Leyla
Czując jak Elfka drapie ją po głowie... To chyba jakiś Elfi rytuał.... postanowiła zrobić to samo co i Ona...
Wersja do druku
Leyla
Czując jak Elfka drapie ją po głowie... To chyba jakiś Elfi rytuał.... postanowiła zrobić to samo co i Ona...
Elenwena
Leylo... Szepnęła zdziwiona przewracając oczami i chwyciła delikatnie przyjaciółkę, po czym położyła jej głowę na swoich udach. Wygodnie? Spytała uśmiechając się.
Leyla
Odprężona położyła się wygodnie ściągając buty, coby dać odpocząć nogom i stopą... Jej zadowolona mina mówiła wyraźnie że jest jej wygodnie i błogo... Jak to jest być Elfem?
Wiesz, czasami wydaje mi się, że nim jestem... Moja natura,,, Jak ja mam Ci to powiedzieć? Leyla podniosła swą nogę kładąc na drugą zgiętą w kolanie i zaczęła masować swoją stopę. Patrząc w oczy Przyjaciółki,,, Myślisz, że odradzamy się wszyscy po śmierci? Jak tak, to ja chce być Elfem... Tak pięknym jak Ty.... Uśmiechnęła się do niej....
Elenwena
Naprawdę chcesz być elfką? Chcesz być nielubiana przez inne rasy, uważana za szaloną, arogancką wariatkę? Pokaż - wzięła jej stopę do swoich delikatnych dłoni i zaczęła masować dość mocno, ale na tyle by sprawić przyjemność przyjaciółce.
Leyla
Ja Cię lubię i szanuję.... Nie uważam, że jesteś szalona... A jestem człowiekiem.... Problem jest taki, że zarówno i wśród ludzi i elfów i wszystkich ras można spotkać gburów i wyrzutków co poza własnym nosem nie widzą nic innego...
Tak moja droga, chciałabym być elfką...Bo jesteście i odważni i rozumiecie przyrodę... Jesteście wrażliwi na piękno i za to wszystko potraficie się poświęcić... Oczywiście i wśród Was są i tacy co myślą tylko o sobie tak jak i u innych.
Chcę być nią bo....Ty nią jesteś..... wyszeptała.....
Nie wiesz czasem kogo by tu spytać czy jest szansa na jakąś kąpiel? Zanudzę się na śmierć zanim wylądujemy.... dodała nagle ni stąd i zowąd.
Elenwena
Wzruszyła się słowami przyjaciółki, nie przestając masować jej stopy odpowiedziała jej po chwili - wątpie, by tu kąpiel była, to... Swego rodzaju marynarze... Daj drugą stopę.
Leyla
Podała jej swą drugą stopę. Marynarze w chmurach... hi hi.... to jak by, był bunt na pokładzie to za burę.... E, to bym już wolała na morzu płynąć... hi hi.... Tam przynajmniej by szansa przeżyć była... Tęsknie za wodą... Nad jeziorem w wodospadzie się kiedyś kąpałam.... Tylko ja woda i gwieździste niebo.... Nawet wilk spał smacznie..... Odrobina samej ze sobą...
Co myślisz o Elfie? wydaje się być normalny...
Elenwena
Nie znam go... Krzywo też na mnie patrzy... Pewnie jest dobry, jak prawie każdy elf, coś go trapi i to widać. Ale każdego coś dręczy... Mnie też, wiele rzeczy... Odparła Leyli, biorąc jej drugą stopę do dłoni i masując. Odwdzięczyłabyś mi się tym samym kochana? Spytała z delikatnym uśmiechem, marzyła teraz o chwili relaksu, zapomnienia o wszystkich problemach.
Leyla
Oczywiście... Przyklęknęła na oba kolana, łapiąc nogi Elfki i ściągając jej buty. zaczęła je masować starając się nie sprawiać jej żadnego bólu.
Myślę, że pierwsza walka pokaże co z niego za ziółko... hi hi....
A my moja droga jak tylko nadarzy się sposobność musimy razem się wykąpać w jeziorku jakimś pod wodospadem.... Nic tak nie przywraca krążenia jak zimna woda w nocy.....
Elenwena
Rozluźniła się dzięki masażowi i przymknęła oczy... Kąpiel powiadasz? Bardzo chętnie Leylo, chociaż nie wiem, kiedy nadarzy się okazja...