Jezus jest Bogiem... Trójca Święta coś Ci mówi? :roll:
Wersja do druku
Jezus jest Bogiem... Trójca Święta coś Ci mówi? :roll:
No i nie jest religią monoteistyczną sensu stricte, tylko jakimś pokracznym wynalazkiem.Cytat:
Bóg jest tylko jeden,jakby Dżizus był Bogiem,to chrześcijaństwo to nie była by religią monoteistyczną
Cieszę się, że tu napisałem bo dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy i skorygowałem swoje błędy w wiedzy. Odnoszę również wrażenie, że wprowadziłem tu lekki chaos. Pozdrawiam.
No mnie uczyli,że jest tylko jeden Bóg.Ale wracajcie do tematu o Islamie,a nie my tu pitu pitu o chrześcijaństwie.Cytat:
Zamieszczone przez Pampalinex
Ehhh.. a dlaczego żegnasz się w imię ,,Ojca i Syna i Ducha Świętego" to jest 3 osoby w 1... podstawy religii katolickiej przynajmniej :|
Widocznie Pandorax chodził do szkoły ariańskiej :D
I znowu mój nick źle napisali :/
I niet,nie chodziłem do takiej szkoły,i nie chodze.
W imie ojca - w imie boga
i syna - Jezus
i ducha świętego - ???nie wiem
Mnie tam nie uczono,że ta trójca to jedna osoba:P
W sumie aż wstyd tyle lat na religię uczęszczać lub też żyć w co jak co chrześcijańskim kraju i tego nie wiedzieć :mrgreen:
BTW Duch Święty jest bliżej nie określoną istotą, w każdym bądź razie nikt tego nie ogarnia ;)
Czyżbyś Pandrodaxie doświadczał dysonansu poznawczego? ;)
I nikt nigdy nie ogarnie, bo to jest zwyczajnie bełkot. Ja bym odradzał myślenie nad tym problemem, to wypala komórki nerwowe w mózgu.Cytat:
BTW Duch Święty jest bliżej nie określoną istotą, w każdym bądź razie nikt tego nie ogarnia ;)
Myślenie nigdy nie jest złe w żadnym wypadku, a ja wyczuwam wśród niektórych osób dużą niechęć do religii.
Swoją drogą ciekawe ilu użytkowników uważa że islam może zagrozić Europie ;)
Nazywanie bełkotem czyichś wierzeń jest co najmniej niestosowne. Kiedyś ktoś stworzył program generujący teksty postmodernistyczne, co pokazuje jakim beztreściowym laniem wody są oświecone teksty;)Cytat:
Zamieszczone przez fenr1r
Pamiętaj że głupotę moherów można zrzucić na podeszły wiek, a w przypadku młodego antyklerykała? Fajnie jest atakować KK który jak Najman - nie odda ciosu;)
Muzułmanie niestety nie nastawiają drugiego policzka i palą opony na ulicach. Niebezpieczeństwo tej religii, jak ktoś nadmienił, polega na dowolności interpretacji Koranu. Taki system wierzeń nie działa jak gorset moralny, ale... interfejs;)
Coś Ci się nie udało zabłysnąć ;)Cytat:
Zamieszczone przez Pandrodox
Czyli Cię uczono tylko po prostu nie zrozumiałeś o co chodzi :)Cytat:
Zamieszczone przez Pandrodox
Trójca Święta- Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty to Bóg w trzech osobach, a Żydzi nie uznają Jezusa za mesjasza wracając do wątku.
Cytat:
Zamieszczone przez fenr1r
Nie powiem o sobie, że jestem osobą mocno wierzącą ale twoje gadanie przypomina mi mówienie kogoś kto nie rozumie matmy- nie rozumiem więc to głupie! :mrgreen: Ale to, że Ty nie rozumiesz, nie znaczy, że to nie ma sensu :)
No cóż ostatnio jest w modzie atak na Kościół, w zasadzie jedyną instytucję która opiera się na moralności (tak wiem zaraz wyjedziecie z pedofilią itp. :roll: ). TV stara się blokować Kościół nazywając go zaściankowym i po prostu wyśmiewająć, ten sam proces właśnie będzie można zauważyć w Islamie ;)
Żeby było ciekawiej to Muzułmanie Jezusa za mesjasza uznają tylko że w pierwotnym znaczeniu tego słowa czyli jako jednego z kilku proroków.Cytat:
Trójca Święta- Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty to Bóg w trzech osobach, a Żydzi nie uznają Jezusa za mesjasza wracając do wątku.
Chrześcijaństwo też można różnie interpretować. Poczynając od "herezji" twierdzących że Jezus albo Duch Święty to nie Bóg, poprzez takie które odrzucały możliwość powrotu do wiary tych co ją porzucili (tego dotyczyła chyba pierwsza herezja), kończąc na księżach nawołujących do wybijania niewiernych, apostatów, heretyków itd..Cytat:
Niebezpieczeństwo tej religii, jak ktoś nadmienił, polega na dowolności interpretacji Koranu. Taki system wierzeń nie działa jak gorset moralny, ale... interfejs;)
Wydaje mi się że nawet jest większa dowolność interpretacji w Chrześcijaństwie niż w Islamie. Wynika to z tego że z tego co wiem różnice wśród muzułmanów wynikają z różnej interpretacji jednego tekstu (zbioru tekstów). U Chrześcijan poszczególne teksty mogą być podważane, wykluczane, zastępowane innymi, mogą być też uchwalane rzeczy które nie mają oparcia w jakichś starożytnych tekstach. Zatem muzułmanie mają dowolność ale w określonych ramach, chrześcijanie nie mają żadnych ram a obowiązująca obecnie interpretacja nie wynika z tego że jest to jedyna możliwa ale z tego że na jakichś soborach ustalono że będzie właśnie tak a nie inaczej. Co więcej papież jest uważany za nieomylnego etc. i ma władzę absolutną toteż też może namieszać w każdej chwili.
Zresztą w końcu chrześcijaństwo jest podzielone i to na całkiem sporo grup między innymi: katolicy, prawosławni, kościoły orientalne (podzielone na kilka), protestanci (którzy też się dzielą na wiele grup); no a dochodzą przecież jeszcze wszelkie herezje i sekty.
Sądownictwo i prawo też się opiera na moralności. Wszelkie instytucje pomagające ubogim, chorym, prześladowanym także, co więcej opierają się na moralności na zasadzie po prostu bycia bezinteresownie dobrym a nie na zasadzie bycia dobrym bo inaczej źle się skończy.Cytat:
w zasadzie jedyną instytucję która opiera się na moralności
To być może ma sens, jeśli przyjmiemy, iż rzeczone bóstwo ma rozdwojenie jaźni. No - roztrojenie :) . Przypominam, że bóstwo rozmawiało samo ze sobą i samo siebie ukrzyżowało.Cytat:
Zamieszczone przez Piter
Skoro jest wszechmocne, to mogło się podzielić nawet i na milion osób - a ograniczyło się tylko do trzech :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez Baal-Melkart
Żydzi nie tylko nie uznają Chrystusa za Boga, ale chyba także nie wyróżniają Ducha Świętego. Muzułmanie także.
Na temat Trójcy Świętej pozwoliłem sobie odpowiedzieć w odpowiednim wątku.
Tak krótko na marginesie. Na pewno nie. Zdaje się, że Duch Świety został "dodany" na którymś z soborów (tego akurat nie jestem pewien).Cytat:
Żydzi nie tylko nie uznają Chrystusa za Boga, ale chyba także nie wyróżniają Ducha Świętego. Muzułmanie także.
Interesujący film o Islamie:
http://www.youtube.com/watch?v=yaZAf9sA ... re=related
Ponieważ jestem leniwy i nie chce mi się czytać od początku, jako nowy uczestnik dyskusji wtrącę swoje parę groszy - jedyną chyba znaną mi pokojową religią na świecie jest chyba bydyzm. Każda praktycznie religia i jej wyznawcom nie podoba się często, że ktoś wyznaje inną. Równie dobrze ten temat mógłby się nazywać - katolicyzm religia pokoju czy wojny. Według mnie dyskutowanie na temat czy jakieś wyznanie jest pokojowe czy prowojenne jest bez sensu. Wszystko bowiem zależy od tego kto wyznaje daną wiarę. Osoba spokojna i tolerancyjną nie będzie przecież rozniecać ogni wojny.
Problem w tym, że buddyzm to nie religia.
Dodam też, że rzekomo wszystkie większe religie są "pokojowe" ale problem w tym, że większość z nich nie jest naprawdę wyznawana do końca. Zarówno islam jak i chrześcijaństwo mówią o szerzeniu pokoju na świecie, a jak było, wszyscy wiemy.
Więc po co piszesz o tym?Cytat:
Według mnie dyskutowanie na temat czy jakieś wyznanie jest pokojowe czy prowojenne jest bez sensu.
Zresztą nie wiem o co Ci chodzi. Raz piszesz o:
(czyli np chrześcijaństwo nie jest pokojowe)Cytat:
jedyną chyba znaną mi pokojową religią na świecie jest chyba bydyzm
żeby niżej napisać, że ta dyskusja jest bez sensu i żeby było śmieszniej to dodałeś:
Więc raz zarzucasz całej religii charakter niepokojowy, a potem zrzucasz na samych ludzi. Więc jak to jest w końcu? :DCytat:
Wszystko bowiem zależy od tego kto wyznaje daną wiarę
Aby wyrazić swoją opinię na ten temat :)
Religia i ludzie są ściśle powiązani - zauważ, że w dekalogu mamy przykazanie o nie zabijaniu, Jezus nakazał miłować nieprzyjaciół i im przebaczać - więc mamy tu przesłanie pokoju i miłości, czy wieki wojen w Europie gdy wszystkie kraje były już chrześcijańskie - to zależało od ludzi. Pamiętasz może słowa legata papieskiego Amuada - "Spalcie wszystkich Bóg rozpozna swoich"? - więc to zależy od człowieka tak naprawdę. Jeżeli w doktrynę religia ma wpisaną krucjatę przeciwko innowiercom więc jej wyznawcy będą nastawieni wojowniczo.
Tak samo dżichad dopiero w czasie wypraw krzyżowych nabrał nowego znaczenia.
Pojęcie religia pokoju czy wojny zależy tak naprawdę od ludzi. Teraz rozumiesz?
Ja wiem o co Ci chodzi w kwestii podejścia ludzi. Tylko to co napisałeś w pierwszym poście jest niespójne. Raz dajesz do zrozumienia, że wszystkie religie prócz buddyzmu są wrogo nastawione (sama religia jest złem), a potem piszesz, że to ludzie czynią zło. Więc co jest tym czynnikiem decydującym o antypokojowym nastawieniu? Ludzie czy sama religia? Skoro ludzie to czemu tylko buddyzm jest niby pokojowy? Skoro ludzie czynią zło to czemu piszesz w domyśle, że chrześcijaństwo czy islam są antypokojowe?
Buddyzm to nie religia jak stwierdził kuroi wiec się nie nie liczy :) kurde ciężko jest stwierdzić co tak naprawdę wpływa czynników jest wiele ale według mnie najważniejszym jesteśmy my sami - nasz charakter i odczucia wobec innych. Temat wart jest głębszego zastanowienia a nawet utworzenie nowego. :)
http://demotywatory.pl/3969513/Religia
demota, którego znalazłem dzisiaj :)
Buddyzm pokojowy?! :shock: !
Możesz rozwinąć?Cytat:
Buddyzm pokojowy?! :shock: !
To raczej ja powinienem prosić o rozwinięcie :)Cytat:
Zamieszczone przez fenr1r
Ale czepiliście się biednego buddyzmu :) wydaje mi się jedyną religią, nurtem filozoficznym, który nie nawołuje do agresji. Nawet manifestacje buddyjskich mnichów mają charakter pokojowy. Nie twierdzę, że w przeszłości nie prowadzili wojen :) po prostu wydaje mi się, że jest to nurt polegający na wyciszeniu, którego brakuje innym.
Co do Islamu- o naturze tego wyznania najlepiej świadczy jego święta księga:
Koran 98, 6: Zaprawdę, ci, którzy nie uwierzą, spośród ludzi Księgi (chrześcijanie, wyznawcy judaizmu) i bałwochwalcy, będą w ogniu Gehenny, gdzie będą przebywać na wieki. Oni są najgorsi ze stworzeń!8, 39: Zwalczajcie ich, aż nie będzie już buntu i religia w całości będzie należeć do Allaha. 9, 5: A kiedy miną święte miesiące, wtedy zabijajcie bałwochwalców, tam gdzie ich znajdziecie; chwytajcie ich, oblegajcie i przygotowujcie dla nich wszelkie zasadzki! 9 ,123: O wy, którzy wierzycie! Zwalczajcie tych spośród niewiernych, którzy są blisko was. Niech się spotkają z waszą surowością. 4,74 Niechże walczą na drodze Allaha ci, którzy za życie tego świata kupują życie ostateczne! A kto walczy na drodze Allaha i zostanie zabity albo zwycięży, otrzyma od Nas nagrodę ogromną. 4,76 Ci, którzy wierzą, walczą na drodze Allaha, a ci, którzy nie wierzą, walczą na drodze Saguta. Walczcie więc z poplecznikami szatana! Zaprawdę, podstęp szatana jest słaby! 8, 67: Nie jest odpowiednie dla Proroka, aby brał jeńców, dopóki on nie dokona całkowitego podboju ziemi. 9, 29: Zwalczajcie tych, którzy nie wierzą w Allaha i w Dzień Ostatni, który nie zakazują tego, co zakazał Allah i Jego Posłaniec, i nie poddają się religii prawdy - spośród tych, którym została dana Księga(chrześcijanie, Żydzi) - dopóki oni nie zapłacą daniny własną ręką i nie zostaną upokorzeni.
A tak poza tym to ciekawy news dla tych co twierdzą że muzułmanie Europejskiej cywilizacji nie zaszkodzą:
Dania. Niewielkie miasteczko Kokkedal. Miejscy radni podjęli niedawno decyzję, że w tym roku miejskiego rynku nie ozdobi bożonarodzeniowa choinka. Powód? Kryzys ekonomiczny. Koszt choinki z oświetleniem to jakieś 6 tys. koron. Czyli około 4 tys. zł. A dla budżetu Kokkedal to zbyt duże obciążenie. Skandal wybuchł dopiero wtedy, gdy dziennikarze odkryli, że większość radnych to muzułmanie, którzy całkiem niedawno wydali z publicznej kasy aż 60 tys. koron na miejskie obchody muzułmańskiego święta ofiarowania.Kokkedal urasta do rangi symbolu. Bo jeszcze parę lat temu tych, którzy straszyli, że muzułmanie zdobędą Europę dzięki jej otwartości wyzywano od oszołomów.
Jedna pewność w tym że po zdominowaniu Europy przez islam i upadku zachodniej cywilizacji (Rzym upadł,Bizancjum też czy inne) muzułmanie przetrzepią dupy wszystkim. Poprawnym politycznie czy nie,ateistom, zwollenikom aborcji, homo p.s. pokażą im adopcję dzieci ,heh,czerwonym ,pacyfistom itd itp. Podziękują tym którzy ich tu wpuścili,podcinając gardła. Reszta będzie bić łbami w stronę Mekki lub nie wolny wybór ale wtedy łby będą ucinane. Pełna tolerancja o którą dziś różne jełopy walczą bezmyślnie też na tym forum. Zresztą to już gdzieś było pisane.Trudno. Będzie płacz i zgrzytanie zębów.
Tako rzecze Zaratrustra.
Nie zapominaj, że to chrześcijaństwo doprowadziło do strasznej agresywności islamu. W kalifacie Grenady pokojowo żyli Żydzi, chrześcijanie, muzułmanie, nikt nikogo nie pacyfikował ze względu na wiarę. Podobnie było w Ziemi Świętej aż do przybycia krzyżowców.Cytat:
Zamieszczone przez Fumanchu
W Koranie mamy przynajmniej nawoływanie do nienawiści wobec innych a w Starym czy Nowym Testamencie nie ma tego a mimo to wyznawcy chrześcijaństwa przez całe wieki tępili inne religie uważane przez nich za pogańskie. Więc warto zastanowić się czy tak naprawdę chrześcijaństwo i religie mu pokrewne nawołują tak naprawdę do miłości i tolerancji.
Co Cie tak zdziwiło? Chętnie poczytam historie o agresywnym buddyzmie. Poważnie.Cytat:
To raczej ja powinienem prosić o rozwinięcie
Islam był agresywny od samego początku, praktycznie od Mahometa zaczęto podbijać sąsiednie ziemie z imieniem Allacha na ustach. O kalifacie Grenady nie pisz bo z tego co piszesz wynika że muslimy byli tam od wieków a tymczasem sami byli napływowi, zaatakowali tereny Hiszpanii, nawet pod Poitiers się wyprawili, a swego czasu atakowali nawet Italię. Wyprawy krzyżowe natomiast zaczęły się między innymi przez jeszcze bardziej agresywnych turków, którzy nie przepuszczali pielgrzymów do Ziemi Świętej i atakowali chrześcijańskie Bizancjum, którego cesarz poprosił papieża o pomoc w walce z agresorem.Cytat:
Nie zapominaj, że to chrześcijaństwo doprowadziło do strasznej agresywności islamu.
Dyskusja na temat islamu jest trochę jałowa, jak pisałem już parę postów wyżej każda religia niesie ze sobą zarzewie wojny.Cytat:
Zamieszczone przez Zakapior-san
Ok, podbili Hiszpanie i jakoś potrafili żyć w pokoju z różnymi nacjami na swoim terenie. A co do wypraw krzyżowych to się mylisz trochę - cesarz bizantyjski liczył, że rękami krzyżowców odbije stracone tereny. Turcy w tym czasie tworzyli koczowniczy naród, nie tworzyli jednego państwa. A to czy przepuszczali czy nie to już inna sprawa. Muzułmanie w rękach, których była Jerozolima nie zabraniali nikomu wyznawać swojej wiary, wprost przeciwnie każdy chrześcijanin, prawosławny czy innego wyznania oznaczał dla nich kasę. Obecna postawa wyznawców islamu wykształciła się w wyniku nietolerancji, wojen, różnic religijnych. W Biblii napisane jest dużo na temat miłosierdzia, w 10 przykazaniach masz na - nie zabijaj. A jak jest każdy dobrze za nas wie.
Myślisz, że Muhammad Ibn Abd al-Wahhab miał poglądy, jakie miał, z powodu ekspansji chrześcijaństwa?Cytat:
to chrześcijaństwo doprowadziło do strasznej agresywności islamu. W kalifacie Grenady pokojowo żyli Żydzi, chrześcijanie, muzułmanie, nikt nikogo nie pacyfikował ze względu na wiarę. Podobnie było w Ziemi Świętej aż do przybycia krzyżowców.
Jakoś za życia Mahometa w Mekce i okolicach istniały zarówno gminy chrześcijańskie, jak i żydowskie, jak i pogańskie. A czy w obecnej Arabii Saudyjskiej można swobodnie wyznawać chrześcijaństwo lub judaizm?
Jezus wzywał do miłości i przebaczania (nie znano wtedy słowa "tolerancja"), nikogo nie zabijał, nie dokonywał podbojów, nie stawał na czele wojsk ani stronnictw politycznych. Zupełnie inaczej niż Mahomet.Cytat:
czy tak naprawdę chrześcijaństwo i religie mu pokrewne nawołują tak naprawdę do miłości i tolerancji.
Kazda religia dopoki nie jest mieszana z polityka nie ma w sobie potencjalu zla,agresji oraz nietolerancji ;) Niestety na chwile obecna juz chyba tylko buddyzm oraz szamanizm sa wolne od politycznych wplywow poszczegolnych przywodcow,ktorzy pod plaszczykiem szerzenia lub obrony wlasciwej wiary potrafia umilowac blizniego az do jego smierci ;)
Jezus wzywał do miłości i przebaczania (nie znano wtedy słowa "tolerancja"), nikogo nie zabijał, nie dokonywał podbojów, nie stawał na czele wojsk ani stronnictw politycznych. Zupełnie inaczej niż Mahomet.[/quote:1ewb8gir]Cytat:
Zamieszczone przez Celt
Zawsze znajdzie się człowiek, którego poglądu nie będą zawierać ani krztyny tolerancji. Wiem, że w Arabii Saudyjskiej nie można swobodnie wyznawać innej wiary. Nie powiem, żeby mi się to podobało. Ale nikt nie wjedzie tam czołgami by wprowadzić tam tolerancji, wtedy nie będzie to już tolerancja tylko przymus. Po prostu niektórzy muszą dojrzeć do tolerancji religijnej.
Skoro Jezus nawoływał do powszechnej miłości bo tak można to nazwać, to czemu jego wyznawcy (jestem ateistą) nie stosowali się do jego nauk. Mahomet przynajmniej od początku nie ukrywał swoich przekonań, nie stawał też na czele żadnych stronnictw, albo ja o tym nie wiem. Jak już pisałem wcześniej pomimo nauk Mahometa muzułmanie potrafili być tolerancyjni. Pokaż mi w historii Europy kiedy chrześcijaństwo zachowało podobną tolerancje?
Zając ma dużo racji, póki polityka nie miesza się do religii jest ok, połączenie tych dwóch rzeczy daję niezły bajzel. Chociaż czasami nawet człowiek nie związany z żadną frakcją polityczną wystarczy, że rzuci hasło bić ich! bo wyznają inna wiarę i inni pójdą za nim daje nam też niezły bajzel. Z czasem stworzy się z nich partia polityczna i daje nam bajzel do kwadratu.
Rozmawiałem ostatnio z moją dziewczyną na temat religii, powiedziała według mnie znamienne słowa - wierzyć i wierzyć to dwa różne słowa. A czemu tak, możemy wyznawać wiarę, podporządkowywać się jej dogmatom i nie krytykować jej posunięć ale możemy też wierzyć w to co dyktuje nam wiara ale podawać pod krytykę niektóre jej posunięcia. Nie ważne co wyznajemy - ważne czy potrafimy być człowiekiem w obecnych czasach a nie wierzyć ślepo to co powie nam imamm, pop czy ksiądz. Tolerancja wobec innej wiary zależy od nas.
Chętnie poczytam historię o pokojowym buddyźmie, na serio i nie chodzi tu jedynie o konflikty międzynarodowe ale np. o kasty, jeśli będziesz śmiał będąc żebrakiem przejść do wyższej kasty to Cię oczywiście pokojowo ukatrupią :)Cytat:
Zamieszczone przez fenr1r
Tylko wytłumacz mi łaskawie co mają kasty do buddyzmu?