http://gospodarka.dziennik.pl/news/arty ... ryzys.html :lol: :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
http://gospodarka.dziennik.pl/news/arty ... ryzys.html :lol: :lol: :lol: :lol:
http://gielda.onet.pl/buffett-szokuje-s ... rasa-detal - widać Buffet bardzo chce, żeby mu nie wyrosła w przyszłości konkurencja :lol: Szczęśliwie republikanie na ten numer nie pozwolą, przynajmniej obecnie.
Tekst o funduszach unijnych
Fragment:
"... Oto początkujący polski przedsiębiorca sprzed akcesji unijnej musiał zakasać rękawy i pracować po kilkanaście godzin dziennie, by móc zarobić kapitał niezbędny do realizacji jakiejś inwestycji. Ewentualnie, gdy miał zdolność kredytową, udawał się do banku po środki na procent, ryzykując całym swoim majątkiem. Dzisiejszy obraz młodego startującego przedsiębiorcy to przede wszystkim wyciągnięcie ręki po środki unijne na start, bez żadnego ryzyka. Pytanie: który przedsiębiorca powinien dominować na rynku?..."
Reszta na
http://nczas.home.pl/publicystyka/homo- ... -czlowiek/
Za bele co tych funduszy nie dają, chyba że ma się znajomości...Cytat:
"... Oto początkujący polski przedsiębiorca sprzed akcesji unijnej musiał zakasać rękawy i pracować po kilkanaście godzin dziennie, by móc zarobić kapitał niezbędny do realizacji jakiejś inwestycji. Ewentualnie, gdy miał zdolność kredytową, udawał się do banku po środki na procent, ryzykując całym swoim majątkiem. Dzisiejszy obraz młodego startującego przedsiębiorcy to przede wszystkim wyciągnięcie ręki po środki unijne na start, bez żadnego ryzyka.
W ekonomii nie ma miejsca na zasady moralne ale skoro już wartościujemy to podam przykład znajomego, który miał firmę budowlaną- roboty drogowe. Musiał ją zamknąć bo nie wygrywał żadnych przetargów na budowę/remont drogi. Dlaczego? Bo podawał realne koszty takiego przedsięwzięcia a inni podawali koszty nawet poniżej ceny samych materiałów budowlanych a wiadomo że wygrywa tańsza oferta... Potem takie "firmy" używają bele czego na budowie a przy remontach zrywają stary asfalt i mieszają go od nowa :D Gdzie jest moralność w tym wypadku?Cytat:
Pytanie: który przedsiębiorca powinien dominować na rynku?...
To przy okazji jedna z odpowiedzi na pytanie dlaczego mamy takie drogi. :mrgreen:
W całym kraju zarejestrowano do celów łowieckich już ponad 800 glocków. Amatorzy polowań nie muszą zdawać egzaminu, jaki obowiązuje kandydatów ubiegających się o broń w celu ochrony osobistej - alarmuje "Dziennik Polski".
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... prasa.html
Chyba zapiszę się do myśliwych :twisted:
Równość, panie, jak w mordę strzelił ;)Cytat:
Zamieszczone przez glaca
http://forsal.pl/artykuly/550194,belka_ ... rwalo.html - za dawnych czasów wygłaszanie takich stwierdzeń nazywano "zdradą" i odpowiednio traktowano. W czasach dzisiejszych zostaje się "autorytetem", a z racji pseudonimu TW "Belch" to kto wie, może nawet "autorytetem moralnym" :?:
Rozumiem, że mają tych pieniędzy nie dostać? A najlepiej by było, gdyby w ogole nie było okazji do ich otrzymania?! Jakie to znajome! Czyli: ja cięzko pracowałem, wiec innemu nie może być łatwiej! A ja się spytam dlaczego? Odpowie ktoś?Cytat:
"... Oto początkujący polski przedsiębiorca sprzed akcesji unijnej musiał zakasać rękawy i pracować po kilkanaście godzin dziennie, by móc zarobić kapitał niezbędny do realizacji jakiejś inwestycji. Ewentualnie, gdy miał zdolność kredytową, udawał się do banku po środki na procent, ryzykując całym swoim majątkiem. Dzisiejszy obraz młodego startującego przedsiębiorcy to przede wszystkim wyciągnięcie ręki po środki unijne na start, bez żadnego ryzyka. Pytanie: który przedsiębiorca powinien dominować na rynku?..."
Wiekszośc porozumień międzynarodowych oznacza zrzeczenie się w mniejszym lub większym stopniu suwerenności. Co w praktyce, dopóki decyzja o tym fakcie jest suwerenna, nie jest żadną "zdradą". W tym układzie "zdradą" byłaby Unia Lubelska (można sobie wybrać czyją - idąc tokiem myślenia Elronda to mogła być "zdrada" i interesów polskich i litewskich), "zdradą" była Konstytucja 3 maja, itd. Spora część ważnych wydarzeń międzynarodowych w naszej historii można by sklasyfikować jako "zdradę".Cytat:
za dawnych czasów wygłaszanie takich stwierdzeń nazywano "zdradą"
http://forsal.pl/artykuly/550608,ue_chc ... iwosc.html :lol: :lol: :lol:
– Potrzebujemy odnaleźć mechanizm, w ramach którego będziemy mogli zamienić w EFSF każde euro w pięć, ale na razie nie ma decyzji, w jaki sposób to uczynić – powiedział Agencji Reutera jeden z wysoko postawionych urzędników. - Jakież to proste. Już nie dwa za jeden jak proponowali kabareciarze pewnego nieśmiertelnego kabaretu, ale pięć za jeden + to co zostanie wykreowane "na rynku bankowym" i w drukarniach EBC ;)