Nie myślałem, żeby w ten sposób się bronić. Mam trochę inny plan.Cytat:
Zamieszczone przez Krzyzak
Wersja do druku
Nie myślałem, żeby w ten sposób się bronić. Mam trochę inny plan.Cytat:
Zamieszczone przez Krzyzak
sefko1 grasz na n/n, może spróbuj Stainless Steela i wyższy poziom. n/n jest nudny, już właśnie kupy nie trzymają się sojusze, a jest za łatwo.
Też niestety to zauważyłem. Gdy grałem pierwszą kampanie na easy to po kilkunastu turach zbankrutowałem :lol: . Tak naprawdę myślałem, że dłużej zajmie poznanie technik/opcji gry. Faktycznie poziom n/n jest baaaardzo nudny i tak naprawdę czekam tylko na Mongołów (nigdy jeszcze
z Nimi nie walczyłem) i zaczynam karierę na h/n. Bitwy jeszcze mi nie wychodzą stąd ten niższy poziom.
A co do samego M2TW. To kolejne zdziwienie, gdy podczas oblężenia ostatniego miasta Wenecji, ich pełna flaga z królem (5*) stała o jedno-turowy ruch ode mnie i nic nie zrobiła. Po czym stała się armią rebeliantów i sobie stoi w miejscu od 10 tur.
czeka aż ją rozp...Cytat:
Zamieszczone przez sefko1
faktem jest, że w mtw2 jest AI mocno pokopane, potrafią Cię zasypywać atakami ze wszystkich stron, ale gdy trzeba to nie potrafią zdziałać. No, ale ile razy już o tym było...
Armie rebeliantów głównie stoją w miejscu ... jest to ich zadanie, jakie mają do spełnienia w tej grze :D
Mnie atakują raz na 5 gier...pamietam jak gralem 1 raz Hiszpania na srednim i mi zajeli miasto :D
Według mnie armie rebelianckie są zle zrobione. Powinni niszczyć państwo od środka(np.zdobywać miasta)
Na poziomie "VERY HARD" armie rebelianckie praktycznie zawsze......! atakują miasta półożone w danej prowincj(mając sporą przewage)i. :lol:
Jeżeli nie wierzycie moge podesłać mnóstwo screenów jak komp decyduje sie na takie rozwiązanie. Z resztą każdy "DOŚWIADCZONY" gracz może to potwierdzić 8-)
Nie jestem graczem doświadczonym(gram w medka max 2 miechy) ale mogę potwierdzić te słowa, miałem taką sytuacje już nie raz nie dwa.Cytat:
Zamieszczone przez Idill`a (MZ)
Nie prawda. Zniszczyłem frakcję Turków, gdy została im jeszcze jedna flaga (pełna, bardzo silna). Jako rebelianci stoją spokojnie w miejscu(będzie już kilkadziesiąt tur). To samo robiła "spuścizna" sycylijska i bizantyjska, dopóki nie stanęły mi na drodze i ich nie rozbiłem.