Czyste kur%$#wo. Obiłbym mordy tym starym pierdzielom, co się śmiały zamiast pomóc.
Wersja do druku
Czyste kur%$#wo. Obiłbym mordy tym starym pierdzielom, co się śmiały zamiast pomóc.
Cardboard Warfare
http://www.youtube.com/watch?v=hE-ZmwAT ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=k-1YtaOL ... ure=fvwrel
Fallout 3 Short Film
http://www.youtube.com/watch?v=wwvHhWzl ... ure=fvwrel
S.T.A.L.K.E.R. Short Film
http://www.youtube.com/watch?v=wmp2gchZ ... ure=relmfu
Stalker Fan movie
http://www.youtube.com/watch?v=5x0ROVO7 ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=mlDvfWRa ... re=related
Kilka wypowiedzi użytkowników YT :)
(Filmik: Istiklal Marsi - Turkey National Anthem English lyrics)Cytat:
We are not like greeks to put a wooden horse someone else's city and sneaking in the midnight and steal their city :)
(Filmik: Best cry ever)Cytat:
I want this guy to cry at my funeral
(Filmik: Johny Bravo)Cytat:
"Man i'm pretty" lol best line ever
(Filmik: Pocahontas - Kukurydza Dla Zuchwałych)Cytat:
84 osoby wyglądają jak kmiot, nie różnią się od rumuna który pucuje lampy, kiedy stoję na światłach
Te wypowiedzi raczej nie są śmieszne co świadczą że gość YT ma jakieś problemy emocjonalne. Albo jest po prostu Chamkiem. ;)
Proponuję najpierw obejrzeć treść a potem porównać do niej wypowiedzi :roll:
http://www.wykop.pl/link/818757/jak-sie ... nt-5998695
beka z niektórych
2 kawały. Żeby nie było pretensji moderatorów- treść drugiego wymaga użycia pewnych "słówek"
1)O kowboju
[spoiler:3m5y1oic]Jak to na dzikim zachodzie, przychodzi kowboj do baru, siada i zamawia szklankę whisky. Po wypiciu alkoholu, wychodzi, idzie w stronę konia, patrzy a konia nie ma. Szybko wraca do baru, i zdenerwowany mówi głośnym tonem "Jeśli za 15 minut, mój koń nie wróci na miejsce, będę musiał zrobić to co zrobiłem w Teksasie!". Po 15 minutach wychodzi, i zastaje konia całego i zdrowego. Ma już ruszyć w drogę, a tu podchodzi do niego inny kowboj i się pyta "A co pan zrobił w Teksasie?". Właściciel konia odpowiada- "Musiałem wracać pieszo"[/spoiler:3m5y1oic]
2)O rybie
[spoiler:3m5y1oic]Następnego dnia, w piątek parafię miał odwiedzić biskup. Proboszcz pomyślał, że na obiad zaserwuję rybę. Idzie na targ. Proboszczowi spodobała się ryba u jednego sprzedawcy, podchodzi i się pyta:
-Panie rybaku, ale wspaniała ryba!
-Ładnego skurwiela złowiłem proszę księdza co nie?
-Ale proszę pana, takim słownictwem nie wypada operować!
-To tylko ryba się tak nazywa
Na plebani proboszcz niosąc rybę i spotyka gospodynię.
-Ale piękną rybę ksiądz zakupił.
-Ładnego kupiłem skurwiela...- mówi proboszcz
-Ależ proszę księdza, księdzu nie przystoi...
-Pani Mieciu, to taka ryba jest!
Następnego dnia, przyjeżdża biskup w godzinie objadowej. Zostaje zaproszony na posiłek. Siostra wnosi rybę i stawia ją na stole. Z dumą proboszcz mówi: "To ja kupiłem tego skurwiela!, "A ja ugotowałam tego skurwiela!" dodaje gospodyni a po niej zakonnica "A ja przyniosłam tego skurwiela!". Biskup chwilę się zastanawia, wyciąga z teczki pół litra i mówi- "No to widzę, że tu kurna sami swoi!"[/spoiler:3m5y1oic]
Keltech strikes back: http://www.youtube.com/watch?v=OFRzjl7XYas