Ok, ale ja odznaczam tę opcję, że chce żeby się przełączyli.... tylko ten przycisk nie działa, bug?
Wersja do druku
Ok, ale ja odznaczam tę opcję, że chce żeby się przełączyli.... tylko ten przycisk nie działa, bug?
Acha takie cóś.No nie wiem lecz ten problem mnie nie spotkał.Może wyłącz i włącz grę.Ewentualnie problem może być wynikiem jakiegoś moda wpływającego na rozgrywkę samej gry.
Użyłem tylko moda od palisad i technologii, no zobaczę potem co to da..... Na razie fajnie się gra po tak długim czasie i x patchach, warto było poczekać.
EDIT:
Dobra wiem o co chodzi, niestety.... Protektoratów nie można odhaczyć, albo się przyłączają albo nie, lipa straszna.
Pamiętajmy o opcji edycji postów, zamiast pisania jednego pod drugim swoim w krótkim odstępie czasu.
Asuryan.
Zdobyłem "Attyla martwy", a dalej dowodzi. Ktoś z Was też tak miał, może? Czy to wina modów na których gram?
I jest może jakiś mod, który pozwala cięższym, od Liburny taranującej (przecież) okrętom wsparcia czy walki bezpośredniej na taranowanie? Wg uznania.
Ktoś się może orientuje, czy można spodziewać się w najbliższym czasie wreszcie w miarę kompletnego wydania gry. Od ukazania się "Królowie i tyrani" minie niebawem rok, a tu jakoś cichutko na ten temat. Oczywiście nie liczę na tę pomarańczową kolekcję za parę złotych, ale jakieś wydanie z większością DLC oscylujące w granicach powiedzmy 100 zł przyjąłbym z otwartymi rękoma. ;) Jest na to szansa czy jeszcze za wcześnie?
Chyba jeszcze za wcześnie, ale możesz kupić "Królów i tyranów" a resztę DLC dokupić za -75% na promocji na steam (pewnie teraz na święta, a jak nie to później jakaś się trafi).
"Tocz bitwy osobiście by ponosić mniejsze straty, mieć większą szansę na zwycięstwo"
Serio? Automat wygrywa mi każdą bitwę z 3x mniejszymi stratami niż gdy ja gram. Atakuję stolicę z murami i wieżami a on nie traci nawet jednego oddziału. Chciałbym tę bitwę zobaczyć bo to jest niewykonalne. Automat powinien robić z dużo większymi stratami, tak było w starych TW, tam zawsze miałem 3x mniejsze straty na osobistym prowadzeniu. Tak to spartolili, że się odechciewa grać. Nawet jakbym dał najłatwiejszy poziom trudności to bym takiej bitwy czystej nie zagrał jak automat robi na najtrudniejszym, śmiech.
Chłopaki szybkie pytanko. Jestem długoletnim fanem serii Total War, ale w Attile dopiero nabyłem + Ostatni Rzymianin + Era Karola Wielkiego. Zastanawiam się czy zacząć kimś podstawki (ale wiem, że Hunowie wszystko niszczą i spamują armią, co mnie zawsze wkurzało w poprzednich seriach), czy zacząć od dodatku? Ewentualnie jakąś nacją na wprowadzenie?
Pozdrawiam
Podstawkę proponuję zacząć Sasami, tylko pamiętaj że na początku gry masz dwie armie - jedną w stolicy, a drugą przy Brytanii. Szybkie zajęcie tej wyspy, umowy handlowe z Celtami i inwazja na Normandię zapewnią oparcie finansowe i dobrą bazę do podboju Galii. Co do Karolka to na początek polecam Mercję lub Lombardię.
W podstawce spoko jest zacząć od Hunów i samemu być niszczycielem wszystkiego :D. Chociaż z drugiej strony trzeba się przyzwyczaić do nowej mechaniki. Ewentualnie dość spoko na start są Burgundowie z germańskiego DLC, albo Himjaryci i Aksum z pustynnego dodatku. Z bardziej stacjonarnych nacji podstawki to Sasowie, jak mówił Polemajos, Lachmidzi i Sasanidzi są fajni na początek.
W Ostatnim Rzymianinie najfajniejszy jest Belizariusz, ale tu trzeba znać mechanikę hordy.
Co do Karola, to z Mercją się zgodzę, ale zamiast Lombardów lepiej chyba wziąć Asturię albo Awarów. Asturia ma spokojną pozycje startową, a Awarowie armię, której praktycznie nie da się pokonać przez dłuższy czas. Poza tym dość prosty start mają też wikingowie.