Jak dla mnie brakuje tej grze "tego czegoś", ale jest potencjał ;)
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Wersja do druku
Jak dla mnie brakuje tej grze "tego czegoś", ale jest potencjał ;)
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Brakuje 10-osobowych teamów, ze wspólnym TS. :)
Ale i to pewnie będzie. A wtedy będzie miazga. E-sport w pełnej krasie, z turniejami międzynarodowymi, treningami, mistrzostwami.
Witam , chciałem zaprosić wszystkich do mojej grupy na fb , zrzeszającej Polskich graczy , no bo lepiej pograć w party niż samemu prawda ?:) , na razie jestem tylko ja i znajomy ale myślę ,że wkrótce szybko przybędą nowe osoby :)
link: https://www.facebook.com/groups/TotalWarPolska/ <--- Wbijajcie , dołączajcie i pogramy razem :)
Pozdrawiam !
Źle do tego podchodzisz. Skoro trafiasz do większej grupy, to Wy do niej dołączcie. Nie rozumiem, po co dzielić na tysiące grupek, drobiazgów i co tam jeszcze, skoro można dołączyć? TS jest, forum jest, można wiele. A tak? Wy nic nie zrobicie, tutaj nic się nie stanie i dalej będzie po staremu. Nie wspominając o tym, że złamałeś regulamin.
Kurczaki, ja chcę mój klucz do bety :(((( Ile czekaliście na swój?
Czekam na oficjalne wyjście gry i wtedy zobaczę. Jednak jeśli nie poprawią kamery (czyt. nie będę mógł bardziej oddalić widoku, żeby lepiej ocenić co się dzieje oraz dla łatwiejszego sterowania) to na mnie niech nie liczą. Proszę im to przekazać.
Ta kamera faktycznie jest uciążliwa. Pamiętam że na początku Alphy ludzie to obchodzili, ale do czasu. Nie za bardzo łapię dlatego to ograniczają.
No i oczywiście już są jednostki OP - tym razem psy bojowe. Ale pewnie niedługo coś pokombinują z balansem. Poza tym jest całkiem w porządku, wszystkim można pograć. Chociaż zauważam, że coraz mniej ludzi gra kawalerią, bo faktycznie jest trudno - z piechotą nie powalczy, a do strzelców często ciężko jest się dobrać.
Ja tam myślę, że jak przyjdzie co do czego, to powstanie Dream Team orgowy. ;)
Ograniczają? Bo ich to przerasta. Pierwsze wiadomości mówiły, że będzie to ogólnohistoryczna gra. Czytaj: rozjadę tych Twoich Swebów moimi no-dachi. Aktualnie mamy drugą zamkniętą alfę...
Ja tam mam nadzieję, że nie połączą za szybko Antyku z Japonią.
Aż tak boisz się konfrontacji ze mną w Arenie? ;>
Zrobienie z tego gry ogólnohistorycznej całkowicie zabije klimat. Niech lepiej skupią się na jednym okresie,bo jeśli naprawdę mają zamiar dążyć do tego,że rzymianie będą walczyć z samurajami,to dla mnie równie dobrze mogą dodać i jednostki z Warhammera,wyjdzie na to samo :rolleyes:.
To już dwóch lęka się, że dostaną manto. Kto jeszcze?
I tak Twoich samurajów rozjechałbym husarią:devil:
Również liczyłem, że będziemy mieli zarówno no dachi ale też rucerzy feudalnych. Jeżeli nie to nędzie taki rome 2 tylko gorsze :/
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Czy ktoś może siedzi w temacie najnowszych wieści od twórców gry, informacji z for itd i orientuje się czy po zakończeniu tej closed bety będą usuwali progres kont graczy i gracze będa musieli expić oddziały od nowa czy nie?
Według Xeira będzie wyczyszczenie za kilka tygodni, w związku z otwarciem Bety już dla wszystkich. Nie wiadomo czy po otwarciu Bety znowu będzie czyszczenie.
To tym bardziej nie ma co grać. Zwłaszcza,że odniosłem wrażenie,że Wargaming stopniowo przenosi rakowe rozwiązania z WOT do Areny - czytaj robi tą grę P2W. Pamiętam jak przy pierwszym moim podejściu do Areny można było kupić dodatkowych dowódców za relatywnie niską sumę srebra(po około 3k),teraz życzą sobie po 2k-1,5 k złota albo duże ilości wolnego doświadczenia(Boudica aż 8k!). Także widać wyraźny podział,płać albo cierp i graj 100 meczów żeby uzbierać na swojego faworyta. Tylko czekać na Arenowy odpowiednik złotej amunicji z czołgów i op elitarne oddziały :P.
Dla mnie gra w tę Betę to po prostu dobra zabawa. Grzeje mnie czy mi przeniosą potem zdobyte expy. Nawet bym tego nie chciał, bo lubię równe starty. Wtedy wszyscy grają z wszystkimi.
Arena jest w obecnej formie mocno grywalna, chociaż oczywiście z utęsknieniem czekam na wejście otwartej odsłony, gdy np. moje SB zechce dojść do stawki i będzie sporo gry drużynowej.
Co do ceny za genków - zgadzam się. Ja ostatnio odblokowałem Aleksandra (kosztującego 8200 expa) tylko dlatego, że rzucili za darmo 300 punktów premium, dzięki którym wymieniłem PD jednostek na expy generalskie. Teraz wycinam kawalerią. :)
Jest jak najbardziej możliwe, że pójdą w kasę i gra straci trochę balans. Ale czy stanie się mniej grywalna przez to, że jeden czy dwóch typów w 10-osobowej stawce będzie miało dokupione bonusy? Wątpię. Tutaj przede wszystkim liczy się taktyka i żelazna konsekwencja w jej realizowaniu, a nie moc poszczególnych oddziałów.
Wszystko zależy od skali mikropłatności. Już widzę zwrot w złym kierunku z dowódcami,a raczej na tym nie skończą patrząc na to co Wargaming zrobił z WOT-em. Co do resetu to sprawa indywidualna,mi osobiście szkoda czasu wiedząc,że za chwilę cały progres pójdzie na marne,zwłaszcza,że aż tak mi się Arena nie spodobała. Mogliby chociaż dać jakąś małą rekompensatę jak to zrobili Redzi w przypadku Gwinta.
To jeszcze doprecyzowując - to ma być ponoć ostatni reset. Od otwartej bety już będzie normalny progres, bez kasacji. Jak będę wiedział kiedy ruszy otwarta, to napiszę. Chociaż ja nie siedzę w temacie, tylko czerpię całą wiedzę od Xeira. :)
Gdzie Ty niby widzisz Pay2Win? Może w ogóle wklep sobie to słowo w Google Translate bo nie rozumiesz co ono oznacza.
Szybsze odblokowanie oddziałów i generałów jest jak najbardziej normalne i to normalna rzecz w tego typu grach sieciowych. Twórcy przecież muszą na czymś zarabiać. Nie wiem jaki problem w tym widzisz.
Dopóki nie ma w grze rzeczy które dają przewagę w walce i które da się kupić TYLKO za prawdziwe pieniądze to nie ma mowy o żadnym Pay2Win. Jakieś mikropłatności w grze sieciowej muszą przecież być.
Nie żebym bronił Areny bo w grze od CA jest wysoce prawdopodobne, że będą doili graczy z kasy jak tylko się da, no ale odróżniaj Pay2Win od zwykłych mikropłatności które są i muszą być w każdej grze sieciowej. Poki co nie można chyba kupić tam niczego co daje przewagę w walce, a czego nie może sobie odblokować niepłacący gracz.
100 meczów to nie jest dużo, bo w Arenie jeden mecz trwa chyba max 15 minut. Więc 100 szybko się uzbiera.Cytat:
Także widać wyraźny podział,płać albo cierp i graj 100 meczów żeby uzbierać na swojego faworyta
Grind musi być bo w tego typu grach motywacją do długoterminowej gry dla około połowy graczy jest odblokowanie wszystkiego co się da/co ich interesuje. Gdyby nie było grindu to w grę grałoby pewnie z 50% mniej ludzi, bo zostaliby tylko ci którzy grają dla wygranej i dla bitew samych w sobie.
Widziałem jakieś jednostki w rusterze armii, które miały ikonkę monet premium. Więc pewnie takie jednostki będą. W praktyce żadnej nie odnotowałem na polu walki. Więc albo jeszcze ta premka nie chodzi, albo nie są interesujące.
Na pewno coś takiego będzie. Ale czy to zabije grywalność? Jak już pisałem - wątpię.
Tak naprawdę ta gra będzie przyjemna w kilkuosobowych drużynach, myślę że wówczas, na w sumie lajcie, przy 7-10 minutowych z reguły grach, nie powinny jakieś mocniejsze jednostki bić po oczach. Zobaczymy.
Najpierw przeczytaj mój post ze zrozumieniem. Nie powiedziałem,że jest grą P2W tylko,że widzę niebezpieczeństwo iż taką grą Arena się stanie. Jeżeli nie widzisz różnicy między słowem "robi",którego użyłem,a słowem "zrobili",to odpowiadając w Twoim stylu - wróć do szkoły na lekcje polskiego,może ją zauważysz.Cytat:
Gdzie Ty niby widzisz Pay2Win? Może w ogóle wklep sobie to słowo w Google Translate bo nie rozumiesz co ono oznacza.
100x15=1500:60=25 godzin. No faktycznie,istny ekspres :rolleyes:. Oczywiście,tą liczbę 100 rzuciłem,żeby pokazać skalę problemu,bo pewnie takich meczów do najdroższego dowódcy potrzeba by z połowę mniej a i nie każdy mecz trwa 15 minut,ale to wciąż kilkanaście godzin na odblokowanie jednego dowódcy. To bardzo dużo,mnie nie jara taki grind.Cytat:
100 meczów to nie jest dużo, bo w Arenie jeden mecz trwa chyba max 15 minut. Więc 100 szybko się uzbiera.
Arena na pewno jest mniej nastawiona na umiejętności pojedynczego gracza niż WOT,ale jeżeli dodadzą jakiś płatny ekwipunek(na przykład strzały za złoto zadające 20% więcej dmg albo lepsze miecze z porównywalnym bonusem) czyli coś podobnego co mamy w czołgach,to uwierz mi,że jak trafisz na takiego gracza to poczujesz jedynie frustrację. Oczywiście nie ma żadnej pewności,że tak będzie,ale patrząc na to z kim współpracują i jak pazerna jest sama Sega,są powody do zmartwień. Ale tak jak mówisz - zobaczymy, i życzę sobie i wszystkim innym zainteresowanym Areną żeby z nas dwóch racja przypadła Tobie ;).Cytat:
Widziałem jakieś jednostki w rusterze armii, które miały ikonkę monet premium. Więc pewnie takie jednostki będą. W praktyce żadnej nie odnotowałem na polu walki. Więc albo jeszcze ta premka nie chodzi, albo nie są interesujące.
Na pewno coś takiego będzie. Ale czy to zabije grywalność? Jak już pisałem - wątpię.
Argumenty które podałeś jako przemawiające za tym, że ,,ta gra może się stać Pay2Win'' były kompletnie nietrafione, bo wszystko co do tej pory jest w Arenie to najzwyklejsze mikropłatności, które są w każdej tego typu grze sieciowej. Wszędzie są jednostki premium, szybsze odblokowywanie oddziałów za kasę itd.
Ale w szanujących się grach te jednostki premium nie są mocniejsze od zwykłych jednostek i pełnią funkcję kolekcjonerską, nie kupuje się ich po to aby wymiatać na polu bitwy. I mam nadzieję, że w Arenie też tak będzie.
Natomiast konta premium to wiadomo, za pieniądze szybciej się odblokowuje to i owo, ale absolutnie nie uważam aby było to w jakikolwiek sposób niesprawiedliwe. Bo idąc tym tropem, to przecież jeden gracz ma czas aby grać 5-8 godzin dziennie, a inny tylko dwie godziny dziennie. I czy to sprawiedliwe? Tak jak nie mamy wpływu na to, że będą gracze grający dużo dużo więcej od nas, tak samo też nie powinno nikomu robić problemu, że ktoś kupi konto premium i odblokuje wszystko 50% szybciej. Równie dobrze ten ktoś mógłby grać o 5 godzin dziennie dłużej od nas i dzięki temu wszystko dużo szybciej odblokować. O w obu przypadkach dla nas to bez różnicy.
Wierz mi, że to jest MAŁO. Widać, że nie grywałeś zbytnio w gry sieciowe. Gry MMO i wszelkie sieciówki są nastawione na setki, a nawet tysiące godzin grania i rzeczywiście bardzo wiele ludzi gra w te gry długimi miesiącami, osiagając na liczniku nawet po tysiąc i więcej godzin.Cytat:
100x15=1500:60=25 godzin. No faktycznie,istny ekspres :rolleyes:. Oczywiście,tą liczbę 100 rzuciłem,żeby pokazać skalę problemu,bo pewnie takich meczów do najdroższego dowódcy potrzeba by z połowę mniej a i nie każdy mecz trwa 15 minut,ale to wciąż kilkanaście godzin na odblokowanie jednego dowódcy. To bardzo dużo,mnie nie jara taki grind.
Sam w jednej grze sieciowej mam ponad 800 godzin, w innej prawdopodobnie około tysiąc.
I gdyby wszystko dało się szybko odblokować to wiele osób szybko skończyłoby przygode z grą bo jak już pisałem jest masa ludzi których rajcuje grindowanie i nie grają tylko dla bitew samych w sobie i dla zwycięstwa, ale właśnie po to aby sobie odblokowac te wszystkie oddziały i dowódców i mieć z tego frakcję.
Spoiler:
Rozumiem te obawy i po części je podzielam, ale grałem w World of Tanks i za czasów jak grałem (2013-2014 rok) to ten problem z Pay2Win był mocno przesadzony. Owszem były pociski za golda, ale dało się je kupić za walutę zdobywaną w grze. Kosztowały tej waluty bardzo drogo, dlatego miało się 2-3 takie pociski w czołgu i używało na specjalne okazje i to było fajne. Na codzien strzelało się normalną amunicją, a jak była jakaś sytuacja w bitwie gdzie koniecznie chciało się jeszcze jak najwięcej ugrać i trafić wroga (np zostałeś jako ostatni gracz z drużyny i bardzo chciałeś to wygrać) wtedy używało się tych złotych pocisków na specjalne okazje :)Cytat:
Arena na pewno jest mniej nastawiona na umiejętności pojedynczego gracza niż WOT,ale jeżeli dodadzą jakiś płatny ekwipunek(na przykład strzały za złoto zadające 20% więcej dmg albo lepsze miecze z porównywalnym bonusem) czyli coś podobnego co mamy w czołgach,to uwierz mi,że jak trafisz na takiego gracza to poczujesz jedynie frustrację. Oczywiście nie ma żadnej pewności,że tak będzie,ale patrząc na to z kim współpracują i jak pazerna jest sama Sega,są powody do zmartwień. Ale tak jak mówisz - zobaczymy, i życzę sobie i wszystkim innym zainteresowanym Areną żeby z nas dwóch racja przypadła Tobie ;)
A jak ktoś strzelał ciągle goldowymi pociskami bo to wywoływał raczej zaciekwaienie, może trochę współczucie, a nie frustracje, bo o jeny, ile on kasy musiał wywalić na te strzały. Każdy jeden strzał kosztował go ileś tam prawdziwych pieniędzy. Pogra taki z 8 godzin, a potem
Spoiler:
Nie wiem jak teraz wygląda sytuacja bo nie jestem w temacie, ale wtedy nie nazwałbym tej gry Pay2Win, wiec bym tak na Wargaming nie narzekał, ze ,,oj z nimi to na pewno będzie Pay2Win''.
W WoT dużo większy problem niż z gold ammo, DUŻO WIĘKSZY był z dziwnym matchmakingiem, ze losowało Cię często w bitwach gdzie były czołgi 2 tiery wyższe i w takim to nawet z gold ammo nie wiele zrobisz ;/
Mnie bardziej martwi Sega niż Wargaming, bo Wargaming kojarzy mi się z wysoką jakością gier i dbaniem o nie, a wszelkie Pay2Win'owe problemy są na tyle nieduże, ze doskwierają głównie super weteranom gry którzy bardzo głęboko w niej siedzą, sprawdzają wszystkie staty, liczy się dla nich każda przewaga itd. Przeciętny gracz nie zauważy tam za bardzo problemu z Pay2Win, chyba, że się nasłucha od innych jak to tam źle jest i mu się to udzieli.
WoT nie jest pod tym względem idealny, ale jeśli porównać go z grami które naprawdę są Pay2Win (widziałem takie) to jest tam całkiem w porządku. A przynajmniej było, bo jak pisałem jak grałem tam w latach 2013-2014 i nie wiem czy się coś pod tym względem nie zmieniło. Z tego co gdzieś tam mi się o uszy obiło to niewiele się zmieniło bo narzekający narzekają na te same rzeczy co wtedy.
A Sega, cóż, dojeniem kasy z singleplayerowych Total Warów i tą polityką DLC pokazała, że na każdej grze musi ostro zarobić i będzie wyciskać ją jak cytryne aby tylko ten zarobek był. Więc jeśli zarobek z Areny nie będzie ich satysfakcjonował to nie zdziwię się jeśli wykombinują tam coś co się bardzo nie spodoba graczom, ale co zwiększy ich zyski.
No ale zobaczymy. Może będzie dobrze.
Swoją drogą wydaje mi się, że chciwe CA traktuje Arene jak grę trzeciej kategorii (z tego właśnie względu, że mniej wydoją tam kasy niż w singleplayerowych Total Warach) o czym świadczy to jak długo ją olewało i jaki przestój był w pracach (około rok przez który bardzo mało zrobiono), a ta współpraca z Wargaming to mam wrażenie, że jest na zasadzie ,,Weźcie wy tam to róbcie, bo nam się nie chce, dużo roboty, a mniej kasy z tego niż z single total warów, oddamy wam część zysków tylko zajmijcie się tym i nie zawracajcie nam gitary'') ;)
Gram.pl rozdaje klucze do bety Areny, przy czym aktywacja klucza może nastąpić najpóźniej jutro. Do otrzymania klucza trzeba być zarejestrowanym i zalogowanym na gram.pl. Szczegółowe informacje: http://www.gram.pl/news/2017/09/29/r...r-arena.shtml#
Tak po kilku tygodniach grania - podstawowy problem obecnej Bety to matchmaking. Nie wiem według jakiego klucza to się dzieje, ale w 90% bitew jedna strona ma zdecydowaną przewagę (po 4-5 minutach jest stosunek walczących 1:2). Przy czym nie ma większego znaczenia, czy gra się z poparowanymi graczami w drużynie. Z perspektywy pojedynczego gracza oznacza to, że niezależnie jak dobrze zagrasz - jak trafisz do gorszej drużyny, to masz pojechane.
Wyrównane bitwy w ostatnich dniach mogę policzyć na palcach jednej ręki. Mocno to zniechęca do grania, kiedy nie ma się swojej ekipy.
Jako weteran tego typu gier sieciowych powiem Ci, że stosunek tego jeśli nie jest zakłócony preparowanymi graczami i tym podobnymi rzeczami to wygląda tak:
1/3 bitew Twój team miażdzy wrogów
1/3 bitew Wrogowie miażdzą Twój team
1/3 bitew Wyrównana bitwa która długo się toczy i na koniec zostaje mało graczy po obu stronach.
Czasami się zdarza, ze np kilka razy pod rząd trafi Ci się 'pierwsza opcja' (czyli, że wrogowie miażdzą Twój team), ale innym razem trafi się kilka razy pod rząd, że to Twoj team wygrywa wiec się wyrównuje.
Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale skoro w tylu różnych grach sieciowych to widziałem to chyba to jest normalne i nie da się tego uniknąć bez stworzenia jakiegoś supersystemu dobierającego graczy podług skilli (ale wtedy czekałbyś 10x dłużej na bitwę zanim znajdzie odpowiednich graczy).
Tak więc jeśli w Arenie te bitwy gdzie trafiasz do 'gorszej drużyny' nie stanowią więcej niż 1/3 wszystkich w długiej perspektywie czasowej, to wszystko jest ok i tak to funkcjonuje w każdej takiej grze sieciowej.
To nie jest problem matchmakingu tylko problem tego, że jako zaledwie 1 z 10 graczy w drużynie masz za mały wpływ na wynik starcia. Z mojego doświadczenia w grach sieciowych wynika, że najlepsze są gry gdzie jest maksymalnie 5 vs 5. Gdy w bitwie jest więcej niż 5 graczy na stronę wtedy już masz za mały wpływ na zwycięstwo i przegrywasz mnóstwo bitew z powodu noob teamu, a Twoje winratio oscyluje w granicach 50% (wyższe niż 50% mają tylko pro gracze oraz premade teamowcy).
I co z tym ostatnim wipem (usuwaniem progresu kont graczy)? Kiedy ma być? Bo nie wiem czy zaczynać grę czy jeszcze czekać, nie ma bowiem sensu zaczynać jeśli potem musiałbym od nowa expić te same oddziały itd. Ktoś ma jakieś pewne informacje?
Ktoś, coś, wie?
Siema ludzie ;) dostalem KEY-a do CB , wchodze na wargaming i na stronke Total War Arena celem sciagniecia gry - daje download i wyskakuje blad ze NIE MOZNA POLACZYC SIE Z USLUGA AKTUALIZACJ, SPRAWDZ POLACZENIE Z NETEM I SPROBUJ PONOWNIE . Obojetne jaka gre chce zainstalowac jest to samo - dla testu wszedlem na strone WOT-a i tam sie da odpalic instalke ze strony tej gry a przez WARGAMING zadna nie rusza :( jak sciagaliscie TWA ?? jakies pomysly .... jestem fanem serii chetnie pogram wrrrr
Nie zaczynaj teraz gry bo za miesiac czy dwa mają usuwać progres kont graczy i będziesz musiał od nowa expić wszystkie oddziały i dowódców. Nie ma sensu więc.
Od dzisiaj do poniedziałku do 7:00 można wziąć udział w grze na otwartej wersji Areny.
Od bodajże wczoraj do 11:00, 4 grudnia beta jest otwarta dla wszystkich a uczestnicy dostaną 3 jednostki "premium" za darmo. Do tego przez cały weekend dostajemy 150% doświadczenia/srebra za rozegrane bitwy.
Nie wiem, gdzie zadać to pytanie, więc wrzucam tutaj.
Zastanawiam się, jak mogę kupić Gladiatorów. Mam już bohatera na poziomie VI, ale pokazuje mi się przy nich ikonka, że nie mam odblokowanych wszystkich elementów uzbrojenia, żeby ich zakupić. Do tego ich koszt widzę w srebrze, a nie w złocie.
Muszę odblokować uzbrojenie dla jakiejś jednostki z VI poziomu czy jak?
Dzięki za wszelkie odpowiedzi ;)
Gladiatorzy Murmillo są jednostką premium, więc odblokowujesz ich złotem jeśli masz pokazany koszt w srebrze to znaczy że masz ich odblokowanych. Jeśli chodzi o sprzęt to z tego co się orientuje jednostki premium są poza drzewkiem więc nie trzeba do nich nic odblokowywać.
Dzięki za odpowiedź. Mniejsza z tym, bo i tak póki co pewnie bym ich nie kupił. Kiedyś jeszcze się zastanowię nad tym ;)
Przed wipem nie ma co kupować jednostek premium, pewnie je przeniosą do open bety albo zwrócą pieniądze, ale i tak nie ma co robić sobie problemów.
Ja się zniechęciłem do tej gry bo oglądałem dużo gamaplayów i widać, że jest zrobiona niestarannie, bez polotu, pewnie tylko dla pieniędzy. Bolą szczególnie ''armie klonów'', idzie taki oddział 40 mężczyzn i prawie wszyscy mają takie same twarze i brody, do tego takiego same ubrania, ten sam wzór na tarczach, ,,ctril+c, ctril+v'', toż gry od małych studiów mają to zrobione o wiele lepiej i wojska nie są armiami klonów jaka tutaj. Do tego ta nielimitowana amunicjami... jeszcze da się przełknąć, że dla łuczników, ale jak widzę, że javelinmani w jednej bitwie wyrzucają po 20-30 salw oszczepów to ręce opadają (oszczepy są duże i jeden wojak nosił ich max 3-5).
Dobrały się dwie chciwe firmy, CA i WG i robią crapa, ech :(
A wiązałem kiedyś pewne nadzieje z tą grą.
Każda gra jest robiona dla pieniędzy.
Jeśli chodzi o małą różnorodność ludzików czy nielimitowaną amunicję, to pamiętaj że to jest gra stricte multiplayer, nie chodzi w niej o historyczną dokładność a o gameplay. Różnorodność ludzików znacząco obniżyła by wydajność, a gra celuje w jak najszersze grono odbiorców, 9/10 graczy woli dodatkowe fps'y niż różne twarze jednostek, których i tak nie widzi w grze.
Mnie też trochę brak różnorodności wojska początkowo raził. I szczerze mówiąc nie wiem, czy różnorodność rzeczywiście obniżyłaby jakkolwiek wydajność. Każdy model i tak jest przetwarzany z osobna, więc chyba nie pochłaniałoby to jakoś więcej zasobów sprzętowych. Z tym że tutaj głowy nie dam.
Z drugiej strony zgadzam się z tym, że gra opiera się przede wszystkim na multi. Tutaj nie bardzo jest czas i miejsce, żeby sobie robić zbliżenia podczas bitew i oglądać walczące oddziały, jak to bywało chociażby w Medku II. Także mnie osobiście podczas grania ten brak różnorodności przestał przeszkadzać. ;)