Dziękuje za rady zaraz zacznę od nowa i zobacze jak kupie słuchawki to może był by ktoś chętny na wspólną rozgrywkę jeszcze dużo się muszę nauczyć i w bitwach lepiej zarządzać wojskami
Wersja do druku
Dziękuje za rady zaraz zacznę od nowa i zobacze jak kupie słuchawki to może był by ktoś chętny na wspólną rozgrywkę jeszcze dużo się muszę nauczyć i w bitwach lepiej zarządzać wojskami
Gram sobie teraz zielonymi, a dokładniej Azhagiem, by zrobić nim wszystkie bitwy zadaniowe i zaliczyć osiągnięcie steam.
W zasadzie kampania jest nudna. Ciekawie było do 70 tury, kiedy ostatecznie pokonałem Karak a Karak. Nawet legendarny biały karzeł im nie pomógł. Choć po części wynikało to z tego że Wurzag i głupie głąby (Karak 8 szczytów) stawiły im opór, jeśli tak nazwiemy to lanie.
Nie wiedziałem że podczas sojuszu nie można takiej nacji skonfederować.
Choć jest szansa że teraz zrobi się ciekawie bo:
- Zabieram się za porządki w złych ziemiach - znaczy niszczę głupie głąby, dzikiego szamana skonfederowałem (stał się moim najlepszym LL bo ma wszystkie artefakty i najwyższy poziom 24).
- Jest 12x tura i zaraz powinna się rozpocząć prawdziwa inwazja chaosu i tego plemienia na B...
- Sąsiaduje z elfami i oni jakoś mnie nie lubią, a podobno są strasznie op na mapie kampanii.
Niestety gra zielonymi/dziki orkami czy krasnoludami jest nudna przez ekskluzywność złych ziem. Przydałaby się trzecia siła (np. królowie grobowców/ skaveni).
- - - - - - - - -
No i zaczęło się zgodnie z przewidywaniami.
- Plemię na B... rozbiło się na nurach moich miast, nawet jednej bitwy ręcznie nie musiałem staczać.
- Wojuję z elfami, jeśli tak można nazwać ten stan. Od 30 tur mamy formalną wojnę, ale jak na razie mamy inne problemy (ja z chaosem, a elfy z wampirami).
- Głupie głąby zepchnięte do prowincji dzikich orków, ale oblegają jakieś moje miasto.
- Chaos. Z pierwszej partii 3 pełnych armii zostało 1,5. A nadciągają powoli główne siły.
Automaty są strasznie przesadzone na korzyść chaosu, strata 100 ludzi* za pełną armie zielonych to głupota. Straciłem na razie 3 miasta, ale to tylko dlatego że było późno a mi nie chciało się ręcznie tego grać.
Mam do Was takie banalne pytanie. Czym się różni łupienie (pustoszyciel) od plądrowania (grabieżca) i grabienia (szabrownik)? Plądrowanie to jak rozbijam na mapie obóz wypadowy lub chodzę w trybie plądrowania, tak? Po pokonaniu obrony jakiegoś miasta łupię je więc wybieram pustoszyciela? A grabienie (umiejętność szabrownik)? :D Swoją drogą w polskiej wersji dziwnie to nazwali bo umiejętność grabieżca powinna odpowiadać za grabież, a nie plądrowanie :). Pytam bo nie wiem w co zawsze inwestować bohaterem.
Zależy jaką frakcję grasz - wtedy masz różne możliwości co zrobić z podbitym miastem po zwycięskiej bitwie. A po co Ci wiedzieć takie rzeczy? Zawsze jak najedziesz na jakąś opcje to Ci się podświetla co ona robi.
btw. Wydawało mi się, że Porywacze Czaszek są hordą, a tymczasem ja zniszczyłem Galbaraz, a oni w następnej turze je skolonizowali xD O co tu chodzi?
http://i.imgur.com/Yvip5XX.jpg
To horda, która może się osiedlać. Jak chodzi o Orków przynajmniej.
Bo są hordą, ale mogą się osiedlić. U mnie w poprzedniej kampanii chaosem zasiedlili Karak Kadrin.
Jest to rozwiązanie dzięki któremu zielone hordy wytrzymują dużo dłużej niż te zwierzaków.
Zaktualizowano o brakujące jednostki (poza Legendarnymi Lordami).
Jak działają magiczne tatuaże na dzikie orki?
Było to już powiedziane w tym temacie. Zerknij na mój post na stronie 10 i zobacz obrazek opisujący "szał" :)
Szał to to samo co magiczne tatuaże?