Też dzięki za wiele godzin zabawy! Gratulację dla was za wszystkie pomysły i to wszystko ;)
Wersja do druku
Też dzięki za wiele godzin zabawy! Gratulację dla was za wszystkie pomysły i to wszystko ;)
Wszystkim bardzo dziękujemy za wzięcie udziału w zabawie. Trafiliśmy na bardzo dobrych graczy, mam nadzieję że nie ostatni raz :D Kto wie. Może następnym razem spotkamy się po przeciwnych stronach pola bitwy?
Poprosiłem już Legiona, niebawem TF'y zostaną odblokowane i wszyscy będą mogli zobaczyć przebojowy TF Kapiego :cool:
A tak na poważniej, jeszcze raz polecam opisy postaci na TF Mista i wydarzenia związane z elfami Fey u Rancora. Na prawdę, jest co poczytać, gracze dali niezwykle dobry popis kreatywności.
No chcę zobaczyć najbardziej co tam Mista i Turka jest napisane ;p
Legion powiedział że jutro otworzy TF'y więc chwilkę trzeba jeszcze zaczekać :D
To dobrze bo nie chce podawać hasła do konfedracji ;p Bo jest hymmm . ;P
a to dlaczego, mnie ciekawi co się tam dalej potoczyło : P
Jutro się dowiesz, ale wiele się nie zmieniło od twojej zdrady panie gadzie
tak czy siak jestem za tym zeby odblokować tf konfederacji, wszystko udostępniamy
Chłopie jutro wszystko będzie dostępne ;D
Jeszcze ja chcę skromnie, w dwóch zdaniach wszystkim graczom podziękować. Prowadzenie dla was tej rozgrywki to była czysta przyjemność i na pewno będziemy to z Hadvarem długo wspominać.
Kurde dałbym ci podziękowanie ale skończył mi się limit ;p
Tomas mogłeś ostatnią mapkę dać ;p
Aaa I ostanie pytanie na dziś. Czy tajemnice i sekrety zostaną wyjaśnione czy nie ;p no twierdzy Lenog i portalu czy innych ciekawych miejsc? Było to by fajne tak na koniec jako pakiet dodatkowy
Kiedy dostęp. Kiedy dostęp...
Chcemy dostęp! Chcemy dostęp!
Bardziej stosowne będzie
Gdzie jest dostęp. Gdzie jest dostęp
Powinno być już otwarte. Bardzo przepraszam za opóźnienia ;) Miłego czytania :D
Wow chłopaki super robota. Mist postacie super reszta opisy, wydarzenia, akcję miodzio. Najbardziej mi spodobał się tekst u Kapiego na temat Jaszczurek ;] "głupie Jaszczurki" ;D
XD dobrze że zginął
Nie tak wychowałem grim gara, niewdzięczny dzieciak
może nie wdzięczny ale inteligentny ;P
To po ojcu akurat
…..hahaha przepraszam wymknęło mi się hahhahahah kurd.. znowu hahaha
To było naprawdę długie i emocjonujące 5 miesięcy. Jestem mega zadowolony z przebiegu kampanii, jej wysokiego poziomu i prędkości gry, która utrzymywała się prawie do samego końca. Chciałbym się podzielić kilkoma spostrzeżeniami, które jako gracz i były MG zauważyłem:
- Nierówność w działaniach na północnej i południowej stronie Albionu - południowa część aż kipiła wydarzeniami kiedy północna była zaniedbywana i przez większą część gry nic się tam nie działo na oficjalnym kanale kampanii. Wystarczyło, że MG zezwolili na sojusz trzech frakcji, które były na północy i praktycznie jedyne co się tam odbywało to "singlowe" wydarzenia na TFach.
- Fakty czasowo-wiedzowe. Mieliśmy tutaj anomalie wiedzowe w postaci tego co wiedział gracz (out-game), a tego co wiedział przywódca państwa (in-game). Niektórzy gracze wykorzystywali to chcąc koniecznie odnieść z tego jakąś korzyść przez co burzyło to klimat gry i było po prostu nie fair play. Dobrze by było żeby MG w przyszłości zwalczali takie zachowania.
- Sojusze out-game'owe - W środkowo-końcowej fazie gry Ja i Rancor mieliśmy przyjemność walczyć przeciwko sojuszowi kolegów z Sacred Band (Mist, Rejzel, Kasztan i Daniel). Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że zdrada Daniela była całkowicie pozbawiona sensu i MG jej w ogóle nie zwalczali. Tutaj nie chodzi tyle o aspekt kampanijny co o aspekt zdrowej rywalizacji gdzie jeden z bloków zostaje praktycznie pozbawiony szans tracąc kluczowego sojusznika na rzecz... no właśnie czego? Daniel w celach ma nawet pokonać Mroczne Elfy, a tymczasem atakuje ich sojuszników, a samym elfom proponuje pakt handlowy. Zezwolenie MG na takie działania Daniela doprowadziły do tego, że Mist miał typowy singleplayer na północy - praktycznie cały czas rozbudowywał imperium i rekrutował armie. Jestem mega zawiedziony, że mimo tak ogromnej przewagi praktycznie nie zrobił nic ciekawego na mapie globalnej.
I tutaj ciekawy cytat z TFu Mista, którego Daniel miał w swoich celach:
"//Wiadomość od Daniela:
Zakamuflowane statki handlowe Wysokich Elfów z ładunkami wybuchowymi przypłyną w tym tygodniu, mam nadzieje, że informacja okaże się pomocna."
TF jest częścią gry, więc czegoś tutaj nie rozumiem. Kroq-Gar, wielki i dumny wojownik nienawidzący Mrocznych Elfów informuje ich o przygotowanym na nich ataku czy może to Daniel, krecik, informuje swojego ziomka z klanu o planowanej na niego akcji? Tylko dlaczego byłoby to w takim razie na TF?
- Mechanika jest perfekcyjna, świetnie się sprawdzała. MG byli świetni. Hadvar dużo odpisywał, bardzo ciekawie, nie raz szedł na ugodę (to tylko gra jednak xD) i ogólnie mega gratulacje. Tomas również super, choć miał mniej czasu przez co dużo przechodziło na głowę Hadvara, który często się nie wyrabiał.
Podsumowując, kampania bardzo na plus. Grało się rewelacyjnie i bardzo wciągająco. Dzięki wszystkim za te kilka miesięcy.
PS. A i oficjalnie chciałbym zgłosić się do roli MG w przyszłej kampanii. Kocham zarówno grać i GMować, więc fajnie byłoby tym razem siąść po drugiej stronie stołu :D Nie wiem jak to będzie wyglądać, czy ustalamy coś grupowo, czy z góry stwierdzamy, że Hadvar & Tomas będą organizować następną i to oni będą "rządzić"?
Turek co do Daniela. Zepsuł imię Kroq'gara ;p i tyle ważne że dobrze się bawiliśmy. Po kilku tygodniach własnej kampani wiem że to jest ciężkie, nasi MG robili wszystko co mogli. Fakt nie którzy gracze nie ułatwiali im pracę :p np. magiczne rozmnożenie kroxigorów bez wiedzy MG. Ale szybko wszystko było wyjaśniane. Ja jak coś piszę się na gracza bo już wiem że zabardzo się nie nadaje na MG ale postaram się dać uczestnikom mojej Kampanii kilka tygodni dobrej zabawy, a może nawet miesięcy jak tu było.
Bardzo dziękujemy za opinię. Fakt, miejscami była nierówność względem wydarzeń, ale nie wszystko mogliśmy robić sami. Czasem potrzebowaliśmy tej iskierki która miała odpalić cały mechanizm od graczy, ale nie zawsze coś takiego się pojawiało. Brak aktywności dotyczącej podbojów to świadomy wybór gracza i średnie byłoby zmuszanie go do ataku, kiedy ten ma możliwość rozwoju gospodarczego.
Co do Daniela i Kroq'Gara to zgadzam się, nie wyszło to najlepiej. Wydaje mi się że lepszym rozwiązaniem w tej kwestii będzie całkowite zrezygnowanie z Legendarnych Lordów w kampanii, gdyż ci mają ustalony sposób i kodeks działania, przez co pozostaje niewiele dowolności w kwestii odgrywania postaci dla gracza. Lord customowy zaś pozwala na zbudowanie swojej postaci od początku do końca, tak by gracz mógł robić to co na prawdę chce.
Na tę chwilę nie wiadomo czy i kiedy będziemy mogli zabrać się za nową kampanię. Jeżeli jednak zdecydujemy się na kolejną to faktycznie będziemy potrzebowali więcej osób do zespołu MG. Do tego jeszcze jednak na pewno bardzo długa droga. Mamy z Tomasem wielką nadzieję że w tym czasie ktoś innych stworzy kampanię tak byśmy ponownie mogli wcielić się w jedną z sił Starego Świata :DCytat:
PS. A i oficjalnie chciałbym zgłosić się do roli MG w przyszłej kampanii. Kocham zarówno grać i GMować, więc fajnie byłoby tym razem siąść po drugiej stronie stołu Nie wiem jak to będzie wyglądać, czy ustalamy coś grupowo, czy z góry stwierdzamy, że Hadvar & Tomas będą organizować następną i to oni będą "rządzić"?
Tak naprawdę to nigdy gracz nie powinien mógł robić wszystkiego na co tylko mu przyjdzie tylko ochota. Większość poszczególnych ras/frakcji też ma swój własny sposób/kodeks działania i wyłamywanie się z niego powinno być "nagradzane" buntami podwładnych. Ale rezygnacja z LL to bardzo ciekawy pomysł, na pewno dający więcej swobody graczom.
Cholercia. Naprawdę byłbym skłonny wziąć się za jakiś nowy projekt, ale do tego potrzebowałbym dwóch MG z dużymi chęciami i wolnym czasem :P
Ja się pisze jedynie na gracza ;p
Mam tego świadomość i praktycznie nigdy nie było samowolki. Jednak ciężko jest lore'owo zabronić zmieniania sojuszów Lizardmenom którzy praktycznie nie wiedzieli co to jest dyplomacja. Przez to nie jest ściśle określone z kim mogą dyskutować jaszczuroludzie a z kim nie.
Na pewno nie ze Skavenami, Chaosem czy Wampirami - bo to ich odwieczni wrogowie. Mrocznych Elfów uznają tylko za niegodnych jakichkolwiek kontaktów. Poza tym pewne formy dyplomacji znają. Co prawda dość prymitywnej - "bierzecie kasę i bijecie naszych wrogów, albo was zabijamy" - ale zawsze.
„Sojusz sb” ktoś tu ma ból... xd (z wialmosem to się najbardziej dogadywałem)
Sojusz był niewygodny i tyle nie wiem kto Ci powiedział że będziemy razem sobie kończyli kampanie, a fakt ze miałem pokonać mrocznego nie oznacza że jak kapi od razu w 1 turze muszę mu wypowiedzieć wojnę, proszę przestań sobie wmawiać różne rzeczy turek i głupio pisać
Daniel głupio, nie głupio wyraził zdanie.
Tak ale płakanie ze to specjalny sojusz kolegów z klanu można sobie odpuścić bo nawet nie ma tematu co do tego , i mówienie ze zdrada była bezpodstawna a wiedział dlaczego to zrobiłem, jest po prostu słabe i głupie
Nie chce mi się tego nawet komentować xD Jakby ktoś był zainteresowany tworzeniem nowej kampanii to pw na steam do mnie.
To ja CHYBA nie muszę pisać do ciebie Turek ;D
Wydaje mi się, że też dorzucę swoje 5 groszy do całego tematu. Po pierwsze to wielkie brawa dla Hadvara i Tomasa bo kampania była mega i bawiłem się wybornie przy niej poza drobnymi momentami.
Co do słów Turka i sojuszu SB to śmiało mogę powiedzieć ze swojej strony, że sojusz był między mną a Rejzelem(Chaos) nieoficjalnie bo byłą to odpowiedź na konfederację z Norską dyplomację musiał prowadzić Chaos żeby stworzyć podobny blok co konfederacja na dole. Co do sprawy Daniela to ani przez minutę w kampanii nie uważałem go za sojusznika(trzeba poznać sposób działania Daniela, żeby wiedzieć jak z nim grać w gry zespołowe w których nie jest zbyt dobrym sojusznikiem). To, że zdradził jakieś informacje z tajnego TF to jest to bardzo słabe ale według mnie to byłą to podpucha bo notabene nie było żadnego ataku na moje porty więc myślałem, że Daniel mnie super wyprowadził w maliny tym wszystkim. Moim celem w kampanii było zajęcie Twierdzy Wampira co ostatecznie się udało dzięki rozłamowi waszego sojuszu. Na początku kampanii jak zrobiliście Blitzz na wampira i przyległe ziemie to przez kilka pierwszych tur na północy każdy z nas się zastanawiał na kogo pierwszego przyjdzie atak konfederacji.
Ale wracając do głównego tematu według mojej opinii kampania była super i niech każdy sobie w sumieniu odpowie czy coś było nie sprawiedliwe albo próbował naciągnąć zasady(czyt. sojusze) na własną korzyść. Ja śmiało mogę odpowiedzieć, że starałem się wykonywać cele misji co w większości mi się udawało. Grałem singla zgadzam się było bardzo zachowawczo bo jak było podane na przykładzie Kacpra nawet jeden mały błąd i przegrana bitwa oznaczał koniec dlatego może za dużo się nie działo u mnie czy ogólnie na północy.
Na koniec chciałbym jeszcze poruszyć system/mechaniki a konkretnie tiery jednostek, które są słabe i wymagają poprawy takie mam odczucie ale to jedyna bolączka tej kampanii. A o co mi chodzi w danym systemie są jednostki które są za mocne albo super słabe np zombie które nie ma po co budować jak można mieć na tym samym tierze szkielety oraz tier II Białe Lwy, które mają koronę najbardziej OP jednostki tierów bo spokojnie dają radę większości jednostek z Tieru III innych frakcji i są tańsze w utrzymaniu.
Reasumując kampania dostaje solidne 9/10 w mojej ocenie i wydaje mi się, że kolejna edycja będzie o wiele lepsza pod wieloma względami. Jeszcze raz gratki dla Hadvara i Tomasa oraz dla wszystkich graczy, którzy pomagali zbudować historię Albionu :)