To po co Kartofel ich zapraszał do swojego samolotu?Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Wersja do druku
To po co Kartofel ich zapraszał do swojego samolotu?Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Nie ośmieszaj się takim supozycjami.Cytat:
Zamieszczone przez Niklot
Jakby Kaczyński poprosił ich aby skoczyli na główkę do pustego basenu to też by wykonali taki rozkaz?
Zaproszenie na uroczystosci w Katyniu, a podróż bez przestrzegania podstawowych procedur bezpieczeństwa świadczy wyłącznie o matolstwie naszych służb i władz, zwłaszcza naszego rządu i całego ówczesnego dowództwa.
Znasz te procedury bezpieczeństwa na które się powołujesz? Być może akurat zostały one dopełnione, a jeśli nie to wskaż podpunkt w nich, który został złamany. Bo póki co tworzysz własne procedury, w które chcesz abyśmy wierzyli, nie wskazując nam prawdziwych.Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Ja nawet nie muszę znać tych procedur, one z pewnością istnieją i muszą być pzestrzegane.Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Dla przykładu kilka podstawowych kwestii.
Nie dopuszcza się do lotu tylu ważnych oficjeli w tym dowódzców głównych rodzajów broni w jednym samolocie.
Nie wykonuje się tak fatalnie przygotowanego lotu, w takich warunkach na takie kiepskie lotnisko.
Nie wypuszcza się z własnych rąk zabazpieczenia i badania dowodów oraz dochodzenia w takiej katastofie samolotu lotnictwa wojskowego.
To znaczy, że nie wiesz jakie są to procedury w związku z czym cały Twój wywód jest tylko niczym nie popartym podejrzeniem?Cytat:
Ja nawet nie muszę znać tych procedur, one z pewnością istnieją i muszą być pzestrzegane.
Nie musisz znać, ale musisz się za to o nich wypowiadać, do tego twierdząc, że zostały one złamane. Czyli tak naprawdę "wiesz, że nic nie wiesz" :DCytat:
Zamieszczone przez exNowy
Skąd wiesz, że nie znam? Ja stwierdziłem tylko, że nie muszę znać. Oczywistm jest, że procedury zostały złamane, bo 96 ofiar to nie jest znowu takie nic.Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Po zatym dziękuję za porównanie mnie ze starożytnym myślicielem, który także powiedział "wiem, że nic nie wiem".
Bo wygląda na to, że albo znasz i nie pragniesz się podzielić z resztą w, którym podpunkcie zostały złamane przepisy, albo tych przepisów nie widziałeś tak naprawdę i strzelasz w ciemno.Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Lot z prezydentem był dla wielu z nich pewnym wyróżnieniem, więc wielu z nich zależało na tym żeby z nim lecieć. A gdyby jakieś służby zabroniły tego, to od razu Kartofel zrobiłby wielką wrzawę tak jak było w Gruzji gdy pilot nie chciał lądować. Po drugie żadne ówczesne procedury nie zostały złamane, więc nikt nie chciał prowokować Kartofla do awantury.Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Nie, nie rozumiem, dlatego proszę Ciebie o wyjaśnienie - wykonanie jakich procedur bezpieczeństwa leży w gestii Sił Zbrojnych RP w kontekście przygotowania lotu politycznego zleconego przez prezydenta RP?Cytat:
Zatem nie rozumiesz podstawowych kwestii zapewnienia bezpieczeństwa główno dowodzącym.
Czyli, ogólnie rzecz biorąc, z powyższego można wyciągnąć wniosek, iż łamanie procedur bezpieczeństwa implikuje wypadek wraz z ofiarami śmiertelnymi.Cytat:
Ja stwierdziłem tylko, że nie muszę znać. Oczywistm jest, że procedury zostały złamane, bo 96 ofiar to nie jest znowu takie nic
Musisz troszkę sprecyzować swoją, jakby to ująć, 'wiedzę', ponieważ całość za cholere nie trzyma się kupy.
Jak nasi dowódcy byli tacy łasi na zaszczyty to w końcu osiągnęli ogromny zaszczyt, polegli niemal u boku prezydenta.Cytat:
Zamieszczone przez Niklot
Tylko co to ma do rzeczy tj. do konieczności zachowania procedur bezpieczeństwa, które nakazują zachowywanie bezpieczaństwa i ochronę władz, a zwłaszcza własnego prezydenta, marszałków Sejmu, Senatu, Prezesa NBP, dowódców wojsk itd.
Kaczyński mógłby robić awantury jakie by chciał, ale od odpowiednich służb i dowódców wymaga się przestrzegania reguł bezpiecznego, zachowania ich nawet wbrew oczekiwaniom jakiegoś prezydenta. Bojaźliwi niech zajmują się czymś innym, a nie wojskiem czy też bezpieczeństwem państwa i jego władz. Inaczej kończy się to katastrofą tak jak np. pod Smoleńskiem.
Twierdzisz, że procedury nie zostały złamane, a czy wylot bez prognozy pogody, bez ustalenia lotniska zapasowego nie był już złamaniem takich procedur?
Czy podchodzenie do lądowania w złych warunkach pogodowych na lotnisko bez odpowiedniego przygotowania nie było złamaniem procedur?
Jak mogli znaleść się w jednym smolocie najwyżsi dowódcy rodzajów wojsk? Prezydent kazał im skakać na tzw główkę?
Czy w 36 pułku lotnicta specjalnego były przestrzegane procedury?
Czy służby wywiadu i kontrwywiadu wojskowego, BOR i inne służby zachowały się profesjonalnie przed, w trakcie i po tej katastrofie?
Seryjny samobójca krążący po Polsce po tej katastrofie też cię nie zastanawia? Co z procedurami bezpieczeństwa, kiedy dyrektor kancelarii premiera wiesza się w mejscu pracy na kablu od odkurzacza? Prokurator wchodzi na konferencję prasową z bronią i potem niemal na wizji strzela sobie w łeb!
Tu także przestrzegano procedur bezpieczeństwa?
Rozumiem, że ty nie rozumiesz, ale nie muszę występować tu w roli nauczyciela wskazującego jakie procedury leżą w gestii SZ PR. Zajrzyj do podstawowych obowiązków wojska jakim jest obrona kraju oraz jego obywateli.Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Nie ma znaczenia czy lot był polityczny, turystyczny, czy jaki kolwiek inny. Siły Zbrojne państwa muszą zapewnić odpowiednią ochrone władz państwowych, własnych dowódców zarówno w czasach pokoju jak i wojny.
Nic nie muszę. Wolę trzymać się jak najdalej od każdej śmierdzącej kupy.Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Katastrofa Smoleńska jest największą w dziejach Polski katastrofą w której zginęło tylu generałów, najwyższych dowódzców naszych Sił Zbrojnych.
Procedury bezpieczeństwa nie były przestrzegane, to jest oczywiste, ale wykazanie tego to rola odpowiednich służb. Nie zamierzam ich w tym wyręczać.
Aha, czyli kiedy przedstawiciel władz, dajmy na to poseł, wybierze się na wczasy (może nawet z rodziną) i jako środek transportu wybierze samolot, to siły zbrojne są wtedy zobowiązane do zapewnienia mu bezpieczeństwa zgodnie z procedurami na wypadek zaistnienia katastrofy lotniczej?Cytat:
Zajrzyj do podstawowych obowiązków wojska jakim jest obrona kraju oraz jego obywateli.
Nie ma znaczenia czy lot był polityczny, turystyczny, czy jaki kolwiek inny. Siły Zbrojne państwa muszą zapewnić odpowiednią ochrone władz państwowych, własnych dowódców zarówno w czasach pokoju jak i wojny.
Czy kiedy poseł, lub minister albo jakiś inny przedstawiciel władzy wybierze inny środek transportu na przykład samochód, to wtedy siły zbrojne również są zobowiązane do zabezpieczenia logistycznego takiej podróży, oraz dopełnienia odpowiednich procedur bezpieczeństwa (jakiekolwiek by one nie były) na wypadek zaistnienia kolizji drogowej?
Taką wypowiedzią tylko potwierdzasz, że nie rozumiesz tych problemów, ani nie widzisz konieczności ochrony dowództwa oraz władz najwyższych przez odpowiednie służby, w tym takze wojskowe. Przestrzganie procedur ani reguł bezpieczeństwa najwyraźniej również nie znajduje u ciebie zrozumienia.Cytat:
Zamieszczone przez fenr1r
Jeśli wojsko nie uchroniło swoich najwyższych dowódców, którzy znależli się w jednym samolocie, ani nie potrafiło przeprowadzić prawidłowo lotu samolotem należącym do wojskowego pułku lotniczego to oczym tu chcesz dalej dyskutować. Potwierdzeniem naruszania procedur było np. roziązanie tegoż 36 pułku LS. Poszukiwanie i wyjaśnianie takich naruszeń to rola odpowiednich służb, w tym także wojskowych np. SKW, KW.
Czyli jak rozumiem Twoje dążenie do prawdy, o którym pisałeś w innym temacie zostało zakończone ponieważ już wiesz co się stało, skoro w grę wchodziły służby wojskowe armii. Możesz łaskawie w końcu objaśnić te procedury bezpieczeństwa, którymi tak często żonglujesz? Nieustannie piszesz o ich złamaniu, opierając się na własnych domysłach nie na argumentach rzeczowych. Skąd wiesz, że wojsko nie zadbało o bezpieczeństwo, nie sprawdziło samolotu. Według Ciebie do Smoleńska samolot miał dolecieć w eskorcie F-16, które w cudowny sposób miały go ochronić przed katastrofą?Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Stąd też moje pytania, wydaje mi się dość precyzyjne, skierowałem do Ciebie jako osoby wyraźnie wykazującej głębokie zrozumienie tych problemów, oraz o biegłej znajomości Sztuki Wojny Sun Tzu.Cytat:
Taką wypowiedzią tylko potwierdzasz, że nie rozumiesz tych problemów
Dlatego mam skromną nadzieję, że jednak wyjaśnisz dlaczego celem sił zbrojnych RP jest zabezpieczanie lotów turystycznych przedstawicieli władzy (w tym parlamentarzystów) pod kątem katastrofy lotniczej.
Błędna interpretacja. Ja nadal nie wiem co w tym wypadku stało się. Wiem jednak, że TU-154M lecący do Smoleńska był samlotem niejako wojska, bo 36 pułku LS. Na pokłądzie było najwyższe dowództwo głównych rodzajów wojsk co jest ewidentnie sprzeczne z reguyłami bezpieczeństwa.Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Choćby w taki prosty sposób jak niedopuszczenie do lotu tylu oficjeli w jednym smolocie.Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
36 Pułk dysponował co najmniej kilkoma samolotami, po za tym nie wszyscy musieli lecieć 1 samolotem.
Chociażby część z nich mogła lecieć innymi samolotami, mogła też po prostu pojechać. Przynajmniej zminejszyliby prawdopodobieństwo jednoczesnych katastrof.
Rozpoznanie lotniska, nadzór i przygotowanie do należytego przeprowadzenia takiej podróży dowódców wojskowych mogłobyć przeprowadzone z zachowaniem
podstawowych reguł bezpieczeństwa. Nie są to moje domysły. Jest to zwykła logika postępowania w takich sytuacjach.
Nie trzeba od razu wysłyać F-16 nad Smoleńsk. Są dużo tańsze sposoby.
Z oczywistych względów o takich sposobach, metodach i innych szczegółach procedur nie będę dyskutował na takim forum.
Wystarczy, że mam świadomość o istnieniu takich reguł oraz konieczności ich przestrzegania.
Wątpiący w to mogą poszukiwać prawdy, ale nie mogą zarzucać komuś braku rzeczowych argumentów.
Przypominam, że nie obwinia się kogoś o brak argumentów i nie oczekuje się, że to on będzie udowadniał swoją niewinność np. przez cytowanie tu jakiś procedur i ich naruszeń. Jest to sprzeczne z regułąmi obowiązującymi w cywilizowanym świecie.
Ten lot był lotem wojskowym, zatem jak najbardziej dotyczył Sił Zbrojnych RP.Cytat:
Zamieszczone przez fenr1r
Te jak powszechnie wiadomo powinny zapewniać bezpieczeństwo swemu dowództwu.
Czyli każdy z dowódców miał lecieć osobno według Ciebie? Nie był to przecież żaden lot podwyższonego ryzyka, gdy wywiad wojskowy miał przesłanki, że podczas lotu dojdzie do zamachu, zapewne nie doszło by do niego. Tylko wybrano by inny sposób podróżowania. Ale skoro żadna polska agencja wywiadowcza nie zgłaszała zapewne przesłanek, to nie widzę problemu podczas cywilnego lotu nie mogła lecieć najwyższe dowództwo.Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Po drugie, to, że samolot należał do wojska nie zmienia faktu, że rozwiązany specpułk służył do transportu najważniejszych osób o statusie VIP czyli jakby nie patrzeć - prezydenta, premiera, generałów, ministrów itd. A więc za bezpieczeństwo lotu odpowiedzialne były także cywilne służby jak choćby BOR.
Zakładając, że te reguły są tajne, to możesz chociaż przytoczyć jakiś przykład w którym podczas uroczystości zagranicznej (nie musi być Polska) używano dwóch samolotów do transportu najważniejszych osób w państwie.Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Po drugie wymieniony przez Ciebie specpułk dysponował tylko dwoma samolotami typu Tu- 154, reszta to Bryzy i śmigłowce Mi -8:
http://pl.wikipedia.org/wiki/36_Specjal ... sportowego
Po trzecie również, jakby nie patrzeć to żadna rządowa ekipa nie pokwapiła się o zakup nowych maszyn do tego pułku lotniczego, przez co obecnie rząd wydzierżawia od LOT-u samolotu dla siebie. Co jest z jej strony ewidentnym błędem, patrząc na różnego rodzaju awarie trapiące maszyny typu Tu-154. Posługując się wikipedia, można przeczytać, że bliźniaczy Tu -154 o numerze 102 miał zostać wycofany w latach 2008-2010.
Po czwarte jestem ciekawy w jaki sposób wojsko miało zmusić, swoich generałów, którzy podlegają najwyższemu zwierzchnikowi sił zbrojnych czyli prezydentowi by nie lecieli jednym samolotem. Posłużę się Twoim sposobem myślenia i wysnuje teorię, że to prezydent nakazał wsiąść generałom do swojego samolotu.
Możesz udowodnić, że ten lot miał status lotu wojskowego - oprócz faktu, że lecieli nim piloci wojskowi, a samolot należał do 36 specpułku. Jakiś link bym poprosił.Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Znowu nadinterpretacje i wypaczenia. Gdzie napisałem, ze każdy dowódca powinnien lecieć osobno?Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Jasno pisałem, że nie wszyscy oficjele musieli lecieć tym jednym samolotem. Wielu mogło podróżowaćm inymi środkami transportu co nie znaczy, że kazdy osobno.
Nie tylko agencje wywiadowcze zajmuję się bezpieczeństwem dowództwa. Lot nie był lotem cywilnym. Był lotem z władzami państwowymi, wojskowymi i innymi VIPami. Miał on oznaczenie lotu wojskowego i był wykonywany przez wojskowy 36 pułk LS.
1. Poszukaj jak podróżują prezydenci i dowódcy wojskowi USA, Rosji i innych pomniejszych państw.Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
2. 36 specpułk miał sporo maszyn. Jak-40 też leciał i doleciał do Smoleńska.
3. Korzystanie z samolotów LOT zgłaszał kiedyś nawet sam Tusk. Niektórzy oficjele mogli spokojnie skorzystać z tych populistycznych postulatów szefa rządu.
4. Genrałowie sami poinni mieć tyle oleju w głowie, aby nie lecieć razem w jednym samolocie. Ich podwładni mogli takze zwrócić uwagę, że kłóci się to z podstawowymi zasadami bezpieczeństwa.
Dlatego pisałem o rozkazie skakania na główkę, czy nasi wodzowie też takowy rozkaz wówczas by wykonali?Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Sięgnij chociażby do raportu KBWLLP Milera-Laska. Znajdziesz tam to o co tu pytasz.Cytat:
Zamieszczone przez chochlik20
Jeżeli stawiasz jakąś tezę, to ciężar dowodu leży po Twojej, a nie po mojej stronie. Tak więc dopóki nie poprzesz swojego stanowiska dowodami i konkretnymi argumentami, dopóty będzie to zwykła paplanina idioty.Cytat:
Rozumiem, że ty nie rozumiesz, ale nie muszę występować tu w roli nauczyciela wskazującego jakie procedury leżą w gestii SZ PR. Zajrzyj do podstawowych obowiązków wojska jakim jest obrona kraju oraz jego obywateli.
Na identycznej zasadzie mogę stwierdzić: "katastrofa nie była spowodowana brakiem przestrzegania procedur przez armię - zajrzyj do podstawowych obowiązków wojska" (PS, jak można zajrzeć do obowiązków wojska, mistrzu semantyki językowej? mam ją otworzyć?)
Nadal nie przedstawiłeś wyjaśnienia, pseudologiku, na związek między przestrzeganiem procedur, a powstawaniem wypadków. Ferujesz wyrok nie mając o niczym bladego pojęcia.Cytat:
Procedury bezpieczeństwa nie były przestrzegane, to jest oczywiste
Nie stawiam tezy, zatem nie muszę jej udowaniać.Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Zarzuczasz mi coś co istnieje jedynie w twojej imaginacji, której nie zamierzam udowadniać.
Jeśli obwiniasz mnie o coś to ty powinieneś udowodnić, że moja wypowiedz była nieprawdziwa.
To są podstawy cywilizowanej dyskusji.
Niestety mam świadomość, że w twoim przypadku nie ma co liczyć na cywilizowaną dyskusję, czego dowodem są chociażby twoje erystyczne nazywanie forumowej dyskucji mianem "paplaniny idioty". Słowa te, jak i inne negatywne odniesienia wzgledem interlokutora, zdradzają, że brak ci argumentów.
Niestety te twoje stwierdzenie jest nieprawdziwe.Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Katastrofa była spowodowana brakiem przestrzegania procedur m.in. w 36 pułku SL, który realizował bezpośrednio ten lot.
Jak by nie było był to lot wojskowy z dowódcami wojskowymi na pokładzie, którzy niepowinni razem podróżować w jednym samolocie.
Prokurator wojskowy poszedł na konferencję prasową z bronią i strzelił sobie w łeb.
Zatem wojskowi naruszali ewidntnie podstawowe zasady bezpieczeństwa.
Widać to wyraźnie. Nie trzeba nawet grzebać w konkretnych procedurach.
Rzucasz tu jedynie kolejne płaskie inwektywy. Brak ci argumentów.Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Jakie procedury!? Tam była bomba, albo dwie... Nic by się nie stało gdyby nie zamach.Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
Zamach to juz przeprowadziliscie z dwie strony temu zbaczajac z wlasciwej tresci tego dzialu ;)
Nie? A to:Cytat:
Nie stawiam tezy, zatem nie muszę jej udowaniać.
"Ja stwierdziłem tylko, że nie muszę znać. Oczywistm jest, że procedury zostały złamane, bo 96 ofiar to nie jest znowu takie nic"
jest czym? Stwierdzasz dwie rzeczy (czyli, czuje się w obowiązku wyjaśnić - tezy). Po pierwsze, że nie musisz znać procedur, po drugie, że procedury zostały złamane, z dodatkową sugestią wynikającą wprost, że to implikuje ilość ofiar.
Tak więc,
zarzucam Ci to, co napisałeś. Jakbyś więcej myślał a mniej pisał to może coś by z tego było.Cytat:
Zarzuczasz mi coś co istnieje jedynie w twojej imaginacji, której nie zamierzam udowadniać.
Z tym się nie chcę wykłócać. W końcu piloci postąpili w sposób, w który postąpić nie mogli.Cytat:
Katastrofa była spowodowana brakiem przestrzegania procedur m.in. w 36 pułku SL, który realizował bezpośrednio ten lot.
Ja Cię nie pytam o prokuratora strzelającego sobie w łeb, ani o to czy to był lot wojskowy czy cywilny (z prawnego punktu widzenia). Proszę jedynie o to, żebyś poparł swoje stanowisko czymś więcej niż pustosłowiem. Jestem w stanie zaakceptować nawet wersję o bombie na pokładzie, jeżeli tylko uzasadnisz słuszność tej tezy czymś więcej niż czczą gadaniną i powtarzaniem jak maniak 'to oczywiste'.Cytat:
Jak by nie było był to lot wojskowy z dowódcami wojskowymi na pokładzie, którzy niepowinni razem podróżować w jednym samolocie.
Prokurator wojskowy poszedł na konferencję prasową z bronią i strzelił sobie w łeb.
Zatem wojskowi naruszali ewidntnie podstawowe zasady bezpieczeństwa.
Widać to wyraźnie. Nie trzeba nawet grzebać w konkretnych procedurach.
Nie wiem czy płaskie czy wypukłe, natomiast wskazujące na Twoją niekompetencje :)Cytat:
Rzucasz tu jedynie kolejne płaskie inwektywy. Brak ci argumentów.
NIe rozumiesz nawet, że nie stawiałem tu tez, a stwierdzałem fakty.Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Fakt 1. NIe muszę znać procedur.
Fak 2. Procedury zostały złamane, podałem nawet przykłady 36 pułku LS, a także ogółne złe przygotowanie i przeprowadzenie lotu do smoleńska.
Fakt 3. Pod smoleńskiem zginęło 96 osób.
Teraz dodam
Fakt 4. NIe rozpoczyna się zdań od słów "Tak więc".
Jak widzisz, masz więc wyrażne braki nie tylko w zrozumieniu, ale i w podstawowym wykształceniu.
Niestety swój postulat skierowany pod moim adresem musisz najwyraźniej skierować do siebie. Myśl zanim coś napiszesz.Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Pisz prawdę, a nie to co ci się wydaje, bo w rzeczywistosci zdarza ci się pisać ewidentnie nieprawdę vide twoje w/w twierdzenia jakobym stawiał tezy.
Zatem złamano procedury, nie chodzi o przyczyny katastrofy, ważne jest, że faktycznie złamano procedury, co sam w zasadzie przyznajesz. Konsekwencją była śmierć 96 osób. Wcześniej napisałem więc prawdę.Cytat:
Zamieszczone przez Witia
W tej kwestii nie miało znaczenia o co pytasz, bo to ja dawałem przykłady do problemu łamania procedur bezpieczeństwa przez wojskowych. Zdaje się, że ty pytałeś o dowody na złamanie takich procedu. Stwierdzenie faktów jest dowodem. Zatem dostałeś tu kilka przykładów bezpornych faktów złamania procedur przez wojskowych. Moje przykłady nie były pustosłowiem, to było stwierdzenie ogólnie znanych faktów.Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Kłamiesz! Twoje inwektywy pod moim adresem nie mogą być dowodm na moją niekompetencje. To wyłącznie dowód na twoje grubiaństwo.Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Ty także masz braki w elementarnym wykształceniu, w szkole podstawowej uczą, że wyrazy "ty", "ciebie", "twoja", gdy kierujemy je do drugiej osoby, piszemy z wielkiej litery. Jest to wyraz szacunku dla tej osoby. Od samego początku swojej obecności na forum o tym zapominasz, mimo upominania. Pomijanie tego świadczy o Twoim braku szacunku do interlokutora oraz o Tobie samym. Chcesz pouczać innych? Zacznij od siebie.Cytat:
Zamieszczone przez exNowy
PS. O tym też nie wiesz widocznie (Twoje działania na to wskazują), ale przypomnę dla ogółu: na uwagi moderatorów nie odpisujemy. Napisanie takiego posta to nic innego jak produkcja spamu.
W sensie ogólnym nie musisz znać procedur. Jeżeli jednak chcesz uargumentować swoją tezę, iż łamanie procedur było przyczyną katastrofy, to tak ogólnymi stwierdzeniami nie wnosisz do tematu nic. Wypadałoby podać przykład tych procedur, jak również wykazać związek przyczynowo skutkowy między pewną przyczyną i pewnym efektem. Jeżeli tego nie zrobisz, Twoje zdanie jest bezwartościowe z punktu widzenia dyskusji.Cytat:
NIe rozumiesz nawet, że nie stawiałem tu tez, a stwierdzałem fakty.
Fakt 1. NIe muszę znać procedur.
Fak 2. Procedury zostały złamane, podałem nawet przykłady 36 pułku LS, a także ogółne złe przygotowanie i przeprowadzenie lotu do smoleńska.
Fakt 3. Pod smoleńskiem zginęło 96 osób.
Teraz dodam
Fakt 4. NIe rozpoczyna się zdań od słów "Tak więc".
Jak widzisz, masz więc wyrażne braki nie tylko w zrozumieniu, ale i w podstawowym wykształceniu.
Tylko problem polega na tym, że ja nie jestem orędownikiem teorii innej niż ta, która mówi że katastrofa byłą wynikiem łamania procedur przez pilotów i ich zwierzchników. Jakiej tezy bronisz Ty?Cytat:
Zatem złamano procedury, nie chodzi o przyczyny katastrofy, ważne jest, że faktycznie złamano procedury, co sam w zasadzie przyznajesz. Konsekwencją była śmierć 96 osób. Wcześniej napisałem więc prawdę.
Uważałbym ze stwierdzeniami 'ogólnie znane fakty'. To co dla Ciebie jest ogólnie znanym faktem, w rzeczywistości może być wytworem chorej wyobraźni.Cytat:
Moje przykłady nie były pustosłowiem, to było stwierdzenie ogólnie znanych faktów.
Mam pytanie - czy czujesz niezdrowe podniecenie używając słów 'kłamstwo', 'prawda', 'fałsz'?Cytat:
Kłamiesz! Twoje inwektywy pod moim adresem nie mogą być dowodm na moją niekompetencje. To wyłącznie dowód na twoje grubiaństwo.
Nie muszę znać tych porcedur, bo to nie moja wiedza jest tu ważna. Istotne jest czy faktycznie procedury te naruszano. Fakty mówią same za siebie.Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Do tematu wniosłem fakt, że w wojsku polskim naruszano procedury bezpieczństwa. Podałem na to parę ogólnie znanych przykładów naruszeń procedur bezpieczństwa. Nie musiałem zagłębiać się tu w szczegóły, ani cytować procedur. Sprawy te są raczej znane. Jasne jest, że wnoszenie broni na konferencję prasową i strzelanie było niebezpieczne, zatem naruszało to procedury bezpieczeństwa, chociażby nieodpowiedniego obchodzenia się z bronią. Podobnie wykonywanie lotu do Smoleńska w złych warunkach oraz brak odpowiedniego przygotowania i przeprowadzenia tego lotu jest ogólnie znanym faktem.
Sam przyznajesz, że procedury w tym wypadku były naruszone. Logicznie potwierdzasz więc to co napisałem wcześniej. Szczegółowe przyczyny tej katastrofy są dyskutowane w innym wątku. Dlatego do szczegółów nie odnosiłem się w wątku o Wojsku Polskim.Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Bronię tezy, a właściwie tych faktycznych przypadków naruszania procedur bezpieczeństwa. Merytoryczne zagłębainie się w szczegółach byłoby już wychodzniem poza meritum tego tematu.
Nic mi nie wiadomo, jakoby te w/w fakty powstały w mojej wyobrażni.Cytat:
Zamieszczone przez Witia
1. Prokurator wojskowy strzelał sobie nieudolnie w łeb.
2. Pod Smoleńskiem doszło do katastrofy samolotu w locie wojskowym prowadzonym przez pilotów 36 pułku LS. Zginęło tam 96 osób.
Twoje pytanie nie ma nic do rzeczy, ale odpowiem krótko. Nie.Cytat:
Zamieszczone przez Witia
Do wszystkich, w tym exNowego: na uwagi moderatora nie odpowiada się (o czym pisałem). Chcesz złożyć protest? Piszesz PW do niego. Wiadomość edytuję. Ustne ostrzeżenie udzielone na przyszłość.
PS. Skoro brak Ci na tyle dużo ogłady i wychowania (nie zapominając o j. polskim) żeby dalej pisać z małych liter, do nieznanych sobie ludzi (bo nie masz do nich szacunku), to obawiam się, że oni także nie muszą mieć do Ciebie szacunku z tego samego powodu. Przemyśl to w domowym zaciszu.
W tej sytuacji nasuwa sie stare przysłowie "przyganiał kocioł garnkowi".
Nie ma to jak edytowanie postów i zacieranie śladów naruszania zasady bezstronności oraz bezpodstawnego obwiniania kogoś o brak szacunku.
Znajmości podstaw pisowni języka polskiego najwyrażniej też szwankuje kiedy a priori stwierdza się coś co nie wynika z zasad języka polskiego.
Widać niektórzy mogą zwrócić komuś uwagę pozbawioną podstaw i jednocześnie zabraniać sprostowania tej ewidentnej nieprawdy.
Zaiste marne są perspekrywy Wojska Polskiego jeśli tacy osobnicy trafiliby do służby wojskowej jako rekruci nieznający podstawowych zasad języka ojczystego.
Pisanie do kogoś nieznanego z małej litery nie jest bynajmniej oznaką braku szacunku, ani braku ogłady czy wychowania.
Jest to podstawowa forma pisowni używana powszechnie w języku polskim.
Samick&exnowy , piszcie sobie na PW a nie zaśmiecacie temat .....
Nie zaśmiecam tego wątku. Piasłem o faktach oczywistego naruszania procedur bezpieczeństwa w wojsku oraz o marnej perspektywie rozwoju Wojska Polskiego, której niestety zagrażają m.in. potencjalni rekruci o słabej znajomości podstaw pisowni w języku polskim. Kwestia przestrzegania procedur bezpieczństwa oraz odpowiedniej znajomości języka ojczystego jest kwestią dobrego zrozumienia chociażby rozkazów wydawanych w wojsku. Kwestia dobrego wychowania i szacunku w naszym wojsku jest również bardzo istotna.Cytat:
Zamieszczone przez Scooter
Zatem spawy te są jak najbardziej związane z tematem tego wątku.
PS
Można sobie tylko wyobrazić jak niebezpieczna mogłaby być rekacja takich rekrutów, którzy czując się dotknięci brakiem szacunku z powodu zwracanie się do kogoś bezpośrenio i do tego z małej litery. :mrgreen: Oby tylko poprzestali na ustnym grożeniu konsekwencjami, a co by było gdyby z tego powodu zaczęli niebezpiecznie strzelać?
Frazes masz na wszystko. Tak, panuje tu zamordyzm, moderatorzy szaleją, na niczym się nie znają, robią co chcą, a Ty jesteś czysty jak łza i cuda na patyku.
Szkoda, że brakuje Tobie głowy by zrozumieć że robisz offtop (przy okazji gratuluję otrzymania pełnego ostrzeżenia). Pisz dalej tak bezproduktywnie, a otrzymasz tygodniowe wakacje w karcerze.
Pisz sobie jak chcesz, ja tylko stwierdzam że jesteś chamem (z brakiem znajomości języka polskiego) nie okazując innym szacunku w pisanych przez siebie wiadomościach, nie umiejącym przyznać się do błędów.
Dla Twoich informacji Twoja pełna wypowiedź przetrwała, rusz głową i ją odnajdź.
Samick
PS. Uwagi moderatora pisane jako oficjalne upomnienia nigdy nie są spamem. Spamem jest odpisywanie na nie, wykolejając w ten sposób dyskusję.
To może żeby rozładować trochę napięcie i zmienić temat. Co sądzicie o PL-01?
Projekt dość ciekawy, aczkolwiek wydaje mi się, że to trochę bez sensu by ładować aż tyle technologii w czołg, który zostanie zniszczony po pierwszym przelocie wogiego śmigłowca.
A ja się pochwalę i napisze że biorę czynny udział w tym że przedsięwzięciu :D
https://www.google.pl/search?q=czo%C5%8 ... 00&bih=754
http://www.wprost.pl/ar/421801/Prezyden ... owy-czolg/
http://bumar.gliwice.pl/uczestniczymy-w ... enault-ft/
Już niedługo pojedzie ulicami Warszawy na defiladzie ;)
Post usunięty, zgodnie z poradą Scootera przeniesione we wskazane miejsce.
EX , usuń post i przenieś tutaj : viewtopic.php?f=2&t=9016
Dziękuję za tę podpowiedz.Cytat:
Zamieszczone przez Scooter
I jeszcze się dziwisz, że masz osta? Właśnie za offtop go dostałeś, a teraz zastanawia się na daniem Ci drugiego.
Świetna sprawa, gratulacje :!:Cytat:
Zamieszczone przez Scooter
"Wojsko Polskie liczy w sumie niecałe 100 tysięcy żołnierzy, w tym niewiele ponad 2 tysiące żołnierzy Wojsk Specjalnych."
"Fatalnie wygląda ocena struktury osobowej WP. Na początku 2012 roku w Wojsku Polskim służyło 103 generałów, 22 555 oficerów, 39 276 chorążych i podoficerów oraz 36 501 szeregowych. Tak więc stosunek kadry dowódczej zaplecza do wojsk pola walki to 1 do 3,3! Mamy więc jednego dowódcę na około trzech żołnierzy - stosunek nadający się raczej do dowcipu, a nie żywotnego interesu państwa. Dla porównania w armii brytyjskiej jest to 1 do 6,6 a w amerykańskiej 1 do 5,7. Mamy więc tak naprawdę 35-40% żołnierzy na polu walki z całości faktycznego stanu osobowego."
Czołgi T-72, PT-91 Twardy, Leopard 2A4 - w sumie około 900 pojazdów, w tym:
T-72 – 545
PT-91 – 233
Leopard 2A4 - 128
śmigłowce szturmowe - 32
śmigłowce uzbrojone - 66
śmigłowce wielozadaniowe - 85
śmigłowce zwalczania okrętów podwodnych - 12
śmigłowce transportowe - 37
śmigłowce ratownicze - 10
śmigłowce pasażerskie -7
samoloty wielozadaniowe F-16 – 48
samoloty myśliwskie MiG-29 – 32
samoloty myśliwsko-bombowe Su-22 – 32
samoloty szkolno-treningowe – 91
samoloty transportowe – 36
samoloty pasażerskie – 7
samoloty rozpoznawczo-patrolowe - 8
Z czym do ludzi panowie :shock: :shock: :shock:
http://www.sejfty.pl/artykuly/wojsko/it ... rosja.html