Ale to nie znaczy że to jest dobrze. Nie jestem głupi wiem że nie mamy wpływu na tworzenie gry tylko dyskutujemy o tym czy dane rozwiązanie nam się podoba.
Wersja do druku
Ale to nie znaczy że to jest dobrze. Nie jestem głupi wiem że nie mamy wpływu na tworzenie gry tylko dyskutujemy o tym czy dane rozwiązanie nam się podoba.
Nie, nie będzie. Imperium będzie mogło zaatakować krasnoludy i je zniszczyć (zamiast zajmować ich regiony walnąć tam "atomówkę"), tak samo jak zielonoskórych w górach.
Rozumiemy (ja i Arroyo) czemu takie rozwiązanie w grze się Ci nie podoba i nie ma sensu tego dłużej wałkować, ale Ty także postaraj się zrozumieć nas, czemu jesteśmy z niego zadowoleni. Swoją drogą o gustach nie ma sensu dyskutować, bo ani my nie zmienimy Twego zdania, ani Ty naszego.
Dokładnie, Asuryanie. Seba, widzisz, my tj. ja i Asuryan, widzimy sprawę z ograniczeniami podbojów jako zgodne z lore. Tobie się to może nie podobać, ale mi jako jednemu z zagorzałych fanów uniwersum Warhammer Fantasy bardzo się ten pomysł CA podoba. Może to zabrzmi dziwnie, ale jeszcze bardziej od tego ciekawi mnie, jak rozwiążą to w trybie multiplayer i czy dorówna Rome II. A przypominam, że od Rome II nareszcie dostaliśmy mapę z n ilością pól bitew, co było fajne - może w TW: Warhammer to będzie? :)
Ale cóż, jak poprzedni rozmówca wspomniał - proponuję zakończyć dyskusję na temat ograniczeń podbojów, gdyż żadna strona nie przekona drugiej do swoich racji, a i z czasem mogłoby dojść do kłótni, do której my nie chcemy doprowadzić, prawda? ;)
Ale zobacz masz gdzieś w w lore zapisane w jakim kolwiek armybooku czy czy kolwiek że nie da się podbić Norski bo to niemozliwe, bo nie? Czy raczej jest to uwarunkowane klimatem, trudnym terenem, żyjącymi tam stworami , plemionami itd ? Więc wprowadzanie takiego ograniczenia jest niezgodne z lore powinno się w mechanice gry daną frakcją w tej danej prowincji odwzorować te warunki które uniemozliwiają lub utrudniają podbój itd. Tak samo argument z Krasnoludami. Teraz bardzo dobre stosunki dyplomatyczne wielo wiekowy sojusz itd. sprawiają że są sojusznikami. Ale nigdzie w lore nie jest powiedziane że to się zmieni to jest tylko sytuacja tu i teraz w przyszłości z powodu jakiś tam wydarzeń krasnoludy mogą znienawidzić imperium. Jest gdzieś napisane że tak nie może być bo nie? A porównuje historie Warhammera do historii świata bo to jest to samo podkreślam to samo tylko dzieje się w innym uniwersum innych warunkach. I mówienie że podbój ziem krasnoludów jest niewybaczalny to tak np. jak podbój Rzymu przez Pergamon w 180 r.p.n.e. przecież od lat byli sojusznikami nie możemy do tego dopuścić to niemożliwe. Z resztą argumentem o księdze uraz i sojuszu atakujesz własną "logike" bo wojne krasnoludom można wypowiedzieć nie można tylko ich podbić, bo bo nie!, a powinny być odwzorowane zgodnie z lore warunki panujące w twierdach i one by sprawiały że okupacja była by trudna.
To, dlaczego nie można podbić Norski, jest wszystko jasne opisane w Księdze Spaczenia do Warhammer Fantasy Roleplay. Jeśli tamte argumenty nie przekonują nikogo z Was to jest to po prostu Wasz problem ;) - zostaje więc wybór: Albo przystosowujecie się do takich ograniczeń, albo nie kupujecie tej gry, albo kupujecie Medieval II + Kingdoms i pobieracie Call of Warhammer ;) Co do Krasnoludów - ich miasta są pod ziemią. Dla zielonoskórych, Skavenów, Wampirów i Krasnoludów to nie jest problem. Ludzie natomiast sobie mogą nie poradzić i się pozabijają wewnątrz tych fortec. Poza tym zajęcie ich ziem wcale nie oznacza końca wojny. Krasnoludy, które przeżyją oblężenie, zwykle golą sobie głowę/brodę, tatuują się i stają się zabójcami, by zmyć hańbę. Tak jest to poukładane, taki jest Warhammer. Tego w Total War nie zmienisz tak czy siak.
Ja póki co kończę i proszę nie kontynuować dyskusji na ten temat.
Miasta krasnali są pod ziemią. Jest tam mokro, zimno i ciemno. Dla krasnali, goblinów czy Skavenów to nie jest problem, są przystosowani do takich warunków, ale ludzie niezbyt sobie poradzą.
Wysłane z mojego SM-T815 przy użyciu Tapatalka
Także proszę już o nie kontynuowanie tego wątku w dyskusji. Na razie proszę, później zacznę takie posty raportować by posypały się osty.
A mnie martwi w dalszym ciagu AI na mapie oraz w bitwach oraz tragiczna szybkosc bitew.Po wielu pytaniach tak na twichu jak i na forum CA nie udzielilo zupelnie zadnej odp co do mechaniki gry ani w/w pytan.Czytajac opis kampani Ala mialem wrazenie ze pisze chyba o innej grze-Ai jest genialne,ma 300 tur za soba i ciagle z kims walczy.Chcialbym w to wierzyc jednak doswaidczenie w samoouwiebieniu przez CA pokazalo mi juz wielokrotnie iz nie nalezy wierzyc w ich komentarze.W Shogunie II AI na mapie radzilo sobie calkiem dobrze-desanty na slabo bronionych tylach,czeste bitwy w polu itp.Tymczasem pozniej wydali Rome II ktory to do patcha 15 na mapie byl tragiczny-teraz jest w miare ok.Nastepnie Attyla-nie liczac atomowek to AI na mapie w miare daje rady-gra nie jest nudna.Teraz mamy dodatek AoC- durne lenie i nieroby z CA znowu wracaja do tragicznie glupiego i beznadziejnego AI.O ile dodatek jest ok-to sama gra jest beznadziejnie nudna.AI na mapie radzi sobie gorzej niz 3 letnie dziecko z porazeniem mozgowym.Dania-ktora to miala siac spustoszenie na mapie-jest tak beznadziejenie bezczynna,ze rownie dobrze moglo by jej nie byc-i tak zadnej roznicy gdyz i tak nigdzie sie nie rusza w calej grze-jezeli tak samo bedzie wygladac rasa norsmenow w Warhammerze to bedzie tragizm.Ludzie chca widziec AI na mapie i nieoskryptowanych bitwach-a tymczsem CA pokazuje po raz ktorys z kolei te same bitwy.Znaczy to ze chyba gra jest jeszcze az tak niedorobiona ze wola nie narazac sie na fale krytyki-a do premiery zostalo juz tylko 3 miesiace...
Druga sprawa to mini bitwy-bo chyba nie mozna nazwac eipcka bitwa czegos co konczy sie w 3-4 minuty.Owszem bitwy pokazane trwaly te 15 minut -jednak same starcia byly tragicznie krotkie.Z 15 minutowej bitwy 85 % to ostrzal,ucieczka i czekanie na drugie uderzenie.Reszta to starcia ,ktore trwaly beznadziejnie krotko.Dla mnie porazka jest gdy 120 zabojcow pokonuje giganta w 10-12 sekund.Starcie dwuch oddzialow trwa czasami 8 sekund...Beznadzieja i kpina.Po co robic animacje-i tak nikt nie bedzie mail czasu popatrzec na bitwy skoro cala mini bitwa bedzie sie sporwadzac do szybszego kilkania niz w Battlefieldzie:F.Nie oczekuje godzinnych bitew jak w Medievalu-jednak takie 4 minutowe bitwy to tez przegecie.Bitwy to kwintesencja TW -a przy takim tempie to jedyne co zostanie to ogladanie bitew na powtorce(i to w zwolnionym tempie) zeby sie nacieszyc walkami.To tak jakbym przejechal sie Lamborgini-ale tylko na odcinku 100 metrow i na jednym biegu-czuc ogormny niedosyt.
Teraz po komentarzach od beta-testerow z CA znowu slychac jaka ta gra jest genialna itp-jezeli to ci sami testerzy, ktorzy testowali np.Rome II to szkoda slow.Przeciez o Rome II tez wypowiadali sie jakie jest genialna i ze maja problemy z AI poniewaz im dowalio kilka razy...a tymczasem Rome II w wersji 1.0 bylo najglupsza gra TW na mapie.Rome II bylo wielkim tytulem tak samo jak Warhamer jest wielkim tytulem i dlatego obawiam sie ze lenie z CA pojda na skroty i zrobia gre na odwal sie liczac tylko na znana marke.3 miesiace przed premiera gra powinna byc juz praktycznie skonczona-a jedyne co powinno robic to poprawki itp.Na pewno juz teraz pracuja nad dodatkiem-wiec tym bardziej to co widzimy teraz to nie jest Beta-tylko finalna wersja-a ta daje bardzo duzo do zyczenia.Niech dadza kilka kluczy do Warhamera na steamie ludziom ktorzy kochaja TW -ci napewno obiektywnie i bez samoouwielbienia powiedza CA co i gdzie trzeba poprawic-ale po co...szkoda czasu-lepiej wydac bete i znowu wydawac XXX patchy.
Na koniec chce tylko powiedziec ze nadzieja umiera ostatnia i naprawde mam nadzieje iz bardzo sie myle...chce sie mylic i nie miec racji:svir:
Nareszcie post, który nie jest związany z ograniczeniami ;) Memnon, wiesz... jeśli AI będzie słabe to zawsze zostaje wiara w multiplayer (jak zostanie wykonany jak w Rome II - tutaj ogromna mapa i wybór lokacji na pole bitwy), a wtedy mają moje pieniądze na podstawkę, dodatki i rasy z DLC.
Z AI mają ułatwione zadanie. Ilość możliwych kombinacji jest dużo, ale to dużo mniejsza niż w R2,a poza tym ma już pewne z góry narzucone limity.
Wysłane z mojego SM-T815 przy użyciu Tapatalka