Człowieku weź nie spamuj tylko doczytaj, że mody są pod patch beta 8.1.Cytat:
Zamieszczone przez Vorenus
Wersja do druku
Człowieku weź nie spamuj tylko doczytaj, że mody są pod patch beta 8.1.Cytat:
Zamieszczone przez Vorenus
8.1 ?? przeciez dopiero byl patch 1.7 to gdzie ten patch znajde
Przestań spamować...
Patch znajdziesz w aktualizacjach na steam, w właściwościowych Rome powinieneś mieć zakładke aktualizację, dalej będziesz wiedział co robić.
Nabieram coraz większego szacunku do tego moda. Oczywiście nie jest idealny ale twórcy starają się poprawić wszystkie niedociągnięcia z podstawki. pomysł na zmianę grafiki w zależności od pory roku świetny. Na początku śmieszyłą mnie jesień gdyż wygląda jak wczesnowieczorny dzionek ale po kilkunastu turach zaakceptowałem ten wygląd. Wpływ pogody na ekonomię i nastroje społeczne jest świetnym rozwiązaniem. W modzie potrafi znacznie utrudnić rozgrywkę - są regiony które po podbiciu jeszcze dłuuu go wymagają trzymania silnej armii w mieście.
Wydłużony czas rekrutacji dla lepszych oddziałów też jest mądrym rozwiązaniem - grająs Spartą dotkliwie czułem to własnej skórze choć nie mogłęm jeszcze rekrutować elitarnych jednostek. Już to pisałem ale powtórzę jeszcze raz - już nie ma radosnego hopla-hopla po mapce, trzeba myśłeć, planować i przewidywać. AI wymaga jeszcze duuuuuuużo poprawek, póki co ekipa od moda utrudniłą rozgrywkę bardziej ekonomią, łądem społecznym, wydłużoną rekrutacją czy skutkami pogodowymi. Boję się, że podobnie jak MTW 2 tak i w Rome 2 Ai jest niereformowalne. W MTW 2 moderzy wyciskali z silnika wszystkie soki i nie dali rady albo raczej nie dało się spowodować, żeby komputer respektował sojusze i nie atakował w idiotyczny sposób sojusznikowi portu lub osadzy. To samo było z "łażeniem" obcych armii po naszych terytoriach. W Rome 2 Ai jest po prostu otępiałe i praktycznie się nie broni, ma jedynie śladowe ilości agresji. Być może ten pomysł z ograniczaniem armii jest wymuszony właśnie biernością komputera.
Wracając do DEI - u mnie jest znacznie więcej wydarzeń politycznych niż w podstawce, komputer redukuje mi pieniądze żadająć co jakiś czas haraczu za uniemożliwienia adopcji czy szantażu, wątpię żebym kiedykolwiek miał w skarbcu ponad 300 000 jak miałem grając na wanilli Kartaginą.
Moim marzeniem - życzeniami do moda są:
-jeszcze większe osłabienie okrętów desantowych, dalej są z byt silne w stosunku do wojennych
-spowodowanie, żeby komputer uczciwie albo lepiej realnie przeliczał autom. szanse . na zwycięstwo biorąc pod uwagę wartości jednostek w każdej armii
-zwiększenie agresji komputera jeżeli jesteśmy w stanie wojny z jakąś nacją
-likwidacja "wycieczkowych armii", zwłaszcza na morzu - widzę statki transportowe z full załadowaniem które stoją - dryfują sobie po kilkanaście tur w bezsensownych miejscach
-osłabienie agentów - tak gdzieś o 50-60%, żeby nie było sytuacji w której horda niszczy ekonomię i ruchy wojsk
Teraz mam pytanie - czy mam tylko takie wrażenie czy czy bitwy na mapce bitewnej są teraz krótsze/ - Różne opinie spotkałem na forum.
Bitwy trwają tyle ile trwały, to chyba zależy po prostu od doboru jednostek, zwykle toczę batalię od 10 do 20 minut, ale zdarzały się też 30 minutowe walki.
Mam ogromną nadzieję na zmiany w posiłkach, już gdzieś o tym pisałem. Czas przybycia posiłków na pole bitwy był zależny od odległości od pola bitwy, jeśli zdążymy rozprawić się z wrogiem wcześniej, posiłki, które nadejdą nie pojawią się. Natomiast jeśli my się rozpaczliwie bronimy i czekamy, aż nadejdzie wybawienie to też by ciekawie wyglądało.
Ewentualnie zrezygnować z posiłkowania i po prostu od początku bitwy dać do dyspozycji wszystkie dostępne jednostki.
Obecnie to jest denerwujące pojawianie się armii na, którą trzeba czekać. Poza tym posiłki wroga często pojawiają się nie wiadomo z której strony, atakując tyły mojej armii... Mimo, iż armia posiłkowa stała z boku sił wroga.
Właśnie dlatego nie jestem fanem bitew na mapkach bitew. Do tego mam monitor w formacie 4:3 i inerfejs jednostek jest ustawiony w dwóch rzędach co przesłania mi najważniejszy obszar ekranu. W monitorach panoram. wygląda to lepiej bo jest jeden rząd z inerfejsem armii, pod tym względem MTW 2 czy inne serie wyglądają dużo lepiej. Bitwy w Rome 2 są mało przejrzyste, jednostki malusienkie, bardzo podobne do siebie, można napisać, że "nadziubdziane" jedna przy drugiej. Dobrze, że w DEI zrezygnowali z tych horendalnych RPG-owskich umiejętności jednostek bo bitwy przypominały zręcznościówkę a nie grę strategiczną.
Edit:
Znowu aktualizacja na Steam... Ostatnio cały dzień zalogować się nie mogłem... Ostatni luźny dzien mam... Wy też przez Steama się nie możecie zalogować? - Też aktualizacja modów?
Tak, aktualizacja modów :) I niestety znowu problem z pierwszym partem
Ludzie, ręcznie instalujcie moda. To jest dosłownie 15 sekund, a unikniecie sytuacji, że samo pobierze wam aktualizacje, która nie będzie kompatybilna z save'm
potwierdzam - to jest rzeczywiście parę chwil (najdłużej chyba trwa pobranie - chociaż przy dobrym łączu to też jest przysłowiowe "kiwnięcie ogonem")Cytat:
Zamieszczone przez Mateuc
z tego co czytam oraz na podstawie obserwacji u znajomka zabawa z DeI (przy obecnej częstotliwości poprawek i ulepszeń) w steamie jest bardzo uciążliwa i czasochłonna (te aktualizacje )
PS na początku też bałem się mieszać w plikach i folderach gry ale jak już zaryzykowałem to stwierdzam, że to był strzał w dziesiątkę - oczywiście jeśli chodzi o DeI
bo pozostałe mody (konkretnie 5 sztuk - notabene wszystkie do grafiki ) odpalam w menedżerze
Witam Wie ktoś jakie zmiany wprowadza nowa aktualizacja DEI 0.6i?
Mam nadzieje że podstawka będzie kiedyś tak bogata w nacje grywalne jak ten mod.
Niestety wiele elementów jest nie do uratowania np. wyliczanie auto-walki (oparte tylko na ilości wojska), bo tak ktoś zdecydował w firmie.
Cytat:
Zamieszczone przez Stalowy Karaluch
szczególnie fajnie wygląda zmiana pór roku zależnie od regionu mapyCytat:
- Made fatigue have more of an impact on strength of units (so that formation attack or cycled line is even more of a difference. NOTE: Please don't remove FA, it is an attribute not an ability!)
- Resolved a bug on Barbarian spears that made them more powerful than they should have been
- Balanced campaign stats upgrades for DeI
- Various balancing tweaks on some units
- Improved season graphics. Now areas of the map have localized weather. (Huge thanks to Yarkis de Bodemloze for these changes!)
- Fixed some season effects text.
- Added to AI food bonus so large empires don't starve.
- Improved Campaign Maps for minor factions (huge thanks to Rafkos for them!)
- Tweaked speed of cavalry
- Decreased slightly charge power of cavalry
- Decreased power of cavalry in melee once more
- Made fatigue greatly decrease charge power of cavalry (exhausted cavalry units will not be proper tools to attack from flank or the rear; have them rest before doing so)
- Increased effectiveness of fresh units so that when an unit is in fresh status it performs slightly better than normal (active)
- Vigiles now upgrades Rorarii in Imperial Reform
- Units under fire are now slowed down (under artillery fire more)
- Increased charge cooldown so you cannot retreat-charge immediately (this is a change that's tied to the reduced attack times of melee and missile combat)
- Increased effectiveness of Peltasts in melee (more health and morale than equiparable missile units)
w północnej Europie zimą pada śnieżek, w Apeninach ulewne deszcze, a na Sycylii i w południowej Hiszpanii w miarę normalnie -tj. słonecznie
kombinowali też coś z kawalerią - np. konnica atakująca od tyłu i z boku nie męczy się tak samo jak od czoła, zmienili prędkość kawalerii
oddziały pod ostrzałem zwalniają
Peltaści (ale nie wiem czy tylko w ramach kultury greckiej) lepiej sobie radzą sobie w walce bezpośredniej
i z tego co zrozumiałem (po szybkiej lekturze) wzmocnili AI początkowe większych państw na starcie (nie głodują)
coś jeszcze kombinowali z przeładowaniem oddziałów strzelniczych - chyba chodzi o przejście z walki bezpośredniej na dystansową i odwrotnie - bardziej czasochłonne
Wielkie dzięki :)
Widzę, żę angielski staje się oficjalnym językiem na forum... Wiem, że przetłumaczenie wymaga czasu i oczywiście wiedzy ale póki co jesteśmy Polakami i powinniśmy pisać w ojczystym języku.
Co do kampanii - nowy patch zlikwidował serię budynków, nie miałem ich nazw bo gram w polskim tłumaczeniu ale wywodziły się z grupy budynków do ładu i było ich zawsze kilka rodzai w jednym drzewku z ikoną podobną do budynkó rolniczych.
Ja grająć Rzymem na b. trudnym ledwo już zipię, początki były łatwe ale nie wiem jakim zrządzeniem losu moi wrogowie stali się b. potęzni i wciągają do wojny przeciw mnie coraz więcej państw. Z Afryki zająłem tylko Kartaginę i posiadam jeszcze wszystkie tereny dzisiejszej Italii - Włochów plus dwa regiony w Hiszpanii. Nic nie mogę już podbić bo komputer wydał mi wojnę na zachodzie, południu i potem północy. AI koncentruje armie i floty i jak wreszcie zaatakuje to ledwo nadążam się bronić. Egipt I Point są wielkimi imperiami - całą Afryka wschodnia i Azja mniejsza należą do nich, Kartagina rozciąga się aż po Cyrenejkę, mam olbrzymie kłopoty z umowami handlowymi i wreszcie dobrą zabawę. Póki co na północy brałem wrogie miasta i wskrzeszałem rdzenne frakcje żeby stworzyć strefy buforowe, to samo próbuję w Afryce ale nie mam sił na walkę na tylu frontach. Komputer dobrze gra flotami, bawi się ze mną w kotka i myszkę małymi siłami a jak próbuję je topić to uciekają jak szczury. Wypuściłęm się całą armią transportowcó na Hiszpanię i Kartagina zatopiłą mi je niemal natychmiastowo.
Robi się Total War w tym modzie i chyba moja kampania będzie się kończyć bo nie mam już pomysłu na ekspansję.
Jedynie co denerwuje w tej zabawie to agenci - są rozpie....jący. Jeden champion potrafi niszczyć mi wszystkie budynki w Mediolanie jedną akcją. Atakują chmarami i nim pościągam swoich żeby wytępić to plugastwo to pojawiają się inni w innych rejonach. Wyłączyłbym to dziadostwo ale póki co nie potrafię. To najpoważniejszy minus gry i robi z niej RPG-a i to dziecinnego. Góra toleracji dla agentów w takiej grze to:
- dla dygnitarza - duplonacja i przekupstwa ale realne, mógłby też wędrująć na tereny konkretnej frakcji poprawiać z nią stosunki
- szpieg - rozpoznanie
-champion - wypad z gry, można wstawić mordercę ale każdy z agentó powinien mieć możliwość likwidacji innego.
Jednak bez możliwośći burzenia budynków, zatrzymywania armii i całego futurystycznego RPG-a który zrobili twórcy gry. Czasami myśłę, że przegięłi z agentami specjalnie żeby zamaskować niedociągnięcia i bark jakielkolwiek aktywności komputera poza tymi szarańczami.
Na podsumowanie - kto pogra cierpliwie do około 80 - 100 tury znajdzie wreszcie wyzwanie w grze. Mogłem mieć jakiś niewytłumaczalny zbieg okoliczności w swojej rozgrywce ale sądzę, że Wy też doczekacie się wreszcie wyzwania. Bardzo rozsądnie planuhcie ekspansję albo nastawcie się na Total War i w konsekwencji obronę własnych prowincji. ( Nie poprawiam już błędó bo późno) :)
Z tymi akcjami Championa - burzenie wszystkiego w mieście jedną akcją, to faktycznie coś przedziwnego... Za około 600 sestercji (tyle wydaje AI), ja mam straty czasem nie do odtworzenia... :( Jaja jakieś. Jak to wyłączyć?
Wiem, wiem, zaraz będą "komentarze" :). Trudno. Mi nie pasuje taka akcja. Nie ma w tym nic realnego. Co to ma być? Cheros typu Lex Luthor, czy inny Joker? Ech...
A może użyć w menadżerze modyfikacji jakiegoś moda "no agents" lub "limited agents" . Było kilka , ja osobiście używałem takiego który ograniczał ilość wysłanników do 1 i działało. AI miało te same ograniczenia. Niestety z tego co pamiętam w rozpoczętych grach, limit obowiązuje od momentu wprowadzenia moda. tj. aktywni agenci muszą dożyć swoich dni :)Cytat:
Z tymi akcjami Championa - burzenie wszystkiego w mieście jedną akcją, to faktycznie coś przedziwnego... Za około 600 sestercji (tyle wydaje AI), ja mam straty czasem nie do odtworzenia... :( Jaja jakieś. Jak to wyłączyć?
Nie wiem czy będzie kompatybilne z DeI ale myślę że tak. Mnie z Ars Gratia chodziło
Hmm... jest to dość radykalne wyjście.
Marzy mi się mod który nieco osłabi działanie tego niszczyciela miast. Np. żeby mógł max 1 budowlę skasować. To jeszcze rozumiem.
Na zabójców genków są inne metody.
Również gram Rzymem na b. trudnym. 236 r p.n.e. Wojna z Kartaginą i Massylią. Italia, Sycylia , Korsyka i Sardynia moje jak też Kartagina i cała prowincja Africa, ruszam w kierunku Hiszpanii. Z umowami handlowymi nie mam specjalnych kłopotów. Zabezpieczam się paktami o nieagresji i sojuszami obronnymi. Agentów jest mniej niż w podstawce wiec nie narzekajcie, no chyba że ktoś prowadzi wojny na kilku frontach. Ogólnie gra się całkiem fajnie. Do narzekających: myślcie ;) w tej grze dyplomacja działa i to całkiem nieźle. Grając Rzymem nie należny opierać się tylko na sile legionów, ale na ekonomii i dyplomacji.Cytat:
Ja grająć Rzymem na b. trudnym ledwo już zipię, początki były łatwe ale nie wiem jakim zrządzeniem losu moi wrogowie stali się b. potęzni i wciągają do wojny przeciw mnie coraz więcej państw. Z Afryki zająłem tylko Kartaginę i posiadam jeszcze wszystkie tereny dzisiejszej Italii - Włochów plus dwa regiony w Hiszpanii. Nic nie mogę już podbić bo komputer wydał mi wojnę na zachodzie, południu i potem północy. AI koncentruje armie i floty i jak wreszcie zaatakuje to ledwo nadążam się bronić. Egipt I Point są wielkimi imperiami - całą Afryka wschodnia i Azja mniejsza należą do nich, Kartagina rozciąga się aż po Cyrenejkę, mam olbrzymie kłopoty z umowami handlowymi i wreszcie dobrą zabawę. Póki co na północy brałem wrogie miasta i wskrzeszałem rdzenne frakcje żeby stworzyć strefy buforowe, to samo próbuję w Afryce ale nie mam sił na walkę na tylu frontach. Komputer dobrze gra flotami, bawi się ze mną w kotka i myszkę małymi siłami a jak próbuję je topić to uciekają jak szczury. Wypuściłęm się całą armią transportowcó na Hiszpanię i Kartagina zatopiłą mi je niemal natychmiastowo.
Robi się Total War w tym modzie i chyba moja kampania będzie się kończyć bo nie mam już pomysłu na ekspansję.
nie jestem pewny ale ostatnim razem jak "gościłem" u siebie wrogiego agenta (na DeI wersja 0.6h lub obecna) to zniszczył mi właśnie tylko 1 budowlę (centrum miasta). Nie wiem czy to zależy od umiejętności agentów, czy jednak mod coś ograniczył ??!Cytat:
Zamieszczone przez Krzepki
Rzeczywiście agentów jest mniej, a na pewno mniej ich widać, dyplomacja też jak dla mnie zmieniła trochę oblicze, tj. według mnie AI nie jest genialna ale na pewno reaguje bardziej rozsądnie (a już z pewnością bardziej realistycznie) na zaistniałe wydarzenia Ja grając Rzymem (na trudnym) obrałem trochę inną drogę od standardowej. Po opanowaniu Korsyki, Sycylii i Sardynii, Kartagina o dziwo zaproponowała pokój, ba za chwilę niemalże służalczo zaproponowała wymianę handlową i pakt o nieagresji. Myślę sobie no to ruszam na północ, najpierw opanowałem Noricum i Recję, a później śladami Cezara ruszyłem do Galli. Tu wykorzystują skłócone plemiona galijskie opanowałem część terenu. Moje posiadłości w Galii wyglądają jak szachownica. Jak do tej pory zero jakichkolwiek galijskich agentów - nawet tych wrogich (nawet Ci z większą ilości regionów), dotychczas widziałem jednego kartagińskiego championa w okolicach Nowej Kartaginy i jeden spartański Heros włóczył się chwilę po płw. Apenińskim. Chyba dzięki modowi aby posiadać agentów, szczególnie tych dobrych trzeba mieć zasobny portfel, no i jakiś potencjał demograficzny (czytaj kilka prowincji). Notabene Dresden, jeden z twórców DeI, ma na końce szereg innych mniejszych modów, m.in. "Świat to za mało" - czy jakoś tak, a ten z kolei bardzo ogranicza te małe państewka, ich sojusze, armie, agentów i itp.(choć nie głodują). Jak zapytałem Dresdena na forum Steam czy ten mod wchodzi w skład DeI, odpowiedział twierdząco. Także jeśli nie wojuje się z całą masą państw, szczególnie jakiś większych lub wielkimi koalicjami efekt działania agentów powinien według mnie być zredukowany, bądź nawet zmniejszony do minimum. Zresztą nazwa moda już wiele mówi - scypionowskie dziel i rządź - wykorzystuj jednych przeciw w drugim, nie pozwól na stworzenie silniejszych organizmów politycznych ale nie podbijaj za wszelką cenę, wszystkich i wszystkiego. Chyba, że ktoś woli drogę którą wybrał Katon Starszy - prawdziwemu Rzymowi to się powiodło ale nam w grze może to jednak zaszkodzić :lol: Co do dyplomacji - ciekawostka z mojego podwórka , pewno plemię (Piktonowie czy jakoś tak)skłóceni z moimi wszystkimi galijskim sojusznikami, a do tej pory najwytrwalsi sojusznicy moich wrogów zgadzają się na bycie moim protektoratem - i teraz uwaga (sic)! za darmo, posiadając 2 pełne armie - skąd taka uległość ?? -notabene wykorzystam ich bo moi wszyscy galijscy sprzymierzeńcy i klienci chcą ich eksterminować . No cóż ale to dobra wiadomość dla mnie, w końcu "praworządna, lojalna i sprawiedliwa" Roma nie może pozostawić w potrzebie swojego protektoratu :D - wspaniały pretekst do wszczęcia wojny z moimi dotychczasowymi sprzymierzeńcami. Reasumując IMO dyplomacja w DeI (a może DeI + dotychczasowe Patche) żyje i rozwija się, a agenci już tak bardzo nie denerwują, a swoi nawet skutecznie pomagają (też ich nie jest wcale za dużo)Cytat:
Zamieszczone przez marko1805
Hmm... no to nie wiem... Bo wczoraj agent Macedonii (gram Grekami) skasował mi w jednej z prowincji wszystkie 4 budynki za jednym zamachem...
Jedno pytanie, mam. Aktualizacje DEI ściągają mi się za Steam. Ale kampanię zacząłem na dwie aktualizacje wstecz. Czy może tak być, że wspomniane przez Ciebie ostatnio zmiany osłabiające agentów wejdą u mnie w życie dopiero gdy odpalę nową kampanię?
To ja w takim razie nie wiem. Może to jednak zależy od "zaawansowania" agenta - tj. umiejętności - będę u siebie obserwował tą kwestię - jakby co to dam znać.
Ja osobiście używam "folderu" data (jednak uważam, że przez steam aktualizacja jak się już ściągną to powinna działać tak samo) i zacząłem kampanię od wersji 0.6a (więc już starowinka) ale poza problemami z tradeposts wszystko odnośnie agentów i dyplomacji jest podobnie jeśli nawet nie tak samo. Ponadto z tego co śledziłem zmiany na forach o DeI nie kojarzę zmian odnośnie agentów i dyplomacji - przynajmniej jakiś radykalnych.
A czy Macedonia używa 1 (góra 2) agentów , czy spamuje wraz ze swoimi ewentualnymi sprzymierzeńcami ich bez przerwy ?
PS Na koniec powiem, że jeszcze jak grałem na wersji 0.5 Egiptem, to poza 2 lub 3 agentami nomadów (których zaraz przekupiłem - zresztą ich umiejętności oscylowały w granicach 1 gwiazdki miałem spokój, widziałem jakiś agentów Pontu, ale oni do czasu swojego regresu byli potęgą , potem przyszła chwała Medii ale oni mieli 0 agentów (tyle widziałem)
Mam jeszcze 1 rozwiązanie. Może zależy to od tego jakie w mieście są środki ochrony przed wrogimi agentami - no wiesz (niektóre świątynie, centrum miasta, jacyś swoi agencie z odpowiednimi umiejętnościami, dowódca, który posiada specjalne atrybuty do obrony przed działaniem wrogich agentów etc. Zauważyłem, że w Romie II, a szczególnie w DeI bardzo dużo szczegółów tworzy całość - a jak mówią "diabeł tkwi w szczegółach" :PCytat:
Hmm... no to nie wiem... Bo wczoraj agent Macedonii (gram Grekami) skasował mi w jednej z prowincji wszystkie 4 budynki za jednym zamachem...
Macedonia użyła jednego Championa i jednego Szpiega. Owego "szampona" już przerobiłem i jest mój :), ale co naszkodził to jego... Szpieg, twardo się broni przed przekupstwem... Dodatkowo atakuje mnie Szampon i Szpieg Epiru, ale zasłużenie, bo odbiłem im dwa miasteczka.
Co do tego, że trzeba neutralizować wrogich agentów swoimi, to pełna zgoda. Tak robię. Tak samo "pompuję" cechy promujące wykrywanie i neutralizację wrogich agentów. Chronię genków.
Mi tylko chodzi o to, żeby taki Champion mógł i owszem podpalić i zniszczyć budynek ale kurna jeden, a nie zmasakrował mi całe miasto... Co on, jakiś behemot jest? :D
marko1805 - nie narzekam na moda, przeciwnie chwalę go na każdym kroku. jednak agenci psują tą strategiczną grę i nie wstydzę się o tym wyraźnie pisać. Co do różnicy w Twojej i mojej rozgrywce - u mnie Galia jest w ręku dwóch wrogich mi plemion, nie szukałem z nimi zwady, przeciwnie nawet nie atakowałem żadnych z ich sojuszników. po prostu wypowiedzieli mi kolejno wojnę i nie chcą podpisać pokoju. Arawrnowie czy jakoś podobnie wzięli na dokłądkę połowę Hiszpanii co w zestawieniu z Kartaginą i jej przydupasem w Afryce daje mi wojnę na północy, zachodzi i południu. W myśł rzymskiego przysłowia: "Nie ma takiej bramy której nie otworzyłby osioł ze skrzynią złota" próbowałem kupić sobie pkój ale nie jestem krezusem więc ich cena przewyższa znacznie moje możliwośći. Zawsze gram na poziomie b. trudnym i na poprzedniej wersji wziąłem całą Hiszpanię i połowę Afryki i dopiero kolejna łatka spowodowałą, że założyłem nową grę. U mnie sytuacje jest ciężka, polityczne leżę, ekonomicznie ledwo wydalam ale i to się kończy bo naprawiająć Mediolan po akcji super-championa płacę 5x 1350 gdzieś co drugą turę. Jak wygniotę te gnidy - agentó to moi agenci potrzebni są w Hiszpanii i w Kartaginie, jak uporam się z tamtymi to zanowu gnida-super-champion rujnuje mi Mediolan. Rozgrywkę mam a raczej miałbym świetną ale to ścierwo psujące grę agenci wykańczają mnie ekonomicznie.
W takiej grze - grze strategicznej nie ma miejsca na takie super-postacie. Ja swoich używam jedynie do obrony prze obcymi agentami, rozpoznania i krzewienia własnej kultury w podbitych prowincjach. Te super zdolnośći rujnowania całego miasta jedną akcją i uziemiania prze kilka rund pod rzą jakiejś armii nie mają miejsca w takiej grze.
Reszta jest w modzie miodna, staram się zachować poprawność historyczną i nie zreformowałęm dotąd badaniami swojej armii - mam rok bodajżę 264 pne. i walczę hastati, triari i principes plus jednostki miotające i pomocnicze. Bardzo ale bardzo cenię poprawność historyczną i jak największe upodobnienie do realii. Póki co powalczę jeszcze z tymi super-gnidami-agentami ale moja rozgrywka raczej skazana jest na porażkę. Nie martwi mnie to a raczej cieszy bo komputer jest tak zbalansowany w modzie, że zakończyły się przyjemne spacerki, wreszcie jest potrzebny wysiłek i jest wyzwanie. Możę w kolejnym patchu mod przewartościuje te gnidy-agentów i rozgrywka będzie miała Sens pisany z dużej litery.
Teraz ponawiam już któryś raz prośbę - dajcie w temat linka do działającego pobrania moda na grafikę Radiousa, nigdzie nie mogę go znaleść. Pisze, żę mod jest na grafikę a ściąga się Radious Toal War w jednym pliku. Co się z tym modem stało?
Najbardziej przepakowani to są szpiedzy, ja w swojej grze Bojami w kilkanaście tur tak wyszkoliłem swojego, że miał 90-95% szans na zatrucie studni/racji żywnościowych + bonusy do zadawanych tym obrażeń, w efekcie czego żadna armia nie jest straszna, bo można ją w 3 tury osłabić do "czerwonych pasków" bez wydania nawet jednej bitwy, przez co gra traci sens. Chyba faktycznie trzeba samemu nakładać sobie ograniczenia albo zainstalować odpowiedniego submoda osłabiającego agentów.
Btw: czy komuś udało sie Bojami stworzyć celtycką konfederację? Bo ja w DeI nie mam w ogóle tej opcji dostępnej w dyplomacji (u Swebów była normalnie).
Przewija się w temacie mod czy patch na osłabienie agentów - napiszcie o nim coś więcej, możę ktoś na nim już grał i możę będzie dopełnieniem do DEI i zrobi z Rome 2 to, co pożre nam całkowicie wolny czas. (nie mam poprawy pisowni w przeglądarce, ostatni raz przepraszam za palcówki i błędy).
Przez menadżera modyfikacji na steamCytat:
Zamieszczone przez Gnejusz
http://steamcommunity.com/sharedfiles/f ... ext=agents
http://steamcommunity.com/sharedfiles/f ... =190134934
http://steamcommunity.com/sharedfiles/f ... ext=agents ALE TEN JEST MOCNO NIESPRAWIEDLIWY
http://steamcommunity.com/sharedfiles/f ... ext=agents - TEGO KIEDYŚ UŻYWAŁEM - DZIAŁAŁ
Coś jeszcze można byłoby znaleźć ;)
Cytat:
Mi tylko chodzi o to, żeby taki Champion mógł i owszem podpalić i zniszczyć budynek ale kurna jeden, a nie zmasakrował mi całe miasto... Co on, jakiś behemot jest?
Znalazłem dla Ciebie dla Was) rozwiązanie
Czasem warto poszperać po workshopie
Mod usuwa możliwości niszczenie budynków w Twojej osadzie oraz spowalniania budowy przez wrogich agentów - to samo dotyczy Twoich szpiegów i championów
Zatrucie studni pozostaje nadal
http://steamcommunity.com/sharedfiles/f ... =205050929
Ten sam człek stworzył podobnego moda, który to nie kasuje tych "mega zdolności " ale je ogranicza - tylko nie wiem w jakim stopniu
http://steamcommunity.com/sharedfiles/f ... =205055798
Czyli nie tylko ja widzę problem z agentami. To dobrze. :)
Obecnie wychodzi na to, że lepiej mieć wypasionego agenta, niż napakowaną armię... Spy Total War. :D
Ja oczywiście wiem, że można podkupować agentów, można ich neutralizować itd. Chodzi mi tylko o ich nadludzkie moce... Jeden koleś zrównuje mi miasto z ziemią... Może ma artefakt? Trąbę Jerychońską? :D
Poszukam moda który, nie tyle osłabi działania agentów, a osłabi skutki tychże działań. Niech zatruwa, ok. Ale wytruć ok 1000 ludzi, prawie niepodobna (no chyba że gazem musztardowym). (EDIT! - Już znalazłeś, dzięki :) )
Pamiętacie może pierwszego Medka? Byli agenci? Byli. Potrafili namieszać? Owszem. Ale nie aż tak...
Piękna robota Panowie... Wysyp taki, żę nie wiadomo który instakować...
Będą działały na stare savy czy kampania od nowa? Za linki serdecznie dziękuję. Jeszcze gdyby ktoś Radiousa na grafikę wrzucił wejdzie u mnie w skład senatu. :0
Edit:
Jak już któryś wyprubujemy i będzie tym optymalnym to warto założyć temat w modach uzupełniających.
Tego nie wiem. Najlepiej warto odpalić i spróbować - przypuszczam, że tak. Mnie jeden z nich kiedyś na DeI (albo jeszcze na Ars Gratia) chodził - chyba nie ma co kolidować - jak się wgra i po 3 / 4 turach nie wywali to chyba jest git.Cytat:
Zamieszczone przez Gnejusz
Co masz na myśli grafikę - ikonki dla oddziałów ??Cytat:
Zamieszczone przez Gnejusz
Nie ikonki ale mod optymalizujący grafikę - ważył niespełna ponad 1MB
A GEM nie może być ??
Czy to jakieś specjalne cudeńko dla modów Radiousa ???
EDIT
Znalazłem takie cudo - ale nie wiem czy o to Ci chodziło ???
http://www.twcenter.net/forums/showthre ... 12-2013%29
Też ściągałęm z tej strony - ściąga się Radious Tota War, już po samej wadze widać, że to nie submod na grafikę. Dziękuję jednak za Twój czas i zaangażowanie.
U mnie w DEI na początku wszystko pracuje płynnie, potem zaczyna niedomagać i dlatego rozpaczliwie szukam moda na grafikę a właściwie submoda.
Chodzi mi o ten z filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=0bws4D9p_6I
A może czas zrezygnować z produktów Radoiusa (ja też kiedyś korzystałem - w sumie byłem zadowolony) - bo one coś kolidują z DeI Chyba DeI i Radious to jak Pepsi Coca Cola - nie przepadają za sobą . Ekonomia w DeI jest ok, nowe jednostki (bardziej historyczne), brak jakiś dziwnych umiejętności, fajny nowy wygląd mapy kampanii i wiele innych
Ja stosuje tylko DeI + kilka modów graficznych (tak jak kiedyś radził KAM 2150)
Jak chcesz to Ci dam linki i sobie spróbujesz, naprawdę warto
EDIT - czyli to jest poczciwy GEM ??? - oczywiście obecny na steam
EDIT
http://steamcommunity.com/workshop/brow ... sort=trend
z tej strony używam jeszcze No HDR + Better Water
+ jakiś mod na lepszy efekt krwi i kurzu
http://steamcommunity.com/sharedfiles/f ... =195575758
Widzę, żę nasz wiedzę o submodach i to wiedzę zdobytą metodą prób na sobie. Ja szukam tylko i wyłącznie submoda poprawiającego grafikę w sensie odciążenia komputera, mój ma już swoje lata i choć grafikę mam nową trzyma mnie procesor i Windows XP 32 bity - widzi tylko 3G RAM. Jeżeli wśród linków które podałeś jest taki submod który optymalizuje a nie podkręca grafikę to będzie dla mnie rozwiązaniem.
W ogóle to może warto by założyć w DEI podtemat o ew. paczkach które uzupełniają moda i nie gryzą się z nim.
Edit:
Na steam też ściągał się total War pomimo opisu jako GRAPHICS, coś się pokiełbasiło z tym submodem.
Gnejusz, wrzuciłem Ci starszą wersję Radious Graphic Moda http://speedy.sh/MrqsA/Radious-Graphics-Mod.pack ale z tego co widzę ta na TWCenter też jest ok, waga pliku bierze się stąd, że dodano nowe loading screeny w wysokiej jakości i nie może to przecież ważyć 1 mb.
Za linka dzięki, zasysam i sprawdzę. Pobierałem już jednak podobne i zawsze ściągał się Radious Total War który według słów Kamo gryzie się z DEI, jeżeli zobaczysz filmik z YouTube do którego link wrzuciłem na poprzedniej stronie to przekonasz się, żę modzik waży nieco ponad 1MB :)
Zupełnie nie wiem co się z tymi pliczkami w necie podziało. Jak sprawdzę moda z linka to napiszę co w nim naprawdę jest. Swoją drogą waga modó do Rome 2 mnie zdumiewa, gdzie są te tony plików z MTW 2? Zupełnie iiny silnik.
Ja chyba nie ogarniam tematu ale z tego oglądam tego linka z youtuba to to jest GEM (to był chyba jeden z pierwszych modów graficznych ratujących grafikę w Rome II - i na początku mógł ważyć ok. 1MB ale teraz po aktualizacjach doszedł do 4,5MB) - może spróbuj odpalić grę z tym modem
Ja też tego nie ogarniam z linka który dałeś już pobierałem i zainstalował mi się Radious Total War pod R2 oczywiście. Z linka który wrzucił Grogmir pobrał się Radious Graphic Mod, przynajmniej tak się nazywa i przy instalacji - wrzuceniu do data nie zmienił nazwy w interfejsie jak poprzedni submod. Wtedy miałem wyraźnie w menu gry Total War. Teraz nazwy mi nie zmienił a zainstalował się na 100% bo dodał nowe ekrany ładowania. Czy gra idzie - pracuje płynniej? Jeszcze tego nie mogę stwierdzić, zagrałem na nim 2 tury raptem. Napiszę co i jak ale po solidniejszych testach.
Bardzo Wam dziękuję za fatygę - co sądzicie o podtemacie "Mody kompatybilne z DEI" lub "Paczki modów z DEI"?