły w jedną wielką linię, wspartą artylerią na wzgórzu (idealna pozycja wymaga podejścia bliżej, ale spokojnie, przeciwnika nie jest zbyt chętny do szybkiego rozpoczęcia). Rachu, ciachu i po bitwie, nie jest ciężko bawiąc się w artylerzystę wybić 1/5 sił przeciwnika nim podejdzie w zasięg karabinów.
Jak grałem sam zrobiłem tak jak opisałeś. Armią po lewej zabezpieczyłem miasteczko, prawą przekroczyłem most ustawiłem linie piechoty na wzgórzach ( kawalerią atakowałem jak któryś z moich oddziełów został zawiązany walką wręcz ). No i było dobrze dość szybko rozbijałem oddziały wroga. Jednak potem wysyłali jednych za drugim. Lewa armia została zaatakowana i musiała walczyć wręcz, a prawą nie mogłem jej pomóc. Obroniłęm lewą flankę jednak zostało mi tam 2 oddziały piechoty liniowej ( coś około 80-100 kudzi w jednostce ) artyleria i Kachi z katanami i z Yari prawie nie draśnięci i już było ciężko. Nie dałem rady obronić miasteczka i klops, oddziały szogunatu zaczeły przeciekać do Kioto :(
P.S Co daję zdekoncrentowanie armii przez Gejsze? Co może robić zamorski weteran oprócz tego co ninja ( tzn. pojedynki, sabotaż, nękanie armii ), czyz jak się go wrzuci do armii to szybciej bedą nabijać doświadczenie? Shisengami ( czy jakoś tak ) to to samo co ishn ishin ( znowu zapomniałem jak się pisze ) tylko po przeciwnej stronie ?
Czy opłaca sie zbudować Angielską dzielnice handlową czy poczekać na Francuzów ( mają lepsza piechote ) ?
Rozbudowywać miasta w każdej prowincji czy tylko np. w stolicy bo większe miasto daję -2 do unowocześnienia ?
Nic więcej doradzić nie mogę, może poza próbami zmiany ustawień, przesunięcia tego lub tamtego oddziału, zamienić ich pozycję etc.Cytat:
Zamieszczone przez Burn.
Z tego co pamiętam uniemożliwiają ruch armii w następnej fazie gry.Cytat:
Zamieszczone przez Burn.
Generalnie szkoli armię w której przebywa. Pozostałe zdolności wynikają z drzewka rozwoju, co dają możesz poczytać. Armia bez weterana nie zdobywa doświadczenie inaczej niż w boju. Zawsze zatrudniam ich kiedy tylko się da. Doświadczenie to potęga. :)Cytat:
Zamieszczone przez Burn.
Po wielu trudach bitwa wygrałem :D Jeszcze parę pytań :
Opłaca się robić drewniane statki?
Jak zmienię stronę po której jestem to czy sojusze i umowy handlowe się anulują? Bo mam coś około 10+ i prawie wszystkie z rodami które popierają cesarza.
Czy tak jak w shogunie 2 aby był podziałkrainy to trzeba mieć +/- 15 prowincji?
Trochę nie rozumiem zachowania piechoty np. mają wrogi oddział w zasięgu strzału ale nie strzelają dopiero jak zbliży się na jakies 50-70% odległości. Próbowałem sam attakować ( czyli klikać kiedy jest już w zasięgu ) a oni zamiast strzelać podbiegali i znowu ta sama sytuacja ....
Na morzu to generalnie opracuj sobie wybuchową amunicję i będziesz kosił wszystko jak leci, AI robi to o wiele później zwykle tak jak ja grałem.
Tu nie ma wydaje mi się podziału krainy, tylko jak zdobędziesz ileśtam prowincji, chyba te 15, to zostajesz szoguńską/cesarską awangardą, kolor ci się zmienia na taki jak w bitwach historycznych, a najsilniejsza frakcja strony przeciwnej też staje się odpowiednią awangardą, ale co to daje to nie wiem, bo mi się znudziło dalej grać.
Z tą piechotą to się tak dość często dzieje, może to zależeć np. od ukształtowania terenu, zawsze gdzieś są te mikroskopijne pagórki które przy dalszym zasięgu uniemożliwiają strzelanie, trzeba uważać przy rozstawianiu.
Gram cesarską Tosą i czekam na francuską misje wojskową.Odmówiłem już amerykanom i brytolom, a frenczmeny nie chcą nadal zapukać.Trzeba coś dodatkowego spełnić żeby przyleźli? :ugeek:
Ilości prowincji aby zostać awangardą jest zależna od długości kampanii jaką wybraliśmy. Jeżeli chodzi o misje wojskowe to wydaje mi się iż pojawiają się one losowo no chyba, że czegoś nie doczytałem, ew. poszukaj poradników od gry-online etc i rozdziałów związanych z misjami wojskowymi - jeżeli tam nic nie znajdziesz to znaczy, że nie trzeba spełniać żadnych warunków.Cytat:
Zamieszczone przez ManUtd
Gram właśnie swoją pierwszą kampanię rodem Satsuma i jestem bardzo zadowolony z dodatku do Shoguna 2 (w podstawkę nie grałem). Pierwszą zamiana jaka rzuca się w oczy jest diametralna różnica w zachowaniu sojuszników na mapie kampanii. Wreszcie sojusze są trwałe, AI zachowuje się racjonalnie i współpracuje z graczem.
http://images43.fotosik.pl/1873/124b796f7efd8572m.jpg
Tak wygląda sytuacja na mapie na rok 1876 (przepraszam za tragiczną jakość)
Czy takie zawrotne sumy w skarbcu (1288807) to norma w FoTS? :D
Jak ktoś nie ma jeszcze Zmierzchu Samurajów, a chce się zaopatrzyć, niech się wybierze do Biedronki, od dziś można kupić jeden z 300 tytułów w tym Zmierzch Samurajów w wersji Gamebook za jedyne 9.99 zł. Mi się udało wyrwać jeden egzemplarz, właśnie instaluje.
Gratuluję, u mnie już wybrali co lepsze...
Dzięki, jak już szukać czegoś lepszego to w biedronkach poza dużymi miastami gdzie jest mniej ludzi, ja swoją kopie kupiłem w Skaryszewskiej Biedronce, myślę że w dużo większym Radomiu bym nic ciekawego nie znalazł.
Odnośnie Upadku Samurajów: Zamierzam grać Satsumą która jest procesarska na początku, czy w trakcie gry mogę zmienić swe preferencje polityczne?
Tak, o ile dobrze pamiętam.
Można zmieniać stronę, pojawia się opcja, czy chcesz pozostać wierny Cesarzowi.
Przeniosłem ostatnie 3 posty do bardziej odpowiedniego tematu.