Alessio
Anno, wszystko w porządku? Weź głęboki wdech a potem wydech. Nie przejmuj się tym co im naopowiadałaś. Skąd mogłaś wiedzieć o co im chodziło, dla Ciebie to inny świat - powiedział pocieszająco.
Wersja do druku
Alessio
Anno, wszystko w porządku? Weź głęboki wdech a potem wydech. Nie przejmuj się tym co im naopowiadałaś. Skąd mogłaś wiedzieć o co im chodziło, dla Ciebie to inny świat - powiedział pocieszająco.
Anna de Loiret
Wzięła wdech i wydech zgodnie z radą Alessia i rzekła - już w porządku, chodźmy do karczmy, nową suknię kupiłam, jest bardzo piękna, chcę zatem wziąć kąpiel i ją przymierzyć. A tych jak spotkam to poucinam im te... Konie!
Alessio
Chodźmy zatem, pokoje nieco drogie ale czyste, a i strawę porządną dostać można.
Glorgina zbladła, później zaś poczerwieniała na twarzy. Mi co prawda jazdy nie proponowali, ale w jakimś celu też tam zapraszali. Trzeba będzie im dać nauczkę, że niektórych propozycji zabójczyni trolli się nie składa rzekła głosem przypominającym zgrzyt kamienia o kamień.
Anna de Loiret
Nic już nie powiedziała tylko skierowała się za Alessiem w stronę karczmy.
Bradni Algrimmson
Karczmarzu dwa kufle piwa. Jeden dla siebie, drugi daje Ardenowi.
Bradni Algrimmson, Sven z Norski, Alessio Contrarini, Anna de Loiret:
Alessio zdążył wrócić z Anną i Glorginą. Pół złotej monety się należy za obydwa odrzekł karczmarz Bradniemu. Kufle są o połowę mniejsze od krasnoludzkich. Arden nie zdążył podnieść kufla, który podał mu krasnolud. Osunął się bezwładnie pod stół.
Arden z Loningbrucku:
Koniec gry w tej przygodzie - śpiączka. Dziękuję za uczestnictwo.
Alessio
Podbiegł do Ardena by sprawdzić mu tętno - Co się stało?
Bradni Algrimmson
Osz murwa! Kto jeszcze?! Ach przysięgi dotrzymałem, piwo dostał.
Tętno bardzo słabe, typowe objawy śpiączki.