Seriale

Serial jak dla mnie osiągnął już dno. U mnie już są na straconej pozycji. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda i sztampa.

W ogóle jak można go porównywać do GoT? Kurde, nie ten poziom, właściwie pod każdym względem. Scenariusz, budżet, fabuła... Ba! Nawet aktorstwo, ale co się dziwić jak głównego bohatera gra model a nie aktor;) Co widać, niestety. Nie żeby wszyscy z GoT byli geniuszami aktorstwa ale jednak wypadają jak Borussia vs Legia (Vikings).

Poza tym wzorowany czy nie - bo historyczny to ten serial nie jest, to śmierć Ragnara, w momencie gdy nie ma ani jednej charyzmatycznej postaci (może poza tym angielskim królem to kapota). W ogóle powinno się odesłać do kamieniołomów scenarzystę i kolesia od kastingów, że wprowadzono tylu synów Ragnara, a każdy z nich to miałkie kluchy jak z "Ukrytej Prawdy" TVNu.

Drugi sezon ekranizacji powieści PKD dostępny już w całości.Oczywiście z czystym sumieniem go polecam (jak również samą książkę):



*********************************
Odnośnie Vikings to "dysputa" teologiczna pomiędzy Ragnarem a Eckbertem wręcz mnie rozbawiła do łez.No i Floki broniący modlących się muzułmanów to już przegięcie jeszcze większe od tego że wikińska flota podpływa sobie pod niestrzeżone miasto które plądruje bez najmniejszego problemu ze strony miejscowych.
Ech... wreszcie się jakoś doczłapali do tego finałowego odcinka gdyż scenarzystom chyba tylko o to chodziło aby czymś wypełnić te sześć epizodów przed bitwą.

Im gorzej idzie Wikingom tym większa tęsknota do Gry o Tron, na szczęście mam jeszcze 3 sezony TWD, choć Rick zaczyna mnie irytować, raz jest taki zimny skurczybyk a raz nie jest w stanie podjąć racjonalnej decyzji.

Choć słyszałem, że od 5 sezonu zaczyna się jazda, dużo dobrego słyszałem o tym Neganie, więc pociągnę jeszcze.

No widziałem, że szał na TWD wrócił. Ja odpadłem po tym słabym, kryzysowym sezonie. W sumie nie tęsknię ;)

Teraz oglądam, a raczej próbuje, The OA - netflixowy serial. Osobiście nie polecam! Historia niewidomej dziewczyny, która po wielu latach wraca z "uprowadzenia". Co ciekawe dziewczyna nie jest już niewidoma, ma na ciele wiele tajemniczych ran i posiada kilka dziwnych zdolności. Pierwszy odcinek dał wiele fajnych możliwości pokierowania fabułą, spora tajemnica, mały budżet więc spodziewałem się jakiejś klimatycznej produkcji... Niestety twórcy poszli w strasznie złym kierunku, tworząc głupią historię, pełną absurdalnych sytuacji i zachowań totalnie antypatycznych bohaterów. Do tego i tak mały budżet, poszedł w kilka efektów specjalnych rodem z lat 90. Zostały mi 3 odcinki i szczerze odradzam! Głupota i marnowanie czasu.

Który sezon TWD masz na myśli?

Hmm już nie pamietam dokładnie... na pewno to więzienie oglądałem całe - ale strasznie mnie męczyły te absurdy. Potem chyba jeszcze trochę oglądałem i zrezygnowałem. To chyba 3 sezon i trochę?

czwarty, męczę się bo ma aż 16 odcinków, potem ma być ponoć jazda niezła

Mam podobne zdanie do Vikingów jak większość tutaj. Fakt, serial trzyma poziom. Poziom gleby. W dodatku teraz jak zginął niby najbardziej poważny bohater to co?
Tak jak pisze Volo. Poza Egbertem nie ma tam praktycznie żadnej postaci, która jest w jakiś sposób ciekawa.Synowie Ragnara? O ile Bjorn przejawia jeszcze jakieś nadzieje, chociaż to dla mnie też drewno tak reszta to kapota :D
I Floki. Może zostanie muzułmaninem :D

Zapowiada się bardzo ciekawy serial z Tomem Hardym.
Opis z filmwebu " Londyn, 1814 rok. Awanturnik oraz łowca przygód James Keziah Delaney (Tom Hardy) wraca do domu po 10 latach spędzonych w Afryce, z 14 nieuczciwie zdobytymi diamentami. Na miejscu odkrywa tajemniczą spuściznę po zmarłym ojcu i postanawia szukać zemsty za jego śmierć. Delaney staje twarzą w twarz z Kompanią Wschodnioindyjską, odmawiając jej sprzedaży rodzinnego biznesu. Zamiast tego buduje własne imperium handlowo-transportowe, znajdując się w samym środku niebezpiecznej rozgrywki pomiędzy dwoma rywalizującymi ze sobą mocarstwami: Wielką Brytanią i Stanami Zjednoczonymi." Pilot już wyemitowany.