Nie on ma na myśli to co pisał Pludrak. Trzeba czytać a nie wstawiać linki jak leci.
Wersja do druku
Nie on ma na myśli to co pisał Pludrak. Trzeba czytać a nie wstawiać linki jak leci.
Było działanie, są wyniki:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/gazet...nariusza/d7cbr
http://pieniadze.gazeta.pl/pieniadz/...wicze_.html#MT
Wszyscy, jeden po drugim, brać brać i jeszcze raz brać a nikt nie pomyśli skąd pieniądze pójdą....darmozjady. Krew mnie zalewa jak ich widzę i te ich strajki.
Dała im sygnał mówiąc: zabiorę dzieci i ucieknę do domu. Zresztą, gdzie nie pojechała, tam sypnęła pieniędzmi... "Polska Thatcher" :lol2::clap: Poza tym, rok wyborczy, jeszcze większe będą cyrki.
@Arroyo Tak się składa, że ten konkretny wnuk jeździ po świecie i stara się, aby pamięć o Auschwitz nie zniknęła i potępia swego dziadka, więc - w mojej opinii - miał pełne prawo tam być. Natomiast inną sprawą jest nie wysłanie zaproszenia potomkom Pileckiego, o ile jest nie prawdą, ze wysyłano je tylko żyjącym ofiarom, a wnuk komendanta sam się odezwał z zapytaniem, czy może przyjechać...
Krótki wykład o Polakach i lewactwie...
https://www.youtube.com/watch?x-yt-c...422579428#t=91
No tak, ale równie dobrze ktoś mógłby napisać: Niedługo się dowiemy że Polacy nie mogli walczyć pod Lenino gdyż szykowali się do walk we Włoszech i w płn-zach Europie...
Polecam świeży wywiad ze Sławomirem Dębskim dyrektorem Centrum Polsko Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia. Ten o 8:00 31.01.2015 Weekendowego Poranka Pawła Sulika
http://audycje.tokfm.pl/
Cyrki to będą jak pozostałe grupy zauważą możliwość do wzbogacenia się kosztem państwa i podatników ;) Wszyscy za to zapłacimy jak leci a Duda będzie tylko liczył zyski.
Też uważam, że powinni byli zaprosić ów wnuka, choćby dla kwestii pojednania.Cytat:
@Arroyo Tak się składa, że ten konkretny wnuk jeździ po świecie i stara się, aby pamięć o Auschwitz nie zniknęła i potępia swego dziadka, więc - w mojej opinii - miał pełne prawo tam być. Natomiast inną sprawą jest nie wysłanie zaproszenia potomkom Pileckiego, o ile jest nie prawdą, ze wysyłano je tylko żyjącym ofiarom, a wnuk komendanta sam się odezwał z zapytaniem, czy może przyjechać...
https://www.youtube.com/watch?v=6-T5ye_z5i0
Żałuję, że w Polsce nie ma tak ciekawych i inteligentnych ludzi na lewicy. Facet w ciągu 4 lat z totalnie nieznanego doktora politologii stał się mocnym kandydatem na prezydenta Hiszpanii i przywódcą najpopularniejszej chyba obecnie partii w kraju, i co ciekawe - finansowanej oddolnie przez crowdfunding. Nie jest to jakaś zatwardziała, komunistyczna lewica, odrzucająca kapitalizm, a raczej ruch sprzeciwiający się, między innymi, Unii Europejskiej i spowodowanemu przez kryzys wykluczeniu społecznemu i ekonomicznemu (co trzecie dziecko w Hiszpanii żyje na granicy ubóstwa). Tam jakoś ludzie potrafią się zorganizować zupełnie od zera, sprzeciwić obecnej władzy i stworzyć coś nowego, a u nas cały czas te same, napuchnięte mordy w TV (Korwina też w to wliczam).
@Grogmirze, a co według Ciebie znaczy "stworzenie czegoś nowego" w polityce? Historia chyba nam wystarczająco wiele razy pokazała jakie są możliwości w zakresie polityki i systemów rządzenia. Ostatnim eksperymentem, którzy chciał stworzyć "coś nowego" - przynajmniej na papierze - był Komunizm. Wszyscy chyba wiemy jak to ostatecznie wyglądało...
Chodziło mi o oddolne stworzenie nowego ugrupowania politycznego od zera, nie związanego z obecnymi politykami, a nie o nowy ustrój.
Ok, teraz rozumiem, ale zauważ, że na świecie ostatnimi czasy było trochę oddolnych ruchów, np. Occupy Wall Street i nic z tego nie wyszło, bo nie objawił się z tej masy przywódca zdolny ją poprowadzić dalej.
Nie wiem jak teraz wygląda sytuacja np. w Hongkongu, gdzie też jakiś czas temu były duże protesty, bo media o tym teraz nie mówią, ale jeśli i tam nie wykrystalizuje się jakieś przywództwo, to i oni popadną w zapomnienie i się rozmyją...
A w obecnej polityce w naszym kraju nie ma zbyt dużego wyboru - PO, PiS, PSL, SLD, Twój Ruch (który już dogorywa), poza tym KNP bez Korwina, KORWiN z Korwinem i Ruch Narodowy - to chyba wszystkie ruchy polityczne, które w teorii mogą coś ugrać w naszym systemie politycznym, reszta nie wymienionych to plankton bez znaczenia - takie partyjki kanapowe i tyle.
Obecnie nie ma żadnej większej alternatywy, wszystkie partie w parlamencie myślą głównie o swoich interesach.
W poprzednich wyborach głosowałem na PO, we wcześniejszych również. Przyznaję, że nie podoba mi się wszystko co ta partia wyprawia, ale nie widzę dla niej alternatywy - PiS się zaraz uwłaszczy na stołkach jak PO (pamiętam jak odwoływali KRRiT) i będzie pitolić głodne kawałki o Smoleńsku, Patriotyźmie etc. SLD jest wygłodniałe stołków i też się uwłaszczy na państwowym, a potem pójdzie w 100% populizm, aby tylko się utrzymać. PSL to polityczne prostytutki - ich obchodzi tylko rolnictwo i nic więcej. Twój Ruch umiera i nie ma co się nad nim rozwodzić. Wykwity około Korwinowe to jak dla Mnie totalna abstrakcja - chociaż zgadzam się, że prawo należy uproscić (czyli w sumie też to co z kartki czytała pani Ogórek). Ruch Narodowy - litości...
I teraz tak, planowałem w najbliższych wyborach oddać nieważny głos, ale po tym czo pisowcy wyczyniali przy tak dużej liczbie nieważnych głosów, to byłoby to równe z daniem rozwydrzonemu gówniarzowi pudełka petard, a nie życzę sobie, aby ktoś moim wyborem wycierał sobie gębę. Natomiast jak nie poszedłbym na wybory (co nie wchodzi w rachubę - chyba, że ze względów zdrowotnych), wyszłoby na to samo, tylko, że wszyscy w sejmie po poznaniu frekwencji wyborczej, okładaliby się tym po głowach...
I co mi w sumie pozostaje? Chyab tylko zagryźć zęby i oddać głos po raz trzeci na tych samych, chociaż jestem z nich bardzo niezadowolony... Jak Grogmirze wskażesz mi jakąś Realną alternatywę, która ma spore szanse na uzdrowienie tego kraju i nie jest czymś skażona, to mogę oddać na nią głos, niestety jak na razie takiej alternatywy brak :rolleyes:
Kogo masz na myśli pisząc "ktoś"? Nie znam wypowiedzi myśliwego, ale to rzecz oczywista że Polacy walczyli w ramach ACz. Po prostu kryterium wcielenia do WP (wbrew pozorom, nie LWP!) czy do ACz była data 17 IX 39. Będący obywatelami IIRP mogli mieć szansę trafienia do Berlinga. Ci co pozostali po 1918 na terenie sąsiada walczyli w ramach "różnych narodowości".
Grogmirze, a propo polskiej lewicy. To od dłuższego czasu można zauważyć, że stacza się ona po równi pochyłej. Wystarczy zobaczyć kogo wystawiono do walki o prezydenturę.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...lin#BoxNewsImg
W histerię wpadł to chyba Miller, ponieważ to nie ma aż takich ataków na jej osobę. Zresztą polityka to nie miejsce dla słabych, a prof. Ogórek mogłaby w końcu zabrać głos jeżeli czuje się atakowana. Zresztą nadchodzące wybory to jakaś farsa jest pod względem kandydatów - RN wystawił ochroniarza spod dyskoteki, którego jedyną chyba zaletą jest fakt, że jak uściśnie dłoń Putinowi, to ten może się skrzywi, dalej Duda - kandydat bez polotu, który nie wyróżnia się niczym. Od takie ciepłe kluchy bym powiedział. Czyli idealny osoba dla Kaczyńskiego. Później mamy Palikota i Grodzcką - szkoda komentować, później Korwin - osoba, której ideały sprawiają, że wyrzucana jest z partii (po raz drugi!) a który startuje po raz kolejny w wyborach. PSL wystawiło jakiegoś Adama Jarubasa - czyli kolejna młoda osoba ma przyciągnąć wyborców. W sumie i tak poszedłbym zagłosował na Komorowskiego, ale przy tych kandydatach chociaż sam zaliczał wpadki i potknięcia wypada on na kandydata wręcz idealnego.
Uroki polskiej polityki, chochlik.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kra...wy,510056.html
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kra...ty,510679.html
Czyli źle to się nie skończy.... ciekawe czy tyko komornika ruszą, czy tylko asesora.
Nie byłbym takim optymistą. Pożyjemy zobaczymy. Kluczowe są media. Gdyby nie one, sprawa byłaby przyklepana. Jak ją teraz media odpuszczą, koledzy z sądu (Nie znali wcześniej sprawy? Komornicy działają z nakazem sądowym...) ich wybronią najpierw przeciągając a potem po cichu zamkną sprawę.
Dałbym to do ciekawe linki. Zresztą pomysł dobry, jak widzę technologia idzie naprzód.
Ty tak poważnie, że dobry pomysł?! o.O
Miałem kumpla, który też nie widział nic złego w takich czipach i proponował wszczepienie każdemu wraz z likwidacją papierowych pieniędzy i wszystkiego innego materialnego, co można zastąpić zapisem w czipie.
Naprawdę niektórzy nie widzą, czym to grozi, do czego to zmierza?
Matisek - to nie Matrix. Takie rozwiązanie ułatwi znacznie kontrolę w miejscach pracy i ułatwi zabezpieczenie się przed złodziejami, nieuczciwą konkurencją, etc.
No czip w moim organizmie z opcją eksplozji w razie buntu to średnio ciekawy pomysł.
Gdzie tam jest napisane o wybuchu? Poza tym, to i tak skuteczniejsze rozwiązanie aniżeli karty, którą można ukraść/podrobić.
@adriankowaty, a kto Ci powie, że ten chip nie wstrzyknie ci np. w razie Twego buntu odpowiedniej ilości cyjanku? Chyba tylko idiota by o tym poinformował... Idzie mi o coś w stylu tego, co dawniej (a pewnie i dotąd) dostawali tajniacy, czy piloci robiący zwiad nad wrogim terytorium w czasie Zimnej Wojny...
Wątpię, henryk. Są pewne standardy. Chip się o tyle przyda, że zapobiegnie kradzieżom, szpiegostwu, etc.
Coś o Empiku i jego kryzysie:
http://sobolewska.blog.polityka.pl/2...#comment-27068
Zwracam uwagę, że gdyby te chipy się upowszechniły (np. można by robić za ich pomocą zakupy...) i umieszczano by je np. na prawą rękę i na czoło, to byłoby zupełnie jak w apokalipsie św. Jana :devil:
" I sprawia, że wszyscy:
mali i wielcy,
bogaci i biedni,
wolni i niewolnicy
otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło
i że nikt nie może kupić ni sprzedać,
kto nie ma znamienia -
imienia Bestii
lub liczby jej imienia "
Z tą liczbą to pewnie chodzi o kod;)...
http://www.pch24.pl/minister-rolnict...#ixzz3RSn2GbkF Coraz lepiej...
http://www.money.pl/gospodarka/wiado...0,1710916.html
Przeglądam internety i oczom nie wierzę jakimi duperelami można się zajmować. Totalny odlot. Czekają sprawy poważne a tu pączki...
Czytelnictwo w Polsce upada lub już nawet upadło:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,..._grozi.html#MT
Ostatnio w telewizji mignął mi spot, w którym to promowane jest, aby to nauczyciel czytał swoim uczniom przyjemniej przez 20 min... ma to zachęcić uczniów do czytania :rolleyes: kampania, by to rodzicie czytali dzieciom nie przyniosła najwidoczniej efektów, zmienili więc obiekt.
Cóż rzec - w takiej sytuacji można się już tylko wstydzić za własny naród, chochlik. Sam czytam regularnie prasę i książki historyczne i nie narzekam, widać jednak, że dla niektórych już przeczytanie byle broszury to trud ponad siły. Widziałem to zresztą w gimnazjum, kiedy polecałem koledze książkę o Prusach, a ten się załamał, gdy dowiedział się, że ma 200 stron...:rolleyes:
Księgarnie upadają raczej przez dyskonty internetowe czy w ogóle internet a nie przez odsetek czytających Polaków.....
Nie no masz rację Barsa ale zauważmy że jednak ludzie wolą pójść do takiego czegoś jak empik po płytę lub grę a książka tylko się napatoczy. Praktykowałem w matrasie i pamiętam iż zdecydowana większość to osoby dorosłe. A młodzież czy dzieci tylko sporadycznie i niestety młodzież tylko z nudów lub szukać powodu do śmiechu. Tylko małe dzieci z rodzicami pamiętam z radością wchodziły do księgarni.
http://praca.interia.pl/zarobki/news...ka,nId,1671928
I jak w tym kraju ma być dobrze?? :mad:
Gdybyście teraz byli PR-owcami rządowymi, to jak byście przedstawiali, opinii publicznej, protestujących?:cool:
Sorry szwejku, bez względu na to kto rządził, jaka partia była o władzy, górnicy zawsze mieli źle. Ja rozumiem, że chcą pracować, boją się o swoją pracę, ale gdy przychodzi do tego, że kopalni grozi upadłość to wychodzą na ulicę, robią strajk i domagają się, aby dać pieniądze ratujące firmę. Oczywiście o ograniczeniu przywilejów, tylko dla górników dołowych, zrzeknięcie się choćby czternastek nie ma mowy. Winny jest według nich prezes, który ponosi całość winy, ale bądźmy realistami. Gdyby porównać ile bierze cały zarząd spółki, do tego co idzie na pensje górnicze, dodatki do nich, na same związki to byłaby pewne kropla w morzu wydatków. Prędzej górnik wywalczy 15 niż pozwoli by zabrać mu część przywilejów nawet jeżeli miałoby to mu zagwarantować pracę.
U nas w kraju zanikła praktycznie kultura czytelnicza. Chodzę często do bibliotek i widzę, że głównie wypożyczają osoby starsze, mało jest ludzi młodych, którzy przychodzą głównie po lektury. Najlepiej z opracowaniem. Byłem świadkiem jak przyszła matka jakiegoś ucznia i mówi, że poprosi taką lekturę tylko z opracowaniem, bo wie, że jej syn i tak jej nie przeczyta. :confused: Jak byłem w liceum pani od polskiego wkurzona, że nie udzielamy się za bardzo z lektur robiła nam z nich kartkówki, dość szczegółowe. Muszę przyznać, że pomogło. Teraz łatwiej jest znaleźć informację na necie, niż sięgnąć po książki i tam szukać. Staliśmy się leniwym narodem, który idzie na łatwiznę.
Jedyne co przyciąga ludzi do książek to fakt, że jakaś została zekranizowana czy też stworzono na jej podstawie grę jak choćby "Wiedźmin". A tak to czytanie odeszło do lamusa. :(