Cytat:
Z drugiej strony, to jest nie tylko moje zdanie, gdyby nie żelazna kurtyna nie wiadomo kogo byśmy mieli w gali legend boksu...Zapomina się jacy dobrzy byli bokserzy w konfrontacji z ich afroamerykańskimi i nie tylko odpowiednikami zza żelaznej kurtyny, a szkoda, ale np. w innej dyscyplinie mamy naszego co zunifikował pasy wszystkich federacji fakt inna to dyscyplina, mam na myśli kickboxing, fakt że czasy nam bliższe, ale szkolony za starego PRL
Hmm... możesz mi wymienić tych bokserów zza żelaznej kurtyny ? Bo nie mam takiej wiedzy, niestety :) a chętnie poczytam, pooglądam.
Cytat:
Przed wojną znało go każde dziecko - był Mistrzem Europy a w Stanach poprzewracał wszystkich amerykańskich mistrzów - jak koniecznie chcieli żeby został w Ameryce i przeszedł na zawodowstwo to powiedział, że musi wracać do kumpli na warszawską Prage. Został najlepszym zawodnikiem meczu Europa-Ameryka
Był za bardzo znany i podczas wojny nie mógł być w konspiracji - wpadł w alkoholizm. Po wojnie stoczył najsłynniejsza walkę jaką widziała Warszawa: Laszlo Papp - Kolka - Kolczyński wciągnięty do walki kompletnie pijany - bez treningu - leczony mlekiem żeby doszedł do siebie. Przez pierwsze 2 rundy z Kolki nie było co zbierać - Paap przewracał go kilkanaście razy a ten ciągle wstawał i 3 runda - huraganowy atak Kolki - Papp ledwo dotrwał do końca - walka miała miejsce w parowozowni na Grochowie a doping był słyszalny na Pradze ! Nigdy nie mieliśmy boksera o takim sercu do walki ! Żeby nasz Andrzej miał choć ćwierć serducha Kolki były Mistrzem Świata od kilku lat. Był obdarzony niesamowitym refleksem a jego słynne ciosy z dołu którymi trafiał upadającego zawodnika - który po nich już nie mógł wstać.
Trener Stamm zawsze mówił że to najlepszy bokser jakiego widział w życiu.
A jaie są wasze typy ?