Alessio
Przetłumaczył słowa Annie i zastygł patrząc na nią wyczekująco. No i w końcu mu nie powiedziała co tam w tym liście wyczytała...
Wersja do druku
Alessio
Przetłumaczył słowa Annie i zastygł patrząc na nią wyczekująco. No i w końcu mu nie powiedziała co tam w tym liście wyczytała...
Anna de Loiret
Powiedz jej, że proszę o upoważnienie do prowadzenia pertraktacji w imieniu elfów - szlachcianka pokazała jednocześnie kartkę od Liothannei.
Alessio
Prosimy o wydanie pisemnego upoważnienia do prowadzenia negocjacji w imieniu Waszej kolonii na mocy tego o to jak mniemam listu - tu wskazał na kartkę trzymaną przez Annę,licząc że naprawdę tam się takie zalecenie znajduje, inaczej wyjdzie na kompletnego kretyna no i bogowie wiedzą jak elfy na to zareagują...., po czym dodał do Anny szeptem - pokaż jej ten list.
Anna de Loiret
Trzymając dalej list przed elfką odszepnęła do Alessio - a co robię? Tańczę?
Elfka przeczytała szybko wiadomość. Co dokładnie masz zamiar pertraktować w imieniu naszej kolonii Anno? Musze to wiedzieć zanim Ci takie upoważnienie napiszę. stwierdziła w bretońskim.
Anna de Loiret
Chcę uzyskać od rady zgodę dla was, elfów, na swobodny dostęp do całego miasta i wspólne przetrząśnięcie go w poszukiwaniu kultystów Chaosu.
Rozumiem, już piszę poselskie upoważnienie. Z tym, że obecnie mam pod bronią setkę żołnierzy. Więcej niż połowy nie mogę wyznaczyć do tego zadania, nie zostawię kolonii bez obrony. A powołanie cywilów do czynnej służby trochę potrwa. Jutro już będę mogła wysłać w miasto dziewięćset zbrojnych stwierdziła w bretońskim wyciągając czysty pergamin z jednej z szuflad biurka.
Anna de Loiret
Skinęła głową elfce i rzekła do Svena - no to mam upoważnienie do prowadzenia rozmów z radą w ich imieniu, powołają też żołnierzy do przetrząśnięcia miasta.
Do elfki - ach, bym zapomniała, lepiej nie wysyłajcie świeżych cywilów do igraszek z tak wielkim złem jak Chaos, sami żołnierze powinni wystarczyć. Resztę przyśle rada miasta.
Alessio
Jeśli można,- ehkm - to również popieram pomysł o nie wysyłaniu cywili,teren działań będzie niezwykle groźny a nie chcemy przecież by dopadła ich ta straszna choroba...
Sven
Już nie mogę się doczekać, aż ich dopadniemy i wyrzniemy.