Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja -9 tajemnicza frakcja 26 kwie
Tak ale to później. Za rządów Antiocha III sytuacja się poprawiła. Odzyskano cześć ziemi na wschodzie i tylko klęska z Rzymem spowodowała osłabienie Seleucydów. Tak naprawdę w czasie wyprawy na wschód Antioch mógł wywalczyć znacznie więcej. Zabrakło mu uporu czy raczej środków. ;)
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja -9 tajemnicza frakcja 26 kwie
Być może będą jeszcze dwie frakcje. Przez cały RP powtarzali, że to dopiero pierwsze z trzech darmowych Dlc. Ale może to być też zupełnie co innego
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja - (Preview nr 9 - Pontus [DLC
Cytat:
Domen, moim zdaniem masz słaba argumentację. Ptolemeusze też upadali, a Kartagina za kilkadziesiąt lat doczekała się upadku.
Kartagina faktycznie upadła wcześniej. Rzecz w tym, że w momencie rozpoczęcia gry (ok. 240 p.n.e.) Seleucydzi już swój "złoty wiek" mieli za sobą, a Kartagina jeszcze nie, bo II wojna punicka miała miejsce później, a to właśnie zwycięstwo Hannibala pod Kannami było szczytem militarnych osiągnięć Kartaginy.
Grywalni Seleucydzi w Rome 2 byliby jak grywalna Rzeczypospolita Obojga Narodów w Empire (rok rozpoczęcia - 1700).
Przy niewielkiej ilości frakcji, wolę jednak zamiast Seleucydów ten Pont.
Ptolemeusze przetrwali jeszcze prawie 300 lat - do czasów Oktawiana Augusta - więc o wiele dłużej niż Seleucydzi.
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja - (Preview nr 9 - Pontus [DLC
Cytat:
Mnie zastanawia - dlaczego dają to
jako darmowe DLC, zamiast od razu
umieścić w grze?
Może chwyt marketingowy? ;)
Patrzcie, frakcja z DLC. Ale macie ją ZA DARMO!
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja - (Preview nr 9 - Pontus [DLC
Moim zdaniem to nie ma znaczenia. Np. Icenowie nigdy nie doczekali się złotego wieku, a w momencie trwania gry byli nieznani. CA kieruje się kryterium marketingowym. :D
O wiele dłużej niż Seleucydzi? 30 lat różnicy to "o wiele"? :) Seleucydzi przetrwali o 80 lat dłużej od Kartaginy.
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja -9 tajemnicza frakcja 26 kwie
Cytat:
Zamieszczone przez King Louise Assurbanipal
Nadal ta sama, jedna twarz co u innych frakcji kultury grecko-rzymskiej, bez urozmaicenia np. zarostu. Tak, wiem Hetmanie, że powiesz że się czepiam. :lol: Jednak przez tyle miesięcy grafik mógłby znaleźć pół godziny na zmodyfikowanie kilku twarzy. W końcu chyba lepiej dać coś porządnego na oficjalny preview niż nieskończonego. 8-)
Ja tam już nie będę się czepiał, możliwe że taki błahostki zrobią pod koniec a może i nie, zobaczymy czas pokaże kto będzie miał rację :)
Cytat:
Zamieszczone przez King Louise Assurbanipal
Moim zdaniem to nie ma znaczenia. Np. Icenowie nigdy nie doczekali się złotego wieku, a w momencie trwania gry byli nieznani. CA kieruje się kryterium marketingowym. :D
Jakby był marketing to by byli Seleucydzi na słoniach większych niż olifanty a Icenowie co to jest?
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja - (Preview nr 9 - Pontus [DLC
Tylko, że to naprawdę nie sztuka zmienić. Wystarczy pół godziny, a efekt byłby lepszy. Jeśli zachwalają aspekty graficzne gry to dziwne, że dają armie klonów niczym z epoki Rome 1 (bo Medek 2 od razu na pierwszych screenach miał różnorodne twarze). Od razu rzuca się w oczy że ci żołnierze pochodza od jednej matki. :lol:
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja - (Preview nr 9 - Pontus [DLC
Cytat:
Odzyskano cześć ziemi na wschodzie
Tylko na kilkanaście lat, w walce ze słabym jeszcze i niewielkim (ale już niepokornym) państwem Partów.
Co z tego, skoro kolejni władcy Partów - Fraates I i Mitradates I - ponownie zrobili z Seleucydów chłopca do bicia i odbierali im kolejne ziemie.
Mitradates I (panował przez ok. 30 lat od roku 171 p.n.e.) podbił z rąk Seleucydów Babilonię, Medię i Persję, toczył zwycięskie wojny z Seleucydami, pokonał Demetriosa II. Następca Demetriosa II - Antioch VII - na krótko odbił miasto Babilon, Suzę i Medię, ale chwilę później poniósł druzgoczącą klęskę w 129 p.n.e. pod Ekbataną, gdzie poległ a resztki jego armii poszły do niewoli. Po tej bitwie królestwo Seleucydów zostało ponownie zredukowane do obszaru Syrii.
Seleucydów nie pokonał Rzym, tylko Partowie. Rzym wygrał jedną wielką bitwę (Magnezja) i trochę osłabił tym armię Seleucydów.
Ale Seleucydzi nie potrafili pokonać Partów, mimo wielkiej przewagi liczebnej.
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja - (Preview nr 9 - Pontus [DLC
Co to ma do rzeczy, że frakcja ma być grywalna? Liczy się data startowa, potem gracz może zmienić historię i Seleucydami podbić Rzym. Gdyby gra miała zmierzać do prawdziwych faktów i jedne frakcje byłyby skazane na przegraną to byłby film, nie gra. :lol:
Połowa z tych frakcji upadła p.n.e. i nadal nie rozumiem tej argumentacji.
Re: Frakcje w TW:R2 - dyskusja - (Preview nr 9 - Pontus [DLC
Cytat:
Zamieszczone przez King Louise Assurbanipal
Tylko, że to naprawdę nie sztuka zmienić. Wystarczy pół godziny, a efekt byłby lepszy. Jeśli zachwalają aspekty graficzne gry to dziwne, że dają armie klonów niczym z epoki Rome 1 (bo Medek 2 od razu na pierwszych screenach miał różnorodne twarze). Od razu rzuca się w oczy że ci żołnierze pochodza od jednej matki. :lol:
Zmiana twarzy to nie takie hop siup, zgodzę się na 30 min na jedna facjatę x 20 dla każdej nacji = dużo czasu, a w produkcji zawsze pierwszeństwo ma szkielet gry - dopiero potem szczegóły.