Wiedźmin 2: Zabójcy Królów

Ludzie jeśli macie jakieś wątpliwośći, to mogę od razu wam powiedzieć IDŹCIE KUPIĆ WIEŚKA :!: Jak iż mam kolekcjonerkę, to od 16 byłem tak pochłonięty grą iż kompletnie nie chciało mi się uczyć, tylko grać dalej by zobaczyć jak się potoczy historia z Zabójcami i [spoiler:16lv1t1z]Letho, bossem królobójców[/spoiler:16lv1t1z] (dlatego też nieudzielałem się ostatnio na forum). Jak narazie wcale się nie zawiodłem, choć były jakieś problemy z płynnością, to wczoraj Nvidia wypuściła sterowniki, które sprawiają iż gra się płynnie.

PS.Często kożystajcie ze znaków i uników.

A da się nie korzystać ze znaków i uników? Ja nie potrafiłem pierwszego wroga w grze pokonać bez tych czynności.

Chyba nie powinnam już zaglądać do tego wątku 8-) Bo nie doczekam do jutra.

Kur...czaki, ja i tak musze czekac do czerwca. Nie mam kasy, za to mam mase projektow. W sumie to moze i lepiej. Wiedzmin to zbyt duzy dystraktor:P

Filozofię gry dobrze oddaje to jak wygląda quest w którym trzeba wykonać typowe wiedźmińskie zlecenie - znaczy ukatrupić jakieś stwory. W takim Gothicu idziemy we wskazane miejsce, zabijamy co się rusza plus to co się po drodze nawinie i wracamy po nagrodę. W Wiedźminie na początku wiemy tylko ogólnie, że dane stwory żyją w lesie i można albo iść na żywioł (z reguły kończy się to zgonem :) ) albo postarać się więcej o takich potworach dowiedzieć (wiedza o każdym przeciwniku ma 3 poziomy na każdym dowiadujemy się czegoś istotnego) - można kupić książkę (drogo), popytać ludzi albo po prostu upolować trochę potworów danego typu.
Jak już się trochę dowiemy to na drugim poziomie wiedzy dowiemy się, co trzeba zrobić żeby potwory wytępić całkiem i wykonać zlecenie (np. spalić jaja, zasypać jamę itp.) a trzeci poziom to z reguły wiedza na co przeciwnik jest wrażliwy. Na przykład takie Nekkery, są groźne dopóki się nie dowiemy, że [spoiler:3hih3d13]są bardzo wrażliwe na efekt krwawienia.[/spoiler:3hih3d13]
Jak się zrobi odpowiednią miksturę to padają jak muchy (no prawie :)). W ogóle mikstury w tej grze to podstawa - w W1 użyłem eliksirów parę razy dosłownie, tutaj za każdym razem gdy tylko podejrzewam, że może być walka od razu biorę eliksir, bo znacznie zwiększa szanse na przeżycie (nie da się ich brać w trakcie walki, trzeba to zrobić gdy jest jeszcze bezpiecznie).
W dodatku potwory w lesie nie lubią się między sobą więc można np. próbować zaciągnąć jedne do leża drugich, żeby się nawzajem powyrzynały (niestety część potworów jest dość terytorialna i nie będzie nas gonić za daleko).

A ja za nic nie moge pokonac [spoiler:2c86vhku]Lheto, za mocne ataki ma i gine po kilku trafieniach[/spoiler:2c86vhku]

Słyszeliście o tej żenującej akcji bioware? po wyjściu Wiedźmina 2 zaczęli wykupywać jakichś z dupy recenzentów i pojawił się wysyp ocen Dragon Age 2 - 10/10, The Witcher 2 - 0/10 :x

Taaak, na metacritic http://www.metacritic.com/game/pc/the-w ... s-of-kings

ale sa wysokie oceny recenzentow zagranicznych i przewazajace wysokie oceny normalnych graczy http://www.metacritic.com/game/pc/the-w ... er-reviews

Swoja droga, jestem w 3 akcie i zapowiada sie ciekawa rozgrywka 8-)

Cytat:

---

Zamieszczone przez voitek

Taaak, na metacritic http://www.metacritic.com/game/pc/the-w ... s-of-kings

ale sa wysokie oceny recenzentow zagranicznych i przewazajace wysokie oceny normalnych graczy http://www.metacritic.com/game/pc/the-w ... er-reviews

Swoja droga, jestem w 3 akcie i zapowiada sie ciekawa rozgrywka 8-)

---

A mnie zatrzymał kejran :( Dawno już mnie nie zirytowała jakaś gra :(

Ta walka nie jest akurat zbyt trudna ;) Zajrzyj do poradnika