Nie chciałbym poruszać już tego tematu, bo wiem że to jak włożyć kij w mrowisko, ale...
Jak wygląda sytuacja z ponami ?
Chodzi głównie o stosunki Swebowie - Getowie, Galacja.
Proszę o odpowiedź Niesa.
Wersja do druku
Nie chciałbym poruszać już tego tematu, bo wiem że to jak włożyć kij w mrowisko, ale...
Jak wygląda sytuacja z ponami ?
Chodzi głównie o stosunki Swebowie - Getowie, Galacja.
Proszę o odpowiedź Niesa.
W dziewiątej czyli przyszłej turze jeszcze nie musisz obawiać się wojsk Getów, natomiast w kolejnej już tak. Tak mi się wydaje.
moim zdaniem juz teraz powinien sie obawiac a sam Nikczemnik nie moze was atakowac
Tak to na pewno nie xD
Wydaje mi się że Paweł ma rację ( no bo to jest dla mnie korzystniejsze :D ). ale, wolę być poinformowany przez Niesa.
Pokonana armia Kartaginy (atakujący) wraca na tereny prowincji i podejmuje desperacką walkę o jej odzyskanie po wcieleniu do swych szeregów mężczyzn z przygranicznych wiosek i ukrytego w lasach prowincji garnizonu.
Jeżeli uda się jej pokonać Pont, będzie musiała walczyć również z Getami i Galacją jako obrońca (te nacje były zblokowane w swoich działaniach tylko do czasu rozbicia Swebów przez Pont)
Dyplomacja - muszę się przyjrzeć i updejtuję posta jak tylko sprawdzę co się działo w dyplomacji.
A to ciekawy rozwój wydarzeń. :D
Cytat:
Nikczemnik ma zatem obowiązek zadecydowania w którym zobowiązaniu pozostaje...., co daje Wam możliwość zaatakowania go już w następnej turze.
Nic dodać, nic ująć - napisałem to juz dawno temu.... Skorzystałeś z plusa, to teraz ja muszę za Ciebie rozwiązać kwestię minusa. Atakują Cię już w kolejnej turze, skoro przemilczałeś mój jasny sygnał co masz zrobić.
Podjąłem tą decyzję za Ciebie, bo zlekceważyłeś moje zalecenie wynikające z zasad i od 15.12. do momentu rozegrania bitew z Pontem nie poinformowałeś Galatów i Getów o tym jak chcesz by wyglądały Wasze relacje.
Sorka, ale walka z Pontem i przepraszanie teraz Galatów i Getów, bo tak naprawdę lud północy myślał inaczej, byłoby gejowskim posunięciem na które nie stać nawet współczesnego gajowego, a co dopiero praszczura Wehrmachtu, dzikusa z tysiącletniej puszczy....:D
Wszystkiego Najlepszego !!
a mowilem ze mozecie go atakowac juz w nastepnej turze ;)
otworzylem wam droge do casurgis :D jak mi sie nie uda wygrac z Pirxem to nic. Slabo sie czuje cos mnie pobralo po pijanstwach sylwestrowych. Postaram sie to do jutra rozegrac