Cytat:
Poza tym rozmawialiśmy o Europie, więc nie wyrywaj zdań z kontekstu. Apropo Prus, to owszem, notowano tam misje chrześcijańskie jak ta Wojciecha, któremu nawracani Prusacy odcięli głowę. Wobec powyższego, Kościół musiał nieco zmienić metody wykładni Pisma Świętego :P
Pewnie, zaraz może ograniczmy się od razu do Paryża, bo czemu by nie. No ale jeżeli mowa o Europie to słyszałeś o czymś takim jak rekonkwista? Muzułmanie na Sycylii? Już nie mówiąc o europejskiej części Rosji. No ale zaraz można znaleźć wytłumaczenia. Tam muzułmanie napluli komuś do ogródka więc ich wypędzono z Hiszpanii (odwiecznie chrześcijańskiej ziemi jak mniemam), tam ludy nadwołżańskie i kaukaskie miały pecha graniczyć z Rosją, a Sycylia to w ogóle tak blisko Rzymu że nie ma nawet o czym pisać. W końcu w przypadku Prus starcza pogłoska o obcięciu głowy jakiemuś narwanemu misjonarzowi 300 lat prędzej, z takim podejściem to można usprawiedliwić wszystko. Zwłaszcza jeżeli Kościół "musi" nawracać, nie może w końcu uznać że ktoś nawrócenia i zmiany jego świata i nowych podatków oraz zobowiązań nie chce. Może islamscy fanatycy też tak myślą? Może pamiętając o Prusach powinniśmy być wdzięczni że nam też dają możliwość przyjęcia ich misjonarzy? Później żeby nie być hipokrytą nie ma w końcu raczej co być na nich złym że nas mordują.
Cytat:
Napisałem "w początkowym okresie". Myślisz, że w jaki sposób stał się religią oficjalną Rzymu? Cesarz usłyszał o Jezusie i stwierził "hmm, spoko koleś, weźmiemy go na głowę kościoła". Czy stało się to poprzez kilkaset lat działalności misyjnej?
Islam też jest "w początkowym okresie"? Czy też piszesz o tym tak sobie?